Znaleziono 291 wyników

autor: Uskrzydlony Marzeniami
14 sty 2014, 23:58
Forum: Dzika Puszcza
Temat: Skalny zakÄ…tek
Odpowiedzi: 516
Odsłony: 75473

Kiwnął łbem, a w jego ślepiach błysnęło coś w rodzaju podziwu. Może nie do końca podziwu, ale doceniał chęć walki tego samca. Sam też chciałby rewanżu. A walk nie odmawiał. To mu się jeszcze nigdy nie zdarzyło. Przechylił lekko łeb na bok, słysząc jego pytania. Czyżby Obłęd nie wiedział? No cóż. Zmrużył lekko pysk.
– Nie jest najgorzej, choć teraz mam znacznie więcej spraw na łbie. Chyba przyda mi się Zastępca. – mruknął, a końcówka jego ogona zafurkotała na wietrze, jakby dla potwierdzenia jego słów.
autor: Uskrzydlony Marzeniami
14 sty 2014, 23:55
Forum: Zimne Jezioro
Temat: Mała plaża
Odpowiedzi: 893
Odsłony: 137385

Przez chwilę milczał. A później pokręcił łbem. Na jego pysku pojawił się cień uśmiechu.Takiego szczerego, niemal pisklęcego.
– Gdy podejmowałem tę decyzję powodowała mną chęć wzmocnienia Stada. Dopiero później zdałem sobie sprawę, że jest dla mnie kimś więcej. – I tutaj jego pysk przybrał naturalny wyraz. Po tym uśmiechu i wspomnieniu tych chwil nie było nawet śladu. Marzenie nigdy nie traktował tego w ten sposób. I chociaż do smoka romantyka, jak Ćma, wiele mu brakowało, to chciał, aby jego partnerka była kimś więcej niż tylko inkubatorem na jaja.
autor: Uskrzydlony Marzeniami
14 sty 2014, 22:10
Forum: Szklisty Zagajnik
Temat: Srebrzysty staw
Odpowiedzi: 690
Odsłony: 117961

Zmrużył lekko ślepia. Był przygotowany na takie zachowanie ze strony Zaklinacza. I właśnie dlatego na początku nie zaproponował wiele. Ach te negocjacje. Przez chwilę wpatrywał się zarówno w mapę, którą stworzył oraz w Cienistego. Dumał i dumał, aż w końcu podjął decyzję, a kolor, którym zaznaczone były tereny, jakie im oferował, pokrył także góry Yraio i połowę lasu, do granicy z Wodą.
– Niechaj będzie. Liczę jednak na to, że będziecie się zachowywać jak na członków wolnych stad przystało. Jeśli któreś z was przekroczy granice, żaden z moich smoków nie będzie się powstrzymywał. Mam nadzieję, że to jasne. – dodał. Sojusz sojuszem, ale o własne Stado trzeba dbać.
autor: Uskrzydlony Marzeniami
14 sty 2014, 18:47
Forum: Zimne Jezioro
Temat: Mała plaża
Odpowiedzi: 893
Odsłony: 137385

Zmrużył ślepia i fuknął.
– Nie jestem rozkojarzony, na Immanora! A nawet jeśli, to przez sprawy z pozostałymi Przywódcami. Muszę wszystko do końca załatwić, gdy Cieniści mnie wezwą. – machnął łapą. Mimo wszystko widać było, że sprawa z tą samicą spędza mu sen z powiek. A gdy Pustynny zadał drugie pytanie, z pyska Skrzydła znowu wydobyło się fuknięcie.
– Raczej traktuje mnie jako nośnik dobrych genów dla piskląt. – odparł, mrużąc ślepia. Och na bogów, dlaczego to się przydarza właśnie jemu?!
autor: Uskrzydlony Marzeniami
13 sty 2014, 23:57
Forum: Zimne Jezioro
Temat: Mała plaża
Odpowiedzi: 893
Odsłony: 137385

Fakt. Rzadko kiedy się zwierzał czy prosił o radę. Zwłaszcza w takich sprawach. Przeniósł wzrok na Pustynnego. Nie boi się zginąć na arenie, więc czemu ma się bać tej rozmowy? Najwyżej zostanie Przywódcą pośmiewiskiem. Trudno, się mówi!
– Chodzi o pewną samicę. – zaczął. Zmrużył ślepia, w których czaiła się niepewność. Tak, w tych sprawach jest kompletnie zielony! O ironio.
– Powiedzmy, że od jakiegoś czasu jestem nią zainteresowany. Poprosiła mnie ostatnio o pisklęta i się zgodziłem. Ale chcę być dla niej kimś więcej. – stwierdził, a jego ogon niebezpiecznie mocno uderzył o ziemię. Wystarczyło jedno uderzenie serca, by ten wrócił na swoje miejsce, wokół łap Marzenia.
autor: Uskrzydlony Marzeniami
13 sty 2014, 23:47
Forum: Zimne Jezioro
Temat: Mała plaża
Odpowiedzi: 893
Odsłony: 137385

Mimo to Marzenie nie ruszał się. Powiedzieć czy nie powiedzieć? Zapytać czy nie zapytać? Tyle pytań, tyle wątpliwości! Ale Pustynny to teraz jedyny smok, któremu naprawdę ufa. Odchrząknął znacząco i spojrzał gdzieś w bok. W jakąś zaspę śniegu, którego teraz wszędzie było pełno. Marzenie nie ruszał się, ale po jego postawie Kolec mógł wywnioskować, że zbiera się w sobie aby coś powiedzieć.
– Potrzebuję rady kogoś bardziej, jakby to ująć, otwartego i uczuciowego. – odparł w końcu z cichym westchnięciem.
autor: Uskrzydlony Marzeniami
13 sty 2014, 23:07
Forum: Zimne Jezioro
Temat: Mała plaża
Odpowiedzi: 893
Odsłony: 137385

Skrzydło nie bał się, że Pustynny zrobi mu krzywdę. Chociaż nie zamierzał tego mówić na głos, to to jest smok, któremu ufa. Liczył na to, że to nigdy nie obróci się przeciwko niemu, a Pustynny będzie stał za nim murem. Dlatego tak bardzo zabolały go oskarżenia pod jego adresem. Nie ruszył się nawet o łuskę. Przynajmniej na początku. Dopiero później jego prawa łapa uniosła się i przejechał nią po łbie Kolca. O dziwo, delikatnie, niemal z czułością, jeśli ten samiec zdolny jest do takich czynów. Pamiętał, jak Ćma robił to jemu. Tylko raz mu się to spodobało. Podczas ceremonii.
autor: Uskrzydlony Marzeniami
13 sty 2014, 22:50
Forum: Zimne Jezioro
Temat: Mała plaża
Odpowiedzi: 893
Odsłony: 137385

Odchrząknął cicho, patrząc na Pustynnego. Sam Marzenie wstał i przeciągnął się. Ostatnio nie spał. Długo. Ale nie miał czasu. Musiał załatwić mnóstwo spraw, wszystkim się zająć. Miał nadzieję, że powoli wychodzą na prostą. Stado może tak. On sam, nie.
– To element nauki. Porządnie wykonane skradanie kończy się atakiem na zwierzynę. Skoro podkradałeś się do mnie, ja byłem tą zwierzyną i to mnie miałeś zaatakować. Proste. – odparł, wzruszając lekko barkami. Usiadł i owinął łapy ogonem. A jego wzrok był nieobecny.
autor: Uskrzydlony Marzeniami
13 sty 2014, 22:34
Forum: Zimne Jezioro
Temat: Mała plaża
Odpowiedzi: 893
Odsłony: 137385

Marzenie przyglądał się działaniom Kleryka. Och, jakże on przewidywalny! Mimo wszystko księżyce walk i treningów sprawiły, że ciało Marzenia niemal instynktownie zareagowało. Udało mu się jednak powstrzymać odskok. Napiął mięśnie, które niewidoczne pod grubą warstwą futra nie wyglądały inaczej, niż jeszcze kilka uderzeń serca temu. Przechylił łeb na lewo, a gdy dostał łapą w bark, odchrząknął cicho.
– Biada nam, gdy spotkasz jakiegoś drapieżnika na polowaniu. – pokręcił z niesmakiem łbem.

//raport skradanie I
autor: Uskrzydlony Marzeniami
13 sty 2014, 22:21
Forum: Zimne Jezioro
Temat: Mała plaża
Odpowiedzi: 893
Odsłony: 137385

– Atakuj. – powtórzył, mrużąc ślepia jeszcze bardziej.
– Wiem, że wydaje ci się to zupełnie niepotrzebne. Jednak tak jest. Każdy smok, niezależnie od profesji, powinien znać podstawy z różnych dziedzin. Może ci się nigdy nie przydać ta umiejętność. A może jednak. Umiesz walczyć, więc równie dobrze możesz umieć się skradać. – dodał, przymykając ślepia. Jego pysk się wygładził. Och, jakże łatwo byłoby dać się zabić. Nie musiałby się już niczym przejmować.
autor: Uskrzydlony Marzeniami
13 sty 2014, 22:09
Forum: Zimne Jezioro
Temat: Mała plaża
Odpowiedzi: 893
Odsłony: 137385

Przechylił łeb na bok i odchrząknął cicho.
– Zapomniałeś uważać na to, żeby nie hałasować. I jeszcze jedna uwaga. Skradanie powinno się zakończyć atakiem na to, do czego się skradasz. – odparł, a w jego ślepiach pojawił się błysk rozbawienia. No proszę! Ale kaliną... fajnie być! Tylko dlaczego od razu kaliną? Jakby nie mógł być, na przykład, jałowcem, o!
autor: Uskrzydlony Marzeniami
13 sty 2014, 22:05
Forum: Szklisty Zagajnik
Temat: Srebrzysty staw
Odpowiedzi: 690
Odsłony: 117961

Zmrużył ślepia. A jednak dobrze wybrał. Dzięki bogom za jego umiejętność ukrywania własnych myśli! Jego pysk wydawał się być maską, a ślepia studnią bez dna. Żółtą, bo żółtą, ale jednak. Jego wzrok na chwilę spoczął na Szydercy, po czym powrócił na postać Przywódcy Cienia.
– Przyznam, że długo nad tym myślałem. Skoro ani od Wody, ani od Ognia nie dostaniecie terenów, może być ciężko waszym Uzdrowicielom z ziołami, ale także smokom podczas polowań. – zaczął, przechylając łeb na bok. Trudne decyzje, coraz więcej trudnych decyzji, same trudne decyzje! Przed samcami pojawił się skrawek zarysu terenów wolnych stad, który ukazywał granicę między Ziemią a Wodą. Dostaniecie połowę lasu Ataiur na południu oraz Pasmo Bliskie. – wspomniane przez niego fragmenty stały się ciemnofioletowe na tej dziwnej mapce.
autor: Uskrzydlony Marzeniami
13 sty 2014, 21:33
Forum: Zimne Jezioro
Temat: Mała plaża
Odpowiedzi: 893
Odsłony: 137385

Jednak Marzenie nie ruszył się nawet o łuskę. No, poza tym, że zakrył lewym skrzydłem pysk. Gdy to, co wzniecił Pustynny opadło, skrzydło wróciło na swoje miejsce, a sam Wojownik wydawał się być nieporuszonym. Czasami trzeba się skradać w mniej przyjaznych warunkach. Więc to dobre ćwiczenie. Czekał, aż Kleryk wróci.
autor: Uskrzydlony Marzeniami
13 sty 2014, 21:19
Forum: Szklisty Zagajnik
Temat: Srebrzysty staw
Odpowiedzi: 690
Odsłony: 117961

Na miejscu zjawił się i Wojownik Ziemi. Zmrużył lekko ślepia, zastanawiając się, czy Ogień jeszcze nie przybyła czy w ogóle jej nie będzie. Niemniej jaka nie byłaby przyczyna, on nie zamierzał wisieć w powietrzu i czekać bogowie wiedzą na co. Wylądował więc, zgrabnie pikując. Gdy był już na ziemi złożył skrzydła i ruszył ku samcom. W jego ruchach widać było grację i pewność siebie, a także swoich umiejętności. Skinął łbem obu samcom i przysiadł na ziemi naprzeciwko Zaklinacza. Owinął łapy ogonem, czekając.
autor: Uskrzydlony Marzeniami
13 sty 2014, 21:02
Forum: Zimne Jezioro
Temat: Mała plaża
Odpowiedzi: 893
Odsłony: 137385

Zmrużył lekko ślepia, obserwując Pustynnego.
– Nie zwracasz uwagi na wiatr. Twoje ruchy są kanciaste i niepewne. I nie zadałeś sobie najmniejszego trudu, aby się za czymś skryć. I pamiętaj, że gdy zwierzyna będzie się odwracać, musisz się zatrzymać. Ale płynnie. – pouczył młodszego samca, wciąż mrużąc ślepia. Uważaj, żeby brzuch nie szorował o ziemię. Nie unoś tak wysoko ogona. Po co ci to? – zapytał, przechylając łeb na bok. Krótki, oszczędny ruch łba świadczył o tym, że Pustynny miał dalej próbować.

Wyszukiwanie zaawansowane