Znaleziono 13 wyników

autor: Morze
13 kwie 2014, 14:53
Forum: Dzika Puszcza
Temat: Liściaste rozstaje
Odpowiedzi: 663
Odsłony: 90217

Wiekowy Łowca przybył na wołanie tak szybko jak mu tylko stare mięśnie i kości pozwalały.
Zabrał pośpiesznie ze swojej groty porcję mięsa i skierował się w stronę Liściastych Rozstajów.
Po jakimś czasie Esencja mogła spostrzec na tle zasnutego chmurami nieba, błękitną sylwetkę Szafira, który po chwili przed nią wylądował.
Zmierzył ją zmęczonym spojrzeniem i położył mięso nieopodal niej
– Wzywałaś mnie. Jesteś głodna jak mniemam ? – spytał, nadal się w nią wpatrując.
autor: Morze
14 lut 2014, 15:01
Forum: Dzika Puszcza
Temat: Las
Odpowiedzi: 592
Odsłony: 87135

Szafir przyjrzał się jego poczynaniom i kiwnął łbem na znak ze młody ukrył się całkiem dobrze. A skoro uczył się tylko podstaw to w sumie można było stwierdzić, że tę naukę ma już za sobą
– Dobrze, to by było na tyle – powiedział

//raport
autor: Morze
07 lut 2014, 21:14
Forum: Dzika Puszcza
Temat: Las
Odpowiedzi: 592
Odsłony: 87135

W zasadzie nie popełnił jakiś wielkich błędów który by miały wynik w powodzeniu kamuflażu, którego nawiasem mówiąc w zasadzie na polowaniu nikt nie używał bo zazwyczaj nie było na to czasu, no ale umieć go wypadało.
Skinął łbem na znak że mu się udało bo kwiaty doskonale zamaskowały jego zapach, jednak nie dane się mu było długo napawać tą słodką wonią bo iluzja rozpłynęła się a w jej miejsce pojawił się krajobraz trawiastego stepu. Gdzieniegdzie była jakaś zabłocona kałuża, no i trawa, wysoka i gęsta, całkowicie zielona bo wyglądało na to że jest to pora letnia.
Tutaj dość łatwo zamaskować swoje kolory ale bardzo trudno zapach.
autor: Morze
04 lut 2014, 12:28
Forum: Świątynia
Temat: Świątynia
Odpowiedzi: 692
Odsłony: 29054

Również stary Łowca przybył do Świątyni, spostrzegł tu już kilka smoków więc wszedł możliwie jak najciszej i skłonił się przed posągiem Immanora, wszak to on był tu najwyższym bóstwem.
Immanorze oraz inni Wszechmocni Bogowie, dla naszego stada nadszedł trudny czas, jesteśmy osłabieni a czeka nas nierówna walka. Błagam więc was obdarzcie nas swoją łaską i wesprzyjcie w tych trudnych chwilach.
Wasza pomoc może ocalić wiele istnień, a więc proszę Was raz jeszcze o błogosławieństwo dla Stada Wody
– wymówił w myślach te słowa i czekał, mając nadzieję że bogowie ich wysłuchają.
autor: Morze
03 lut 2014, 16:20
Forum: Dzika Puszcza
Temat: Las
Odpowiedzi: 592
Odsłony: 87135

Tak, Adept dobrze postąpił z grzybami, mógł się też w nich wytarzać przed błotną kąpielą, ale zrobił po swojemu i dało to właściwy skutek.
Szafir obszedł go, oglądając z każdej strony ale nie spostrzegł żadnych białych plam, tak więc przeszedł już do kolejnego ćwiczenia.
Iluzja lasu jesienią znikła i pojawiła sie wielka łąka, cała obsypana różnobarwnym kwieciem i co ważniejsze wydzielającym silną, słodką woń.
– A zatem ukryj się teraz pośród kwiatów, nimi łatwo zakamuflować swój zapach, wystarczy że się nimi natrzesz– powiedział i czekał na to jak do tego zadania podejdzie uczeń
autor: Morze
30 sty 2014, 9:08
Forum: Dzika Puszcza
Temat: Las
Odpowiedzi: 592
Odsłony: 87135

W sumie to było dobrze, choć Szafir miał kilka uwag
– Od błota lepiej nasz zapach kamuflują zimą na przykład sosnowe igły, mech też w sumie ma swój wątły zapach, ale poza tym to całkiem dobrze.
A więc teraz ukryj się tu
– powiedział i jak na zawołanie zimowy las zmienił się w jesienny. Pod drzewami leżały liście, a tuż obok była kałuża błota. Warto też dodać że nieopodal rosły grzyby.
– Pamiętaj, musisz dokładnie wytarzać się w tym błocie, a potem oblepić się liśćmi tak dokładnie jak potrafisz, dodam też że swój zapach możesz teraz zamaskować grzybami
autor: Morze
27 sty 2014, 17:40
Forum: Bliźniacze Skały
Temat: Łąka Szczęścia
Odpowiedzi: 621
Odsłony: 71189

– No brawo Kolcu, poszło ci niemal idealnie, tylko na przyszłość staraj się jednak ani trochę nie dotykać brzuchem ziemi nawet jeżeli pokryta jest warstwą śniegu. Myślę jednak że to już wszystko z mojej strony– powiedział spoglądając na Autentycznego, nie ma co, pojętny był z niego uczeń, nawet bardzo.

//Raport
autor: Morze
25 sty 2014, 22:25
Forum: Dzika Puszcza
Temat: Las
Odpowiedzi: 592
Odsłony: 87135

Skinął łbem, nie wiedział że Wyblakły nie widzi kolorów toteż nie mógł przewidzieć jakie trudności sprawi mu to pytanie, no ale poradził sobie.
– No dobrze, to teraz się tu ukryj, możesz wykorzystać co chcesz, byleby nie dało się ciebie zobaczyć, ani wyczuć– powiedział. Zima może nie była najlepszą porą na chowanie się, ale próbować trzeba
autor: Morze
25 sty 2014, 22:20
Forum: Bliźniacze Skały
Temat: Łąka Szczęścia
Odpowiedzi: 621
Odsłony: 71189

Wysłuchał spokojnie wypowiedzi Autentycznego i nie miał zamiaru dodawać żadnych wrednych komentarzy, nie to nie było w jego stylu.
– Całkiem dobrze powiedziane. Tak najlepiej polować to zwierze, które jest najbliżej, a pomysł z zabiciem najczujniejszego też jest bardzo przydatny.
Co do atakowania żubra lub królika to tu też się z tobą zgodzę, przy polowaniu na duże i rogate zwierzęta lepiej zachować większą ostrożność.
Teraz pokaż mi jeszcze jak polujesz na te sarny
– powiedział i wskazał Adeptowi małe stadko złożone z czterech saren.
Tym razem wiatr nie wiał, ale śnieg na drodze był miejscami bardzo głęboki, ponadto wystawały z niego gałęzie, jak nie trudno się było domyślić były całkiem suche.
Dało się tu ukryć za wyższą trawą i krzewami, ale zwierzęta były bardzo czujne.
autor: Morze
25 sty 2014, 13:48
Forum: Bliźniacze Skały
Temat: Łąka Szczęścia
Odpowiedzi: 621
Odsłony: 71189

Kotołak był bardzo czujny, ale mimo to dzięki wprawnemu skradaniu Autentycznego nie zauważył go ani nie usłyszał.
– Całkiem dobrze ci idzie i zbliżamy się do końca. Powiedz mi czy wiesz jak poluje się na większą liczbę zwierząt ? Powiedzmy że skradasz się do czterech saren, którą z nich zaatakujesz najpierw ?– spytał, specjalnie nie podając konkretów
autor: Morze
22 sty 2014, 17:48
Forum: Bliźniacze Skały
Temat: Łąka Szczęścia
Odpowiedzi: 621
Odsłony: 71189

Kiwnął łbem choć Autentyczny pewnie tego nie zauważył przez tę gęstą mgłę, Łowca uznał że już pora zmienić nieco obiekt polowań.
– No dobrze to teraz zapolujesz na drapieżcę. Pamiętaj tylko że drapieżnik może cię zaatakować jeśli cię usłyszy, taki wilk na przykład nie jest potulną sarenką więc najpewniej gdy cię wyczuje nawzajem będziecie uważać się za obiad– powiedział do niego, a mgła momentalnie się rozwiała, zapewne ku niepocieszeniu Adepta.
Kilka ogonów od nich pojawiła się iluzja rosłego kotołaka, który najwyraźniej szukał czegokolwiek do jedzenia i nie miał zamiaru spocząć dopóki tego nie znajdzie i nie zabije. Jak na złość wiatr wiał na niekorzyść smoka, ale za to mógł się chować za wysoką trawą, która może i zeschła i zmarzła, ale była w stanie choć częściowo ukryć gada. Po drodze był śnieg, tak jak na całej ziemi ale spod niego wystawało też kilka gałęzi, całkiem suchych, które pod łapą smoka na pewno pękną.
autor: Morze
12 sty 2014, 9:14
Forum: Dzika Puszcza
Temat: Las
Odpowiedzi: 592
Odsłony: 87135

– Tak, masz rację. Ale do kamuflażu możemy użyć właściwie wszystkiego, zeschłych liści, mchu, grzybów które maskują nasz zapach, gałęzi i wielu innych elementów otoczenia w którym jesteśmy.
Dobrze, to jak ukryłbyś smoka czerwonego, niebieskiego, białego i zielonego, ale nie oblepiając ich niczym ani nie używając magicznego kamuflażu. Wykorzystaj ich barwę aby wtopiły się w jakieś tło.
autor: Morze
11 sty 2014, 20:18
Forum: Bliźniacze Skały
Temat: Łąka Szczęścia
Odpowiedzi: 621
Odsłony: 71189

I tym razem poszło mu bardzo dobrze, ale Cichy tylko kiwnął łbem po czym całe bagnisko spowiła mgła, kelpie rozpłynęła się zaraz po tym jak Autentyk ciął jej szponami po szyi, a zamiast niej kilka ogonów dalej pojawił się łoś skubiący korę z częściowo zatopionego w błocie drzewa, jednak znikał raz po raz za zasłoną mgły, co mogło być zarazem pożyteczne bo zapewne nie mógł ujrzeć też wtedy smoka, ale też uciążliwe bo blada ściana czasem była tak gęsta że osłaniała wszystko prócz tego co Kolec miał pod łapami, aby za moment stać się zupełnie rzadka.
Było chyba oczywistym, że Adept ma się zakraść do łosia, który był średnio czujny, ale jednak, co do tego za czym smok mógł się ukryć to nie było tego wiele no i mgła raz po raz to zakrywała więc smok nie mógł być pewny czy akurat na to trafi, a była to kłoda i trochę tataraków. Wiatr nie wiał.

Wyszukiwanie zaawansowane