– Dobrze.
Powiedziała. Pomyślała chwilę i zaczęła:
– W kamuflażu chodzi oto, aby się "zlać" z otoczeniem. Żeby jakieś stworzenie uznało, Cię za element otoczenia. Żeby nie zostać zauważonym. Można wykorzystać do tego błoto, ziemię, trawę, liście i wszystko co może się przydać do ukrycia.
Podrapała się po łbie i spojrzała na Mistyczną.
Znaleziono 43 wyniki
- 24 kwie 2017, 7:25
- Forum: Szklisty Zagajnik
- Temat: Stara brzoza
- Odpowiedzi: 631
- Odsłony: 96467
- 23 kwie 2017, 17:33
- Forum: Skały Pokoju
- Temat: Młode Spotkanie X
- Odpowiedzi: 84
- Odsłony: 4659
- 22 kwie 2017, 18:29
- Forum: Szklisty Zagajnik
- Temat: Stara brzoza
- Odpowiedzi: 631
- Odsłony: 96467
// Czasoprzestrzeń z Mistyczną.
Uśmiechnęła się, gdy Mistyczna ją chwaliła. Nie miała problemów z przyjmowaniem komplementów, a nawet to lubiła!
– Dziękuję!
Powiedziała, gdy w Mistyczna wczepiła w jej grzywę kwiat. Był taki piękny!
– Czy miałabyś czas nauczyć mnie jeszcze czegoś?
Zapytała.
– Na przykład kamuflażu?
Uśmiechnęła się, gdy Mistyczna ją chwaliła. Nie miała problemów z przyjmowaniem komplementów, a nawet to lubiła!
– Dziękuję!
Powiedziała, gdy w Mistyczna wczepiła w jej grzywę kwiat. Był taki piękny!
– Czy miałabyś czas nauczyć mnie jeszcze czegoś?
Zapytała.
– Na przykład kamuflażu?
- 20 kwie 2017, 20:10
- Forum: Czarne Wzgórza
- Temat: Skała
- Odpowiedzi: 512
- Odsłony: 73997
Także powróciła do normalnej pozycji i usiadła na ziemi.
– Bardzo dziękuję za naukę. Na pewno będzie bardzo pomocna. Czy ma pan czas na nauczenie mnie jeszcze czegoś?
Nie do końca wiedziała jak zwracać do swojego nauczyciela. Po imieniu? Zdecydowała się jednak na "pan". Ten zwrot był bardziej uprzejmy.
– Bardzo dziękuję za naukę. Na pewno będzie bardzo pomocna. Czy ma pan czas na nauczenie mnie jeszcze czegoś?
Nie do końca wiedziała jak zwracać do swojego nauczyciela. Po imieniu? Zdecydowała się jednak na "pan". Ten zwrot był bardziej uprzejmy.
- 20 kwie 2017, 20:08
- Forum: Skały Pokoju
- Temat: Młode Spotkanie X
- Odpowiedzi: 84
- Odsłony: 4659
//ups spóźniłam się.
Coraz bardziej zamykała się w sobie. Nic nie wiedziała. To plama na jej podeptanym honorze. Wtedy padło pytanie o wojnach. Postanowiła na nie nie odpowiadać. Prorok opowiadał bardzo ciekawie. Mogła dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy. Inne też smoki miały bardzo ciekawe opinie.
– Chciałabym się zapytać dlaczego ten smok Nieokiełznane Wody Oceanu ma trójczłonowe imię.
Wygłosiła jako pierwszą. Dotychczas siedziała cicho odpowiadając na pytania, na które wiedziała odpowiedź. Ale przecież "kto pyta nie błądzi".
Coraz bardziej zamykała się w sobie. Nic nie wiedziała. To plama na jej podeptanym honorze. Wtedy padło pytanie o wojnach. Postanowiła na nie nie odpowiadać. Prorok opowiadał bardzo ciekawie. Mogła dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy. Inne też smoki miały bardzo ciekawe opinie.
– Chciałabym się zapytać dlaczego ten smok Nieokiełznane Wody Oceanu ma trójczłonowe imię.
Wygłosiła jako pierwszą. Dotychczas siedziała cicho odpowiadając na pytania, na które wiedziała odpowiedź. Ale przecież "kto pyta nie błądzi".
- 14 kwie 2017, 14:38
- Forum: Czarne Wzgórza
- Temat: Wzgórze
- Odpowiedzi: 600
- Odsłony: 74953
Przez śmiech prawie nie słyszała co Śnieżny do niej mówi. Przestała, gdy on przestał się śmiać. Wstała i popatrzyła na niego radosnym wzrokiem.
– Nic się nie stało.
Nagle do jej nozdrzy dotarł zapach zwierzęcia. Odwróciła się powoli i zauważyła ... lisa? Pewnie odwróciła by się z powrotem gdyby je dziwne zielone coś na szyi zwierzaka. Wyglądało jak naszyjnik, więc Nieznana musiała się mu przyjrzeć. Powoli wstała i ugięła łapy. Podniosła prawą przednią łapę i położyła ją kawałek dalej. Potem podniosła lewą przednią łapę i również położyła ją kawałek dalej, obok prawej. To samo zrobiła z resztą łap. Posuwając się w taki sposób obeszła lisa z prawej strony zbliżając się do niego. Zmrużyła ślepia aby widzieć więcej.
– Nic się nie stało.
Nagle do jej nozdrzy dotarł zapach zwierzęcia. Odwróciła się powoli i zauważyła ... lisa? Pewnie odwróciła by się z powrotem gdyby je dziwne zielone coś na szyi zwierzaka. Wyglądało jak naszyjnik, więc Nieznana musiała się mu przyjrzeć. Powoli wstała i ugięła łapy. Podniosła prawą przednią łapę i położyła ją kawałek dalej. Potem podniosła lewą przednią łapę i również położyła ją kawałek dalej, obok prawej. To samo zrobiła z resztą łap. Posuwając się w taki sposób obeszła lisa z prawej strony zbliżając się do niego. Zmrużyła ślepia aby widzieć więcej.
- 13 kwie 2017, 12:27
- Forum: Skały Pokoju
- Temat: Młode Spotkanie X
- Odpowiedzi: 84
- Odsłony: 4659
Bardzo ciekawych rzeczy można się tu dowiedzieć. Na przykład taka Bariera. Nie wiedziała o niej wiele. A teraz? Teraz już wiedziała.
Może nie do końca zrozumiała temat Proroka. Wszak ona też dodała swoje osobiste pytanie do puli pytań. Na pytania o wojnach, bogach równin i Tarramie i Kaltacośtam postanowiła nie odpowiedzieć, ponieważ najzwyczajniej w świecie nie wiedziała o nich. Za to na pytanie o rasach mogła odpowiedzieć.
– Ja wiem sporo o jednej rasie. A konkretnie o Drzewnej. Smoki tej rasy mają chwytne łapy i potrafią wspinać się na drzewa. Mają cienkie długie ogony i najczęściej błoniaste skrzydła zakończone chwytnym pazurem. Nie zieją ani ogniem, ani lodem tylko plują kwasem. Mają drobne, wytrzymałe i luźne łuski. Potrafią żyć z naturą w zgodzie jak nikt inny.
Wiedziała o tej rasie tyle, ponieważ sama była drzewnym. Zamilkła w oczekiwaniu na słowa reszty.
Może nie do końca zrozumiała temat Proroka. Wszak ona też dodała swoje osobiste pytanie do puli pytań. Na pytania o wojnach, bogach równin i Tarramie i Kaltacośtam postanowiła nie odpowiedzieć, ponieważ najzwyczajniej w świecie nie wiedziała o nich. Za to na pytanie o rasach mogła odpowiedzieć.
– Ja wiem sporo o jednej rasie. A konkretnie o Drzewnej. Smoki tej rasy mają chwytne łapy i potrafią wspinać się na drzewa. Mają cienkie długie ogony i najczęściej błoniaste skrzydła zakończone chwytnym pazurem. Nie zieją ani ogniem, ani lodem tylko plują kwasem. Mają drobne, wytrzymałe i luźne łuski. Potrafią żyć z naturą w zgodzie jak nikt inny.
Wiedziała o tej rasie tyle, ponieważ sama była drzewnym. Zamilkła w oczekiwaniu na słowa reszty.
- 10 kwie 2017, 18:52
- Forum: Skały Pokoju
- Temat: Młode Spotkanie X
- Odpowiedzi: 84
- Odsłony: 4659
Pojawiło się chyba już wystarczająco dużo młodych osobników, ponieważ czerwonołuski zaczął przemowę.
Oprawca Gwiazd? Słyszała o nim. Ta... jak jej tam? A Przenikliwa. On będzie jej mistrzem. Cokolwiek to znaczy.
O czym będą rozmawiać? Kto wie? Bariera? Konflikty?
– Kim są Równinni?
To pytanie mąciło jej w głowie. Wszak jest opcja, iż sama od nich pochodzi. Wiedziała jedynie, że żyją oni za Barierą. Lecz nie wiedziała dokładnie co to Bariera. Najlepiej będzie jak prorok najpierw odpowie na pytanie Strzałki. Wtedy może jej pytanie dostanie odpowiedź bez potrzeby tłumaczenia.
Nie wiedziała czy powinna zadać kolejne pytanie. Raczej nie za bardzo. Oprawca Gwiazd będzie miał wtedy za wiele roboty. Postanowiła powstrzymać się z tym do następnego razu.
Oprawca Gwiazd? Słyszała o nim. Ta... jak jej tam? A Przenikliwa. On będzie jej mistrzem. Cokolwiek to znaczy.
O czym będą rozmawiać? Kto wie? Bariera? Konflikty?
– Kim są Równinni?
To pytanie mąciło jej w głowie. Wszak jest opcja, iż sama od nich pochodzi. Wiedziała jedynie, że żyją oni za Barierą. Lecz nie wiedziała dokładnie co to Bariera. Najlepiej będzie jak prorok najpierw odpowie na pytanie Strzałki. Wtedy może jej pytanie dostanie odpowiedź bez potrzeby tłumaczenia.
Nie wiedziała czy powinna zadać kolejne pytanie. Raczej nie za bardzo. Oprawca Gwiazd będzie miał wtedy za wiele roboty. Postanowiła powstrzymać się z tym do następnego razu.
- 09 kwie 2017, 13:20
- Forum: Bliźniacze Skały
- Temat: Podnóże Skał
- Odpowiedzi: 566
- Odsłony: 80481
//Dobrze wiedzieć. Dzięki.
Zauważyła w oddali fioletowy punkt zlewający się z nocnym niebem. Zawisnął on w powietrzu i przywołał zapewne z jaskini kilka owoców , które poturlały się pod łapy Nieznanej. Smoczyca podniosła łeb i skinęła nim z szacunkiem.
– Dziękuję!
Zakrzyknęła za odlatującą łowczynią. Gdy ta już zniknęła w ciemności nocy Lighty zabrała się do jedzenia. Oddzieliła od porcji większą część i wkładała po kolei owoce do pyska starannie je przeżułwając. Resztę owoców włożyła pod skrzydło i udała się na piechotę do swojej jaskini. Odda jej te owoce przy pierwszej okazji.
//Kruszynka!
Zauważyła w oddali fioletowy punkt zlewający się z nocnym niebem. Zawisnął on w powietrzu i przywołał zapewne z jaskini kilka owoców , które poturlały się pod łapy Nieznanej. Smoczyca podniosła łeb i skinęła nim z szacunkiem.
– Dziękuję!
Zakrzyknęła za odlatującą łowczynią. Gdy ta już zniknęła w ciemności nocy Lighty zabrała się do jedzenia. Oddzieliła od porcji większą część i wkładała po kolei owoce do pyska starannie je przeżułwając. Resztę owoców włożyła pod skrzydło i udała się na piechotę do swojej jaskini. Odda jej te owoce przy pierwszej okazji.
//Kruszynka!
- 08 kwie 2017, 21:22
- Forum: Czarne Wzgórza
- Temat: Skała
- Odpowiedzi: 512
- Odsłony: 73997
Kiwnęła głową na znak, że zrozumiała. Teraz jego kolej. Stanęła w rozkroku pochylając łeb. Również stanęła nie na wprost tylko trochę ukazując prawy bok. Nieznana w napięciu oczekiwała ataku jej nauczyciela.
Nagle zauważyła ruch. Piórko wystrzelił wprost na nią! Lighty przygotowała się do skoku i gdy jej nauczyciel podniósł łapy w celu dotknięcia jej szyi z dwóch stron smoczyca odskoczyła do tyłu wybijając się z ugiętych uprzednio łap. Starała się wylądować ogon od Ognistego i wciąż utrzymywać pozycję skurczoną.
Nagle zauważyła ruch. Piórko wystrzelił wprost na nią! Lighty przygotowała się do skoku i gdy jej nauczyciel podniósł łapy w celu dotknięcia jej szyi z dwóch stron smoczyca odskoczyła do tyłu wybijając się z ugiętych uprzednio łap. Starała się wylądować ogon od Ognistego i wciąż utrzymywać pozycję skurczoną.
- 08 kwie 2017, 20:15
- Forum: Bliźniacze Skały
- Temat: Podnóże Skał
- Odpowiedzi: 566
- Odsłony: 80481
- 08 kwie 2017, 17:27
- Forum: Skały Pokoju
- Temat: Młode Spotkanie X
- Odpowiedzi: 84
- Odsłony: 4659
Trzecia wiadomość mentalna w ciągu czterech księżyców. To zaczyna się robić interesujące. Koniecznie musi się tego nauczyć.
Leciała w stronę tych Skał Pokoju. Hmmm. Bogowie wiedzą co się tam wydarzy. Z pewnością będzie ciekawie. Zatrzepotała skrzydłami i wylądowała na miejscu. Uch... Trochę dużo tu smoków. Nie lubiła takiej ilości osób. Zawsze w takich sytuacjach lubiła schować się gdzieś w tyle i przeczekać momenty napięcia. Ale coś jej mówiło, aby usiąść z przodu. Przynajmniej nie aż tak daleko jak planowała. Usadowiła się obok Strzałki, ponieważ postanowiła nie zostawiać pisklęcia ze swojego stada na pastwę losu. Przeważnie ze względu na sytuację polityczną.
Wtedy dostrzegła czerwonego smoka. Pochyliła łeb z szacunkiem wstając na ten moment. Znów to cholerne przeczucie. Ale diabelnie pomocne. To ono teraz kazało jej zwrócić uwagę na tego smoka.
Leciała w stronę tych Skał Pokoju. Hmmm. Bogowie wiedzą co się tam wydarzy. Z pewnością będzie ciekawie. Zatrzepotała skrzydłami i wylądowała na miejscu. Uch... Trochę dużo tu smoków. Nie lubiła takiej ilości osób. Zawsze w takich sytuacjach lubiła schować się gdzieś w tyle i przeczekać momenty napięcia. Ale coś jej mówiło, aby usiąść z przodu. Przynajmniej nie aż tak daleko jak planowała. Usadowiła się obok Strzałki, ponieważ postanowiła nie zostawiać pisklęcia ze swojego stada na pastwę losu. Przeważnie ze względu na sytuację polityczną.
Wtedy dostrzegła czerwonego smoka. Pochyliła łeb z szacunkiem wstając na ten moment. Znów to cholerne przeczucie. Ale diabelnie pomocne. To ono teraz kazało jej zwrócić uwagę na tego smoka.
- 31 mar 2017, 19:24
- Forum: Czarne Wzgórza
- Temat: Wzgórze
- Odpowiedzi: 600
- Odsłony: 74953
Z trudem powstrzymując się od śmiechu wysłuchała co ma do powiedzenia i roześmiała się szczerze.
– Niczego nie szukam.
Odpowiedziała uspokajając się.
– Ale jako słynny filozof polecam się na przyszłość.
Ech dawno, ale to naprawdę dawno nie śmiała się tak. Spojrzała na Śnieżnego uśmiechając się.
– Nic nie szkodzi.
Ten dalej się śmiał. No cóż, ale śmiech jest zaraźliwy. Wystarczy zerknąć na śmiejącego się smoka i ... Puf!
Dopiero co się uspokoiła, a już kolejny raz łapiąc się za brzuch przewróciła się na plecy i niemalże tarzała się ze śmiechu. Niemalże, ponieważ nie zrobiła tego.
– Niczego nie szukam.
Odpowiedziała uspokajając się.
– Ale jako słynny filozof polecam się na przyszłość.
Ech dawno, ale to naprawdę dawno nie śmiała się tak. Spojrzała na Śnieżnego uśmiechając się.
– Nic nie szkodzi.
Ten dalej się śmiał. No cóż, ale śmiech jest zaraźliwy. Wystarczy zerknąć na śmiejącego się smoka i ... Puf!
Dopiero co się uspokoiła, a już kolejny raz łapiąc się za brzuch przewróciła się na plecy i niemalże tarzała się ze śmiechu. Niemalże, ponieważ nie zrobiła tego.
- 30 mar 2017, 21:11
- Forum: Czarne Wzgórza
- Temat: Wzgórze
- Odpowiedzi: 600
- Odsłony: 74953
Jej ślepia dostrzegły spory kształt w kolorze brązowym. Poderwała się na równe nogi i uświadomiła sobie, iż jest to smok. Pociągnęła nosem i jego woń wdarła się do jej płuc.
– "Wodny..."
Uśmiechnęła się lekko z delikatną wyższością. Na jego pytanie odpowiedziała:
– Czy czegoś szukam? Trudne pytanie. Każdy z nas czegoś szuka. I myślę, że chyba nie możesz pomóc.
Podeszła do niego i uniosła łeb.
– Nieznana Łuska jestem. A ciebie jak zwą?
Zapytała przekrzywiając głowę.
//Kursywą są zapisane myśli postaci.
– "Wodny..."
Uśmiechnęła się lekko z delikatną wyższością. Na jego pytanie odpowiedziała:
– Czy czegoś szukam? Trudne pytanie. Każdy z nas czegoś szuka. I myślę, że chyba nie możesz pomóc.
Podeszła do niego i uniosła łeb.
– Nieznana Łuska jestem. A ciebie jak zwą?
Zapytała przekrzywiając głowę.
//Kursywą są zapisane myśli postaci.
- 30 mar 2017, 15:24
- Forum: Czarne Wzgórza
- Temat: Wzgórze
- Odpowiedzi: 600
- Odsłony: 74953