Znaleziono 252 wyniki

autor: Zabójczy Umysł
31 sie 2015, 14:24
Forum: Dzika Puszcza
Temat: Prastare Drzewo
Odpowiedzi: 584
Odsłony: 80361

Czemu woda? Nie moglo to byc cos innego? Ogien? Kamien? Ziemia? Cokolwiek ale nie woda! Woda jest zimna, woda jest mokra – podsumowujac? Woda jest ble! Ekhm. Wrocmy jednak do tematu. Ma powloczka byla jz odporna na wszelakie czary, ktore zamierzala stworzyc ognista (w koncu to uniwersalnosc, nie? a wiec nie musialam obawiac sie o skutki ataku jednak .. musialam ja po raz kolejny uodpornic. Tym razem jednak padl na ma maddare. O ile wogole mozna sie tak wyrazic. No nie wazne. Wazniejsze bylo raczej to, ze proba znalezienia mojej mocy przez Fantazjotworcza p raz drugi sie nie powiedzie.
Co zas do miejsca lokalizacji to ...
... Znalazlam sie po drugiej stronie czarodziejki. dokladnie na tej samej wysokosci do wczesniej.

Powloczka:
1) Tlumi kroki
2) Maskuje zapach
3) Maskuje maddare
autor: Zabójczy Umysł
29 sie 2015, 9:48
Forum: Skały Pokoju
Temat: Wezwanie Przywódców
Odpowiedzi: 32
Odsłony: 1912

Smier, smierc, smierc. Ble, ble, ble. Ciekawe, ze smoki tak latwo wydaja osad w postaci kary smierci. A pewnie sami maja cos na sumieniu. W koncu to smoki, nie?
– Smierc bedzie dla niej
Tu pozwolilam sobie na wskazanie lbem Aluzji
– nagroda wiec ja byla bym za wygnaniem. Wygnanuem polaczonym z polamaniem gnatow – ewentualnie moze to byc jakas przednia lapa – napietnowaniem – tak zeby nie mogla tego w zaden sposob zamaskowac. No moze niekoniecznie w tej kolejnosci. Dla tego drugiego smoka tez bym to samo proponowala.
Po tych slowach wyszczerzylam sie.
– Okaleczeni, naznaczeni dlugo nie pozyja. Bo albo zabija ich Ci od nas, tyle ze zyjacy za bariera, albo tez Ci przed ktorymi chroni nas bariera. Tutaj nad kara smierci sie debatuje, tam nikt sie nikogo o nic nie bedzie pytal.Gdyby jednak ktos od nich – czy to oni sami czy ich potomstwo – bedzie skazane smierc. I kazdy smok, nawet podstarzaly pisklak bedzie mogl ich zabic
Dodalam, wzruszajac barkami. To wlasnie byl moj plan, ktory mialam poruszyc na zebraniu Wody ale nie dane mi to bylo.
autor: Zabójczy Umysł
27 sie 2015, 17:37
Forum: Dzika Puszcza
Temat: Prastare Drzewo
Odpowiedzi: 584
Odsłony: 80361

Noo. To bylo dosc zaskakujace bo spodziewalam sie raczej czegos naziemnego a nie przyziemnego ale skoro mleko sie juz rozlalo .. coz, i przed takimi atakami jestem w stanie sie obronic. Pod moimi lapami zmaterializowala sie bariera, ktora byla na tyle dluga, na tyle szeroka i na tyle wytrzymala (odpornosc na przechyly czy chybotania w pakiecie) ze nie musialam sie obawiac niczego zlego. Od zewnetrznej strony, czyli od strony lawy, tarcza byla uodporniona na goraca temperature. A wiec ani nie mogla sie spalic (czy tam zrobic cos innego a bylo to zwiazane z dzialaniem ognia) ani takze nagrzac. No i na koniec, to juz po zjawieniu sie, miala ona wzniesc sie do gory. Na kilkanascie lusek.
Kiedy atak ognistej sie skonczyl, swoj zywot zakonczyla i moja bariera. Ale to juz wtedy kiedy opadla w dol.
– Przy takich atakach lepiej sobie obrac okrag mniej wiecej odpowiadajacy szerokosci, no i ewentualnie dlugosci, samego smoka. Wtedy bedziesz miala pewnosc na 100 % procent, ze twoj atak nie wymknal Ci sie spod kontroli. No i bierz poprwke na niestalosc wiatru. Teraz moze wiac na moja niekorzysc a za chwile na twoja niekorzysc.
Po tym wstepie, ktory mozna bylo wziasc za komentarz, ruszylam po polkolu, jakby chcialam ob jsc ognista. A dlaczego chcialam? Ano dlatego, ze zatrzymalam sie na wysokosci jej zeber.Z prawej strony.
I po raz kolejny ma powloczka zostala zmodyfikowana.

Powloczka:
1) Tlumi kroki Umyslu
2) Maskuje zapach Umyslu
autor: Zabójczy Umysł
19 sie 2015, 13:09
Forum: Skały Pokoju
Temat: Wezwanie Przywódców
Odpowiedzi: 32
Odsłony: 1912

//Może dacie dojść do słowa innym smokom niż tylko sobie, co? :mrgreen:

Przewróciłam ślepiami. Litości, proszę! – Długo będziecie tak się przerzucać błotem – burknęłam, zezując to na wodnego, to na cienistą. – Jesteśmy tu w 8 a tylko dwoje z was bierze czynny udział w tej ... no dla was to pewnie jakaś dyskusja a dla nas – lekki look na wszystkie zgromadzone smoki. Zgadzacie się ze mną, nie? – żałosno-śmieszną kłótnia. – i tu znowu nastąpił kolejny przewrót ślepiami w moim wykonaniu.– Może skupmy się na problemie "Dwuznaczna Aluzja i Spojrzenie Mroku zeżarli pisklaka" a resztę – czyli kwestia bycia "prawdziwym" smokiem, kwestia przekraczania granic i tak dalej, i tak dalej – zostawmy sobie na koniec, okey? W przeciwnym razie prędzej tu zdechniemy niż osiągniemy jakiś kompromis
No, kwestia zdechnięcia do pewnie dotyczyla by raczej i Uśmiechu i Jadu Duszy ale ... kto tam wie co się zdarzy za chwilę?
autor: Zabójczy Umysł
17 sie 2015, 12:51
Forum: Dzika Puszcza
Temat: Prastare Drzewo
Odpowiedzi: 584
Odsłony: 80361

Phi! Lape chca mi urwac! wroc! nie urwac tylko odciac! Co za niemila niespodzianka na dzien dobry. Jakby to jeszcze bylo skrzydl alb koniuszek ogona – mozna zrozumiec – ale lapa? Lapa dla drzewneg to najwieksza swietosc!
Myslicie, ze bylam nieprzygotowana? Blad! Ja zawsze bylam przygotowana.
Ma powloczka w miejscu gdzie miala sie pojawic linka ognistej stala sie nieco grubsza (ale wciaz elastyczna) oraz przeksztalcona w cos co bylo diamentem.
Na koniec przetransportowalam sie w druga strone, o tyle samo krokow, dodatkowo wzbogacajac swoja bariere.

Powloczka:
1) Tlumi kroki Umyslu
autor: Zabójczy Umysł
17 sie 2015, 12:36
Forum: Skały Pokoju
Temat: Wezwanie Przywódców
Odpowiedzi: 32
Odsłony: 1912

Tak. Cichy byl praktycznie ostatni bo ostatnim (ale juz tak na serio) smokiem bylam ja. Choc tak nie do konca bylam ostatnia bo za mna jeszcze szedl moj kompan. No, ale t szczegol. Przybywszy na miejsce obrzucilam wszystkie smoki swym charakterystycznym (patrz wyglad postaci) spojrzeniem.
Ale prochna, i to jeszcze dycha? Te niezbyt mile -ale nieme – slowa byly ukierunkowane ku Usmiechowi i Jadowi (?)
Ha! Slynna Aluzja chyba sobie slepia z zalu wydrapala. Nikt nie chcial z Toba walczyc, kochaniutka? Jak m przykro.
E. A ten nowy Przywodca to chyba za bardzo wrosl w ziemie, ze az liscie wypuscil. Czaicie?
Runa, Cichy i ta adeptka z Zycia nie zostali przeze mnie skomentowani.
Fajnie!
autor: Zabójczy Umysł
15 sie 2015, 11:24
Forum: Dzika Puszcza
Temat: Prastare Drzewo
Odpowiedzi: 584
Odsłony: 80361

No, tutaj juz byl lepiej. znacznie lepiej.
– Jestemy zagrozeniem dla innych.
Skwitowalam. Co prawda nie przyznalam wprost racji Fantazjotworczej ale ... tak tez moze byc.
– w takim razie zamknij slepia i atakuj. Korzystaj ze wszystkiego, nie tylko ze swoich zmyslow, co Ci przyjdzie do glowy. Tylko nie uzywaj zadnych sond namierzajacych. No chyba, ze taka funcje – funkcje namierzenia czegos – zastosujesz juz w swoim tworze. Ale i tak musisz tutaj okreslic na co ta "sonda" ma reagowac. Samo okreslenie na Umys, czyli n mnie, nie jest chyba madry pomyslem, nie?
Dodalam z wielkim wyszczerzem. Ah, gadanie.
– Ah. Zapomnialam bym.
To znaczy, nie do konca zapomnialam ale efekt grozy (w postaci mego wieku) musialam jednak wprowadzic. W koncu, nawet i mlodsze smoki maga cos zapomniec, czyz nie? A ja? Juz kolejna 18 obchodze.
– Jesli chcesz mozesz takze zastosowac takze .. hm .. N chodzi to, ze twoja substancja ma zranic tlko mnie. W przypadk pojawienia sie kogos podejrzanego, czyli obcego, ona – ta wlasciwosc – zamieni sie w cos mniej szkodliwego. Na przyklad: kwas przechodzi w wode. Widzisz ze wcale nie jestem taka duuza jak Ty wiec latwo mnie odroznic od innego smoka
Pff. Na szczescie. Nie chcialam bym byc taka jak inne smoki,tej samej szerokosci, tej samej wielkosci.Zgroza.
– No to atakuj! Ale zamknij slepia
Powtorzylam po raz kolejny a jesli ognista to zrobila otoczylam sie cieniutka, elastyczna powloczka majaca takze przepuszczac powietrze, ktora z kazdym etapem cwiczenia bedzie odpowiednio modyfikowana. Na koniec przesunelam sie o dwa kroki w swoja prawa strone.
autor: Zabójczy Umysł
14 sie 2015, 13:03
Forum: Dzika Puszcza
Temat: Prastare Drzewo
Odpowiedzi: 584
Odsłony: 80361

Ekhm. I z kim ja pracuje. Na szczescie (tzn. dla ognistej, nie dla mnie) powstrzymalam sie od przewrotu patrzalkami.
– Skoro nie widzisz musisz korzystac ze wszystkich swoich zmyslow, tj. byc otwartym na otoczenie. A jesli bedzie widziec wiecej to nawet rany slepi czy czola -wiesz mi, zalewajaca kre z czola nie jest fajna – bedziesz bez problemu mogla zlokalizowac swojego przeciwnika.
Slowa (me slowa) choc mocne (ale na szczescie nie brutalne) byly po prostu szczere. Jak ja. No ale szczegol.
– A minusy?
Tak, tak. Rezolutna to ja jednak bylam. No i bez problemu (w niektorych tematach slizgalam sie nawet lepiej od weza) przeszlam z dosc niewygodnego pytania do bardziej przyjemniejszego. Bycie niewidomym ma wiecej minusow niz plusow. Chociaz? I minusy mozna przerobic na plusy ale cii!
autor: Zabójczy Umysł
08 sie 2015, 10:59
Forum: Dzika Puszcza
Temat: Prastare Drzewo
Odpowiedzi: 584
Odsłony: 80361

Wyszczerzylam sie. Szeroko.
– Pomysl ognista czarodziejko, pomysl.
O nie, nie, nie. Nie zamierzalam psuc sobie zabawe i odpowiadac Fantazjotworczej dlatego tez wymownie milcxalam. Z wielkim "bananem" na pysku. Jednakze, jesli ognista byla dobrym obserwatorem mogla by u mnie zauwazyc nieco wyrazniejsze (ale nie az tak slyszalne jak przy weszeniu za zwierzyna unp. u wilkow) pociagniecia nosem. Czyzby to byla podpowiedz z mojej strony ?
autor: Zabójczy Umysł
07 sie 2015, 14:24
Forum: Dzika Puszcza
Temat: Prastare Drzewo
Odpowiedzi: 584
Odsłony: 80361

//I iloscia postow i tym, ze bedziesz musiala atakowac z zamknietymi slepiami.

No to fantazjotworcza mi zabila cwieka Takiego pytania sie nie spodziewalam choc nie dalam tego po sobie poznac. Ot, totalny profesjonalizm.
– Wiesz, nie wiem jak to ladnie powiedziec wiec powiem krotko i po zolniersku.
Zaczelam, a po chwili przewrocilam slepiami.
– Dla mnie maddara to nic innego jak chochlik. Zlosliwy chochlik. Zawodzi mnie zawsze tam kiedy oczekuje na pelny sukces. A jak nie oczekuje, dajmy na to chce sie nieco pobawic z przeciwnikiem, to ona mnie zaskakuje i zabija.
I znowu nastapil tu przewrot slepiami.
– A chyba nie takiej odpowiedzi oczekiwalas, czyz nie?
To bylo retoryczne pytanie wiec nie liczylam na odpowiedziec ognistej. Tak p prostu.
– Niech bedzie
Odparlam na jej pytanie, a raczej prosbe. Beznamyslu i bez jakis kaprysow w stylu: Znowu nauka?!
– W takim razie powiedz mi jakie sa plusy atakowania w ciemnosci? Oczywiscie przy zalozeniu, ze Ty nic nie widzisz a twoj przeciwk jak najbardziej.
autor: Zabójczy Umysł
06 sie 2015, 13:27
Forum: Dzika Puszcza
Temat: Prastare Drzewo
Odpowiedzi: 584
Odsłony: 80361

//Popchniecie to tez jakis tam atak xD Uzywanie MP podczas atak (patrz: np. arena ze smokami) tez tak naprawde nic defacto nie robi, nie? Oslepianie, zatrzymywanie przeciwnika w miejscu – bez ran, ogluszanie.

Nie bardzo wiedzac co Fantazjotworcza dla mnie przygotowalo (cos nad ziemia i majace spasc nad moja glowa a takze cos kamiennego, tyle zdazylam zauwazyc) natychmiast otoczylam sie polkolista, diamentowa arcza. A moze t i kopula byla? Aaa. Jak zwal jak zwal. Tyle, ze moja bariera przypominala raczej .. tecze. Alb tez i luk, jesl ktos nie za bardzo lubi tecze. Ta pseudo tecza miala pol ogona szerokosci oraz o kilkanascie lusek przekraczala moj wzrok. Kula ognistej miala uderzyc w tarcze a lawa, ktora sie w niej znajdowala miala po prostu splynac – bez niszczenia – z jej zewnetrznej czesci. Wewnetrzna zas czesc miala nie przepuszczac goraca.
– Jesli masz pytania to pytaj, jesli nie masz pytan to nie pytaj.
Krotkie wzruszenie barkami, ktore nastapil po tych slowach bylo chyba najlepszym komentarzem. Mnie tam osobiscie nie zalezalo na produkowani sie bez potrzeby. Ba! Wogole m sie to nie usmiechalo.

//Koniec nauki xD
autor: Zabójczy Umysł
05 sie 2015, 13:45
Forum: Dzika Puszcza
Temat: Prastare Drzewo
Odpowiedzi: 584
Odsłony: 80361

//To jest podwójny atak. Wiatr i kolce – one nie idą w parze tak jak np. zamieć śnieżna albo burza piaskowa. Pamiętaj aby tak nie atakować na polowaniu czy arenie.

Ten wiatr idzie na mnie prosto, czy tak? No. To nie widzę żadnego problemu w obronieniu się. Błyskawicznie stworzyłam wokół siebie półkopułę, która była na tyle szeroka i na tyle wysoka, że spokojnie mogłam się rozejrzeć w prawo i w lewo, a także i za siebie. Oczywiście nie wyginając maksymalnie swojego łba. Ma bariera była z kamienia, twardego i odpornego na kruszenie oraz pękanie, kamienia.
Ah. A dla tych co nie za bardzo kumają, tłumaczę. Przód mej bariery zaczynał się jak zwykła bariera natomiast tył ... no cóż ... nieco mi w zad wiało.
autor: Zabójczy Umysł
03 sie 2015, 18:07
Forum: Dzika Puszcza
Temat: Prastare Drzewo
Odpowiedzi: 584
Odsłony: 80361

Tym razem postawiłam na półkolistą, diamentową tarczę. Ma bariera nie była wysoka ale za to była dość szeroka. Noooo, jak na taką barierę, którą sobie wyobraziłam, oczywiście. Tarcza sięgała mi niemal do żeber. Diament, od zewnętrznej strony, był dodatkowo powleczony kwasem. Silnym kwasem ale także takim, który nie spływał w dół. no co? O otoczenie trzeba jednak dbać.
autor: Zabójczy Umysł
21 lip 2015, 13:46
Forum: Dzika Puszcza
Temat: Prastare Drzewo
Odpowiedzi: 584
Odsłony: 80361

Dziwne. Bardzo dziwne. Dlaczego (choć nie mówię, że wszyscy tak robią) Ci nowi rekruci zawsze, ale to zawsze atakuję, skrzydła? No przynajmniej w nauce ze mną. (Chyba) tylko Cichy się wyłamał. – Taka mała rada na przyszłość. Nie ważne z kim walczysz, czy z czarodziejem czy z wojownikiem, ale staraj się wybierać inne punkty niż skrzydła. One, wbrew pozorom, nie są takie wcale potrzebne do życia. Łapy to co innego. Jeśli je zmiażdżysz, połamiesz a Uzdrowiciel tego nie wyleczy, smok będzie okaleczony. Będzie po prostu kulał. Czyli plus dla Ciebie. – No co? Społeczność trzeba edukować. A że Fantazjotwórcza (ciekawe imię, naprawdę) nie odporniła swojego czasu ani na ogień, ani na lód, ani także na kwas to ... po prostu postawiłam na ogień. Ogień na cieniutkiej, lekko czerwonawej, powłoczce, która jednak ani nie mogła przewodzić gorąca ani także nie mogła pozwolić aby ogień "zeżarł" moją barierę.
autor: Zabójczy Umysł
10 lip 2015, 21:45
Forum: Zimne Jezioro
Temat: Ustronie
Odpowiedzi: 619
Odsłony: 89425

No i pięknie. Zostałam pochwalona, dostałam także cudne podziękowanie (niekoniecznie w tej kolejności) a więc znowu zostałam doceniona. Nie żebym miała nic przeciwko ale to było takie dziwne. Przecież, nie od dziś zresztą, wiedziałam, że jestem the best. Najlepsza z najlepszych. – Jakoś nie widzę innych opcji, które mogły by mnie zadowolić w danej chwili a więc ... – zagadnęłam tajemniczo, szczerząc paszczę w olśniewającym uśmiech a później – kto pierwszy w obozie Wody.
Chwilę później mnie już nie było. Leśny mógł zobaczyć tylko mój stopniowo oddalający się ogon
(zt)

Wyszukiwanie zaawansowane