Znaleziono 53 wyniki

autor: Zachodząca Łuska.
23 lut 2014, 15:01
Forum: Szklisty Zagajnik
Temat: Łąka głazów
Odpowiedzi: 527
Odsłony: 87228

Jutrzenka nie miała zamiaru się spóźnić. Jej sylwetkę można było dostrzec bez problemu na tle szarych chmur. Chociaż nie wyglądało na to, żeby smoczycy się śpieszyło, w pewnym momencie złożyła skrzydła i zapikowała w dół, tam, gdzie widziała kilka smoczych sylwetek, w tym Proroka.
Kiedy znalazła się niebezpiecznie blisko ziemi, rozłożyła skrzydła i poczuła szarpnięcie, kiedy te nabrały powietrza. Wylądowała i złożyła skrzydła i rozejrzała się po obecnych. Same pisklęta i jedna Adeptka, którą już znała. Wszyscy z Wody. Mimo wszystko skinęła im wszystkim łbem, na końcu Pasterzowi.
autor: Zachodząca Łuska.
22 lut 2014, 15:10
Forum: Szklisty Zagajnik
Temat: Szmaragdowe ustronie
Odpowiedzi: 959
Odsłony: 139114

Lawirując między drzewami, nie była świadoma obecności innego smoka, jednak... poczuła zapach. Zapach, który z pewnością nie należał do Ognistego, Wodnego, czy Ziemnego. Obcy, ale znajomy – nie mógł to być nikt zza bariery. Pozostaje jedno wytłumaczenie – Cień. Oblicze Jutrzenki przybrało czujny wyraz, kiedy zaczęła się rozglądać wokoło. Nic. Nim zdążyła zrobić jeszcze coś, przed nią wyskoczył smok. Tym razem na pysku Północnej zagościło zaskoczenie, zaś w następnej chwili przybrał standardowy obojętny wyraz. Po wcześniejszym smutku nie widać było teraz żadnego śladu.
Promień zmrużyła ślepia, przypatrując się Cienistemu. Pamiętała go. Była na Skałach Pokoju razem z innymi członkami swojego stada, a także przy tym jeziorku, z którego zrodził się Ateral.
Jak długo mnie śledzisz? – spytała wymijając go i spoglądając nań z ukosa. Łatwo było się domyślić, że śledził albo przynajmniej podążał za nią od pewnego czasu. Każdy Cienisty był dosyć... specyficzny.
autor: Zachodząca Łuska.
16 lut 2014, 22:04
Forum: Osiągnięcia
Temat: Powiadomienia
Odpowiedzi: 53
Odsłony: 4453

+ 2 kamienie do kolekcji – granat z misji wspólnej, agat z ceremonii i 1/4 mięsa z kozy, z raportów
+ Ukończona misja – Narodziny Aterala (tak to sobie nazwę. Nie mam linka, bo Admi zjadła temat)
+ Zabite drapieżniki: Demon – I
autor: Zachodząca Łuska.
15 lut 2014, 17:48
Forum: Szklisty Zagajnik
Temat: Szmaragdowe ustronie
Odpowiedzi: 959
Odsłony: 139114

Biało-granatowa smoczyca spacerowała spokojnie po Terenach Wspólnych, a dokładniej w Szklistym Zagajniku – było to miejsce uwodzące swoim pięknem niemal każdego, zaś ona uwielbiała odwiedzać to miejsce. Co prawda nie spotkały jej tu najmilsze rzeczy, ale i tak je lubiła.
Po pewnym czasie łapy zaniosły ją do miejsca zwanego Szmaragdowym Ustroniem – teraz przykrytego śniegowym puchem, wśród którego trudno było dostrzec Jutrzenkę. Naturalny kamuflaż, co?..., na samą tą myśl prychnęła. Coś takiego bardziej przydałoby się jakiemuś Łowcy, nie jej. Na przykład nie żyjącej już Baśniowej, siostry Promienia. Zaś ona jako jedna z dwóch pozostała przy życiu.
Lawirowała bez celu między nagimi pniami drzew, a jej złote ślepia, wiecznie żywe i rozbiegane, nabrały teraz smutnego wyrazu. Jak zawsze, gdy przebywała sama. W czyimś towarzystwie nie pozwoliłaby sobie na coś takiego.
autor: Zachodząca Łuska.
10 lut 2014, 16:43
Forum: Błękitna Skała
Temat: Mały Wodospad
Odpowiedzi: 803
Odsłony: 101313

Promień przechyliła łeb, słysząc to nietypowe pytanie. Jeden smok już zadał jej podobne... Ale miał uzasadnienie – był uciekinierem, zdrajcą Ziemi. Zaś Niezapominajka nie miała takiego powodu, chyba że chciała się przenieść do jej stada – a ona wątpiła, żeby to była prawda. Może po prostu była powodowana zwykłą ciekawością typową dla młodszych smoków.
Cóż... W stado Ziemi to ciekawe miejsce pełne ciekawych smoków. Co prawda mało kto ma tam poczucie humoru, ale jakoś da się przeżyć – powiedziała z nutką nostalgii słyszalną w jej głosie i uśmiechnęła się nikle. Jej stado było dziwne, naprawdę. Czasami czuła się tam źle, a czasami dobrze... Ale tak czy tak, to była rodzina, tak jak powiedział Marzenie. Ziemia jest jej rodziną, a o rodzinę trzeba dbać. Nawet, jeśli nie jest w stanie zastąpić tej prawdziwej w żaden sposób.
autor: Zachodząca Łuska.
09 lut 2014, 21:55
Forum: Szklisty Zagajnik
Temat: Białe drzewko
Odpowiedzi: 589
Odsłony: 97178

Posłusznie wykonała wszystkie polecenia Zapomnianej i czekała, aż ta skończy leczyć. Kiedy zdjęła łapę z jej szyi, przeczyściła gardło na próbę, nabrała powietrza, a następnie się uśmiechnęła, stwierdzając, że wszystko jest z nią w porządku.
Dziękuję – powiedziała krótko, odsuwając się nieznacznie na bok. Obserwowała, jak Esencja gratuluje swojej córce i daje jej torbę. Uniosła łuk brwiowy, przysłuchując się rozmowie Kleryczki i Uzdrowiciela na temat tego, czy samice powinny walczyć. Cóż, ona sama walczyła czasami na arenie... no i była samicą. Mimo tego nie wtrąciła niczego od siebie i raczej nie miała takiego zamiaru. Nie należała do osobników gadatliwych, wolała słuchać, niż mówić.
autor: Zachodząca Łuska.
09 lut 2014, 19:36
Forum: Błękitna Skała
Temat: Mały Wodospad
Odpowiedzi: 803
Odsłony: 101313

Promień wzruszyła barkami trochę zmieszana. Niezapominajka zachowywała się tak, jakby wzięła jej słowa całkiem na poważnie... Czy naprawdę nikt nie zrozumie, jeśli powie coś w charakterze żartu? Wyglądała na taką ponurą, czy co? Smoczyca westchnęła bezgłośnie, zrezygnowana. Ech.
Nie zdziwiło ją to, że Niezapominajka znała Zaklęcie – była ona smoczycą sympatyczną i z chęcią nauczającą młodszych, a także na arenie sobie nieźle radziła. Mało kto o niej nie słyszał.
Czarodziejką... Ach, rozumiem – na jej pysk wpełzł blady uśmiech. Z pewnością znajdzie się smok, który zostanie jej mistrzynią – czy to w Wodzie, czy w innym stadzie. Magów było mnóstwo.
autor: Zachodząca Łuska.
08 lut 2014, 22:47
Forum: Dzika Puszcza
Temat: Bujne zarośla
Odpowiedzi: 608
Odsłony: 92266

Smoczyca odetchnęła i wyprostowała się, kiedy iluzja znikła – podejrzewała, że to już koniec. No i miała rację, bo w następnej chwili Rozgwieżdżony stwierdził, że już wystarczy.
Dziękuję – powiedziała, podchodząc do samczyka, a kiedy ten rzucił jej pytające spojrzenie, pokręciła łbem. – To wszystko. Na razie niczego więcej nie chcę się uczyć – dodała, uśmiechając się nieznacznie. Odczekała chwilę, po czym rozłożyła granatowe opierzone skrzydła i odbiła się tylnymi łapami od ziemi; skrzydła załopotały i zniknęła nad drzewami, zmierzając w stronę obozu Ziemi.
autor: Zachodząca Łuska.
08 lut 2014, 22:02
Forum: Błękitna Skała
Temat: Mały Wodospad
Odpowiedzi: 803
Odsłony: 101313

Cierpliwie czekała, aż samiczka odpowie, a gdy to zrobiła, na pysku Czarodziejki odmalowało się zdziwienie. Szum Czasu był Zastępcą Wody! Jak to się stało, że ktoś taki umarł...? Z poprzednich słów Niezapominajki wynikało, że nie zginął w walce – wtedy pewnie zostałaby o tym poinformowana przez kogoś i powiedziałby coś więcej, niż "twój tata nie żyje". Tak samo jak Splamiona, kiedy mówiła o śmierci Zachwycającej... Myśli młodej samicy znów popłynęły w stronę nie żyjącej części rodziny, ale na ziemię przywołało ją kolejne pytanie Wodnej. Jednak zamiast odpowiedzieć na nie, skomentowała jej wcześniejszą wypowiedź:
Szum Czasu?... Pewnie inne smoki cię szanują, skoro jesteś córką Zastępcy – stwierdziła, uśmiechając się pod nosem. – Hm... Moją mistrzynią była Niewypowiedziane Zaklęcie. Podejrzewam, że ją znasz – odpowiedziała na jej drugie pytanie. Miała pewność, że czerwonołuska smoczyca była znana wśród Wodnych.
A kim ty chciałabyś zostać? – spytała, spoglądając z ciekawością na samiczkę.
autor: Zachodząca Łuska.
08 lut 2014, 19:24
Forum: Błękitna Skała
Temat: Mały Wodospad
Odpowiedzi: 803
Odsłony: 101313

Jutrzenka zastrzygła uszami, kiedy ciszę przerwał potok pytań z pyszczka Niezapominajki. Sprawiała wrażenie wyciszonej i spokojnej, więc tego Czarodziejka kompletnie się nie spodziewała. Pytanie o tym kim była zaliczało się do normalnych i często słyszanych... ale to następne już nie. Smoczyca wpatrywała się przez chwilę w Wodną zdezorientowana, nie rozumiejąc właściwie, skąd mogła znać Zapalającą Gwiazdy. Dopiero po dłuższej chwili w umyśle Promienia coś kliknęło. Powiedziała "mamę".
Cóż... Jestem Czarodziejką. Dobrze się czuję na tej ścieżce – odpowiedziała najpierw na pierwsze trzy pytania młodej. – Oczywiście, znam Zapalającą. Jest moją ciocią – dodała po chwili. Tylko jakim cudem Pisklę Nocnej znalazło się w stadzie Wody? Nie miała pojęcia, że w ogóle znalazła sobie partnera, więc bardzo ją to zdziwiło. No i znaczyło to, że Niezapominajka była jej kuzynką.
Niezapominajko, kto był twoim ojcem? – spytała, przekrzywiając łeb. Naprawdę, nie miała pojęcia, z kim mogła związać się jej ciotka.
autor: Zachodząca Łuska.
07 lut 2014, 15:57
Forum: Ogólne
Temat: Powiadomienia
Odpowiedzi: 5722
Odsłony: 309939

autor: Zachodząca Łuska.
06 lut 2014, 20:02
Forum: Szklisty Zagajnik
Temat: Białe drzewko
Odpowiedzi: 589
Odsłony: 97178

Po pewnym czasie pojawiła się też Jutrzenka. Wylądowała na śniegu i podeszła do dwójki Uzdrowicieli oraz Kleryczki, z którą się umówiła. Z pewnością przybyłaby wcześniej, gdyby nie uporczywy kaszel, który znacznie utrudniał jej poruszanie się w powietrzu – a że miała się spotkać z Zapomnianą Łuską na Terenach Wspólnych, nie miała innego wyboru, tylko użyć skrzydeł.
Witajcie – przywitała Zapomnianą, Esencję i Poświatę, którego obecności tutaj się nie spodziewała. Może przypadkiem się natknął na dwie Wodne, a może został poproszony o przyjście... Cóż, nie wiedziała.
Wybaczcie za spóźnienie – powiedziała, uśmiechając się przepraszająco, a następnie skupiła wzrok na najmłodszej z obecnych. – Jak już wcześniej wspominałam, od pewnego czasu dręczy mnie kaszel. Mogę cię prosić o wyleczenie tej dolegliwości? – spytała, spoglądając z zaciekawieniem na czarnołuską. To była właściwie tylko niepotrzebna formułka, bo już wcześniej jej o tym mówiła, ale wydawała jej się konieczna.
autor: Zachodząca Łuska.
06 lut 2014, 18:36
Forum: Błękitna Skała
Temat: Mały Wodospad
Odpowiedzi: 803
Odsłony: 101313

Czarodziejka ponownie przechyliła łeb, tym razem patrząc na zamarznięty wodospad po jej prawej stronie. Czyli tak jak myślała, opiekun, a właściwie też rodzic, samiczki umarł. Nie wyglądała na kogoś, kto został odtrącony przez stado, odsunięty na bok. Zresztą nigdy nie widziała takiego smoka. Inną sprawą są te, które z własnej woli to robią.
Spojrzała z powrotem na Niezapominajkę i skinęła łbem bez słowa. Nie pytała dalej, bo nie chciała być wścibska. Bądź co bądź, ona sama nie życzyła sobie, żeby ktoś nagle zaczął ją wypytywać o wykruszoną rodzinę – komuś z Ziemi pewnie by odpowiedziała, ale spoza niej już nie. Nie chciała nawet wracać do niej myślami. A gdyby była bardziej wylewna, to może nawet powiedziałaby komuś z własnej woli... Ale nie, tej akurat cechy nie odziedziczyła po matce.
autor: Zachodząca Łuska.
04 lut 2014, 20:53
Forum: Błękitna Skała
Temat: Mały Wodospad
Odpowiedzi: 803
Odsłony: 101313

Jutrzenka przekrzywiła łeb, przypatrując się młodej. Nie ma smoka, który by ją pilnował...? To znaczyłoby, że nikt jej nie chce albo, że jej opiekun zginął. Smoczyca wzruszyła barkami, bardziej do siebie, niż do Niezapominajki. Zrobiła to nieświadomie. Wiedziała, jak to jest, gdy ktoś umiera, bo sama kiedyś tego doświadczyła. Ba, doświadczyła tego mnóstwo razy. Najpierw matka, a zaraz po niej każde z rodzeństwa, aż ostała się tylko ona, dwójka z Ognia i okaleczony ojciec. Który nawet nie wiedział, że Zachwycająca Piękność, jego partnerka, nie żyje od długiego czasu.
To samo, co ty – Odpowiedziała na pytanie samiczki, wracając do niej i spojrzeniem, i myślami. – Jak to się stało, że zostałaś bez opieki? – Spytała łagodnie. Pewnie niechętnie odpowie na to pytanie, ale Czarodziejka jej nie zmuszała – jeśli nie chciała, nie musiała nic mówić. Północnej wystarczyłoby potrząśnięcie łbem.
autor: Zachodząca Łuska.
04 lut 2014, 14:00
Forum: Osiągnięcia
Temat: Powiadomienia
Odpowiedzi: 53
Odsłony: 4453

Wytrenowany smok: Rozgwieżdżony Kolec – MO I +1 do sumy wytrenowanych smoków

Zabite drapieżniki: Wilk – 1 – I

1 kamień do kolekcji (jaspis, z polowania)

Dodano: 2014-02-04, 14:00[/i] ]
Ach, jeszcze dodanie nowego imienia i rangi xD

Wyszukiwanie zaawansowane