Leczenie Sassan – https://smoki-wolnych-stad.pl/viewt ... 312#405312
Szara Rzeczywistość: + 1/3 Punktu Leczenia
Zużyte zioła: 1x babka
Aktualizacja.
Znaleziono 201 wyników
- 08 gru 2020, 14:08
- Forum: Ogólne
- Temat: Powiadomienia
- Odpowiedzi: 3998
- Odsłony: 171514
- 03 gru 2020, 20:38
- Forum: Szklisty Zagajnik
- Temat: Szklista skała
- Odpowiedzi: 505
- Odsłony: 84881
„Mogło być znacznie gorzej, na przyszłość będę wiedział.
~ To ile jeszcze smoków zamierzasz ze sobą przynieść?! ~ parsknął rozbawiony, dalej mentalnie dokuczając synowi.
Potem słuchał kolejnych smoków, nie wtrącając się już więcej. Spoglądał na Kwiecistego, słuchając wspomnienia o przysiędze. Sam jej nie wymagał. Czy mając siedem księżyców jest się w stanie wypowiedzieć ją świadomie? Uważał, że nie – i Koralowa jedynie ją w tym upewniła, chociaż czarodziej miał rację mówiąc, że zapewne nie wiązała się ze stadem już dawno. Ale – usprawiedliwiał ją dalej – czy będąc samemu i tak młodemu, na pewno tak łatwo odpowiednio szybko przestać iść z prądem? Wydawało mu się, że nie.
Szyszka sprecyzowała jego myśli, a on tylko skinął łbem, zanim Korona Ziemi zabrał głos. Jego słowa o Wodzie sprawiły, że się uśmiechnął, odwzajemniając skinięcie łbem dla przywódcy.
– Dziękuję, Ziemio, Rapsodzie. O spotkanie w lepszych okolicznościach sami możemy się postarać – granice są otwarte, a i tereny poza barierą są dostępne. Możemy wybrać się na wspólne polowanie lub na wyprawą poza barierę lepszą, niż ostatnio. – Uśmiechnął się krzywo. – Moglibyśmy poznać się lepiej – poza tym, myślę, że miałbym sprawę, którą chciałbym z tobą omówić.
Pożegnał się z nimi, a potem zwrócił się ku Koralowej, która została z nimi.
– Huh! Chyba nie było tak źle, co? – odetchnął. – Postaramy się, żebyś tej decyzji nie żałowała. – Wyszczerzył kły w uśmiechu. – Chodź, wytłumaczę ci więcej w drodze powrotnej.
» https://smoki-wolnych-stad.pl/viewt ... 172#404172
~ To ile jeszcze smoków zamierzasz ze sobą przynieść?! ~ parsknął rozbawiony, dalej mentalnie dokuczając synowi.
Potem słuchał kolejnych smoków, nie wtrącając się już więcej. Spoglądał na Kwiecistego, słuchając wspomnienia o przysiędze. Sam jej nie wymagał. Czy mając siedem księżyców jest się w stanie wypowiedzieć ją świadomie? Uważał, że nie – i Koralowa jedynie ją w tym upewniła, chociaż czarodziej miał rację mówiąc, że zapewne nie wiązała się ze stadem już dawno. Ale – usprawiedliwiał ją dalej – czy będąc samemu i tak młodemu, na pewno tak łatwo odpowiednio szybko przestać iść z prądem? Wydawało mu się, że nie.
Szyszka sprecyzowała jego myśli, a on tylko skinął łbem, zanim Korona Ziemi zabrał głos. Jego słowa o Wodzie sprawiły, że się uśmiechnął, odwzajemniając skinięcie łbem dla przywódcy.
– Dziękuję, Ziemio, Rapsodzie. O spotkanie w lepszych okolicznościach sami możemy się postarać – granice są otwarte, a i tereny poza barierą są dostępne. Możemy wybrać się na wspólne polowanie lub na wyprawą poza barierę lepszą, niż ostatnio. – Uśmiechnął się krzywo. – Moglibyśmy poznać się lepiej – poza tym, myślę, że miałbym sprawę, którą chciałbym z tobą omówić.
Pożegnał się z nimi, a potem zwrócił się ku Koralowej, która została z nimi.
– Huh! Chyba nie było tak źle, co? – odetchnął. – Postaramy się, żebyś tej decyzji nie żałowała. – Wyszczerzył kły w uśmiechu. – Chodź, wytłumaczę ci więcej w drodze powrotnej.
» https://smoki-wolnych-stad.pl/viewt ... 172#404172
- 02 gru 2020, 12:38
- Forum: Błękitna Skała
- Temat: Błękitna Skała
- Odpowiedzi: 536
- Odsłony: 65418
Po niedawnej walce córka poprosiła go o nauki. Zabrał ją na tereny wspólne: wylądowali na Błękitnej Skale, a on uśmiechnął się, widząc śledzący ją cień.
– Cieszę się, że moja propozycja ci się spodobała. – Wyszczerzył się. –Musisz mi opowiedzieć, jak przebiegła wasza wyprawa.
Chociaż zagadywał ją – i nie zamierzał tych tematów odpuścić – zdawał sobie sprawę z powodów, dla których się spotykali, dlatego i ten temat powoli poruszał.
– Pomyślałem, że zaczniemy od rozgrzewki. Chodzisz na polowania od dawna, ale trudno spotkać na nich wszystkie drapieżniki. Pewnie też chciałabyś kiedyś otrzymać tytuł Poskramiacza lub Pogromcy, a nawet jeżeli nie – to może dowiesz się czegoś, czego nie wiedziałaś wcześniej. – Mrugnął do niej wesoło.
– Cienie pewnie poznałaś już dobrze. – Wskazał łbem kompana. – Wiesz więc zapewne, że jedyne rany, jakie wojownik jest w stanie im zadać, pochodzą od ognia. Nie tylko one potrafią być odporne na ataki magiczne i fizyczne, a czasem w ferworze walki łatwo jest o tym zapomnieć – a często jeden dodatkowy ruch może przeważyć o jej skutku. – Wzruszył barkami. – Tak jak cienie wrażliwe są wyłącznie na ogień, tak wiele drapieżników odpornych jest na żywioł ognia bądź wody, bez względu na to, czy są to ataki fizyczne, czy magiczne. Salamandrom lodowym i topielcom lód nie zrobi krzywdy, salamandry ogniste, spaleńce i feniksy nie spłoną. Ale feniksy są wyjątkowym przypadkiem: dla nich kontakt z wodą może być śmiertelny – twój lód się szczególnie przyda. – Mrugnął znów. – Demon za to jest problematyczny dla czarodziejów – on odporny jest na magię całkowicie. Jeżeli kiedyś byłoby ci dane z jednym walczyć właśnie w parze z czarodziejem, to będzie twoja rola, by go dopaść.
– Niestety, na arenie Viliara drapieżniki są bardziej wyjątkowe. – Przypomniał sobie, więc i o tym wspomniał. – Pewnie zauważyłaś: niektóre posługują się innym sposobem walki niż zwykle, nie dotyczą ich też odporności, zazwyczaj też co poziom zmienia się styl walki. Twojej mamie na przykład to pomaga: potrafi nieźle rozpraszać wojowników. Ale – przede wszystkim – tak jak początkowe poziomy nie różnią się mocno między walkami na polowaniach, a tam, tak kolejne stają się coraz bardziej wymagające. Przeciwnicy z ostatnich poziomów są w stanie zabić smoki – przestrzegł ją. – Dlatego dziś zwrócimy uwagę na taktykę, walkę w trudnych warunkach i osiąganie tego, na czym ci zależy, żebyś i na to była przygotowana. – Wyszczerzył kły.
– A więc, rozgrzewki ciąg dalszy!
Wskazał jej gestem łapy drapieżniki, które stworzył za pomocą maddary. Najpiękniejsze nie był, ale przypominały kolejno topielca i salamandrę lodową – czworonożne stworzenia jak wyciągnięte z wody wyszczerzały kły nisko. Oba były niewysokie, więc ciężko było się dostać do ich brzucha czy pod ogon – szyje też zwieszały nisko. Ale jak już sobie z tym poradzić, należało do Kwintesencji.
– Zaatakuj je tak, żeby się wykrwawiły.
– Cieszę się, że moja propozycja ci się spodobała. – Wyszczerzył się. –Musisz mi opowiedzieć, jak przebiegła wasza wyprawa.
Chociaż zagadywał ją – i nie zamierzał tych tematów odpuścić – zdawał sobie sprawę z powodów, dla których się spotykali, dlatego i ten temat powoli poruszał.
– Pomyślałem, że zaczniemy od rozgrzewki. Chodzisz na polowania od dawna, ale trudno spotkać na nich wszystkie drapieżniki. Pewnie też chciałabyś kiedyś otrzymać tytuł Poskramiacza lub Pogromcy, a nawet jeżeli nie – to może dowiesz się czegoś, czego nie wiedziałaś wcześniej. – Mrugnął do niej wesoło.
– Cienie pewnie poznałaś już dobrze. – Wskazał łbem kompana. – Wiesz więc zapewne, że jedyne rany, jakie wojownik jest w stanie im zadać, pochodzą od ognia. Nie tylko one potrafią być odporne na ataki magiczne i fizyczne, a czasem w ferworze walki łatwo jest o tym zapomnieć – a często jeden dodatkowy ruch może przeważyć o jej skutku. – Wzruszył barkami. – Tak jak cienie wrażliwe są wyłącznie na ogień, tak wiele drapieżników odpornych jest na żywioł ognia bądź wody, bez względu na to, czy są to ataki fizyczne, czy magiczne. Salamandrom lodowym i topielcom lód nie zrobi krzywdy, salamandry ogniste, spaleńce i feniksy nie spłoną. Ale feniksy są wyjątkowym przypadkiem: dla nich kontakt z wodą może być śmiertelny – twój lód się szczególnie przyda. – Mrugnął znów. – Demon za to jest problematyczny dla czarodziejów – on odporny jest na magię całkowicie. Jeżeli kiedyś byłoby ci dane z jednym walczyć właśnie w parze z czarodziejem, to będzie twoja rola, by go dopaść.
– Niestety, na arenie Viliara drapieżniki są bardziej wyjątkowe. – Przypomniał sobie, więc i o tym wspomniał. – Pewnie zauważyłaś: niektóre posługują się innym sposobem walki niż zwykle, nie dotyczą ich też odporności, zazwyczaj też co poziom zmienia się styl walki. Twojej mamie na przykład to pomaga: potrafi nieźle rozpraszać wojowników. Ale – przede wszystkim – tak jak początkowe poziomy nie różnią się mocno między walkami na polowaniach, a tam, tak kolejne stają się coraz bardziej wymagające. Przeciwnicy z ostatnich poziomów są w stanie zabić smoki – przestrzegł ją. – Dlatego dziś zwrócimy uwagę na taktykę, walkę w trudnych warunkach i osiąganie tego, na czym ci zależy, żebyś i na to była przygotowana. – Wyszczerzył kły.
– A więc, rozgrzewki ciąg dalszy!
Wskazał jej gestem łapy drapieżniki, które stworzył za pomocą maddary. Najpiękniejsze nie był, ale przypominały kolejno topielca i salamandrę lodową – czworonożne stworzenia jak wyciągnięte z wody wyszczerzały kły nisko. Oba były niewysokie, więc ciężko było się dostać do ich brzucha czy pod ogon – szyje też zwieszały nisko. Ale jak już sobie z tym poradzić, należało do Kwintesencji.
– Zaatakuj je tak, żeby się wykrwawiły.
- 30 lis 2020, 14:33
- Forum: Wewnętrzna Jaskinia
- Temat: Posąg Thahara
- Odpowiedzi: 108
- Odsłony: 6431
Zbliżała się Pora Białych Ziem, gdzie polowania będą znacznie trudniejsze. Aby stadu łatwiej było przejść w okres, w którym zwierzyna jest drobniejsza i chudsza, zdecydowali się poprosić Thahara o pomoc.
Wszedł do świątyni i odszukał pusty posąg Thahara, zwieszając przy nim łeb w podrowieniu.
– Thaharze – zwrócił się do boga łowów, szukając jego uwagi. – Biała Pora zaraz się rozpocznie. Wspomóż naszych łowców i polujących, aby ten czas był dla nich łatwiejszy, by stado mogło jeszcze zgromadzić zapasy na zbliżającą się zimę.
błogosławieństwo łowczych
Wszedł do świątyni i odszukał pusty posąg Thahara, zwieszając przy nim łeb w podrowieniu.
– Thaharze – zwrócił się do boga łowów, szukając jego uwagi. – Biała Pora zaraz się rozpocznie. Wspomóż naszych łowców i polujących, aby ten czas był dla nich łatwiejszy, by stado mogło jeszcze zgromadzić zapasy na zbliżającą się zimę.
błogosławieństwo łowczych
- 30 lis 2020, 14:19
- Forum: Ogólne
- Temat: Powiadomienia
- Odpowiedzi: 5668
- Odsłony: 224662
Leczenie Łupieżcy Nektaru – https://smoki-wolnych-stad.pl/viewt ... 358#403358
Zużyte zioła Ziemi: 4x jemioła, 4x lulek, 4x melisa
Dodano: 2020-11-30, 14:19[/i] ]
Leczenie Spalonej Łuski – https://smoki-wolnych-stad.pl/viewt ... 364#403364
Leczenie Gwieździstego Poranka – https://smoki-wolnych-stad.pl/viewt ... 364#403364
Leczenie Cynamonowego Zauroczenia – https://smoki-wolnych-stad.pl/viewt ... 364#403364
Leczenie Echa Zbłąkanych – https://smoki-wolnych-stad.pl/viewt ... 364#403364
Basior Lancetowaty: + 4 Punkty Leczenia
Zużyte zioła: 2x babka, 5x grzybień, 1x morszczyn, 2x rumianek, 5x rzęśl, 6x żywokost
Zużyte zioła Ziemi: 4x jemioła, 4x lulek, 4x melisa
Dodano: 2020-11-30, 14:19[/i] ]
Leczenie Spalonej Łuski – https://smoki-wolnych-stad.pl/viewt ... 364#403364
Leczenie Gwieździstego Poranka – https://smoki-wolnych-stad.pl/viewt ... 364#403364
Leczenie Cynamonowego Zauroczenia – https://smoki-wolnych-stad.pl/viewt ... 364#403364
Leczenie Echa Zbłąkanych – https://smoki-wolnych-stad.pl/viewt ... 364#403364
Basior Lancetowaty: + 4 Punkty Leczenia
Zużyte zioła: 2x babka, 5x grzybień, 1x morszczyn, 2x rumianek, 5x rzęśl, 6x żywokost
- 30 lis 2020, 14:12
- Forum: Ogólne
- Temat: Powiadomienia
- Odpowiedzi: 3998
- Odsłony: 171514
Leczenie Pikującego Upiora – https://smoki-wolnych-stad.pl/viewt ... 117#403117
Leczenie Barbarzyński Pogrom – https://smoki-wolnych-stad.pl/viewt ... 117#403117 Szczęściarz zużyty.
Szary Kolec: + 2 Punkty Leczenia
Zużyte zioła: 2x babka, 2x dziurawiec, 3x ślaz, 1x żywokost
Akt.
Dodano: 2020-11-30, 14:12[/i] ]
Leczenie Pikującego Upiora – https://smoki-wolnych-stad.pl/viewt ... 361#403361
Szary Kolec: + Punkt Leczenia
Zużyte zioła: 1x babka
Akt.
Leczenie Barbarzyński Pogrom – https://smoki-wolnych-stad.pl/viewt ... 117#403117 Szczęściarz zużyty.
Szary Kolec: + 2 Punkty Leczenia
Zużyte zioła: 2x babka, 2x dziurawiec, 3x ślaz, 1x żywokost
Akt.
Dodano: 2020-11-30, 14:12[/i] ]
Leczenie Pikującego Upiora – https://smoki-wolnych-stad.pl/viewt ... 361#403361
Szary Kolec: + Punkt Leczenia
Zużyte zioła: 1x babka
Akt.
- 26 lis 2020, 21:33
- Forum: Ogólne
- Temat: Powiadomienia
- Odpowiedzi: 5668
- Odsłony: 224662
Leczenie Gwieździstego Poranka – https://smoki-wolnych-stad.pl/viewt ... 644#402644
Kalectwo: niezdolność do mówienia, +1ST do ziania
Leczenie Kwiecistego Rapsodu – https://smoki-wolnych-stad.pl/viewt ... zczęściarz użyty. Następne użycie szczęściarza 10 / 12.
Wątpliwości Ważek: + 2 Punkty Leczenia
Zużyte zioła: 3x babka, 3x grzybień, 2x kalina , 3x kozłek, 3x lulek, 3x mięta, 2x rumianek, 3x tasznik, 3x topola, 2x żmijowiec
Kalectwo: niezdolność do mówienia, +1ST do ziania
Leczenie Kwiecistego Rapsodu – https://smoki-wolnych-stad.pl/viewt ... zczęściarz użyty. Następne użycie szczęściarza 10 / 12.
Wątpliwości Ważek: + 2 Punkty Leczenia
Zużyte zioła: 3x babka, 3x grzybień, 2x kalina , 3x kozłek, 3x lulek, 3x mięta, 2x rumianek, 3x tasznik, 3x topola, 2x żmijowiec
- 26 lis 2020, 21:21
- Forum: Ogólne
- Temat: Powiadomienia
- Odpowiedzi: 3998
- Odsłony: 171514
Leczenie Czarnoskrzydłego – https://smoki-wolnych-stad.pl/viewt ... 400#402400
Pikujący Upiór: + Punkt Leczenia
Zużyte zioła: 2x jałowiec
Akt.
Dodano: 2020-11-26, 21:21[/i] ]
Leczenie Barbarzyńskiego Pogromu – https://smoki-wolnych-stad.pl/viewt ... 638#402638 zużyty. Następne użycie szczęściarza 10 / 12.
Kalectwo: +1ST do akcji magicznych
Szarlatańska Obietnica: + Punkt Leczenia
Zużyte zioła: 3x chmiel, 3x jemioła, 3x macierzanka, 3x nawłoć, 3x tasznik, 3x żywokost
Akt.
Pikujący Upiór: + Punkt Leczenia
Zużyte zioła: 2x jałowiec
Akt.
Dodano: 2020-11-26, 21:21[/i] ]
Leczenie Barbarzyńskiego Pogromu – https://smoki-wolnych-stad.pl/viewt ... 638#402638 zużyty. Następne użycie szczęściarza 10 / 12.
Kalectwo: +1ST do akcji magicznych
Szarlatańska Obietnica: + Punkt Leczenia
Zużyte zioła: 3x chmiel, 3x jemioła, 3x macierzanka, 3x nawłoć, 3x tasznik, 3x żywokost
Akt.
- 23 lis 2020, 19:01
- Forum: Szklisty Zagajnik
- Temat: Szklista skała
- Odpowiedzi: 505
- Odsłony: 84881
Gdy czekali na pozostałe smoki, przyglądał się Koralowej Łusce z ukosa. Przyjęła do wiadomości to, co jej powiedział i była świadoma konsekwencji – chociaż tego oczekiwał, dojrzałość, jaką w niej dostrzegał, intrygowała go i wprawiała w nostalgię jednocześnie. Dostrzegał gdzieś młodego siebie w tej młodej smoczycy, bo jej zachowanie przypominało mu to, jaki sam wtedy był. Przypominała mu też Nanshe – również zwącą się Koralową, przechodzącą przez podobne problemy.
Ile mogła mieć? Dwanaście księżyców? Sam przejął władzę nad stadem w wieku czternastu, mając w sobie wtedy podobną powagę i zaangażowanie.
Na przybycie partnerki na miejsce zareagował ciepłym, chociaż rozbawionym trochę uśmiechem, ale skupił się potem na kolejnych przybyłych: Koronie Ziemi i wyglądało na to, nowym zastępcy, Kwiecistym Rapsodzie.
Zmarszczył brwi i zmrużył oczy, słysząc słowa przywitania Ziemnego przywódcy, ale nie komentował, zatrzymując myśli dla siebie. To dziwne zadowolenie, które go wypełniało, odebrał jako zamaskowaną gorycz, ale nie wnikał w problemy drzewnego.
Na słowa czarodzieja zaś skinął łbem, witając się z nim i dając znać, że rozumie – w końcu i Szyszka tutaj była.
Koralowa Łuska odezwała się po raz kolejny, a on słuchał. Gdy skończyła i wydawało się, że oboje samców nie zabierze pierwszych głosu, zdecydował zabrać się go on.
– Każdy inaczej przechodzi przez problemy – zaznaczył i przypomniał – a to były kwestie ważne dla Koralowej. Jeżeli czuje żal, nad którym nie potrafi łatwo przejść, ale też, takie odnoszę wrażenie, nie czuje dużego przywiązania do stada, nie widzę powodu, by nie dać jej szansy na odnalezienie się w innym – powiedział. – Po rozmowie z Koralową sam na sam wstępnie jestem gotów przyjąć ją do Wody, do tego jednak potrzeba waszej zgody. – Ruszył łbem w jakby zapraszającym geście. – Prócz waszych decyzji, chciałbym usłyszeć również waszą stronę.
Ile mogła mieć? Dwanaście księżyców? Sam przejął władzę nad stadem w wieku czternastu, mając w sobie wtedy podobną powagę i zaangażowanie.
Na przybycie partnerki na miejsce zareagował ciepłym, chociaż rozbawionym trochę uśmiechem, ale skupił się potem na kolejnych przybyłych: Koronie Ziemi i wyglądało na to, nowym zastępcy, Kwiecistym Rapsodzie.
Zmarszczył brwi i zmrużył oczy, słysząc słowa przywitania Ziemnego przywódcy, ale nie komentował, zatrzymując myśli dla siebie. To dziwne zadowolenie, które go wypełniało, odebrał jako zamaskowaną gorycz, ale nie wnikał w problemy drzewnego.
Na słowa czarodzieja zaś skinął łbem, witając się z nim i dając znać, że rozumie – w końcu i Szyszka tutaj była.
Koralowa Łuska odezwała się po raz kolejny, a on słuchał. Gdy skończyła i wydawało się, że oboje samców nie zabierze pierwszych głosu, zdecydował zabrać się go on.
– Każdy inaczej przechodzi przez problemy – zaznaczył i przypomniał – a to były kwestie ważne dla Koralowej. Jeżeli czuje żal, nad którym nie potrafi łatwo przejść, ale też, takie odnoszę wrażenie, nie czuje dużego przywiązania do stada, nie widzę powodu, by nie dać jej szansy na odnalezienie się w innym – powiedział. – Po rozmowie z Koralową sam na sam wstępnie jestem gotów przyjąć ją do Wody, do tego jednak potrzeba waszej zgody. – Ruszył łbem w jakby zapraszającym geście. – Prócz waszych decyzji, chciałbym usłyszeć również waszą stronę.