Znaleziono 26 wyników

autor: Córa Mitu
14 maja 2020, 23:23
Forum: Zimne Jezioro
Temat: Sitowie
Odpowiedzi: 485
Odsłony: 83479

Nie zauważyła z początku widowni, pochłonięta zmienianiem humorów swojej niesfornej rusałki na naukę. Skoro chce się rzucać, niech rzuca się z głową, to jest – siłą czarów. Z samej Symy czarodziejka nikła, ale mijając tyle ziem i tyle smoków, coś we łbie zostawało. Najwyraźniej wystarczająco, aby kompanka zdać się mogła... podćwiczona.
Gdy zniknęła na moment w odmętach, teraz dopiero różowe ślepię dojrzało moment kamiennej ściany i jakąś obcą sobie dwójkę. Zaciągnęła się zapachem, dość dyskretnie, ale nie powiedział jej zbyt wiele: ani to Plaga, ani to Ziemia, a Córa mało najwidoczniej edukowała się jeśli chodzi o życie poza jej nowym domem.
Na swoje reprymendy względem kompana, samiec dosłyszeć mógł trochę harkliwy, ale serdeczny śmiech.
Nie przepraszaj za kompana, skoro robi doskonale to, co do niego należy – broni. – odpowiedziała jaskiniowa, a jej pysk choć długi i nieprzyjemny, przeciął uśmiech zachodzący aż za niewielkie oczy. Odważne słowa na kogoś, kto własnego traktuje jak swoje pisklę. – Syma, po prostu, tak będzie szybciej, Ferworze. A to... – gwizdnęła, choć raczej na pokaz, można było wyczuć leciutkie drżenie maddary, że w ten sposób wzywa kompana. A kompan, niby z kwaśną miną, ale posłusznie, wyłonił się z wody, opierając łokciami o brzeg, a dłonią zwiniętą w pięć o polik – mimo tak luźniej postawy miała dość intensywnie wbity w obcych wzrok. – Solanka. – i Mit ukłoniła się za nią i sama wygodniej usiadła. – Spacer?
autor: Córa Mitu
10 maja 2020, 1:50
Forum: Świątynia
Temat: Plac przed świątynią
Odpowiedzi: 1579
Odsłony: 98313

Mit także po pewnej chwili zjawiła się w świątyni, jakby idealnie na mentalne wezwanie Kuszenia. Może tak właśnie było? Pamięć jest ulotna, szczególnie, gdy chodzi o oddawanie komuś majątku.
Widząc wilczycę, o której mowa, a z którą to między innymi właśnie się wybierała na misję, przystanęła obok niej, witając się lekkim ukłonem, wzrok w połowie i przenosząc na drugą Plagijkę. Uprzejmości dokonane. Po innych powlokła jedynie trochę ciekawsko wzrokiem, ale i nie jakoś nazbyt uważnie, skupiła się na wygrzebaniu szponem ze skórzanej sakiewki zawieszonej na szponie skrzydła cła. I jest! Jeden cytryn, jeden burztyn, jeden...
Ahh, nie lubię pozbywać się prezentów – pomiędzy głęboko granatowymi palcami Symy błysnął dużo bardziej soczysty błękit, jakim odznaczał się szafir. Z ogólnej plamy niebieskiego wybijały się lepiej tylko jej różowe ślepia, zwracające się ku Frar – Ale ten dostał zbyt ładne przeznaczenie, aby go kisić w nieskończoność. – a długi pysk rozjaśnił się delikatnym, ledwo-zaistniałym uśmiechem, ale widać, że szczerym. Trzeci kamyk trafił na kupkę z zapłatą jaskiniowej, nic więc więcej nie zostało, jak czekać.

/ cytryn, bursztyn, szafir za misję 11.05
autor: Córa Mitu
10 maja 2020, 1:29
Forum: Ogólne
Temat: Powiadomienia
Odpowiedzi: 4025
Odsłony: 233339

tygrysie oko jako majowy podatek, hyc

Akt.
autor: Córa Mitu
07 maja 2020, 22:36
Forum: Skały Pokoju
Temat: Nadanie tytułów
Odpowiedzi: 14
Odsłony: 1189

Wezwanie zbiorcze nie-od-Uśmiechu, no proszę, nie od Plagowego nawet. Syma również zjawiła się na miejscu po pewnej chwili, bez zbędnej gracji czy pokazu, szybko wykołowała, sprawnie opadła na ziemię, zadanie wykonane. Tylko już sam jej krok był znacznie spokojniejszy, doszła do reszty bez większego pośpiechu, bo i pewnie i tak należało czekać na kogoś jeszcze – powitała swoich skinieniem łba i delikatnie zaznaczonym na podłużnym pysku uśmiechem, podobnym, choć tylko z grzeczności obdarowując Proroka – nie znała wcale jego osoby, a jego rolę czy stanowisko znikomo, a i co do samych mu szefujących miała dość neutralne stosunki – przyznać musiała jedynie, że religia zbudowana na kimś żywym i namacalnym to dość oryginalne podejście, trochę kłócące się chyba z pojęciem "wiara", ale co kto lubi. Ona posłucha chętnie o wszystkim. Szczególnie o jakiś przywilejach płynących z odbycia misji, a nuż dla niej też coś się znajdzie.
Mit zasiadła przy reszcie, niezbyt konkretnie obok kogoś – a po prostu w pobliżu i tam, gdzie było wolne.
autor: Córa Mitu
07 maja 2020, 21:40
Forum: Zimne Jezioro
Temat: Sitowie
Odpowiedzi: 485
Odsłony: 83479

Mały strumyczek najwyraźniej wystarczał Solance, aby nie zemrzeć pośrodku wycieczki, na jaką zabrała ją Syma. Brzeginka prychała, wywracała nieprzyjemnymi ślepiami, gdy tylko takowy pomysł się pojawił, była od krok od położenia się i histerii, ale koniec końców odbyło się bez wyciągania jej z podziemnej jaskinki siłą – a jak tylko wróciła na łono natury... złagodniała.
Na moment.
Zaczerpnęła mocy z wzmocnionego bajecznie błyskającym słońcem bajorka – i odrywając kroplę wielkości własnej gałki ocznej białymi pazurkami i utrzymując jej kształt, cmoknęła na szczęście; i cisnęła, jak śnieżką wprost w bark smoczej kompanki, gdzie czar utrzymujący napięcie na kulce miał się rozprysnąć, a sama kulka rozbić, mocząc łapę Symy.
Syma odwróciła wzrok, udając, że jej to nie bawi.
"Łap, Karasiu."
Padło, a z długiej, szczupłej choć zawziętej łapy zwisał teraz kawałek mięsa. Rusałce zabłysły oczy i gdy wyciągnęła ku Micie pazurki, kąsek podrzucony został w powietrze. Teraz liczyło się uderzenie serca. Brzeginka plasnęła łapą o ziemię, a impuls jaki posłała po jej powierzchni miał wystrzelić ku jaskiniowej i znalazłszy się pod jej brzuchem, wystrzelić pionowo w górę, krystalizując się w cienki, ale długi i ostry szpikulec, błyskający szkliście – zanim zdążył sięgnął spodu Mitu, Wojowniczka odskoczyła jednym, zręcznym ruchem w bok, a wieżyczka zaczęła kruszeć.
"Skup się."
Po syknięciu nastąpił atak – brzeginia mogła tylko dojrzeć, jak Syma z półobrotu celuje nagle ostrym końcem ogona wprost w jej czoło, a chyba żeby na złość zrobić i ściąć kilka srebrnych pukli. Solanka sięgnęła źródła, chcąc tuż przed swoją buźką wyczarować tarczę, o średnicy łapy swojego smoka, doskonale zakrywającą jej twarz i czubek głowy, bo przypominającą ogromny liść grzybienia w swoich żłobieniach i wzorze, jaki tworzyły stykając się na środku – jednak nie do przecięcia brzytwą, a miał być na twardość porównywalna do bazaltu, przez co ogon smoka miał się jedynie po niej ześlizgnąć.
Nie dało się usłyszeć ani uderzenia, ani ześlizgnięcia.
Białe oko łypnęło znad tarczy, by zobaczyć smoka czekającego. Różowe ślepię spokojnie patrzyło w stronę Solanki, a gdy rozmazało się za szarpnięciem łba na sygnał, że no dalej, chodź, twór rozprysł całkowicie, a brzeginia wyciągnęła przed siebie dłoń – pazurzaste palce oddały ruch fali, wprawiając najpierw smoczą przeciwniczkę w konsternację, co to się dzieje – i po ułamku chwili w ruch. Syma padła na ziemię, a pierścień z pajęczyn, jaki stworzyła rusałka zacisnął się jedynie na jej rogu. Nitki bez koloru, a jednak połyskujące w słońcu i nie tyle lepkie, co prawdziwe, a... parzące. Ale samica umknęła. Solanka walnęła łapskiem o brzeg, niepocieszona. A smok uskoczył w jej stronę, chcąc zahaczyć o tę dłoń kłami i szarpnąć – kompanka wznowiła więc czar z pajęczyną, tym razem miała ona nie parzyć, a owinąć się ciasno wokół tylniej stopy Wojowniczki i przytrzymać ją w miejscu, aby wybronić się przed jej atakiem. I wtedy coś innego rzuciło się jej w oczy – Syma pozostawiła mięso sama sobie.
"Dobra robota."
Solanka nadęła usta na ciepły uśmiech smoczycy, chcąc pokazać, że ta jest na jej łasce, nie na odwrót; ale miłe słowa łaknęła jak szprotki, to i kącik warg jej lekko dgrnął, gdy odsuwała z teatralnym oburzeniem buźkę. Syma podsunęła jej trochę z ostatniej zdobyczy, niby mało, ale idealnie mięsa dla przeciętnego kompana . A kompan sięgnął po nie leniwie łapą, kontynuując grę, ale gdy pazury zatrzasnęły się na kąsku, pochwyciła go w mgnieniu oka, znikając pod wodą. Tam rozprawiła się z nim na dobre, wreszcie czując sytość.
autor: Córa Mitu
06 kwie 2020, 11:46
Forum: Ogólne
Temat: Powiadomienia
Odpowiedzi: 4025
Odsłony: 233339

hyc, szafir do skarbca w zamian za jakikolwiek inny kamyk x)
autor: Córa Mitu
05 kwie 2020, 14:17
Forum: Nisza Zadumy
Temat: Pusty Piedestał
Odpowiedzi: 194
Odsłony: 12283

Także dostała propozycję dołączenia do trupy poszukiwaczy cudów i dziwów czy tam... czegoś innego, ale Symie ani śniło się odmawiać. Każda "przygodna" jest potencjalnie ciekawym przeżyciem; zjawiła się więc w progach świątyni, a otuchy dodał jej jeszcze nagły widok Plagowego. Przystanęła obok, kłaniając mu się krótko, po czym ułożyła własny majątek w podobnej manierze, co Wojownik.

/ topaz, rubin, onyks za błogosławieństwo
autor: Córa Mitu
19 sty 2020, 20:40
Forum: Ogólne
Temat: Powiadomienia
Odpowiedzi: 4025
Odsłony: 233339

trzeba mi przedmioty w kp wyszorować do zera niestety x"D (bo warsztat)

Akt.
autor: Córa Mitu
06 sty 2020, 15:28
Forum: Warsztat
Temat: Kwarce Zręczności i Mocy
Odpowiedzi: 284
Odsłony: 13623

A dokonawszy zapłaty pod jednym z kwarców, doświadczając, jak naprawdę działa i widząc, że jeszcze jej zostało, nieśpiesznym krokiem podążyła ku następnemu. Zręczność. Istota życia, przynajmniej jej życia, i więcej możnaby się rozprawiać, ale więcej nie było konieczne – ostatnie kamyki i odrobina mięsa plasnęły o ziemię pod kryształem, a długie palce przybłędy przysunęły się bliżej, w jasnym geście, że prosi, ale nie jest w tym natarczywa; i zostało jej jedynie czekać.

// 8/4 mięsa, Koral, Bursztyn, Agat, Granat za zręczność II
autor: Córa Mitu
06 sty 2020, 15:22
Forum: Warsztat
Temat: Kwarce Siły i Wytrzymałości
Odpowiedzi: 347
Odsłony: 16126

Cóż za śmiałość i nieustępliwość, że jeszcze nie postawiwszy dobrze łapy na terenach swojego przyszłego domu i nie znalawszy schronienia, Syma od razu odnalazła drogę do Świątyń. A potem kwarce. Cóż, sposób działania niby prosty, jedno z wielu cudów świata, to i jako, że przyszła z odrobiną własnego majątku – a wszelkie posiadane dobra niestałe jak kamienie właśnie warto jak najszybciej wydać, zanim rdzenni mieszkańcy dostając szansę okazać się być łasymi na cudze kosztowności okażą się bandytami; co z zapasów, to z serca. Ułożyła wymaganą ilość kamieni na kupce i zbliżyła łapę do kamienia, łeb przekrzywiając w bok jak ospały wąż, ciekawa, czego zaraz uświadczy.

// 2x Akwamaryn, Perła, Jaspis, Ametyst, Cytryn za wytrzymałość II
autor: Córa Mitu
05 sty 2020, 22:38
Forum: Ogólne
Temat: Powiadomienia
Odpowiedzi: 4025
Odsłony: 233339

Administrator pisze:W ramach losowania kamieni szlachetnych przed administratora do tego atutu, otrzymujesz następujące:

Jaspis, Ametyst, Cytryn, Koral, Bursztyn, Akwamaryn, Agat, Granat.

Rzuty zostały wykonane na kostnicy discordowej, znajdującej się na kanale Mistrzów Gry. W razie wątpliwości co do przyznanego kamienia, poproś przedstawiciela stada o sprawdzenie rzutów!

//koniec części oficjalnej XD
tu atucik akceptnięty: https://smoki-wolnych-stad.pl/viewt ... 065#326065

Aktualizacja

Wyszukiwanie zaawansowane