Znaleziono 138 wyników

autor: Nieustająca Zamieć
08 mar 2021, 20:24
Forum: Bliźniacze Skały
Temat: Diamentowy Strumień
Odpowiedzi: 738
Odsłony: 92680

  Na uwagę o nietypowości nie miała jak odpowiedzieć (nie chciała się powtarzać), więc przeszła od razu do drugiego zagadnienia. Na pewno zdziwiło ją to, że nie jest stąd (ale nie to, że większość w Ziemi się tak nazywa!). Znaczy, tak jak Neira przybył z daleka, ale jak tak, to czemu nie ma normalnego imienia? Chociaż czy Obein coś mówił o swoim pochodzeniu? On też nie musi pochodzić z tych terenów! Że też się go o to nie pytała...
  A teraz imię! Hmmm... Skarabeusz jest pełnym.... Skarab... baraks... Baraks? Brzmi jakoś! Nawet dośc złowieszczo! Chociaż czy to do niego pasuje? Skarabeusz... zsuebaraks... Nie, już Baraks lepsze. No, to wybrano!
   –
Baraks! Takie groźne i złowieszcze! O wiele lepsze od tego robaczka! Czy czym tam są skarabeusze... – powiedziała, zamyślając się przez moment. Czy to nie było tak, że imiona miała nadawać jakimś szczególnym smokom...? Łeeeee, mniejsza. To jej się podobało!
autor: Nieustająca Zamieć
04 mar 2021, 9:47
Forum: Świątynia
Temat: Plac przed świątynią
Odpowiedzi: 1579
Odsłony: 64152

  Przybyła i Neira! No bo jak mogła być nieobecna w misji ku pomocy Jej Bogini?! Jednak, dopiero po wylądowaniu dotarło do niej, że... zapomniała zapłaty! Nic jednak nie mówiła, tylko stała, licząc że ten szary się nie pokapuje, że datków jest coś za mało. Najwyżej się wróci!

//Darmowe uczestnictwo na zwiad 05.03. o 19.
autor: Nieustająca Zamieć
01 mar 2021, 17:24
Forum: Grota Cudów
Temat: Posąg Naranlei
Odpowiedzi: 65
Odsłony: 4172

  Przyleciała do świątyni z kwiatem u boku, dźwiganym z pomocą maddary. Od razu po wejściu udała się w jedyne znane jej miejsce – pod posąg Bogini Magii. Pomachała jej po wejściu i położyła kwiat koło.
   –
Hej hej hej! To znowu ja! Dziś, jak się obudziłam, był koło mnie taki oto kwiatek. Znaczy, w jakiejś odległości, ale to szczegół! No i nagle zaczynam mieć jakieś dziwne myśli. Wpierw o tym czego pragnę, a potem czemu? Tak to jakoś było, powiązane jeszcze z tym kwiatem. Albo to kwiat mówił? Mniejsza! No i po tym myśleniu nasunęłaś mi się Ty! No i ten, jeśli nie masz nic przeciwko, chętnie Ci go przekażę – mówiła, na poły nieśmiało, pierwszy raz nieco niepewnie. Zupełnie jakby nie była sobą.
  Pochwyciła kwiat delikatnie w zęby za jeden z płatków aby go nie uszkodzić za mocno i podeszła z boku posągu, podziwiając raz jeszcze skrzydła. Zrobiła maddarową platformę, aby bezproblemowo zrównać się z głową Bogini. Usiadła i wetknęła kwiat za jedno ucho. Wtykała powoli i ostrożnie, przez trzęsące się z podekscytowania łapy. Tu moc była silna, a ona stała dodatkowo koło takiej cudowności – nie sposób się w pełni opanować!
  Zeszła z tworu, podziwiając rzeźbę z nową ozdobą, która – miała nadzieję – długo się utrzyma. Modliła się jeszcze po cichu o patronat i sukcesy w czarowaniu oraz czekała na jakieś efekty. Może ten głos znowu się odezwie?
autor: Nieustająca Zamieć
17 lut 2021, 12:29
Forum: Szklisty Zagajnik
Temat: Sosnowy Bór
Odpowiedzi: 297
Odsłony: 45005

  Że co? Przekrzywiła główkę na bok, w widocznym zdziwieniu. Że inni się boją smoków? Że tak wszystkich? I to przez rozmiar? Ale... to bez sensu! Przecież ona by nikogo nie skrzywdziła bezinteresownie! Co tu w ogóle może wzbudzać strach?! Przecież niektóre są naprawdę ładne, a nie przerażające! I ona musiała mu coś pokazać!?
   –
Ale czemu są uważane za przerażające?! Nie wyglądają na takie, i są bardzo ładne! I rozmiary o niczym nie świadczą! Łosi też się inni boją, bo są duże? Albo koni? Bo ja nie! – odparła, jak zwykle bez złości czy pretensji, co z wyraźnym zdziwieniem oraz niewinnością. No bo serio, czemu akurat one są tymi bestiami?!
autor: Nieustająca Zamieć
14 lut 2021, 14:46
Forum: Bliźniacze Skały
Temat: Szumiąca Dolina
Odpowiedzi: 663
Odsłony: 92103

  Zaraz, chwila. To to tu nie jest normą?! To... czy mają tu jakieś zasady?! No, muszą przecież mieć!c Więc może ich nie znają? Albo są ogólne? Ale jak tak, to jakim cudem jeszcze funkcjonują tak, jak funkcjonują...? Chociaż, jak tu jest ze śmiercią? Ta samica chyba coś mówiła o zabijaniu tak, jakby to była norma? Znaczy, Neira też, ale z myślą że to nielegalne i na pewno zostaną wyciągnięte konsekwencje!
   –
Czekaj, czyli nie ma tu jakichś zasad, skoro to jest tak nietypowe?! A może mało kto je zna?! Są gdzieś spisane? Ogólnodostępne? Nie musiałam niczego podpisywać kiedy wchodziłam do Wody! Właściwie, dopiero teraz to zauważyłam... – i się zamyśliła. No, do następnej kwestii Pogoni.
  Więc wygrywa Delavir, tak? O jak dobrze! Sprawa z głowy! No to już mogły się żegnać!
   –
Oooo, dobra! Dzięki! Do zobaczenia kiedyś! – krzyknęła jeszcze na odchodne, wzbijając się w przestworza i znikając, nim smoczyca zdążyła cokolwiek powiedzieć.

//zt!
autor: Nieustająca Zamieć
07 lut 2021, 23:37
Forum: Bliźniacze Skały
Temat: Diamentowy Strumień
Odpowiedzi: 738
Odsłony: 92680

  Oho, kolejny ciekawski! Musiała to być naprawdę wyjątkowa cecha, skoro nawet tu smoki się ją o to pytały! Nie żeby dopiero teraz to do niej dotarło! Po prostu jedynie się w tym utwierdza!
   –
Nie musisz za nic przepraszać! – Machnęła łapą. – Wiem, że tego nie widać, dopóki nie użyję maddary lub nie wejdzie kwestia kolorów, bo no, tylko do tego się to ogranicza! – wyjaśniła – miała nadzieję – zrozumiale.
  Na następne pytanie kiwnęła głową, znikając rybę. Zamiast niej pokazała przed sobą długą, szarą linię. No, szarą to nieco zbyt ogólnie – całe spektrum od czerni do bieli. Przed sobą i smokiem, żeby ten mógł widzieć.
   –
Oto wszystkie kolory jakie widzę i rozróżniam! Nic ponadto! A podział zwykłego smoka znasz! – wyjaśniła, pokazując zrobiony czar, a lekki uśmiech nie schodził z pyska.
  Zaś w kwestii imienia... przekrzywiła główkę. Ah, to jeden z tych dziwnych? I to znowu w Ziemi?! Cóż, skarabeusz jako imię dalej był mniej banalny niż takie niebo... Ale przez długość ciężko będzie to jakoś sensownie skrócić! Hmm... może wziąć coś od Skarab...? Pomyślisz o tym później.
   –
Skarabeusz? Ale że takie samo? Co w tej Ziemi mają z tymi imionami? "Skarabeusz" to przecież słowo! Jak chcesz, mogę Ci wymyślić prawdziwe imię! Jestem w tym dobra! – A Obein i Arien pewnie to potwierdzą!
autor: Nieustająca Zamieć
22 sty 2021, 2:27
Forum: Bliźniacze Skały
Temat: Diamentowy Strumień
Odpowiedzi: 738
Odsłony: 92680

  Hmm... czerwone, czyli... jakie? Ah! Jak krew! Dzięki, Arien! Niewiele to jej dało, bo zmiana na.... czerwony... właściwie nie zmieni, ale przynajmniej poszerzyła na jakiś czas swoje słownictwo i swoją wiedzę!
   –
Oh, dobrze wiedzieć! Chociaż niewiele mi to da, bo i tak nie widzę kolorów! Znaczy widzę, ale no... takie! – wskazała rybę, która no, była w całości szara! W różnych odcieniach, oczywiście!
  Słysząc pytanie o to kim jest... chwilę się zastanawiała. No taaaak! Zapomniała się przedstawić! Jak zwykle zresztą, nie uważała tego za istotny szczegół. Ot, jak padnie/przyda się, to tak; albo jak druga osoba.
   –
Neira, Uciecha Mrozu! Czarodziejka Stada Wody! – wypowiedziała swoją formułkę, wzbogaconą o Stado i Rangę! Tak na wszelki, bo mogą to być istotne kwestie! – A ty pewnie jesteś z Ziemi, tak? – spytała, czując od niego woń właśnie tegoż Stada. Chciała zacząć rozmowę, a oczywistości to zawsze dobry początek!
autor: Nieustająca Zamieć
19 sty 2021, 17:59
Forum: Bliźniacze Skały
Temat: Szumiąca Dolina
Odpowiedzi: 663
Odsłony: 92103

  Hm? Co to w ogóle za pytanie? Chyba nie wyobraża sobie następczyni tronu bez takiego przywileju! Chyba że tu panują jakieś inne zasady, ale... byłoby to dziwne – maddara po coś istnieje!
   –
No ba! Przecież jestem następczynią tronu od zawsze byłam chroniona! Tatuś naprawdę dobrze dbał o moje bezpieczeństwo! A nawet jeśli, to jak wspomniałam jest maddara! To tu naprawdę aż tak nietypowe, że po wezwaniu odpowiedniej osoby ta nie przybędzie, że się dziwisz? – spytała się po ogłoszeniu dla niej oczywistego, jakby faktycznie nie rozumiała skąd to zwątpienie u smoczycy. Jak nie osobiści gwardziści, to zawsze może wezwać Wojownika Stada – to coś jak armia u niej!
  Szybko jednak zaabsorbowała ją inna kwestia – ocena wyglądu! No tak! Czemu o tym nie pomyślała?! Hm... pomyślmy... Obein wyglądał dość zwyczajnie, ale był morskim, a to dla niej zawsze jakaś atrakcja. Z drugiej strony zdążyła już zauważyć, że tu w ogóle jest istny pokaz dziwaków, jeśli o smoki chodzi – sama Woda miała parę takich! Czy więc te cały błony by wystarczyły? A Delavir? Hm! Miał zdecydowanie ciekawe wzory na całym ciele! No i ten pojedynczy róg zamiast pary miał swój urok! Kształt pyska również tak wybijający się z ogółu, komponujący się z resztą. Z drugiej strony obaj byli smukli, z czego widać było u Obeina obranie taktyki na szybkość niż siłę. Delavir nie wyróżniał się niczym konkretnym pod względem budowy, ale jego twory...! Oj tak, na pewno lepsze od Obeina mówiącego, że nie jest w niej za dobry! Pod względem skrzydeł żaden z nich się nie wyróżniał, ale uczyła Delavira, więc tu już wie, że jest wprawniejszy w locie! Obein jeszcze miał jakieś tyci tyci te skrzydełeczka, daleko nimi nie poleci.
   –
Wyglądowo wygrywa Delavir. Obein to taki nudny i pospolity smok. Jedynie nietypowa rasa go ratuje. A Delavir! Dobre połączenie wzorów, układu pyska i skrzydeł! Z pewnością ma je wyćwiczone po naszym wspólnym przelocie! Obein ma za to jakieś takie... jakby ich nie miał! – wzdrygnęła się. Autentycznie. – No, to wybrałam Delavira! Co teraz? Jakiś inny test? Liczysz jakoś kto prowadzi? – zapytała się, bo no, nie wiedziała co dalej robić.
autor: Nieustająca Zamieć
13 sty 2021, 16:35
Forum: Bliźniacze Skały
Temat: Diamentowy Strumień
Odpowiedzi: 738
Odsłony: 92680

  Zimna zdecydowanie była porą wzmożonej aktywności Neiry. Aczkolwiek kiedyś pewnie określiłaby to zwyczajną aktywnością... W tych stronach jednak musiała czekać na to przebudzenie. Obecnie objawiało się to na przykład częstszymi wizytami... wszędzie gdzie mogła. Teraz na ten przykład latała sobie nad Wspólnymi, czyniąc w powietrzu różne fikuśne i zmyślne akrobacje, niedostępne dla śmiertelników bez jej treningu. Beczki, piruety, szybowania, ostre skręty przeplatały się w zawrotnym tempie, tworząc niezwykłe pokazy powietrzne. Do czasu.
  Wtem, zauważyła w dole jakiś kształt... smoczy kształt. Chętnie się dowie któż to wyszedł na spacer! Zbliżając się... poczuła wibracje maddary! Ooooo, a więc czaruje?! I to przy wodzie?! Ale... czemu? Przecież ma łuski, nic się nie zmoczy! Wylądowała nieopodal, podglądając smoka, aby zobaczyć co zrobi.
  I zrobił... rybkę? Hm. Nawet dość zwyczajnie pływała... Ale ona może zrobić lepszą! Nagle z wody wyskoczyła cała szara, dość spora rybka, przelatując zaraz obok pyska samca, wpadając do wody z wielkim pluskiem. Mógł w powietrzu zobaczyć mnogość szczegółów: łuski, wargi, nawet śliskie łuski, błysk życia w oku. Pływała przy powierzchni, zaczepiając co i rusz twór drugiego smoka, jeśli rzecz jasna zadbał o strukturę lub dalej był skupiony na jej tworzeniu.
   –
Dobrze Ci idzie, ale musisz zadbać również o szczegóły, jeśli chcesz aby twór wyglądał wiarygodnie! – wyjaśniła, podchodząc do smoka dziarskim krokiem.
  Skorzystała z wiedzy, którą przekazał jej Arien będący przy obcym smoku. Wszystko było białe, samiec skupiał się na swoim tworze, a do tego lisek nie był dosyć spory. Innymi słowy – miał okazję i predyspozycje do bezszelestnego podejścia. Prędko przyjrzał się rybie, wysyłając Neirze informacje o tworze, jakie chciała. Rzecz jasna jeśli tylko smok spojrzałby się w jego stronę, to czym prędzej by uciekł. No dobra, teraz też się zaczął oddalać, ale wiadomo, że wtedy biegłby szybciej.
   – Łuski, wnętrzności i wszystko inne musi się znajdować w tworze, jeśli ma odpowiednio imitować rzeczywistość! – odparła, unosząc swoją rybę i... rozbierając ją na części! Wszystko się od siebie oddzieliło na konkretne warstwy – łuski, mięso, narządy i reszta. Część była pusta, a część... jakoś niepasująca. – Nie wiem czy moja ryba jest wierna tej prawdziwej, nigdy jakoś szczególnie się tym nie interesowałam, ale jak nie wiedziałam gdzie co ma, to wsadzałam podobne narządy, które znałam i pasowały tam z wyglądu! Zwierzęta u mnie były rzadkością, więc zawsze chętnie zaglądałam co tam mają, wiedząc że później nie będzie okazji! A ryby poznałam dzięki Arienowi. Łapał je, to i sprawdzałam! – powiedziała tak o, dzieląc się faktem, który właściwie rzadko kiedy był potrzebny lub użyteczny. Co prawda do czarów mógł się nadawać, ale jak już robiła zwierzęta, to z lodu...
autor: Nieustająca Zamieć
11 sty 2021, 15:04
Forum: Szklisty Zagajnik
Temat: Sosnowy Bór
Odpowiedzi: 297
Odsłony: 45005

  Jak się cieszyła, że się podobało! Jak bardzo podzielała jego entuzjazm! No i to, że inni również poznają tę opowieść! Też się ekscytowała tą niecodzienną kooperac...
  Chwila. "Bestii"? To brzmiało tak... dziwnie? Jakby miał ją za jakiegoś potwora! Sama wątpiła w złe intencje, ale nie znajdowała innego wyjaśnienia. Zawsze mogła się zapytać, może wśród elfów znaczy to coś innego?
   –
Chwila. Nazwałeś mnie bestią? – spytała, już po odebraniu kamienia. Przeniosła go maddarą na grzbiet, aby Arien go pilnował. – Czy u elfów jest to jakieś określenie na inspirację? – zadała dosyć ironiczne pytanie... niewinnym tonem, jakby wydźwięk miał być inny, a pytanie prawdziwe. Nie widziała w tym określeniu nic złego u podstaw, a sama forma pytania wydawała jej się całkiem neutralna.
autor: Nieustająca Zamieć
27 gru 2020, 21:16
Forum: Bliźniacze Skały
Temat: Szumiąca Dolina
Odpowiedzi: 663
Odsłony: 92103

  Ano wie, że zawodzi, ale właśnie od tego ma gwardzis... chwila. Ona serio myśli, że Obein by zaspał w tak ważnej chwili i nie przybyłby natychmiast na wezwanie!? Chociaż może, bo nie jest zawsze przy niej, a samce tereny nie są małe... Myślała więc intensywniej, szukając po wszelkich logicznych aspektach swojego umysłu. Buszowała po prawach, wydarzeniach, sytuacjach, lecz bezskutecznie, nie mogła nic wymyślić, nic znaleźć. Co więc zrobi? Sama coś wymyśli! Połączy odpowiednie cegiełki w jakąś całość! Ktoś jest lepszy i może ją pokona? Pewnie szybko to zauważy, Arien oceni groźność i się wyślę wiadomość przedwcześnie, z informacją, aby się spieszył! Tak! To się na pewno uda! Wtedy będzie przeciągać walkę do jego przybycia!
   –
Pewnie poznam w walce jakie mam z nim szanse! A Arien oceni jak groźny jest! Walczyłabym wtedy na przetrzymanie, czekając aż przybędzie! W wiadomości kazałabym mu przybyć jak najszybciej, więc pewnie się posłucha! – odpowiedziała pogodnie pewna siebie, mimo tych trudności w wymyśleniu tej wypowiedzi. Czuła się tak pewnie!
  Ooooo, w końcu jakieś konkrety! Więc według niej Obein się nadawał! Cudnie! Teraz tylko zebrać jakoś informacje o tym dru...
  Przekrzywiła łebek na bok, nie rozumiejąc na początku... Ah taaak! On przecież ma jakieś kolory!
   –
Nie nie nie! Ma kolory, tyle że ja ich nie widzę! Jest... Ciemngo...fioletowy z biało czarnymi pasami na piersi i... złotymi... elementami! Tak w skrócie, według Ariena! On widzi więcej niż biel i czerń akurat – odpowiedziała dosyć zwyczajnie i żywo, wyraźnie zatrzymując się przy nazwach kolorów, bo bardzo rzadko je wymawia; najczęściej w takich chwilach jak ta.
autor: Nieustająca Zamieć
25 lis 2020, 20:22
Forum: Świątynia
Temat: Plac przed świątynią
Odpowiedzi: 1579
Odsłony: 64152

  Z dnia na dzień coraz częściej myślała o Naranlei. I coraz bardziej chciałaby ją wśród wolnych. W końcu dowiedziała się co trzeba i wraz z zebranymi osobami, udała się do Świątyni w tej sprawie. A raczej przed, bo to tu spotkała "Proroka". O dziwo cieszyła się z jego obecności.
   –
Ooooooo, dobrze że jesteś – nie wiedziała że kiedykolwiek to powie – bo chcielibyśmy poszukać iskry Naranlei! Nie wiesz może gdzie to może być? – spytała, kładąc trzy topazy, które do tej pory były w jej futrze, trzymane przez Ariena. Co prawda on nie idzie, ale odstawi go przed wyruszeniem.

3x Topaz za misję 27.11
autor: Nieustająca Zamieć
25 lis 2020, 17:45
Forum: Szklisty Zagajnik
Temat: Sosnowy Bór
Odpowiedzi: 297
Odsłony: 45005

  Hmm... Zakończenie... tak, miała coś:
Odegnano bestię przeraźliwą
Księżniczkę ocalono cnotliwą
Wojak uwolnił ją z okowów
Nie musiała już jeść tych pomrowów

Jednak że, nie wszystko się szczęśliwie skończyło;
Zranienie moc no smokowi łuski jeżyło
Poło żyć się mu siał, ugodzony złą magią
Łeb poło żył, jak by z całą walczył armią
Zasypiając już ten ostatni raz przy swym jeźdźcu
Dzielnym i mężnym, da ją cym od po czy nek licu
   – Nada się? – spytała, czekając niecierpliwie na werdykt.
autor: Nieustająca Zamieć
24 lis 2020, 0:02
Forum: Bliźniacze Skały
Temat: Szumiąca Dolina
Odpowiedzi: 663
Odsłony: 92103

  No ba! Wtedy to nikt by nie mógł ich zgłosić! Ale miała na to jeden, prosty sposób:
   –
Puszczę mentalną wiadomość o nadużyciu. I się obronię, czekając na przybycie wymiaru sprawiedliwości. Nie jestem przecież bezbronna! Poza tym wątpię że nie zauważyłabym ataku. Taki skaczący frontalnie smok z wyciągniętymi pazurami to jasny sygnał, aby się obronić! A jeśli chciałby mnie ktoś zajść mam Ariena. To moje dodatkowe oczy! – powiedziała, z wyczuwalnym, nie za mocnym oburzeniem. Jak ona mogła tego nie wiedzieć?! Nawet Neira o tym wiedziała – a to już coś!
  Słysząc ten tytuł, obróciła się za siebie, zdziwiona kogo to woła. Dopiero po chwili się zorientowała, że to o niej mowa. Ah tak! Przecież taki był jej tytuł! Wyuczona formułka była na tyle mechaniczna, że szybko zapominała o jej użyciu! Trochę szkoda, że się nie chwalił... Może planuje po oficjalnym pasowaniu?
  Kolejne słowa znowu ją zamurowały. No jak to po co?! Do ochrony! Nie musi go już targać ze sobą wszędzie – jest dorosła! Do tego, poradzi sobie z agresywnymi osobami do czasu jego przybycia.
   –
No do ochrony, oczywiście! Nie widzę powodu, aby łaził za mną wszędzie, kiedy to wystarczy jedno, proste wezwanie i cyk! Zjawi się z pomocą! – powiedziała pewna swego. – Ale czemu myślisz, że tak łatwo byś mnie zabiła? Władam maddarą dość biegle, z łatwością bym się wybroniła przed nagłym atakiem! I wyegzekwowałby je wezwany Gwardzista po przybyciu na miejsce! – powiedziała. Po chwili sobie jednak o czymś przypomniała – o celu ich spotkania!
   –
O! Tak w ogóle, to odbiegliśmy od tematu! To jak? Z tego jak dobrze znasz Obeina, polecasz go? Albo nie znasz kogoś, kto wygląda jak on? Może jednak znasz! – I zaczęła na nowo rzeźbić maddarą kolejną głowę, tym bardziej Delavira, ponownie oddając każdy szczegół, poza kolorami – surowe, cudowne piękno. Nawet grzywa naturalnie powiewała na wietrze!
autor: Nieustająca Zamieć
19 lis 2020, 13:26
Forum: Bliźniacze Skały
Temat: Szumiąca Dolina
Odpowiedzi: 663
Odsłony: 92103

  Są złe? Wiedziała, że nie każdy myśli tak jak ona... Co innego, że niezwykle często o tym zapominała. Z tym że teraz nawet nie było sfery "inny smok może się równać złemu smokowi". Tym bardziej, że nigdy takiego nie spotkała. U niej każdy był dla niej miły, cieszyła się renomą, poważaniem – no nikt nie był tam zły! Nie ma kontaktu, nie miała w ogóle doświadczenia z kimś takim! I za nic nie widziała podstaw, aby ktoś taki był! Zwłaszcza w świetle praw! O właśnie! Zasady! One eliminują takie pomyłki społeczne!
   –
Ale są też przecież prawa i zasady! One szybko wyłapują niereformowalny margines społeczny i robią z nim porządek! No, tu bardziej strażnicy, jak zostanie zgłoszone nadużycie praw... Ale mogę w razie czego wezwać wsparcie! Sprawa zostanie rozstrzygnięta i będzie po takiej jednostce! – Mówiła, jakby jednak zaakceptowała fakt istnienia zwyczajnie złych smoków, ale nie do końca tak było – po prostu uwzględnia swój dom, w którym mniej więcej tak to wyglądało, przez który mogła jakkolwiek zrozumieć fakt takich smoków. Sama z siebie, bez tej wiedzy – dalej nie wierzy.
   –
Ah, no tak! Neira, Uciecha Mrozu! – przedstawiła się, standardową już dla siebie formułką.
  Kiwnęła jej głową na pytanie o Gwardzistę.
   –
Mhm! I gwardzista to mój osobisty ochroniarz! Bo wiesz, on zna taką technikę, że potrafi położyć przeciwnika nawet się nie ruszając z miejsca! Jeden Plagijczyk również ją zna! Więc uznałam, że "hej! Ktoś taki wyjątkowo dobrze się sprawdzi na takiej pozycji!". Oficjalnego pasowania jeszcze nie miał, pracuję nad tym! Co prawda u mnie w Heimrze ta pozycja ma swoją nazwę i wygląda to nieco inaczej, ale obaj uzgodniliśmy nową nazwę. Obein nic się tym nie chwalił? – dopytała się jeszcze na koniec.

Wyszukiwanie zaawansowane