Znaleziono 80 wyników

autor: Popiół Poległych
05 wrz 2021, 10:48
Forum: Skały Pokoju
Temat: Młode Spotkanie XVII
Odpowiedzi: 166
Odsłony: 14699

Popiół widział tę ekscytację u Jadeitowego, sam jednak zachował spokój, choć cała sytuacja go nieco bawiła i interesowała.
W stadzie Ognia jestem Uzdrowicielem, Jadeitowy zaś, szkoli się na kleryka pod moją pieczą. – dodał i usiadł przy samiczce z Plagii. – Tak jak powiedział mój przyjaciel, warto mieć przy sobie jeszcze smoki z innymi profesjami, choć i tak pewnie w nowym stadzie wymyślimy sobie inne zadania. Warto jednak zaczerpnąć rady smoków które już co nieco wiedzą o polowaniu czy walkach na arenach – powiedział głosem głębokim niczym dno jeziora. – Oczywiście, Ty tu przewodzisz, więc zdecydujesz sama – powiedział po chwili rozglądając się po reszcie smoków.
autor: Popiół Poległych
04 wrz 2021, 17:23
Forum: Szklisty Zagajnik
Temat: Szmaragdowe ustronie
Odpowiedzi: 959
Odsłony: 139108

Pismo? Samiec bezceremonialnie podszedł bliżej Strażnika i zmarszczył czoło oglądając jego notatki. Bardzo przydałaby mu się taka umiejętność, może gdyby Prorok się zgodził?...
Wiesz, że jestem uzdrowicielem, taka umiejętność przydałaby mi się kontroli zielnika. Nauczysz mnie czytać i pisać? – zapytał przejeżdżając łapą po tabliczce, badając opuszkami łap jej zarysowania i wypukłości. Spojrzał chłodnymi oczami na smoka. Miał okazję popytać go o różne rzeczy, ale czy wypadało?
Zmieszał się nieco i odrobinę cofnął. – Czy pisanie na kamieniu jest wygodniejsze niż na skórze? A może jest to trwalsze? – spytał jak zwykle beznamiętnym tonem.
autor: Popiół Poległych
04 wrz 2021, 17:04
Forum: Skały Pokoju
Temat: Młode Spotkanie XVII
Odpowiedzi: 166
Odsłony: 14699

Smok słuchał uważnie reszty, siedział obok Moraxa, podniósł szybko wzrok na znajomy głos smoczycy z białą grzywą. Orkan przybyła i to w obecności tego pisklęcia, które tak rozpaczliwie krzyczało za swoim ojcem. Samiec przymknął oczy, z jednej strony czuł żal, że smoczyca odeszła bez pożegnania, bez słowa. Z drugiej jednak strony, ile ona miała księżyców na karku? Czy miała w stadzie jeszcze kogoś kto ją znał? Czy miała tu jeszcze jakąś rodzinę? Smok tylko odprowadził ją wzrokiem i za chwilę wlepił oczy w pisklę zdrajcy. Nie podniósł się jednak, nie spojrzał nawet na Strażnika, gdy ten zaczął swój wywód. Utonął w morzu kotłujących się myśli, ocknął się prawdopodobnie na końcówkę przemowy Proroka.
W międzyczasie prawie pod ich łapami biegał mały pisklak, bardzo pochłonięty obserwacją złotego mlecza. Smok już sięgał do torby, by dać młodemu coś lepszego, ale ten pokicał sobie do swoich kompanów.

Zniżył łeb na słowa osobliwie wyglądającej smoczycy, była mała, puchata i z liczną ilością łap, choć smok był ostatnim który powinien oceniać kogoś za jego ułomności. Uniósł brwi wraz z lodowatym spojrzeniem i zwrócił się do MoraxaJak myślisz, chcemy być w stadzie tej uroczej pszczółki? – powiedział dosyć oschle, choć można było wyczuć odrobiną nutę rozbawienia.
autor: Popiół Poległych
29 sie 2021, 18:51
Forum: Świątynia
Temat: Plac przed świątynią
Odpowiedzi: 1579
Odsłony: 98422

Na miejsce przybył Popiół trzymając w sakwie swoją zapłatę. Ukłonił się Strażnikowi i połozył mieszek przed łapami brązowego smoka. Sam usiadł czekając aż przybędzie reszta. W trakcie oczekiwania, zastanawiał się jaką rolę odgrywa sama istota Proroka. Z tego co na razie widział, smok tylko siedział na ceremoniach i nie szczególnie nic robił, czasem się odezwał. Smok dochodził do wniosku, że nie ma co o tym rozmyślać, a gdy będzie miał okazję, zapyta sie go o tę funkcję.

// 4/4 mięsa i 2x rubin za misję 30.08 o 19.
autor: Popiół Poległych
29 sie 2021, 9:08
Forum: Skały Pokoju
Temat: Młode Spotkanie XVII
Odpowiedzi: 166
Odsłony: 14699

Popiół spiorunował wzrokiem wiwerny, które najwidoczniej nie potrafiły nawet się przywitać. Byli w ogniu już od dłuższego czasu, więc smok wychodził z założenia, że takie ignorowanie członków stada, jest po prostu nie uprzejme. Zwrócił uwagę również na syna swojej siostry, Paskudę, który ukrył się gdzieś jak najdalej od nich. Samiec westchnął cicho i podniósł zad by pójść do pisklęcia i je przypilnować. W trakcie drogi do malca przywitał się z Mięciutką, która miała więcej rozumu. Natknął się również na Jadeitowego, który najwidoczniej był zagubiony w tym wszystkim.
Nie jestem pewien, ale słyszałem coś o Spotkaniach Młodych. To od Strażnika zależy jak zostaną poprowadzone. – powiedział spokojnie i rozejrzał się po smokach.
Skoro tu jesteś, masz okazję poznać smoki z innych stad. Naszymi sojusznikami jest Plaga – pokazał łapą na zebraną trójkę smoków, różowa z łbem jak płaszczka i smokiem wyglądającym jak owad oraz na smoka wygladającego jak kamień. Za chwilę pociągnął nosem i wskazał łapą na smoczycę wyglądającą jak sowa – [color=#C8C8C8Ta z kolei jest ze Stada Wody. Nie jesteśmy z nimi w sojuszu, ale nie znaczy to, że musimy być wrogo nastawieni do siebie.[/color] – rozejrzał się uważnie i znów węszył, łapą wskazał na smoczycę o skrzydłach niczym rozgwieżdżone niebo
Ta jest ze Stada Ziemi. Woda i Ziemia mają ze sobą sojusz. Postaraj się zapamiętać te zapachy, są ważne kiedy robimy patrole na granicach. – popatrzył na Moraxa by upewnić się, że wszystko zrozumiał.
autor: Popiół Poległych
28 sie 2021, 17:06
Forum: Warsztat
Temat: Kwarce Percepcji i Aparycji
Odpowiedzi: 327
Odsłony: 14414

Samiec przybył tym razem do kwarców w towarzystwie swojego kompana, Sanguisa. Oboje mięli ostatnio problemy na wyprawach, dlatego smok postanowił odrobinę "podrasować" ich spostrzegawczość. Położył mieszek kamieni przed kwarcem Percepcji i ułożył je przed nim. Sokół zatrzepotał skrzydłami i zaskrzeczał cichutko, patrzył uważnie na to, co miałoby zaraz się stać. Uzdrowiciel zaś, cierpliwie czekał na reakcję kwarców.

Percepcja III Popiół – akwamaryn, szafir, 2x diament, nefryt, perła, koral,
Percepcja III Sanguis – ametyst, 2x rubin, 3x szmaragd
autor: Popiół Poległych
28 sie 2021, 9:40
Forum: Szklisty Zagajnik
Temat: Szmaragdowe ustronie
Odpowiedzi: 959
Odsłony: 139108

Jakiś czas temu Popiół otrzymał od Przywódczyni zielnik pod opiekę. Oczywiście smok wziął sobie do serca powierzone mu zadanie, był jeden mały szkopół. Powoli tracił kontrolę nad ilością ziół. Wszystko liczył, jednak pamięć płatała mu figle i po pewnym czasie tracił rachubę. Starał się zapisywać ich ilości na swój sposób, jednak nawet stawianie kresek za pomocą kredy, bywało mylące. W końcu z oddali usłyszał czyiś krok, zaciekawiony podniósł się z ziemi i ruszył w jego kierunku, nie spodziewał się jednak ujrzeć Strażnika. Smok, jak to miał w zwyczaju, ukłonił rogaty łeb w jego kierunku i przysiadł obok, zaciekawiony kamiennymi tablicami.
Witaj, Strażniku. Wybacz za moją ciekawskość, ale... Cóż to jest? – powiedział beznamiętnie, wskazując łapa na kamienną tablicę.
autor: Popiół Poległych
27 sie 2021, 19:48
Forum: Skały Pokoju
Temat: Młode Spotkanie XVII
Odpowiedzi: 166
Odsłony: 14699

Samiec przybył z obozu skoro świt, nieśpiesznym. dumnym jak u jelenia, krokiem. Spojrzenie chłodno, wyraz pyska był nijaki. Choć Uzdrowiciel nie miał żadnego problemu do Strażnika, zaraz przy przybyciu nie zrobił nic innego, jak ukłonił rogaty łeb i zasiadł zaraz nieopodal. Podróż dla smoka, który nie posługiwał się skrzydłami była nieco męcząca.
Zastanawiał się również, co miała oznaczać ta wizja z kwieciem? Taka roślina kojarzyła mu się z porą Pierwszego Kwiatu. Nie zostało mu nic, jak czekać na resztę smoków.
autor: Popiół Poległych
21 sie 2021, 14:54
Forum: Czarne Wzgórza
Temat: Czarny Staw
Odpowiedzi: 1031
Odsłony: 118008

Samiec celowo uderzył w jej róg. Wiedział, że ta część u smoka jest jedną z najtwardszych. Nie musiała też robić żadnych scen, mieli do pogadania.
Smok przysiadł pod drzewem bacznie obserwując niebieską smoczycę.
Ostatnim razem musiał szybko ja opuścić, gdyż wzywały go dosyć pilne i delikatne... Sprawy. Chrząknął nie wiedząc jak znowu zacząć ten temat.
Ario, mam nadzieję, że nie przesadzasz z melisą. Rozumiem, że stres jest cięzki do okiełznania, jednak nie powinnaś polegac tylko na tym ziele – powiedział jak zwykle beznamiętnie.
autor: Popiół Poległych
20 sie 2021, 12:08
Forum: Ogólne
Temat: Powiadomienia
Odpowiedzi: 4025
Odsłony: 233517

3 agaty z mojego KP dla Szarego

Akt
autor: Popiół Poległych
19 sie 2021, 6:55
Forum: Bliźniacze Skały
Temat: Skalna Polanka
Odpowiedzi: 453
Odsłony: 69305

Kątem oka widział jej zdenerwowane, napięcie mięśni, nerwowe machanie ogonem. On zaś był rozluźniony, spokojny. Jakby cała sytuacja z Agnarem sprawiała, że był jeszcze bardziej mętny niż zwykle. Spojrzał w oczy smoczycy i westchnął.
Na początku byłem zmęczony. Teraz... Się nie czuję – to określenie było nieprzypadkowe.
Odnoszę wrażenie, że tę sytuację przeżywam nie tak, jak powinienem. Nie znałem tego smoka, nie miałem okazji go poznać zresztą. Nie mam z nim żadnych wspomnień, dlatego gdyby umarł, dla mnie dzień byłby niezmienny. – znów spojrzał na swoje odbicie. – Jedynie irytowało mnie, jak reszta smoków cierpiała przez niego. – dodał lekko zachrypniętym głosem.
autor: Popiół Poległych
18 sie 2021, 21:22
Forum: Bliźniacze Skały
Temat: Skalna Polanka
Odpowiedzi: 453
Odsłony: 69305

Samiec jak miał w zwyczaju ukłonił rogaty łeb by się przywitać. Był nieco zdziwiony widokiem jej dosyć... Wesołej? Jednak w głębi poczuł ulgę, wolał ją taką, niż zapłakaną czy smutną. Samopoczucie smoka było bardzo ważne w jego kondycji fizycznej, depresyjne poczucie humoru sprzyjało braku apetytowi, a smoczyca była tak chuda, że Popiół dziwił się, że większy podmuch wiatru jej nie zmiatał z powierzchni ziemi.
Martwiłem się. – powiedział szczerze i znów chłodne oczy powędrowały na jego odbicie. – Cała sytuacja z Agnarem nie była dla Ciebie lekka, musiałaś zadecydować o jego losie i też miałaś wymierzyć karę, chciałem wiedzieć jak się czujesz – zapytał i znów spojrzał na nią, tym beznamiętnym spojrzeniem.
autor: Popiół Poległych
18 sie 2021, 21:04
Forum: Bliźniacze Skały
Temat: Łąka Młodych Smoków
Odpowiedzi: 700
Odsłony: 86987

Smok słuchał słów mistrza, popijając przy tym herbatę, a kiedy jego naczynie świeciło pustkami, dorobił jeszcze jedną porcję.
Problem z niektórymi uzdrowicielami jest taki, że nie chce im się uzupełniac składzika, jak biorą z niego ziół – burknął niezadowolony i pochuchał wierzch cieczy, by nieco ostygła. Szlag, mięli nie rozmawiac o nudnych wyprawach. Chrząknął.
Może i tak, jednak widząc martwego smoka, który miał przed sobą jeszcze długie życie, skłania do refleksji. – wzruszył barkami i skierował oczy ku niebu, dalej wsłuchując się w słowa swego mistrza.
Imię Szarego było bardziej brutalne i prawdziwe niż Popiół myślał. Nic nie jest czarne albo białe, co?
To był odwieczny problem, gdzie leży granica między tym co dobre, a tym co słuszne.
Smok westchnął i wziął puste naczynie mistrza w łapy i dorobił mu herbaty.
Powiedz mi, czy smok który nie odczuwa silnie emocji, a jedynie ich zalążek, jest... Chory? – zapytał kierując chłodne spojrzenie na samca.
autor: Popiół Poległych
18 sie 2021, 20:57
Forum: Bliźniacze Skały
Temat: Skalna Polanka
Odpowiedzi: 453
Odsłony: 69305

Smok przybył na to osobliwe miejsce aby odpocząć. Nie tylko jemu dobrze to zrobi, ciągle myślał o Arakai, która cierpiała. Za każdym razem kiedy chodziło o jej beznadziejnego brata. Uzdrowiciel usiadł nad brzegiem jeziorka, patrząc w jej toń i wysłał mentalną wiadomośc smoczycy, zapraszając ją na herbatę z miodem. Nie chciał by popadła w jakiś rodzaj depresji, wszystkie smoki ostatnio chodziły przybite. Czemu on był taki zobojętniały? Dlaczego jego to nie poruszało tak, jak innych? Samiec przymknął lekko powieki, patrząc na swoje odbicie, które było beznamiętn. Westchnął tylko, czekając na to, aż się pojawi.

// Światełko
autor: Popiół Poległych
18 sie 2021, 20:27
Forum: Czarne Wzgórza
Temat: Czarny Staw
Odpowiedzi: 1031
Odsłony: 118008

Smok również musiał odpocząć, pomyśleć. Ostatnie wydarzenia nie były przyjemne dla całego stada, zwłaszcza dla Przywódczyni, martwił się o nią. Podszedł do jeziora i upił z niego kilka większych łyków przez chwilę nie orientując się, że nie jest tu sam. Dopiero po chwili zauważył smukłe ciało leżące na gałęzi. Znów się spotkali? Doskonale pamiętał jak zastał ja pijąca melisę, może tym razem zdążyła to wypić zanim przybył? Maddara wyczarował szyszkę, zwykła najzwyklejszą i cisnął nią w róg samicy tak, by nie zrobić jej krzywdy a jedynie obudzić. Miał z nią chyba do pogadania, znowu.

Wyszukiwanie zaawansowane