Na miejsce zbiórki przybyła Aris, niosąc w pysku mieszek z kilkoma kamieniami szlachetnymi. Widząc Proroka zmarszczyła nos, dalej mając mu za złe to, co wydarzyło się na Skałach.
Położyła mu kamienie przed łapami i usiadła na ziemi, czekając na przybycie ojca.
// bursztyn, akwamaryn, szmaragd za misjÄ™ 6.08 godz 19
Znaleziono 45 wyników
- 05 sie 2022, 5:38
- Forum: ÅšwiÄ…tynia
- Temat: Plac przed świątynią
- Odpowiedzi: 1555
- Odsłony: 55354
- 25 lip 2022, 14:15
- Forum: Ogólne
- Temat: Powiadomienia
- Odpowiedzi: 5657
- Odsłony: 218361
- 25 lip 2022, 14:14
- Forum: Ogólne
- Temat: Powiadomienia
- Odpowiedzi: 1604
- Odsłony: 63445
- 16 lip 2022, 14:05
- Forum: Grota Cudów
- Temat: PosÄ…g Lahae
- Odpowiedzi: 71
- Odsłony: 5300
Demon również nigdzie się nie wybierał. Czarna maź pokazała coś, czego nie bardzo rozumiał. Jednak zadanie miał proste, przekazywać wszystko swojej kompance, która najwidoczniej była "uwiązana" w obozie przez wybory.
Demon chlasnął ogonem o ziemię przykuwając wzrok na czarne malowidła, skupiając się na tych również szkarłatnych. Za pomocą więzi przysłał obraz który namalowała Lahae. Jedak demon dalej stał, krzyżując ręce na piersi i prostując się, spoglądając na Strażnika neutralnie.
Demon chlasnął ogonem o ziemię przykuwając wzrok na czarne malowidła, skupiając się na tych również szkarłatnych. Za pomocą więzi przysłał obraz który namalowała Lahae. Jedak demon dalej stał, krzyżując ręce na piersi i prostując się, spoglądając na Strażnika neutralnie.
- 13 lip 2022, 11:52
- Forum: Ogólne
- Temat: Powiadomienia
- Odpowiedzi: 5657
- Odsłony: 218361
- 12 lip 2022, 13:27
- Forum: Ziemia
- Temat: Trzeci Szlak
- Odpowiedzi: 246
- Odsłony: 8520
- 10 lip 2022, 16:15
- Forum: Czarne Wzgórza
- Temat: Drzewo na Wzgórzu
- Odpowiedzi: 585
- Odsłony: 79674
Po sytuacji na skałach, młoda Czarodziejka postanowiła również zaczerpnąć świeżego powietrza. W towarzystwie swojego kompana, przemierzała tereny wspólne leniwym i wolnym krokiem pogrążona w myślach.
Prawie nie zauważyła pnia, ani drzewa, ani smoka i gdyby nie szybka reakcja demona, który złapał samicę za ogon, ta pewnie wpadłaby na wszystko nabijając siniaka sobie, drzewu i nieznajomemu – jak się okazało – ognistemu smokowi.
Zamrugała zaskoczona i usiadła na zadzie przekrzywiając lekko łeb, a demonowi posłała niezręczny uśmiech, na co odpowiedział wywróceniem ślepi.
– Praszam, że przeszkadzam, nie zauważyłam Cię – powiedziała uśmiechając się niepewnie do nieznajomego.
Prawie nie zauważyła pnia, ani drzewa, ani smoka i gdyby nie szybka reakcja demona, który złapał samicę za ogon, ta pewnie wpadłaby na wszystko nabijając siniaka sobie, drzewu i nieznajomemu – jak się okazało – ognistemu smokowi.
Zamrugała zaskoczona i usiadła na zadzie przekrzywiając lekko łeb, a demonowi posłała niezręczny uśmiech, na co odpowiedział wywróceniem ślepi.
– Praszam, że przeszkadzam, nie zauważyłam Cię – powiedziała uśmiechając się niepewnie do nieznajomego.
- 10 lip 2022, 13:29
- Forum: Ziemia
- Temat: Skarbiec Ziemi
- Odpowiedzi: 553
- Odsłony: 35244
- 10 lip 2022, 12:33
- Forum: Grota Cudów
- Temat: PosÄ…g Lahae
- Odpowiedzi: 71
- Odsłony: 5300
Demon wzdrygnął się na widok formowanej mazi, ale zapamiętywał każdy detal który przydałby się jego kompance. Cofnął się o krok, gdy formacje były bardziej intensywne i burknął niezadowolony z tego co tu właśnie ma miejsce. Nie za bardzo rozumiał czy to wskazówka, czy groźba. Czy tą mazią steruje ta cała boginka czy duch. Spojrzał ponownie na Strażnika, czekając na to co powie.
- 10 lip 2022, 11:24
- Forum: Grota Cudów
- Temat: PosÄ…g Lahae
- Odpowiedzi: 71
- Odsłony: 5300
Stukot masywnych kopyt odbił się echem, gdy kucający przed mazią demon wstał i ruszył w kierunku jednej smoczycy ognistej czymś zaintrygowany. Wyprostowany ze skrzyżowanymi rękami na piersi świdrował spojrzeniem białą samicę w ciszy, wyraźnie zastanawiając się nad czymś. Stał tak bez ruchy, nie mrugając, z wlepionymi karmazynowymi ślepiami w jej sylwetkę, analizując każdą jej łatę czy błonę.
Dopiero gdy do świątyni wszedł ktoś jeszcze, obrócił gwałtownie głowę w stronę nadchodzącego dźwięku i burknął coś po swojemu pod nosem.
Ten smok mógł wiedzieć więcej, więc Koral stał dalej przy zebranych, teraz bacznie obserwując poczynania Strażnika.
Dopiero gdy do świątyni wszedł ktoś jeszcze, obrócił gwałtownie głowę w stronę nadchodzącego dźwięku i burknął coś po swojemu pod nosem.
Ten smok mógł wiedzieć więcej, więc Koral stał dalej przy zebranych, teraz bacznie obserwując poczynania Strażnika.
- 10 lip 2022, 11:01
- Forum: Ziemia
- Temat: Trzeci Szlak
- Odpowiedzi: 246
- Odsłony: 8520
- 06 lip 2022, 6:13
- Forum: Ogólne
- Temat: Wiek stada
- Odpowiedzi: 182
- Odsłony: 21308
- 06 lip 2022, 6:01
- Forum: Grota Cudów
- Temat: PosÄ…g Lahae
- Odpowiedzi: 71
- Odsłony: 5300
Cóż za zbieg okoliczności, że kolejny groźny drapieżnik zawitał w tak osobliwe miejsce. Zwłaszcza szczególne dla smoków Wolnych. Nie starał się ukryć swojej obecności, nie zamierzał być cicho czy czaić się gdzieś w cieniu. Podszedł do posagu z którego lała się czarna maź zainteresowany tym zjawiskiem. Zgrabnym krokiem wyminął Księżycową samicę podchodząc bliżej piedestału by kucnąć i przejechać palcami po czarnej konsystencji. Obwąchał ją zaciekawiony, nie wiedział czym jest, ale na pewno przekaże tę informację swojej kompance z Ziemi. Spojrzał na poruszoną samicę i zamruczał gardłowo dając jej znać, że z jego strony nic jej nie grozi.
- 06 lip 2022, 5:55
- Forum: Warsztat
- Temat: Kwarce Leczenia i Magii Precyzyjnej
- Odpowiedzi: 71
- Odsłony: 3383
Koral nie był pewny, czy mógłby przyjść sam do kwarców, ale i tak musiał coś załatwić więc zmarnowałby czas nie przychodząc tutaj. Stukot masywnych kopyt ustał przy kwarcach magii precyzyjnej, zanim pójdzie sprawdzić piedestały, dostał jasną instrukcję. Otworzył podarowany mieszek i wyłożył przed kwarcem dwa kamienie szlachetne, a następnie usiadł przed nim czekając, aż ten uraczy go swoja mocą i nauczy go tej bardziej subtelnej strony magii.
» nefryt, bursztyn za MP I «
» nefryt, bursztyn za MP I «
- 06 lip 2022, 5:46
- Forum: Skały Pokoju
- Temat: Spotkanie VIII
- Odpowiedzi: 126
- Odsłony: 9344
Trel zmarszczyła czoło w niezadowoleniu, na bogów, ledwo przyszła do tego stada i zaczął się robić taki bałagan. Wysłuchała głosu Aterala w skupieniu. Dalej nie rozumiała o jakie białe plamy jej chodziło, nie była pewna już kompletnie niczego.
Wskazówka Boga była najbardziej konkretną rzeczą, jaka usłyszała do tej pory.
– Dziękuję Ateralu – powiedziała z lekkim wysiłkiem w głosie, starając się brać ciężar Mirri na siebie, by lepiej mogła utrzymać równowagę.
– Ateralu, czy... Mogę się zwrócić do Ciebie o pomoc jeśli nie będę wiedziała czegoś? Jestem tylko zwykłym smokiem, nigdy nie musiałam walczyć z duchem o prawie boskiej sile – powiedziała piskliwym głosem.
– Strażniku, dałbyś radę przyjść do nas? Chyba najlepiej orientujesz się w całej sytuacji. Podpytamy Mirri co sie wydarzyło, a potem wybierzemy się do Świątyni – miała jakiś zarys plany działania. Aris spojrzała na swojego kompana.
– Koral... – Aris wręczyła mu mały mieszek i posłała impuls do jego głowy, nie mógł odpowiedzieć ale wiedział co ma robić. Odsunął się od przywódczyni Ziemi a sam skierował się w kierunku Światyni.
Aris była wdzięczna, że demon przyjął powagę sytuacji i nie zamierzał dyskutować.
– Chodź Mirri i błagam, nie mów już niczego więcej, pogrążasz nas, nie siebie – powiedziała smutno i pomogła Ziemi Przodków wyjśc ze skał Pokoju, samej kierując swoje kroki w strone terenów Ziemi.
» z/t
Wskazówka Boga była najbardziej konkretną rzeczą, jaka usłyszała do tej pory.
– Dziękuję Ateralu – powiedziała z lekkim wysiłkiem w głosie, starając się brać ciężar Mirri na siebie, by lepiej mogła utrzymać równowagę.
– Ateralu, czy... Mogę się zwrócić do Ciebie o pomoc jeśli nie będę wiedziała czegoś? Jestem tylko zwykłym smokiem, nigdy nie musiałam walczyć z duchem o prawie boskiej sile – powiedziała piskliwym głosem.
– Strażniku, dałbyś radę przyjść do nas? Chyba najlepiej orientujesz się w całej sytuacji. Podpytamy Mirri co sie wydarzyło, a potem wybierzemy się do Świątyni – miała jakiś zarys plany działania. Aris spojrzała na swojego kompana.
– Koral... – Aris wręczyła mu mały mieszek i posłała impuls do jego głowy, nie mógł odpowiedzieć ale wiedział co ma robić. Odsunął się od przywódczyni Ziemi a sam skierował się w kierunku Światyni.
Aris była wdzięczna, że demon przyjął powagę sytuacji i nie zamierzał dyskutować.
– Chodź Mirri i błagam, nie mów już niczego więcej, pogrążasz nas, nie siebie – powiedziała smutno i pomogła Ziemi Przodków wyjśc ze skał Pokoju, samej kierując swoje kroki w strone terenów Ziemi.
» z/t