Znaleziono 46 wyników

autor: Opoka Ognia
07 maja 2023, 12:31
Forum: Ogólne
Temat: Powiadomienia
Odpowiedzi: 5574
Odsłony: 203735

Powiadomienia

Dla Uśmiechu Losu:
+ turkus, granat, jaspis, szmaragd (z mojego KP)

Akt
autor: Opoka Ognia
07 maja 2023, 12:31
Forum: Ogólne
Temat: Powiadomienia
Odpowiedzi: 1528
Odsłony: 56815

Powiadomienia

Z mojego KP:
– turkus, granat, jaspis, szmaragd (przekazane Uśmiechowi Losu)
  • aktualizacja
autor: Opoka Ognia
14 kwie 2023, 9:01
Forum: Wyspa na Jeziorze
Temat: Wyspa na Jeziorze
Odpowiedzi: 305
Odsłony: 14157

Wyspa na Jeziorze

Długo spała, ale to nie był normalny wypoczynek, bo ocknęła się wymęczona przez dudniący w głowie głos brata. Zmaltretowany umysł powtarzał jak mantrę echo jego myśli i gnębił własny organizm zapętloną gonitwą za umykającą najbliższą cząstką jej świadomości.
Głęboko westchnęła. Jej ciepły oddech prześlizgnął się po jego gładkich piórach. Otworzyła ślepia i zobaczyła nad czołem baldachim z ciemnych piór i cień po białej łunie księżyca gdzieś na końcu tunelu utworzonego od skrzydła. Oddychała płytko, ale gdy znów ją atakowały słowa brata wstrzymywała oddech, aby po kilku uderzeniach, niczym w spazmie wypuścić rozedrgane powietrze przez rozchylony pysk. Chociaż miała ogromną pokusę odejść w niebyt i zignorować cały świat, trzymała ją na tym świecie pewna ciepła iskierka – ostatnia część jej duszy. Aie.
Gdzie ona była? Musiała ją odszukać. Była w niebezpieczeństwie? Czuła, że nie. Ale ona wiedziała. Cierpiała jak ona. Czuła to w swojej głowie. Więc wezwała siostrę do nich, wierząc, że wróci z wyprawy cała i zdrowa.
Powoli uniosła nos do góry i dotknęła nim piór Nowiny.
– Khart...? – Wyszeptała. Chciała się upewnić, że to on. Czuła jego zapach, ale nie była pewna, czy to jawa, czy sen.

Mroczna Nowina
autor: Opoka Ognia
13 kwie 2023, 12:31
Forum: Wyspa na Jeziorze
Temat: Wyspa na Jeziorze
Odpowiedzi: 305
Odsłony: 14157

Wyspa na Jeziorze

Khart chciał ją zatrzymać i przemówić do rozsądku. Brzmiał bardzo wiarygodnie. Tłumaczył Tio o stracie, jak sobie z nim radzić, a nawet zdradził przed nią swoją tragedię. To wszystko miałoby sens, gdyby szok Tio nie był tak świeży. Niestety smoczyca miała pustkę w oczach, jakby była gdzieś myślami zupełnie w odległym miejscu. Samica nie stawiała mu oporu, gdy ją zatrzymywał łapami. Zatrzymała się i teraz chwiała się na łapach, które uginały się pod jej ciężarem. Było jej duszno, mięśnie drżały ze słabości. W końcu pochyliła się ku przodowi i opadła na ramię Nowiny całkowicie straciwszy świadomość.

Mroczna Nowina
autor: Opoka Ognia
05 kwie 2023, 17:36
Forum: Wyspa na Jeziorze
Temat: Wyspa na Jeziorze
Odpowiedzi: 305
Odsłony: 14157

Wyspa na Jeziorze

Nie zamierzała go pocieszać, ani tłumaczyć jakim prawem rządziła ich ta niezwykła więź, bo nie czuła się jakoś do tego kompetentna. Było jak było. Khart nie wydawał się jej kimś, kto potrzebował wspierania, głaskania, czy troski. Tak go odbierała i coraz mocniej się ku temu przekonywała. Z drugiej strony to bardzo dobrze, bo nawet gdyby przyszło jej przyjąć rolę pocieszycielki, to zwyczajnie nie potrafiłaby nic sensownego powiedzieć. Jedyną troskę jaką odczuwała był sam jej brat, któremu teraz musiałaby wytłumaczyć to i owo.
Popatrzyła jak Nowina przyciąga jej łapę do siebie. Zaszurała ogonem po trawie zamyślając się nad jego pytaniem. Aie miała dzisiaj pracowity dzień na arenie i już jej zapowiadała, że będzie w ich grocie. Rozmyślała o niej z punktu widzenia towarzystwa dla Dio. Nie chciała, żeby przez ich romanse jej brat poczuł się odepchnięty.

Jakimś dziwnym, złośliwym zbiegiem okoliczności, gdy o nim myślała, poczuła wibracje maddary Dio w swoim umyśle, co ją bardzo zdziwiło, gdyż Dio nie komunikował się ze swoimi kopiami w ten sposób. Zdziwiona, ale jeszcze nie zmartwiona otwarła się na jego obecność w głowie zamierzając przekazać mu ciepłe uczucia. To co jednak poczuła i co usłyszała sprawiło, że jej mina natychmiast stężała, a kilka piór dosłownie stanęło dęba. Wstrzymała przy tym oddech.
Serce trzepotało w jej piersi jak panikujący motyl uwięziony w jakiejś klatce. Poczuła ogromną pustkę próbując nawiązać z bratem ponowną więź. Miała wrażenie, jakby cały świat wokół niej stracił barwy i dźwięki. Słyszała tylko swój własny głos odbijający się od ściany.
Sapnęła i ścisnęła łapę Kharta z całej siły, a że była dość słaba, mogłaby mu sprawić tylko nieznaczny dyskomfort. Zacisnęła kły i zamknęła oczy sapiąc coraz głośniej.
Dio... nie żył? Jej maddarowe nawoływanie nie trafiało do niego. Poczuła się jakby ktoś ugodził ją w serce. Tętno jej przyspieszyło. Nie wiedziała co się działo i czy działo się naprawdę. Nie wiedziała gdzie spojrzeć. Musiała biec.. Płynąć... Może tylko stracił przytomność. Zaprzeczała wszystkiemu co teraz czuła.
Wyrwała łapę z łapy Kharta. Chciała się wyrwać i pobiec na tą wyspę. Ratować brata, który MUSIAŁ ŻYĆ. Poderwała się, ale łapy ugięły się pod nią, jakby straciła większość sił. Ale to była tylko reakcja ciała na szok. Kręciło się jej w głowie.
– Dio... – szepnęła chwiejąc się. Szła jednak w stronę wody, ale świat przesłaniały jej ciemne plamy. Mdlała.

Mroczna Nowina
autor: Opoka Ognia
03 kwie 2023, 17:47
Forum: Wyspa na Jeziorze
Temat: Wyspa na Jeziorze
Odpowiedzi: 305
Odsłony: 14157

Wyspa na Jeziorze

Wieść, że rozmawiał z jej bratem trochę ją zaskoczyła. Gdzie się spotkali? Przecież znała Dio. On nie lubił z nikim rozmawiać, a co dopiero wychodzić poza stadne granice. Potarła pierś przednią łapą słuchając i patrząc na Kharta. Nie tak planowała zapoznać go z Osą. Wyszło niedobrze i bardzo przewidywalnie. Dio był zupełnie innym smokiem w otoczeniu swoich bliźniaczych sióstr i na pewno zaakceptowałby Nowinę, gdyby one pokazały mu, że jest "z nimi". Oczywiście nie mogła przewidzieć, czy jej brat byłby wtedy o nie zazdrosny, ale była przekonana, że nie trwałoby to długo.
Westchnęła bawiąc się w nawijanie piórka na pazur. Mówiła dalej w języku Akarubi. Powoli i w miarę prostym słownictwem:
Dio taki jest wobec obcych. Szkoda, że nie poznałyśmy cię z nim pierwsze. – Przydałoby się, żeby wymieniła kilka jego złych cech charakteru, ale po prostu nie umiała. Był jaki był i nie uważała tego za coś złego. Dla Aie i niej był kochany, mięciutki i uległy, a dla obcych... Hm. Jakoś się tym nie przejmowała jaki był dla innych smoków. Niestety Nowina i Osa trafili na siebie w złym czasie.
– I to nie przez ciebie. Nie bierz tego do siebie. – Uśmiechnęła się do niego i położyła prawą łapę na jego łapie. – Wierzę, że chciałeś dobrze. – Wplotła swoje palce między jego, jeśli się nie cofnął.

Mroczna Nowina
autor: Opoka Ognia
02 kwie 2023, 17:14
Forum: Wyspa na Jeziorze
Temat: Wyspa na Jeziorze
Odpowiedzi: 305
Odsłony: 14157

Wyspa na Jeziorze

Musiała zapamiętać tą nazwę. Wędka. Śmieszna nazwa. W ogóle skąd ona się wzięła? Dwunogi mieli dziwne zwyczaje w nazywaniu przedmiotów. Opoka słuchała Kharta trochę onieśmielona jego wiedzą na temat biologii tych łososi. Nie była pewna, czy ta wiedza do czegokolwiek się jej przyda, ale mimo to, słuchała go. Tylko na koniec uśmiechnęła się pobłażliwie.
– Aż boję się zapytać, czego ty nie wiesz. – Parsknęła cicho i trąciła go ogonem w udo, aby się już nie nakręcał. Może to nie było jego zamiarem, ale poczuła się jakby była jakaś zacofana, bo nikt jej nie uczył takich rzeczy. Jej życie było o wiele bardziej ubogie w wiedzę. Raptem miała umieć polować, walczyć, bronić się i... to wszystko? Chyba tak. Gdy o tym pomyślała, zrobiło się jej głupio. Odchrząknęła i założyła sobie łańcuszek z obrączką na szyję.
Ohoa mire de deai resameOpowiedz mi co dzisiaj robiłeś zaczęła w akarubi. Jeśli nie rozumiał, to mu przetłumaczyła. Dzisiaj nie mieli już całego dnia, jak ostatnio. Słońce przemierzyło już 2/3 nieba i powoli zniżało się ku horyzontowi nabierając cieplejszych barw.

Mroczna Nowina
autor: Opoka Ognia
31 mar 2023, 13:09
Forum: Ogólne
Temat: Powiadomienia
Odpowiedzi: 1528
Odsłony: 56815

Powiadomienia

-12/4 mięsa
viewtopic.php?p=559080#p559080

ze zwykłych zapasów

Zazwyczaj prorok składa z tego raport po odpisie w świątyni. Póki co zostawiam, żeby później nie było sytuacji, że brakuje ci mięsa na błogo XD
autor: Opoka Ognia
31 mar 2023, 13:05
Forum: Wyspa na Jeziorze
Temat: Wyspa na Jeziorze
Odpowiedzi: 305
Odsłony: 14157

Wyspa na Jeziorze

Pokiwała głową.
– To tylko taki łańcuszek. Zdecydowanie wolę nosić ten twój, bo nie dzwoni jak się skradam do zwierzyny. – Wyjaśniła mu i wyciągnęła łańcuszek w jego stronę, mógł sobie go pooglądać. Był to krótki, srebrny łańcuszek z zawieszoną na nim złotą obrączką, trochę zbyt dużą jak na ludzki, czy smoczy palec. Drugą łapą sięgnęła za szyję, gdzie w grzywie ukrył się topazowy podarunek od niego. Gdy leżała na grzbiecie musiał się zsunąć do tyłu i ukryć w jej włosach, a rzemień schował się pod białymi piórkami. Nie zamierzała go na nic wymieniać, bo to był prezent. Sama miała pewien pomysł na niespodziankę dla samca, ale musiałaby wyskoczyć jeszcze raz za granicę. Dlatego, gdy zaproponował jej asystę na którejś z następnej wypraw, to trochę się zmieszała, ale nie zamierzała mu odmawiać. Wspólna wycieczka brzmiała niesamowicie interesująco.
– Następnym razem wezmę to pod uwagę. Prawdę mówiąc spodobało mi się tam, za granicą. Byłam z bratem, ale nie z Dio, tylko Su, i spotkaliśmy takiego niziołka i duszka. Niziołek polował na ryby, ale nie tak jak zwierzęta, tylko za pomocą takiego kija i sznurka. Nie wiem jak to działa dokładnie, ale ten niziołek w ten sposób wyciągał żywe ryby jakby były przyklejone do sznurka. Ciekawie to wyglądało. No i ten mały ludzik dał mi i Su po dwie ryby. Su szukał... e... łososia. Twierdził, że nie ma tej ryby w naszych rzekach i że ma bardzo dobre mięso. Kiedyś to sprawdzę, ale poczekam aż woda będzie cieplejsza. – Zrelacjonowała w niewielkim skrócie ich wycieczkę. Była ciekawa, czy Khart wiedział co do za ryba ten łosoś. Chciała też pokazać mu, że nic jej nie groziło. Z drugiej strony, to bardzo miło, że zaproponował swój udział w następnej wyprawie z troski o nią. Może niedługo...

@Mroczna Nowina
autor: Opoka Ognia
30 mar 2023, 20:34
Forum: Wyspa na Jeziorze
Temat: Wyspa na Jeziorze
Odpowiedzi: 305
Odsłony: 14157

Wyspa na Jeziorze

Reakcja była... na pewno nie gwałtowna. Smoczyca zażywająca słonecznej kąpieli była tak rozluźniona, że gdyby na niej usiadł, to pewnie nawet nie za bardzo by się pogniewała. Może tylko troszkę, bo zrobiłby jej cień. Wilkowaty mógł obserwować jak samiczka zaczęła poruszać uchem, gdy tylko wylądował. Czy spała? Oczywiście. Ruszała uchem przez sen, a dźwięki, które słyszała były tylko echem w podświadomości.
Za to dotknięcie na brzuchu wywołało u niej przyspieszenie oddechu, co zawsze zwiastowało przebudzenie. Jej pierzasty brzuszek był ciepły i odsłonięty na dotyk, ale delikatne podrapanie, wywołało u niej skurcz mięśni. Samica poruszyła ogonem przesuwając nim po trawie. Otworzyła ślepia. Szeroka źrenica zwęziła się momentalnie wystawiona na światło słoneczne.
– Achh... Jesteś. – Wymruczała melodyjnym głosem i ziewnęła. Obróciła biodro o 90 stopni układając drugą połowę ciała na boku. Górę przekrzywiła tylko nieznacznie w stronę samca. – Przysnęło mi się. Długo tu jesteś? – Zapytała i ziewnęła.

Mroczna Nowina
autor: Opoka Ognia
29 mar 2023, 22:13
Forum: Wyspa na Jeziorze
Temat: Wyspa na Jeziorze
Odpowiedzi: 305
Odsłony: 14157

Wyspa na Jeziorze

Wyspa na Jeziorze[/url]Minęło parę dni, kiedy ostatnio wychodziła na wspólne tereny. Przez ten czas miała pełne łapy roboty. Była też na swej pierwszej wyprawie za granicę. Przyniosła z niej parę pamiątek, którymi chciała się z komuś pochwalić. Przepłynęła jezioro żeby dostać się na wyspę. Wyszła z wody i otrzepała się. Nie była pewna, czy akurat dzisiaj Khart postanowi sprawdzić ich miejscówkę na plaży, ale postanowiła tu na niego poczekać. Położyła się na trawie łaknąc ciepła, które promieniowało z nieba. Przetoczyła się na grzbiet wystawiając brzuch do słońca. W przedniej łapie obracała złoty łańcuszek przyniesiony z wyprawy. Patrzyła jak zaczarowana na przeplatające się ze sobą złote oczka. Miała jeszcze inna pamiątkę, ale tą zostawiła w torbie, którą zdjęła i odłożyła obok siebie na trawę.
Trochę rozmyślała o Su,. który był w kimś zakochany. Ta miłość popchnęła go nawet do wyruszenia na niebezpieczną przygodę. Czy to uczucie było tego warte? Czy to nieuleczalna choroba prowadząca do obłędu? Owszem, teraz mogła powiedzieć, że było warto, ale co by było, gdyby coś im się stało? Nie mogła przestać o tym myśleć. Gapiła się na łańcuszek bawiąc się nim w przekładanie z łapy na łapę i owijanie wokół palców. Zbliżało się południe, cichy wiaterek kołysał szorstkimi trzcinami, a ptaszki melodyjnie śpiewały nad uchem. Było tu tak spokojnie i ciepło. Nawet nie zauważyła, kiedy powieki zaczęły jej ciążyć stopniowo zamykając się bez stawianego oporu. Płytki sen przyszedł niespodziewanie
Zasnęła na grzbiecie z.przednimj łapami skrzyżowanymi na wolno unoszącej się i opadającej piersi. Spomiędzy palców wystawał złoty łańcuszek.

Mroczna Nowina
autor: Opoka Ognia
28 mar 2023, 10:00
Forum: Wyspa na Jeziorze
Temat: Wyspa na Jeziorze
Odpowiedzi: 305
Odsłony: 14157

Wyspa na Jeziorze

Uśmiechnęła się. Rzeczywiście Aie i Dio mogliby się martwić, gdyby nie wróciła na noc. Czasy były niebezpieczne, dlatego jeden pilnował drugiego. Nic dziwnego, bo w końcu łączyło ich coś więcej niż fizyczność. Różnokolorowe oczka Tio powędrowały po ciemnym futrze na szyi smoka, kiedy zaczął się zbliżać. Zamrugała szybko, a jej pewność siebie stopniała i odparowała wraz z podmuchem, który musnął jej policzki. Nie przez lęk nie umiała tak łatwo poddać się jego pieszczotom, chociaż wzbudziło w niej znajome pragnienie, ale przez troskę o zdanie Aie na temat zalecania się do jej partnera. Nie zdążyła o tym z nią porozmawiać, a sprawy zdawały się galopować tak prędko, że łatwo mogła zapomnieć o całym świecie. Mimo to nie potrafiła się całkiem od niego odsunąć. Jego ciepły, miękki policzek otarł się o jej pokryty mięciutkimi, jasnymi piórkami w rezultacie wyciągając z jej gardła ciche sapnięcie. Przymknęła oczy i uniosła prawą przednią łapę dotykając jego ramienia. Zatopiła w gęste futro swe palce i przesunęła nimi jak stadem lodołamaczy, pod włos, aż do jego barku. Delikatnie poruszyła głową w dół i w górę ocierając się policzkiem i wargami o jego wargi. Rozchylała usta akurat, kiedy smok postanowił brutalnie przerwać krótką, ale jakże mącącą w głowie, czułość.
Opuściła łapę patrząc na wilkowatego z mieszanymi uczuciami. Z jednej strony chciała spędzić z nim noc, a z drugiej... Chyba się na niego obrazi? Bo jak tak można uwodzić siostrzyczkę i zostawić ją w tym stanie? Pf.
Parsknęła i wstała.
– Chyba muszę porozmawiać o tobie z Aie... – Błysnęła tajemniczo kłami wstając i przeciągając się jak kotka. Musiała się schłodzić i ochłonąć.
– Szykuj się – Mruknęła podchodząc do niego i ocierając się o niego jak kot okrążyła go specjalnie prężąc grzbiet, by sprowokować go do pogłaskania grzbietu. Mrugnęła do niego okiem i weszła do wody, a potem zanurkowała znikając pod powierzchnią. Płynęła ku drugiemu brzegowi.

//zt ?
autor: Opoka Ognia
27 mar 2023, 18:50
Forum: Świątynia
Temat: Plac przed świątynią
Odpowiedzi: 1538
Odsłony: 50448

Plac przed świątynią

Coś ją jednak tknęło, żeby nie ryzykować niepotrzebnie. Jej życie w końcu było więcej warte niż te ochłapy mięsa. Przyszła ze stosikiem mięsa i położyła je przed Strażnikiem Gwiazd.
– Poproszę o błogosławieństwo na swoją pierwszą misję – wyszczerzyła kiełki do Proroka licząc, że te błogosławieństwo będzie wyjątkowe. Takie, że nic jej się nie stanie (no i Su).

// 12/4 mięsa za misję 27.03
autor: Opoka Ognia
27 mar 2023, 8:27
Forum: Wyspa na Jeziorze
Temat: Wyspa na Jeziorze
Odpowiedzi: 305
Odsłony: 14157

Wyspa na Jeziorze

Pokiwała głową. Gdzieniegdzie wyłapywała poprzekręcane końcówki, ale ćwiczyli dalej. Gdzie robił większe błędy, tam go poprawiała, ale nie czepiała się pierdół. Wierzyła, że to była kwestia osłuchania się, więc gawędzili tu sobie w jej języku praktycznie do wieczora aż Złota Tarcza zaczęła dotykać horyzontu. Oświetlone pomarańczowym światłem kolory wokół nich pobladły i zmieniły tonację. Tio straciła rachubę czasu przy samcu. Opowiadała mu o zawirowaniach swojej przeszłości, a Khart, ku jej uldze, zareagował wręcz zaskakująco spokojnie, akceptując jej decyzje. Co więcej, gdy patrzyła mu w oczy nie widziała ani przez moment zaskoczenia. Wypytywała samca o jego historie – oczywiście w języku akarubi, pomagając mu sklejać logiczne zdania. Nieźle się przy tym bawiła. Czasami parskała śmiechem, kiedy wychodziły mu zabawnie poprzekręcane słowa.

Spojrzała na zachód słońca i westchnęła smutno.
– Późno już. Chyba lepiej będzie jak wrócę do siebie – wymruczała melodyjnie. Wcale nie chciała się stąd ruszać. Nie, dopóki był tu z nią Khart. Najchętniej spałaby tu z nim pod gwiazdami, ale rozumiała, że smok też miał swoje zajęcia. Popatrzyła na niego nieśmiało.

Mroczna Nowina
autor: Opoka Ognia
26 mar 2023, 12:08
Forum: Wyspa na Jeziorze
Temat: Wyspa na Jeziorze
Odpowiedzi: 305
Odsłony: 14157

Wyspa na Jeziorze

Uśmiechnęła się.
– Maltare oznacza "partnerka". – Dodała, bo dla niej to było istotne w tamtym zdaniu. Była przekonana, że usłyszał odmianę i nie musiała już więcej powtarzać. Zamyśliła się. Mogli tu spędzić cały dzień na nauce i wcale jej to nie przeszkadzało. Rzadko miała okazję z kimś porozmawiać. nie licząc rodzeństwa. Przesunęła ogon po trawie i popatrzyła na Kharta. Na jej pyszczek wstąpił łobuzerski uśmieszek.
Aie hanwu admari ro shila tio. Nate ümelo reie. Sukaradomi sunemi misug, raiman ro ne an dode keore maruk.Aie ma siostrę o imieniu Tio. Obie są piękne. Lubię spędzać z nimi czas, dbać o nie i sprawiać im przyjemność. Wyszczerzyła kiełki psotnie. Nic nie tłumaczyła sprawdzając, czy się domyśli co powiedziała.

Mroczna Nowina

Wyszukiwanie zaawansowane