Proszę o wymianę szafir, akwamaryn na 8/4 mięsa
oraz od razu 10/4 mięsa proszę o przekazanie do skarbca z mojej kp
Akt
Znaleziono 57 wyników
- 31 maja 2023, 19:46
- Forum: Ogólne
- Temat: Powiadomienia
- Odpowiedzi: 5722
- Odsłony: 309964
- 28 maja 2023, 13:29
- Forum: Bliźniacze Skały
- Temat: Podnóże Skał
- Odpowiedzi: 566
- Odsłony: 80518
Podnóże Skał
Spięła się delikatnie gdy Tiish się odezwał. Nie wiedziała co odpowiedzieć, zdarzyło się sporo a ona nadal nie mogła się do końca z tym pogodzić. Nie mogła od tak zapomnieć o zdarzeniu które naraziło jej rodzinę. Od tamtego czasu unikała kontaktu z swoim własnym stadem, nie wiedząc jak się zachować. Jaka to byłaby ulga gdyby ktoś mógł z jej umysłu usunąć wszystkie wspomnienia związane z tymi okropnymi smokami.
-Jest ciężko, ale chyba się trzymam- Wydukała w końcu przez zaciśnięte gardło, oj on nawet nie wiedział jak ciężko było jej to z siebie wydusić. Cieszyła się z okazywanego jej wsparcia i jednocześnie czuła się niepewnie gdyż mimo tego nie potrafiła się zmusić do wrócenia do normalności.
Omszałogrzbiety
-Jest ciężko, ale chyba się trzymam- Wydukała w końcu przez zaciśnięte gardło, oj on nawet nie wiedział jak ciężko było jej to z siebie wydusić. Cieszyła się z okazywanego jej wsparcia i jednocześnie czuła się niepewnie gdyż mimo tego nie potrafiła się zmusić do wrócenia do normalności.
Omszałogrzbiety
- 21 maja 2023, 21:51
- Forum: Bliźniacze Skały
- Temat: Podnóże Skał
- Odpowiedzi: 566
- Odsłony: 80518
Podnóże Skał
Nie zamierzała się jak na razie oddalać od samca bardziej niż była potrzeba. Tak długo się przecież nie widzieli, nie miała kiedy nacieszyć się jego ciepłem oraz zapachem. To działało na nią w jakiś sposób uspokajająco, jakby troski które nękały ją wcześniej nie miały teraz znaczenia, jakby martwiła się tym wszystkim bez powodu!
-Nie masz czym się martwić, każdy podarek od ciebie znajdzie swoje miejsce w mojej jaskini- Uspokoiła partnera, będąc przy tym niesamowicie szczerą. To co jej aktualnie dał przyda się do dekorowania gniazda, jednak jeśli da jej coś co nie będzie się do tego nadawać poustawia w grocie, ozdabiając ją i nadając jej bardziej domowego klimatu niż miała aktualnie.
-Najbardziej lubię miło pachnące rzeczy, coś miękkiego, kolorowego lub mającego ciekawy smak. Jakieś przyprawy czyli zioła których będę mogła do ćwiczenia przyrządzania mięsa i nie tylko też będą mile widziane- Stwierdziła jednak kiedy tylko przypomniała sobie że jej partner też w delikatny sposób spytał ją co też lubi. Uśmiechnęła się delikatnie, wtulając pysk mocniej w futro Omszałego.
Omszałogrzbiety
-Nie masz czym się martwić, każdy podarek od ciebie znajdzie swoje miejsce w mojej jaskini- Uspokoiła partnera, będąc przy tym niesamowicie szczerą. To co jej aktualnie dał przyda się do dekorowania gniazda, jednak jeśli da jej coś co nie będzie się do tego nadawać poustawia w grocie, ozdabiając ją i nadając jej bardziej domowego klimatu niż miała aktualnie.
-Najbardziej lubię miło pachnące rzeczy, coś miękkiego, kolorowego lub mającego ciekawy smak. Jakieś przyprawy czyli zioła których będę mogła do ćwiczenia przyrządzania mięsa i nie tylko też będą mile widziane- Stwierdziła jednak kiedy tylko przypomniała sobie że jej partner też w delikatny sposób spytał ją co też lubi. Uśmiechnęła się delikatnie, wtulając pysk mocniej w futro Omszałego.
Omszałogrzbiety
- 20 maja 2023, 10:31
- Forum: Bliźniacze Skały
- Temat: Podnóże Skał
- Odpowiedzi: 566
- Odsłony: 80518
Podnóże Skał
Nie spodziewała się takiego gestu ze strony Tiishoyra, przez dłuższą chwilę słuchała go nie wiedząc tak naprawdę co zrobić. Była bardzo szczęśliwa z tego że chce przyłożyć łapę do tworzenia gniazda. Zamrugała szybko by pozbyć się łez napływających do oczu z niewiadomych jej przyczyn.
-To wspaniały prezent, dziękuje- Zdołała wydusić tylko tyle po czym omijając patyki zbliżyła się do swojego partnera by liznąć go w bok pyska.
-Najlepszy prezent jaki kiedykolwiek dostałam- Przyznała patrząc na samca z czystą radością w oczach, nie było widać śladu po wątpliwościach które jeszcze jakiś temu chciały ją chyba rozerwać od środka na strzępy.
Omszałogrzbiety
-To wspaniały prezent, dziękuje- Zdołała wydusić tylko tyle po czym omijając patyki zbliżyła się do swojego partnera by liznąć go w bok pyska.
-Najlepszy prezent jaki kiedykolwiek dostałam- Przyznała patrząc na samca z czystą radością w oczach, nie było widać śladu po wątpliwościach które jeszcze jakiś temu chciały ją chyba rozerwać od środka na strzępy.
Omszałogrzbiety
- 10 maja 2023, 16:45
- Forum: Ogólne
- Temat: Powiadomienia
- Odpowiedzi: 5722
- Odsłony: 309964
Powiadomienia
Szafir, akwamaryn oraz 2/4 mięsa do skarbca oddaje, danina
- 09 maja 2023, 19:37
- Forum: Bliźniacze Skały
- Temat: Podnóże Skał
- Odpowiedzi: 566
- Odsłony: 80518
Podnóże Skał
Na głaskanie po grzbiecie zareagowała cichym pomrukiem aprobaty. Lubiła kiedy tak robił, miała tylko nadzieję że nie wyczuje pod palcami śladów po już zabliźnionych ranach. Było ich sporo i choć futro już zarosło te kawałki skóry to nadal niekiedy czuła jak ją rwą. Wyraz pyska smoczycy rozjaśnił się nieznacznie na wspomnienie o prezencie a jej nos zaczął się delikatnie poruszać jakby próbowała sprawdzić czy jest tam coś ciekawego co może mocniej pachnieć.
-Bardzo, kochany- Upewniła go, naprawdę chcąc zobaczyć co on tam w tej torbie kryje, A może to właśnie torba miała być prezentem? Bardzo przydatny by to był prezencik!
Omszałogrzbiety
-Bardzo, kochany- Upewniła go, naprawdę chcąc zobaczyć co on tam w tej torbie kryje, A może to właśnie torba miała być prezentem? Bardzo przydatny by to był prezencik!
Omszałogrzbiety
- 06 maja 2023, 22:16
- Forum: Bliźniacze Skały
- Temat: Podnóże Skał
- Odpowiedzi: 566
- Odsłony: 80518
Podnóże Skał
Mimo podłego humoru samica uśmiechnęła się ciepło do partnera. Wyglądał na bardziej zestresowanego tym spotkaniem niż pewnie chciał przyznać. Liznęła go w polik którym się przed chwilą otarł o jej mając nadzieję że doda mu trochę pewności.
-Witaj, miło cię znowu widzieć. Wybacz że nie wyszłam z inicjatywą spotkania wcześniej ale jak wiesz dużo się działo- Cisza jej teraz nie sprzyjała, wpadła wręcz w słowotok mając zamiar ją zapełnić. Coraz bardziej zawstydzona że szuka wymówek przed spotkaniem z swoim partnerem. W końcu zawstydzona oparła głowę o jego klatkę piersiową w końcu zamykając pysk. Czuła się jakby miała spalić się ze wstydu...
-Co to?– Spytała jednak po chwili zauważając torbę, wyglądało to naprawdę ciekawie! Chyba nawet widziała podobną przy koniu na ich terenach. Tylko ta rzecz była cała! Co w niej trzymał?
Omszałogrzbiety
-Witaj, miło cię znowu widzieć. Wybacz że nie wyszłam z inicjatywą spotkania wcześniej ale jak wiesz dużo się działo- Cisza jej teraz nie sprzyjała, wpadła wręcz w słowotok mając zamiar ją zapełnić. Coraz bardziej zawstydzona że szuka wymówek przed spotkaniem z swoim partnerem. W końcu zawstydzona oparła głowę o jego klatkę piersiową w końcu zamykając pysk. Czuła się jakby miała spalić się ze wstydu...
-Co to?– Spytała jednak po chwili zauważając torbę, wyglądało to naprawdę ciekawie! Chyba nawet widziała podobną przy koniu na ich terenach. Tylko ta rzecz była cała! Co w niej trzymał?
Omszałogrzbiety
- 01 maja 2023, 14:04
- Forum: Bliźniacze Skały
- Temat: Podnóże Skał
- Odpowiedzi: 566
- Odsłony: 80518
Podnóże Skał
Celeste poruszyła się nerwowo, otwierając nagle oczy. Wybudzenie z tego snu powitała z ulgą, nie dała rady jakkolwiek odpocząć tak tu leżąc. Wiadomości które wymieniała z Omszałym były czymś co naprawdę polubiła, mogła podzielić się z partnerem swoimi odczuciami oraz wygadać. Miała nadzieję że chociaż u niego dzieje się odrobinę lepiej ale tak czy inaczej należał mu się jakiś prezent tylko jaki?
-Chętnie się z tobą spotkam, jestem u podnóża bliźniaczych skał- Odpowiedziała na jego mentalne pytanie. Nie miała powodów do odmówienia spotkania z nim. W sumie bardziej miała nadzieję że dotrze tu szybko i zdoła się do niego przytulić. To wydawało jej się dobrym pomysłem który ukoiłby jej nerwy. Zwłaszcza że samiec był duży i silny więc nawet jeśli ktoś tutaj chciałby ich zaatakować to nie miałby jak. O czym ona w ogóle myślała? Ktoś miałby ich tu zaatakować? Byli w centrum wolnych stad, smoki nie wywoływały walk z zaskoczenia przez wojnę która trwała a trudno byłoby by jakiś obcy się tu przedarł.
Omszałogrzbiety
-Chętnie się z tobą spotkam, jestem u podnóża bliźniaczych skał- Odpowiedziała na jego mentalne pytanie. Nie miała powodów do odmówienia spotkania z nim. W sumie bardziej miała nadzieję że dotrze tu szybko i zdoła się do niego przytulić. To wydawało jej się dobrym pomysłem który ukoiłby jej nerwy. Zwłaszcza że samiec był duży i silny więc nawet jeśli ktoś tutaj chciałby ich zaatakować to nie miałby jak. O czym ona w ogóle myślała? Ktoś miałby ich tu zaatakować? Byli w centrum wolnych stad, smoki nie wywoływały walk z zaskoczenia przez wojnę która trwała a trudno byłoby by jakiś obcy się tu przedarł.
Omszałogrzbiety
- 29 kwie 2023, 0:46
- Forum: Bliźniacze Skały
- Temat: Podnóże Skał
- Odpowiedzi: 566
- Odsłony: 80518
Podnóże Skał
Ostatnie księżyce naprawdę jej nie oszczędzały, może i powoli dochodziła do siebie jednak czuła jakby coś w jej środku zginęło. Teraz też zamiast grzać się w promieniach słonecznych, samica wykorzystała swoje aktualne miejsce odpoczynku jako kryjówkę. Leżała w wysokiej trawie starając się bez efektów zlać z otoczeniem. Oczy miała zamknięte jakby właśnie spała jednak lepiej byłoby uznać że właśnie przeżywała koszmar, o tym właśnie świadczyły napięte mięśnie oraz nerwowe ruchy łap oraz ogona który co jakiś czas poruszał trawą. Pysk był wykrzywiony jednak nie sposób było powiedzieć czy jest to wywołane strachem, gniewem a może odrazą? Może wszystkim na raz.
Omszałogrzbiety
Omszałogrzbiety
- 14 kwie 2023, 23:17
- Forum: Dzika Puszcza
- Temat: Liściaste rozstaje
- Odpowiedzi: 663
- Odsłony: 98286
Liściaste rozstaje
Naprawdę uważał ją za wyjątkową? W kwestii budowania gniazda była raczej przeciętna a może nawet słaba patrząc na wielkość gniazda samicy która ją zniosła, to gniazdo było wielkie! Mimo wszystko nie mogła nie zaćwierkać z zadowoleniem na ten komplement. Kiedy słuchała jego opisu groty zamyśliła się na moment, grota wydawała się być bezpieczna, dobrze ukryta oraz w miarę przytulna, musiało być tam bardzo klimatycznie z tymi wszystkimi świecącymi roślinkami.
-Ale w twojej pisklęta byłyby bezpieczniejsze, dobrze ukryta grota jest bardzo dobra w tych czasach. I może kiedyś poszczęści się nam na tyle że pisklę które kiedyś może będziemy mieć będzie miało możliwość zobaczenia obu grot. Marzyć może każdy- Westchnęła na tę myśl z lekkim rozmarzeniem. To byłoby wspaniałe, nikt nie wmówi jej że nie. Kiedy tylko zauważyła spojrzenie Tishoyra oraz zwróciła uwagę na promienie słoneczne uśmiechnęła się do niego pokrzepiająco. Delikatnie uwalniając z jego objęć, stanęła tuż przy samcu.
–Chyba czas byśmy wrócili na tereny swoich stad. Jestem otwarta na kontakt mentalny, poza tym zamiast mówić do mnie wojowniczym imieniem, możesz zwracać się do mnie Celeste. Do zobaczenia mój księżycu– Uśmiechnęła się promiennie, odchodząc parę kroków dalej by rozłożyć skrzydła i wznieść się w przestworza, musiała wracać za nim zmieni zdanie i zatrzyma łowcę na dłużej i jego stado się zmartwi.
//zt
Omszałogrzbiety
-Ale w twojej pisklęta byłyby bezpieczniejsze, dobrze ukryta grota jest bardzo dobra w tych czasach. I może kiedyś poszczęści się nam na tyle że pisklę które kiedyś może będziemy mieć będzie miało możliwość zobaczenia obu grot. Marzyć może każdy- Westchnęła na tę myśl z lekkim rozmarzeniem. To byłoby wspaniałe, nikt nie wmówi jej że nie. Kiedy tylko zauważyła spojrzenie Tishoyra oraz zwróciła uwagę na promienie słoneczne uśmiechnęła się do niego pokrzepiająco. Delikatnie uwalniając z jego objęć, stanęła tuż przy samcu.
–Chyba czas byśmy wrócili na tereny swoich stad. Jestem otwarta na kontakt mentalny, poza tym zamiast mówić do mnie wojowniczym imieniem, możesz zwracać się do mnie Celeste. Do zobaczenia mój księżycu– Uśmiechnęła się promiennie, odchodząc parę kroków dalej by rozłożyć skrzydła i wznieść się w przestworza, musiała wracać za nim zmieni zdanie i zatrzyma łowcę na dłużej i jego stado się zmartwi.
//zt
Omszałogrzbiety
- 13 kwie 2023, 11:17
- Forum: Dzika Puszcza
- Temat: Liściaste rozstaje
- Odpowiedzi: 663
- Odsłony: 98286
Liściaste rozstaje
Było jej bardzo miło kiedy samiec wydawał się doceniać to na co poświęciła tyle czasu. Naprawdę stworzenie tego gniazda nie było łatwe, tyle gałązek które wystawały nie w tym kierunku co trzeba albo były za słabe by utrzymać konstrukcje. Do tego ilość futer a także piór którą tam wykorzystała była spora. Nie mogła przecież pozwolić by może przyszłe pisklęta nie miały tam miękko i przytulnie a same jajka nie były ogrzewane nawet bez niej w gnieździe.
-To nie jest zwyczaj mojego stada. Bardziej geny smoków rajskich- Stwierdziła z lekkim rozbawieniem. Nikt w jej stadzie raczej nie myślał o tym by stworzyć ptasie gniazdo w którym mógłby zmieścić się smok a może nawet dwa.
-A jak wygląda twoja grota? Wątpię bym miała okazję kiedyś sama ją zobaczyć- Spytała lekko niepewnie, układając łeb wygodnie tuż pod pyskiem samca. Było naprawdę miło...
Omszałogrzbiety
-To nie jest zwyczaj mojego stada. Bardziej geny smoków rajskich- Stwierdziła z lekkim rozbawieniem. Nikt w jej stadzie raczej nie myślał o tym by stworzyć ptasie gniazdo w którym mógłby zmieścić się smok a może nawet dwa.
-A jak wygląda twoja grota? Wątpię bym miała okazję kiedyś sama ją zobaczyć- Spytała lekko niepewnie, układając łeb wygodnie tuż pod pyskiem samca. Było naprawdę miło...
Omszałogrzbiety
- 05 kwie 2023, 20:57
- Forum: Dzika Puszcza
- Temat: Liściaste rozstaje
- Odpowiedzi: 663
- Odsłony: 98286
Liściaste rozstaje
Samica zamknęła na chwilę oczy, starając się na szybko policzyć ile też rodzeństwa posiadała. Było to trudniejsze niż mogło się wydawać, naprawdę było go dla niej sporo.
-Wychodzi około czterech smoków? Trzech starszych braci oraz jedna młodsza siostra- Uśmiechnęła się z zadowoleniem że udało jej się w końcu ich wszystkich doliczyć. Niektórzy z nich mieli tak różne charaktery że trudno było czasem ogarnąć że byli rodziną ale to nic. Jej uśmiech tylko się poszerzył kiedy okazało się że dzielą marzenie. Liznęła go czule po pysku mrucząc z zadowoleniem. Czyli samiec chciał mieć pisklęta, to naprawdę ją uspokajało, nie wiedziałaby co zrobić gdyby ten ich nie chciał. Musiałaby je przed nim wtedy jakoś ukryć.
-Tak, gniazdo. Takie duże które mnie pomieści ale w razie czego mogę rozbudować by zmieściło się tam więcej. Jest udekorowane moimi piórkami oraz futrami i skórami zwierząt które upolowałam więc jest naprawdę miękko. Wykonałam je na końcu swojej groty- Wyjaśniła niemal tryskając z dumy. Miała nadzieję że samiec doceni to jak starannie i długo przygotowała swoje gniazdko by nie odbiegało wygodzie normalnemu legowisku.
Omszałogrzbiety
-Wychodzi około czterech smoków? Trzech starszych braci oraz jedna młodsza siostra- Uśmiechnęła się z zadowoleniem że udało jej się w końcu ich wszystkich doliczyć. Niektórzy z nich mieli tak różne charaktery że trudno było czasem ogarnąć że byli rodziną ale to nic. Jej uśmiech tylko się poszerzył kiedy okazało się że dzielą marzenie. Liznęła go czule po pysku mrucząc z zadowoleniem. Czyli samiec chciał mieć pisklęta, to naprawdę ją uspokajało, nie wiedziałaby co zrobić gdyby ten ich nie chciał. Musiałaby je przed nim wtedy jakoś ukryć.
-Tak, gniazdo. Takie duże które mnie pomieści ale w razie czego mogę rozbudować by zmieściło się tam więcej. Jest udekorowane moimi piórkami oraz futrami i skórami zwierząt które upolowałam więc jest naprawdę miękko. Wykonałam je na końcu swojej groty- Wyjaśniła niemal tryskając z dumy. Miała nadzieję że samiec doceni to jak starannie i długo przygotowała swoje gniazdko by nie odbiegało wygodzie normalnemu legowisku.
Omszałogrzbiety
- 05 kwie 2023, 18:01
- Forum: Ogólne
- Temat: Powiadomienia
- Odpowiedzi: 5722
- Odsłony: 309964
Powiadomienia
9/4 mięsa i 1/4 roślin do skarbca
Spłata częściowa długu
Akt
Spłata częściowa długu
Akt
- 31 mar 2023, 0:05
- Forum: Dzika Puszcza
- Temat: Liściaste rozstaje
- Odpowiedzi: 663
- Odsłony: 98286
Liściaste rozstaje
A więc podał jej imię nadane mu przy wykluciu, miało to sens jeśli nie wykluł się tutaj. Poza stadami zauważyła że zdecydowanie wolą te pierwsze imiona, może nawet ich jedyne. Samica uśmiechnęła się z zadowoleniem kiedy usłyszała jeszcze więcej o nim, brak rodziny, kompan żywiołak, poluje całe dnie. To ważne informacje, które ją zadowoliły. Dopiero potem będzie go pytać o błahostki.
–Ja wyklułam się na terenie Ziemi, moje jajko znalazł Pasterz Ziemi oraz jego partnerka Córa Róż. Przygarnęli mnie i wychowali, to ich uważam tu za rodzinę tak samo jak ich pisklęta choć nie każde z nich mnie pewnie akceptuje- Odpowiedziała, wolała przemilczeć spotkanie matki poza stadami, nie wiedziała jeszcze co dokładnie myśleć nad tym wszystkim. Odnalazła ją, polubiły się i co dalej? Może to była jej naiwność ale naprawdę pragnęła wierzyć że samica która złożyła jej jajko ją kocha.
-Masz jakieś marzenia? Ja od adepta szykowałam gniazdo, mam nadzieję że kiedyś będę mogła ułożyć się tam z swoimi jajkami. Nie mam zamiaru porzucać swoich piskląt jak niektórzy- Wydawała się naprawdę rozmarzona na myśl posiadania własnych jajek. Chciała mieć swoją własną rodzinę o którą mogłaby dbać a która dbałaby o nią samą. Rozumieliby te dziwne świergoty, gwizdy oraz chęć śpiewu bądź wicia dużego, smoczego gniazda. Na myśl o porzuceniu tego wyglądała na zdegustowaną, naprawdę nie rozumiała czemu to robili.
Omszałogrzbiety
–Ja wyklułam się na terenie Ziemi, moje jajko znalazł Pasterz Ziemi oraz jego partnerka Córa Róż. Przygarnęli mnie i wychowali, to ich uważam tu za rodzinę tak samo jak ich pisklęta choć nie każde z nich mnie pewnie akceptuje- Odpowiedziała, wolała przemilczeć spotkanie matki poza stadami, nie wiedziała jeszcze co dokładnie myśleć nad tym wszystkim. Odnalazła ją, polubiły się i co dalej? Może to była jej naiwność ale naprawdę pragnęła wierzyć że samica która złożyła jej jajko ją kocha.
-Masz jakieś marzenia? Ja od adepta szykowałam gniazdo, mam nadzieję że kiedyś będę mogła ułożyć się tam z swoimi jajkami. Nie mam zamiaru porzucać swoich piskląt jak niektórzy- Wydawała się naprawdę rozmarzona na myśl posiadania własnych jajek. Chciała mieć swoją własną rodzinę o którą mogłaby dbać a która dbałaby o nią samą. Rozumieliby te dziwne świergoty, gwizdy oraz chęć śpiewu bądź wicia dużego, smoczego gniazda. Na myśl o porzuceniu tego wyglądała na zdegustowaną, naprawdę nie rozumiała czemu to robili.
Omszałogrzbiety
- 29 mar 2023, 13:39
- Forum: Dzika Puszcza
- Temat: Liściaste rozstaje
- Odpowiedzi: 663
- Odsłony: 98286
Liściaste rozstaje
Samica odetchnęła radośnie uśmiechając się nagle kiedy tylko samiec w końcu jej odpowiedział. Zgodził się! Przynajmniej na to to wyglądało, a ona nie miała zamiaru tego kwestionować. Jeśli coś będzie nie tak powinien jej powiedzieć prawda? Rozmowy między partnerami były ważne, tego dowiedziała się kiedy obserwowała starszego brata oraz matkę i ojca.
-Tak, chcę. Zaczęliśmy trochę nie tak, jestem Serenada Poległych, wojowniczka ziemi. Może opowiesz mi coś o sobie? Musimy się bardziej poznać- Zaproponowała w końcu się przedstawiając, wtulając pysk w jego skrzydło które znajdowało się na jej policzku. Obserwowała go spod wpółprzymkniętych powiek, nadstawiając uszka by nic co mógł powiedzieć samiec jej nie umknęło.
Omszałogrzbiety
-Tak, chcę. Zaczęliśmy trochę nie tak, jestem Serenada Poległych, wojowniczka ziemi. Może opowiesz mi coś o sobie? Musimy się bardziej poznać- Zaproponowała w końcu się przedstawiając, wtulając pysk w jego skrzydło które znajdowało się na jej policzku. Obserwowała go spod wpółprzymkniętych powiek, nadstawiając uszka by nic co mógł powiedzieć samiec jej nie umknęło.
Omszałogrzbiety