Parujące Źródło

Kiedyś nazywane Kryształowym, teraz jest Zimne. Wprawdzie smoki mogą się tu spotkać, by porozmawiać, nawiązać nieco cieplejsze stosunki z osobnikami z innych stad, ale nie jest już tak jak kiedyś.
Strzegący Kolec
Dawna postać
Zbieracz
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 212
Rejestracja: 17 lip 2016, 2:50
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 23
Rasa: Skrajny
Opiekun: Jeździec Apokalipsy, Cichy Potok

Post autor: Strzegący Kolec »

A: S: 1| W: 1| Z: 1| I: 2| P: 2| A: 2
U: B,W,A,Kż,O,S,Pł: 1| L,Skr,Śl,MA,MO,MP: 2| Skr: 3
Atuty: Spostrzegawczy, Kruszyna

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Reakcja na zachłyśnięcie była dość naturalna i instynktowna, nie trzeba było tego tłumaczyć. W końcu kto nie próbowałby odciągnąć łeb jak najdalej źródła zagrożenia i czyj organizm natychmiast nie starałby się wyzbyć niechcianej substancji? Jedyną chyba jego zasługą był brak paniki, ona jedynie pogorszyłaby sytuację.
Evaris niewątpliwie był dobrym obserwatorem. Po części Niewidoczny skłonił go do wnikliwych obserwacji nieco popychając go w kierunku bycia "samoukiem", ale złotołuski sam z siebie uwielbiał patrzeć. Częściej jednak za kamieniami, niż na to jak inni walczą, biegają, pływają czy skaczą.
Nie należał do najsilniejszych samców i płynął pierwszy raz, toteż przemieszczał się po wodzie stosunkowo wolno – ale wytrwale. Przebierał naprzemiennie łapami. Teraz, gdy energia opadła robił to nieco mniej energicznie. Przyspieszył, gdy znalazł się blisko brzegu, pamiętają o regularnym oddechu. W końcu poczuł pod łapami skałę i stanął. Woda sięgała mu tu do połowy ud. Wysłuchał uważnie kolejnych poleceń piastuna i obróciwszy się ponownie zaczął płynąć.
Gdy rozpędził się wystarczająco, począł układać ciało według wytycznych Szkarłatu. Obrócił łeb w lewo, mocniej zagarniając wodę lewą łapą, z kolei prawą wykonując dłuższy ruch; obrócił je również nieco w kierunku skrętu. Razem z łbem wygięła się również szyja, kręgosłup i ogon, który posłużył za ster. Tylne łapy uderzały wodę coraz mocniej; woda coraz prędzej ślizgała się po jego przyciśniętych do barków, pokrytych błoną skrzydłach. Bursztynowołuski był dość szczupłym samcem, przez co nie było mu tak łatwo utrzymać się na powierzchni jak grubszym osobnikom, których tłuszcz wypychał ich ku górze; nie miał też wiele siły, ale do plusów z całą pewnością można było zaliczyć opływowość zapewnioną przez fakt, że samczyk był dość szczupły, a równe łuski przylegały ściśle do ciała. Nie obciążało go futro ani ciężki pancerz.
Gdy zakręcił o dziewięćdziesiąt stopni, zaczął przywracać ciało do normalnej postawy, prostować kręgosłup i wyrównując siłę wkładaną w uderzanie oboma przednimi łapami. Nieco zakręciło mu się w głowie i stracił orientację, po części przez mrużenie ślepi z powodu wszechobecnych chlupotów.
Stanął na dnie i zanurzył na chwilę łeb; zaczynało mu się w niego robić zimno.

Licznik słów: 335
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
W miarę wzrostu bogactw rośnie i chciwość; im więcej kto ma, tym więcej pragnie.

Nauka? No pewnie! Przyjaciel czy wróg, należy się jeden kamień.

Potrzebujesz pary smoczych łap do wykonania brudnej roboty? Zrobię za kamienie wszystko ;)
Obojętny Kolec
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 327
Rejestracja: 27 sty 2017, 0:19
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 36
Rasa: Morski
Mistrz: Pozłacane Milczenie
Partner: Intencja

Post autor: Obojętny Kolec »

A: S: 1| W: 1| Z: 2| I: 1| P: 2| A: 1
U: A,O,MP,Skr,Kż,W,Pł,B,MA,MO: 1| Śl: 2
Atuty: Spostrzegawczy, Pamięć Przodków
Tereny, które zajmowały Stada wydawały się ogromne, a więc Tęczowa nie spodziewała się częstych spotkań z innymi smokami. Nie przypuszczała też, że ziemia zwana przez tutejszych mieszkańców Miejscem Pokoju, czy też Wspólnymi Ziemiami będzie obfitowała w różnorodność smoków. Nie znaczy to oczywiście, że tłok jej przeszkadzał, wręcz odwrotnie. Każde kolejne spotkanie koiło jej obawy o śmierci w samotności i pozwalały zapomnieć o tym, co straciła.
Gdy więc spacerowała brzegiem Zimnego Jeziora i usłyszała głosy dochodzące z kłębów pary unoszących się nad, jak sądziła, częścią zbiornika, wcale się nie zatrzymywała. Była ciekawa do kogo należał.
Bez lęku wkroczyła w biel, tylko leciutko się krzywiąc gdy wilgoć osiadła na jej futrze, ale nie długo mogła się na tym skupić, bowiem je oczom ukazał się uroczy obrazek. Właściwie nie wiedziała dlaczego bawił ją widok pływających smoków, może dlatego, że nigdy wcześniej nie była jego świadkiem? Momentalnie na jej pysku wykwitł uśmiech i z tym właśnie uśmiechem podeszła bliżej. Nie kryła swojej obecności, z resztą, trudno ukryć barwne futro. Grymas ozdabiający błękitny pyszczek samiczki rozjaśniał też jej duże, złote ślepia.
Podeszła do brzegu i przysiadła w rozsądnej odległości od wody. Końcówka jej ogona podrygiwała zdradzając ekscytację.
Nie przeszkadzajcie sobie. – Rzuciła wesoło, choć przecież nawet ich nie znała. Nie mogła też wywnioskować ich przynależności do któregoś ze stad – woda skutecznie maskowała zapachy. Ale to w niczym jej nie przeszkadzało tak długo, jak długo mogła im się przyglądać. Ta czynność od jakiegoś czasu bardzo ją aprobowała. Smoki nie posiadające futra nadal były dla niej nowością, a ich barwy... cóż, czuła się lepiej ze świadomością, że nie tylko ona jest taka jaskrawa.

Licznik słów: 268
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Kruczopióry
Dawna postać
Ten od maddary
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2704
Rejestracja: 14 wrz 2015, 21:02
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 65
Rasa: Powietrzny
Opiekun: Wirtuoz Iluzji
Mistrz: Sam sobie mistrzem
Partner: Earie*

Post autor: Kruczopióry »

A: S: 2| W: 4| Z: 3| I: 5| P: 1| A: 3
U: M,Kż,S: 1| A,O,Śl,Skr: 2| W,Pł,L,B,MP: 3| MO,MA: 5
Atuty: Szczęściarz; Niezdarny wojownik; Mistyk; Magiczny śpiew; Poświęcenie
– Opieka nad pisklętami to też ważna rola – odpowiedział Kruczopióry, który tym bardziej zdawał się już od dawna rozluźniony. Uśmiech nie schodził z jego pyska, zaś czarodziej siedział spokojnie, machając przy tym figlarnie ogonem, raz na jedną, raz na drugą stronę. Może i siedział za blisko, ale... czy powiedziałaś mu, że tak jest?

– Młodzi często potrzebują kogoś, kto nimi pokieruje – kontynuował. – Kogoś, kto wytłumaczy im, iż ważna jest realizacja siebie, ale i jednocześnie szkolenie się, kto nauczy ich współpracy, ale nie zatracania własnej osobowości. Kto nauczy ich równego szacunku do innych smoków bez względu na stado; czasem niektorzy o tym zapominają, choć ostatnio, jak się zdaje, wiele konfliktów mocno złagodniało – stwierdził czarodziej, nawet lekko rozmarzywszy się. Hmmm...

– A czy to, czym się zajmujesz, sprawia ci radość? – zapytał, skupiwszy na tobie wzrok nieco mocniej. – Ja zawsze lubiłem przebywać z pisklętami; są młode... i dzięki temu jeszcze nie skażone myśleniem dorosłych – dodał, jakby chciał rozwinąć temat. Ale co ty na to odpowiesz, Niewinna...?

Licznik słów: 170
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
"To ... uzależnia, przyznaję. Jest jak upojne ziele, którego w każdej chwili chcesz więcej i więcej, niekoniecznie potrafiąc to pragnienie zatrzymać. Ale ja nie chcę go zatrzymywać" – Kruczopióry

Do woli uczę i pomagam wszystkim smokom oprócz tych, których Kruczopióry nie lubi (a te, których nie lubi, o tym wiedzą).

Żetony: 2 x złoty (wrzesień, listopad), 3 x srebrny (MG czerwiec, wrzesień, grudzień)

Szczęściarz: W przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem (lub akcji utrudnionej) Atut daje automatyczny 1 sukces. Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji/jednym z etapów leczenia lub raz na pojedynek.
Niezdarny wojownik: Kiedy smok jest atakowany fizycznie, atakujący ma dodatkowe +1 do ST.
Mistyk: Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona. (ostatnie użycie w świątyni: 4 lipca)
Magiczny śpiew: Jeśli smok zanuci podczas swojej akcji, jego przeciwnik gubi swoją turę (nie może obronić się przed atakiem nucącego lub nie przeprowadza swojego ataku). Do użycia raz na pojedynek/misję/polowanie/co dwa tygodnie w wyprawie lub polowaniu łowcy.
Poświęcenie: Raz na atak smok może dodać jeden sukces kosztem rany lekkiej. Musi jednak określić użycie atutu przed atakiem.

Kruczopióry by: Szydzia Lisia Szkarłat Szydzia2 Młody Niewidoczek
Strzegący Kolec
Dawna postać
Zbieracz
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 212
Rejestracja: 17 lip 2016, 2:50
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 23
Rasa: Skrajny
Opiekun: Jeździec Apokalipsy, Cichy Potok

Post autor: Strzegący Kolec »

A: S: 1| W: 1| Z: 1| I: 2| P: 2| A: 2
U: B,W,A,Kż,O,S,Pł: 1| L,Skr,Śl,MA,MO,MP: 2| Skr: 3
Atuty: Spostrzegawczy, Kruszyna
Złotołuski nie zamierzał wychodzić z wody – mimo że zakończyli już naukę pływania. Za bardzo spodobało mu się gorące źródło; z całą pewnością wróci tu jeszcze kilka razy przed nadejściem Pory Kwiecistych Ziem. Nie zastanawiał się nad tym wcześniej, ale prawdopodobnie jeszcze nigdy nie zaznał takiego ciepła. Zdarzały się bardziej słoneczne dni, zwłaszcza gdy był młodszym pisklęciem. Przebywał też kilkakrotnie nieopodal płomieni, chociaż nigdy nie zbliżał się bardziej, niż musiał. Ale gorąca kąpiel? Coś takiego mógł sobie jedynie wyobrażać.
Obrócił się na grzbiet, odsłaniając fragment jasnego podbrzusza – reszta rozmywała się w toni wodnej. Podwinął przednie łapy zadem i tylnymi kończynami opierając się o dno. Łeb zanurzył do połowy, tak, że nozdrza i ślepia znajdowały się tuż przy powierzchni, niczym krokodyl. Poleżał w takiej pozycji, zrelaksowany i pełen zadumy przez chwilę, aż w końcu uniósł głowę.
– Czy teraz moglibyśmy zgłębić tajniki mediacji? – spytał w końcu brata.
Przez błogi nastrój, w jaki wprawiała ciepła woda i wszechobecną parę nie wyczuł dotąd Tęczowej. Dopiero drobne poruszenie, które wychwycił kątem ślepia i głos adeptki wyrwały Strzegącego z zamyślenia. Uważnie ją zlustrował, nie poruszając się. Chyba się nigdy nie widzieli, pewnie była z Ognia lub Cienia. Nie wyglądała groźnie, ale najwidoczniej niczego nie chciała. Obserwowała ich. Jak długo? Czy mogła mieć złe zamiary? Samiec zerknął na Szkarłatnego. On lepiej oceni.
Nieczęsto wchodził w interakcję ze smokami z pozostałych stad. W Wodzie czuł się bardzo swobodnie, wszyscy go tam znali, wiedzieli z kim jest spokrewniony. Lubili go i życzliwie witali go skinieniem łba. Atuty te nie miały znaczenia poza granicami Wody. Sam Evaris nie był też pewny, jakie dokładnie łączą ich stosunki dyplomatyczne. Choć dla znajomych był otwarty i sympatyczny, to wszelki wypadek uważał na obcych.

Licznik słów: 283
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
W miarę wzrostu bogactw rośnie i chciwość; im więcej kto ma, tym więcej pragnie.

Nauka? No pewnie! Przyjaciel czy wróg, należy się jeden kamień.

Potrzebujesz pary smoczych łap do wykonania brudnej roboty? Zrobię za kamienie wszystko ;)
Niewinna Łuska
Dawna postać
Niewinny Dotyk
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1153
Rejestracja: 30 gru 2014, 0:08
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 28
Rasa: Skrajny
Partner: Płacz Aniołów

Post autor: Niewinna Łuska »

A: S: 1| W: 2| Z: 1| I: 1| P: 3| A: 1
U: M,MA,MO: 1| B,A,O,Śl,Skr,W,MP: 2| L,Pł.S: 3
Atuty: Szczęściarz, Kruszyna
Uśmiechnęłam się tylko, słysząc że ktoś docenia to co robię. Nie wiedziałam, że w tym miejscu zajmowanie się młodymi jest w jakikolwiek sposób szanowane. Pisklęta chciały być czarodziejami, wojownikami, czasami łowcami. A oczywiście nikt nie chciał być opiekunką. To musiało wydawać się nudne. W porównaniu do... ryzykowania swojego życia? Eh, chyba dalej nie rozumiałam tutejszej kultury.
Nigdy nie myślałam o swoim zadaniu tak jak przestawił to Płomień. Zaczęłam rozważać, czy aby na pewno ma rację. Zawsze gdy bawiłam się z młodszymi i pokazywałam im jakieś sztuczki charakterystyczne dla starszych smoków czułam, że robię to, bo tak się powinno robić z pisklętami. Nie zastanawiałam się nad tymi wszystkimi wartościami i obowiązkami, o których wspomniał samiec.
– Oh tak, bardzo lubię pisklęta – przyznałam szczerze, dalej się uśmiechając. – Nie wiem dlaczego... Po prostu... Cieszę się jak widzę, że uczą się czegoś nowego. Patrzę jak zbliżają się do bycia pełnoprawnym członkiem stada. I spełnienia swoich marzeń. Jakiekolwiek by nie były...
Zastanowiłam się chwilę, znowu próbując znaleźć sobie więcej miejsca. Proces wiercenia się zakończyłam siedząc jeszcze bliżej ciebie niż poprzednio.
– Ale nie zgadzam się, że są nieskażone myśleniem... dorosłych... – nie ustawałam w wysiłkach zarezerwowania sobie większej ilości przestrzeni. W końcu siedziałam z pyskiem niemal wciśniętym w twoją klatkę piersiową. Obróciłam się trochę, tak że już nie byłam obrócona do ciebie frontem, a lekko pod ukosem, dzięki czemu zagospodarowałam trochę miejsca na swój łeb. – Ah... Chciałam powiedzieć, że od najmłodszych księżyców młode chłoną zachowania rodziców i braci jak gąbka. Myślisz, że dlaczego potem przychodzą do mnie, krzycząc żebym pomogła im zostać wielkim wojownikiem...

Licznik słów: 262
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
~ ~ ~
Z przyjemnością nauczę Cię wszystkiego co wiem.
~ ~ ~

Obrazek
Atuty:

~Szczęściarz
Skoro mnie spotkałeś, rzeczywiście musisz mieć dużo szczęścia.
W przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem (lub akcji utrudnionej) Atut daje automatyczny 1 sukces.
~Kruszyna
Nie, na prawdę, tyle mi wystarczy. Weź resztę...
Smok uzyskuje status sytość po zjedzeniu 3 jednostek mięsa zamiast 4.

Tutaj są wszyscy których uczę...

A tutaj KP


Kompan: Żywiołak ziemi Neder
Słodki, mały niedźwiadek

https://www.smoki-wolnych-stad.pl/viewtopic.php?p=193772#193772

Avek i pixelek by Brutal
Kruczopióry
Dawna postać
Ten od maddary
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2704
Rejestracja: 14 wrz 2015, 21:02
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 65
Rasa: Powietrzny
Opiekun: Wirtuoz Iluzji
Mistrz: Sam sobie mistrzem
Partner: Earie*

Post autor: Kruczopióry »

A: S: 2| W: 4| Z: 3| I: 5| P: 1| A: 3
U: M,Kż,S: 1| A,O,Śl,Skr: 2| W,Pł,L,B,MP: 3| MO,MA: 5
Atuty: Szczęściarz; Niezdarny wojownik; Mistyk; Magiczny śpiew; Poświęcenie
Czarodziej podniósł lekko wzrok, zamyśliwszy się na dłuższą chwilę. Trudno powiedzieć, czy mogłaś się tego spodziewać, wypowiedziane przez ciebie jednak najwidoczniej zmusiły czarodzieja do pewnej refleksji. Bo czy i nie tkwiła w nich jakaś prawda? Czy rzeczywiście nie było tak, iż rozwój piskląt zależał całkowicie li jedynie od ich rodziców, czy tak naprawdę nie było tak, iż wcale nie zależeliśmy od siebie, a jedynie od tego, w jaki świat i w jakich czasach zostaliśmy wtrąceniu u początku swego istnienia? Kruczopióry mógł nie do końca to rozumieć: rodziców nie znał, przez pierwszych kilka księżyców życia wychowywał się sam, dopiero późniejsze wydarzenia zaczęły go kształtować. Ale czy gdyby nie te wydarzenia, gdyby nie ucieczka z Cienia, gdyby nie kłótnie z Absurdem, namiętne spotkanie z Earie... Czy byłby dzisiaj tym samym smokiem, gdyby nie wszystko, co dotąd miało meijsce w jego życiu?

– Pewnie tak jest... tym większa więc rola piastuna – odezwał się wreszcie, znów przenosząc wzrok na ciebie. – Niemniej jak zachowania pisklęta chłoną od dorosłych, tak ich myśli są skierowane ku jednemu i temu samemu celowi: znaleźć sposób, aby stać się szczęśliwym. Dopiero póxniej, dorastając, smoki znajdują inne ambicje, często sprzeczne z ich własną naturą... Jak zresztą inaczej wytłumaczyć na przykład... chęć zabijania? – zapytał, otworzywszy szerzej ślepia. – Bądź co bądź, cieszę się, że lubisz to, co robisz. Czerpanie radości z życia jest bardzo ważne... o czym niektórzy zdecydowanie zbyt łatwo zapominają. Zresztą... i mnie się zdarza – stwierdził westchnąwszy. Po czym wzniósł swój wzrok znów ku górze, kierując łeb nieco w bok, a więc i nie patrząc na ciebie. Jeżeli chciałaś się podrapać bez konieczności bycia lustrowaną przez jego wścibskie ślepia... cóż, to mógł nawłaściwszy moment.

Może jedyny.

A może nie...?

– Nic to, chyba czas mi powoli się zabierać – rzekł czarodziej, znów skupiwszy się na tobie. – Miło było mi się poznać, Neiverlein; myślę, że stado będzie miał z ciebie wielką pociechę – dodał, uśmiechnąwszy się. I przez moment jeszcze patrzył, jakby czekał, czy masz jeszcze coś do powiedzenia.

Licznik słów: 333
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
"To ... uzależnia, przyznaję. Jest jak upojne ziele, którego w każdej chwili chcesz więcej i więcej, niekoniecznie potrafiąc to pragnienie zatrzymać. Ale ja nie chcę go zatrzymywać" – Kruczopióry

Do woli uczę i pomagam wszystkim smokom oprócz tych, których Kruczopióry nie lubi (a te, których nie lubi, o tym wiedzą).

Żetony: 2 x złoty (wrzesień, listopad), 3 x srebrny (MG czerwiec, wrzesień, grudzień)

Szczęściarz: W przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem (lub akcji utrudnionej) Atut daje automatyczny 1 sukces. Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji/jednym z etapów leczenia lub raz na pojedynek.
Niezdarny wojownik: Kiedy smok jest atakowany fizycznie, atakujący ma dodatkowe +1 do ST.
Mistyk: Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona. (ostatnie użycie w świątyni: 4 lipca)
Magiczny śpiew: Jeśli smok zanuci podczas swojej akcji, jego przeciwnik gubi swoją turę (nie może obronić się przed atakiem nucącego lub nie przeprowadza swojego ataku). Do użycia raz na pojedynek/misję/polowanie/co dwa tygodnie w wyprawie lub polowaniu łowcy.
Poświęcenie: Raz na atak smok może dodać jeden sukces kosztem rany lekkiej. Musi jednak określić użycie atutu przed atakiem.

Kruczopióry by: Szydzia Lisia Szkarłat Szydzia2 Młody Niewidoczek
Szkarłatny Księżyc
Dawna postać
Czy to był uśmiech?
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 570
Rejestracja: 31 sty 2016, 14:01
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 46
Rasa: Zwyczajny
Opiekun: Cichy Potok
Mistrz: Brzmienie Wody

Post autor: Szkarłatny Księżyc »

A: S: 4| W: 2| Z: 2| I: 1| P: 3| A: 1
U: MP,Śl,MA,MO: 1| Skr,W: 2| B,S,Pł,L,M,O,A: 3
Atuty: Silny,Oporny Magik,Mentor,Znawca Terenów
Spojrzał w stronę Tęczowej, która pojawiła się tutaj dość niespodziewanie. W dodatku postanowiła urzec ich swoją uwagą i obecnością. Szkarłatny zamachał delikatnie ogonem niecierpliwie, zerkając na młodszego brata.
– Witaj. Jestem Szkarłatny Księżyc. Piastun Wody – przywitał się, choć to obowiązkiem samicy było zrobić to pierwszą – w końcu to ona tutaj przybyła i włączyła się do towarzystwa, nie na odwrót. Jego skupienie na samicy przerwał głos Strzegącego, który zapytał o naukę mediacji.
– Oczywiście – odparł, po czym wyszedł z wody. Było dość chłodno, ale postanowił przecierpieć stwierdzając, że bardzo nie chce mu się zapalać ogniska, przy którym mógłby się osuszyć. A o wykorzystaniu maddary nie było mowy.
– Dołączysz? – zapytał Tęczowej bez konkretnego powodu. Nauka miała dla niego priorytet większy od zawierania nowych znajomości, na których mu nie zależało.

Licznik słów: 132
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu


Jestem Piastunem. Wyszkolę Cię w jeden księżyc!
Obrazek
Silny – jednorazowo +1 do siły.
Oporny Magik – kiedy smok jest atakowany magią, atakujący ma dodatkowe +1 do ST.
Mentor – może nauczać smoki na taki poziom umiejętności, jaki sam posiada.
Znawca Terenów – Raz na dwa tygodnie smok napotyka na polowaniu dodatkową zdobycz (dającą 4/4 mięsa), kamień czy dorodne zioło.

GALERIA || GŁOS

Uczę smoki Stada Wody oraz Życia za darmo, zaś za cenę jednego kamyczka lub 4/4 mięsa trzech umiejętności podstawowych smoki ze Stada Cienia oraz Ognia! Napisz pw, aby zorientować się, czy aktualnie mam czas.

Obojętny Kolec
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 327
Rejestracja: 27 sty 2017, 0:19
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 36
Rasa: Morski
Mistrz: Pozłacane Milczenie
Partner: Intencja

Post autor: Obojętny Kolec »

A: S: 1| W: 1| Z: 2| I: 1| P: 2| A: 1
U: A,O,MP,Skr,Kż,W,Pł,B,MA,MO: 1| Śl: 2
Atuty: Spostrzegawczy, Pamięć Przodków
Obowiązek, nie obowiązek, Tęczowa nie miała głowy do przedstawiania się. Wiecznie o tym zapominała, zdając się nie przykładać wagi do takich drobnostek jak czyjeś imię. Sama bardziej niż po imionach, kojarzyła poznane smoki po rzeczach, które się jej z nimi kojarzyły.
Powitanie oraz propozycja nauki wyraźnie ją ucieszyły. Podniosła zadek z ziemi, by w kilku susach znaleźć się koło dwóch samców. Jej żywiołowość kontrastowała ze spokojem Szkarłatnego i rezerwą Strzegącego.
Ach piastun Wody! Bardzo mi miło. Jestem nowa w stadzie. Tęczowa Łuska. – Wyrzuciła na wydechu, przeskakując spojrzeniem od jednego pyska do drugiego. – I chętnie skorzystam z propozycji, czymkolwiek jest mediacja... – Podrapała szponem brodę na chwilę się zamyślając. Miała co do tego pewne skojarzenia, ale nie wymówiła ich na głos, zamiast tego zwróciła spojrzenie na złotego samca i posłała mu ciepły, radosny uśmiech, jakby niewerbalnie chciała go przekonać o swoich dobrych zamiarach.

Licznik słów: 145
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"Pragnienie jest połową życia; obojętność jest połową śmierci."

Spostrzegawczy
+1 do percepcji


Pamięć Przodków
-2 do ST do Ataków/Obron podczas walki z drapieżnikami


~~~~~~~~
RYBKA
Żywiołak Wody pod postacią rysia
KP
S: 1|W: 1|Z: 2|I: 2|P: 1|A: 1
MA,MO:1|Skr:1

~~~~~~~~

Strzegący Kolec
Dawna postać
Zbieracz
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 212
Rejestracja: 17 lip 2016, 2:50
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 23
Rasa: Skrajny
Opiekun: Jeździec Apokalipsy, Cichy Potok

Post autor: Strzegący Kolec »

A: S: 1| W: 1| Z: 1| I: 2| P: 2| A: 2
U: B,W,A,Kż,O,S,Pł: 1| L,Skr,Śl,MA,MO,MP: 2| Skr: 3
Atuty: Spostrzegawczy, Kruszyna
Trudno powiedzieć, czy kąpiel przy znajdujących się na lądzie towarzyszach była wśród smoków niestosownością, ale Strzegący ani myślał rozstawać się z gorącym źródłem. Mediacja polegała w końcu przede wszystkim na mówieniu i analizie, toteż stan skupienia otaczający ciało adepta nie powinno mieć najmniejszego znaczenia. Zauważył, że Szkarłatny postanowił go opuścić, więc złotołuski, odpychając się mocno tylnymi łapami od podłoża podpłynął do brzegu. Wychylił z wody łeb i zwrócił go ku pozostałej dwójce, żeby lepiej im się rozmawiało – i uczyło.
Odetchnął z ulgą, gdy wyszło na to, że północna jest z ich stada. Mogłoby się wydawać, że na nic to nie wpływało, ale Evaris zupełnie inaczej podchodził do przedstawicieli Ognia i Cienia. Mieszkali poza granicą, daleko. Mieli inne zwyczaje, zwłaszcza ci drudzy i inaczej pachnieli. Ta inność napełniała go sporym dystansem i choć samczyk był z natury optymistyczny i otwarty, to przy nich zdarzało mu się zamykać w sobie. Nie szkodzi, że Tęczowa pochodziła spoza ich terenów; choćby dołączyła do Wody przed paroma chwilami, to była już Wodną. Należała do stada Wzburzonego, tego samego, w którym był on, jego rodzina i przyjaciele. Dodatkowo Szkarłatny szybko się z nią oswoił, co w połączeniu z pozytywną mimiką pyska adeptki rozwiało wszelkie wątpliwości drzewnego.
– Strzegący Kolec – przedstawił się, zadzierając łeb ku górze, na siedzące przy brzegu gady.
Była niezwykle kolorowa, co Evaris uznał za plus. W końcu całe jego życie było dość szare, wśród śniegu, nagich drzew i brązowych skał, burych chmur i nieciekawie umaszczonych zwierząt. To właśnie smoki i kamienie szlachetne stanowiły najczęstsze źródła barw. Niestety, zamiast pięknych i połyskujących łusek miała futro, przez co kolory nie były takie czyste i nieskazitelne jak powinny, a układały się kępami, zawijały, zniekształcało je światło i cień. Może i nazywała się Tęczową i jej wygląd mógł przywodzić na myśl to zjawisko, to daleko jej było do połysku łusek chociażby jego, nawet nie wspominając o ideale klejnotów. Korzystanie z barw, ale nie wykorzystywanie w pełni ich potencjału irytowało go wewnętrznie w dziwny sposób.
– Mediacja to metoda przekonywania innych do swoich racji samymi słowami – wyjaśnił nowej koleżance, układając prostą definicję na podstawie wiedzy, którą już posiadał.

Licznik słów: 353
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
W miarę wzrostu bogactw rośnie i chciwość; im więcej kto ma, tym więcej pragnie.

Nauka? No pewnie! Przyjaciel czy wróg, należy się jeden kamień.

Potrzebujesz pary smoczych łap do wykonania brudnej roboty? Zrobię za kamienie wszystko ;)
Mistycznooka
Dawna postać
Żyje w sajgonie
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2059
Rejestracja: 18 wrz 2016, 14:31
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 55
Rasa: Górski
Opiekun: Płacz Aniołów
Mistrz: Opoka Ziemi
Partner: Płomień Świtu

Post autor: Mistycznooka »

A: S: 3| W: 3| Z: 5| I: 1| P: 4| A: 3
U: MA,MO,MP,M,W,Pł,S,L,O,B: 1| Śl,Kż,A: 2| Skr: 3
Atuty: Zwinny, Pamięć przodków, Tropiciel, Znawca terenów
// Samodzielka, olać!

Przybyła nad Parujące źródło by poćwiczyć pływanie. Weszła ostrożnie, przecinając swoim ciałem wodę a gdy poczuła że delikatnie dotyka jej piersi wiedziała że zanurzyła się już wystarczająco by zacząć unosić się na wodzie. Rozłożyła swoje skrzydła i delikatnie położyła je na delikatnie zafalowanej jej ruchami tafli wody by móc się utrzymać. Czuła, że jeszcze jej łapy dotykały dna więc uginając tylną parę odbiła się od dna i zaczęła nimi energicznie przebierać, zagarniając natłok wody pod siebie. Pilnowała by jej oddech był cały czas spokojny a głowa delikatnie uniesiona w górę, jednak niezbyt mocno by przypadkiem nie spowodować że jej ciało zostanie ściągnięte w dół. Mogła zacząć płynąć przed siebie – wyciągnęła do góry lewą przednią łapę, uginając nieznacznie palce i zanurzyła w ziemi by odgarnąć wadzącą w jej obrębie wodę a tylną prawą zrobiła dokładnie to samo, chociaż ruch ten bardziej przypominał po prostu odbicie się od kuli wody. Kiedy posunęła do przodu powtórzyła to tym razem z przednią prawą i lewą tylną co nadawało jej ciału swoisty rytm. Przepłynęła tak jakiś ogon długości po czym zaczęła skręt – upewniła się że jest ułożona wygodnie na wodzie tak, by ta bez problemu unosiła jej ciężkie cielsko. Głowę wciąż trzymała wysoko, lecz nie za wysoko, by nie ciągnęło jej na dno. Tak jak chwile temu wyciągnęła do góry lewą przednią łapę i zanurzyła w wodzie by odgarnąć zbędnie zgromadzoną pod nią wodę a tylną prawą zrobiła dokładnie to samo przez co znów zrobiła posuwisty ruch, który przypominał raczej odbicie się od czegoś. Kiedy posunęła do przodu powtórzyła to tym razem z przednią prawą i lewą tylną. Kiedy rozpędziła się do odpowiedniej prędkości, jedną z przednich łap, tym razem prawą zagarnęła powietrze spod niej i przerzuciła na lewo, układając ciało w lekki łuk. Oczywiście nie zapominając o ogonie który również ułożyła w stronę swojego skrętu. I skręt ten się powiódł! Teraz czas na następny! Wyciągnęła prawą przednią łapę przed siebie, ustawiając ją pod lekkim kątem i zanurzając energicznie pod wodę by odgarnąć jej nadmiar, nie zapominając oczywiście o tym, by odpychać się od topornej wody tylnymi łapami, tym razem dwiema na raz, układając je tak samo i wykonując ten sam ruch co przy odskoku na stabilnym gruncie. Nie zapominała oczywiście o tym, by głowę trzymać wysoko, jednak nie za wysoko aby jej ciało nie opadło na dno. Potem wyciągnęła przednią lewą łapę również układając ją pod lekkim kątem i zanurzając energicznie pod wodę znów odgarniając jej nadmiar spod siebie. Po raz kolejny dwoma tylnymi łapami odepchnęła się od wody przez co sunęła coraz lepiej do przodu. Gdy się tak rozpędziła prawą przednia łapą zagarnęła powietrze i odrzuciła je w lewo, pomagając sobie lewą przednią łapą. Wygięła ciało w łuk wraz z ogonem by sobie nim pomóc i wykonała kolejny skręt. Potem odpychając się dalej zawróciła, tak by dopłynąć spokojnie do brzegu.

Licznik słów: 472
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Hansel
Sowa

U: A,O: 3| Skr,Kż: 2 // A:W:1 Z:2 I:1 P:2 A:1

KP
Umiejętności magiczne/fizyczne: +4ST
Śledzenie/MP: +1ST
-1ST po rzutach na "widzenie maddarą"
-2ST w przypadku poświęcenia tury kompana
(nie tyczy się śledzenia i MP)
~Atuty~
Pamięć Przodków
Smok zna słabe punkty drapieżników, przez co ma -2 do ST do Ataków/Obron podczas walki z nimi (nie działa na Arenie).
Zwinny
Jednorazowo +1 do Zręczności
Tropiciel
Raz na dwa tygodnie smok znajduje na polowaniu zwierzę dające 4/4 mięsa, niezależnie od tego czy go szuka. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.
Znawca Terenów
Raz na dwa tygodnie smok napotyka na polowaniu/wyprawie dodatkową zdobycz (dającą 4/4 mięsa), kamień czy dorodne zioło (w zależności od tego czego akurat szukał).

Drzewko Mistyka
Motyw Muzyczny
Żar Zmierzchu
Dawna postać
Legenda Przeszłości
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1907
Rejestracja: 07 lis 2016, 15:16
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 105
Rasa: Zwyczajny
Opiekun: Kruczopióry[*]
Mistrz: Krew Mandragory[*]
Partner: Mistycznooka[*]

Post autor: Żar Zmierzchu »

A: S: 3| W: 3| Z: 4| M: 4| P: 3| A: 1
U: A,O,Kż,M,MA,MO,B,L,Pł,W,Skr,Śl:1|MP,Lcz:3
Atuty: Kruszyna; Szczęściarz; Niesprawiedliwy; Wybraniec Bogów; Utalentowany
Czy mógł uważać ją za przyjaciółkę? Zdecydowanie nie, ale nie była też jego wrogiem. Ostatnim razem spotkał się z nią nad inną częścią Zimnego Jeziora, a Parujące Źródło wydawało się dość dobrym miejscem. Od pewnego czasu doskwierał mu głód, a dawno nie widział Piórka Nadziei. Pozostała więc tylko ona. Przysiadł na zadzie mocząc palce w ciepłym źródle posyłając mentalny sygnał w stronę Terenów Cienia.
Czy było stosowne przyjmować mięso od innego stada w tych niespokojnych czasach? Bogowie raczyli wiedzieć, Onyks zaś nie miał wątpliwości. Poza posiłkiem chciał też porozmawiać o ostatnich wydarzeniach, które miały miejsce. Co mogło być powodem ataku na Brutalną Łuskę? Charon lewitował sobie spokojnie u jego boku, też nieco przygaszony. Będą musieli w drodze powrotnej złapać jakąś sarnę czy inne zwierzę, proszenie łowczyni o nakarmienie kompana było nadużywaniem jej uprzejmości. Takie to myśli towarzyszyły mu w oczekiwaniu na Zmorę Opętanych.

Licznik słów: 143
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Atuty:
I: Kruszyna – smok uzyskuje status sytość po zjedzeniu 3 jednostek mięsa zamiast 4
II. I: Szcześciarz – w przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem (lub akcji utrudnionej) atut daje automatyczny 1 sukces. Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji lub raz na pojedynek.
III. Niesprawiedliwy – jeśli Uzdrowiciel ma kontakt fizyczny z ofiarą w momencie wykorzystywania atutu, rozprasza go na jedną turę i raz na walkę może go zaatakować bazując na Magii Precyzyjnej i Inteligencji. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.
IV. Wybraniec Bogów – smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek, misję czy polowanie (w polowaniu łowcy raz na dwa tygodnie, uzdrowiciel może używać tego atutu raz na tydzień bez względu na miejsce w fabule, atut tyczy się wtedy obu etapów leczenia)
Utalentowany – smok może wyuczyć się dwóch umiejętności na poziom 3, ale wtedy może mieć tylko jedną umiejętność na poziomie 2

Posiadane przedmioty:
Kamienie: 4x malachit, rubin, ametyst
Pożywienie: 1/4 owoców
Inne: Kryształ szamana, kryształ mentora (naładowany do 1.06), ognisty kamyk (jednorazowo rana średnia), płatek sasanki (jednorazowo kamyk na polowaniu)
Żetony: 1x złoty(15.10)
Obrazek Pełny awatarKarta Kompana
Zmora Opętanych
Dawna postać
K'Nath Niezgłębiona
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3022
Rejestracja: 13 maja 2016, 23:22
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 68
Rasa: Skrajny
Opiekun: Ankaa (Dwuznaczna Aluzja)*
Mistrz: Nahkriin (ojciec spoza bariery).
Partner: Gonitwa Myśli.

Post autor: Zmora Opętanych »

A: S: 2| W: 3| Z: 5| I: 3| P: 4| A: 3
U: B,L,Pł,O,M,W,MP,MA,MO: 1| A,Śl,Kż: 2| Skr: 3
Atuty: Ostry Wzrok; Pamięć Przodka; Tropiciel; Wybraniec Bogów; Magiczny Śpiew;
___Na łowczynię na szczęście nie trzeba było zbyt długo czekać. Nie zależało jej zbytnio na pamiętaniu o szacunku wobec czasu innych smoków, ale... Kto wie, może zwyczajnie była gdzieś w pobliżu? Dotarcie na miejsce spotkania zajęło jej kilka minut, więc zapewne patrolowała tereny wspólne w okolicach Zimnego Jeziora. Samica dostrzegła z góry znajomą sylwetkę uzdrowiciela i zniżyła lot, lądując cicho w bezpiecznej odległości od niego. Jej kompanów nie było nigdzie widać, ale zapewne są w pobliżu. Łowczyni zdawała sobie sprawę, że nie jest niezniszczalna. A po jej ostatnich akcjach zapewne ktoś czyha na jej życie. Lepiej mieć u boku wiernych obrońców.
___– Valar Morghulis, uzdrowicielu – powitała go skinieniem łba i wkrótce przed łapami czarnołuskiego pojawiła się porządna porcja mięsa , świeża i wręcz wołająca o możliwość podróży do smoczego żołądka.

Licznik słów: 131
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Żar Zmierzchu
Dawna postać
Legenda Przeszłości
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1907
Rejestracja: 07 lis 2016, 15:16
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 105
Rasa: Zwyczajny
Opiekun: Kruczopióry[*]
Mistrz: Krew Mandragory[*]
Partner: Mistycznooka[*]

Post autor: Żar Zmierzchu »

A: S: 3| W: 3| Z: 4| M: 4| P: 3| A: 1
U: A,O,Kż,M,MA,MO,B,L,Pł,W,Skr,Śl:1|MP,Lcz:3
Atuty: Kruszyna; Szczęściarz; Niesprawiedliwy; Wybraniec Bogów; Utalentowany
– Witaj Zmoro Opętanych – powitał łowczynię Cienia, zauważając iż jej kompani gdzieś przepadli. A może nie trzyma ich na widoku? Rozsądnie, będzie musiał zacząć tak robić biorąc pod uwagę ostatnie kłótnie z Morową Mącicielką. Ciekawe na ile sobie pozwoli mając fałszywe przeświadczenie że nic jej nie grozi? A na widok mięsa ... aż ślinka mu pociekła. Był tak głodny. Nie patrząc na kulturę, porwał największy kawałek i łapczywie zaczął ogryzać aż została tylko kość poznaczona zębami. Kęs po kęsie pożywienie znikało w żołądku młodego uzdrowiciela rozprowadzając po ciele mile ciepło. Doprawdy, musi w końcu coś sam upolować, przez te wyprawy po zioła zaczyna się zaniedbywać. A teraz nie może sobie na to pozwolić, zwłaszcza od dnia w którym wykluł się jego syn. Na koniec posiłku połamał kości i wyssał szpik, po czym odetchnął z ulgą. Znowu spokój na jakiś czas.
– Dziękuję, nie jestem w stanie zjeść wszystkiego. Natura obdarzyła mnie dość drobną sylwetką – skinął łbem wywernie oddając pozostałe mięso– Nasza ostatnia rozmowa była... w pewnym stopniu imspirująca. Jak Ci się wiedzie Zmoro?

//kruszyna

Licznik słów: 176
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Atuty:
I: Kruszyna – smok uzyskuje status sytość po zjedzeniu 3 jednostek mięsa zamiast 4
II. I: Szcześciarz – w przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem (lub akcji utrudnionej) atut daje automatyczny 1 sukces. Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji lub raz na pojedynek.
III. Niesprawiedliwy – jeśli Uzdrowiciel ma kontakt fizyczny z ofiarą w momencie wykorzystywania atutu, rozprasza go na jedną turę i raz na walkę może go zaatakować bazując na Magii Precyzyjnej i Inteligencji. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.
IV. Wybraniec Bogów – smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek, misję czy polowanie (w polowaniu łowcy raz na dwa tygodnie, uzdrowiciel może używać tego atutu raz na tydzień bez względu na miejsce w fabule, atut tyczy się wtedy obu etapów leczenia)
Utalentowany – smok może wyuczyć się dwóch umiejętności na poziom 3, ale wtedy może mieć tylko jedną umiejętność na poziomie 2

Posiadane przedmioty:
Kamienie: 4x malachit, rubin, ametyst
Pożywienie: 1/4 owoców
Inne: Kryształ szamana, kryształ mentora (naładowany do 1.06), ognisty kamyk (jednorazowo rana średnia), płatek sasanki (jednorazowo kamyk na polowaniu)
Żetony: 1x złoty(15.10)
Obrazek Pełny awatarKarta Kompana
Melodia Ciał
Dawna postać
Wyrzutek
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1834
Rejestracja: 11 sty 2014, 12:19
Płeć: Samiec
Księżyce: 44
Rasa: Skrajny
Opiekun: Szydercze Licho
Mistrz: Spuścizna Krwi
Partner: Ma tylko Żurawinę

Post autor: Melodia Ciał »

A: S: 4| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: B,L,Pł,O,A,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1
Atuty: Silny; Oporny magik; Twardy jak diament
Młody smoczek przyedł sobie nad Zimne Jezioro już po raz kolejny i tak jak poprzednio usiadł sobie na brzegu, wgapiony w wodę, żałując że nie potrafi pływać. Zaczął więc machać łapka w wodzie. Ciekaw był czy ktoś może spadnie mu tu z nieba i nauczy tej sztuki, może cud się zdarzy, a może nie. Póki co siedział i oglądał swoje odbicie w tafli wody.

Licznik słów: 64
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Daddy's little psycho and mommy's little soldier

Przedmioty posiadane:

Pożywienie: 0/4
Kamienie: –
Inne: łuska śledzia, kryształ pojętnego ucznia, wiecznie naładowany Kryształ Gladiatora
Żetony: srebrny x3

Atuty:
Grupa I: Silny
Grupa II: Oporny magik
Kiedy smok jest atakowany magią, atakujący ma dodatkowe +1 do ST. Atut uniemożliwia zostanie magiem i uzdrowicielem
Grupa III: Twardy jak diament
-1 ST do testów na Wytrz.
Grupa IV:


Żurawina
Obrazek
S:1, W:1, Z:1, M:1, P:2, A:1
L:1, A:1, O:1, Kż:1


kolor wypowiedzi- firebrick/#B22222

Sometimes I need to apologize. Sometimes I need to admit that I ain't right. Sometimes I should just keep my mouth shut
Ostatnie Ogniwo
Dawna postać
Ten, który przeżył
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1870
Rejestracja: 08 maja 2017, 21:43
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 53
Rasa: Skrajny
Opiekun: Opoka Ziemi
Mistrz: Gonitwa Myśli

Post autor: Ostatnie Ogniwo »

A: S: 2| W: 2| Z: 2| M: 1| P: 2| A: 1
U: B,L,Pł,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1| O: 2| A: 3
Atuty: Wytrwały; Szczęściarz; Czempion; Wybraniec Bogów;
Zimne jezioro ostatni raz tu byłem kiedy ćwiczyłem pływanie. Woda była zimna, a teraz jestem nad parującym źródłem. Może tutaj będzie cieplej? Zauważyłem młodego smoka, który chyba pływał? Albo raczej próbował. Podszedłem bezszelestnie tak, żeby mnie nie usłyszał. Pojawienie się z elementem zaskoczenia było najbardziej efektywne. Wzleciałem wysoko i spadłem prosto do wody ochlapując młodego falą. Popłynąłem do niego i uśmiechnąłem się.
Hej jestem Krwisty Kolec syn Opoki Ziemi. Próbujesz pływać? Mogę cię nauczyć jak chcesz.

Licznik słów: 77
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek Obrazek ~ Szczęściarz ~ W przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem (lub akcji utrudnionej) Atut daje automatyczny 1 sukces. Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji/jednym z etapów leczenia lub raz na pojedynek. ~ Czempion ~ Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku fizycznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona. ~ Wybraniec Bogów ~ Smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek, misję czy polowanie.

Fabularne: Naszyjnik z rogową łuską Przeklętej
Mechaniczne: Kryształ Nieśmiertelnego
Głos Grzmota
Melodia Ciał
Dawna postać
Wyrzutek
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1834
Rejestracja: 11 sty 2014, 12:19
Płeć: Samiec
Księżyce: 44
Rasa: Skrajny
Opiekun: Szydercze Licho
Mistrz: Spuścizna Krwi
Partner: Ma tylko Żurawinę

Post autor: Melodia Ciał »

A: S: 4| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: B,L,Pł,O,A,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1
Atuty: Silny; Oporny magik; Twardy jak diament
Widząc nadciągający "atak" samczyk wydarł się w niebogłosy i schował się za jakimś kamieniem, wyszedł dopiero kiedy nieznajomy się przedstawił.
– Cześć, ale mam nadzięję że Krwisty dlatego że masz czerwone ciało, a nie że pożerasz krwiste pisklaki ? i tak, lubię wodę ale jakoś tak nie wiem co zrobić żeby się w niej nie utopić. A ty umiesz pływać ? Ano umiesz, przecież tu przypłynąłeś ale...pokażesz mi jak to się robi ? – zapytał podchodząc do brzegu.

Licznik słów: 78
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Daddy's little psycho and mommy's little soldier

Przedmioty posiadane:

Pożywienie: 0/4
Kamienie: –
Inne: łuska śledzia, kryształ pojętnego ucznia, wiecznie naładowany Kryształ Gladiatora
Żetony: srebrny x3

Atuty:
Grupa I: Silny
Grupa II: Oporny magik
Kiedy smok jest atakowany magią, atakujący ma dodatkowe +1 do ST. Atut uniemożliwia zostanie magiem i uzdrowicielem
Grupa III: Twardy jak diament
-1 ST do testów na Wytrz.
Grupa IV:


Żurawina
Obrazek
S:1, W:1, Z:1, M:1, P:2, A:1
L:1, A:1, O:1, Kż:1


kolor wypowiedzi- firebrick/#B22222

Sometimes I need to apologize. Sometimes I need to admit that I ain't right. Sometimes I should just keep my mouth shut
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej