Łąka głazów

Najspokojniejsze miejsce w całej krainie. Młode drzewka dają schronienie przed słońcem, ale tez przed deszczem. Gdzieniegdzie niewielkie polany, na których można posiedzieć i porozmawiać. W Szklistym Zagajniku można poczuć się jak w domu...
Szczyt Potęgi
Dawna postać
The Mountain
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 627
Rejestracja: 11 sty 2014, 10:41
Płeć: Samiec
Księżyce: 32
Rasa: Skrajny
Mistrz: Jad Duszy
Partner: Zimowa Aria

Post autor: Szczyt Potęgi »

A: S: 5| W: 1| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 1
U: L,Pł,Kż,Skr,B,S,MP,MA,Śl,W,A,O,MO: 1| O:2| A:3
Atuty: Silny; Oporny magik; Czempion; Nieulękły

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

// Dobra, styknie tego czekania na innych chętnych :P

Widząc jak zbiera się coraz większa rzesza chętnych do nauki smoków, wasz pokorny sługa zakołysał ogonem to w lewo, to w prawo, a potem spojrzał po zebranych mierząc ich starczym, przenikliwym spojrzeniem.
– Dobrze więc. Jak zakładam, przybyliście tutaj wszyscy celem nabycia wiedzy magicznej niezbędnej ku temu, by w przyszłości móc zostać czarodziejami. Cieszy mnie, że żadne z was nie zignorowało tej szansy, a jednocześnie wykazało tyle odwagi by stanąć naprzeciwko mnie. To dowodzi bowiem, iż w młody pokoleniu jest jeszcze siła oraz chęci aby zmieniać świat na lepsze. Teraz posłuchajcie mnie bardzo uważnie o to istotne.
Przerwa, ułamek sekundy na skupienie, zamknięcie ślepi.
"Będę z nimi szczery."
Otwarcie ślepi.
– Powiem wprost. Jeśli ktoś przyszedł tutaj przypadkowo, bądź nie ma najmniejszego zamiaru czynnie uczestniczyć w zajęciach, może stąd równie dobrze wypier*alać w podskokach, póki jeszcze ma na czym skakać. Marnowanie swojego i co gorsza mojego czasu jest równie lekkomyślne jak drażnienie wściekłej mantykory. Nie obchodzi mnie czyiś zwichnięty nadgarstek, ból rzyci spowodowany byciem niekochanym we wczesnym dzieciństwie, czy smutek z powodu bycia obalonym monarchą, z któregoś ze stad. To czy ktoś z was ma ważną sprawę do załatwienia na chwilę obecną też mam głęboko pod ogonem. Przyszliście do mnie na lekcję i zgodnie z zapowiedzią zrobię z was magów... no, przynajmniej z większości.
Zasady są proste- siedzicie tutaj ile chcecie, ja z kolei przekazuję wam tyle wiedzy praktycznej ile dam radę. W zamian za to, pod kątem nauki okazujecie mi bezwzględne posłuszeństwo. Ponadto chcę was powiadomić, iż przychodząc tu stajecie się jednocześnie swoistą rodziną. Jesteście grupą, której członkowie winni są sobie pomagać bez względu na stadne niesnaski czy konflikty.

Chrząknąłem, a potem splunąłem siarczyście gdzieś w bok żółtą flegmą zalegającą wcześniej gdzieś w moim gardle. Potem zakląłem cicho pod nosem na swój obecny stan zdrowia (tak, wiem, że przesadzam- dwadzieścia księżyców temu było gorzej), a następnie przeszedłem do dalszej części monologu.
–... tak więc wymieniłem wam już swoje warunki odnośnie edukacji. Otwieram wam portal do arkanów magii, których nie uchyli przed wami nikt i to od was zależy czy przekroczycie jego próg czy też wyrżniecie mordą o glebę i wybijecie sobie zęby. Pobierałem lekcje u magów ze wszystkich stad, wliczając w to nawet świętej pamięci Nieposkromionego, przywódcę Wody. Nie ma innego czarodzieja mogącego wam pomóc. W każdym bądź razie nie tak licznej grupie. Na początek chcę wiedzieć kto od czego chciałby zacząć oraz co chciałby przerobić. Jestem do waszej dyspozycji. Słucham

Licznik słów: 411
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Atuty:
I- Silny
II- Oporny magik (Kiedy smok jest atakowany magią, atakujący ma dodatkowe +1 do ST. Atut uniemożliwia zostanie magiem i uzdrowicielem. )
III- Czempion (Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku fizycznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona. )
IV- Nieulękły (Bez znaczenia czy smok wyzwał na pojedynek czy został zaskoczony przez drapieżnika na polowaniu, to do niego należy pierwszy ruch)


Obrazek

P.S- Nie, nie lubię Cię *^*
Złamany Kolec
Dawna postać
bezpłciowy podmiot
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 306
Rejestracja: 11 sty 2014, 10:28
Płeć: Samiec
Księżyce: 14
Rasa: Wywernowy

Post autor: Złamany Kolec »

A: S: 2| W: 1| Z: 1| I: 3| P: 1| A: 2
U: Pł,MA,MO: 1| MP: 3
Atuty: inteligentny;
Smok słuchał w ciszy słów Pasterza z dość pomieszanymi odczuciami choć pysk nie zmieniał swojego wyrazu – strojenie jakichkolwiek min, słuchając się przeczucia było raczej niewskazane. Nie ruszała się, także ze swojego miejsca ani nie otwierała pyska by wyrazić jakieś protesty co jednoznacznienie wyrażało przystąpienie do warunków proroka. Owszem będzie musiała wykrzesać samodyscypliny i zdać się w posłuszeństwo, ale nie stanowiło to większego problemu i choćby mającą łączyć grypę więź zdecydowanie zachęciła. W każdym razie samo jakiekolwiek wypowiedzenie się nastąpiło dopiero po zakończeniu słów Proroka.
-Chciałabym prosić o podszkolenie w magii ataku i jeśli się da od razu obronnej. Moje dotychczasowe umiejętności są na razie na poziomie wymaganym do zostanie czarodziejem- odparła.

// MA i MO IV?

Licznik słów: 117
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"Powiedz człowiekowi, że na niebie jest gwiazd 978301246569987 a uwierzy. Ale napisz kartkę „Świeżo malowane”, a sprawdzi palcem i powala się." – Julian Tuwim

Atuty:
-Inteligenty- jednorazowo +1 do atrybutu

Prace z Świetlikiem:

wierszyk Lazurowej, od Chwili, to i to od Kanta, od Żmijki, od Bajki, od Mruczka, od Okrucha
Zachodząca Łuska.
Dawna postać
...
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 291
Rejestracja: 12 sty 2014, 17:59
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 0
Rasa: Północny

Post autor: Zachodząca Łuska. »

A: S: 2| W: 1| Z: 3| I: 1| P: 1| A: 1
U: B,L,Pł,S,W,MO,MA,MP,Skr: 1
Atuty: Zwinny; Oporny magik
Jutrzenka słuchała uważnie Proroka z mieszanymi uczuciami – nie wiązały się one z tym, jakie wrażenie robił teraz, a z tym, jakie wrażenie zrobił na niej, kiedy zobaczyła go po raz pierwszy. Czyli podczas tego pamiętnego zebrania stada, na którym zachował się, jak szalony heretyk, który był postawiony wyżej od Przywódców. Pewnie to była prawda, ale Czarodziejka w to nie wierzyła; sama, choć przypadkiem, usłyszała, jak Opiekunka Gwiazd mówi, że ich władza równa się z władzą Pisklęcia i w to wierzyła.
Potrafię tyle, ile mogłam nauczyć się sama i ile potrzebne jest do zdobycia rangi Czarodzieja – zaczęła, spoglądając na Proroka. – Teraz prosiłabym o pomoc w osiągnięciu wyższego poziomu magii obronnej i ataku.

//Wybaczcie za zwłokę. Poproszę MA i MO IV

Licznik słów: 123
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Iskra Nadziei
Dawna postać
Puszysta Zagłada
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 946
Rejestracja: 11 sty 2014, 11:47
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 79
Rasa: Skrajny
Opiekun: Szum Czasu+
Mistrz: Ironiczny Celebryta+
Partner: Bezchmurne Niebo

Post autor: Iskra Nadziei »

A: S: 1| W: 1| Z: 2| I: 3| P: 1| A: 2
U: Pł,A,O,Skr,Kż: 1| S: 2| B,L,W,MP,MA,MO,Śl: 3
Atuty: Szczęściarz; Niezdarny wojownik; Nieugięty; Wybraniec bogów
Magie kochała od zawsze więc nie zamierzała się wycofać z takiej szansy, która ją napotkała. Z chęcią Niezapominajka nauczy się jak najwięcej o magii. Przysłuchiwała się dwóm smoczycom, jedną znała, była to jej kuzynka. Więc one wybrały magie obronna i ataku, może ona też to wybierze. Magie precyzyjną zna od podstaw, ale obronnej i ataku jeszcze nie. To będzie dobry i słuszny wybór.
-Ja... Ja chciałabym nauczyć się jak najwięcej magii obronnej oraz ataku. -nie miała pojęcia czy Pasterz się zgodzi, ale warto spróbować. Chciała przecież być dobra czarodziejka.

//MO i MA do IV

Licznik słów: 94
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"Nie kłamstwa, lecz prawda zabija nadzieję. "
Bławatek
Dawna postać
Dobra Dusza
Dawna postać
Posty: 763
Rejestracja: 11 sty 2014, 12:54
Płeć: Samica
Księżyce: 4
Rasa: Skrajny

Post autor: Bławatek »

A: S: 1| W: 1| Z: 2| I: 2| P: 1| A: 3
U: W,B: 1
No, kolejna nauka. Cóż, takie obowiązki. Ale Eliksir nie narzekała, ani trochę. Naprawdę. Lubiła uczyć i sprawiało jej to przyjemność. A już szczególnie uczenie Ataku i Obrony. Uwielbiała to robić. Umówiła się w tym miejscu, z nijaką Zachodzącą Łuską. Tak na prawdę w ogóle się nie znały. Smoczyca ta pochodziła zza bariery. Euforia po drodze postanowiła że..spyta co jest po drugiej stronie, tej magicznej tarczy. Nigdy tam nie była, a ciekawość powoli zaczynała w niej narastać. Oczywiście wiedziała że jest tam dużo niebezpieczniej niż tutaj na ziemiach Wolnych Stad. Ale to tylko pytania, nic więcej? Usiadła, czekając.

Licznik słów: 97
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
''Chciałabym być ptakiem, umieć odlecieć dalej niż inni,
Ponad szarość
dnia i codzienność,
Wspinając się na górę i już nigdy z niej nie
spadać,
Przerwać pasmo niepowodzenia.
Chciałabym
uzdrawiać z samotności,
Darować
uśmiech,
Zmienić
świat i bezwzględną rzeczywistość.
Chciałabym by
łzy nie istniały,
By słońce tylko
wschodziło,
I swoimi promieniami
cieszyło by to o czym marzę,
Snem się tylko nie okazało,
Kiedy otworzę
oczy.''


Atuty
~
~
~
~
Zachodząca Łuska.
Dawna postać
...
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 291
Rejestracja: 12 sty 2014, 17:59
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 0
Rasa: Północny

Post autor: Zachodząca Łuska. »

A: S: 2| W: 1| Z: 3| I: 1| P: 1| A: 1
U: B,L,Pł,S,W,MO,MA,MP,Skr: 1
Atuty: Zwinny; Oporny magik
Już po pewnym czasie na niebie pojawiła się fioletowo-chabrowa sylwetka samiczki. Śmiało można było powiedzieć, że się spóźniła, a ona zdawała sobie z tego sprawę – jakoś nie potrafiła poradzić na to, że rzadko kiedy pojawiała się w odpowiednim czasie. Szybko doleciała do miejsca, w którym się umówiła z Żelkową Uzdrowicielką i wylądowała miękko na śniegu między licznymi głazami.
Witaj – przywitała się, spoglądając na Eliksir złotymi ślepiami. Miała ją nauczyć tego, co było najkonieczniejsze w walce... atakowania i bronienia się. Ojciec nie zdążył jej wpoić tych umiejętności, a bez nich nie mogła nazywać się prawdziwym Wojownikiem, którym chciała zostać.
Czy możemy przejść od razu do nauki? – spytała aksamitnym głosem. Zależało jej na czasie, ale nie znaczyło to, że ma zamiar wszystko robić niedbale – w ten sposób niczego by się nie nauczyła. Wbrew pozorom była pilną uczennicą, co było zasługą jej ojca...

Licznik słów: 146
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Bławatek
Dawna postać
Dobra Dusza
Dawna postać
Posty: 763
Rejestracja: 11 sty 2014, 12:54
Płeć: Samica
Księżyce: 4
Rasa: Skrajny

Post autor: Bławatek »

A: S: 1| W: 1| Z: 2| I: 2| P: 1| A: 3
U: W,B: 1
Przyjrzała się nowo przybyłej smoczycy. Miała futro, nic nowego, ale od kiedy smoki Ognia to północniaki? Niby to bez różnicy czy tam są czy nie, ale to pierwszy smok ze stada Ognia, pokryty futrem i piórami, którego widziała Eliksir. A widziała ich naprawdę sporo? Czyżby jakoś tak się złożyło że nigdy na takiego nie natrafiła, czy rzeczywiście dopiero się tam pojawiły? Otrząsnęła się z krótkiego zamyślenia, no bo przecież jakby nie było prowadzi naukę. – Witaj. Oczywiście że od razu, w końcu po to tu jesteśmy. Ale wpierw teoria. Opowiedz mi wszystko co wiesz o Ataku i Obronie fizycznej. Najbardziej wrażliwe miejsca, jakimi częściami możemy atakować. Techniki obrony. Inne rzeczy.

Licznik słów: 110
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
''Chciałabym być ptakiem, umieć odlecieć dalej niż inni,
Ponad szarość
dnia i codzienność,
Wspinając się na górę i już nigdy z niej nie
spadać,
Przerwać pasmo niepowodzenia.
Chciałabym
uzdrawiać z samotności,
Darować
uśmiech,
Zmienić
świat i bezwzględną rzeczywistość.
Chciałabym by
łzy nie istniały,
By słońce tylko
wschodziło,
I swoimi promieniami
cieszyło by to o czym marzę,
Snem się tylko nie okazało,
Kiedy otworzę
oczy.''


Atuty
~
~
~
~
Zachodząca Łuska.
Dawna postać
...
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 291
Rejestracja: 12 sty 2014, 17:59
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 0
Rasa: Północny

Post autor: Zachodząca Łuska. »

A: S: 2| W: 1| Z: 3| I: 1| P: 1| A: 1
U: B,L,Pł,S,W,MO,MA,MP,Skr: 1
Atuty: Zwinny; Oporny magik
Zmrok skinęła łbem, potwierdzając pierwsze ze słów Żelki, jak i zgadzając się na te kolejne. Teoria. Nigdy jej nie lubiła, bo chodziło jedynie o gadanie... nie wszyscy nauczyciele tego wymagali, ale skoro musiała, to musiała. Żeby tylko jak najszybciej przejść do praktyki.
Przymknęła powieki, zbierając przez chwilę myśli.
A więc... zacznę od ataku i tym, co z nim związane. Atakować można kłami, szponami ogonem, jak i wszelkimi wyrostkami. Wrażliwymi miejscami są, hm, powiedziałabym, że szyja, skrzydła i brzuch. Z tego co mi wiadomo, przez pierwsze dwa przebiegają jedne z ważniejszych tętnic, a brzuch, bo tam znajduje się większość organów – zaczęła mówić powoli, mrużąc przy tym ślepia, jakby ważyła każde słowo. – No a obrona to przede wszystkim uniki i odskoki w bok, żeby usunąć się z pola rażenia atakującego. Czasami można zablokować w jakiś sposób przeciwnika, ale to już wyższe loty – skończyła, spoglądając na Eliksir pytająco. Ze swoim ojcem zdołała omówić trochę rzeczy, ale nigdy nie doszli do praktyki. Na dodatek nie było to na tyle niedawno, żeby pamiętała wszystko dokładnie.

Licznik słów: 174
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Bławatek
Dawna postać
Dobra Dusza
Dawna postać
Posty: 763
Rejestracja: 11 sty 2014, 12:54
Płeć: Samica
Księżyce: 4
Rasa: Skrajny

Post autor: Bławatek »

A: S: 1| W: 1| Z: 2| I: 2| P: 1| A: 3
U: W,B: 1
Pokiwała łbem, zgadzając się z odpowiedzią Zachodzącej Łuski. – A także zionąc ogniem lub lodem a także pluć kwasem, nie zapominaj o tym bo niezły atak. Robimy tak jak przy prawdziwej walce czyli ja atakuję ciebie ty się bronisz, potem tu atakujesz mnie ja się bronię i znowu ja ciebie. No to zaaczynamy! – Wykrzyknęła ostatnie słowa, specjalnie przeciągając jedną z liter. Nie czekając na specjalne zaproszenie ugięła łapy i wyskoczyła w górę a jednocześnie do przodu prosto na Zmrok. Podczas lotu uniosła prawą łapę i zamachnęła się nią z całej ziły, chcąc przeorać szponami po pysku tamtej. Zamierzała zadać jej płytkie acz rozległe ciecie przez cały pysk.

Licznik słów: 108
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
''Chciałabym być ptakiem, umieć odlecieć dalej niż inni,
Ponad szarość
dnia i codzienność,
Wspinając się na górę i już nigdy z niej nie
spadać,
Przerwać pasmo niepowodzenia.
Chciałabym
uzdrawiać z samotności,
Darować
uśmiech,
Zmienić
świat i bezwzględną rzeczywistość.
Chciałabym by
łzy nie istniały,
By słońce tylko
wschodziło,
I swoimi promieniami
cieszyło by to o czym marzę,
Snem się tylko nie okazało,
Kiedy otworzę
oczy.''


Atuty
~
~
~
~
Zachodząca Łuska.
Dawna postać
...
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 291
Rejestracja: 12 sty 2014, 17:59
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 0
Rasa: Północny

Post autor: Zachodząca Łuska. »

A: S: 2| W: 1| Z: 3| I: 1| P: 1| A: 1
U: B,L,Pł,S,W,MO,MA,MP,Skr: 1
Atuty: Zwinny; Oporny magik
Na pysk Zachodzącej wstąpił drapieżny uśmiech, a w złotawych ślepiach błysnęło... Szaleństwo? A może zwyczajne podekscytowanie? Trudno było stwierdzić. Końcówka ogona samiczki zadrżała, kiedy przygotowywała się do uniku przed ciosem Eliksiru Euforii. Z wielką uwagą śledziła każdy jej ruch. Ugięła rozstawione szerzej, niż zwykle łapy, po czym odbiła się z nich w prawo, by zejść z toru lotu Żelki. Tak było najprościej. Gdy tylko wylądowała, zwróciła się w stronę Uzdrowicielki. Teraz ona miała zaatakować. Ponownie ugięła kończyny i wyskoczyła ku niej, otwierając szczęki. Miała zamiar wgryźć się w jej prawą przednią łapę.

Licznik słów: 92
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Bławatek
Dawna postać
Dobra Dusza
Dawna postać
Posty: 763
Rejestracja: 11 sty 2014, 12:54
Płeć: Samica
Księżyce: 4
Rasa: Skrajny

Post autor: Bławatek »

A: S: 1| W: 1| Z: 2| I: 2| P: 1| A: 3
U: W,B: 1
Sama Eliksir Euforii także bacznie obserwowała wszystko co robiła Zachodząca Łuska, śledziła każdy jej ruch. Cały czas była ustawiona w pozycji gotowości. Łapy miała delikatnie rozstawione i ugięte, skrzydła przy bokach, szyję i łeb pochylony, a ogon uniesiony. Mięśnie miała napięte by w każdej chwili móc zrobić unik albo kontratak. Ale zachowywała się swobodnie. Gdy zobaczyła jak Ognista skacze w jej stronę z otwartą paszczą i kieruje swój atak na jej prawą przednią łapę, Uzdrowicielka rozłożyła błyskawicznie skrzydła i kilkoma machnięciami skrzydeł wzbiła się kawałek nad ziemię. Przeleciała w bok i wylądowała z powrotem. Teraz znów była zwrócona do adeptki. Podbiegła bliżej przeciwniczki wzięła potężny haust powietrza, co spowodowało nacisk na wewnętrzny gruczoł i wydobycie się z jej paszczy płomieni. Zionęła strumieniem ognia prosto w pierś Zmroku.

Licznik słów: 127
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
''Chciałabym być ptakiem, umieć odlecieć dalej niż inni,
Ponad szarość
dnia i codzienność,
Wspinając się na górę i już nigdy z niej nie
spadać,
Przerwać pasmo niepowodzenia.
Chciałabym
uzdrawiać z samotności,
Darować
uśmiech,
Zmienić
świat i bezwzględną rzeczywistość.
Chciałabym by
łzy nie istniały,
By słońce tylko
wschodziło,
I swoimi promieniami
cieszyło by to o czym marzę,
Snem się tylko nie okazało,
Kiedy otworzę
oczy.''


Atuty
~
~
~
~
Zachodząca Łuska.
Dawna postać
...
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 291
Rejestracja: 12 sty 2014, 17:59
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 0
Rasa: Północny

Post autor: Zachodząca Łuska. »

A: S: 2| W: 1| Z: 3| I: 1| P: 1| A: 1
U: B,L,Pł,S,W,MO,MA,MP,Skr: 1
Atuty: Zwinny; Oporny magik
Adeptka zmrużyła ślepia, kiedy wzrokiem podążała za ruchami Eliksiru. Napięła mięśnie, kiedy ta wylądowała i zaczęła biec w jej stronę. Co chciała teraz zrobić...? Zdziwiła się, kiedy Żelka wzięła głęboki wdech, ale szybko zrozumiała, o co chodzi. Zianie! Tak, to był dobry atak. Tylko że podbieganie w tym wypadku było dosyć bezsensowne, no chyba, że chciała mieć pewność, że ją zrani... No ale w to już Zmrok nie chciała się wgłębiać, być może Uzdrowicielka miała jakieś przykre wspomnienia związane z Ognistymi. To nie była jej sprawa.
Ugięła łapy, przygotowując się do uniku, upewniła się, że skrzydła dobrze trzymają się grzbietu, a ogon trzymała nad ziemią. Czekała na odpowiednią chwilę, a gdy tak się nadarzyła, odbiła się z kończyn w bok – ani trochę w górę, tylko w bok. W następnym momencie przyciągnęła je do siebie, pokonując ćwierć ogona w takiej pozycji. Turlając się. Potem szybko poderwała się z ziemi i nabrała rozpędu, pochylając łeb tak, by granatowe rogi były wycelowane w Eliksir Euforii. Szarża.

Licznik słów: 164
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Bławatek
Dawna postać
Dobra Dusza
Dawna postać
Posty: 763
Rejestracja: 11 sty 2014, 12:54
Płeć: Samica
Księżyce: 4
Rasa: Skrajny

Post autor: Bławatek »

A: S: 1| W: 1| Z: 2| I: 2| P: 1| A: 3
U: W,B: 1
Ach, tak! Niedoczekanie! Nikt nie ma prawa jej ranić, jej ulubionym atakiem, co to to nie! Eliksir nie czekała aż Zachodząca Łuska się do niej zbliży, woli nie ryzykować. Gdy tylko adeptka nachyliła rogi i zaczęła biec, Eliksir wpierw uskoczyła na bok, uginając mocno łapy i rozprostowując je w jednej chwili, a następnie przebiegła jeszcze kawałek. Potem się zatrzymała i odwróciła. Znów wzięła rozpęd i biegła prosto na Ognistą. Ale ona szarży nie dobiła. Tuż przed przeciwniczką, no może trochę dalej, Euforia skoczyła prosto na tamta. Tak po prostu, chcąc powalić ją swym ciężarem ciała, i impetem uderzenia. Oczywiście starała się przy tym nie potknąć gdzieś, ani nie spaść z grzbietu Zmroku.

Licznik słów: 112
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
''Chciałabym być ptakiem, umieć odlecieć dalej niż inni,
Ponad szarość
dnia i codzienność,
Wspinając się na górę i już nigdy z niej nie
spadać,
Przerwać pasmo niepowodzenia.
Chciałabym
uzdrawiać z samotności,
Darować
uśmiech,
Zmienić
świat i bezwzględną rzeczywistość.
Chciałabym by
łzy nie istniały,
By słońce tylko
wschodziło,
I swoimi promieniami
cieszyło by to o czym marzę,
Snem się tylko nie okazało,
Kiedy otworzę
oczy.''


Atuty
~
~
~
~
Zachodząca Łuska.
Dawna postać
...
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 291
Rejestracja: 12 sty 2014, 17:59
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 0
Rasa: Północny

Post autor: Zachodząca Łuska. »

A: S: 2| W: 1| Z: 3| I: 1| P: 1| A: 1
U: B,L,Pł,S,W,MO,MA,MP,Skr: 1
Atuty: Zwinny; Oporny magik
Kiedy tylko Żelka uniknęła jej ataku, Zmrok gwałtownie wyhamowała, starając się przy tym utrzymać równowagę. Odwróciła się w stronę Uzdrowicielki i obserwowała jej ruchy, a gdy odbiła się z ziemi, zrobiła to samo – tyle że do tyłu. Uniosła przy tym ogon, żeby się o niego nie potknęła, a gdy Eliksir Euforii wylądowała w miejscu, gdzie ona sama się przed chwilą znajdowała, przeszła do ataku.
Jak to mówił jej ojciec... Ach, już pamiętała. Wziąć wdech, naciskając odpowiednie gruczoły przy płucach – tak właśnie zrobiła. Odczekała chwilę, a gdy w jej gardzieli znalazła się wystarczająca ilość przedziwnego gazu, wyrzuciła ją z siebie jako słup lodu. Nie było to mistrzowskie zionięcie, bo nigdy wcześniej tego nie próbowała, ale z pewnością wkrótce się wprawi. Celowała oczywiście w Żelkę, a dokładniej w jej bok.

Licznik słów: 130
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Bławatek
Dawna postać
Dobra Dusza
Dawna postać
Posty: 763
Rejestracja: 11 sty 2014, 12:54
Płeć: Samica
Księżyce: 4
Rasa: Skrajny

Post autor: Bławatek »

A: S: 1| W: 1| Z: 2| I: 2| P: 1| A: 3
U: W,B: 1
Gdy Ognista zdążyła uskoczyć przed atakiem Eliksiru, ta starała się odpowiednio upaść, tak by nie stracić równowagi i się nie przewrócić. Wylądowała, od razu uginając łapy. Przyglądała się ciągle adeptce a gdy ta nabrała charakterystycznie powietrza w gardziel, Euforia już wiedziała co się święci. Albo ogień, albo lód, choć sądząc po futrze, pewnie będzie to lód. I nie myliła się! Widząc wydobywający się lodowy ''strzał'' odskoczyła oby udanie jak najdalej w bok. Heh, jakby mało było zimna dookoła. Potem ustawiła się do biegu, zmniejszyła dystans pomiędzy nią a przeciwniczką, po czym skoczyła znów na tamtą, rozdziawiając przy tym paszczę, i atakując szyje tamtej. Chciała zatopić w niej swe kły!

Licznik słów: 109
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
''Chciałabym być ptakiem, umieć odlecieć dalej niż inni,
Ponad szarość
dnia i codzienność,
Wspinając się na górę i już nigdy z niej nie
spadać,
Przerwać pasmo niepowodzenia.
Chciałabym
uzdrawiać z samotności,
Darować
uśmiech,
Zmienić
świat i bezwzględną rzeczywistość.
Chciałabym by
łzy nie istniały,
By słońce tylko
wschodziło,
I swoimi promieniami
cieszyło by to o czym marzę,
Snem się tylko nie okazało,
Kiedy otworzę
oczy.''


Atuty
~
~
~
~
Zachodząca Łuska.
Dawna postać
...
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 291
Rejestracja: 12 sty 2014, 17:59
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 0
Rasa: Północny

Post autor: Zachodząca Łuska. »

A: S: 2| W: 1| Z: 3| I: 1| P: 1| A: 1
U: B,L,Pł,S,W,MO,MA,MP,Skr: 1
Atuty: Zwinny; Oporny magik
Co miała poradzić na to, że ziała lodem? To już zależało od genów, a na Północy większość smoków ma futro i, co za tym idzie – zieje lodem. A ona nie była wyjątkiem.
Kiedy Żelka po raz kolejny uskoczyła, podążyła za nią spojrzeniem. Wydawała się nadzwyczaj skupiona i tak właśnie było – Zmrok nie widziała niczego, poza swoją przeciwniczką, nie myślała o niczym, poza walką i możliwymi atakami oraz obronami. Widząc, jak Uzdrowicielka skaczę w jej stronę, zwinnie odbiła się z kończyn i wylądowała tuż obok, muskając ogonem sypki śnieg. Jako że nie dzielił ich duży dystans, postąpiła do przodu spory krok, a następnie złapała ją ogonem za łapę, żeby wytrącić Eliksir Euforii z równowagi i pociągnąć kawałek za sobą. Nie był to groźny atak, ale jakieś niewielkie otarcie mógł po sobie zostawić. Nie była na tyle silna, żeby od razu wyrwać całą kończynę... Wątpiła, żeby kiedykolwiek mogła być.

Licznik słów: 149
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej