Łąka głazów

Najspokojniejsze miejsce w całej krainie. Młode drzewka dają schronienie przed słońcem, ale tez przed deszczem. Gdzieniegdzie niewielkie polany, na których można posiedzieć i porozmawiać. W Szklistym Zagajniku można poczuć się jak w domu...
Tembr Ognia
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 821
Rejestracja: 28 cze 2018, 14:39
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 36
Rasa: Wywernowy
Opiekun: Pieśń Płomieni
Mistrz: Wirtuoz Szeptów*
Partner: Dotyk Cienia

Post autor: Tembr Ognia »

A: S: 2| W: 3| Z: 5| M: 1| P: 2| A: 1
U: B,L,Pł,W,Kż,O,MP,MO,MA,M:1 | A,Skr,Śl:2
Atuty: Ostry słuch, Adrenalina, Poszukiwacz

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Nie chciał słuchać sztucznych pochlebstw, ale w pewnym sensie był na nie przygotowany. Nie mogła przecież go szanować naprawdę, nie znali się. Respekt w tych stronach znikał i pojawiał się w zawrotnym tempie.
A kto taki i co konkretnie mówił o mnie? – spytał lekko rozbawiony, ciekaw jak go postrzegają inni.
Gdyby wiedział jakie miała myśli, poczułby się urażony. Nie uważał jej za gorszej, z tego też powodu z nią dalej rozmawiał zamiast ją zbyć. Pewnie co drugi przywódca by tak uczynił w trosce o swoje stado, ale akurat Ogień miał kilka miejsc które mógł udostępnić samotnej duszy za jakąś opłatą. Jakby o jego samopoczucie chodziło, puściłby ją tam za darmo. Nic na tym nie tracił, sam nie zapuszczał się blisko granicy z ziemią. Nie licząc patroli. Nikt na tym też nie ucierpi, skoro on był w stadzie jedynym łowcą.
Czy mam zdolności, nie mnie oceniać. Zapasy wynikają z nieustannych łowów. Teraz jednak zwierzyna jest wychudzona przez porę białych dywanów, więc staram się szukać czegoś innego w oczekiwaniu na odejście tego wstrętnego puchu. – Odparł lekko zniesmaczony. – Dziwny wybrałaś fach. Łowcy, bez stada, bez terenów na których może polować. Wielu dla samego przetrwania wybrałoby którekolwiek stado, ty jednak prosisz o coś, co wielu by wyśmiało na moim miejscu. – Zamyślił się.

Licznik słów: 214
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
.
Obrazek
Ostry Słuch dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na słuchu (zdobycz)

Adrenalina dodatkowa kość w testach na akcje fizyczne (bieg, atak, obrona),
w przypadku niepowodzenia akcji maksymalna rana wynikająca z sumy kostek na akcję.


Poszukiwacz +1 sukces do Percepcji (bez Śl) raz na tydzień.

ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
may the corpses we burn light our way.
.
#af6354

Choroba: czarny kaszel (smok nie może ziać)
Nieskalana Grzechem
Dawna postać
Vídbláinn Deliryczna
Dawna postać
Posty: 211
Rejestracja: 07 sty 2019, 16:36
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 38
Rasa: Skrajny
Opiekun: Delirium Obłąkanych.
Mistrz: Delirium Obłąkanych.

Post autor: Nieskalana Grzechem »

A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 5| P: 2| A: 1
U: B,L,P,A,O,W,MO,MP,Kż,M: 1| Skr,Śl: 2| MA: 3
Atuty: Mocarna; Niestabilna; Przyjaciółka Natury;
Hmm, tylko czy aby na pewno były to pochlebstwa? Samica potraktowała swoje słowa o pozytywach Ognia raczej jako stwierdzenie zasłyszanego faktu. Nie zamierzała sypać komplementami. Nawet jej fałszywość miała w sobie pewne granice. Do niektórych rzeczy nie byłaby w stanie się zmusić, nieważne jak bardzo przygotowywano ją do tej roli.
– Głównie byli to obcy mijani w drodze do wolnych stad, krążący w pobliżu tutejszej bariery. Nie było ich zbyt wielu, może czterech i spotykanych w różnych odstępach czasu. Jednym była samica, dosyć wyrośnięta, fioletowołuska. Mówiła mi, że opuściła wolne stada jako bardzo młoda adeptka, więc nie wiem na ile... Świeże były jej informacje. Druga była dziwną, brązowo-beżową pstrokacizną intensywnie pachnącą Cieniem, która podobno raz na kilka księżyców wybywała poza barierę na jedno lub dwudniowy patrol po okolicy. Trafiłam raz na niewielką grupę równinnych, mającą coś w stylu minimalistycznego obozu, jakieś trzy dni drogi stąd. Nie podchodziłam do nich, bo znam ich rozbujane temperamenty, więc tylko podsłuchiwałam z bezpiecznej odległości. Wspominali coś o stadzie Wody. – Zatrzymała się jednak i spojrzała na samca nieco przepraszająco. – Ach, ciebie interesowały pogłoski konkretnie o tobie. Właśnie ta brązowołuska, o której wspominałam wcześniej, stwierdziła że Ogień jest stadem raczej wyciszonym. Nie wdawała się w szczegóły, bo i co się dziwić, byłam obca. Patrzyła na mnie z dziwną niechęcią, wypytywała też zresztą o pochodzenie. Była wywerną, tak jak ja. I miała ten sam dziwny kolor zębów. Na odchodne mruknęła mi tylko coś o krwi i klątwach, a potem zwyczajnie zniknęła.
Vidblainn zmarszczyła czoło, jakby nadal zdziwiona opowiedziana historią. Szybko jednak się ocknęła i spojrzała na samca. Znów nieco przepraszająco.
– Wybacz mi, mam pewną słabość do przemawiania. Odpowiadając na twoje pytanie – nie do końca wygląda to tak, jak u was. Pojęcie "łowcy" nie oznacza konkretnie spędzania całych dni na polowaniach. To jedynie wskazuje na to, w czym jestem najlepsza, a nie... Rangę, jak to tutaj nazywacie. A stado – tak jak wspominałam, nie chcę podejmować pochopnej decyzji. Wolę rozeznać się nieco bardziej w terenie, wtedy pewnie spróbuję dołączyć do jednego ze stad. Moja prośba o udostępnienie mi małego skrawka terenów wynika po prostu z czystej konieczności zadbania o siebie. Przeżycia. – Zakończyła, czekając na odpowiedź, a może ostateczną decyzję Tembru. Jeżeli jej się uda, to plus dla niej – nie będzie musiała żebrać o pożywienie od innych. Jeżeli nie... Cóż, będzie zmuszona znaleźć jakąś alternatywę. I to w miarę szybko. Priorytetem, rzecz jasna, było spotkanie się z Fanrelainthith, ale na to miała jeszcze kilka dni.

Licznik słów: 412
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
, widzę przed tobą świetlaną przyszłość. To... Chyba znicze.
Tembr Ognia
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 821
Rejestracja: 28 cze 2018, 14:39
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 36
Rasa: Wywernowy
Opiekun: Pieśń Płomieni
Mistrz: Wirtuoz Szeptów*
Partner: Dotyk Cienia

Post autor: Tembr Ognia »

A: S: 2| W: 3| Z: 5| M: 1| P: 2| A: 1
U: B,L,Pł,W,Kż,O,MP,MO,MA,M:1 | A,Skr,Śl:2
Atuty: Ostry słuch, Adrenalina, Poszukiwacz
Słuchał z zaciekawieniem. Więc jednak pozostawał raczej nieanonimowy, mhm? Cóż, trudno. Wieści rozchodziły się pod barierą szybko. Co prawda nie miał sposobności korzystać z przywileju przywódcy w ramach jakiegokolwiek konfliktu lub spotkania, ale z pewnością go to spotka. Długie życie przed nim. O ile dożyje.
Ogień swego czasu zanadto wpychał swoje pyski w sprawy innych stad. Staram się to zmienić. Nie zamierzam szukać wszędzie zysku czy ryzykować życiem moich podopiecznych. Jest nas jednak spora grupka. Nie przyszło nam to łatwo, przekazano mi stado w bardzo.. lichym stanie – uśmiechnął się słabo. – Latamy nisko i nie szukamy zwady. A gdy sama nas znajdzie, wybijamy jej zęby.
Może nie brzmiało to zbyt heroicznie, ale w dzisiejszych czasach było to najrozsądniejsze. Na pewno nie zamierzał się wciskać w sprawy innych, jak robili to jego poprzednicy. Dopóki nie zostanie jasno zaproszony i przekonany, oczywiście. Nie więził go też żaden sojusz, co tylko dawało poczucie luzu.
Na jej przeprosiny coś tylko wymruczał, jakby chciał dać jej znak by się nie przejmowała taką bzdurą. Później milczał nieco dłużej, chyba się zastanawiał. Chociaż nie musiał robić tego zbyt długo.
Nie ma co, masz dar przemowy – stwierdził. – Nie znam cię, Vidblainn, ani twoich zamiarów. Słowami można operować bardzo gładko. Mówić to, co druga strona chciałaby usłyszeć. Manipulować. Ale niezależnie od twoich intencji, jestem skłonny przystać na twą prośbę. Jednakże... – uniósł tu palec. – Wyznaczę ci niewielki skrawek terenów na których możesz polować. Będziesz miała do dyspozycji trochę lasu, równin i nawet podnóże gór. To tereny przygraniczne ze stadem Ziemi i częściowo z ziemiami wspólnymi. Jeżeli jednak przekroczysz las valkhi na zachód, wgłąb naszych terenów, nasi wojownicy nie zawahają się cię zabić. A jak pewnie wiesz, prawa pod barierą nie chronią samotników. – Urwał na moment. – Potrzebujesz czterech księżyców, zgoda. Za każdy zapłacisz jednym kamieniem szlachetnym. I chcę je dostawać na bieżąco, za każdy miniony księżyc. – Postanowił, spoglądając na nią z zaciekawieniem. Czy nie wycofa się z takiej umowy? Nie miała przecież pewności, że cokolwiek uda się jej znaleźć. – Jeżeli nie wywiążesz się z zapłaty... cóż, podejrzewam, że wiesz co może cię czekać. Nie lubię być oszukiwany. – Błysnął kłami złowróżbnie.

Licznik słów: 361
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
.
Obrazek
Ostry Słuch dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na słuchu (zdobycz)

Adrenalina dodatkowa kość w testach na akcje fizyczne (bieg, atak, obrona),
w przypadku niepowodzenia akcji maksymalna rana wynikająca z sumy kostek na akcję.


Poszukiwacz +1 sukces do Percepcji (bez Śl) raz na tydzień.

ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
may the corpses we burn light our way.
.
#af6354

Choroba: czarny kaszel (smok nie może ziać)
Nieskalana Grzechem
Dawna postać
Vídbláinn Deliryczna
Dawna postać
Posty: 211
Rejestracja: 07 sty 2019, 16:36
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 38
Rasa: Skrajny
Opiekun: Delirium Obłąkanych.
Mistrz: Delirium Obłąkanych.

Post autor: Nieskalana Grzechem »

A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 5| P: 2| A: 1
U: B,L,P,A,O,W,MO,MP,Kż,M: 1| Skr,Śl: 2| MA: 3
Atuty: Mocarna; Niestabilna; Przyjaciółka Natury;
Uniosła lekko łuk brwiowy w geście delikatnego rozbawienia, gdy opisał swoje stado. Cóż, tak też można. Angażować się w walki tylko wtedy, gdy rozpocznie je ktoś inny i zawita z nimi pod ich własne drzwi. Na tym też można przecież skorzystać. Wojna to głównie rozlew krwi i mnóstwo cierpienia, ale niektórzy potrafią wykorzystać to w taki sposób, by zarobić. Głównie jednak ci, którzy tylko się przyglądali.
– Rozumiem swoją sytuację, ale wdzięczna jestem za jej przypomnienie. – Odparła z nutą krzywego uśmiechu, po czym pokiwała lekko głową. Układ był dla niej w sam raz. A jeden kamień szlachetny płacony co każdy księżyc wcale nie był wygórowaną ceną. Chociaż dużo tez zależało od szczęścia i bystrości wywerny...
– Skoro ten temat mamy już zamknięty – czy byłbyś skłonny przekazać mi nieco swojej wiedzy na temat śledzenia zwierzyny? Podejrzewam, że możesz znać pewne sztuczki, o których nie miałam jeszcze okazji się dowiedzieć od kogokolwiek innego. – Ot, jak korzystać z okazji, to na całego. Miała przed sobą doświadczonego raczej łowcę, pewnie przewyższającego ją pod większością względów. Może będzie na tyle uprzejmy, by dać coś od siebie i przyczynić się do rozwoju znajomej po fachu. Prawie po fachu, jeżeli już trzymać się bezsensownych konkretów wolnych stad.

Licznik słów: 203
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
, widzę przed tobą świetlaną przyszłość. To... Chyba znicze.
Tembr Ognia
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 821
Rejestracja: 28 cze 2018, 14:39
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 36
Rasa: Wywernowy
Opiekun: Pieśń Płomieni
Mistrz: Wirtuoz Szeptów*
Partner: Dotyk Cienia

Post autor: Tembr Ognia »

A: S: 2| W: 3| Z: 5| M: 1| P: 2| A: 1
U: B,L,Pł,W,Kż,O,MP,MO,MA,M:1 | A,Skr,Śl:2
Atuty: Ostry słuch, Adrenalina, Poszukiwacz
Szczerze powiedziawszy nie spodziewał się prośby o nauki. Zazwyczaj nie miał z tym problemu. I teraz też nie, ale z jakiegoś powodu miał ochotę się z nią podroczyć. Na jego pysku pojawił się dziwny, niby to złowróżbny uśmiech.
A ile mi za tę usługę zapłacisz? – zapytał pogodnie, szybko jednak uświadamiając ją, że to niewinny żart. Spoważniał na powrót i zaczął się zastanawiać co mógłby jej powiedzieć. Zwykle przekazywał wiedzę czysto ogólną, podstawową, więc zdołał zapomnieć o.. dodatkach. – Cóż, nie tyle sztuczki, co raczej możliwość treningu sytuacji nieczęstych, ale jednak zdarzających się. Przykładowo, gdy tropisz jedno zwierzę, a nagle jego ślady zaciera ci inne, które się z nim minęło. Albo coś sprawi, że trop się urwie. Przynajmniej na pierwszy rzut oka – podsumował. – Pod barierą jednak łatwo zgubić trop. Czasem mam wrażenie, że to tutejsi bogowie lub ich wysłannicy płatają łowcom figla.

Licznik słów: 145
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
.
Obrazek
Ostry Słuch dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na słuchu (zdobycz)

Adrenalina dodatkowa kość w testach na akcje fizyczne (bieg, atak, obrona),
w przypadku niepowodzenia akcji maksymalna rana wynikająca z sumy kostek na akcję.


Poszukiwacz +1 sukces do Percepcji (bez Śl) raz na tydzień.

ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
may the corpses we burn light our way.
.
#af6354

Choroba: czarny kaszel (smok nie może ziać)
Nieskalana Grzechem
Dawna postać
Vídbláinn Deliryczna
Dawna postać
Posty: 211
Rejestracja: 07 sty 2019, 16:36
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 38
Rasa: Skrajny
Opiekun: Delirium Obłąkanych.
Mistrz: Delirium Obłąkanych.

Post autor: Nieskalana Grzechem »

A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 5| P: 2| A: 1
U: B,L,P,A,O,W,MO,MP,Kż,M: 1| Skr,Śl: 2| MA: 3
Atuty: Mocarna; Niestabilna; Przyjaciółka Natury;
Uniosła nieznacznie łuk brwiowy. Cóż, nie zdziwiłaby się gdyby samiec i za to chciał zapłaty. Niektóre smoki tak robiły i często potrafiły na tym sporo zyskać. Tembr najwyraźniej chciał się z nią tylko nieco podroczyć, ale gdyby faktycznie chciał opłaty za użyczenie skrawka wiedzy – cóż, samica musiałaby szukać na przyszłym polowaniu jednego kamienia więcej.
– Bogowie wszędzie są tacy sami. Każdy czasem postanowi utrudnić to i owo. – Mruknęła, drapiąc się po żuchwie palcem skrzydła. – Wiem, że problematyczna może być też podzielność uwagi. Głównie w sytuacji, gdy zapach mówi jedno, słuch drugie, a wzrok jeszcze coś innego. Mówiono mi, że ten ostatni najrzadziej zawodzi i najtrudniej jest go zmylić, ale w sumie... Wszystko zależy od sytuacji, jak sądzę.
Szamanka rozejrzała się to w prawo, to w lewo, jakby oceniając czy nie ma nikogo w pobliżu, kto mógłby im przeszkodzić.
– Mam propozycję. Pokażę ci, w jaki sposób śledzę zdobycz, a ty ocenisz gdzie mam braki, nad czym powinnam popracować. Wiem, że z pomocą magii możliwe jest tymczasowe manipulowanie wizerunkiem otoczenia i dodawanie pewnych przeszkód. Skusisz się? – Spytała przekrzywiając pysk i uśmiechając się lekko. No dalej. Zobaczmy, ile warte jest to trzepotanie rzęsami. Podobno zazwyczaj działa.

Licznik słów: 198
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
, widzę przed tobą świetlaną przyszłość. To... Chyba znicze.
Tembr Ognia
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 821
Rejestracja: 28 cze 2018, 14:39
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 36
Rasa: Wywernowy
Opiekun: Pieśń Płomieni
Mistrz: Wirtuoz Szeptów*
Partner: Dotyk Cienia

Post autor: Tembr Ognia »

A: S: 2| W: 3| Z: 5| M: 1| P: 2| A: 1
U: B,L,Pł,W,Kż,O,MP,MO,MA,M:1 | A,Skr,Śl:2
Atuty: Ostry słuch, Adrenalina, Poszukiwacz
Na temat bogów się już nie rozwodził. Generalnie rzecz ujmując Tembr został wychowany w wielkim szacunku do bogów i w nieodpartej wierze, ale nie lubił o tym rozmawiać. Temat go drażnił, zważywszy na ostatnie wydarzenia. O których jednak Vidblainn pojęcia mieć nie mogła.
Mnie słuch rzadko zawodzi. Najczęściej wzrok, później węch – zastanowił się. To chyba kwestia indywidualna.
Trzepotanie rzęsami może i zadziałało. Albo to dobroć serca Juglana. Tak czy owak, zgodził się i kiwnął na potwierdzenie pyskiem. Otoczenie faktycznie uległo delikatnemu zniekształceniu. Zamiast łąki pełnej głazów dookoła rozciągało się mokradło, i to w wilgotnej porze roku. Wszystko się lepiło a pod łapami była jedna wielka paćka. Z oddali było słychać kolejno: rechot żab, chlupot, ryk roślinożercy, wilczy warkot. Zapachy były trudne do odgadnięcia przez bagnistą stęchliznę, a póki co.. oczy niczego nie dojrzały.

Licznik słów: 135
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
.
Obrazek
Ostry Słuch dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na słuchu (zdobycz)

Adrenalina dodatkowa kość w testach na akcje fizyczne (bieg, atak, obrona),
w przypadku niepowodzenia akcji maksymalna rana wynikająca z sumy kostek na akcję.


Poszukiwacz +1 sukces do Percepcji (bez Śl) raz na tydzień.

ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
may the corpses we burn light our way.
.
#af6354

Choroba: czarny kaszel (smok nie może ziać)
Nieskalana Grzechem
Dawna postać
Vídbláinn Deliryczna
Dawna postać
Posty: 211
Rejestracja: 07 sty 2019, 16:36
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 38
Rasa: Skrajny
Opiekun: Delirium Obłąkanych.
Mistrz: Delirium Obłąkanych.

Post autor: Nieskalana Grzechem »

A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 5| P: 2| A: 1
U: B,L,P,A,O,W,MO,MP,Kż,M: 1| Skr,Śl: 2| MA: 3
Atuty: Mocarna; Niestabilna; Przyjaciółka Natury;
O, to było ciekawe. Vidblainn uniosła wyżej przyozdobioną rogami i piórami głowę, próbując wyłapać konkretne zapachy. Były one jednak ze sobą dosyć mocno zmieszane, pomijając już to, jak ciężko było je rozróżnić na tle bagiennej stęchlizny. Szamanka wypuściła powoli powietrze z płuc. Musiała póki co skupić się na słuchu i dorzucić do tego wzrok. Prawdopodobnie łatwiej będzie wychwycić wzrokowo kolejne wskazówki, aniżeli usilnie starając się wyłapać jakąś woń pośród tego zapachowego chaosu.
Jej wybór był raczej oczywisty. Postanowiła iść w kierunku, z którego dochodził ryk roślinożerca. Bizon? Tur? Może po prostu jeleń, ciężko było póki co przypisać go do konkretnego gatunku. Wywerna starała się jednak mieć na uwadze to, że gdzieś w okolicy musiał być wilk, jeden lub kilka. Chciała ich w miarę możliwości uniknąć, więc nie zapominała o tym. Z żab nie miałaby pożytku, a ich obecność mogła co najwyżej sugerować także to, że gdzieś w pobliżu byłyby na przykład czaple. Tez przydatna informacja. Chlupot wyglądał więc na najmniej istotny fakt.
Samotniczka ruszyła więc, nadstawiając niewidoczne uszy, skupiając się na odgłosach dobiegających prawdopodobnie z pyska roślinożercy, póki co nieznanego. Stąpała ostrożnie i starała się także rozglądać po okolicy, szukając wskazówek takich jak dobrze widoczne w błocie odciski kopyt, łap lub czegokolwiek innego. Kępki sierści, krople krwi, może nawet resztki ułamanego poroża, odchody, cokolwiek. Nie szukała tylko tego, co symbolizowałoby obecność roślinożercy, w którego stronę starała się iść. W razie, gdyby trafiła znowu na coś co wskazywałoby na wilki, musiałaby nieco zmienić tor wędrówki, by na nie nie wpaść.

Licznik słów: 249
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
, widzę przed tobą świetlaną przyszłość. To... Chyba znicze.
Szarpiący Obłoki
Dawna postać
Cyniczny jaszczur
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 143
Rejestracja: 20 sty 2019, 14:29
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 31
Rasa: Skrajny
Opiekun: Kaskada Kości
Mistrz: Światłość Erycala

Post autor: Szarpiący Obłoki »

A: S: 1| W: 1| Z: 4| M: 4| P: 1| A: 2
U: W,M,Pł,B,L,Skr,Śl,MA,MO,Lecz: 1| MP: 2
Atuty: Mocarny, Szczęściarz
Marduk nie chciał uczyć się u Remedium. Unikał samca od ceremonii i nie miał najmniejszego zamiaru kierować się do niego z prośbami o nauki. Zamiast tego zdecydował się znaleźć nauczyciela gdzie indziej. Uzdrowicieli wśród stad było wielu i któryś w końcu zgodził się przekazać mu niezbędne podstawy, by mógł wprawiać się w sztuce leczenia. Kto potrzebował złośliwego Lodu, albo ojca, który i tak miał go gdzieś? Ponury nie potrzebował nikogo. Sam ze wszystkim sobie poradzi. Spotkanie z uzdrowicielem Ognia miało być początkiem jego uzdrowicielskiej drogi, na przekór wszystkim tym, którzy w niego nie wierzyli i którzy rzucali mu kłody pod łapy. Wprawdzie... takich ktosiów nie było wielu, ale od kilku dni samiec miał wrażenie, że cały świat jest mu wrogiem. Dlatego cały czas wyglądał jakby był wkurzony. Gdy przyszedł w umówione miejsce i przysiadł obok jednego z głazów, wyglądał co najmniej niesympatycznie. Ale jakie to miało znaczenie? Uzdrowiciela jeszcze nie było. Dopiero kiedy przybędzie, Marduk zmusi się do jakichś podstawowych uprzejmości. Wszak samiec robił mu przysługę. A on, nie chcąc mieć nigdzie długów, kiedyś zamierzał się odwdzięczyć.

Licznik słów: 177
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
I. Mocarny
+ 1 do mocy.
II. Szczęściarz
W przypadku braku sukcesów podczas rozsądzania akcji, Atut zamienia ten wynik na 1 sukces. Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji/jednym z etapów leczenia lub raz na pojedynek.

≈≈≈≈≈≈

Obłoczek w powiększeniu od Szkarłatnej ♥

#6699ff
Błękit Nieba
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2914
Rejestracja: 02 wrz 2018, 19:44
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 49
Rasa: północny
Opiekun: Słodycz Życia
Partner: Płomień Wiary

Post autor: Błękit Nieba »

A: S: 3| W: 1| Z: 5| M: 1| P: 3| A: 1
U: B,L,Pł,Skr,Kż,W,MO,MA,MP,Prs: 1| Śl,A,O: 2
Atuty: Ostry Węch, Pamięć Przodka, Nieugięty, Furia niebios
Smok dostał wezwanie i postanowił nie pozostać na nie obojętny jako że nauka to bardzo wazny element szczegolnie dla Kleryków i Uzdrowicieli. Obniżył lot nad szklistym zagajnikiem i po chwili wylądował na Łace głazów. Pociągnął nosem i wyczuł subtelny zapach wodnistego. Skierował się ku niemu powolnym, ciężkim krokiem i nastroszył nieco pióra oraz futro.
-Witaj. A więc to ty masz się ode mnie uczyć. Ktos nauczył cię ziól czy to też musimy przepracować? – Zwykle uczy się tego przy zdobywaniu wiedzy o Wolnych Stadach, ale różnie bywa. Czekał spokojnie na odpowiedź samca i przysiadł sobie. Miał na swojej szyi torbę z ziołami.

Licznik słów: 102
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek

Atuty:
– Ostry Węch – Wszystkie testy percepcji na polowaniu/wyprawie oparte na danym zmyśle (węch .
– Pamięć Przodka – Smok zna słabe punkty drapieżników, przez co ma -2 do ST do Ataków/Obron podczas walki z nimi (nie działa na Arenie Viliara i na kompanów).
– Nieugięty – Pod koniec walki, jeśli smok mdleje z powodu otrzymanych ran, może zadać swojemu przeciwnikowi cios, przed którym przeciwnik może się obronić mając +4 ST do akcji.
– Furia niebios – Przeciwnik smoka zostaje zraniony raną lekką przez jeden z naturalnych czynników (np. piorun). Można użyć raz na walkę/bitwę/polowanie (co 2 tygodnie w przypadku łowcy i uzdrowiciela na wyprawie).

Wdrapała się na: Przebłysk Wspomnień, Zew Płomieni, Poszept Nocy, Olchowy Kolec, Ignifir(jeleń), Słodycz Życia, Pancerny Kolec, Grabieżca Fal. Łaknienie Pożogi, Noir, Sztorm Stulecia
Szarpiący Obłoki
Dawna postać
Cyniczny jaszczur
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 143
Rejestracja: 20 sty 2019, 14:29
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 31
Rasa: Skrajny
Opiekun: Kaskada Kości
Mistrz: Światłość Erycala

Post autor: Szarpiący Obłoki »

A: S: 1| W: 1| Z: 4| M: 4| P: 1| A: 2
U: W,M,Pł,B,L,Skr,Śl,MA,MO,Lecz: 1| MP: 2
Atuty: Mocarny, Szczęściarz
Kiedy wśród skał pojawiła się futrzasta sylwetka, Marduk wstał, a potem z szacunkiem skłonił się nieznajomemu. Nie uśmiechał się jednak, zachowywał aż przesadną powagę.
Tak, to ja. Jestem Ponury Kolec, kleryk Wody – przedstawił się pełnym imieniem oraz, żeby nie było żadnych wątpliwości, także rangą. Potem pokręcił głową w odpowiedzi na pytanie.
Nie. To będzie moja pierwsza styczność z ziołami. – Odrobinę kłamał, ale dla Ognistego przecież nie było ważne, że miał okazję przyglądać się przebiegom leczeń. Niewiele się z nich nauczył, jako że Remedium nic mu wtedy nie tłumaczył. Marduk zamierzał właśnie teraz właściwie przyswajać wiedzę, bez widma niechęci i zawiedzionych oczekiwań.
Kiedy uzdrowiciel usiadł, młody również zajął miejsce, siadając na przeciw samca.

Licznik słów: 116
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
I. Mocarny
+ 1 do mocy.
II. Szczęściarz
W przypadku braku sukcesów podczas rozsądzania akcji, Atut zamienia ten wynik na 1 sukces. Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji/jednym z etapów leczenia lub raz na pojedynek.

≈≈≈≈≈≈

Obłoczek w powiększeniu od Szkarłatnej ♥

#6699ff
Błękit Nieba
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2914
Rejestracja: 02 wrz 2018, 19:44
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 49
Rasa: północny
Opiekun: Słodycz Życia
Partner: Płomień Wiary

Post autor: Błękit Nieba »

A: S: 3| W: 1| Z: 5| M: 1| P: 3| A: 1
U: B,L,Pł,Skr,Kż,W,MO,MA,MP,Prs: 1| Śl,A,O: 2
Atuty: Ostry Węch, Pamięć Przodka, Nieugięty, Furia niebios
Otrzepał się lekko i ziewnął jakby dopiero co niedawno się obudził z drzemki. Spojrzał się spokojnie na samca.
-Zaczniemy więc od ziół. Od miejsca znalezienia dzielimy je na równinne, leśne i te z terenów podmokłych. – Po tych słowach za pomocą maddary wyciągnął ze swojego worka po sztuce każdego z ziół równinnych by smok mógł poczuć ich zapach i poznać wygląd. Zaczął opowiadać po kolei o każdym z nich.
-Dobrze, zaczniemy do ziół spotykanych na równinach, bo ich jest najwięcej. Pierwsze z nich to babka lancetowata. Jedno z podstawowych ziół. Liście tego zioła gniecie się w łapach tak by zioło puściło soki i układa się jako opatrunek na ranach. Zbiera się młode wyrośnięte liście. Tamuje krwawienia i odkaża ranę ale swoje własciwości lecznicze utrzymuje jedynie przez pewien okres, więc nadaje się tylko na wstępny opatrunek.
By wzmocnić działanie babki można zgnieść ten następny liść czyli Nawłoć Pospolitą. W przypadku opatrunku postępuje się z nią podobnie jak z babką, jednak działa o wiele dłuzej. Dodatkowo można sporządzić wywar i podać do wypicia w przypadku bólu łba. Jednak pamiętaj że jest bardzo gorzki i dobrze jest dodać do niego nieco miodu.
Te szyszki które tu widzisz to Chmiel Zwyczajny. Służą do uśpienia smoka podczas leczenia. Wykorzystywany jest gdy ten bardzo cierpi. Ale uważaj. Wrzuca się je do wody w temperaturze wrzenia a po odczekaniu odcedzić. Dorosłemu smokowi nie podaje się mniej niż 2 szyszki bo nic one nie dadzą. Więcej niż 4 zabiją twojego pacjenta.
Kolejnym ziołem jest Imbir. Jego korzen służy dobrze przy płukaniu gardła w razie zapalenia gardła i płuc. Podaje się wywar ze sparzonego, startego korzenia po wczesniejszym jego schłodzeniu.
Nastepne dwa zioła należą do tej samej rośliny. Są to owoce i korzenie kaliny. Z obu cześci przygotowuje się gęsty wywar, jednak owoce pomagają na czarny kaszel oraz krwawienia wewnętrzne, a korzenie służą do leczenia nerwicy.
Lawenda, czyli te fioletowe gałązki to przydatne zioło w przypadku spanikowanego smoka. Podaje się gałązki do żucia tym którzy nie ukończyli jeszcze 20 ksieżyców. Ci starsi muszą mieć podane to zioło w formie wywaru. Ma też właściwości przeciwzapalne i przeciwgrzybiczne.
Kolejnym ziołem jest lubczyk z którego robi się napar. Wpierw daje się go do inhalacji a potem dodaje miód i podaje do wypicia. Pomaga na rany dróg oddechowych.
Te gałązki to macierzanka. Pomagają przy poparzeniach, zakażeniach, nawet przy grzybicy. Gniecie się gałązki i kładzie na ranie.
Melisa to kolejne zioło uspokajające. Przygotowuje się z liści napar do wypicia i działa on bardzo dobrze na koszmary oraz nerwice i depresje.
Te młode kwiatki to ostróżeczka polna. Z ich sparzonych płatków robi się okład na delikatne rany podbrzusza oraz rany powiek. Czeka się potem aż warstwa wyschnie i sama odpadnie.
Rumianek też pomaga przy ranach delikatnych. Działa przeciwzapalnie, na zapalenia rogówki oraz czarny kaszel. Można podać wywar do inhalacji, płyn do wypicia albo obłożyć rany sparzonymi płatkami.
Ślaz dziki to zioło przydatne szczególnie przy leczeniu ran magicznych ponieważ te liście wypłukują obcą maddarę z ran. Trze się je zwykle z nawłocią pospolitą i taką maź kładzie na ranę. W przypadku powikłań przy leczeniu kończyn z liści gotuje się gesty syrop na okład.
No i ostatnie zioło to Tasznik Pospolity. Są to korzenie stosowane przy silnych dolegliwościach bólowych. Sparzony korzeń kładzie się na ranę i smok czuje ulgę.

To były wszystkie zioła równinne. Smok patrzył się na Kleryka i czekał aż ten potwierdzi przyswojenie wiedzy, może o cos zapyta.

Licznik słów: 563
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek

Atuty:
– Ostry Węch – Wszystkie testy percepcji na polowaniu/wyprawie oparte na danym zmyśle (węch .
– Pamięć Przodka – Smok zna słabe punkty drapieżników, przez co ma -2 do ST do Ataków/Obron podczas walki z nimi (nie działa na Arenie Viliara i na kompanów).
– Nieugięty – Pod koniec walki, jeśli smok mdleje z powodu otrzymanych ran, może zadać swojemu przeciwnikowi cios, przed którym przeciwnik może się obronić mając +4 ST do akcji.
– Furia niebios – Przeciwnik smoka zostaje zraniony raną lekką przez jeden z naturalnych czynników (np. piorun). Można użyć raz na walkę/bitwę/polowanie (co 2 tygodnie w przypadku łowcy i uzdrowiciela na wyprawie).

Wdrapała się na: Przebłysk Wspomnień, Zew Płomieni, Poszept Nocy, Olchowy Kolec, Ignifir(jeleń), Słodycz Życia, Pancerny Kolec, Grabieżca Fal. Łaknienie Pożogi, Noir, Sztorm Stulecia
Szarpiący Obłoki
Dawna postać
Cyniczny jaszczur
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 143
Rejestracja: 20 sty 2019, 14:29
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 31
Rasa: Skrajny
Opiekun: Kaskada Kości
Mistrz: Światłość Erycala

Post autor: Szarpiący Obłoki »

A: S: 1| W: 1| Z: 4| M: 4| P: 1| A: 2
U: W,M,Pł,B,L,Skr,Śl,MA,MO,Lecz: 1| MP: 2
Atuty: Mocarny, Szczęściarz
Mody kleryk wydawał się słusznie zainteresowany tym, co uzdrowiciel przed nim prezentował. Słuchał uważnie, kiwając co jakiś czas głową. Nie miał pytań. Po prostu przyswajał wiedzę. Zresztą, o co miałby pytać, skoro samiec zdawał się doskonale mu wszystko objaśniać. Te rośliny wyglądały tak, działały tak i można je było znaleźć na równinach. Czego potrzebował więcej? Podnosił każde z wyciągniętych ziół, wąchał je, obracał w łapach i starał się zapamiętać funkcje oraz wygląd. Było tego dużo więc nie było to łatwe, ale jeśli tylko nie był pospieszany, to powtarzał pod nosem właściwości konkretnych roślin oraz ich nazwy. Dopytywał czy się nie myli i powtarzał tak długo, dopóki nie wymienił prawidłowo każdego z nazwy i z działania. Dopiero wtedy kiwnął głową w skupieniu, że zapamiętał i mogą przejść do następnych.

Licznik słów: 128
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
I. Mocarny
+ 1 do mocy.
II. Szczęściarz
W przypadku braku sukcesów podczas rozsądzania akcji, Atut zamienia ten wynik na 1 sukces. Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji/jednym z etapów leczenia lub raz na pojedynek.

≈≈≈≈≈≈

Obłoczek w powiększeniu od Szkarłatnej ♥

#6699ff
Błękit Nieba
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2914
Rejestracja: 02 wrz 2018, 19:44
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 49
Rasa: północny
Opiekun: Słodycz Życia
Partner: Płomień Wiary

Post autor: Błękit Nieba »

A: S: 3| W: 1| Z: 5| M: 1| P: 3| A: 1
U: B,L,Pł,Skr,Kż,W,MO,MA,MP,Prs: 1| Śl,A,O: 2
Atuty: Ostry Węch, Pamięć Przodka, Nieugięty, Furia niebios
Samiec wyjaśnił wszelkie wątpliwosci jakie trawiły serce i umysł Ponurego. Kiwnął mu łbem po czym przeszedł do dalszej części, schował wymienione zioła i wyciagnął kolejną partię.
-Teraz zioła leśne. Możesz w lasach spotkać kilka z wcześniej wymienionych ziół, a mianowicie ślaz, kalinę i dziurawiec pospolity.
Co do leśnych ziół, pierwszym z nich jest jałowiec. Zbiera się dojrzałe jagody. Przyspieszają zrastanie się kości. Podaje się nie więcej niż pięc i nie mniej niż dwie.
Kolejnie zioło to jemioła. Liście znajdują się w skupiskach na drzewach. Po ususzeniu stosuje się je przy obfitych krwawieniach z ran. Robi się silny, gęsty napar i dzieli się na cztery cześci. Trzy z nich podajemy do wypicia, czwartą polewamy ranę.
Ta kora należy do topoli czarnej. Wypłukuje zakażenie z organizmu i pomaga na gorączki. Gotowany napar podaje się smokowi do wypicia jednak w małych porcjach. Po łuki, maksymalnie dwóch. Jeśli wypije za dużo na raz mogą sczernieć mu łuski i odpaść.
Te korzenie należą do żywokostu. Ułatwia gojenie się ran w szczególności spowodowane odmrożeniami. Pomaga też w leczeniu zapalenia rogówki. Ze sproszkowanego korzenia robi się maź i nakłada na ranę. Po wyschnięciu zeskrobuje. W przypadku zapalenia rogówki tworzy się wywar i po schłodzeniu zakrapla oczy.
Co tu jeszcze mamy.. Liście mięty pomagają w leczeniu chorób drug oddechowych oraz działają uspokajająco. Wywar można podać do picia lub płukania, a olej uzyskany ze startych liści podaje się do inhalacji w przypadku stresu pacjenta.
Jest też orzech włoski. Skruszone skorupki orzecha rozrabia się z wodą i podaje się taką maź na rany w przypadku grzybicy. Wielokrotnie gotowany wywar pomaga na choroby dróg oddechowych i odkrztuszanie.

Odchrząknął i spojrzał się na kleryka po czym dodał jeszcze kilka ziół. Po co marnować czas.
– Na terenach podmokłych można spotkać melisę, chmiel i żywokost. A teraz przejdę to tych nieznanych ziół.
Kozłek lekarskijest ziołem uspokajającym. Działa też na migreny i nerwice. Gorący napar z pokruszonych, suszonych liści podaje się do inhalacji. Dodatek mięty wydłuża czas działania.
Lulek czarny działa na Czarcią Grypę, nerwice oraz jako środek przeciwbólowy. Sproszkowane nasiona podaje się z wodą do wypicia.
Czasem w różnych miejscach podczas deszczu można znaleźć te czerwone grzyby, Muchomory. Pomagają w oczyszczaniu ciała z toksyn. Podaje się kapelusz do przeżucia i połknięcia

To były wszystkie zioła. Odetchnął i poczekał aż smok zada wszystkie pytania i takie tam. Potem zajmą się przypadkami.

Licznik słów: 387
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek

Atuty:
– Ostry Węch – Wszystkie testy percepcji na polowaniu/wyprawie oparte na danym zmyśle (węch .
– Pamięć Przodka – Smok zna słabe punkty drapieżników, przez co ma -2 do ST do Ataków/Obron podczas walki z nimi (nie działa na Arenie Viliara i na kompanów).
– Nieugięty – Pod koniec walki, jeśli smok mdleje z powodu otrzymanych ran, może zadać swojemu przeciwnikowi cios, przed którym przeciwnik może się obronić mając +4 ST do akcji.
– Furia niebios – Przeciwnik smoka zostaje zraniony raną lekką przez jeden z naturalnych czynników (np. piorun). Można użyć raz na walkę/bitwę/polowanie (co 2 tygodnie w przypadku łowcy i uzdrowiciela na wyprawie).

Wdrapała się na: Przebłysk Wspomnień, Zew Płomieni, Poszept Nocy, Olchowy Kolec, Ignifir(jeleń), Słodycz Życia, Pancerny Kolec, Grabieżca Fal. Łaknienie Pożogi, Noir, Sztorm Stulecia
Szarpiący Obłoki
Dawna postać
Cyniczny jaszczur
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 143
Rejestracja: 20 sty 2019, 14:29
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 31
Rasa: Skrajny
Opiekun: Kaskada Kości
Mistrz: Światłość Erycala

Post autor: Szarpiący Obłoki »

A: S: 1| W: 1| Z: 4| M: 4| P: 1| A: 2
U: W,M,Pł,B,L,Skr,Śl,MA,MO,Lecz: 1| MP: 2
Atuty: Mocarny, Szczęściarz
Tyle wiadomości! Kleryk marszczył pysk, oglądając uważnie kolejną porcję pokazanych przez uzdrowiciela ziół, a robił to z chirurgiczną precyzją i przesadnym spokojem. Jak przy poprzednich, każde podnosił, wąchał, obracał w łapach, starając się zapamiętać ich właściwości i to, gdzie może je znaleźć. Nie miał żadnych pytań. Światłość wyjaśniał mu wszystko dostatecznie. Marduk nie miał wątpliwości, bo i dlaczego miałby mieć? Nie spodziewał się, że uzdrowiciel go okłamie. Jaką miałby w tym korzyść? Przez myśl przeszło mu tylko, że idąc w poszukiwaniu ziół będzie musiał skombinować sobie coś, w czym będzie je nosił. Jak inaczej miałby je zbierać? Ale to później, jak już wróci do jaskini. Zastanawiał się też czy skoro Remedium jest starszym uzdrowicielem, to czy będzie musiał konsultować się z nim w sprawie użytych ziół? Skrzywił się mimowolnie na tę myśl, ale szybko odsunął ją od siebie. To nie czas na takie rozważania. Teraz powinien skupić się na nauce.
Czy to już wszystkie? – upewnił się, gdy powtórzył sobie wszystkie nazwy ziół, ich wykorzystanie i miejsca występowania.

Licznik słów: 169
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
I. Mocarny
+ 1 do mocy.
II. Szczęściarz
W przypadku braku sukcesów podczas rozsądzania akcji, Atut zamienia ten wynik na 1 sukces. Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji/jednym z etapów leczenia lub raz na pojedynek.

≈≈≈≈≈≈

Obłoczek w powiększeniu od Szkarłatnej ♥

#6699ff
Błękit Nieba
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2914
Rejestracja: 02 wrz 2018, 19:44
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 49
Rasa: północny
Opiekun: Słodycz Życia
Partner: Płomień Wiary

Post autor: Błękit Nieba »

A: S: 3| W: 1| Z: 5| M: 1| P: 3| A: 1
U: B,L,Pł,Skr,Kż,W,MO,MA,MP,Prs: 1| Śl,A,O: 2
Atuty: Ostry Węch, Pamięć Przodka, Nieugięty, Furia niebios
Smok spojrzał na samca spokojnie.
-Tak. To już wszystkie. Zajmiemy się teraz prostymi przypadkami.
Smok sięgnął swojego źródła i utworzył iluzję. Całą scenę która miała pomóc klerykowi w podjęciu decyzji oraz wykonaniu odpowiedniego leczenia. Utworzył też za pomocą swoich zdolności magicznych iluzje ziół z odpowiednimi ich właściwościami. Nagle zza skały wybiegł spanikowany pisklak. Trząsł się ze strachu, na oko miał około 5 księżyców. Na jego przedniej, prawej łapie znajowała się rana. Dokładnie była ona położona na zewnętrznej części łokcia małego samczyka. Jego białe futerko było zakrwawione. Rana nie była głęboka ale krwawiła. Dało się też wyczuć pęknięcie kości. Szarpane brzegi, długość około połowy szpona, ale dla pisklaka to całkiem dużo.
-Wpierw powiedz mi jakie zioła podasz, potem je podaj, odpowiednio tłumacząc też pacjentowi. Na koniec wykonaj leczenie maddarą. Musisz dotknąc pacjenta i wprowadzić maddarę do jego ciała. Pomagasz w regeneracji tkanek i ciała, nigdy nie próbujesz tworzyć nic nowego. Polecam zacząć od najbardziej poważnych i zagrażających problemów takich jak naczynia krwionośne, organy. Potem kości i na końcu tkanki od położonych nagłębiej, do tych najpłycej.

Licznik słów: 174
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek

Atuty:
– Ostry Węch – Wszystkie testy percepcji na polowaniu/wyprawie oparte na danym zmyśle (węch .
– Pamięć Przodka – Smok zna słabe punkty drapieżników, przez co ma -2 do ST do Ataków/Obron podczas walki z nimi (nie działa na Arenie Viliara i na kompanów).
– Nieugięty – Pod koniec walki, jeśli smok mdleje z powodu otrzymanych ran, może zadać swojemu przeciwnikowi cios, przed którym przeciwnik może się obronić mając +4 ST do akcji.
– Furia niebios – Przeciwnik smoka zostaje zraniony raną lekką przez jeden z naturalnych czynników (np. piorun). Można użyć raz na walkę/bitwę/polowanie (co 2 tygodnie w przypadku łowcy i uzdrowiciela na wyprawie).

Wdrapała się na: Przebłysk Wspomnień, Zew Płomieni, Poszept Nocy, Olchowy Kolec, Ignifir(jeleń), Słodycz Życia, Pancerny Kolec, Grabieżca Fal. Łaknienie Pożogi, Noir, Sztorm Stulecia
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej