Gorąca zatoczka

Kiedyś nazywane Kryształowym, teraz jest Zimne. Wprawdzie smoki mogą się tu spotkać, by porozmawiać, nawiązać nieco cieplejsze stosunki z osobnikami z innych stad, ale nie jest już tak jak kiedyś.
Mistrz Gry.
Smoków Wolnych Stad
Smoków Wolnych Stad
Posty: 1579
Rejestracja: 08 sty 2014, 17:14

Post autor: Mistrz Gry. »

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Rozmowę dwóch smoków przerwał deszcz. To nie tak, że nie zostali ostrzeżeni – zbierało się na to od dłuższego czasu. Ciemne kłęby chmur pchał po niebie wiatr, porywisty i zaczepny, targający błonami skrzydeł nawet smoków stojących na ziemi. W jednym momencie uderzył nawet piorun, jednak gdzieś daleko na północ od Dzikiej Puszczy, kto by się więc przejmował. W końcu spadły pierwsze krople długo zapowiadanej ulewy. Jednak czym była odrobina wilgoci dla smoka?
Wtedy uderzyła druga błyskawica, dużo bliżej. Nad Wyspą na Jeziorze błysnęło gwałtownie białe światło i uderzyło w coś wysoko na niebie. Zaraz po tym niebo przecięła siatka białych linek, przypominających chaotycznie tkaną, gęstą pajęczynę zrobioną z energii rozpostarła się ponad parą smoków. Sięgnęła od Księżycowej Łąki i rozdzieliła wodę i ziemię, a tym samym też Gorącą Zatoczkę, równo na pół. Oba samce odskoczyły od linii, natychmiast i bez namysłu, odsuwając się w dwóch różnych kierunkach. Następnie całość zjawiska zamigotała chwilę i zaczęła blednąć.
Co bardziej spostrzegawczy zauważyliby, że wyglądało to jakby zamknięto ich w kopule. Ale nawet Ci zauważający zazwyczaj niewiele odczuliby, że deszcz nie pada już na ich łuski, a stuka w niewidzialną osłonę nad łbami. I nawet wiatr nie wieje już prawie w ogóle.
I tak stali po dwóch stronach – Płomienny suchy i za barierą, a Mułek choć na zewnątrz, to moknący na deszczu po drugiej stronie.

Licznik słów: 222
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Despotyczny Ferwor
Dawna postać
Ruhm der Revolution!
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2030
Rejestracja: 24 sie 2019, 15:18
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 73
Rasa: bagienny
Opiekun: Axarus... A przynajmniej próbował,
Mistrz: Wszyscy, tylko nikt ze stada wody xd

Post autor: Despotyczny Ferwor »

A: S: 1| W: 3| Z: 5| M: 1| P: 4| A: 3
U: W,B,Pł,L,Prs,O,MP,Śl: 1| Kż: 2| Skr,A: 3
Atuty: Ostry wzrok; Szczęściarz; Przyjaciel natury; Znawca terenów; Utalentowany;
Pisklak z uwagą wysłuchał historii oraz rad płomiennego. Dużo ich łączyło, obaj zostali porzuceni i to dwa razy. Mułek uśmiechnął się do płomiennego. – Dzięki, na pewno kiedyś znajdę kogoś, kogo będę mógł nazwać rodziną. – Tak naprawdę nie wierzył, że jakakolwiek samica, w ogóle się nim zainteresuje, ale przyjaciel to już co innego. Rozmowa z Płomiennym kompletnie go pochłonęła, tak że nie zauważył, że zbiera się na deszcz. Dopiero piorun, który uderzył gdzieś daleko na północ. Mułek aż podskoczył, to była jego pierwsza burza. – Co to było? – Powiedział zaskoczony pisklak, którego plama zaczęła się świecić. Zaczęło padać, a w między czasie piorun kolejny raz uderzył, tam razem zdecydowanie bliżej. Zaraz potem na niebie zaczęły formować się dziwne co się, które zaczęły dzielić ziemie i wodę na pół. = Co to do jasnego patyka się tutaj dzieje?! = Mułek odruchowo odskoczył tych białych cusiek. TO coś uformowało, dziwną kopułę, w której płomienny został zamknięty. – CO SIĘ TU OD WALA! – Z desperacji krzyknął młody, najchętniej to zwiał od tego wszystkiego, ale pomarańczowy został w środku. Mułek zaczął się zastanawiać co zrobić w tej sytuacji. – Myśl! Myśl! – Wymyślił, że może dało by się rozwalić tą barierę, używając czegoś o dużej sile. W tym momencie przypomniał sobie, jego eksperymenty na kamieniach, tylko jak rozpędzić kamień, aby był wstanie rozwalić to coś. Coś co nadało by pędu kamieniowi. Pisklak chwilę się zastanowił. – No przecież! Gałęzie! – Na szybko, wymyślił cały mechanizm jak by to miało działać i pobiegł po materiały.

Licznik słów: 253
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Berius
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 857
Rejestracja: 15 mar 2019, 19:19
Stado: Waham się
Płeć: Samiec
Księżyce: 87
Rasa: Zwyczajny
Opiekun: Rudzik Płowy
Mistrz: Spękany Kamień/ Sztorm senpai

Post autor: Berius »

A: S: 1| W: 4| Z: 5| M: 1| P: 1| A: 2
U: W,B,L,MP,MO,MA,Skr,Kż: 1 | O,Śl: 2 | A: 3
Atuty: Zwinny, Chytry przeciwnik, Twardy jak diament, Uzdolniony, Wybraniec Bogów
Grzmot. widać nadchodziła burza. Gdy mułek przestraszył się odległego pioruna płomienny zachichotał widać że jeszcze ma wiele do nauki o otaczającym go świecie.
Jednak podświadomie czuł że coś jest nie tak. jego przypuszczenia się potwierdziły gdy piorun uderzył niedaleko a ziemie i wodę zaczęła rozdzierać bariera. Odruchowo odskoczył, nie chciał wiedzieć czy owa magia mogła przedzielić też żywą istotę. Jak zwykle jednak popełnił błąd i skoczył nie w tą stronę co trzeba mimo iż normalnie ucieszył by się że przestało na niego padać jednak teraz był zamknięty w środku co nie było zbyt dobre. Gdy uspokoił się, ujrzał jak pisklak zaczyna zbierać jakieś badyle więc szybko wysłał mu wiadomość mentalną.
~Mułek cokolwiek robisz przestań i jak najszybciej wracaj do swojego obozu i nie warz mi się nawet zbliżać do bariery. Poinformuj swoich co się stało i trzymaj się ich obiecuję że ja z tond wyjdę to wyśle ci wiadomość~
Dobrze czół energię z której składała się bariera. Przeklęta maddara. Nie wiedział czy owa bariera może jakoś zaszkodzić tym którzy jej dotkną i nie miał zamiaru tego sprawdzać dlatego szybko odprawił Mułka i zaczął powoli iść w stronę centrum bariery.
~Dowiem się o co tu chodzi~

Licznik słów: 195
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
→ Zwinny – brak

→ chytry przeciwnik – +2 ST do akcji przeciwnika raz na pojedynek/polowanie/raz na dwa tygodnie w wyprawie/misji/polowaniu łowcy

→ uzdolniony – brak.

→ twardy jak diament – -1 ST do testów na Wytrz.

→ wybraniec bogów – +1 sukces do akcji raz na walkę/polowanie/raz na tydzień w leczeniu/raz na dwa tygodnie w polowaniu łowcy/misji.


Obrazek
Walki wygrane:7 Remisy:1 Wygrane walki bez rany:4
Despotyczny Ferwor
Dawna postać
Ruhm der Revolution!
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2030
Rejestracja: 24 sie 2019, 15:18
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 73
Rasa: bagienny
Opiekun: Axarus... A przynajmniej próbował,
Mistrz: Wszyscy, tylko nikt ze stada wody xd

Post autor: Despotyczny Ferwor »

A: S: 1| W: 3| Z: 5| M: 1| P: 4| A: 3
U: W,B,Pł,L,Prs,O,MP,Śl: 1| Kż: 2| Skr,A: 3
Atuty: Ostry wzrok; Szczęściarz; Przyjaciel natury; Znawca terenów; Utalentowany;
Mułek był zły, kiedy dostał mentalną wiadomość od Płomiennego. Wiedział że mogło mu się to udać, ale wyjątkowo posłuchał się. Szybko bez słowa pobiegł do obozu, bo tylko tak mógł pomóc pomarańczowemu.

/zt

Licznik słów: 33
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Mistrz Gry.
Smoków Wolnych Stad
Smoków Wolnych Stad
Posty: 1579
Rejestracja: 08 sty 2014, 17:14

Post autor: Mistrz Gry. »

Burza wciąż przetaczała się przez niebiosa. Deszcz bębnił zaciekle w niewidoczną kopułę, spływając po jej bokach, wpadając do Jeziora i spływając rzekami. Nagle niebo rozjaśnił piorun, uderzając niedaleko, wprost ponad Wyspą Proroków, w sam szczyt buzującej niewidoczną energią bariery. Na tym jednak nie był koniec. Iskierki wyładowań elektrycznych popędziły świetlistą pajęczyną, rozświetlając kopułę ostatni raz, zanim wraz z nich zniknięciem nie przyszedł wiatr, hucząc i wyjąc wdzierający się na Wspólne Tereny. A wraz z nim na wszystkich ponownie zaczął padać gęsto deszcz...

Licznik słów: 82
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Gonitwa Myśli
Dawna postać
najlepsza córka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2053
Rejestracja: 15 sie 2016, 16:49
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 105
Rasa: Skrajny
Opiekun: Ziemia
Mistrz: Ziemia
Partner: Zmora Opętanych*

Post autor: Gonitwa Myśli »

A: S: 2| W: 4| Z: 5| M: 1| P: 2| A: 1
U: B,L,Pł,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1| O,A,W: 2
Atuty: Zwinny, Szczęściarz, Czempion, Poświęcenie, Regeneracja
Skoro udało sie jej juz wymknąć z podziemi, równie dobrze mogła pozwiedzać, prawda?
Nawet, jeśli teren wycieczki musiał ograniczać sie tylko do ziem wspólnych.
Gonitwa była juz i tak niezle przezroczysta jako widmo, a wszechobecna mgła jeszcze bardziej „ukrywała” smoczycę.

Zjawa ułożyła sie nad zatoczką, marszcząc nos przed gorąca para. Znaczy – para nic jej nie przeszkadzała. Ot, odruch, który jeszcze został po przyzwyczajeniach z zycia.
Odetchnęła ciężko, zaniżając widmowa lape w gorącej wodzie. Bez większego skutku oczywiscie. Nie czuła gorąca, na pewno nie w ten sam sposób, co kiedys. A szkoda. Ciepła woda na pewno zadziałałyby kojąco na każdego przy takiej pogodzie.

Licznik słów: 103
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
« « » »

× kalectwa ×
częściowa ślepota, niezdolność do mowy:
+1 ST do testów na wzrok, akcji fizycznych
+2 ST na zianie (uwzględniając ST do akcji fizycznych)

(Gonitwa mówi poprzez naśladowanie własnego głosu maddarą w powietrzu. "Normalną" mowę zaczynam myślnikiem, mentalne przekazy tyldą)

• szczęściarz • w przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem daje automatyczny jeden sukces
• czempion • raz na walkę smok ma jeden dodatkowy sukces do ataku fizycznego
• poświęcenie • raz na atak smok może dodać jeden sukces kosztem rany lekkiej
• regeneracja • raz na tydzień wyleczenie rany lekkiej lub zmniejszenie powagi cięższych ran

« « » »

osiągnięcia adopcje relacje drzewko genealogiczne
1x srebrny , 2x złoty
Nocny Tropiciel
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 758
Rejestracja: 04 maja 2018, 20:25
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 72
Rasa: Skrajny

Post autor: Nocny Tropiciel »

A: S: 1| W: 3| Z: 5| M: 1| P: 2| A: 1
U: B,L,O,MP,MA,MO,Kż,W: 1| Skr,Śl: 2| A: 3
Atuty: Ostry Wzrok; Pamięć Przodka; Czempion; Wybraniec Bogów
Khuran dostał informację jakoby po terenach wspólnych wałęsały się duchy zmarłych. Gdy tylko ta plotka dotarła do jego uszu czym prędzej wystrzelił by sprawdzić jej prawdziwość. Leciał niczym na złamanie karku. Było tyle smoków które chciałby zobaczyć jeszcze jeden raz.
Wylądował w jakimś losowym miejscu, nie wiedząc gdzie zacząć swoje poszukiwania. Traf chciał że była to ciepła zatoczka. Jednak para, jak i widmowa natura Gonitwy sprawiły że samiec nie zorientował się od razu że nie jest tu sam. Ruszył więc przed siebie, prosto w gęstą parę i w pewnym momencie zorientował się że... stoi w środku czegoś. W środku widma. Wlazł mu w zadek.
Czym prędzej cofnął się do tyłu niemalże wywracając się na zadek, a jego serce zabiło kilka razy mocniej. Mógł też przysiąc że ominęło kilka uderzeń.
O rany, duch. -powiedział bardzo inteligentnie gdy wycofał się już na odległość około połowy ogona. Pokręcił łbem próbując otrząsnąć się z szoku i zmrużył ślepia próbując mu się lepiej przyjrzeć. Nie, to nie była ani Lisia, ani Iskra czy też Wierzbowa.
Eeeee... witaj, kim jesteś? -zaczął rozmowę w bardzo inteligentny sposób. Dobrze byłoby się dowiedzieć z jakim martwym smokiem miał do czynienia.

Licznik słów: 193
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
.
Gonitwa Myśli
Dawna postać
najlepsza córka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2053
Rejestracja: 15 sie 2016, 16:49
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 105
Rasa: Skrajny
Opiekun: Ziemia
Mistrz: Ziemia
Partner: Zmora Opętanych*

Post autor: Gonitwa Myśli »

A: S: 2| W: 4| Z: 5| M: 1| P: 2| A: 1
U: B,L,Pł,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1| O,A,W: 2
Atuty: Zwinny, Szczęściarz, Czempion, Poświęcenie, Regeneracja
Siedząc tak sobie, ciesząc sie w jakims stopniu jeszcze z możliwości odetchniecia prawdziwym powietrzem, prawie nie odczuła, jak cos ja... nawet nie umiała opisać tego uczucia. Poczuła sie troche... niewyraźnie od tylu. Ale od tylu! Ktos ewidentnie popsuł jej zad! Musiała sie zemścić.

Widmowe uszy zastrzegły starym zwyczajem, dosłyszac obcego głosu. Odwróciła łeb w strone przybysza, szyja ducha wykręciła sie duzo bardziej, niz normalnie przewidywałaby to kręgi szyjne i wszystko inne, co normalny smok stworzony z krwi i kosci w sobie miał.
Spojrzała na smoka, i zrobiła zszokowana minę.

– O rany, smok! – przedrzeźnila samca, i dała nura do bajorka, znikając pośród mgły.
Zebrało sie wiedźmie na zarty. Musiała tylko przetrwać kilkanaście ksiezycow w niebycie, by odzyskać swoje poczucie humoru.

– Jestem duchem gorącej zatoczki. Nazywali mnie... Rozgrzana Mara – odpowiedziała na pytanie smoka, wychylając przezroczysty łeb ponad tafle wody.
Który trudno bylo odróżnić od wspomnianej pary i mgyły. Szafirowe oko odznaczało sie tylko, świecąc jak światełko w tunelu.

Licznik słów: 160
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
« « » »

× kalectwa ×
częściowa ślepota, niezdolność do mowy:
+1 ST do testów na wzrok, akcji fizycznych
+2 ST na zianie (uwzględniając ST do akcji fizycznych)

(Gonitwa mówi poprzez naśladowanie własnego głosu maddarą w powietrzu. "Normalną" mowę zaczynam myślnikiem, mentalne przekazy tyldą)

• szczęściarz • w przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem daje automatyczny jeden sukces
• czempion • raz na walkę smok ma jeden dodatkowy sukces do ataku fizycznego
• poświęcenie • raz na atak smok może dodać jeden sukces kosztem rany lekkiej
• regeneracja • raz na tydzień wyleczenie rany lekkiej lub zmniejszenie powagi cięższych ran

« « » »

osiągnięcia adopcje relacje drzewko genealogiczne
1x srebrny , 2x złoty
Nocny Tropiciel
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 758
Rejestracja: 04 maja 2018, 20:25
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 72
Rasa: Skrajny

Post autor: Nocny Tropiciel »

A: S: 1| W: 3| Z: 5| M: 1| P: 2| A: 1
U: B,L,O,MP,MA,MO,Kż,W: 1| Skr,Śl: 2| A: 3
Atuty: Ostry Wzrok; Pamięć Przodka; Czempion; Wybraniec Bogów
Okazało się że duch ma poczucie humoru! No, kto by się spodziewał że w ogóle istnieje taka możliwość! Ba, ten konkretny zachowywał się jak jakiś wesoły duszek!
Na jej przedrzeźnianie zareagował uśmiechem który wyrażał rozbawione zdziwienie. Jednak chichot wywołało to co zrobiła następnie wskazując do jeziora i wystawiając znad wody sam łeb. Fakt że nie wywołała żadnego plusku tylko potwierdził jej widmową naturę. Tak na wszelki wypadek gdyby wejście w jej tył kogoś nie przekonywało.
– O duchu jeziora, jaka jest twoja mądrość? -zażartował, podchodząc do brzegu odgrywając tą małą scenkę. Uśmiechnął się do ducha, który zachował się bardziej młodzieńczo niż na wiek na jaki wyglądał.
– Jestem Khuran, Nocny Tropiciel, wojownik Cienia. Jestem synem Kheldara i Zarannej Iskry -przedstawił się, wyjątkowo podając imiona swoich rodziców. Nie znał tego ducha, nie wiedział z jakiś czasów pochodzi, więc może ta rozpozna chociaż imiona jego przodków.

Licznik słów: 144
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
.
Gonitwa Myśli
Dawna postać
najlepsza córka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2053
Rejestracja: 15 sie 2016, 16:49
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 105
Rasa: Skrajny
Opiekun: Ziemia
Mistrz: Ziemia
Partner: Zmora Opętanych*

Post autor: Gonitwa Myśli »

A: S: 2| W: 4| Z: 5| M: 1| P: 2| A: 1
U: B,L,Pł,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1| O,A,W: 2
Atuty: Zwinny, Szczęściarz, Czempion, Poświęcenie, Regeneracja
Hmm... Dla ciebie, mądrość to tylko taka, by patrzeć pod łapy! – żachnęła się, wierzgając łbem, jakby chciała ochlapać nagłym ruchem samca. Na nic, oczywiście.
Ja ci wybaczę Twoje gapiostwo, ale trafiłbyś... ducha Czarnych Wzgórz, i już by ci pewnie skórę na zadzie złoił! – przytaknęła sobie po tej przestrodze. Ducha wzgórz oczywiście nie było, ale, pokrakać sobie można. Przecież nikt jej potem do odpowiedzialności za dezinformację nie będzie ciągnął.

Wychyliła się trochę śmielej ponad wodę, słysząc imię Zarannej Iskry. I... kogoś innego. Czy córka mówiła jej kiedyś o jakimś Kheldarze? Znaczy... może. Nie pamiętała. Skora była nawet sobie odpowiedzieć, ze nie. Nie była szczerze zadowolona, że Zaranna oddawała potomstwo do innych stad. Nigdy nie podobała się jej praktyka dzielenia się miotem z samcem, szczególnie takim z Wolnych Stad. Po co, dlaczego? Żeby umacniać inne stada, a własne osłabiać. Głupota, totalna rozrzutność i idiotyzm!
Tylko ugryźć w zad potrafią takie bachorki, jak już je ich nowe stado zindoktrynuje i wystawi na pierwsze szeregi w wojnie.

Haaaaa... – westchnęła, rozmyślając tak. Gonitwa Myśli nigdy nie kryła swoich uczuć, i tutaj też Khuran mógł dostrzec lekką irytację w mimice Gonitwy, gdy ta rozmyślała nad rodzicami smoka.
Kheldara nie znam – Skłamała lekko, nie chcąc kierować rozmowy w kierunku samca – Ale Zaranna Iskra? Zmarła prorokini? Tak, kojarzę – godna smoczyca... Co, wyszedłeś już z Cienia mamy, Khuranie? – zapytała, ciekawie. Niemniej... cienisty był jej wnukiem.

Licznik słów: 237
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
« « » »

× kalectwa ×
częściowa ślepota, niezdolność do mowy:
+1 ST do testów na wzrok, akcji fizycznych
+2 ST na zianie (uwzględniając ST do akcji fizycznych)

(Gonitwa mówi poprzez naśladowanie własnego głosu maddarą w powietrzu. "Normalną" mowę zaczynam myślnikiem, mentalne przekazy tyldą)

• szczęściarz • w przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem daje automatyczny jeden sukces
• czempion • raz na walkę smok ma jeden dodatkowy sukces do ataku fizycznego
• poświęcenie • raz na atak smok może dodać jeden sukces kosztem rany lekkiej
• regeneracja • raz na tydzień wyleczenie rany lekkiej lub zmniejszenie powagi cięższych ran

« « » »

osiągnięcia adopcje relacje drzewko genealogiczne
1x srebrny , 2x złoty
Nocny Tropiciel
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 758
Rejestracja: 04 maja 2018, 20:25
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 72
Rasa: Skrajny

Post autor: Nocny Tropiciel »

A: S: 1| W: 3| Z: 5| M: 1| P: 2| A: 1
U: B,L,O,MP,MA,MO,Kż,W: 1| Skr,Śl: 2| A: 3
Atuty: Ostry Wzrok; Pamięć Przodka; Czempion; Wybraniec Bogów
Pokręcił łbem usiłując zachować poważną minę.
– Ja ducha czarnych wzgórz lubię. On się nie czai w jakiejś mgle! -rzucił z udawanym wyrzutem, po czym w końcu uśmiechnął się by dać koniec tej karuzeli śmiechów.
-Nie znasz Kheldara? Uśmiech Szydercy, przywódca Cienia... -wyjaśnił próbując wytłumaczyć samicy o kim w ogóle mowa. -Jak się nazywasz, tak naprawdę?
Byłoby fajnie gdyby poznał imię ducha. Wyglądał na ciekawego osobnika.
– Zależy w jakim sensie -odpowiedział na pytanie na chwilę się zastanawiając nad udzieleniem odpowiedzi- Nawet jeśli mamy już nie ma, to nadal chcę żyć resztkę tego życia tak by była ze mnie dumna, nawet jeśli nie osiągnę w połowie tyle co ona.
Na chwilę zamilkł i spojrzał się w wodę pod swoimi łapami, przyglądając się własnemu odbiciu. robił się już stary...
– Tęsknię za nią. Była jedynym smokiem który mnie naprawdę kochał -wymruczał, niby do siebie ale duch wciąż mógł go usłyszeć.

Licznik słów: 149
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
.
Bagienna Gawęda
Dawna postać
Uczona Czapla
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 398
Rejestracja: 02 lis 2019, 19:18
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 108
Rasa: bagienny

Post autor: Bagienna Gawęda »

A: S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 2| A: 4
U: W,B,L,Skr,Prs,A,O,MP,MA,MO,Śl: 1| Pł: 2
Atuty: Wierny druh; Empatia; Altruista; Magiczny Śpiew; Opiekun;
Na Tereny Wspólne zdołała jakoś dotrzeć w towarzystwie Szyszki i Darmozjada. Z tą pierwszą gawędziła sobie o różnych sprawach. Ten drugi przewiesił się jej przez grzbiet i chrapał sobie w najlepsze.
Uczennicy Aderyn głównie odpowiadała na pytania oraz opowiadała o miejscach, w których była, czy o przygodach, które zdarzyło jej się przeżyć – zarówno w czasie samotnej wędrówki, jak i po spotkaniu Fal. Co ciekawe, w żadnej z historii nie pojawiła się nawet jedna wzmianka o jej życiu na mokradłach, z których pochodzi...
Ale to nie tak, że przyszła sobie tutaj po to tylko, by się trochę pobłąkać. Nie, poza tym, że chciała poznać lepiej tereny Wolnych, to chciała też spotkać się z pewnym smokiem. Słyszała, że jest on dobry w sztuce pływania, a jej zależało na tym, by samej nieco podciągnąć swoje umiejętności w tej dziedzinie. Niby była smokiem bagiennym i pewnie pół życia spędziła w wodzie... Ale smok uczy się przez całe życie!
Gorąca Zatoczka. Nie wiedziała jak to miejsce się nazywa, ale nie miało to znaczenia – ważne, że było ciepło. I było to przy okazji idealne miejsce na naukę pływania o tak zimnej porze roku.
– Co powisz na spotkanie ze smókiem z tych tyrenów, chtóry nie jyst z Hurmy Wody? – spytała z uśmiechem Szyszkę. Jeszcze nie wiedziała jak gburowaty miał być ten smok... Ani czy w ogóle zgodzi się ją uczyć, ale tego wolała na razie nie brać pod uwagę. Stado Wody przyjęło ich tak ciepło...!
~ Darze Tdary? Chciałabym się z tobu obaczyć. Ta sprawa nie dotyczy żadnego wajdlunku. Przybądź na Tyreny Wspólne nad mijsce, w chtórym są gorące źródła, jiszlo eno chcysz...
Może nie brzmiało to zachęcająco dla smoka, który nie chciałby ruszać zadu z ciepłej groty... Ale może ciekawość przeważy?
Sama Czapla pewnie na taką ciekawość by się złapała...

Licznik słów: 298
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
EMPATIA
-2 ST do mediacji -2 ST do nakładania więzi

ALTRUISTA
-2 ST do wszystkich akcji towarzysza Piastuna na misji/polowaniu.

MAGICZNY ŚPIEW
raz na walkę/polowanie, obniżenie liczby sukcesów przeciwnika -2 sukcesy

OPIEKUN
-2 ST dla kompanów

Darmozjad {kokatrys}
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 1| A: 1
B/A/O/Skr/L/Śl: 1


Lulek {hipogryf}
S: 1| W: 2| Z: 2| M: 1| P: 1| A: 1
B/A/O/Skr/L/Śl: 1
Sosnowy Pocisk
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3909
Rejestracja: 08 wrz 2019, 21:48
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 80
Rasa: północny
Mistrz: Lekkość Wiatru
Partner: Przesilenie Północne

Post autor: Sosnowy Pocisk »

A: S: 2| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 3| A: 3
U: W,B,L,Skr,M,A,O,Kż,Śl: 1| Pł,MP,MO: 2| MA: 3
Atuty: Okaz zdrowia; Trudny cel; Twarda jak diament; Otoczona; Poświęcenie
Yey! Szyszka była bardzo podekscytowana perspektywą poznania nowych miejsc. Podczas wędrówki z Rucze i Darmozjadem starała się dowiedzieć jak najwięcej o... właściwie o wszystkim. Gawęda miała tyle przygód do opowiedzenia! Szyszka wyobrażała sobie, że kiedyś sama zobaczy te wszystkie niezwykłe miejsca.

Otworzyła szeroko oczy ze zdziwienia, gdy dotarły do celu. Już od jakiegoś czasu czuła, że jest cieplej, ale myślała, że po prostu rozgrzała się wędrówką. Niby wiedziała o istnieniu gorących źródeł, ale to miejsce, to powietrze, te wszystkie mieszające się delikatne zapachy różnych smoków i zwierząt, które najwyraźniej przychodziły się tu ogrzać... To zdecydowanie przekraczało wyobrażenia Szyszki dotyczące takiego miejsca. Rozglądała się z zaciekawieniem, próbując zapamiętać każdy szczegół. Słysząc pytanie Gawędy, uśmiechnęła się do niej.

Czemu nie? A z którego stada jest? – spytała zaciekawiona. Odkąd dołączyły do Wody spotkała tylko jednego smoka z innego stada i mimo początkowych nieporozumień wydał się dość przyjazny.

Licznik słów: 146
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek

Atuty:
Okaz zdrowia: odporność na choroby, brak +2 ST po 100 księżycu
Trudny cel: +1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej
Twardy jak diament – stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość
Otoczony: możliwość walki z dodatkowym przeciwnikiem/zwierzyną za cenę +1 ST
Poświęcenie – Raz na atak smok może dodać jeden sukces kosztem rany lekkiej.

Umiejętności specjalne:
Błysk Przyszłości (ostatnie użycie: 7.09.2020)

Bonusy:
– Psikus Sennah (w walce z 2+ drapieżnikami 1 z nich staje po stronie smoka aż do pokonania wszystkich przeciwników – potem ucieka)

Hedwiga – sowa śnieżna
S: 1 | W: 1 | Z: 1 | M: 1 | P: 3 | A: 1
L, A, O, Skr: 1


Błysk Przeszłości
Dawna postać
Od dziś na zawsze.
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2784
Rejestracja: 30 maja 2019, 1:10
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 117
Rasa: Morski
Opiekun: ...
Mistrz: ...
Partner: ...

Post autor: Błysk Przeszłości »

A: S: 5| W: 3| Z: 1| M: 3| P: 3| A: 4
U: B,W,Prs,L,Śl,Skr,Kż,MA,MO: 1| Pł,A,MP: 2 | O: 3
Atuty: Okaz Zdrowia, Adrenalina, Tancerz, Pierwotny Odruch, Magiczny Śpiew
//pytałem o zgodę czy temat wolny i powiedziano mi, że tak, i że w razie czego to inny czas będzie ;)

No, nareszcie jakieś superanckie miejsce na spędzenie całej zimy! O to właśnie chodziło Mętnemu, kiedy zabierał Żwawego na długi spacer, którego celem miała być ów tak zwana gorąca zatoczka. Nadal nie był w stanie przyjąć do wiadomości, że jego przybrany brat raczej niezbyt lubi wodę nie tylko ze względu na jej nieprzyjemną temperaturę. No cóż, a może jednak się teraz do niej przekona?
Już z daleka było widać miejsce docelowe, z którego tumany pary wodnej unosiły się w powietrze, w trakcie gdy wszędzie wokół prószył lekko śnieg.

– Patrz, to tutaj. Chodź, odpoczniemy sobie. – Rzekł spokojnie samiec, kierując się w stronę brzegu, zostawiając po sobie wyraźne odciski swoich morskich łap na pół-zmrożonym, a później naturalnie ciepłym piasku. Bez zwalniania kroku zanurzył się po samą szyję w przyjemnie ciepłej cieczy, uniósł w górę łapy rozpościerając powoli swoje skrzydła i dryfując dzięki nim na powierzchni odwrócił się w stronę swojego brata.

Licznik słów: 171
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
Give me something to go on...

Narracja: #787A6F | Dialog: #7698B5 | Mentalka: #567885
Okaz Zdrowia– odporność na choroby, brak +2 ST po 100 księżycu
Adrenalina – dodatkowa kość do biegu, ataku i obrony, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka
Tancerz – stałe -1 ST do rzutów na obronę fizyczną
Pierwotny Odruch – raz na walkę -2 ST do obrony
Magiczny śpiew– raz na pojedynek/2 tygodnie polowania, odejmuje 2 sukcesy przeciwnika
– – – – – ·
Błysk Przyszłości – Automatyczne powodzenie akcji/rana ciężka dla przeciwnego smoka

Motywy muzyczne:
Motyw Główny | Walka | Z przyjaciółmi
Kalectwa:
uszkodzone skrzela (+1 ST do akcji pod wodą)
Wyzwolony Rozrabiaka
Dawna postać
Zielono mi
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1458
Rejestracja: 14 maja 2019, 22:56
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 80
Rasa: Drzewny/Wężowy
Opiekun: Strażnik Gwiazd
Partner: Lisia Mistyfikacja

Post autor: Wyzwolony Rozrabiaka »

A: S: 2| W: 3| Z: 5| M: 1| P: 3| A: 2
U: B,L,W,Pł,M,A,O,Kż,MP,MA,MO: 1 | Śl,Skr: 2
Atuty: Zwinny, Chytry Przeciwnik, Poszukiwacz, Wybraniec bogów
Zefir był prowadzony przez swojego brata, który zabrał go nie wiadomo gdzie z obietnicami o cieple w zimie. Skrajny samiec nie wiedział o żadnym aktywnym wulkanie na terenach ziemi, a tylko tak wyobrażał sobie naturalne ciepło w porze liściastych dywanów. Jakie było jego zdziwienie, gdy wszechobecny śnieg zaczął stawać się coraz cieńszy wraz ze zbliżającym się celem podróży. Gdy Mętny ponownie się odezwał, na ziemi nie było już śniegu, a w okolicy było sporo pary. W powietrzu unosił się lekki zapach siarki, ale nie na tyle, żeby jakoś odstraszać.
-Już idę, idę. Skąd wiedziałeś o tym miejscu? Znasz wszystkie pojemniki z wodą na terenach wolnych stad?– Powiedział w odpowiedzi, rzucając humorystyczny komentarz. Widząc ponownie wodę, doznał dziwnego rozdarcia. Z jednej strony czuł na ciele ciepło, jakie paruje z tej zatoczki. Ale z drugiej strony, to wciąż woda, której adept nie do końca ufał. Na szczęście ten kawałek nie był zbytnio głęboki, wystarczająco, aby zanurzyć się po łeb. Przynajmniej dla młodszego brata, który był trochę większy niż morski samiec. Żwawy powoli wszedł do wody i westchnął z ulgą. Woda była bardzo przyjemna, rozluźniała jego wszystkie mięśnie. Gdyby nie strach, to zielonowłosy smok oparłby się gdzieś o brzeg i zasnął. Rozciągnął się i mruknął z zadowoleniem.
-O taaak, tego mi było trzeba. Czuje się jakbym był owinięty w kilka warstw zwierzęcych skór. Szkoda, że nie ma się gdzie położyć.– Powiedział do brata, rozglądając się po brzegu, może gdzieś znajdzie się chociaż trochę miejsca na jego zmarznięty zad.

Licznik słów: 245
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek"Sometimes it's best to stop and appreciate the little things."~James "Smoke" Porter»Chytry Przeciwnik W czasie pojedynku//raz na dwa tygodnie w polowaniu/wyprawie/misji
smok może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +2 do ST Następne użycie (20.05)
»Poszukiwacz Raz na tydzień w polowaniu/misji smok ma 1 dodatkowy sukces do testów na Percepcję (niepołączonych z żadną umiejętnością). Następne użycie (21.10)
Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.
»Wybraniec bogów Smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek/dwa tygodnie polowania/misji/bitwy/dla uzdrowicieli raz na tydzień w dowolnie wybranym miejscu. Następne użycie (19.05) Narracja #7a4c25Dialogi #609170Mentalna #ab2c44
Ruda Ciocia
Dawna postać
Burdig Zmysłowy
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1313
Rejestracja: 09 wrz 2019, 13:15
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 91
Rasa: północny
Opiekun: Fia
Partner: Rawr Szydź

Post autor: Ruda Ciocia »

A: S: 3| W: 1| Z: 3| M: 1| P: 4| A: 5
U: Pł,O,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl: 1| B,L,A: 2| Prs: 3
Atuty: Atrakcyjny; Szczęściarz; Altruista; Opiekun; Magiczny śpiew
Dziwnym zbiegiem okoliczności, przy Gorącej Zatoczce zjawił się również Piastun Plagi. Czy może po prostu chciał się przejść, poukładać myśli we łbie i może poszukać czegoś co sprawi iż.. Przestanie się tak zamartwiać. Bo głównym problemem Burdiga było właśnie to iż wiecznie się czymś zamartwiał. Albo kimś.
Z zamyślenia owego, wybił go zapach ziemi i zarys sylwetek z daleka. Oh! Nie kojarzył takowych ziemnych!
– Juuhuu~! Rozgrzewająca kąpiel w taki dzień? Mogę się przyłączyć? – krzyknął z dala, zbliżając się do dwójki samców, jak się okazało już nie tak młodych (Jeden niewiele młodszy od niego ale kto by się tam przejmował wiekiem) i z uśmiechem, trochę bezceremonialnie wchodząc do Zatoczki i podpływając bliżej samców.
– Oohoho! Takie coś lubię, cieplutka woda w mroźny dzień! Chociaż dziwne, bo podobno północne nie powinny lubić wody.. Ah! Nieważne! Jestem Burdig, Chochlik Miłości, Piastun Plagi. A na was jak wołają? Co tu robicie? – perspektywa nowej znajomości była dla Burka dobrą okazją do tego aby wyzbyć się przemyśleń na pewne tematy. Przypatrywał im się z uśmiechem i nieukrywanym zaciekawieniem.

Licznik słów: 175
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
..................
..................Obrazek
..Life is nothing if you're not obsessed. I only think terrible thoughts, I do not live them... Yet.ALTRUISTA
....-2 ST do wszystkich akcji towarzysza Piastuna na misji/polowaniu.
SZCZĘŚCIARZ
....odwrócenie porażki akcji na 1 sukces raz na dwa tygodnie.
OPIEKUN
....-2 ST dla każdej akcji kompanów...Na pozór silna dziewczyna a w środku ledwo się trzyma.
..______________________________________

..MORTADELKA (bies) – karta kompana –
.....S: 3| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 1| A: 1
.....B,A,O,Skr: 1

..BERLINKA (hipogryf) – karta kompana –
.....S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 2| A: 1
.....B,L,A,O,Skr: 1

Obrazek
.............Tema musical para Burek
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej