Spotkanie Młodych i Starych

Tutaj co miesiąc zbierają się Smoki Wolnych Stad, by wymienić się informacjami. W tym czasie pomiędzy stadami następuje przynajmniej chwilowy spokój.
Kuszenie Diabła
Czarodziej Mgieł
Frar Pokrętna
Czarodziej Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 3643
Rejestracja: 07 sie 2018, 19:45
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 272
Rasa: Górska
Partner: Ilun Cichy*

Post autor: Kuszenie Diabła »

A: S: 3| W: 4| Z: 3| M: 5| P: 2| A: 3
U: L,Pł,O,MP,W,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| B,A,MO: 2| MA: 3
Atuty: Pechowiec; Chytry przeciwnik; Mistyk; Magiczny śpiew; Furia Niebios

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Pokrętna westchnęła ciężko, tylko jeden raz, ale za to bardzo, bardzo ciężko. Skrzywiła się zauważając jak znany jej już ze świątyni smok ponownie próbuje zdenerwować Mahvran, a ta traktuje go impulsem maddary. Musiała przyznać, że mogła zareagować gorzej.
Nie ruszając się z miejsca obserwowała ten mętlik, słuchała wszystkich wypowiedzi po kolei, widząc jak jej córka stara się załatwić sprawę polubownie, Khardah nadstawia własnej piersi, a Rakta jak zwykle dolewa oliwy do ognia, czyli wszystko po staremu.
Odezwała się też szarawa samica o nietuzinkowej, różowawej kryzie, od której czuła moc, mimo, że była dość daleko. Była nabuzowana, nastroszona jak kocica, zdawała się stawać w obronie osowiałego Przywódcy z nową blizną na zadzie. Gdyby Frar była do tego zdolna, zapewne poczułaby teraz współczucie. A może już sam fakt, że o tym myślała, o czymś świadczył?
Poleciała białym wzrokiem dalej, na czerwonołuską bezskrzydłą, której nie widziała nigdy wcześniej. Rozumiała swoich pobratymców, rozumiała Wodnych, ale za nic nie podobało jej się to wszystko. Konflikt w końcu przebrzmiał, pozostawił jednak po sobie ciężkie powietrze, które zapewne ciężko będzie już rozwiać.
Nie poruszyła się także na słowa Nauczyciela, ponieważ stała już wśród swoich. Popchnęła jedynie Kharina, aby wyszedł do grupy piskląt, bo musiał, czy tego chciał czy nie.
Ciekawym, choć nieco zmęczonym wzrokiem powiodła po Suithu i jego nowych kompanach.
Piękne potwory. Nie próżnowałeś na polowaniach. Pochwaliła młodego, posyłając mu blady uśmiech.
A przedstawienie trwało dalej.

Licznik słów: 230
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Quite an experience to live in fear, isn't it? That's what it is to be a slave.

Obrazek



Atuty:
Pechowa – Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji.
Chytra przeciwniczka – W czasie pojedynku/raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji Frar może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +2 do ST.
Mistyczka – Raz na walkę Frar ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego.
Magiczny Śpiew – Jeśli Frar zanuci podczas swojej akcji jej przeciwnikowi odejmuje się jeden sukces. Do użycia raz na walkę/misję.
Furia Niebios – Raz na walkę + rana lekka dla przeciwnika

Atka – biały kruk
Kompan fabularny

color=#952c2c
Eskalacja Konfliktu
Dawna postać
Eurith Zawzięta
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 882
Rejestracja: 03 lip 2019, 21:15
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 52
Rasa: Skrajny
Opiekun: Infamia Nieumarłych

Post autor: Eskalacja Konfliktu »

A: S: 5| W: 4| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 2
U: M,Skr,Śl,L,Pł,W,MA,MO,MP: 1| B,Kż: 2| O,A: 3
Atuty: Zwinna; Chytry przeciwnik; Czempion; Utalentowana
Och, czyli i tak będzie musiała z Ilunem się wrócić do grupy. Cudownie. Naprawdę rozważała odwrócenie się na pięcie i odejście stąd, ale ciekawość zwyciężyła. Prawdopodobnie gdyby nie obecność brata, decyzja zostałaby podjęta równie łatwo, tyle że w drugą stronę.
Podniosła się i trąciła go lekko barkiem. Podeszła leniwym krokiem do smoków Plagi, a i tak stanęła w jakiejś tam odległości od nich. Wzrok utkwiła w Kaltarelu, co teraz?
Potrząsnęła lekko głową słysząc znajomy głos wysłany jej maddarą. Niezbyt przepadała za tą formą komunikacji, ale namierzyła spojrzeniem jego właściciela. Posłała Trzęsieniu Ziemi delikatny, ulotny uśmiech.

Licznik słów: 95
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Obrazek
Weak or strong, carry on. Show no mercy to them all.
Let our hunger never end. Let my savage brethren r i s e again.
.
➷ chytry przeciwnik
+2 ST do akcji przeciwnika raz na pojedynek/polowanie/raz na dwa tygodnie w misji.
➷ czempion
+1 sukces do ataku fizycznego raz na walkę.
Obrazek
xxxObrazek
wygląd głos rodzina
Obrazek

Vhesira || Karta Kompana
S:1|W:2|Z:1|M:3|P:1|A:1
B,Skr:1 | MA,MO:2


Obrazek

#bd5b59
Gadzi Szał
Dawna postać
T'naris Zadziorny
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 176
Rejestracja: 17 lis 2019, 0:05
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 32
Rasa: Górski
Opiekun: Bandito
Mistrz: Bandycka Groźba

Post autor: Gadzi Szał »

A: S: 2| W: 4| Z: 4| M: 1| P: 1| A: 1
U: B,L,Pł,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl,Prs: 1 | A,O: 2
Atuty: Ostry wzrok; Adrenalina; Twardy jak diament
Bardzo dużo się tutaj działo, Teneris szybko wyłapał kłótnie i spiny między poszczególnymi smokami, zapamiętał ich wygląd aby na przyszłość, jeśli będzie możliwość, porozmawiać o tym. Dobrze było wiedzieć, które smoki wolą się unikać, nie tylko ze względu na przynależność do innych stad.
Wyrostki na jego łbie lekko zadrżały, kiedy to, co początkowo brał za jakiś dziwny smoczy posąd, okazało się być żywe. A więc to był głos, który tutaj wezwał wszystkie smoki? I to był bóg? Tyle informacji... Grunt, że nie chodziło dokładnie o przywrócenie lata, przynajmniej tak on to zrozumiał. Chętnie pomoże w czymś tak ważnym, ciekawiło go też jak się to skończy. Jedyne czego się obawiał to tego, że w takim tłumie smoków, które żyją tutaj już księżyce czasu, to nie za wiele będzie mógł zdziałać. Wzruszył sobie barkami i stanął przy smokach Ognia, przecież gdzieś musiał. Fakt, że ceremonia na której go przyjęło była jeszcze chwilę temu, raczej dawała mu prawo do nazywania siebie Tenerisem ze stada Ognia.

Licznik słów: 162
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
A.:Atuty:...
AI Ostry wzrok – dodatkowa kość przy szukaniu kamieni szlachetnych
AII Adrenalina – dodatkowa kość na akcje fizyczne – w przypadku niepowodzenia; rana ciężka.
AIII Twardy jak diament – na stałe -1 ST do rzutów na wytrzymałość
AIV ### – ***A .:. .:. .:. .:.
#26A69A mowa #5DDED1 mentalki
x
AKK – Natulis (demon)
AS:1 l W: 2 l Z: 1 l M: 3 l P: 1l A: 1
ASkr,B: 1 l MA,MO: 1
Lekkość Wiatru
Dawna postać
Aderyn
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 705
Rejestracja: 02 lis 2019, 19:23
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 180
Rasa: północno-górski
Partner: Światokrążca

Post autor: Lekkość Wiatru »

A: S: 3| W: 3| Z: 4| M: 5| P: 2| A: 3
U: B,Pł,L,Skr,Prs,A,O,Kż,Śl,MA,MO: 1| MP: 2| MO,Lecz: 3
Atuty: Okaz zdrowia; Pamięć przodka; Błyskotliwy; Utalentowany; Wybraniec bogów;
 Kiedy Belenus usiadła obok niej, Aderyn przywarła do niej bokiem i przymknęła ślepia. Dziękuję, mówiła bez słów. Nie potrafiła całkiem się rozluźnić, nie przy takim tłumie, ale bliskość Belenus dobrze wpłynęła na jej nastrój.
 Kaltarel, którego Trzęsienie przedstawił smoczycy jako prawdziwego boga, potrzebował pomocy we wskrzeszeniu swojego pobratymca... albo w stworzeniu nowego. W każdym razie – brzmiało to jak codzienność Smoków Wolnych Stad. Czy nieznajomość ich historii bardzo utrudni Aderyn robotę? Nie potrafiła wymienić nikogo, kto "ofiarował dar życia dwóm bogom", a tym bardziej nie wśród zmarłych smoków. Jeśli któreś z Wodnych wiedziało, o kogo chodzi, Lekkość z wielką chęcią przyjrzy się tej istocie.
 Ale póki co – Aderyn trąciła Belenus skrzydłem, żeby zachęcić ją do wstania z ziemi. Kaltarel kazał im ustawić się grupami. To dobrze, Lekkość będzie mogła stanąć bliżej reszty znajomych zamiast czaić się na skraju zbiorowiska.

Licznik słów: 140
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

okaz zdrowia / brak chorób, brak +ST po 100 ks.
pamięć przodka / 2 ST do walki z drapieżnikami
błyskotliwy / 1 ST do drugiego etapu leczenia
wybraniec bogów / +1 sukces do dowolnej akcji raz na tydzień
kryształ zielarza / +1 sztuka do wszystkich zebranych ziół

___________________

Ceredig, leszy
S,W,Z,M:1 / P:3 / A:2
B,MA,MO,Skr: 1

___________________

Przypominajki:
wybraniec użyty 11.02
kr. doświadczonego – wieczny
kr. szamana do użycia 05.03
głód postaci do 16.07

 – – [color=#b1b0be[/size">[color=#8b8a9c
– [color=#b1b0be[/size]
Pamięć Barw
Dawna postać
Zirka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1672
Rejestracja: 23 lis 2019, 11:23
Stado: Ziemi
Płeć: samica
Księżyce: 100
Rasa: morski × zwyczajny
Opiekun: Beri i Chroma

Post autor: Pamięć Barw »

A: S: 2| W: 3| Z: 5| M: 1 | P: 3| A: 3
U: W,B,Pł,Prs,Skr,Kż,Śl,MP,MA,MO: 1 |O,L: 2 |A: 3
Atuty: Zwinna, Adrenalina, Twarda jak diament, Opiekun, Poświęcenie
Siedziała na głowie mamy z zainteresowaniem słuchając Boga Zimy. Przez cały czas ogon jej się poruszał żwawo na boki czasami uderzając o grzebień Chromy. Wyciągała swoją krótką szyję by choć ujrzeć Kaltarela. Nie rozumiała za bardzo oczyma mówi nawet jak słyszała wszystko, niektóre rzeczy były jej do końca nie znane.
Po całej przemowie, podszedł do nich Trzęsienie. Spojrzała na niego ciekawa jego osoby. Po krótkim obwąchaniu poczuła na policzku jego szorstki język.
Ta! – Pisnęła w odpowiedzi po czym szybko puściła łapkami róg Chromy, chcąc złapać tym samym za nos Trzęsienia. W ostatnim momencie on się odwrócił i ryknął a ona prawie spadając złapała za drugi róg mamy, na przeciwko niej. Podparła się przednimi łapami pochylając się w kierunku Chichota.
A co to przygoda? – Zapytała patrząc na niego z zaciekawieniem, przy tym machając ogonem.
Rozglądając się, po chwili zauwarzyła więcej smoków podchodzących do nich. Uwagę jej przykuł Żwawy mówiący do nich.
Co z duchami? – Ponownie się zaciekawiła. Właśnie o tym mówił Bog, ale nie za bardzo zrozumiała znaczenie tego co mówił.
Wnet zauwarzyła Beriego i gdyby nie to, że znajduje się na wysokości podbiegła by w jego stronę się przywitać, ale za to on podszedł do nich.
Tata! – Zawołała tuż po jego podejściu, gdy otarł się z nią pyskiem. – Co z duchami? – Ponownie zapytała po jego pytaniu. Następnie pokręciła przecząco głową na znak, że nie jest jej zimno. – Nie. – Powiedziała w trakcie. Pewnie jej ciągłe wiercenie się pobudziło krążenie.

Licznik słów: 250
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
#FFD700

ATUTY
Zręczny
Adrenalina
Dodatkowa kość do biegu, ataku i obrony, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka
Twardy jak diament
-1 do ST we wszystkich rzutach na Wytrzymałość.
Opiekun
Stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów.
Poświęcenie
Raz na atak +1 sukces, ale + rana lekka dla atakującego.
Cała Zirka


Agree
S: 1 W: 1 Z: 1M: 1 P: 1A: 1
B: 1 L: 1 Skr: 1 Śl:1 Kż: 1| A: 2 O: 2

Aparycja Agree

Kalectwo: amputacja prawej tylnej nogi, + 1st do akcji fizycznych.
Rytm Lasu
Dawna postać
Dawna postać
Posty: 182
Rejestracja: 09 kwie 2018, 18:31
Stado: Umarli
Księżyce: 0
Rasa: Skrajny

Post autor: Rytm Lasu »

A: S: 2| W: 1| Z: 3| M: 1| P: 5| A: 1
U: W,B,Pł,M,L,A,O,MP,Skr,Kż:1|Śl:2
Atuty: Ostry Wzrok, Pamięć Przodków, Przyjaciel Natury
Działo się całkiem sporo. Dużo zamieszania wywołał spór o truskawki, ale Sio tylko chwilę się temu przyglądał, zupełnie się nie wtrącając. Nie widział takiej potrzeby. Przedstawiony przez brata uśmiechnął się lekko, jednocześnie trochę bezradnie. Oj, nie był najlepszy w nawiązywaniu kontaktu.
-Hej.. Ja jestem Sio, Olchowy Kolec
– Przedstawił się Mułkowi od razu dwoma imionami, notując że Lorelei określił go tylko braciszkiem, jednocześnie zerkając na koszyk. Skinął ochoczo bratu, zgadzając się z jego zdaniem. -Wyszedł serio świetnie. – Przyznał. Że też on nie wymyślił czegoś takiego, tylko jakiś siatek z roślin używał, przez które część rzeczy mogła wypaść.
Wysłuchał odpowiedzi Urzary, chwilę myśląc czym mógł być owy przedmiot. Zepsute jedzenie, czy owoce na pewno by rozpoznała. Więc skoro nie udało się zidentyfikować.. Może nie należał do rzeczy używanych przez smoki. Przywitał się też z pozostałymi przybywającymi smokami ognia, skinieniami łba. Do Złudnej, która zabrzmiała jakby pytała czy może się dosiąść uśmiechnął się ciepło. –Cześć – odpowiedział.
Zaraz potem jednak przybyła Istra. Sio wychwycił nienajlepszy humor siostry. Doskonale ją rozumiał – a przynajmniej tak sądził. Ostatnio to ona dała mu wsparcie na ceremonii, kiedy Olchowy kiepsko czuł się w miejscu, które ostatnio kojarzył z pogrzebem matki. Teraz przyszła kolej na niego. Ruszył więc tyłek z miejsca i przysiadł się bliżej siostry, trącając ją lekko pyszczkiem i czujnie spoglądając, jakby chciał zapytać "W porządku siostrzyczko? W razie czego jestem z tobą."
I w końcu odezwał się.. Bóg. Sio dziwnie czuł się z myślą że Bóg siedzi przed nimi – dla niego taka istota trochę wykluczała się z cielesną formą. Jednak nie komentował tego na głos. Nie musiał też ustawiać się w grupie Ognia. Z prostego powodu – już przy swoim stadzie siedział. Wystarczyło więc zostać na miejscu, wraz z większością Ogni. Jeśli wstali, to on też wstał, jeśli podeszli gdzieś indziej, to podszedł z nimi, ciągnąc za sobą siostrę. W każdym razie, nie zamierzał jeszcze opuścić zebrania.

Licznik słów: 315
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Bagienna Gawęda
Dawna postać
Uczona Czapla
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 398
Rejestracja: 02 lis 2019, 19:18
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 108
Rasa: bagienny

Post autor: Bagienna Gawęda »

A: S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 2| A: 4
U: W,B,L,Skr,Prs,A,O,MP,MA,MO,Śl: 1| Pł: 2
Atuty: Wierny druh; Empatia; Altruista; Magiczny Śpiew; Opiekun;
Morskie fale bywają różne. Raz z gwałtownością żywiołu atakują przybrzeżne skały. Innym razem hipnotyzująco przelewają się na odległym horyzoncie. Raz gwałtowne, a raz spokojne... Różne.
I takie same były Fale. Jedne, jak Rucze, czuły się swobodnie w dużych grupach. Inne... Bagienna kątem oka zauważyła, że Liana czuje się nieco przytłoczona. Czapla resztę Fal zgubiła gdzieś w tłumie... Ale skoro już była przy dwóch innych, to nie zamierzała ich w żaden sposób ignorować! Lekko okryła Lianę swoim skrzydłem. Ciepła to raczej nie da wiele. Ani osłony... Ale może bliskość kogoś znanego sprawi, że poczuje się tu trochę lepiej?
– Jestym Rucze, choć owój wołajo na mni Bagienna Gawęda, Piastunka Wody – przedstawiła się smoczycy Ziemi, która do nich podeszła i odpowiedziała podobnym ruchem grzebieni na szyi. Bagienny bagiennego zawsze dostrzeże...
Poza tym raczej skupiła się na wymianie zdań z Mżawką. Co ją spotkało gdy się nie widzaiły? A jak im się żyje w stadzie Wody? I jak tęskniła za uśmiechem jej oraz innych Fal, z którymi się rozdzieliły...
Ale potem ten dziwny smok-niesmok przemówił. I to trochę wyjaśniało pewne kwestie... Rucze przez ostatnie księżyce starała się jak najlepiej poznać tutejszą kulturę, ale i tak nie wszystko było do niej jasne.
– Aly skoru juże ajw jestyś, to jiszcze zdążymy trochu pogadać! – stwierdziła z uśmiechem i szybko na pożegnanie otarła się łbem o szyję Mżawki. Wstała na równe łapy, delikatnie zabierając swoje skrzydło z grzbietu Liany, do której też się odezwała; – A my chyba musimy znalyźć Wodę. Widzisz...? O, nieważne. Widzę!
A potem starając się trzymać drugiej Fali, podeszła do hurmy Wody. Przysiadła obok Szyszki i Chmurki.
– Any ajwoj, dziabągi? Podoba się zima? – spytała z rozbawieniem. Jej uwadze nie umknęła przerwana zabawa Adeptek.

Licznik słów: 285
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
EMPATIA
-2 ST do mediacji -2 ST do nakładania więzi

ALTRUISTA
-2 ST do wszystkich akcji towarzysza Piastuna na misji/polowaniu.

MAGICZNY ŚPIEW
raz na walkę/polowanie, obniżenie liczby sukcesów przeciwnika -2 sukcesy

OPIEKUN
-2 ST dla kompanów

Darmozjad {kokatrys}
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 1| A: 1
B/A/O/Skr/L/Śl: 1


Lulek {hipogryf}
S: 1| W: 2| Z: 2| M: 1| P: 1| A: 1
B/A/O/Skr/L/Śl: 1
Kojąca Głębia
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 348
Rejestracja: 25 wrz 2018, 21:05
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 98
Rasa: Skrajny

Post autor: Kojąca Głębia »

A: S: 1| W: 2| Z: 2| M: 5| P: 1| A: 1
U: W,B,L,Pł,M,MP,A,O,Kż,Skr,Śl: 1 | MA,MO: 2
Atuty: Mocarny, Szczęściarz; Mistyk; Poświęcenie; Wybraniec Bogów
Tyle smoków, każdy miał jakieś pytania do Kaltarela, niektórzy gawędzili jeszcze między sobą. Gwar, jaki panował na tym spotkaniu był katorgą dla uszu Khrizy. Nienawidziła głośnych zbiorowisk, a to zdecydowanie do takich należało.
Siedziała cicho, na uboczu, a nawet jeżeli chciała zadać jakieś pytanie, słowa nie wydobyły się z jej pyska. Pozostała cały czas milcząca. Zresztą, wszystkie pytania, jakie powinny zostać zadane, zostały wypowiedziane przez inne smoki, wcześniej (tak jej się przynajmniej wydawało, głosy i słowa smoków mieszały się bowiem ze sobą). Czekała na dalszy rozwój spotkania oraz na słowa Bóstwa.

Licznik słów: 91
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
“The water hears and understands. The ice does not forgive.”



ATUTY:
Mocarna
Szczęściarz – W przypadku braku sukcesów podczas rozsądzania akcji, Atut zamienia ten wynik na 1 sukces. Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji/jednym z etapów leczenia lub raz na pojedynek.
Następne użycie: 11.05

Mistyk – Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.
Następne użycie: – –

Poświęcenie – Raz na atak smok może dodać jeden sukces kosztem rany lekkiej. Musi jednak określić użycie atutu przed atakiem.

Wybraniec bogów – Smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek/dwa tygodnie polowania/misji/bitwy/dla uzdrowicieli raz na tydzień w dowolnie wybranym miejscu.
Następne użycie: – –
Wysłanniczka Nieba
Dawna postać
kucharz pułku
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 226
Rejestracja: 02 lis 2019, 19:24
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 96
Rasa: Skrajny
Opiekun: sama sobie sterem
Mistrz: żeglarzem, okrętem
Partner: wszystkie żony moje

Post autor: Wysłanniczka Nieba »

A: S: 1| W: 1| Z: 2| M: 4| P: 3| A: 1
U: W,B,Pł,L,M,A,O,MP,MA,MO,Kż:1| Śl: 2| Skr: 3
Atuty: Bogaty z rodu; Szczęściarz; Poszukiwacz; Wybraniec bogów;
Pnąca przywitała się ciepło z Mżawką, jednak obca bagienna samica z Ziemi nieco ją speszyła. Chociaż wyglądała na bardzo sympatyczną Liana była w stanie tylko kiwnąć do niej łbem w ramach przywitania. Smoki nadal przybywały.
Liana Ya-gwarani – bąknęła jeszcze, rozproszona, po tym jak Rucze się przedstawiła.
I na tym skończyła, zapominając o swoim nowym imieniu i Wodnej randze. Opadło z niej trochę napięcia, kiedy Gawęda okryła ją skrzydłem. Wysłuchała słów Kaltarela w skupieniu, nie mogąc się im nieco nadziwić. Pomoc przy ożywieniu bogini! Czy było coś bardziej zaszczytnego?
Pożegnała się z Mżawką i Ziemistą Uzdrowicielką, posłusznie idąc obok Rucze do Zachmurzonej i Brązowej. W międzyczasie posłała krótki impuls do Aderyn i Belenus dając im znać, gdzie stoją.
Była gotowa na poszukiwania. Wodnych też było sporo, ale ich znała i nie czuła się tak przez nich otoczona.

Licznik słów: 138
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
A jeśli będzie trzeba
nauczę się dokładnie
czytać mapę z nieba
i umieć milczeć zgrabnie

→ szczęściarz – odwrócenie porażki akcji na 1 sukces raz na walkę/polowanie/raz na dwa tygodnie w wyprawie/misji/polowaniu łowcy/
→ poszukiwacz – +1 sukces do Percepcji (bez Śl) raz na tydzień.
→ wybranka bogów – +1 sukces do akcji raz na walkę/polowanie/raz na tydzień w leczeniu/raz na dwa tygodnie w polowaniu łowcy/misji.

Karta Kompana
Tecuani, żywiołak wody, niebieski tygrys (art Honi)
S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 1
B, PŁ, Skr, MA, MO: 1


Liana od Przebłysku Wspomnień
Kres Pragnień
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1528
Rejestracja: 30 lip 2019, 19:25
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 100
Rasa: Północny
Opiekun: Milknący Szept* Światłość Erycala*
Mistrz: Nierozważny Duch
Partner: Błękit Nieba

Post autor: Kres Pragnień »

A: S: 2| W: 3| Z: 1| M: 5| P: 3| A: 4
U: B,Pł,L,A,O,W,MP,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| MO: 2| MA: 3
Atuty: Okaz zdrowia, Szczęściarz, Twardy jak diament, Magiczny Śpiew, Uzdolniony
Lorelei pomachał łapką wszystkim przychodzącym Ognistym, zapraszając ich ciepło do wspólnej gromadki. Pewnie sama obecność przywódcy starczyła by Ogniści zebrali się w jednej grupie, ale co szkodziło by dodatkowo i swoim entuzjazmem zachęcił innych? Ucieszył się że przybyła jego siostra, w końcu. I Vakkan też się pojawiła.
Zawsze poznanie części historii tych ziem było warte słuchania. Nie mylił się i tym razem. Bóg miał olbrzymią wiedzę, przeżył zapewne mnóstwo smoczych pokoleń i niejedno widział na własne oczy.
Północny spojrzał odważnie na Boga Zimy. Ustawił się razem ze swoim rodzeństwem wśród innych Ognistych i czekał na dalszy rozwój sytuacji.

Licznik słów: 98
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
Kalectwa: osłabienie lewej przedniej łapy (+1 ST do akcji fizycznych)
Atuty:
Okaz zdrowia
Odporność na choroby, brak +2 ST po 100 księżycu
Szczęściarz
Odwrócenie porażki akcji na 1 sukces raz na dwa tygodnie
Twardy jak diament
-1 ST do testów na Wytrz.
Magiczny Śpiew
raz na walkę/polowanie, obniżenie liczby sukcesów przeciwnika: A 1-2 – -1 sukces, A 3-4 – -2 sukcesy, A 5 – -3 sukcesy.

CD Szczęściarz: 23.03.2021
CD Błysk Przyszłości: 04.07.2021

Za'warudo – Cień
S:1| W:1| Z:1| M:3| P:1| A:1
MA: 2 L,Pł.MO,Skr: 1

Liquire – Żywiołak Wody
S:1| W:1| Z:1| M:3| P:2| A:1
MA:2 B,Pł,MO,Skr: 1
Pień Opatrzności
Dawna postać
Bezgłowy Duszek
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 154
Rejestracja: 02 lis 2019, 18:12
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 79
Rasa: Górski
Opiekun: Vern
Mistrz: Lo
Partner: Lekkość Wiatru main wife

Post autor: Pień Opatrzności »

A: S: 5| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 1| A: 1
U: W,B,Pł,Skr,M,MP,MA,MO,Kż,Śl: 1| A,O: 2
Atuty: Silny; Adrenalina; Nieugięty; Pojemne Płuca; Poświęcenie
Uśmiechnęła się kącikiem pyska, wypuszczając trochę zimnego powietrza z nozdrzy w kierunku Aderyn. Nie, nie musiała mówić. Na dobrą sprawę rozumiały się obie bez słów.. I ojże, kiedy to tak czule się ostatnio przytulały? Belenus kochała wszystkie Fale, jednak względem Aderyn była niczym obronny cerber, kiedy tylko wyczuła u niej nutkę niepokoju. Nie dane było Wojowniczce tkwić w swoich przemyśleniach, bowiem akcja na zebraniu się.. Ruszyła. Wysłuchała dokładnie co mówił wielki dziad.. Nie rozumiejąc absolutnie żadnego słowa. Ciul wiedziała o tych Bogach i tak dalej, jednak zachęcona ruchem Lekkości, podniosła zadek i poszła za sygnałem Lianki.
Ślepia wypatrywały Burka, chociaż raczej logiczne że podszedł do swoich. Wścibska babka jednak dosyć surowo wpatrywała się w kolczastego, siedzącego obok. Hmm.. A więc to jest jego partner hm? Ciekawe..
Ale teraz czas skupić się na tej całej.. Misji.

Licznik słów: 135
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Av od Infamii Nieumarłych, dziękuje ♥

~ Adrenalina ~
Smok dostaje dodatkową kość podczas testów na akcje fizyczne (bieg, obrona, atak). W przypadku niepowodzenia wykonywanej akcji, na skutek przegapienia przeszkody środowiskowej, smok otrzymuje maksymalną ranę, na jaką pozwala liczba kostek, którymi smok do danej akcji dysponuje, ale nie poważniejszą niż rana ciężka
~ Nieugięta ~
Pod koniec walki, jeśli smok mdleje z powodu otrzymanych ran, może zadać swojemu przeciwnikowi cios, przed którym przeciwnik może się obronić mając +4 ST do akcji.
~ Pojemne Płuca ~
Raz na walkę smok ma -2 ST do ataku opartego na smoczym oddechu. Dodatkowo efekt pasywny: -1 ST do obrony przed smoczym oddechem.
~ Poświęcenie ~
Raz na atak smok może dodać jeden sukces kosztem rany lekkiej. Musi jednak określić użycie atutu przed atakiem.
Heroiczna Łuska
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 105
Rejestracja: 01 sie 2019, 12:26
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 43
Rasa: Północny
Opiekun: Milknący Szept
Mistrz: Grabieżca Fal

Post autor: Heroiczna Łuska »

A: S: 4| W: 3| Z: 2| M: 1| P: 1| A: 1
U: W,B,Pł,M,L,A,O,Skr,Śl:1
Atuty: Silny, Oporny magik,
Po tym, jak Olchowy postanowił się do niej przysiąść, samiczka wydawała się nieco mniej spięta. Spojrzała w jego stronę i uśmiechnęła się lekko na trącenie pyszczkiem. Zaraz jednak zmarszczyła brwi, a jej wzrok powędrował gdzieś na bok.
To miejsce... nie podoba mi się, Sio. – Wyznała bez ogródek, chcąc podzielić się z bratem swoimi odczuciami. W pierwszym momencie pomyślała, że to zapewni im bezpieczeństwo – jeżeli wszyscy pozostaną czujni, nic nie zdoła ich zaskoczyć.
Po chwili doszła do innego wniosku. Co, jeśli ponure zachowanie obniży morale jej towarzyszy? Co, jeśli przez to nabiorą niepewności i wahania?
Istra nie mogła na to pozwolić! Gwałtownie zwróciła pyszczek w kierunku brata, na tyle niespodziewanie, że gdyby ten nachylony był dość blisko, mogliby się zderzyć. Następnie posłała mu jeden ze swoich najlepszych uśmiechów i zachichotała arogancko.
Ale nie przejmuj się, braciszku – twoja siostra poradzi sobie ze wszystkim! – Odparła, zadzierając nos wysoko do góry. Ton jej głosu brzmiał tak, jak gdyby to ona pocieszała jego, a nie na odwrót.
Po jakimś czasie Heroiczna poczuła chłodny wiaterek, zawiewający jej futerkiem. Gdyby nie ono, zapewne nieźle by ją zmroziło! Z kolei nie przepadała zbytnio za ciepłem, bo wtedy było... zbyt ciepło. Co tu dużo mówić? Bycie wyposażonym w naturalny puch miało swoje plusy i minusy. Samiczka je lubiła, bo było takie mięciutkie i przyjemne! Choć z drugiej strony nierzadko zdarzało jej się patrzeć z zazdrością na wojowników opancerzonych grubymi i twardymi łuskami. To z pewnością była spora zaleta...
Po chwili głos zabrał ten, który najwyraźniej ich tu wszystkich przyzwał. Istra spojrzała na niego z wyraźnym zaciekawieniem. Wyglądał na potężnego. To jednak nie zmieniło faktu, że część z tego, co mówił, wydała jej się mało ważna i zwyczajnie ulatywała drugim uchem.
Pod koniec przemówienia Kaltarela jej uwagę przykuła pewna kwestia. Wówczas postanowiła, że choćby nie wiem co, będzie trwać przy swoim stadzie i pozostanie czujną do samego końca. Tytuł tchórza zdecydowanie nie był dla niej. Nie można było więc powiedzieć, że Heroiczna mogła kogokolwiek opóźniać.

Licznik słów: 331
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Atuty:
I Silny
II Oporny Magik ~ +1 ST do ataków magicznych przeciwnika
Grabieżca Fal
Dawna postać
yo ho bottle of rum
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 367
Rejestracja: 23 gru 2018, 19:54
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 98
Rasa: Morski
Partner: Lepka Ziemia

Post autor: Grabieżca Fal »

A: S: 5| W: 2| Z: 2| M: 1| P: 1| A: 1
U: B,L,Pł,W,MP,MO,MA,Kż,Skr,Śl,M: 1|O: 2|A: 3
Atuty: Silna; Szczęściarz; Twardy jak diament; Opiekun; Furia niebios;
Odwzajemniła przywitanie Upragnionego, szczerząc doń kły. Komentarrz Urzary trafił jednak nie tylko jej uszu, bo zainteresował się nim brat Upragionego. Morien przeniosła pomarańczowe spojrzenie na Olchowego.
Śmierdział jak ukiszone bebechy rekina. – Dodała do wypowiedzi Przebłysku, krzywiąc się lekko.
Morien tylko parsknęła słysząc "Rybeńko" i dała się przytulić. Było coś takiego w entuzjaźmie Burdiga, co zaskakująco się jej podobało.
Pływałam tu i tam. To robią Lewiatany. – Odpowiedziała wymijająco Chochlikowi. Nie miała mu się czym chwalić. Chyba, że pokonaniem w walce jego współplemieńca. Czerwonofutry jednak długo z nimi nie pobył – czekała na niego burda z Wodą. Morien nie przysłuchiwała się jej zbyt uważnie.
Pojawiła się i Vakkan, na której przywitanie odpowiedziała tym samym.
A, to był Chochlik Miłości, Piastun Plagi. – Mruknęła do Przebłysku, odpowiadając na dawno zadane pytanie.
Morien pozostała na swoim miejscu w środku grupy Ognistych, grzając bok Uzdrowicielki.
Valeiry zaś nadal zajmowała się Opalem, brykając wesoło wokół niego. Niezbyt interesowały ją smocze sprawy.

Licznik słów: 160
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
No matter how many lies we tell ourselves, no matter how many stories we convince ourselves we’re a part of, we’re all just thieves awaiting a noose.

Morien w pełnej krasie 1 2

szczęściara / 1 sukces zamiast porażki raz na walkę/polowanie/misji (ostatnie użycie 13.06.)
twarda jak diament / -1 ST do testów na Wytrz.
furia niebios / raz na walkę, + rana lekka dla przeciwnika.
opiekunka / -2 ST dla kompana.


fanty:
Łza Driady – naszyjnik z kryształkiem z łzy driady, zużyty

Trująca Jagoda
Dawna postać
long live the king
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 127
Rejestracja: 24 lip 2019, 15:06
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 44
Rasa: Skrajny
Opiekun: Puryfikacja Piromancji
Mistrz: Bendzie
Partner: Samotność

Post autor: Trująca Jagoda »

A: S: 2| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 2| A: 3
U: W,B,Pł,L,A,O,MP,Skr,Śl,M: 1| Kż: 2
Atuty: Kruszyna, Szczęściarz, Tropiciel
Scorpia spojrzała tylko na oddalającą się matkę, co jak co, lecz ona? Jednak czerwona nie miała matce tego za złe, nie każdy miał siły. Szczególnie gdy był tutaj inny bóg, no i pisklęta.
A co do bogów, masywny smok zaczął swą przemowę, a Scorpia wsłuchiwała się w każde słowo, lecz jedno wpadło jej do łba. Puryfikacja pomogła bogowi? A on w jakiś magiczny sposób się do niej uśmiechnął? Scorpia nastroszyła wypustki, a płyty na jej plecach zaklekotały. Matka pomagała bogom i jakaś Dzika Gwiazda też, lecz gdzie ta Gwiazda niby jest? Nie zawitała? Jaka szkoda... A matka? dostała uśmiesz, nawet jeśli udawany od kogoś takiego jak bóg. Czym się tu nie cieszyć? Czerwona była w duchu zdumiona, lecz także zadowolona. Matka stawiała ich w dobrym świetle wśród takich nieśmiertelnych. Nieśmiertelność, coś co może być widziane jako dobro i zło, lecz... Jak to jest być takim bogiem? Tak szczerze? Pewnie da się do tego przyzwyczaić.
Dumnie wstała i eleganckim krokiem ruszyła w stronę ogników, a przynajmniej tam, gdzie było ich więcej. Zauważyła uzdrowicielkę, Grabieżce i nawet kilka innych smoków ze stada. A to ci niespodzianka... A raczej nie. Puryfikacja może i miała dłuższe łapy, lecz to ona miała na sobie kabarety mięsa. Nie dawała jednak po sobie okazywać emocji, a lekki królewski uśmiech.

Licznik słów: 212
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
→ kruszyna – -1/4 mięsa wymaganego do sytości

→ Szczęściarz
→ Tropiciel
Kaltarel
Bóg
Bóg
Awatar użytkownika
Posty: 5485
Rejestracja: 09 sty 2014, 13:05

Post autor: Kaltarel »

Bóg obserwował, jak smoki się przegrupowują – jedne pełne energii i zapału, inne nieufności i podejrzeń, jeszcze inne znudzone i czekające aż w końcu coś się wydarzy. Jedna tylko smoczyca zdecydowała się ich opuścić. Niezły wynik. Kiedy skończyły się przesuwania i przepychanki, a ostatnie z piskląt dołączyły do osobnej grupki u jego stóp, Kaltarel przemówił spokojnym tonem, który miał niezwykłe zdolności uciszania ostatnich pogaduszek.
Zadanie jakie macie nie należy do najłatwiejszych. Siły, które przyjdzie wam spotkać są starsze od samych bogów, stare jak sam świat. Są to duchy potężne i przedwieczne, powstałe gdy świat był młody i pomagały w jego tworzeniu. Dawno temu nazwano je... Nimfami.
Pauza, jaką zrobił dała każdemu czas na połączenie faktów i przekonanie się, na ile dobrze rodzice uczyli go mitologii. Bóg Zimy zaś zmęczonym spojrzeniem zlustrował każdego ze smoków z osobna i kontynuował.
Istnieje pięć Nimf, jak pięć rodzajów energii rządzących światem śmiertelnych. Osobno niosą sporo mocy magicznej, ale ich siła tkwi w ich liczbie i różnorodności. W taką noc jak dzisiaj będą chętniej ukazywać się smokom, a waszym zadaniem jest przekonać je, by podzieliły się swoją mocą. Musicie się jednak spieszyć! Macie na to tylko tą jedną noc.
Zmrużone blade ślepia spoczęły na Stadzie Ognia, a czarna łapa uniosła się wskazując na Zew Płomieni.
Smoki Ognia, wy ruszycie na spotkanie Nimfy Ognia. To na waszych terenach znajduje się jedno miejsce pod barierą, gdzie najłatwiej będzie je spotkać. Serce płomieni może wygasło, ale ich duch i wola wciąż tlą się pod warstwami popiołów.
Czarny szpon przesunął się na stojące obok Stado Wody, a wzrok patrzył teraz na Przesilenie Północne.
Smoki Wody, waszym zadaniem będzie odnalezienie Nimfy Wody. Nie powinno być to zbyt trudne, zważywszy jak raz już udało się wam z nią porozumieć. – starczy pysk wykrzywił się ironicznie, po czym Bóg dodał – Z waszych ziem łatwo dostać się w głębiny oceanu. Jej siła tkwi w ich czeluściach, więc blisko nich ją znajdziecie.
Łapa zakreśliła łuk, przeskakując na Stado Plagi, a spojrzenie starca zajrzało w ślepia Uśmiechu Szydercy.
Smoki Plagi. Na was czekać będzie Nimfa Pustki. To tajemnicze stworzenia, które przyciąga przemijanie i śmierć. W waszym Obozie jest jedno takie miejsce, którego krwawa historia na pewno skusi przynajmniej jedną z nich.
Na koniec szpony otworzyły się przed Stadem Ziemi, a zmrużony wzrok zlustrował wpół przytomnego Trzęsienie Ziemi.
Smoki Ziemi, jak się domyślacie, waszą będzie Nimfa Ziemi. Są nieśmiałe, kryć się będą więc w głębi najstarszej i największej z waszych puszcz... Tej samej, którą z moim błogosławieństwem przemierzaliście też za barierą. I jeszcze jedno. – szpon uniósł się ostrzegawczo w górę, a wzrok wciąż spoczywał na Przywódcy ostatniego Stada – Na wasze tereny udam się też ja, z pisklętami.
Ostatnie słowo powiedział prawie niechętnie, przenosząc wzrok na malców u jego stóp. Nie musiał oczywiście informować Ziemię, bogowie chodzą gdzie i z kim chcą... Jednak wydawało się, że robi to z szacunku do tradycji Stadnych. Kaltarel skrzywił się nieco i podniósł zad, rozkładając boskie skrzydła.
Wy, pisklęta jeszcze, udacie się ze mną do Nimfy Wiatru. Jest to frywolne i złośliwe stworzenie, niezwykle ciężkie do współpracy. Ma jednak słaby punkt, a jest nim młodość oraz beztroska radość, jaką tracimy w dzieciństwie. Cechy, których ja jestem przeciwieństwem. – sarkastyczny uśmieszek wykrzywił pysk Boga Zimy – Dlatego zabiorę was tam, gdzie prądy wietrzne przędzą sny bogom... A potem pójdziecie sami. Wietrzna Nimfa nie skrzywdzi piskląt, jeśli nie dacie jej powodu. Naturą jej kapryśność, więc tylko wy macie szansę ją skłonić do pomocy.
Po tej przemowie Kaltarel obrzucił ich wszystkich uważnym spojrzeniem i czekał, aż Stada rozejdą się w swoje strony. Sam zaczął zaganiać młodych ze Skał Pokoju i kierować się z nimi na północ.

// nie ma potrzeby pisać cokolwiek tutaj – zapraszam do pisania od razu w tematach Misyjnych!
Ogień – https://smoki-wolnych-stad.pl/viewtopic.php?t=9796
Woda – https://smoki-wolnych-stad.pl/viewtopic.php?t=9797
Plaga – https://smoki-wolnych-stad.pl/viewtopic.php?t=9794
Ziemia – https://smoki-wolnych-stad.pl/viewtopic.php?t=9795
Pisklęta – https://smoki-wolnych-stad.pl/viewtopic.php?t=9798
Powodzenia!

Licznik słów: 644
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Mistrz Gry.
Smoków Wolnych Stad
Smoków Wolnych Stad
Posty: 1579
Rejestracja: 08 sty 2014, 17:14

Post autor: Mistrz Gry. »

// informacja organizacyjna : każda tura będzie trwać ok. 48h

// odpisy MG pojawią się w tematach Misyjnych jutro wieczorem

// zachęcam do pisania więcej niż 1 posta na smoka w tematach Misji, ale oczywiście w granicach rozsądku (rozmowy i interakcje między uczestnikami misji).

// pamiętajcie! Fabularnie event trwa jedną noc. Zróbcie więc tyle, ile logicznym byłoby, że smoki podołają wykonać w 8-10h.

// w razie pytań, zachęcam do wysyłania PW na skrzynkę Mistrza Gry.

Licznik słów: 75
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej