Na Terenach Wspólnych Wolnych Stad znajduje się kompleks jaskiń od dawien dawna pełniących rolę miejsca czci bogów tych ziem. Niestety, boskiej obecności od dawna nie było czuć, ale z jakiegoś powodu miejsce to nadal cieszyło się sporym szacunkiem smoków.
Z resztą gromadki przybył i Mango, który od razu ułożył swą zapłatę za błogosławieństwo przy proroku i posłał mu promienny uśmiech. -Ahoj Strażniku! – przywitał się radosnym głosem, bujając rytmicznie ogonem za sobą i czekając, aż dostaną zezwolenie na wyruszenie na wyprawę w nieznane.
I thank God every day That I woke up feelin' this way And I can't help lovin' myself And I don't need nobody else, nuh uh
~Chytry Przeciwnik~ Chytry przeciwnik: raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/2 razy na polowanie łowcy +2 ST do akcji przeciwnika ~Czempion~ raz na walkę +1 sukces do ataku fizycznego ~Magiczny Śpiew~ raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/2 razy na polowanie łowcy, odejmuje 3 sukcesy przeciwnika ~Znawca Terenów~ znalezienie 4/4 pożywienia / kamienia / 6 liści/5 korz. zioła raz na polowanie/wyprawę/2 razy na polowanie łowcy Ostatnie użycie Błysku Przyszłości:2022-06-02
Atuty: Wytrzymały, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Przezorny
Widok Światokrążcy nie był dla niego przyjemny, ale choć jakieś cięte spostrzeżenie cisnęło mu się na pysk, nie zdołał go wypowiedzieć. Reszta drużyny która podążyła za morskim była bowiem... okropnie uprzejma.
Odchrząknął pod nosem, jakby to zjawisko sprawiło mu dyskomfort. Na swój sposób właśnie tak było, bo pozytywne emocje przetwarzał z takim samym trudem, jak wszystkie inne, o ile nie gorzej. Co mogło kryć się za ich postawą? Zawsze tacy byli, czy z jakiegoś powodu zauważył to właśnie teraz, bo akurat tego potrzebował?
– Witajcie – odparł z grzeczności, choć jego wersja była znacznie chłodniejsza. Błogosławieństwo Sennah nastąpiło zaraz potem. Wpierw przejawiło się wybuchem jaskrawego światła, oślepiającego dla tych, którzy nie zamknęli ślepi, choć drażniącego nawet przez przymknięte powieki; potem, gdy jasność już zniknęła wyłoniły się zeń pełne energii świetliki. Kołysały się na początek nad łbami zebranych, a potem sfrunęły gwałtownie na dół by wniknąć w ich piersi i napełnić przyjemnym ciepłem.
– Przypominam o powrocie przed zmrokiem, przed skończeniem się błogosławieństwa– dorzucił na wszelki wypadek. Zapłata, którą zostawili zniknęła, gdy utonęli w blasku Sennah.
Błogosławieństwo Sennah 05.09.2020
Frar opadła na ziemię przed świątynią, a za nią na ziemię chlapnęło smocze truchło. Obok w powietrzu unosił się także jaspis. Przysunęła zabitego bliżej, a na jej wargach zatańczył uśmieszek. Czy ktoś kiedyś zapłacił prorokowi w taki sposób? Tego osobnika nie powinni żałować, umarł podczas wydarzenia niezbyt dobrze świadczącego o jego kodeksie moralnym. O ile jakiś miał. Usiadła, czekając na resztę swojej drużyny.
// 4/4 smoczego mięsa i jaspis za misję 12.09
1x akwamaryn, 1x topaz za Czarnego
4/4 mięsa, 1x jaspis za Mit
Atuty: Pechowa – Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Chytra przeciwniczka – W czasie pojedynku/raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji Frar może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +2 do ST. Mistyczka – Raz na walkę Frar ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego. Magiczny Śpiew – Jeśli Frar zanuci podczas swojej akcji jej przeciwnikowi odejmuje się jeden sukces. Do użycia raz na walkę/misję. Furia Niebios – Raz na walkę + rana lekka dla przeciwnika
Uzdrowicielka wylądowała zaraz za czarodziejką wzburzając tumany kurzu bowiem lądowanie samicy nie było... Tak delikatne jak zwykle. Całe szczęście opadła na wszystkie cztery łapy więc aż tak jej to nie zabolało. Z resztą... Nie dbała o to. Frar przywitała nieobecnym uśmiechem i sama ułożyła przed sobą uzdrowicielską torbę, w której pobrzmiewały kamyczki. Nie była do końca pewna czy zdobędzie się na działanie podobne do tego z ich ostatniej wyprawy. Wiele się od tego czasu zmieniło... Na gorsze. Westchnęła cicho układając kamienie przed sobą. Dwa czerwone jak krew rubiny błyszczały w słońcu.
Kapie deszcz na mnie, smakiem przypomina płacz
Pusty dźwięk odbija się od pustych ścian
Ślepy błądzę uliczkami, nawet w pięknych snach
To chyba ciężki czas, może zostanę samAtuty: ~ Pełny Brzuch ~
Pomyśleć, że Ha'arze po zmianie rasy nie zmienił się żołądek. Dobrze dla stadnych łowców prawda? ( -1/4 pożywienia wymaganego do sytości. Leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół)
~ Chytry Przeciwnik ~
Księżyce doświadczenia zmieniły szczęście nowicjusza w chytrość wyjadacza. Obietnica widzi twoje karty nawet jeśli skrzętnie chowasz je pod stołem (raz na pojedynek/2 tygodnie polowania +2 ST do akcji przeciwnika)
~ Czempion ~
W każdej talii jest karta, która może zmienić przebieg rozdania. (dodatkowy sukces do ataku fizycznego, raz na walkę)
~ Gojenie Ran~
Dla Ha'ary to tylko draśnięcie!
(Raz na tydzień smok może samoistnie wyleczyć 1 ranę lekką LUB obniżyć powagę jednej z pozostałych ran)
Ilun przybył w pośpiechu, gdy tylko znalazł chwilę, czyli tuż po nauce z córką. Przyleciał i wylądował standardowo – z hukiem. Uśmiechnął się ciepło do Hanki, a potem podszedł do Frar i skubnął ją czule w żuchwę. Cóż, jak widać zadbała o wszystko i nie musiał się już o nic martwić.
Błysk ponownie przyszedł w miejsce uiszczenia opłat za błogosławieństwo na wyprawę. W pogodnym nastroju, z iluzją straconego medalionu na szyi oraz z kompanem stojącym sobie tak po prostu na jednej nodze na grzbiecie morskiego smoka i chyba wypoczywającym, co mogła sugerować jego szyja i łeb wtulony w ciało.
Nie budząc go, a raczej nie przeszkadzając mu samiec położył ostrożnie posiadane mięso na ziemi i nieco później dołożył do niego swoje dwa granaty. Trochę ciężko mu się z nimi było rozstać, bo były to jego ulubione kamienie, ale z ciężkim sercem i lekko tęsknym wzrokiem wpatrywał się w nie, oczekując na rozpoczęcie znanej dla siebie już procedury.
// 2x granat i 6/4 mięsa za błogosławieństwo 26.09
Narracja: #787A6F | Dialog: #7698B5 | Mentalka: #567885 Okaz Zdrowia– odporność na choroby, brak +2 ST po 100 księżycu Adrenalina – dodatkowa kość do biegu, ataku i obrony, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka Tancerz – stałe -1 ST do rzutów na obronę fizyczną Pierwotny Odruch – raz na walkę -2 ST do obrony Magiczny śpiew– raz na pojedynek/2 tygodnie polowania, odejmuje 2 sukcesy przeciwnika – – – – – · Błysk Przyszłości – Automatyczne powodzenie akcji/rana ciężka dla przeciwnego smoka Motywy muzyczne: Motyw Główny | Walka | Z przyjaciółmi Kalectwa: uszkodzone skrzela (+1 ST do akcji pod wodą)
Atuty: Ostry Wzrok, Szczęściarz, Zaklinacz, Opiekun, Uzdolniony, Zdrów jak ryba
Poranek przyszedł chwilę po Zamąconym, taszcząc ze sobą mięso jakiegoś jelenia z paroma czereśniami czy innymi jagodami. Wszystko położył obok rzeczy Mistrza, po czym kiwnął mu głową na przywitanie i usiadł przed grajdołem, owijając swoje łapy ogonem. Cóż, to teraz czekamy na magię i cuda, a następnie szybki powrót do świątyni. Już nie mógł doczekać się kolejnych znalezisk, przygód i tym podobnych.
//6/4 mięsa, 2/4 owoców, tygrysie oko za błogosławieństwo 26.09
Atuty
– Ostry wzrok: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku (kamienie szlachetne)
– Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie (27.06)
– Zaklinacz: stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną
– Opiekun: stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów. Kompani mają +1 turę na polowaniu
– Zdrów jak ryba: całkowita odporność na choroby
Atuty: Wytrzymały, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Przezorny
Wyprawa 26.09
Grupę Malstroma odprawił bez żadnych komplikacji, bo nie wydarzyło się nic nadzwyczajnego. Zgodnie ze swoim oczekiwaniem zyskał stabilną, rozpoznawalną funkcję, ale ponieważ tylko to oraz rozdawanie kryształów nie wymagało żadnego wsparcia, były to czynności których nienawidził i w których odnajdywał ukojenie jednocześnie.
Skinął łbem obydwu smokom, pośrednicząc pomiędzy Sennah tak iż przestrzeń przed świątynią wypełniła się oślepiającym, błogosławiącym ciała blaskiem. Zapłata zniknęła, a smoki mogły znów ryzykować poza granicami domu.
Błogosławieństwo Sennah 26.09.2020
Zamącony Błysk
– 2x granat i 6/4 mięsa
Gwieździsty Poranek
– 6/4 mięsa, 2/4 owoców, tygrysie oko
Atuty: Bogaty z rodu; Chytry Przeciwnik; Czempion; Utalentowany; Nieulękły;
A i Syma dołączyła po chwili do swojej drużyny, kłaniając się lekko na przywitanie. Krótki rzut wzrokiem na kupkę z zapłatą i już jasnym było, że wszystko było gotowe, doskonale. Pdniosła więc jeszcze raz ślepia na Frar i skinęła z uśmiechem na podziękowanie, odda się w międzyczasie, a póki co – trzeba tylko czekać.
→ chytry przeciwnik – +2 ST do akcji przeciwnika raz na pojedynek/polowanie/raz na dwa tygodnie w misji. → czempion – +1 sukces do ataku fizycznego raz na walkę. → nieulękły – do smoka pierwszy ruch w walce, a przeciwnik ma +1 ST w pierwszej turze.
Atuty: Wytrzymały, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Przezorny
// Frar nie ma smoczego mięsa w KP więc traktuje je jak zwykłe (dogadane)
Grupa, która przybyła później nie była problematyczna, choć różne nastroje smoków bardziej rzucały się w ślepia. Zainteresowany, Strażnik rzucił okiem w stronę ruchomej łapy Ha'ary, którą prawdopodobnie zajęła się w świątyni. Nie rozumiał skąd chęć aby obca tkanka zmieszała się z jej własną, o ile był to od początku jej zamiar, ale nie zamierzał tego komentować. Powitawszy smoki oszczędnym skinieniem łba, poruszył łapą i pozwolił błogosławieństwu otoczyć zebranych tak jak się spodziewali – pierw oślepiając, a potem ogrzewając ich piersi powstałymi z blasku ognikami. Zarówno kamienie jak i mięso nieszczęsnych zwierząt zniknęły.
Atuty: Ostry Wzrok, Szczęściarz, Zaklinacz, Opiekun, Uzdolniony, Zdrów jak ryba
Tym razem przyszedł pierwszy, miła odmiana. Wszedł na placyk, wyciągnął z mieszka trzy kamienie szlachetne, położył je przed sobą i usiadł, owijając łapy ogonem. Dla zabicia czasu rozglądał się dookoła i stukał rytmicznie pazurami o ziemię, tak dla zabawy. Musiał jeszcze zaczekać chwilę na Zamąconego i Irysa, a już nie mógł doczekać się kolejnej wyprawy poza Wolne Stada.
Atuty
– Ostry wzrok: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku (kamienie szlachetne)
– Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie (27.06)
– Zaklinacz: stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną
– Opiekun: stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów. Kompani mają +1 turę na polowaniu
– Zdrów jak ryba: całkowita odporność na choroby
Przyszedł z oddali, trochę późno, ale ważne że to zrobił. Szybkim krokiem, z Irysem na plecach Zamącony podszedł do Gwieździstego, ukłonił się na przywitanie przed prorokiem i wyłożył przed sobą pospieszni opłatę. Kilka kamyków, jakieś owoce i łeb dwunoga. Nic szczególnego.
Narracja: #787A6F | Dialog: #7698B5 | Mentalka: #567885 Okaz Zdrowia– odporność na choroby, brak +2 ST po 100 księżycu Adrenalina – dodatkowa kość do biegu, ataku i obrony, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka Tancerz – stałe -1 ST do rzutów na obronę fizyczną Pierwotny Odruch – raz na walkę -2 ST do obrony Magiczny śpiew– raz na pojedynek/2 tygodnie polowania, odejmuje 2 sukcesy przeciwnika – – – – – · Błysk Przyszłości – Automatyczne powodzenie akcji/rana ciężka dla przeciwnego smoka Motywy muzyczne: Motyw Główny | Walka | Z przyjaciółmi Kalectwa: uszkodzone skrzela (+1 ST do akcji pod wodą)
Świat przyszedł na miejsce zbiórki wraz z swoim złotołuskim synem. Na grzbiecie taszczył ze sobą całką sporą porcje pożywienia. A ku miłemu zaskoczeniu przed świątynią nie spotkał tylko krzywej mordy Strażnika ale też Błyska i swojego wnuka. Zrzucił z grzbietu zapłatę a potem uśmiechnął się promiennie do dwójki Ziemistych.
– Co za miłe zaskoczenie! Mam nadzieje, że dobrze się bawicie za Barierą. – zawołał do nich.
// 6/4 owoców i 2/4 mięsa za błogosławieństwo na 16.10.20
Atuty: Boski ulubieniec, Niestabilny, Twardy jak diament, Nieulękły, Przezorny
Niedaleko przed piersią Kwiecistego lewitowały trzy kamienie szlachetne, które ten spokojnie odłożył obok zapłaty ojca. Czarodziej nie wołał do zebranych tu ziemistych, ale ich umysły zostały muśnięte nienachalnym, mentalnym przywitaniem.
Boski ulubieniec Raz na polowanie/dwa tygodnie wyprawy/polowania/misji smok spotyka duszka lub boską manifestację. Spotkanie to owocuje o połowę większą nagrodą niż jest to dopuszczalne w przypadku "czegoś niespodziewanego”. Niestabilny Dodatkowa kość w testach na akcje magiczne (MA, MO, MP), w przypadku niepowodzenia akcji maksymalna rana wynikająca z sumy kostek na akcję. Twardy jak diament Smok ma -1 do ST we wszystkich rzutach na Wytrzymałość. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona. Nieulękły Do smoka należy pierwszy ruch w walce, a przeciwnik ma +1 ST w pierwszej turze. Przezorny Przezorny: +2 ST do kontrataków przeciwników.Motyw walkiMorrigan
S:1 | W:1 | Z:1 | M:1 | P:1 | A:2
L, Skr, A, O: 1
Atuty: Wytrzymały, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Przezorny
//post miałam napisany, wywaliło mi neta i nie zauważyłam ze nie wysłałam =___="
Nie padło żadne dzień dobry ani pocałuj mnie w zad, więc Strażnik jedynie skinął przybyłym łbem, nie fatygując się na zabranie głosu. Błogosławieństwo spłynęło na smoki z dziwnym opóźnieniem, więc niezręczna cisza wydłużyła się, ale ostatecznie wszyscy dostali to po co przyszli.
– Przepraszaaaam za spóźnienieee – Kiedy Strażnik skończył błogosławić gotowych do podróży samców, spóźnialski Basior wszedł to świątyni w wzrok miał tak zaspany że raczej nikt nie miał wątpliwości że no – Spóźnił się przez zbyt długi sen. A i sam Uzdrowiciel nie zamierzał tego ukrywać bo.. Uh, ostatnio odsypiał korzystając z tego iż jego Bratanica już dobrze czuła się w swoim fach. Nie chciał jednak jego organizm sam upomniał się o większy czas dla odpoczynku. A że wybrał sobie akurat ten dzień.. – Ale już jestem. Zaopatrzony – uśmiechnął się do Wujaszka i Rapsoda a sam ułożył trzy śliczne kamienie szlachetne i siadł obok nich na zadzie.
// Nefryt, granat, szmaragd za błogo to samo co Rapsod i Świat bo nie znam jeszcze nowej daty xD
~Ostry Węch~ "Czujesz? Zapach nowych ziół!" Wszystkie testy percepcji oparte na danym zmyśle mają dodatkową kość – węch (zwierzyna łowna, zioła)
~Adrenalina~ "Co Cię nie zabije to wku--Zdenerwuje." Dodatkowa kość do biegu, ataku i obrony, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka
~Niezawodny~ "Lanie źle wpływa na organizm. Obniża przyszłą wydajność." Brak kary ST za bycie rannym lub chorym w czasie leczeń, odporność na rehaby.
~Wybraniec Bogów~ "Wszystko grozi wszystkim, życie grozi śmiercią" Smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek/dwa tygodnie polowania/misji/bitwy/dla uzdrowicieli raz na tydzień w dowolnie wybranym miejscu. Ostatnie użycie: 01.07.2021
~Wszechstronny~
"Powiedzenie, że coś jest dobre do wszystkiego i do niczego, pasuje do nas idealnie."
-1 ST do testów umiejętności opierających się na Moc i percepcje
Kryszystał Zielarza – +1 sztuka do każdego zebranego ziela.