OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:
Mułek także się troszeczkę zawstydził, kiedy usłyszał komplement. Nie często słyszał komplemenymty. Nie to, żeby ich potrzebował, bo nie robi tego co robi dla nich, a jedynie robi to co uznaję za słuszne. Ale słysząc słowa Lumiego, na prawdę zrobiło mu sie mocarstwem miło na sercu.– Z tymi przywódcami to bywa różnie Lumi. Ogólnie to nasi przywódcy, nie chcą zmieniać świata. Obchodzi ich jedynie własny czubek nosa. Nie obchodzi ich to, że masz trudne dzieciństwo, że jest ci źle... Że sobie nie radzisz z pewnymi rzeczami. Kierują się prymitywnymi rzeczami, takimi jak tereny łowieckie, które siłą wyrywają od innych stad. Kłamią cię w żywe oczy, że żyjesz w spierającym cię społeczeństwie, choć nigdy nikt cię nie wspierał. Mój przywódca został wybrany tylko dla tego, że przemówił ckliwym przemówieniem. Pełnym kłamstw, którymi rzucał mi w prosto w pysk. Jedynie co robią to prowadzą ceremonie i reprezentóją stado – Mówił to wszystko spokojnie, tak jakby go to nie obchodziło... Już nie obchodziło.
Na pytanie czym się zajmuję, ten musiał się chwilę zastanowić. Nie trwało to długo i po chwili rzekł.
]– Obecnie jestem łowcą. Łowca to ogólnie zajmuję się karmieniem i polowaniem dla swojego stada. Jest to jedna z kilku profesji. Jest jeszcze wojonik i czarodziej. Czyli jest to w sumie to samo, ale jeden do klepania się po mordzie używa łap, a drugi manddary. Jest jeszcze piastun, który zajmuję się nauczaniem takich piskląt jak ty. No i jest jeszcze uzdrowiciel. Taki smok zajmuję się leczeniem innych. Na przykład jak podczas walki, uszkodził sobie nogę. Za jakiś czas, kiedy podrośniesz zostaniesz mianowany na adepta. Wtedy przybieżesz nowe imię i będziesz musiał zdecydować na jaką profesje idziesz. Ja na przykład przybrałem miano Bojkotującego Kolca i ogłosiełem, że chcę zostać łowcą. Nosiłem wtedy przydomek adepta, a później dostałem miano dorosłego smoka. Obecnie nazywam się Despotyczny Ferwor, ale możesz mi nadal mówić Mułek. –