OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:
Przed wyruszeniem w drogę należy zebrać drużynę! To zdanie przyświecało mu przez całą drogę! Ogólnie nie miał pojęcia, gdzie idzie, ale to szczegół! Kilka smoków w Obozie mu mniej więcej powiedziało czego ma szukać, a raczej czego miał nie szukać! No i tak ogólnie powoli, ale do przodu! Ze sobą wziął swojego nieustraszonego kraba – wojownika, czyli Ctouklissa! Razem jakoś tak raźniej! Musieli odnaleźć Takharę, ale nie zrobią tego sami! TAKI BYŁ PLAN! Musiał pomóc im Prorok! On jest najwybitniejszym ze wszystkich smoków i ma nadzwyczajne moce, które mogą okazać się bardzo przydatne w podróży! No i Prorok, to jedna z tych osób, które raczej nie będą próbowały go zabić nie wiedzieć czemu! Oni mają ten swój cały kodeks moralny i w ogóle! No więc wyruszył, a o drogę pytał tych, których napotkał! NA PRZYKŁAD KRUKI!– Panie Kruku! PANIE KRUKU! Wiesz w którą stronę do Wyspy Proroków? W PRAWO? TAK!? DZIĘKUJĘ! Pan jest bardzo dobrym krukiem, już idę w prawo! Paaa! – Jak powiedział, tak zrobił! Poszedł w prawo i niech bogowie dziękują losowi, bo był to akurat ten kierunek w którym miał iść! Czysto teoretycznie mógł iść w prawo, prosto, lewo, lub za siebie! Jedna na cztery decyzje będzie prawidłowa i to akurat była ta! A może kruki mu sprzyjają? Może zna język ptaków? KTO WIE! Wyruszył do przodu, a ostatecznie wzbił się w powietrze, nienawidził latać, ale dla Takhary zrobiłby wszystko! Wskoczyłby za nią w ogień i nawet by się z tego śmiał! Dużo pomagała mu nazwa "Wyspa Proroków" a raczej pierwsza jej część! Już wiedział, że szuka wyspy i wiedział również mniej więcej w jakim kierunku podążać! No i pan Kruk! Po długim czasie zobaczył jakąś dziwaczną wyspę, to też wylądował przed początkiem wody! Dość już latania, czas popływać! Dał nura i już chciał odbić w górę, gdy nagle zobaczył TAKHARĘ! To ona! ZNOWU! To naprawdę ona, topiła się! Była na dnie! Próbowała płynąć do góry, ale prąd wciągał ją w dół! Mówiła do niego, choć była pod wodą!
– Auuu-ra-ła-ła! Auuu.... – Rzuciła do niego i rozpłynęła się, a Axarus pojął, że było to jedynie złudzenie. Wyprostował łeb, który znajdował się nad wodą nieco, machał synchronicznie łapami, pływając tak, jak to go nauczyli! Powoli, ale do przodu i tak właśnie dotarł na sam brzeg Wyspy Proroków! Takharoooo, Axarus już niedługo po ciebie idzie! Znaczy, już teraz idzie! Jak miał znaleźć Proroka? Normalnie! Starym, prostym sposobem! Łazić i głośno wołać! W końcu przyjdzie! A jak go tu nie ma, to w końcu wróci! GENIALNE! No więc czas na realizację planu, miał tylko nadzieję, że Prorok gdzieś tutaj będzie! Jeśli ktoś ma mu pomóc, to musi być to Prorok! Axarus darzył go olbrzymim szacunkiem i bardzo go podziwiał!
– PANIE PROROOOOKUUU! TO JA, AXARUS! POMOOOOCY! Musisz mi pomóc, proszę! PANIE PROROOOKU! Wiem, że Pan tu jest! To w końcu Wyspa Proroków! O WŁAŚNIE! Wie pan może, jak witają się prorocy? No niech pan zgadnie! Na pewno pan nie wie! Uwaga.... NIE WITAJĄ SIĘ! Bo prorok jest tylko jeden! No jeden normalnie! Nie? Nie zrozumiał Pan? No jeden! Jak na przykład jedna matka jest tylko! No oprócz Wędrujących Fal, bo one tam chyba po sześć matek mają! Teraz pan na pewno zrozumiał! WRACAJĄC! Potrzebuje Pana pomoooocy! Musimy odnaleźć Takharę, ona się zgubiła! Potrzebuje naszej pomocy! Proszę, to moja najlepsza przyjaciółka! MUSIMY JĄ ZNALEŹĆ! A pan jesteś sercem tych ziem, Pan jeden masz takie moce! Proooszę pana! Będę pana dłużnikiem na zawsze! Dołączę do służby proroczej, zostanę pana podwładnym! Tylko musimy ją znaleźć, proszę! – Chodził i wołał, chodził i wołał! W końcu w ten sposób musiał znaleźć proroka! NO MUSI TU BYĆ! A jak się gdzieś schował, to Axarus miał chytry plan! Będzie opowiadał Prorokowi żarty, ten się zaśmieje, a Axarus znajdzie go po proroczym śmiechu! GENIALNE! Ctoukliss tymczasem siedział przywiązany do grzbietu Axarusa!
– (Niezrozumiałe, krabie bulgotanie Ctouklissa) – Krab też pomagał w szukaniu Proroka! A może wołał o pomoc? A może po prostu bulgotał sobie, bo jest krabem? Tyle możliwości, ale odpowiedź na to pytanie to wiedza tajemna!
~ Słownik Języka Nieumarłych (bądź nie) Wilków ~
– "Nieudacznik. To wszystko przez ciebie. "