OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:
Zdezorientowany Axarus został wręcz oświecony! Dosłownie jakby światło spływało na jego oczy, a przecież ich nie miał! Jakimś plusem tej sytuacji jest to, że mógł na przykład wpatrywać się bez końca w słońce! Normalnie po jakiejś chwili takiego zabiegu oczy odmawiały posłuszeństwa! Mama zawsze mu powtarzała; "Nie patrz w słońce, bo oślepniesz!", I HAHAH, to nie od słońca oślepł! I kto tutaj miał rację? Axarus! Ale wracając do rzeczy ważnych, poznał wreszcie cenę swojego zabiegu! Sześć turkusów, rozbój w biały dzień! Tylko co to tak właściwie są te turk... tu-krusy, turk-kuku? Tukrusy, nie, turkusy! Był prawie pewien, ale nic mu to nie mówiło! A trzeba było zaznaczyć, że był ślepy, a nie głuchy! A może chodziło o "turkuce" i po prostu Axarus źle zrozumiał duszka? Kwestia akcentu pewnie! Turkuce mogłyby być takim specjalnym rodzajem kuców, takich małych koników! To było bardzo sensowne, pewnie bogowie chcą w ofierze te kuce, jak przystało na bogów! Każde bóstwo chce przecież w prezencie ofiary, no normalnie każe! Naturalna kolej rzeczy! Teraz trzeba tylko znaleźć te turkuce, a już na pewno nie przyprowadzić tutaj zwykłych kuców, bo wkurzyłby tym samych bogów! Tylko jak je rozróżnić nie posiadając oczu? Musi sprowadzić się do prastarej metody i po prostu pytać każdego kuca, czy identyfikuje się też jako turkuc, a jak nie to do widzenia! Wszystko już jasne! Ale dla pewności jeszcze podpyta w Obozie wszystkich, co o tym sądzą! Może mają jakąś nielegalną hodowlę kuców, albo jeszcze lepiej – turkuców?~ Sześć turkuców, wszystko jasne, jak słońce! No dla mnie już nie jest jasne, ale CICHO! Panie Duszku, bądź Panie Bogu, niech pan się nie rusza, ja tu już niedługo przyprowadzę turkuce! Sześć, ani jednego więcej, ani jednego mniej! SZEŚĆ! Niedługo będę, naprawdę! – Rzucił mentalnie, odzyskując już nieco pewności siebie, tabliczki dał z powrotem do plecaka! W sumie nie były potrzebne, ale wcześniej nie czuł się tak na siłach, jak teraz! Wstąpiła w niego NOWA SIŁA! Nowa nadzieja! Duszek ani się nie obejrzy, a Axarus przyprowadzi mu 6 dorodnych turkucy!
~ Mułek, już wiem, już wiem! Sześć turkrusów... tukrusów? Sukrusów? Turkusów! Haha! Teraz trzeba tylko je zebrać, ale spokojnie! Coś tam mam u siebie w skarbcu, znaczy w mojej dziurze, gdzie zakopałem wszystkie swoje rzeczy, ale nie mów nikomu! I znów świat stanie przede mną otworem! – Znów przekazał mentalnie i pobiegł w kierunku Mułka, co oczywiście nie mogło skończyć się dobrze! Łapa wpadła na drugą łapę przy pierwszej, lepszej okazji się wywrócił! Na szczęście nic się nie stało, raczej siniaków nie będzie miał nawet, ale już całkowicie stracił orientację w terenie! Gdzie był? Czy w ogóle biegł w dobrym kierunku? Pierwsza przeszkoda na drodze do sukcesu!