Na Terenach Wspólnych Wolnych Stad znajduje się kompleks jaskiń od dawien dawna pełniących rolę miejsca czci bogów tych ziem. Niestety, boskiej obecności od dawna nie było czuć, ale z jakiegoś powodu miejsce to nadal cieszyło się sporym szacunkiem smoków.
Wylądowała na placu wyraźnie skołowana, szybko jednak na pysk wypłynął znany wszystkim wyraz. Przywitała się z synem krótkim otarciem pyska o jego lewy policzek, po tym od razu wyjmując z torby bursztyn oraz nefryt. Wraz z tym dało się poczuć woń Plagi, dobrze znana szczególnie Strażnikowi przed którym ułożyła zapłatę za błogosławieństwo. ~ Chce z tobą porozmawiać gdy wrócę. ~ przesłała, tym razem sama zdobywając się na ton, którym zwykle on raczył ją. Celowo wzięła torbę Szarego. Kijek i marchewką czasem były bardzo skuteczne.
Usiadła przy Chabrze i czekała.
It’s misery within a past that I just can’t erase It’s alright, cause I don’t give a damn
kalectwa bezpłodność ; +2 ST do akcji fizycznych samotny wojak tabela ran woj/mag do walki, ale min. 6 sukcesów
w witalkę by zadać ranę krytyczną pełny brzuch -1/4 pożywienia do sytości ; leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół niestabilny dodatkowa kość do testów na magię; niepowodzenie = rana ciężka pojemne płuca raz na pojedynek/polowanie -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze
Atuty: Wytrzymały, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Przezorny
Następnego dnia uprzejmie przywitał Anomalię skienieniem łba. Nie pytał o nic, jak smok z poprzedniej grupy, więc nie znalazł powodu żeby go zaczepić. Być może to szkoda.
Z Kwintesencją skonfrontował się chłodnym spojrzeniem, ale nic nie powiedział. A przynajmniej nie zamierzał, dopóki sama nie wdarła się w jego myśli.
~ A zatem będę na ciebie czekał w świątyni~ odrzekł mentalnie, chwilę przed tym jak oba smoki otoczyło napełniające piersi ciepłem błogosławieństwo.
Błogosławieństwo Sennah 08.02.22
Przejaw Anomalii
– nefryt i szafir
— Oczywiście— odpowiedział Strażnikowi i pożegnał się z nim szybkim skinieniem łba. W końcu, kiedy już zostali otoczeni błogosławieństwem, nie mieli czasu do stracenia.
/ Księżyc później /
Znów przybył do świątyni, znów w towarzystwie Dmuchawca. Miał szczerą nadzieję, że tym razem problem stada Południa zostanie rozwiązany w pełni, ale zdawał sobie sprawę z tego, jak różny może być przebieg misji (byleby tylko Riromi znowu nie napsół im krwi).
— To znowu my— oświadczył w ramach powitania i złożył przed Strażnikiem 3 kamienie szlachetne, którymi zamierzał zapłacić za otoczenie opieką na nadchodzącą podróż. / Koral, diament, turkus za zwiad 14.02. /
Atuty: Wytrzymały, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Przezorny
Nawet jeśli nie spodziewał się wielkich rewelacji albo, że smoki z radością zaszczycą go raportem, wciąż miał nadzieję iż przynajmniej ze względu na konieczność załatwiania z nim interesów zdecydują się dotrzymać słowa. Nie był pewien czy to kwestia nieudanej misji, czy zapomnienia, ale gdy dostrzegł wchodzące na plac smoki, szybko zdecydował się je zaczepić. Nie było w jego głosie pretensji, choć dodatkowa chłodna nuta mogła zdawać się przytłaczająca.
– Udało wam się znaleźć coś wspomagającego wzrost drzew??
To nie tak, że Sny zapomniał. Po prostu, wciąż nie miał pełnych informacji! Jeśli las naprawdę miał odrosnąć, a nimfa zdradzić im swoje tajemnice, musieli ponownie wyruszyć w podróż; może wtedy będą mieli coś więcej do powiedzenia.
— Jeszcze nie— zawahał się na krótki moment: zastanawiał się, czy jest jakikolwiek sens zamęczania proroka opowieściami o spektakularnej porażce i sukcesie za razem. — Ale wydaje mi się, że jesteśmy na dobrej drodze— dodał, machnąwszy ogonem. Nawet jakoś tak wyżej uniósł łeb. Przez ostatnie przygody na wyspach, nabrał trochę pewności siebie, przynajmniej w tych kwestiach, które były ważne.
Kalectwa: +4 ST do akcji fizycznych i magicznych [ślepota]
- Dzień Dobry Strażniku - przywitała się z prorokiem, kładąc przed nim turkus i kupkę mięsa.
- Idziemy szukać iskry Lahae. Jeśli chcesz to mógłbyś z nami pójść - dodała, siadając na ziemi i czekając na towarzysza, który miał z nią iść na tą niebezpieczną misję. W dwójkę mogłoby im się coś stać, a Strażnik był kiedyś wojownikiem, to może by im pomógł.
/ jeszcze inny czas xD /
Sny po raz kolejny pojawił się na miejscu zbiórki. Tym razem w towarzystwie zupełnie innym niż poprzednio. Czuł się trochę nieswojo, spoglądając z ukosa na znacznie bardziej doświadczoną uzdrowicielkę, której tak na dobrą sprawę wcale nie znał. Z drugiej strony, znał naprawdę niewiele smoków, więc należało oczekiwać po nim przynajmniej śladowego dyskomfortu.
W każdym razie, przywitał Strażnika skinieniem łba i w odpowiednim miejscu ułożył swoją ofiarę pod postacią kolejnych trzech kamieni szlachetnych. / 3x onyks za zwiad 15.02. /
Atuty: Wytrzymały, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Przezorny
Być może niepotrzebnie się niecierpliwił, jeśli Uskrzydlony pragnął zdać mu dopiero cały raport. Nie dodał nic zatem, jedynie w zrozumieniu kiwając łbem.
- Innego dnia
Odprawa smoków nie zawsze przywodziła ze sobą jakiekolwiek emocje, choć nie ukrywał, że niezależnie od intencji, najczęściej smoki wywoływały w nim jedynie gniew. Lub tak sądził obecnie, nieobiektywnie malując wszystko czernią, ze względu na swój popsuty nastrój.
Chwilę po powitalnym skinieniu łbem i spojrzeniu na wypłatę, pozwolił aby zwiadowców otuliło słoneczne błogosławieństwo Sennah. Przyjemną atmosferę boskiej aury, która ciepłem utrzymała się w ich piersiach, skontrastował jego chłodny głos.
– Nie doceniam tego Sekcjo. Jeśli szczerze liczysz na czyjeś towarzystwo, powinnaś skonfrontować to wcześniej– Nie było w jego wypowiedzi żadnego żalu, bowiem nie spieszyło mu się na żaden spacer, ale o ile mógł zdzierżyć retoryczne pytania na temat samopoczucia, tak "retoryczne zaproszenia", traktował jak spluwanie mu do pyska.
Chyba za bardzo przyzwyczaił się, że zielony smok znosił każdą jego postawę. Zastanawiała się jednak, czy i on prędzej czy później nie straci cierpliwości.
Wyrzuty sumienia ugryzły go boleśnie, ale nie zdecydował się ich zaadresować.
Kalectwa: +4 ST do akcji fizycznych i magicznych [ślepota]
// kilkanaście dni później
- Dzień Dobry Strażniku! - zawołała, przychodząc po raz kolejny na plac zbiórki, tym razem taszcząc ze sobą znacznie większą ilość rzeczy.
- Tym razem chcielibyśmy błogosławieństwo na dwa dni, jeśli tak się da. Nasz cel jest bardzo daleko i jeden dzień schodzi na samą podróż w dwie strony.
Położyła w odpowiednim miejscu stosik mięsa oraz dwa szlachetne kamienie.
// rubin, ametyst, 8/4 mięsa za misje 17.02, 19.02
/ jak powyżej /
Odkad był tu po raz ostatni, nie minął nawet księżyc. Rozumiał jednak, jak trudne i ważne ma przed sobą zadanie, tak więc bez szemrania przygotował zapłatę odpowiedniej wartości i przedłożył przed Strażnikiem. Wcześniej powitał starszego smoka skłonieniem łba, a później nie zostało mu już nic więcej, jak tylko podpisać się pod prośbą Sekcji. / opal, akwamaryn, 8/4 owoców, 8/4 mięsa za zwiad 15.02. /
To.. No tak. Stary obudził się ze snu Zimowego i jego cudowne harcereczki uznały że najlepszym sposobem na jego rozbudzenie będzie wyprawa poza granice Wolnych Stad... Nie wiadomo czy Basior był tak otumaniony wy wybudzeniem że nie zrozumiał co się dzieje czy tak bardzo lubił Uzdrowicielki że postanowił ruszyć zad..
Przed świątynią pojawił się z dużym pakunkiem mięsa, ułożonego w rożek, który sobie przegryzał. Grunt to nie iść z pustym żołądkiem, prawda? Gdy przełknął ostatni kęs, grzecznie postawił cztery topazy na posadzce.. I teraz dopiero zwrócił uwagę że mają nowego towarzysza. O..
~Ostry Węch~ "Czujesz? Zapach nowych ziół!" Wszystkie testy percepcji oparte na danym zmyśle mają dodatkową kość – węch (zwierzyna łowna, zioła)
~Adrenalina~ "Co Cię nie zabije to wku--Zdenerwuje." Dodatkowa kość do biegu, ataku i obrony, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka
~Niezawodny~ "Lanie źle wpływa na organizm. Obniża przyszłą wydajność." Brak kary ST za bycie rannym lub chorym w czasie leczeń, odporność na rehaby.
~Wybraniec Bogów~ "Wszystko grozi wszystkim, życie grozi śmiercią" Smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek/dwa tygodnie polowania/misji/bitwy/dla uzdrowicieli raz na tydzień w dowolnie wybranym miejscu. Ostatnie użycie: 01.07.2021
~Wszechstronny~
"Powiedzenie, że coś jest dobre do wszystkiego i do niczego, pasuje do nas idealnie."
-1 ST do testów umiejętności opierających się na Moc i percepcje
Kryszystał Zielarza – +1 sztuka do każdego zebranego ziela.
Łaska przybiegła w pośpiechu, niosąc w łapach siatkę z wodorostów. W jej wnętrzu było naręcze ryb, opłata za misję. Stanęła przed wszystkimi i błysnęła kłami.
– Jestem! Dopiero co się obudziłam. – przewróciła ślepiami i przeniosła spojrzenie na Proroka – Witaj, Strażniku. Proszę o błogooooOO...! – przeciągłe ziewnięcie wyrwało się samiczce, zaraz zakryła pysk skrzyłem i potrząsnęła łbem – Przepraszam. O błogosławieństwo!
Ułożyła opłatę przed sobą.
Ostry Węch : wszystkie testy Percepcji na polowaniu/wyprawie.
oparte na danym zmyśle mają dodatkową kość .
Empatia : -2 ST do mediacji, -2 ST do nakładania więzi.
Zaklinacz : stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną.
Wszechstronny: -1 ST do testów umiejętności opierających się na Mocy i Zręczności
Atuty: Wytrzymały, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Przezorny
Płacenie za kilka dni było ze strony smoków dość rzadkie, ale nie sądził, że bogini miałaby z tym jakikolwiek problem. Tak jak podejrzewał, błogosławieństwo przebiegło zgodnie z oczekiwaniami, pochłaniając obie zapłaty. W ten sposób pytanie Sekcji odpowiedziało się samo.
Zazwyczaj nie dbał o towarzystwo jakie wyruszyło za granicę, chociaż pysk Lancetowatego z jakiegoś powodu to zirytował. Może z samego faktu, że przez jego nieobecniści poniekąd przywykł już do okrutnej świadomości, że może nie powrócić.
Błogosławieństwo Sennah za 17 i 18.02.22
Sekcja Zwłok
– rubin, ametyst, 8/4 mięsa
Przyszła w ostatniej chwili spóźniona. Prędko położyła swą zapłatę przed Strażnikiem, kiwając mu w pośpiechu łbem. Położyła przed nim mięso, zaczekała na czary mary o wyruszyła.
Przytuptała przed świątynię właściwie to nawet nie z własnej woli, ale została do tego pogoniona. Kogo by tam obchodziło jakieś zbędne błogosławieństwo... no ale, położyła przed strażnikiem to, czego jeszcze mechanicznie nie miała, ponieważ leniuszki zapomniały zaktualizować to i owo, ale na pewno wkrótce się zreflektują! Zwłaszcza Pełnia!
/onyks, 4/4 mięsa, 5x melisa, 5x kalina (owoce), za 20.02
Ostry wzrok – dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku (kamienie szlachetne). Szczęściarz – 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie. Ostatnie użycie: x
Przyszła razem ze Snem na kolejny zwiad. Musieli wszakże rozwiązać problem smoków, uprawy lasu oraz... złapać uzdrowicielowi kompana. Siadła na zadku i wyłożyła co miała z zapasów. Czekała grzecznie na błogosławieństwo. Tym razem nie miała przy sobie kompanów.
< Atuty > Szczupła< 1/4 mniej pożywienia by zaspokoić głód > Okaz zdrowia< odporność na choroby, brak +2 ST po 100 księżycu > Empatia< -2 ST do perswazji , -2 ST do nakładania więzi > Przyjaciółka natury< drapieżniki nie atakują smoka jako pierwsze> Otoczona< możliwość walki z dodatkowym wrogiem/zwierzyną za +1 ST > Opiekun< stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów. Kompani mają +1 turę na polowaniu >