Na Terenach Wspólnych Wolnych Stad znajduje się kompleks jaskiń od dawien dawna pełniących rolę miejsca czci bogów tych ziem. Niestety, boskiej obecności od dawna nie było czuć, ale z jakiegoś powodu miejsce to nadal cieszyło się sporym szacunkiem smoków.
Na miejsce zbiórki przybyła Aris, niosąc w pysku mieszek z kilkoma kamieniami szlachetnymi. Widząc Proroka zmarszczyła nos, dalej mając mu za złe to, co wydarzyło się na Skałach.
Położyła mu kamienie przed łapami i usiadła na ziemi, czekając na przybycie ojca.
// bursztyn, akwamaryn, szmaragd za misję 6.08 godz 19
☙ Pełny brzuszek ❧ / pożywienia wymaganego do sytości. Leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół ☙ Niestabilna ❧ dodatkowa kość do MP, MA i MO, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka♥
Erja pojawił się z dwoma hydrami, pamiętając o tym, że ich wyprawa ma być długa i niebezpieczna. Kompani przynieśli sporo zapasów, a czarodziej położył je w milczeniu na ziemi, oczekując proroka. Nie przywitałby się z nim, myślami był daleko stąd. Nasłuchiwał tylko przybycia jego towarzyszy.
// Misja dwudniowa (dwudniowe błogo) 10.08 i 12.08
2x kompani: ametyst, 2x turkus, opal
smok: 12/4 mięsa, rubin, 8/4 roślin
Na plac zawędrowała też i Hesshe. Zatupała i usiadła na miejscu, widząc inne gromadzące się smoki. Zielonej samicy, mimo wszystko nie znała, a zielonemu skinęła łbem. Uczył jej przecież przez chwilę, więc uśmiechnęła się do niego szeroko. Miała pogodną minę, a potem skupiła się zaraz na wygrzebywaniu zapłaty.
//Za misję 06.08 ametyst, 6/4 roślin i 2/4 mięsa (łącznie 3 kamienie)
PEŁNY BRZUCH: -1/4 pożywienia wymaganego do sytości. Leczony dostaje bonus od min. ilości ziół. NIESTABILNA: Dodatkowa kość do MP, MA i MO. W przypadku niepowodzenia – rana ciężka MISTYK: Raz na walkę +1 sukces do ataku magicznego POŚWIĘCENIE: raz na atak +1 sukces kosztem jednej rany lekkiej ATUT V: Opis
Maugrim ♂ Wilk – KK
S:1| W:1| Z:1| M:1| P:1| A:1
B,Skr, Śl,A,O:1 Kalectwo: Brak lotu (karłowate skrzydła)
Kalectwa: +2ST do W; Niezdolność mówienia, ziania, wysyłania mentalnych wiadomości i tworzenia dźwięków maddarą
Przytuptał razem z Hesshe, po czym od razu niemal rzucił się na swoją córkę! Żeby tylko wiedział, że Hess też nią jest, to mogliby robić zbiorowe uściski! Przytulił Aris i pokazał jej Pajączka Długonóżka i Kolegę Krabusia. "Co tam, Córuś, gotowa na przygodę? Wziąłem ze sobą koleżankę, Hesshe!" – I wskazał na swoją drugą córkę. "Pachnie trochę jak ty, używacie tych samych ziół?" – Zapytał Aris, po czym zawołał do siebie Hesshe gestem, żeby tak nie stała sama! "Hesshe, to moja córka, Aris!" – Przedstawił ją.
❖Okaz Zdrowia❖ Odporność na choroby, brak +2 ST po 110 księżycu. ❖Empatia❖ -2 ST do perswazji , -2 ST do nakładania więzi ❖Przyjaciel Natury❖ Drapieżniki nie atakują smoka jako pierwsze. ❖Opiekun❖ Stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów. Kompani mają +1 turę na polowaniu. ❖Znawca Terenów❖ Znalezienie 4/4 pożywienia / kamienia / 6 liści/5 korz. zioła raz na polowanie/wyprawę/2 razy na polowanie łowcy.
Atuty: Wytrzymały, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Przezorny
Podczas gdy jedna z drużyn zaledwie się zbierała, inna stanęła w gotowości na placu, wykładając swoją zapłatę. Strażnik powitał całą trójkę skinieniem łba, zadowolony że nie musi wdawać się z nimi w żaden dialog. Nie żeby spopieliło mu to język, zwyczajnie nie każdy dzień miał tak samo stabilny by potrafił hamować ton, który bez powodu przychodził mu intuicyjniej.
Teraz wszystko wyszło profesjonalnie, ot powitanie, ocena zapłaty, a potem ciepłe, choć przez chwilę oślepiające zwiadowców błogosławieństwo.
Atuty: Ostry Wzrok, Szczęściarz, Zaklinacz, Opiekun, Uzdolniony, Zdrów jak ryba
Zjawił się i Astral, w końcu mieli niedługo ruszać z Gwarem i Pokłosiem po coś tam, gdzieś tam. Liczył że spotka Słonecznego i wypyta przy okazji o szczegóły. Tak czy siak, powitał Strażnika kiwnięciem głowy i położył przed sobą kamienie na zapłatę.
Atuty
– Ostry wzrok: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku (kamienie szlachetne)
– Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie (27.06)
– Zaklinacz: stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną
– Opiekun: stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów. Kompani mają +1 turę na polowaniu
– Zdrów jak ryba: całkowita odporność na choroby
Z niezadowoleniem przyjął fakt przybycia na miejsce jako ostatni, skinął łbem czekającym na niego ziemistym, od razu kładąc w odpowiednim miejscu torbę owoców oraz dwa kamienie szlachetne. Do tej pory, nie korzystał z tak długiego błogosławieństwa, aby się opłaciło.
//8/4 roślin, akwamaryn i malachit za misję 10 i 12.08
It’s misery within a past that I just can’t erase It’s alright, cause I don’t give a damn
kalectwa bezpłodność ; +2 ST do akcji fizycznych samotny wojak tabela ran woj/mag do walki, ale min. 6 sukcesów
w witalkę by zadać ranę krytyczną pełny brzuch -1/4 pożywienia do sytości ; leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół niestabilny dodatkowa kość do testów na magię; niepowodzenie = rana ciężka pojemne płuca raz na pojedynek/polowanie -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze
Zjawił się rano, tak jak obiecał. Oddychając nieco ciężej kilka razy z przebytej już wędrówki przyjrzał się swoim granatom z żalem, że musi je oddać, a potem zerknął na Strażnika. – Hej. Jestem. Chyba nic nie zapomniałem. –pokłonił się Prorokowi łagodnie i odłożył przed nim dwa, śliczne, jego ulubione krwiste kamienie, a potem usiadł na spokojnie, rozglądając się po okolicy, jakby w potrzebie zapamiętania jej wyglądu mimo, że bywał już tu setki razy...
Narracja: #787A6F | Dialog: #7698B5 | Mentalka: #567885 Okaz Zdrowia– odporność na choroby, brak +2 ST po 100 księżycu Adrenalina – dodatkowa kość do biegu, ataku i obrony, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka Tancerz – stałe -1 ST do rzutów na obronę fizyczną Pierwotny Odruch – raz na walkę -2 ST do obrony Magiczny śpiew– raz na pojedynek/2 tygodnie polowania, odejmuje 2 sukcesy przeciwnika – – – – – · Błysk Przyszłości – Automatyczne powodzenie akcji/rana ciężka dla przeciwnego smoka Motywy muzyczne: Motyw Główny | Walka | Z przyjaciółmi Kalectwa: uszkodzone skrzela (+1 ST do akcji pod wodą)
Atuty: Wytrzymały, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Przezorny
Gdy zebrała się cała drużyna odkładająca nieco większą opłatę niż smoki czyniły zazwyczaj, Strażnik mógł w końcu spokojnie ich odprawić. Ciekaw był gdzie wyruszali w takim składzie, dlaczego na tyle czasu i akurat uwzględniając Pokłosie, dlatego zapamiętał, żeby zwyczajnie zapytać później.
Następnego dnia o poranku czekał na dwójkę smoków. Gotów był na krótką wyprawę, ale zdawał sobie sprawę, że ciężko zawsze dostawać to czego się chciało. W każdym razie był zdenerwowany jej perspektywą bardziej niż powinien.
Błysk przywitał profesjonalnie, jak zwyczajnego smoka, z którym nie dzieliła go żadna wspólna przeszłość.
Kalectwa: +2ST do W; Niezdolność mówienia, ziania, wysyłania mentalnych wiadomości i tworzenia dźwięków maddarą
Zjawił się ponownie, razem ze swoim kompanem – Pająkiem Długonóżkiem, który przez urząd pająkologów został niestety zmuszony do zmiany imienia na Pajęczak Długonóżek, ale jako iż sprawa się obecnie toczy, to nadal będzie korzystał ze swojego poprzedniego miana. Jeżeli chodzi o łowcę, to zostawił haracz za błogosławieństwo i ustawił się obok Strażnika i... Błyska? Co tu robił Błysk? Dziwne, ale w sumie czemu nie! Pajączek zaś sobie wesoło skakał wszędzie. Hop, hop, hop! Kto nie skacze, ten jest z Plagi! HOP, HOP, HOP!
❖Okaz Zdrowia❖ Odporność na choroby, brak +2 ST po 110 księżycu. ❖Empatia❖ -2 ST do perswazji , -2 ST do nakładania więzi ❖Przyjaciel Natury❖ Drapieżniki nie atakują smoka jako pierwsze. ❖Opiekun❖ Stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów. Kompani mają +1 turę na polowaniu. ❖Znawca Terenów❖ Znalezienie 4/4 pożywienia / kamienia / 6 liści/5 korz. zioła raz na polowanie/wyprawę/2 razy na polowanie łowcy.
Przywdziany w piękną koronę, zdobny naramiennik i epicką pelerynę Błysk zjawił się w pośpiechu, obok równie majestatycznie i bohatersko wyglądającego Astrala. Ukłonił się nisko Strażnikowi na powitanie i obdarował go swymi lśniącymi klejnotami; kolejnymi dwoma granatami, aby doznać kolejny raz tego zaszczytu bycia pobłogosławionym na zagraniczną misję. Oby szczęście było po ich stronie.
// 2x granat na misję przeniesioną z 02.08 → 14.08
Narracja: #787A6F | Dialog: #7698B5 | Mentalka: #567885 Okaz Zdrowia– odporność na choroby, brak +2 ST po 100 księżycu Adrenalina – dodatkowa kość do biegu, ataku i obrony, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka Tancerz – stałe -1 ST do rzutów na obronę fizyczną Pierwotny Odruch – raz na walkę -2 ST do obrony Magiczny śpiew– raz na pojedynek/2 tygodnie polowania, odejmuje 2 sukcesy przeciwnika – – – – – · Błysk Przyszłości – Automatyczne powodzenie akcji/rana ciężka dla przeciwnego smoka Motywy muzyczne: Motyw Główny | Walka | Z przyjaciółmi Kalectwa: uszkodzone skrzela (+1 ST do akcji pod wodą)
Atuty: Wytrzymały, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Przezorny
Bez żadnych specjalnych pożegnań, odprawił Pasterza z Błyskiem, wyjątkowo więcej uwagi poświęcając zdobionemu naramiennikowi morskiego samca, niż ich nastrojem, czy tym gdzie mogli potencjalnie zmierzać. Uprzejmie jednak skinął im łbem, a po przejrzeniu opłaty, pozwolił błogosławieństwu oświetlić plac, a także wypełnić ich ciała.
Błogosławieństwo Sennah 14.08.22
Pasterz Ziemi
– 2x tygrysie oko
To miał być zwykły, spokojny dzień, jak każdy inny ostatnio. Błysk na spokojnie przyszedł na plac przed Świątynią, czując się lepiej niż ostatnio. Z łagodnym uśmiechem na pysku, z wizją miłego, rodzinnego spotkania. Zaprosił również Axarusa, który chciał jeszcze coś od kowala, więc żeby było raźniej, zaproponował mu udanie się ze sobą.
Przywdziany w naramiennik z naszyjnikiem od Mackonura i paroma tłustymi rybami wykopanymi ze swojej spiżarni stanął przed prorokiem, mając jeszcze w łapie dwa kamienie szlachetne, które, będące podejrzanie takie same jak ostatnio... położył powoli, pozbywając się ich z niesmakiem. – Hej, Strażniku, idę z córkami i Axarusem ponownie do wioski, czy potrzebujesz jeszcze czegoś od kowala albo po prostu chciałbyś pójść razem z nami? –Zapytał się brzmiąc pogodnie. Dziwnie pogodnie. Do Strażnika zwykle zwracał się bardziej płasko, niewyraźnie, a teraz? Teraz było łatwo dostrzec jego spokój podbudowanego ducha.
Narracja: #787A6F | Dialog: #7698B5 | Mentalka: #567885 Okaz Zdrowia– odporność na choroby, brak +2 ST po 100 księżycu Adrenalina – dodatkowa kość do biegu, ataku i obrony, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka Tancerz – stałe -1 ST do rzutów na obronę fizyczną Pierwotny Odruch – raz na walkę -2 ST do obrony Magiczny śpiew– raz na pojedynek/2 tygodnie polowania, odejmuje 2 sukcesy przeciwnika – – – – – · Błysk Przyszłości – Automatyczne powodzenie akcji/rana ciężka dla przeciwnego smoka Motywy muzyczne: Motyw Główny | Walka | Z przyjaciółmi Kalectwa: uszkodzone skrzela (+1 ST do akcji pod wodą)
Wrzawa podążała zaraz za Błyskiem, rozglądając się spokojnie po znajomej okolicy i oceniając wpływ pór roku na krajobraz. Przywdziała jedną z lepszych skórzanych toreb, do której wrzuciła trochę ludzkich – chyba? – monet i kamienie na zapłatę za błogosławieństwo, które wyłożyła na ziemię obok tych Błyskowych. Prorokowi skinęła łbem przy okazji i wróciła do wpatrywania się w zakamarki świątyni. Wybywanie za barierę nadal napawało ją niepokojem i nudnościami, ale nie tak, jak kiedyś.
[pechowiec] po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu [parzystołuska] -1 ST do P i Wytrz w czasie parzystych miesięcy;
+1 ST do Wytrz w czasie nieparzystych miesięcy [przyjaciel natury] drapieżniki nie atakują smoka jako pierwsze [opiekun] stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów. Kompani mają +1 turę na polowaniu [wszechstronna] -1 ST do testów umiejętności opierających się na S i M
• #Babi [lisiczka]###Mak [ryś]##.## S:1|W:1|Z:2|M:1|P:2|A:1###S:1|W:1|Z:1|M:1|P:1|A:1
B,A,O,Skr,Śl:1###B,A,O,Skr,Śl:1 Dmuchawiec [niemechaniczny gronostaj] – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – śnieg wszędzie śnieg
wracam do domu
po twoich śladach
• fullbody / teczka / Ważka vibes / KO / / / / uszkodzenia neurologiczne: +2 ST do magii
Wiecznie zamyślone smoczyca prawie zapomniała o wyprawie, lecz dziwnie realistyczny sen przypomniał jej o obietnicy pojawienia się. Chyba miała koszmar, obudziła się z nadzwyczajnie wysokim tętnem i roztrzęsionymi łapami. Nie pamięta z niego nic, nawet że go miała. Nie zwykła się stresować misjami, więc to raczej nie to było powodem jej rozproszenia. Miała złe przeczucie co do dzisiejszej wyprawy, niepewność szalejąca w jej sercu praktycznie powstrzymywała ją przed udaniem się do świątyni.
Weszła do środka, rozglądając się po wnętrzu. Chyba jej tu nigdy nie było po odzyskaniu wzroku, trochę niewdzięcznie z jej strony. Podeszła i położyła kilka kamieni przy pozostałych, wyraźnie zamyślona.
– Cześć- Powiedziała tylko, nie spoglądając na nikogo konkretnego.
"My sight may be gone, but my vision holds true."Tekst:#BCBF81 | Dialogi:#E57222 | Mentalki:greenMentor: może uczyć B/L/Pł/W/M na poziomy wyższe niż sam posiada
Boski ulubieniec: 1/polowanie smok spotyka duszka, który może mu dać równoważnik 2 kamieni. Empatia: -2 ST do perswazji , -2 ST do nakładania więzi
Atuty: Wytrzymały, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Przezorny
Przywitawszy się z nimi skinieniem łba, szybko przejrzał oferowana zapłatę i pozwolił by ciepło Sennah objęło ich na czas wyprawy. Słysząc pogodny ton Błysku poczuł znów wykręcającą go w środku niepewność i znaczącą wszystko, niczym obowiązkowy dodatek – irytację. Nie okazał jej jednak.
–Wybacz Błysku, nie mam dziś siły ani czasu na wędrówki– wyjaśnił, kolejnym ruchem łba życząc im powodzenia.