Tablica Samotników

Miejsce, które odwiedzają nieliczni. Gdzieś na pograniczu terenów Wolnych Stad, gdzie stare, kamienne najczęściej tabliczki przypominają o tych, co żyli dawno temu.
Strażnik Gwiazd
Prorok
Drzewo
Prorok
Awatar użytkownika
Posty: 4213
Rejestracja: 03 kwie 2018, 18:41
Stado: Prorocy
Płeć: Samiec
Księżyce: 28
Rasa: Drzewny
Opiekun: Lato
Partner: Infamia Nieumarłych

Post autor: Strażnik Gwiazd »

A: S: 2| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 2| A: 1
U: B,L,W,O,A,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1| MA,MO: 3
Atuty: Wytrzymały, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Przezorny

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Oh.
Być może w pierwszej chwili był zbyt zdenerwowany by pojąć iż nie gniewał się na nią wyłącznie dlatego że była głupia, a ponieważ, co zdecydowanie gorsze, byli do siebie podobni.
Wysłuchał jej monologu nie wtrącając się w nic, tylko analizując. Cokolwiek iryfowała go jej postawa, musiał siłą rzeczy docenić, że nie zrażała się jego idiotycznymi reakcjami i po prostu brnęła dalej, jak gdyby nigdy nic. Miało to swoje zalety, gdy w dyskusji należało wytrwać w oparciu o argumenty, a nie skalę uprzejmości, choć nie sprawdzało się, jeśli emocje i umiar rzeczywiście miałyby coś zmienić. Rzecz jasna Sekcja posiadała więcej zdolności komunikacyjnych niż on, z czego nie wahała się korzystać. Na jej szkodę, samemu Strażnikowi łatwiej było uwierzyć wyłącznie w szczerość tego, co sam rozumiał. Uśmiech, czy łagodny ton, o ile nie zawsze musiały wynikać z jej obłudy, zdawały się dla niego tak samo neutralne, jak jego surowy ton. Miał po prostu pecha, że w Wolnych to drugie nie cieszyło się szczególną popularnością

Czasem należy zabić – przyznał, siląc się na większą łagodność, choć nuta zirytowania wciąż lekko barwiła jego głos.
Jeśli mimo uwag, smok jedynie aktywnie krzywdzi tych, których ma w otoczeniu, istnieją granice które może bezpowrotnie przekroczyć. Sądzę, że nieodpowiedzialnym byłoby wygnać osobę po której spodziewasz się wyłącznie najgorszego, bowiem to oznacza, że akceptujesz zaistnienie kolejnych ofiar. Niemniej smoków zgniłych tak głęboko nie jest wcale aż tak dużo. Sądzę, że większość może prędzej czy później sięgnąć po rozsądek – Sam był zresztą pieprzonym mordercą. Gdyby młodość spędził w Ziemi, to jasne że straciłby za to łeb. Nie krzyczałby co prawda, że niesłusznie, ale jeśli on potrafił zmienić priorytety, naiwnie liczył w taką zdolność u pozostałych.
Nie powinien się też dziwić, że podobieństwa do siebie nie mógł odnaleźć w smokach, które postrzegał za dobre, a właśnie jednostkach które go denerwowały przez to jakie były odrealnione albo cwane.
Prawda powinna stać wyżej niż komfort. Powinnaś znaleźć sposób by przekazać ją jak najmniej boleśnie, lecz nigdy nie uciekać się do szczęścia kosztem szczerości – prychnął, wzrok odwracając gdzieś na horyzont.
Gdybym był taki jak ty, mógłbym z łatwością użyć innych. Zaakceptować, że nierówność emocjonalna nic nie znaczy, bowiem liczą się tylko osobne bańki w których żyłbym ja i oni. Ale to okrutne i jeśli nie sprawia dyskomfortu odruchowo, powinno przynajmniej drażnić w samej idei. Bo ograbiasz osobę, która cię kocha z możliwości rozwoju. Stawiasz ją w pozycji przedmiotu, który zawsze znajdzie się tam, gdzie ostatnio go odłożyłaś. I po co? Nie jesteś wtedy szczera ani honorowa. Jedynie bierzesz, bo tak chcesz, nie inaczej niż zwierzęta kierowane instynktem albo smoki które pogodziły się, że dla innych nie są więcej niż tylko odpadem – w miarę monologu jego zaangażowanie wzrosło, aż słyszalne napięcie przerodziło się w wyraz nerwowej, choć prowadzonej poważnym, dostojnym tonem, pasji. Spojrzał na nią gdy skończył.
W każdym razie rozumiem co myślisz. W kwestii poczucia winy – odchrząknął nieznacznie – Nie mogę ci powiedzieć co możesz zrobić w związku z tym. Powinnaś trzymać ów wydarzenie w pamięci, tym razem naprawdę – nie czerpał satysfakcji z bycia uszczypliwym gnojem, przychodziło mu to intuicyjnie – By móc skorzystać z niego, gdy nadarzy się ku temu okazja. Zawsze możesz swoje doświadczenie spisać albo przekazać dalej, w dyskusji – postukał pazurami po ziemi, w dodatkowym namyśle.
Nienawidź się zatem, bowiem to czego doświadczył Agnar nie da się cofnąć, ale z umiarem, abyś wyciągnęła z tego doświadczenia jakąś wartość, zamiast kulić się pod ciężarem własnych oskarżeń. To zresztą byłoby lekceważące wobec Agnara, gdybyś siebie postrzegała zs ofiarę tej sytuacji – Nie sądził, że Sekcja potrafiła prawdziwie się za coś winić, ale liczył że przynajmniej poimowała jego rozumowanie.

Licznik słów: 608
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
.
Obrazek
.
[color=#747475] [color=#8A6969]
[color=#B69278]
[color=#C63C3C] [color=#B88576]
Czarna Łuska
Adept Słońca
Quasi-Prorok
Adept Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 4706
Rejestracja: 23 wrz 2020, 19:35
Stado: Ziemi
Płeć: Samica, 76 Ks
Księżyce: 183
Rasa: Morska

Post autor: Czarna Łuska »

A: S: 2| W: 3| Z: 3| M: 4| P: 3| A: 5
U: Kż,Śl,MA,MO,Skr,B,L,A,O: 1| Pł,Prs,MP: 2| W: 3
Atuty: Ostry węch, Szczęściarz, Alchemik, Wybraniec Bogów, Magiczny Śpiew, Pechowiec
- Zabicie jest takie ostateczne – nie ma od niego odwrotu – a przecież chyba znacznie łatwiej jest przeszacować czyjąś szkodliwość i zepsucie, niż je nie doszacować. Kazes, Agnar, Berius i bogowie wiedzą ilu jeszcze zginęło przez takie wyroki, mimo że nie byli zagrożeniem dla nikogo. Czy byli gwałcicielami, albo mordercami, albo jakimiś chorymi sadystami? Nie: byli tylko głupi i lekkomyślni. Czy pisklęta też powinno się zabijać za lekkomyślność i głupotę?

Ona w życiu nie spotkała jeszcze żadnego smoka, który zasługiwałby na taki wyrok. Szczególnie czytając o tym, co się działo w przeszłości, jakich okropieństw dokonywały równinne smoki. Przy nich ci wszyscy współcześni zdrajcy i inni, skazani na karę śmierci, byli śmiesznie niegroźni.

Jej mina pyska spoważniała.

- Używanie innych to nie jest coś co przychodzi mi z łatwością, Strażniku. Dlatego tego nie robię, a jeśli już, to tylko w obronie własnej. Nigdy umyślnie nie ograbiam nikogo z prawdy, bo jeśli chce ją poznać to mu ją powiem, chyba że to sekret i jest mi zakazane o tym mówić. Agnar wiedział wszystko, nic przed nim nie ukryłam. To on zdecydował być ze mną, a nie ja z nim. To on wyszedł z tą inicjatywą. Ja się jedynie zgodziłam, ostrzegając że mogę nie umieć tego odwzajemnić. Mimo to chciał być ze mną dalej. Razem byliśmy szczęśliwi w takim związku i byłoby tak ciągle, gdyby Ogień nie postanowił tego przerwać.

Zmarszczyła pysk, dusząc w sobie gniew.

- Robiłam tylko to, czego on chciał. Gdzie w tym manipulacja? Gdzie w tym uprzedmiotowienie? Byłam honorowa. Byłam uczciwa. Gdy coś mi się nie podobało to wyrażałam sprzeciw i on to uznawał. Tak samo w drugą stronę, nikt nikogo sobie nie przyporządkowywał. Nie było żadnej bańki. On wszystko wiedział i sam wybrał takie życie. Nigdy go do tego nie zmuszałam, ani nawet tego nie sugerowałam. To on mnie wzywał na każde nasze spotkanie, a nie ja!

Posmutniała, po wyrzuceniu z siebie wszystkiego. Spojrzała Strażnikowi w ślepia.

- To ja się czuję poszkodowana, jakby.. jakby Ogień mi odebrał coś co należało do mnie. To jest obrzydliwe i masz rację – lekceważące względem Agnara. Nie kochałam go, ale mimo to byłam do niego przywiązana, tak jak on do mnie. Ja...

Zacisnęła zęby, powstrzymując łzy.

- Ja nie chcę, żeby jedno wydarzenie piętnowało całe moje życie. Nie chcę samej siebie nienawidzić. Ale chcę jakoś odpracować to co się z nim stało. Jakoś to wszystko mu wynagrodzić, nawet jeśli teraz nie jestem już w stanie nic mu dać. Chronić takich jak on, żeby coś takiego już więcej się nie powtórzyło. Nie chcę, żeby jego śmierć poszła na marne.

Licznik słów: 428
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
{ teczka }__{ theme }
.
___n. u. szamana: 21.12_._.._ __ n. u. błysku przyszłości: 05.07
Obrazek
.
────────────── ──────────────
/ kryształ zielarza /
+1 sztuka do wszystkich zbiorów ziół
.
/ pechowiec /
po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
.
/ ostry węch /
dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, mniejsze pożywienie)
.
/ szczęściarz /
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
.
/ alchemik /
dwa razy na miesiąc tworzenie podwójnej dawki eliksiru (2 zamiast 1) (0/listopad)
.
/ wybraniec bogów /
raz na pojedynek/polowanie +1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST
.
/ magiczny śpiew /
raz na pojedynek/polowanie, odejmuje 3 sukcesy przeciwnika
.
────────────── ──────────────
Limo – brzeginia      Mokradło – kuropatwa
S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 2      S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
Pł, A, O, Śl, Kż, MP: 1| Skr: 2      B, L, Kż, Skr, Śl: 1| A, O: 2
.
W jaki sposób Mokradło może zadać ranę średnią lub ciężką?
Jego dziobanie/drapanie wywołuje u przeciwnika silne poparzenia pochodzenia magicznego.
.
Kalectwo: proteza prawej przedniej łapy, ślepota (+4 ST do akcji fizycznych i magicznych, kamieni szlachetnych można szukać tylko przy użyciu sondy)
Strażnik Gwiazd
Prorok
Drzewo
Prorok
Awatar użytkownika
Posty: 4213
Rejestracja: 03 kwie 2018, 18:41
Stado: Prorocy
Płeć: Samiec
Księżyce: 28
Rasa: Drzewny
Opiekun: Lato
Partner: Infamia Nieumarłych

Post autor: Strażnik Gwiazd »

A: S: 2| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 2| A: 1
U: B,L,W,O,A,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1| MA,MO: 3
Atuty: Wytrzymały, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Przezorny
Czy to możliwe, że przesadzał w kwestii Agnara? Sekcja była zawzięta w próbie udowodnienia iż cokolwiek ich łączyło wynikało z obustronnej zgody. Co jeśli ktoś chciał aby go wykorzystano? Co jeśli ktoś wiedział iż nawiązana relacja jest fundamentalnie nierówna, a mimo to decydował się ją posiadać, bo przynosiła mu komfort? Czy nie było tak z kompanami? Albo z nim i bogami? Nie była to może relacja oparta na miłości, która z zasady zdawała się wymagać równej pozycji, ale czy nie byłby hipokrytą zostawiając tę przestrzeń przywiązania bez jasnej, surowej odpowiedzi?

To OCZYWISTE! Najlepiej IGNOROWAĆ konsekwencje, samemu sobie dając wspaniałe usprawiedliwienia, takie jak "nie rozumiem", "nie mam siły nad tym myśleć", "to za trudne". Czy to nie uczyniłoby go krytycznie nietykalnym? Chciał przecież tylko żyć własnym życiem, jak każdy, co mu ze zgłębiania trudnych zagadnień?
A że czasem w konsekwencji cierpieli inni? Złamane serca, zmarnowane życia? Bez ŻADNEGO znaczenia.


Westchnął, czując jak znowu opuszcza go energia. Nie miał ochoty patrzeć na łzy Sekcji, czy słuchać rozżalenia w jej głosie, a jednocześnie czuł się związany z jej sprawą. Cokolwiek sądził, że uczyniła Agnarowi, miała przecież rację że Ogień skrzywdził go bardziej, odbierając mu życie.
Gdy mówię o nienawidzeniu siebie, mam na myśli, że ta jedna rzecz, gdy o niej pomyślisz i głównie wtedy, zawsze będzie sprawiać ci dyskomfort. Pewne zjawiska nigdy nie dadzą wam spokoju i tak być powinno, ponieważ reakcja emocjonalna wiąże się z pamięcią. Nie sugeruję zatem abyś żywiła do samej siebie wyniszczającą niechęć, lecz abyś nigdy nie wybaczała sobie za to co zrobiłaś. To się może wydawać sprzeczne, ale gwarantuję ci, że smoki są w stanie pomieścić w sobie więcej, niż jedną emocję – Nie było w jego głosie współczucia, ale to nic nowego. Denerwował go zresztą fakt, że w jednej wypowiedzi wspominała o nienawiści do samej siebie jedynie po to, by w drugiej stwierdzić, że nie może jej znieść długoterminowo. Jaką wartość miały ich doświadczenia, jeśli nie potrafili nie porzucać ich przy pierwszym przełknięciu śliny.
Powinnaś pamiętać, że czyjaś inicjatywa nie oznacza rzeczywistej gotowości. Czasem łatwiej jest wam zaakceptować propozycję taką jaką jest, niż narzucić korygujące warunki, ponieważ boicie się zranić kogoś samą odmową.
Niemniej to jedno mogę zostawić już wyłącznie twojemu sumieniu, ponieważ nie sądzę, że dojdziemy do porozumienia
– Nie zamierzał zapominać o jej własnych wyznaniach dotyczących uprzedmiatawiania Agnara, ale nie był to właściwy czas by wiecznie ten temat drążyć.

W każdym razie dopóki żyjesz, masz moc sprawczą by zapobiegać takim zdarzeniom. Być może jest to coś co pewnego dnia zechcesz skonfrontować z Ogniem. Pamiętaj jednak by nie kłamać, kierowana silnymi emocjami. Choć decyzji ów stada nie postrzegam za słuszną, nie jest to sytuacja reprezentująca wszystkie żyjące tam jednostki.
Zresztą jak wspomniałem
– odchrząknął znacząco – Wszystko zależy od wyznawanych w danym miejscu zasad. Piskląt zabijać nie można, ponieważ bogowie są temu przeciwni, ale pozostałe wartości musicie stety i niestety ukształtować samodzielnie. Czasem podważając obecne, nieobiektywne normy – prychnął – Być może właśnie tym się zajmiesz. W końcu nie mnie musisz przekonywać o wartości życia, a innych – Byłoby coś satysfakcjonującego w widzeniu jak inni się z tym męczą, ale nie sądził, że dożyje takiego widoku.

Licznik słów: 523
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
.
Obrazek
.
[color=#747475] [color=#8A6969]
[color=#B69278]
[color=#C63C3C] [color=#B88576]
Czarna Łuska
Adept Słońca
Quasi-Prorok
Adept Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 4706
Rejestracja: 23 wrz 2020, 19:35
Stado: Ziemi
Płeć: Samica, 76 Ks
Księżyce: 183
Rasa: Morska

Post autor: Czarna Łuska »

A: S: 2| W: 3| Z: 3| M: 4| P: 3| A: 5
U: Kż,Śl,MA,MO,Skr,B,L,A,O: 1| Pł,Prs,MP: 2| W: 3
Atuty: Ostry węch, Szczęściarz, Alchemik, Wybraniec Bogów, Magiczny Śpiew, Pechowiec
- Tak, chyba masz racje - odpowiedziała, po dłuższym zastanowieniu. - Skoro to co zrobiłam jest niewybaczalne, to raczej nie powinnam sobie nigdy wybaczyć. Ale, nie powinnam też tego trzymać blisko w myślach, żeby mnie psuło, tylko bardziej jako coś co by mnie motywowało do robienia dobrych rzeczy.

Podrapała się po łbie.

- W sumie to chyba konfrontacja z Ogniem przyniosłaby więcej złego niż dobrego. Może lepiej jak nie będę z nimi o tym rozmawiać. Lepiej na pewno będzie jak spróbuję nauczyć smoki, że nie powinno się zabijać od tak. Zapobiec temu w przyszłości, tak jak powiedziałeś.

Wybałuszyła oczy, zdając sobie z czegoś sprawę.

- Ale my mamy już zasady, które by temu zapobiegły. Tylko nie każdy się do nich stosuje, albo o nich wie. Chodzi mi o bogów i ich nauki. Przecież Immanor raczej nie chciałby, żeby smoki nawzajem się zabijały z byle powodu, co nie? Już wiem!

Poderwała się z ziemi na równe łapy.

- Już wiem co zrobię! Dziękuję Strażniku, za rozmowę. Jeśli chciałbyś się kiedyś spotkać to nie mam nic przeciwko, a moja grota jest zawsze dla ciebie otwarta, ale teraz muszę lecieć do świątyni. Do zobaczenia!

Z tymi słowami rozpostarła skrzydła i wzbiła się w powietrze, zostawiając Strażnika, Agnara i Kumo samych ze sobą.

//otm

Licznik słów: 210
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
{ teczka }__{ theme }
.
___n. u. szamana: 21.12_._.._ __ n. u. błysku przyszłości: 05.07
Obrazek
.
────────────── ──────────────
/ kryształ zielarza /
+1 sztuka do wszystkich zbiorów ziół
.
/ pechowiec /
po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
.
/ ostry węch /
dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, mniejsze pożywienie)
.
/ szczęściarz /
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
.
/ alchemik /
dwa razy na miesiąc tworzenie podwójnej dawki eliksiru (2 zamiast 1) (0/listopad)
.
/ wybraniec bogów /
raz na pojedynek/polowanie +1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST
.
/ magiczny śpiew /
raz na pojedynek/polowanie, odejmuje 3 sukcesy przeciwnika
.
────────────── ──────────────
Limo – brzeginia      Mokradło – kuropatwa
S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 2      S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
Pł, A, O, Śl, Kż, MP: 1| Skr: 2      B, L, Kż, Skr, Śl: 1| A, O: 2
.
W jaki sposób Mokradło może zadać ranę średnią lub ciężką?
Jego dziobanie/drapanie wywołuje u przeciwnika silne poparzenia pochodzenia magicznego.
.
Kalectwo: proteza prawej przedniej łapy, ślepota (+4 ST do akcji fizycznych i magicznych, kamieni szlachetnych można szukać tylko przy użyciu sondy)
Mackonur
Starszy Słońca
Axarus
Starszy Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 2292
Rejestracja: 23 cze 2019, 19:26
Stado: Słońca
Płeć: Samiec
Księżyce: 122
Rasa: Morski x Drzewny x Borsuk
Opiekun: Graghess
Mistrz: Wujek Mackołap
Partner: Szaleństwo i Calanthe (?)

Post autor: Mackonur »

A: S: 2| W: 3| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 4
U: B,L,A,O,W,Prs,MP,MO,Śl: 1| Pł,Skr,Kż: 2| MA: 3
Atuty: Okaz Zdrowia; Empatia; Przyjaciel Natury; Opiekun; Znawca Terenów;
Łowca już trochę zapomniał o swoim obowiązku, który sam na siebie nałożył, a mianowicie... dbanie o Kurhan Wody, zwany także Kurhanem Księżyca! Byli teraz Słońcem, ale Axarus był bardzo starym smokiem, znał dużo osób z Wody i Księżyca, które chciałby wpisać. Zrobił dodatkowe kurhany dla wielu osób, które nie dożyły jeszcze do powstania Słońca, innych losy pozostawały nieznane, ale również im należało się miejsce tutaj, jako iż byli historią tego stada! Łowca długo siedział na cmentarzu, zrobienie wszystkiego zajęło mu jakieś... dwa dni niecałe! Popatrzył się na kurhany Sasanki, Szakłaka, Arii, Fena, Szyszki i wielu innych! Był dumny ze swojej pracy, wszystkie groby udekorował kwiatami i ładnymi kamyczkami, czasami nawet drewnianymi figurkami, które rzeźbił. Był pewna rodzaju... dozorcą cmentarnym Księżyca i Wody, czuł się za to odpowiedzialny, mimo iż stado już nie istniało.
Skończył swój dzień pracy, a skoro skończył, to czas na odpoczynek! Znalazł sobie jakąś górkę, niedaleko Tablicy Samotników. Wyciągnął Krabusia, a raczej Kolegę Krabusia z torby i zaczął się z nim bawić! Podrzucał zwierzątko w górę, a Kolega robił takie: "Klklklklklkl", bardziej klekocząco-bulgoczący język krabów! W którymś momencie jednak nie wrócił do niego... dziwne to było. Bardzo. Axarus popatrzył w górę, ale teraz Kolega Krabusia latał na Nosie Szyszki! Jak uroczo!

//Księżycolica

Licznik słów: 205
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek ❖Okaz Zdrowia❖
Odporność na choroby, brak +2 ST po 110 księżycu.
❖Empatia❖
-2 ST do perswazji , -2 ST do nakładania więzi
❖Przyjaciel Natury❖
Drapieżniki nie atakują smoka jako pierwsze.
❖Opiekun❖
Stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów. Kompani mają +1 turę na polowaniu.
❖Znawca Terenów❖
Znalezienie 4/4 pożywienia / kamienia / 6 liści/5 korz. zioła raz na polowanie/wyprawę/2 razy na polowanie łowcy.

Obrazek ✦Teigan – Wilczyca✦
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B, Pł, A, O, Skr, Śl: 1 |

༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄
✦Rogłowid – Widłoróg✦
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B, Kż: 1 |

༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄
✦Stryjenka – Borsuczyca✦
Kompan Niemechaniczny
༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄
✦Krabuś – Krab tęczowy✦
Kompan Niemechaniczny
༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄
❖Głos❖
Riromi
Duszek
Duszek
Posty: 18
Rejestracja: 25 lut 2023, 22:48

Tablica Samotników

Post autor: Riromi »

Na oszlifowanym głazie leżała nieduża karta wielkości smoczego palca. Była sztywna, nieprzemakalna. Nie oddziaływała na nią żadna magiczna sztuczka, ani nie można było jej zniszczyć. Lśniła w blasku słońca, a najbardziej w oczy rzucały się ciemne litery zapisane smoczymi runami, na tle zakrytego, niezidentyfikowanego obrazka:
,,Przeznaczeniu oddaj siłę. Zamknij oczy i zwyciężaj lub zniknij w pyle."


Pierwsza osoba, która przyjdzie i znajdzie przedmiot, może zraportować go w "Innych":

nieodkryta karta* – użyj przy dowolnej akcji do końca stycznia '24

Licznik słów: 82
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Oblicze Determinacji
Wojownik Ziemi
Wojownik Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 589
Rejestracja: 22 lis 2023, 20:33
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 56
Rasa: górski x pierwotny
Opiekun: Faaris
Partner: Wyśnione Szczęście

Tablica Samotników

Post autor: Oblicze Determinacji »

A: S: 5| W: 5| Z: 3| M: 2| P: 3| A: 1
U: B,Pł,W,MO,MA,MP,Kż,Śl,Prs: 1| L,Skr,O: 2| A: 3
Atuty: Ostry słuch, Trudny cel, Tancerz, Uzdolniony, Strateg
Czasami wychodził na dłuższe spacery, tym razem towarzyszył mu jedynie Bitri. Oczywiście w pysku niósł patyk, jakże inaczej, do tego w pewnym momencie zwiał mu na bok.
– Po co tam... – mruknął pod nosem, idąc za kompanem. Mała pogoń zakończyła się na cmentarzu. Popatrzył po zapisanych głazach.
– Tylko nie mówił, że masz ochotę na kostkę... – Nowy wpis zwrócił jego uwagę. Huh? Do tego jakaś karteczka? Rozejrzał się i ją podniósł, obejrzał. Finalnie zabrał o ruszył dalej.//zt

Licznik słów: 79
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
I wanna push aside this pressure building up
And finally act the way I really want
  No matter what they say, I’m really not that way

tancerz
stałe -1 ST do rzutów na obronę fizyczną

ostry słuch
dodatkowa kość percepcji na węch (zwierzyna, drapieżniki)

trudny cel
+1 ST do ataków fizycznych przeciwnika
drapieżniki atakujące fizycznie nie zadadzą kryta/śmiertelnej


strateg
raz na walkę/2 tyg. polowania dodatkowa akcja podczas walki
przeciwko co najmniej 3 przeciwnikom lub polując na min. 4 sztuki zwierzyny

Bitri • samiec mastifa    Frarti • samica mastifa
Przyjaciel naturydrapieżniki nie atakują jako pierwsze
S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 1
   Regeneracjaraz na tydzień obniżenie powagi wszystkich ran wybranego stopnia o jeden
S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 1
B,A,O,Skr,Śl: 1    B,A,O,Skr,Śl: 1
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej