Polanka

Bardzo charakterystyczne i spokojne miejsce, w którym niemal czuje się posmak miłości w powietrzu. Smocze pary przychodzą tutaj, aby pobyć razem w romantycznej scenerii, a czasem też zaglądają tu i te bez drugiej połówki, w nadziei, że tu właśnie ją spotkają.
Strażnik Gwiazd
Prorok
Drzewo
Prorok
Awatar użytkownika
Posty: 4213
Rejestracja: 03 kwie 2018, 18:41
Stado: Prorocy
Płeć: Samiec
Księżyce: 28
Rasa: Drzewny
Opiekun: Lato
Partner: Infamia Nieumarłych

Polanka

Post autor: Strażnik Gwiazd »

A: S: 2| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 2| A: 1
U: B,L,W,O,A,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1| MA,MO: 3
Atuty: Wytrzymały, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Przezorny

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Już trochę męczyła go ta interakcja, ale nie miał tendencji odchodzić jako pierwszy, więc kontynuował. Na szkodę samemu sobie zapewne.
Młody smoku – odezwał się szorstko, lekceważąco niemal, choć nie ciągnął dialogu w tej manierze. Nie chciał go w prawdzie infantylizować, lecz to jak niewiele wiedział o życiu było oczywiste na pierwszy rzut ślepia.
Zaufania nie zdobędziesz poprzez zarzekanie się, iż na nie zasługujesz.
Uprzejmym jest docenić twoje przyjazne intencje. Doceniam je. Nie mniej poprawnym jest jednak rozważyć ich praktyczną użyteczność w odleglejszym terminie, bądź w zupełności odrzucić.
– trochę więcej realizmu, skoro już tak się upierał.
Moja wyważona uprzejmość wobec ciebie jest zachowaniem, które postrzegam za uczciwe, a także adekwatne do mojego własnego poziomu komfortu. Narzucenie mi zmiany ów postępowania, a także niesprowokowane zarzucanie kłamstwa nie uczyni tej rozmowy bardziej personalną – zachował techniczny, a przez to nieco powiewający chłodem ton. Przy swoim braku ekspresji i neutralnym spojrzeniu zimno-błękitnych ślepi, niewątpliwie nie stwarzał ciepłem atmosfery. Nie obiecywał jej jednak, teraz bowiem jedynie wyznaczał własne granice.

Kwiat Uessasa

Licznik słów: 171
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
.
Obrazek
.
[color=#747475] [color=#8A6969]
[color=#B69278]
[color=#C63C3C] [color=#B88576]
Kwiat Uessasa
Czarodziej Mgieł
Hräsvelg Niepowszedni
Czarodziej Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 1063
Rejestracja: 27 wrz 2022, 23:43
Stado: Mgieł
Płeć: Samiec
Księżyce: 48
Rasa: Górski
Opiekun: Gerna i Isir
Mistrz: Chyba istnieje
Partner: Erozja Obyczajów

Polanka

Post autor: Kwiat Uessasa »

A: S: 1| W: 2| Z: 5| M: 4| P: 3| A: 2
U: B,Pł,L,A,O,W,MP,MO,MA,Kż,Skr,Śl,Prs: 1
Atuty: Boski Ulubieniec; Niestabilny;
Wysłuchałem starca w skupieniu. Zrozumiałem swój błąd. Niestety... chciałem mu się narzucić. Przeklinałem jedynie swój nietakt i niewychowanie...
Otworzyłem pełny skruchy pysk:
Przeraszam... Nie chciałem się tak mocno narzucać... Myślałem... Nie, ja nie myślałem. – spojrzałem w niebo z pustym wyrazem pyska. Blada twarz była już całkiem wysoko. Szkoda tylko, ze tak szybko to się skończy. Jeszcze w taki sposób. Ponownie spojrzałem na towarzysza – Jeszcze razy wybacz, że Ci tak się narzuciłem i zmarnowałem cenny czas. Na mnie już chyba czas. – przygotowałem się do loty; Jeśli samiec go nie zatrzyma, młodzik rzuci wdzięcznym i miłym, "Do zobaczenia i dziękuję za dzis Proroku i odlatuje w stronę terenów mgieł...

Strażnik Gwiazd
\\Jeśli nie zatrzyma → [ZT]

Licznik słów: 118
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
ᚢᛁᛊ ᛖᚣ ᚾᚣⲔᛁᛊⳖ ᚣᛒᛢⳘᚱᚧᚣᚳᚢᛊⳖ ᚱჍᛊᛈჍᛉᛧ Ⲕᚾᛜ́ᚱᛊⳖ ᛒᛉ ᛢᛖᛜⲔ ᚢᛁᛊ Ⴭᚱᛜᛒᛁᚳᛧ ᚹᚱᛜ́ᛒⳘⳖᚣᛈ ᚢᚣᚧᚣᛈ ჍᛉᛈᛁⳘ ⳖᚣⲔᛁᛢ ᛢᛊᚢᛢ
Main Theme | Berserk Theme | Głos Postaci
Atuty:
ʙᴏꜱᴋɪ ᴜʟᴜʙɪᴇɴɪᴇᴄ ᴅᴀʀᴍᴏᴡᴇ ʙʟᴏɢᴏꜱʟᴀᴡɪᴇɴꜱᴛᴡᴏ ɴᴀ ᴢᴡɪᴀᴅ – 27.05
ɴɪᴇꜱᴛᴀʙɪʟɴʏ ᴅᴏᴅᴀᴛᴋᴏᴡᴀ ᴋᴏść ᴅᴏ ᴍᴘ, ᴍᴀ ɪ ᴍᴏ, ᴡ ᴘʀᴢʏᴘᴀᴅᴋᴜ ɴɪᴇᴘᴏᴡᴏᴅᴢᴇɴɪᴀ – ʀᴀɴᴀ ᴄɪężᴋᴀ
          Járnsax
Nocnica (samica)
S:1 | W:1 | Z:1 | M:2 | P:3 | A:1
B, MA, MO, Skr, Śl: 1
#19a56f
  • Jedzonko:
    – 3/4 mięsa
    – 2/4 roślin
    Błyskotki:
    – opal
    – perła
    – rubin
    – onyks
    – granat
    – bursztyn
    Potki:
    – chroniący przed atakiem fizycznym oraz magicznym
    – usprawniający wytrzymałość
    Runki:
    – obrony przed pazurem
    – brązowe krucze pióro
    – duży słoik miodu
    – mały srebrny dzwoneczek na sznureczku
    – zwinięty tytoń
    – zardzewiały kluczyk
    – gruba kurtka z kapturem
    – złoty klucz
    – owoce pokrzyku wilczej jagody (silnie trujące)
    – kościany talizman pokryty runami
    – srebrny naszyjnik
    – sakwa ze smoczego futra
    – orkowy sztylet
#7f7187 | #ffbf00 | #bf00ff | #00ffbf – ludzki
Av by Sherinae | Av by Lampart | Av by AWL
Discord: @Shiro#8745
Trzeci Szlak
Starszy Ziemi
Starszy Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 1378
Rejestracja: 05 kwie 2022, 13:13
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 79
Rasa: morsko-północny
Opiekun: Gwieździsty Poranek i Córa Róż
Mistrz: Najlepszy Wojownik
Partner: Gorzki Miód

Polanka

Post autor: Trzeci Szlak »

A: S: 5| W: 3| Z: 3| M: 2| P: 3| A: 4
U: W,B,L,Skr,MA,MO,MP,Kż,Śl: 1| Prs,Pł: 2| O,A: 3
Atuty: Boski ulubieniec, Empatia, Tancerz, Magiczny śpiew, Utalentowany
Syn Przygody ze spokojem spacerował przez tereny wspólne, nieco okrężną drogą kierując swe kroki do świątyni. Niedawno ukończył walkę – wyrównaną, zakończoną, niestety dla niego, drobnym urazem. Utykając na lewą przednią łapę, wojownik szedł powoli, aby nie uszkodzić jej bardziej, nawet jeśli wiedział, iż niedługo kontuzja zniknie. Musiał być gotowy do walki z najeźdźcami. W każdym momencie.

Choć w jego sytuacji chyba lepiej pasowałoby powiedzieć, że do ucieczki. I to wcale nie z powodu tchórzostwa.

Porywisty Kolec

Licznik słów: 77
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Boski ulubieniec: darmowe błogosławieństwo na zwiad (ostatnie użycie: październik)
Empatia: -2 ST do perswazji, -2 ST do nakładania więzi
Tancerz: stałe -1 ST do rzutów na obronę fizyczną
Magiczny śpiew: raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/2 razy na polowanie łowcy, odejmuje 2 sukcesy przeciwnika
Błysk przyszłości: ostatnie użycie – 18 listopada

Kompani:

Szczęk (amemait)
S: 3|W: 2|Z: 2|M: 1|P: 2|A: 1
B,Pł,Skr,Śl: 1|A,O: 2

Wicher (kirin)
S: 1|W: 2|Z: 1|M: 3|P: 2|A: 1
B,Pł,Skr,Śl: 1|MA,MO: 2

Kompan niemechaniczny:
Gwiazdor (czarny łabędź)
Rytm Wydm
Piastun Słońca
Nie zjadam uczniów, przysięgam
Piastun Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 879
Rejestracja: 13 sty 2023, 19:07
Stado: Słońca
Płeć: Samiec
Księżyce: 72
Rasa: Morski x Pustynny
Opiekun: Arimara
Mistrz: Skalny Gigant
Partner: Chciałby

Polanka

Post autor: Rytm Wydm »

A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 4| P: 2| A: 5
U: B,L,Skr,A,O,Śl,Kż,MA,MO: 1| Pł,W,MP: 2| Prs: 3
Atuty: Wierny druh, Nieparzystołuski[A], Mentor, Magiczny śpiew, Wszechstronny, Retoryka
Khamsin akurat szedł w przeciwną stronę, jakby właśnie opuścił tereny Świątyni i miał sobie gdzieś zamiar teraz pospacerować. Tereny Wspólne były fajne do znajdywania nowych smoków i nawiązywania nowych znajomości. W pewnym momencie usłyszał i spostrzegł dziwnie utykającego łaciatego smoka po przeciwległej stronie polany. Zatrzymał się w widocznym miejscu i ze swym kamiennym, niemożliwym do zmienienia wyrazem pyska przekrzywił łeb na moment na bok.
– Hej, ty. – Odezwał się dość szybko swym płaskim, jednak nawoływującym głosem. W końcu był dość daleko od nieznajomego. Zaczął iść w jego stronę, ale na razie nie miał zamiaru zbliżać się na mniej niż trzy-cztery ogony.
– Pytanie. Czy wszystko w porządku. – Odezwał się trochę ciszej, bez emocji w głosie. Znów jednak przekrzywił łeb, w prawo i raz dość wolno machnął się swoim ogonem za sobą. Spojrzał w stronę łapy, na którą utykał. Zdania, które wypływały z jego pyska nie można było nazwać z brzmienia żadnymi pytaniami. Brzmiały, jeśli chodzi o ton głosu, tak jakby każde z nich było twierdzące.
Syn Przygody

Licznik słów: 169
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
..... | .... | Muzyka | .... | .....

Piastun: -1 ST do wszystkich akcji wybranego towarzysza Piastuna
.
Wierny Druh: Skorpuś (Skorpion Olbrzymi) (S: 2|W: 1|Z: 1|M: 1|P: 1|A: 1) (B,A,O,Skr,Śl,Kż: 1)
.
Nieparzystołuski: -1 ST do Aparycji i Wytrzymałości w czasie nieparzystych miesięcy
.
Retoryka: -2 ST do Perswazji
.
Magiczny śpiew: raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/2 razy na polowanie łowcy, odejmuje sukcesy przeciwnika

Smok nie potrafi zmieniać wyrazu swojego pyska i tonu fizycznego głosu.
Trzeci Szlak
Starszy Ziemi
Starszy Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 1378
Rejestracja: 05 kwie 2022, 13:13
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 79
Rasa: morsko-północny
Opiekun: Gwieździsty Poranek i Córa Róż
Mistrz: Najlepszy Wojownik
Partner: Gorzki Miód

Polanka

Post autor: Trzeci Szlak »

A: S: 5| W: 3| Z: 3| M: 2| P: 3| A: 4
U: W,B,L,Skr,MA,MO,MP,Kż,Śl: 1| Prs,Pł: 2| O,A: 3
Atuty: Boski ulubieniec, Empatia, Tancerz, Magiczny śpiew, Utalentowany
Syn Przygody odwrócił wzrok w kierunku nieznajomego; no proszę! Tego smoka jeszcze nie miał okazji poznać, nawet nie widział go nigdy dotąd. Zdawał się jednak młody, to naturalne – być może podczas bitwy na statku nie posiadał jeszcze zdolności bitewnych. Albo nawet nie było go wśród Wolnych.

– Witaj! – rzucił wesoło, przyglądając się obcemu. Jego ton głosu kojarzył się Świstowi ze Strażnikiem Gwiazd, dlatego spodziewał się smoka rozumującego raczej faktami niż baśniami, nie mógł jednak nie pozwolić sobie na żart. – Oczywiście, że wszystko w porządku! Może nie licząc faktu, że jedna z moich łap bardziej porusza się teraz jak wąż niż jak noga – wyjaśnił, przewróciwszy ślepiami. – Aczkolwiek to nic, czego nie załatwiłby drobny podarek dla bogów. Ach, i jeżeli masz chwilę, chętnie bym porozmawiał – dodał z uśmiechem. – Maszeruję już dość długo, krótka przerwa dobrze mi zrobi!

Porywisty Kolec

Licznik słów: 144
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Boski ulubieniec: darmowe błogosławieństwo na zwiad (ostatnie użycie: październik)
Empatia: -2 ST do perswazji, -2 ST do nakładania więzi
Tancerz: stałe -1 ST do rzutów na obronę fizyczną
Magiczny śpiew: raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/2 razy na polowanie łowcy, odejmuje 2 sukcesy przeciwnika
Błysk przyszłości: ostatnie użycie – 18 listopada

Kompani:

Szczęk (amemait)
S: 3|W: 2|Z: 2|M: 1|P: 2|A: 1
B,Pł,Skr,Śl: 1|A,O: 2

Wicher (kirin)
S: 1|W: 2|Z: 1|M: 3|P: 2|A: 1
B,Pł,Skr,Śl: 1|MA,MO: 2

Kompan niemechaniczny:
Gwiazdor (czarny łabędź)
Rytm Wydm
Piastun Słońca
Nie zjadam uczniów, przysięgam
Piastun Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 879
Rejestracja: 13 sty 2023, 19:07
Stado: Słońca
Płeć: Samiec
Księżyce: 72
Rasa: Morski x Pustynny
Opiekun: Arimara
Mistrz: Skalny Gigant
Partner: Chciałby

Polanka

Post autor: Rytm Wydm »

A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 4| P: 2| A: 5
U: B,L,Skr,A,O,Śl,Kż,MA,MO: 1| Pł,W,MP: 2| Prs: 3
Atuty: Wierny druh, Nieparzystołuski[A], Mentor, Magiczny śpiew, Wszechstronny, Retoryka
Słuchając tego, co mówił półmorski samiec Khamsin ciągle latał swym wzrokiem po całym ciele swego rozmówcy, aby próbować wyczytać jego emocje z mowy ciała. Robił to ciągle z przyzwyczajenia, choć z tyłu głowy miał ciągle to, że to niezbyt uprzejme, tak zerkać co chwilę na inną część ciała swoich rozmówców.
– Hehe. – Bardziej powiedział, niżeli się zaśmiał, ale w kontraście do jego nudnej mowy nagle zaczął trochę żywo wachlować swymi skrzydłami po żarcie nowopoznanego, klepiąc się przy tym raz za razem po swoich własnych plecach. W bezruchu nie pozostał również i jego ogon.
– Och. Rozumiem. – skinął łbem ze zrozumieniem, składając w końcu swe skrzydła. Może i był nowy, ale szkoląc się na piastuna próbował cały czas dowiadywać się jakichś przydatnych do nauki młodych piskląt rzeczy z nowego otoczenia.
– Pewnie, mam czas. – Podszedł więc bliżej o parę kroków i przysiadł na wiosennej trawie. Ciągle zdawał się badać całe ciało rozmówcy swym wzrokiem. – Nie przedstawiłem się jeszcze. Jestem Porywisty Kolec ze stada Słońca, ale me pierwotne imię to Khamsin. – pokłonił się płytko, po czym znów uniósł wzrok.
Syn Przygody

Licznik słów: 184
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
..... | .... | Muzyka | .... | .....

Piastun: -1 ST do wszystkich akcji wybranego towarzysza Piastuna
.
Wierny Druh: Skorpuś (Skorpion Olbrzymi) (S: 2|W: 1|Z: 1|M: 1|P: 1|A: 1) (B,A,O,Skr,Śl,Kż: 1)
.
Nieparzystołuski: -1 ST do Aparycji i Wytrzymałości w czasie nieparzystych miesięcy
.
Retoryka: -2 ST do Perswazji
.
Magiczny śpiew: raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/2 razy na polowanie łowcy, odejmuje sukcesy przeciwnika

Smok nie potrafi zmieniać wyrazu swojego pyska i tonu fizycznego głosu.
Trzeci Szlak
Starszy Ziemi
Starszy Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 1378
Rejestracja: 05 kwie 2022, 13:13
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 79
Rasa: morsko-północny
Opiekun: Gwieździsty Poranek i Córa Róż
Mistrz: Najlepszy Wojownik
Partner: Gorzki Miód

Polanka

Post autor: Trzeci Szlak »

A: S: 5| W: 3| Z: 3| M: 2| P: 3| A: 4
U: W,B,L,Skr,MA,MO,MP,Kż,Śl: 1| Prs,Pł: 2| O,A: 3
Atuty: Boski ulubieniec, Empatia, Tancerz, Magiczny śpiew, Utalentowany
Syn obserwował nowo poznanego smoka z zainteresowaniem; jego mimika oraz ton głosu zdawały się... interesujące. Bądź co bądź, uśmiechnął się, samemu rozsiadając się wygodnie.

– Ja się nazywam Syn Przygody. Albo Świst – przedstawił się, mówiąc pogodnym tonem. – Jestem wojownikiem Stada Ziemi. Jak być może się domyślasz, rana na mojej łapie to pamiątka po... średnio udanej walce – wytłumaczył, znów przewróciwszy oczami. – Bądź co bądź, lubię podróżować. Często zwiedzam świat za barierą, czasem przynosząc stamtąd to i owo – wyjaśnił, wyciągając do przodu łapę. Jeśli Khamsin dotąd tego nie odnotował – teraz z pewnością zauważył bransolety na nogach samca. Srebrną, z wygrawerowanymi smokami na lewej, złotą z kamieniem szlachetnym na prawej. Do tego na palcu lewej łapy Świst miał złoty pierścień, a na palcu prawej – srebrną nakładkę na pazur. – Chętnie podzielę się z tobą jakąś historią, choć najpierw chciałbym poznać twoją. Urodziłeś się wśród Wolnych? – zapytał. – I... co jeszcze powinienem o tobie wiedzieć?

Porywisty Kolec

Licznik słów: 161
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Boski ulubieniec: darmowe błogosławieństwo na zwiad (ostatnie użycie: październik)
Empatia: -2 ST do perswazji, -2 ST do nakładania więzi
Tancerz: stałe -1 ST do rzutów na obronę fizyczną
Magiczny śpiew: raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/2 razy na polowanie łowcy, odejmuje 2 sukcesy przeciwnika
Błysk przyszłości: ostatnie użycie – 18 listopada

Kompani:

Szczęk (amemait)
S: 3|W: 2|Z: 2|M: 1|P: 2|A: 1
B,Pł,Skr,Śl: 1|A,O: 2

Wicher (kirin)
S: 1|W: 2|Z: 1|M: 3|P: 2|A: 1
B,Pł,Skr,Śl: 1|MA,MO: 2

Kompan niemechaniczny:
Gwiazdor (czarny łabędź)
Rytm Wydm
Piastun Słońca
Nie zjadam uczniów, przysięgam
Piastun Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 879
Rejestracja: 13 sty 2023, 19:07
Stado: Słońca
Płeć: Samiec
Księżyce: 72
Rasa: Morski x Pustynny
Opiekun: Arimara
Mistrz: Skalny Gigant
Partner: Chciałby

Polanka

Post autor: Rytm Wydm »

A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 4| P: 2| A: 5
U: B,L,Skr,A,O,Śl,Kż,MA,MO: 1| Pł,W,MP: 2| Prs: 3
Atuty: Wierny druh, Nieparzystołuski[A], Mentor, Magiczny śpiew, Wszechstronny, Retoryka
– Miło cię poznać. Może powinniśmy wezwać uzdrowiciela. – przyjrzał się na moment dokładniej łapie i potem wycofał łebek do tyłu, klepiąc się raz złożonymi skrzydłami po plecach. – Mam nadzieję, że za bardzo nie boli. Albo że rozmową odwrócę od tego choć trochę twoją uwagę. – Pokiwał prawie nie zauważalnie bardziej samą szyją niż łbem. Potem od razu zareagował na śliczne pierścienie zdobiące smocze łapy. Kurczę, sam sobie też kiedyś musi załatwić jakieś błyskotki. Strasznie mu się podobały.
– Łoł. – To było najbadziej płaskie "łoł", jakie można było sobie wyobrazić, jednak smok złapał się swoimi oboma skrzydłami za rogi, jakby zobaczył coś niewyobrażalnego. – Ładna biżuteria. – Złożył skrzydła ponownie i skinął łbem znów parę razy. – Pytanie. Jaką barierą. – I znów, po twierdząco brzmiącym ostatnim zdaniu przekrzywił łeb na prawo.
Na kolejne pytanie, dotyczące jego własnej osoby oczywiście nie mógł się nie zgodzić. Bardzo lubił opowiadać też o sobie, a zwłaszcza, gdy to ktoś inny wychodził z inicjatywą i pytaniem go o wypowiedzenie się na jakiś temat. Chociaż sposób, w którym cały czas mówił; płasko, bez zmiany tonu głosu, ale ze staraniami nad zmianami tempa i towarzyszącym słowom gestom. Robił co mógł, żeby nie uśpić swoich rozmówców, włącznie z tym aktualnym.
– Ja nie jestem stąd, ale mój tata był ze stada Ziemi. Znałem go tylko z opowieści mamy, bo umarł zanim się wyklułem. Wuje-... Um. Prorok Strażnik powiedział mi, że nawet go wychowywał, a i dowiedziałem się że nawet podróżował z waszym aktualnym przywódcą. – wyprostował się nawet na moment bardziej, podnosząc swój łeb odrobinę w górę. Był dumny ze swego pochodzenia! – A wracając do mnie, to dorastałem z dwiema siostrami na wielkiej pustyni na dalekim wschodzie. Opiekowała się nami mama i żyliśmy wśród hordy orków, którzy teraz pomagają Ziemi w walce z łowcami. Mój tata im wcześniej pomógł wraz z waszym przywódcą z pokonaniem poprzedniego złego wodza i uwolnieniem wszystkich niewolników, w tym mojej mamy. Ale wracając do mnie, łowcy się zaczęli już dość dawno wszędzie tam kręcić więc mama nas odstawiła tutaj do Wolnych Stad, dla bezpieczeństwa. – Oczywiście, jak widać, bezpieczna strefa z dala od krwiożerczych łowców nie istniała zbyt długo... – Nie wiem jak to się zdarzyło, że wybrała taką drogę, która zaprowadziła nas na granicę ze Słońcem, a nie Ziemią, ale jest jak jest. Nie narzekam, tu jest fajnie, i są wielkie pustynie. – podskoczył nagle energicznie w górę, a następnie z powrotem usiadł na ziemi. Przeniósł wzrok bezpośrednio na pysk Syna.
– To może teraz ty mi powiedz coś o swoim pochodzeniu. – Stwierdził. No, bo w końcu chciał opowiedzieć jakąś historię, to czemu by nie o sobie?

Syn Przygody

Licznik słów: 442
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
..... | .... | Muzyka | .... | .....

Piastun: -1 ST do wszystkich akcji wybranego towarzysza Piastuna
.
Wierny Druh: Skorpuś (Skorpion Olbrzymi) (S: 2|W: 1|Z: 1|M: 1|P: 1|A: 1) (B,A,O,Skr,Śl,Kż: 1)
.
Nieparzystołuski: -1 ST do Aparycji i Wytrzymałości w czasie nieparzystych miesięcy
.
Retoryka: -2 ST do Perswazji
.
Magiczny śpiew: raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/2 razy na polowanie łowcy, odejmuje sukcesy przeciwnika

Smok nie potrafi zmieniać wyrazu swojego pyska i tonu fizycznego głosu.
Trzeci Szlak
Starszy Ziemi
Starszy Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 1378
Rejestracja: 05 kwie 2022, 13:13
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 79
Rasa: morsko-północny
Opiekun: Gwieździsty Poranek i Córa Róż
Mistrz: Najlepszy Wojownik
Partner: Gorzki Miód

Polanka

Post autor: Trzeci Szlak »

A: S: 5| W: 3| Z: 3| M: 2| P: 3| A: 4
U: W,B,L,Skr,MA,MO,MP,Kż,Śl: 1| Prs,Pł: 2| O,A: 3
Atuty: Boski ulubieniec, Empatia, Tancerz, Magiczny śpiew, Utalentowany
– Ach, uzdrowiciel już się zajął moją łapą! Tylko po prostu nie wszystko mu się udało, dlatego potrzebuję boskiej pomocy – powiedział Świst z uśmiechem. Nie zdawał się w ogóle przejęty swoja kontuzją, rozmawiał praktycznie tak, jakby w ogóle jej nie było.

– Podobno kiedyś oddzielała nas od reszty świata bariera, przez którą nie mogli przeniknąć wrogowie Wolnych Stad. Dawno temu, kiedy jeszcze nie było mnie na świecie. Opowiadał mi o niej ojciec – wyjaśnił. – Chociaż od dawna nie istnieje, lubię tak mówić, kiedy wspominam o wyprawach poza nasze tereny. To pojęcie w jakiś sposób przypomina o historii – podkreślił. – Choć żeby dowiedzieć się o niej więcej, musiałbyś zapewne zapytać kogoś znacznie starszego niż ja. Strażnika Gwiazd... albo mojego tatę – dodał wesoło.

– Moim ojcem jest Pasterz Ziemi, obecny przywódca naszego stada, zaś matką Córa Róż, jego zastępczyni. Nie mam więc wiele do opowiedzenia o swoim pochodzeniu, skoro jestem stąd – wytłumaczył. Nie bez powodu pominął wątek złożonych relacji ze swoimi rodzicami – to zdecydowanie nie był temat na pierwszą rozmowę z nowo poznanym smokiem. – Bądź co bądź, zainteresowałeś mnie; to dość ciekawe, że wspomniałeś o ojcu ze Stada Ziemi, jednocześnie nie podając jego imienia. Jest ono tajemnicą...? – zapytał nieco zadziornie. Jaki mógłby być powód, iż Khamsin tego imienia po prostu nie użył...? – Może nawet o nim słyszałem, skoro przyjaźnił się z moim tatą – dodał, mrugnąwszy porozumiewawczo.

– Rozumiem, że twoje siostry także dołączyły do Stada Słońca, dobrze dedukuję? – zapytał wesoło. – Z pewnością będziecie dla niego dużą pomocą, zwłaszcza że mamy obecnie trudne czasy. Nie miałem okazji poznać wielu waszych smoków, choć właśnie ze Słońca pochodzi moja partnerka. Myślę, że ją kojarzysz; to Gorzki Miód, zastępczyni waszego przywódcy – wyjaśnił z uśmiechem. – Z tego względu tym bardziej chciałbym mieć z waszym stadem przyjazne relacje.

Porywisty Kolec

Licznik słów: 306
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Boski ulubieniec: darmowe błogosławieństwo na zwiad (ostatnie użycie: październik)
Empatia: -2 ST do perswazji, -2 ST do nakładania więzi
Tancerz: stałe -1 ST do rzutów na obronę fizyczną
Magiczny śpiew: raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/2 razy na polowanie łowcy, odejmuje 2 sukcesy przeciwnika
Błysk przyszłości: ostatnie użycie – 18 listopada

Kompani:

Szczęk (amemait)
S: 3|W: 2|Z: 2|M: 1|P: 2|A: 1
B,Pł,Skr,Śl: 1|A,O: 2

Wicher (kirin)
S: 1|W: 2|Z: 1|M: 3|P: 2|A: 1
B,Pł,Skr,Śl: 1|MA,MO: 2

Kompan niemechaniczny:
Gwiazdor (czarny łabędź)
Rytm Wydm
Piastun Słońca
Nie zjadam uczniów, przysięgam
Piastun Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 879
Rejestracja: 13 sty 2023, 19:07
Stado: Słońca
Płeć: Samiec
Księżyce: 72
Rasa: Morski x Pustynny
Opiekun: Arimara
Mistrz: Skalny Gigant
Partner: Chciałby

Polanka

Post autor: Rytm Wydm »

A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 4| P: 2| A: 5
U: B,L,Skr,A,O,Śl,Kż,MA,MO: 1| Pł,W,MP: 2| Prs: 3
Atuty: Wierny druh, Nieparzystołuski[A], Mentor, Magiczny śpiew, Wszechstronny, Retoryka
Już zrozumiał, o co chodziło z łapą. Zaczął teraz przytakiwać, przyswajając pół-nową wiedzę jak gąbka, o dziwo jak na niego na razie się nie wtrącając. Może to dlatego, że półmorski samiec był jednym z pierwszych smoków, którego spotkał Khamsin i zdawał się mówić tyle samo, bądź nawet i więcej od niego samego, co go troszeczkę prztłoczyło.
– Strażnik Gwiazd zajął się wprowadzeniem nas w te strony i nauczył czytać, żebyśmy mogli sobie na spokojnie wszystko przeczytać w Skalnym Giganicie. – Zdążył wrzucić swoim kontrastowo płaskim głosem do wesołego tonu Śwista, ale próbując to nadrobić poklepywaniem się w swoje boki skrzydłami.

Cofnął łeb odrobinę do tyłu zdziwiony i zamrugał dwa razy słysząc poraz kolejny, że ktoś jest potomkiem nie jednego, ale i dwóch smoków, które obierały ważne funkcje w swoim społeczeńśtwie.
– Rety. Niemożliwe. Czy wszyscy w Ziemi są córkami i synami przywódcy. – podrapał się po rogu w prawdziwym zastanowieniu – Spotkałem wcześniej, zapewne twoją siostrę, Śnieżkę. – Dorzucił, ale potem zamilkł, aby Świst mógł mówić dalej. Widać było po nim, że to lubił.

Pokiwał łbem na nie, gdy samiec zapytał, czy imię ojca Khamsina to tajemnica. Cóż, nie czuł mocnej potrzeby wymawiania jego imienia, skoro już się o niego pytał Śnieżki, a ona... a z resztą, nie ma co o tym myśleć, po prostu to powie.
– Nie, to nie tajemnica. Nazywał się Golfstrom, ale już wiem widząc tutejsze tradycje, że pewnie używał tu znacznie innego imienia. Nie wiem czy się z nim przyjaźnił, bo jak poprosiłem Śnieżkę o zapytanie się waszego przywódcy o niego to powiedział, że nie kojarzy go. – opuścił łeb i skrzydła odrobinę w dół, wyrażając niesłyszalny w głosie smutek.

– Tak. – Zdążył wtrącić jeszcze odpowiedź na pytanie, czy siostry są w Słońcu. Potem jednak jego radosne, beztroskie samopoczucie i mowa ciała odrobinkę przygasła. Jego kamienny pysk na moment otworzył się niekontrolowanie w niewielkim stopniu, a czas, jaki potrzebował, żeby odezwać się potem był znacznie dłuższy niż po poprzednich wypowiedziach. Zdawał się ogarniać wzrokiem ciało samca drugi raz, jakby dopiero co ponownie go zobaczył. Badał go ponownie.
To był On. Stał właśnie przed Nim. Niski, paskowany smok. Uśmiechający się praktycznie tak, jak ona. Wyszło również na to, że i z podobnie ustawionej rodziny, jak jej. Brakowało tylko, żeby był zastępcą. Pasują do siebie, od razu pomyślał, przymykając pysk i przysuwając sobie na myśl znane mu fakty. Znacznie bardziej niż ja do niej. Co ja sobie wyobrażałem... Ale wciąż myśli nie dawały mu na razie spokoju. Rozluźnił się ponownie i poprawił skrzydła na plecach. Kontynuował, jakby była to normalna rozmowa.
– Arel. Pytanie. Jak się poznaliście. – Zadał "zdaniowo" brzmiące pytanie z uprzednim ostrzeżeniem. Zaczął brnąć w stronę, w którą tak w zasadzie nie chciał iść, ale ciekawość w nim jednak wzięła górę. Przechylił łeb na bok i w bezruchu czekał na jego odpowiedź.

Syn Przygody

Licznik słów: 471
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
..... | .... | Muzyka | .... | .....

Piastun: -1 ST do wszystkich akcji wybranego towarzysza Piastuna
.
Wierny Druh: Skorpuś (Skorpion Olbrzymi) (S: 2|W: 1|Z: 1|M: 1|P: 1|A: 1) (B,A,O,Skr,Śl,Kż: 1)
.
Nieparzystołuski: -1 ST do Aparycji i Wytrzymałości w czasie nieparzystych miesięcy
.
Retoryka: -2 ST do Perswazji
.
Magiczny śpiew: raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/2 razy na polowanie łowcy, odejmuje sukcesy przeciwnika

Smok nie potrafi zmieniać wyrazu swojego pyska i tonu fizycznego głosu.
Trzeci Szlak
Starszy Ziemi
Starszy Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 1378
Rejestracja: 05 kwie 2022, 13:13
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 79
Rasa: morsko-północny
Opiekun: Gwieździsty Poranek i Córa Róż
Mistrz: Najlepszy Wojownik
Partner: Gorzki Miód

Polanka

Post autor: Trzeci Szlak »

A: S: 5| W: 3| Z: 3| M: 2| P: 3| A: 4
U: W,B,L,Skr,MA,MO,MP,Kż,Śl: 1| Prs,Pł: 2| O,A: 3
Atuty: Boski ulubieniec, Empatia, Tancerz, Magiczny śpiew, Utalentowany
Syn Przygody zaśmiał się głośno, kiedy Khamsin wspomniał o "wszystkich" Ziemnych. Byłoby to ciekawe, ale w dłuizszej perspektywie niezbyt dobre dla zróżnicowania genetycznego!
– Spokojnie, nie wszyscy – zapewnił smoka. – Choć oprócz Śnieżki mam jeszcze dwóch braci: Światła Północy i Szaleja Jadowitego. Znając twoje szczęście, pewnie właśnie na nich trafisz następnym razem. Tylko Szaleja się nie przestrasz, bywa... interesujący w obyciu – wyjaśnił, mrugnąwszy porozumiewawczo.

I przytaknął na kolejne słowa pustynno-morskiego.
– Postaram się zapamiętać to imię, może ktoś będzie je znał i zdoła je połączyć z faktami. Choć jak mówisz, że podobno wychowywał go Strażnik... nie znał on tutejszego imienia Golfstroma? – zapytał, nieco zaskoczony. Naprawdę prorok mógłby kogoś wychowywać, nie mając tak podstawowej wiedzy...? Cóż, Strażnik bywał mało empatyczny. Znając go, Świst nawet nie byłby zdziwiony, gdyby wypytał wychowanka absolutnie o wszystko, ale akurat nie o dawne imię. – Bądź co bądź, życzę ci powodzenia w poszukiwaniu wiedzy o nim. Wśród Wolnych nie ma aż tak wielu smoków; jestem pewien, że prędzej czy później ktoś połączy fakty – zaznaczył.

Pytanie o Arel było może odrobinę zaskakujące, ale... dlaczego miałby nie odpowiedzieć? nigdy nikomu nie opowiadał o szczegółach historii swej miłości.
– Poznaliśmy się przypadkowo: wracałem wówczas z Areny Viliara, gdzie mierzyłem się z jego harpią. Arel zmierzała w przeciwną stronę, gdyż chciała obserwować pojedynki innych smoków.I się od nich uczyć – wyjaśnił. – Była wtedy jeszcze adeptką, nazywała się Motylą Łuską. I była zdecydowanie zbyt młoda, aby myśleć o niej w ten sposób – podkreślił, mrugnąwszy porozumiewawczo.

– Ruszyliśmy wspólnie za barierę, gdzie spotkaliśmy nowych kompanów: Arel Kirima, ja zaś Wichra. Tego pierwszego być może znasz, Wicher zaś jest kirinem – stworzeniem przypominającym konia, musiał przybyć z naprawdę daleka. Bądź co bądź, po raz kolejny spotkaliśmy się w zgoła innych okolicznościach – kontynuował. – Arel wezwała mnie w trudnej chwili, gdy na ceremonii Słońca nie wszystkie sprawy poszły po jej myśli. Ja... myślę, że to był pierwszy raz, kiedy faktycznie zaczęła między nami powstawać pewna więź – zaznaczył. – Widzieliśmy się jeszcze podczas bitwy na statku łowców smoków. A potem zwiedziliśmy... piękne miejsce. – Świst musiał mocno ugryźć się w język; prawie się wygadał, że był nielegalnie na terenach Stada Słońca, nie powinien tego rozpowiadać! – Przeżywaliśmy też przygody, pomagając elfom, wówczas właśnie wyznałem jej miłość – powiedział z uśmiechem.

– Bądź co bądź, znamy się od dawna. I uważam, że macie wspaniałą smoczycę za zastępczynię waszego przywódcy. Jestem pewien, iż swoimi decyzjami i postawą uczyni dla was wiele dobrego – zakończył.

Porywisty Kolec

Licznik słów: 417
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Boski ulubieniec: darmowe błogosławieństwo na zwiad (ostatnie użycie: październik)
Empatia: -2 ST do perswazji, -2 ST do nakładania więzi
Tancerz: stałe -1 ST do rzutów na obronę fizyczną
Magiczny śpiew: raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/2 razy na polowanie łowcy, odejmuje 2 sukcesy przeciwnika
Błysk przyszłości: ostatnie użycie – 18 listopada

Kompani:

Szczęk (amemait)
S: 3|W: 2|Z: 2|M: 1|P: 2|A: 1
B,Pł,Skr,Śl: 1|A,O: 2

Wicher (kirin)
S: 1|W: 2|Z: 1|M: 3|P: 2|A: 1
B,Pł,Skr,Śl: 1|MA,MO: 2

Kompan niemechaniczny:
Gwiazdor (czarny łabędź)
Rytm Wydm
Piastun Słońca
Nie zjadam uczniów, przysięgam
Piastun Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 879
Rejestracja: 13 sty 2023, 19:07
Stado: Słońca
Płeć: Samiec
Księżyce: 72
Rasa: Morski x Pustynny
Opiekun: Arimara
Mistrz: Skalny Gigant
Partner: Chciałby

Polanka

Post autor: Rytm Wydm »

A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 4| P: 2| A: 5
U: B,L,Skr,A,O,Śl,Kż,MA,MO: 1| Pł,W,MP: 2| Prs: 3
Atuty: Wierny druh, Nieparzystołuski[A], Mentor, Magiczny śpiew, Wszechstronny, Retoryka
Odetchnął z ulgą. Na szczęście Ziemia nie okazała się być największym haremem wśród pobliskich krain. A ilość rodzeństwa Śwista w sumie... zdawała się być rozsądna.
– Dopóki nie będzie chciał mnie zabić albo zjeść dla mnie będzie w porządku. – Przytaknął wyraźnie w odpowiedzi na ostrzeżenie przed Szalejem.

Potem półmorski dosłownie przywalił sam sobie łapą w pysk. Dlaczego? No z braku jakiejkolwiek zdolności na zorientowanie się, że skoro Strażnik go kiedyś znał, to i pewnie znał jego imię, a może nawet i wszystkie.
– ...Czasem moja głupota mnie przeraża. Daj mi chwilkę. – Powiedział, odwróciwszy się na bok na chwilkę. Poprowadził krótką mentalną konwersację z Prorokiem i z powrotem odwrócił się do rozmówcy. Wyglądał na nieco... skonfundowanego? Oczywiście jego głos i mina na pysku zupełnie nic nie mówiła, jak wcześniej.
– Dziwne, Strażnik powiedział, że inaczej się nazywał. Może ja źle zapamiętałem. "Za młodu Malstrom, a za dorosłego Błysk Przeszłości". Łał. Fajne imię. – Potuptał przednią, prawą łapką delikatnie kilkakrotnie.


Przysłuchiwał się odpowiedzi na pytanie o Arel bardzo, bardzo uważnie. Zacisnął nawet z niewiadomego powodu lekko szpony na ziemi pod łapami i tak sobie stał, dopóki drugi półrybi nie skońćzył mówić. Aż zaczęła mu się powoli sączyć rzadka woda z jego nosa. Już z doświadczenia wiedział, że to przez obecność futra na ciele swojego rozmówcy. Nie mógł z tym nic zrobić. Tak jak z tym, że Świst był pierwszy.
– Też się w niej zakochałem. – Powiedział tak po prostu, jakby nigdy nic, jakby była to najnormalniejsza rzecz na świecie. – Ale mnie nie chce. To znaczy, zgodziła się na bycie przyjaciółmi. – spojrzał na moment gdzieś na bok, ale potem znów na ślepia rozmówcy. Postawą nie wydawał się być smutny – Mam nadzieję, że wasza... przyszłość będzie wesoła. Z resztą, co ja się oszukuję. Uśmiechasz się tak często jak ona, więc nawet już na pierwszy rzut ślepia widać, że pewnie dobrze się dogadujecie. – Uśmiechnąłby się teraz sam, ale z oczywistych powodów nie mógł. – Wasi rodzice byli przywódcami. No i też macie futro. Pewnie bardziej pasować się już nie da. – Zaczął nawet łagodnie przytakiwać, spoglądając tym razem na łapy Śwista. Nagle jednak wychylił swój łeb bardziej do przodu i wręcz z góry zaczął patrzeć się swym pasywno-agresywnym, stałym wyrazem pyska.
– Ale jeśli cokolwiek jej się stanie, to znajdę cię. – Powiedział ciszej, ale wciąż płasko. Niezbyt brzmiało to jako groźba z tego powodu. Powoli wycofał swój łeb z powrotem na "standardową" pozycję do rozmów.

Syn Przygody

Licznik słów: 410
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
..... | .... | Muzyka | .... | .....

Piastun: -1 ST do wszystkich akcji wybranego towarzysza Piastuna
.
Wierny Druh: Skorpuś (Skorpion Olbrzymi) (S: 2|W: 1|Z: 1|M: 1|P: 1|A: 1) (B,A,O,Skr,Śl,Kż: 1)
.
Nieparzystołuski: -1 ST do Aparycji i Wytrzymałości w czasie nieparzystych miesięcy
.
Retoryka: -2 ST do Perswazji
.
Magiczny śpiew: raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/2 razy na polowanie łowcy, odejmuje sukcesy przeciwnika

Smok nie potrafi zmieniać wyrazu swojego pyska i tonu fizycznego głosu.
Trzeci Szlak
Starszy Ziemi
Starszy Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 1378
Rejestracja: 05 kwie 2022, 13:13
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 79
Rasa: morsko-północny
Opiekun: Gwieździsty Poranek i Córa Róż
Mistrz: Najlepszy Wojownik
Partner: Gorzki Miód

Polanka

Post autor: Trzeci Szlak »

A: S: 5| W: 3| Z: 3| M: 2| P: 3| A: 4
U: W,B,L,Skr,MA,MO,MP,Kż,Śl: 1| Prs,Pł: 2| O,A: 3
Atuty: Boski ulubieniec, Empatia, Tancerz, Magiczny śpiew, Utalentowany
Syn Przygody uśmiechnął się, kiedy Khamsin wspominał o swoim ojcu. A więc...
– Znałem Błyska Przeszłości. Był wspaniałym smokiem – wspomniał z radością w głosie. – Mogę ci o nim opowiedzieć więcej – dodał wesoło.

Tyle że... kolejny temat poruszony przez Porywistego był nad wyraz ważny. Syn Przygody natychmiast spoważniał, przyglądając się samcowi badawczo. I potrzebował długiej chwili, aby przeanalizować jego słowa. Oczywiście, w takiej sytuacji naturalnym było powiedzenie wsparcia. Kilku zdań o tym, iż nie powinien się martwić, iż istnieje jeszcze wiele samic na tym świecie, życie jakoś się ułoży i tak dalej. Tyle że...

Tyle że takie słowa muszą brzmieć okropnie, gdy wypowiada je samiec, który jest partnerem twojej niefortunnej miłości.

Świst wpatrywał się w Khamsina długo. Bardzo, bardzo długo. Jak rzadko, wojownik Ziemi zupełnie nie wiedział, co powiedzieć. Przymknął ślepia, oddychając powoli; musiał to sobie wszystko poukładać w głowie. Jak by się czuł...

Pamiętał, jak byli wtedy w drodze powrotnej do Wolnych Stad. Kiedy myślał, że Arel jednak go odrzuciła. Co by zrobił, gdyby jednak jego ówczesne myśli okazały się prawdziwe...?

– Dziękuję, że jesteś ze mną szczery, Khamsinie – powiedział do smoka szeptem, otwierając oczy. Nadal przyglądał mu się z uwagą. – Nie każdy miałby odwagę powiedzieć coś takiego wprost do partnera samicy, w której się zakochał – dodał. I podszedł bliżej, kładąc łapę na barku samca – tę ranną, na której by nie ustał. – Nie wiem, czy istnieją właściwe słowa, które mógłbym teraz powiedzieć, ale ukradłeś moją kwestię: to ja znajdę cię, jeżeli coś przytrafi się Arel, choćbym musiał wtargnąć na ziemie Słońca – zaznaczył, wyszczerzywszy lekko kły. Zaraz jednak znów spoważniał i popatrzył smokowi głęboko w oczy. – Nie pozwól, żeby ta sytuacja cię zmieniła, Khamsinie. Nie pozwól, żeby zazdrość doprowadziła cię do zrobienia czegoś głupiego... ani nie pozwól, żeby ta sama zazdrość przerodziła się w wieczną frustrację i smutek. Po prostu pozostań najlepszą wersją siebie i bądź nią zawsze, nawet mimo niepowodzeń. Ja... – Zawiesił na moment głos, odwracajac spojrzenie gdzieś w bok. – Gdyby Arel kiedyś nie przyjęła mojej miłości, taki właśnie postawiłbym przed sobą cel.

Porywisty Kolec

Licznik słów: 347
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Boski ulubieniec: darmowe błogosławieństwo na zwiad (ostatnie użycie: październik)
Empatia: -2 ST do perswazji, -2 ST do nakładania więzi
Tancerz: stałe -1 ST do rzutów na obronę fizyczną
Magiczny śpiew: raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/2 razy na polowanie łowcy, odejmuje 2 sukcesy przeciwnika
Błysk przyszłości: ostatnie użycie – 18 listopada

Kompani:

Szczęk (amemait)
S: 3|W: 2|Z: 2|M: 1|P: 2|A: 1
B,Pł,Skr,Śl: 1|A,O: 2

Wicher (kirin)
S: 1|W: 2|Z: 1|M: 3|P: 2|A: 1
B,Pł,Skr,Śl: 1|MA,MO: 2

Kompan niemechaniczny:
Gwiazdor (czarny łabędź)
Rytm Wydm
Piastun Słońca
Nie zjadam uczniów, przysięgam
Piastun Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 879
Rejestracja: 13 sty 2023, 19:07
Stado: Słońca
Płeć: Samiec
Księżyce: 72
Rasa: Morski x Pustynny
Opiekun: Arimara
Mistrz: Skalny Gigant
Partner: Chciałby

Polanka

Post autor: Rytm Wydm »

A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 4| P: 2| A: 5
U: B,L,Skr,A,O,Śl,Kż,MA,MO: 1| Pł,W,MP: 2| Prs: 3
Atuty: Wierny druh, Nieparzystołuski[A], Mentor, Magiczny śpiew, Wszechstronny, Retoryka
– Cooo. – To było najmniej zdziwione zdziwienie, jakie można było od kogokolwiek usłyszeć. Dlatego też złapał się oboma skrzydłami za rogi i aż trochę zgarbił, żeby rozmówca wiedział, jak bardzo jest zszokowany tym faktem. – Tak. Bardzo proszę. Mama mi już trochę o nim mówiła, ale nie mogła powiedzieć zbyt dużo więcej, bo bardzo długo go nie znała. – Puścił je, składając ponownie skrzydła i aż podskakując z radości.

Przekrzywił aż łeb na bok widząc, że Świst chyba gdzieś odpływa na mentalną przygodę. Sam nie rozumiał do końca co musiał aż tak długo przetwarzać półmorski towarzysz (może jednak nie był w miarę normalny i myślał jak załatwić większego Khamsina mając złamaną łapę za to, że w ogóle myślał tak o Arel?), ale cierpliwie czekał, nie wykazując żadnej agresji ani chęci pójścia sobie (oprócz tej poprzedniej... "groźby"? A może po prostu chodziło mu o zawołanie Śwista na ratunek gdyby Arel znikła?) z tego miejsca.
Cofnął odrobinę łeb do tyłu, nieco zdziwiony za podziękowania za byciem szczerym. Niby po co miał ten fakt ukrywać? No, w sumie... trochę racja, że pewnie niektórzy baliby się przyznać do takich myśli. Ale półpustynny wychodził z założenia, że jeśli coś nie jest tajnym sekretem, nie ma co tego ukrywać. Inaczej zwykle pewnie wyjdą z tego kłopoty. Jednak kontynuacja samca jeszcze bardziej go zdziwiła i skonfundowała. No... rozumiał, że niespełniona miłość była negatywnym wydarzeniem w jego życiu, ale nie rozumiał, czemu miałby to niby jakoś mocno i długo przeżywać? Stało się, to się stało. Nie mogło stać się inaczej bez posuwania się do środków, których psychika półpustynnego samca nie pozwalała mu użyć, ani nawet o nich myśleć.
– Nie rozumiem. – Zaczął dość szybko, w porównaniu do prędkości wypowiedzi Śwista – Niczego nie zazdroszczę. Cieszę się nawet tym, że jesteś w miarę normalnym smokiem, a nie jakimś zgniłym kaktusem. – przytaknął łbem i podniósł się z pozycji siedzącej. Jego płaski, bezemocjonalny głos przez tak długi czas mógł być już trochę męczący do słuchania. – To dobrze dla Arel, no i oczywiście dla relacji międzystadnych. Po co miałbym się smucić czymś, na co nie mam wpływu, jak mogę ten czas poświęcić na produktywniejsze rzeczy. – podskoczył w górę przednimi łapami, a następnie znowu usiadł. Chcąc czy nie chcąc te akcje spowodowały krótką pauzę w jego wypowiedzi, ale jeszcze jej nie skończył. Kontynuował na tym samym poziomie. – Pytanie retoryczne. Czy jestem najlepszą wersją siebie. Pewnie nigdy się nie dowiem, ale po prostu staram się nie mącić niepotrzebnie żyć innych. Zwłaszcza w tych czasach z wszechobecnymi łowcami. Sam nie jestem nikim wielkim – Powiedział prawie dwumetrowy smok do półtorametrowego prawie-karzełka – ale będąc częścią większej całości wierzę, że mój mały wpływ ma duże znaczenie. – poklepał się luźno po bokach ciała złożonymi skrzydłami. Na moment zadarł łeb odrobinę w górę będąc dumny ze swojego toku myślenia.

Syn Przygody

Licznik słów: 470
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
..... | .... | Muzyka | .... | .....

Piastun: -1 ST do wszystkich akcji wybranego towarzysza Piastuna
.
Wierny Druh: Skorpuś (Skorpion Olbrzymi) (S: 2|W: 1|Z: 1|M: 1|P: 1|A: 1) (B,A,O,Skr,Śl,Kż: 1)
.
Nieparzystołuski: -1 ST do Aparycji i Wytrzymałości w czasie nieparzystych miesięcy
.
Retoryka: -2 ST do Perswazji
.
Magiczny śpiew: raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/2 razy na polowanie łowcy, odejmuje sukcesy przeciwnika

Smok nie potrafi zmieniać wyrazu swojego pyska i tonu fizycznego głosu.
Trzeci Szlak
Starszy Ziemi
Starszy Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 1378
Rejestracja: 05 kwie 2022, 13:13
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 79
Rasa: morsko-północny
Opiekun: Gwieździsty Poranek i Córa Róż
Mistrz: Najlepszy Wojownik
Partner: Gorzki Miód

Polanka

Post autor: Trzeci Szlak »

A: S: 5| W: 3| Z: 3| M: 2| P: 3| A: 4
U: W,B,L,Skr,MA,MO,MP,Kż,Śl: 1| Prs,Pł: 2| O,A: 3
Atuty: Boski ulubieniec, Empatia, Tancerz, Magiczny śpiew, Utalentowany
Im dłużej Syn Przygody przysłuchiwał się Khamsinowi, tym bardziej ten wydawał mu się niezwykle interesującym smokiem. Ograniczona mimika, a wręcz jej brak, znacznie utrudniała rozumienie komunikatów. Wojownik sam nie był pewien, czy traktować słowa rozmówcy dosłownie, czy też po prostu próbuje udawać brak żalu. Mimo wszystko... bardzo podkreślał, że nie jest nikim szczególnym i że nie chce mącić cudzych żyć. To nie brzmiało jak coś, co powiedziałby smok, który przeszedł obok sprawy obojętnie.

Ale może po prostu taki był sposób wypowiadania się Khamsina.

– Twój pysk nie wyraża emocji. To co najmniej ciekawe – zwrócił uwagę Świst, który znów obserwował samca. Nadal trzymał łapę na jego barku, jego spojrzenie było teraz jednak dość neutralne. Czyli w przypadku wojownika po prostu pogodne. – Bądź co bądź, trudno być zawsze najlepszą wersja siebie, ale można zawsze starać się nią być. Jeżeli o to będziesz dbał, z pewnością spotka cię wiele szczęścia w życiu – zaznaczył z uśmiechem. – Twój wpływ z pewnością ma znaczenie. Dla każdego, kogo spotykasz.

Po tych słowach samiec odstąpił o kilka kroków od Porywistego i rozsiadł się wygodnie. Nastał czas, aby powrócić do innego tematu.
– Nie miałem wiele czasu, aby poznać Błyska Przeszłości – zaczął wspomnienie. – Rozmawiałem z nim, kiedy jeszcze byłem pisklęciem. Wiem, że bywał na wielu wyprawach z moim ojcem, który mówił o nim dobre rzeczy; Błysk Przeszłości bez wątpienia był bohaterem. Być może właśnie jego czyny sprawiły, iż po swojej śmierci nawet na moment wrócił, ukazując się nam w formie ducha – wyjaśnił z uśmiechem. – Kiedyś przekazał mi ważną myśl: aby zostać bohaterem, nie zawsze trzeba być silnym i odważnym. Czasami wystarczy jedynie kierować się dobrem wszystkich – zaznaczył. – To piękne; oznacza, że każdy z nas może zrobić coś wspaniałego i sprawić, iż jego imię zostanie zapamiętane. Jeśli nie przez wszystkich, to choć przez tych, którzy żyja. w jego otoczeniu – zaznaczył. – Mówisz, że nie jesteś nikim wielkim; jesteś pewien, że to się nigdy nie zmieni...? – zapytał, zerkając na smoka z ciekawością.

Porywisty Kolec

Licznik słów: 335
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Boski ulubieniec: darmowe błogosławieństwo na zwiad (ostatnie użycie: październik)
Empatia: -2 ST do perswazji, -2 ST do nakładania więzi
Tancerz: stałe -1 ST do rzutów na obronę fizyczną
Magiczny śpiew: raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/2 razy na polowanie łowcy, odejmuje 2 sukcesy przeciwnika
Błysk przyszłości: ostatnie użycie – 18 listopada

Kompani:

Szczęk (amemait)
S: 3|W: 2|Z: 2|M: 1|P: 2|A: 1
B,Pł,Skr,Śl: 1|A,O: 2

Wicher (kirin)
S: 1|W: 2|Z: 1|M: 3|P: 2|A: 1
B,Pł,Skr,Śl: 1|MA,MO: 2

Kompan niemechaniczny:
Gwiazdor (czarny łabędź)
Rytm Wydm
Piastun Słońca
Nie zjadam uczniów, przysięgam
Piastun Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 879
Rejestracja: 13 sty 2023, 19:07
Stado: Słońca
Płeć: Samiec
Księżyce: 72
Rasa: Morski x Pustynny
Opiekun: Arimara
Mistrz: Skalny Gigant
Partner: Chciałby

Polanka

Post autor: Rytm Wydm »

A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 4| P: 2| A: 5
U: B,L,Skr,A,O,Śl,Kż,MA,MO: 1| Pł,W,MP: 2| Prs: 3
Atuty: Wierny druh, Nieparzystołuski[A], Mentor, Magiczny śpiew, Wszechstronny, Retoryka
– Taka już moja uroda, w parze z tym głosem. – wtrącił, a jakżeby inaczej, płasko i bez uśmiechu. Wzruszył lekko skrzydłami, choć w środku z każdym następnym księżycem coraz bardziej odrobinkę wzrastała w nim wewnętrzna frustracja tym, że w przeciwieństwie do innych nie może nikomu posłać uniwersalnego uśmiechu, którym obdarowywały go dosłownie wszystkie inne smoki. Jak Korozja sobie radziła z tym problemem?
Dalszej myśli Śwista nie rozwinął, tylko jej przytaknął. W końcu jego pogląd na tę sprawę był już wcześniej właśnie taki, o jakim mówił Świst.

Później z ciekawością zaczął się przysłuchiwać jego krótkiej opowieści o tacie. Troszkę mu szczęka opadła, gdy ten opowiadał o nim takie rzeczy. Kto by pomyślał, Świst widział ojca Khamsina na swoje własne ślepia! Ah, jakże chciałby się zamienić z nim rolami, choć na tamto jedno spotkanie. Przydreptywał już w miejscu przednimi łapami w oczekiwaniu na to, aż będzie miał czas na swoją wypowiedź. Wytrwał jednak cicho do samego końca opowiadania półmorskiego. W międzyczasie przejechał górną częścią swojej łapy przy własnych nozdrzach, bo czuł, że w nich zbierała się już ta niewdzięczna woda.
– Hm. Skoro jednak faktycznie mój tata spędzał sporo czasu z twoim, to dziwne, że go nie skojarzył wcześniej. – zaczął jeszcze siedząc spokojnie, ale nie mogąc się powstrzymać podskoczył pionowo w górę, radośnie trzepocząc skrzydłami. – Ale – łoł – to jednak brzmi bardzo super. – Chwilę zajęło mu się uspokojenie i ułożenie myśli, ale wciąż nie aż tyle czasu, którego potrzebował wcześniej Świst na przetworzenie bezpośredniego wyznania półpustynnego.
– To, co powiedziałeś; pamiętam, że jednej nocy mama mi mówiła dokładnie to samo. I że tata... Błysk Przeszłości, jej to też powiedział. – Rety, zdawało mu się teraz, że praktycznie prawie wszyscy tu wokół mieli szansę się z nim spotkać i porozmawiać, tylko nie on i rodzeństwo. No ale cóż, taki już kapryśny był los. Powiedział sobie w głowie nawet, że jego ojciec mógł być dla niego tylko... błyskiem przeszłości. Heh.
Dobry humor go nie opuszczał. Dlatego po tym, gdy Świst się zapytał o bycie wielkim, Khamsin po prostu się wyprostował i wstał. Znów z góry popatrzył się na znacznie niższego samca i stał tak w bezruchu parę uderzeń serca.
– Nie no, w pewnym sensie już jestem wielki. – Nie wytrzymał i to powiedział. Zaczął się śmiać poprzez uderzanie swoimi skrzydłami o boki swojego torsu i częstując rozmówcę paroma płaskimi "hehe" wydobywającymi się z gardła. – ....więc, wszystko jest możliwe.

Syn Przygody

Licznik słów: 403
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
..... | .... | Muzyka | .... | .....

Piastun: -1 ST do wszystkich akcji wybranego towarzysza Piastuna
.
Wierny Druh: Skorpuś (Skorpion Olbrzymi) (S: 2|W: 1|Z: 1|M: 1|P: 1|A: 1) (B,A,O,Skr,Śl,Kż: 1)
.
Nieparzystołuski: -1 ST do Aparycji i Wytrzymałości w czasie nieparzystych miesięcy
.
Retoryka: -2 ST do Perswazji
.
Magiczny śpiew: raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/2 razy na polowanie łowcy, odejmuje sukcesy przeciwnika

Smok nie potrafi zmieniać wyrazu swojego pyska i tonu fizycznego głosu.
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej