Bagno

Kiedyś podobny las nazywano Białą Puszczą, poświęconą bogom i spokojowi. Teraz jest to Dzika Puszcza, gdzie ograniczenia są zbędne.
Uśmiech Losu
Wojownik Ziemi
Wojownik Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 347
Rejestracja: 13 mar 2023, 10:37
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 53
Rasa: Wywerna
Partner: Mirri

Bagno

Post autor: Uśmiech Losu »

A: S: 4| W: 3| Z: 1| M: 1| P: 1| A: 1
U: B,L,Pł,W,MA,MO,MP,Kż,Skr,Śl,Prs: 1 |O: 2 |A: 3
Atuty: Wrodzony talent, Chytry przeciwnik, Czempion, Pojemne płuca

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Co jak co, ale on nikogo nie szufladkował! Ani po wyglądzie, ani po charakterze. Bo charaktery się zmieniały, a wygląd nie był niczyim wyborem. On też był postrzegany za strasznego, groźnego i małomównego. A było zupełnie odwrotnie. To znaczy... Kiedy ktoś wyjątkowo sobie u niego nagrabił, to, oj biada temu. Ale to nie o nim teraz. Teraz trzeba było się skupić na miłej smoczycy.
– No to czuję się wyjątkowo będąc tym pierwszym. Hehe. – Ucieszył się i kiwnął jej głową by podeszła. – Zostałem przyjęty niedawno. Smoki tu są bardzo podejrzliwe, więc póki co, poznają mnie i sprawdzają, czy mogą mi zaufać na tyle, żeby dać mi prawa takie jak wszystkim rdzennym. Stąd chodzę jeszcze ze swoim pierwszym imieniem. A jak brzmiało twoje imię nadane przez rodziców? Jesteś stąd? – Zapytał lustrując ją wzrokiem.

@Zardzewiała Łuska

Licznik słów: 137
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek


Obrazek

Galeria:


Chytry przeciwnik
Raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/2 razy na polowanie łowcy +2 ST do akcji przeciwnika

Czempion
Raz na walkę +1 sukces do ataku fizycznego


Pojemne płuca
Raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/2 razy na polowanie łowcy -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze
Erozja Obyczajów
Łowca Słońca
This Too Shall Pass
Łowca Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 380
Rejestracja: 13 sty 2023, 17:40
Stado: Słońca
Płeć: Samica
Księżyce: 35
Rasa: Skrajny (Pustynny x Morski)
Partner: Kwiat Uessasa

Bagno

Post autor: Erozja Obyczajów »

A: S: 1| W: 1| Z: 4| M: 2| P: 3| A: 1
U: W,B,Pł,L,Prs,A,O,Śl,Kż,MP,MO: 1| Skr,MA: 2
Atuty: Spostrzegawczy, Szczęściarz, Bystrooki
Przynajmniej nie zabili go na sam widok, tak jak większość smoków spotkanych poza granicą. Prawdę mówiąc, to wolne stada były bardzo dziwnym i wręcz nienaturalnym miejscem. Tereny na których smoki się lubią i ze sobą współżyją, niezależnie od rasy czy pochodzenia. Jeden może być poszukiwany przez dwa stada za kradzież, drugi osierocony przez drapieżniki i obaj mieszkają pod jedną skałą. Gdyby jej ojciec nie przyszedł z drugim smokiem, który potwierdził jego historię, to na pewno ich mama nie uwierzyłaby w istnienie tego miejsca. No i nie byłoby jej tutaj, albo może ogólnie. Taka okazja zdarza się raz na kilkanaście pokoleń, żeby zagubiony smok trafił na miejsce, które jest dla niego domem. Przeważnie kończy się to tak jak wszystko, śmiercią.
– Rozsądnie, sama byłam zdziwiona jak łatwo było dostać się do stada. Wszystko dzięki mojemu tacie, który stąd był.– Powiedziała, odpowiadając na pytanie trochę okrężnie. Łączyło się to jednak z tym co chciała powiedzieć więc po co się powtarzać.
– Nazwano mnie Korozja.– Tak właściwie to imię to było nieco niekonwencjonalnie w porównaniu do jej rodzeństwa. Ich imiona były od wiatrów pustynnych, jej od tego charakterystycznego umaszczenia na grzbiecie, które przypominało rdzę na metalu.
– Łowcy są bardzo blisko, nieufność nie jest wynikiem wrogości, tylko konieczności.– Zapewniła Imra, który zapewne sam doszedł do podobnych wniosków. Nie mniej miło jest usłyszeć, że ktoś ma podobne zdanie, to zapewniające.

Imrandaar

Licznik słów: 227
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Dialog – #eecc99🌵Mentalka– #dd0000 Obrazek
Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie.
Bystrooki: trzy razy na miesiąc +1 sukces do Percepcji.
Uśmiech Losu
Wojownik Ziemi
Wojownik Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 347
Rejestracja: 13 mar 2023, 10:37
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 53
Rasa: Wywerna
Partner: Mirri

Bagno

Post autor: Uśmiech Losu »

A: S: 4| W: 3| Z: 1| M: 1| P: 1| A: 1
U: B,L,Pł,W,MA,MO,MP,Kż,Skr,Śl,Prs: 1 |O: 2 |A: 3
Atuty: Wrodzony talent, Chytry przeciwnik, Czempion, Pojemne płuca
– O, to bardzo interesujące. Czyli parą łap jesteś stąd. – Uśmiechnął się. – Korozja. A masz tu kogoś z rodziny? – Zastanawiał się, czy nie uderzy przypadkiem w jakiś czuły punkt wypytując o jej rodziców lub rodzeństwo. Czasami smoki przybywały do stad z krwawą przeszłością. Zmiana stada pomaga im zapomnieć o cierpieniu. Zardzewiała nie wyglądała na taką, ale lepiej dmuchać na zimne. – Kiedy tu przybyłaś? Przyniesiono cię? Przepraszam, że zadaję tak dużo pytań, ale chcę trochę lepiej cię poznać, bo kto wie, czy będziemy mieli jeszcze okazję spokojnie porozmawiać. – Uśmiechnął się łagodnie.

Zardzewiała Łuska

Licznik słów: 97
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek


Obrazek

Galeria:


Chytry przeciwnik
Raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/2 razy na polowanie łowcy +2 ST do akcji przeciwnika

Czempion
Raz na walkę +1 sukces do ataku fizycznego


Pojemne płuca
Raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/2 razy na polowanie łowcy -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze
Erozja Obyczajów
Łowca Słońca
This Too Shall Pass
Łowca Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 380
Rejestracja: 13 sty 2023, 17:40
Stado: Słońca
Płeć: Samica
Księżyce: 35
Rasa: Skrajny (Pustynny x Morski)
Partner: Kwiat Uessasa

Bagno

Post autor: Erozja Obyczajów »

A: S: 1| W: 1| Z: 4| M: 2| P: 3| A: 1
U: W,B,Pł,L,Prs,A,O,Śl,Kż,MP,MO: 1| Skr,MA: 2
Atuty: Spostrzegawczy, Szczęściarz, Bystrooki
Kiwnęła łbem na potwierdzenie, teoretycznie była częściowo tutejsza. Wcale się tak nie czuła, bo mimo spędzenia tutaj już prawie 10 księżyców, dalej wydawało jej się, że jest gościem. Jak ryba na pustyni, nie pasowała. Możliwe, że to kwestia jej nastawienia, jej introwertyzmu. Wszystko tutaj jest podobne, ale odczuwalnie inne, jak oglądanie świata z odbicia kałuży. Poluje się dobrze, jest dużo zwierzyny, jest cień i woda. Lecz w jej łbie jest jakiś głos, który mówi jej, że przez to wszystko staje się miękka, traci instynkt, rdzewieje. To pewnie tylko paranoja, ale ciężko nie myśleć o takich rzeczach, gdy wszystko ma się w zasięgu łapy. A w wypadku, gdzie ta łapa miałaby odpaść, być odcięta albo w jakikolwiek inny sposób uszkodzona, smoki ustawiają się w kolejce, żeby ją wyleczyć, a bogowie chętnie ją oddadzą za kilka kamieni szlachetnych. Wolne stada to utopia, raj dla ciała i tortura dla umysłu.
-Też był z ziemi, mój ojciec- Powiedziała, jej ton taki sam jak poprzednio, ale lekko zamyślony. No i czas przeszły od razu tłumaczy, że już nie żyje. Co do reszty rodziny to na szczęście nie trafił na dołek. Bardzo kochała swoje rodzeństwo, a mama, mimo że daleko, cały czas była w jej sercu.
-Jestem tutaj ze starszym bratem i młodszą siostrą, mama jest daleko, walczy z orkami.– Miała też jakieś tajemnicze problemy, o których nawet nie śmiała im wcześniej powiedzieć. Byli młodzi, ale jej zdaniem, zasługiwali wiedzieć. Przez jakiś czas miała jej to za złe ale zdała sobie sprawę, że robiła to, bo się o nich martwiła.
– Jestem tutaj około 10 księżyców. Obawiasz się o swoje zdrowie?– Zapytała zdziwiona, niby czemu mieliby się już nie spotkać. Z tego co siedziała, nie było napięcia między Ziemią a Słońcem, wojna była mało prawdopodobna. Byli jednak łowcy, niebezpieczeństwo z ich strony było już bardziej zrozumiałe.
– Wychowałam się wśród orków, nic mi nie będzie.

Imrandaar

Licznik słów: 310
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Dialog – #eecc99🌵Mentalka– #dd0000 Obrazek
Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie.
Bystrooki: trzy razy na miesiąc +1 sukces do Percepcji.
Uśmiech Losu
Wojownik Ziemi
Wojownik Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 347
Rejestracja: 13 mar 2023, 10:37
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 53
Rasa: Wywerna
Partner: Mirri

Bagno

Post autor: Uśmiech Losu »

A: S: 4| W: 3| Z: 1| M: 1| P: 1| A: 1
U: B,L,Pł,W,MA,MO,MP,Kż,Skr,Śl,Prs: 1 |O: 2 |A: 3
Atuty: Wrodzony talent, Chytry przeciwnik, Czempion, Pojemne płuca
Imrandaar bardzo łatwo adoptował się w tym nowym środowisku, ale nie tylko rozumiał jakie potencjalnie kłopotliwe do opanowania emocje mogły towarzyszyć wszystkim, którzy przenosili się do tego typu krain, gdzie względnie niczego im nie powinno zabraknąć. Bo, na przykład chociażby w takich Wolnych Stadach, nie brakowało jedzenia, wody, przyjaźnie nastawionych smoków. To nie był raj, ale niewątpliwie można było prowadzić tu dostatnie życie i jeszcze dać początek nowemu. Dożyć sędziwej starości i umrzeć z przyczyn naturalnych, co w odległych krainach, szczególnie na południu, było raczej w sferze marzeń. Nie kojarzył smoków, które dobrze wspominały życie poza stadami.
Jego przypuszczenia potwierdziła samica z którą rozmawiał. I było to przykrym potwierdzeniem tezy, że niestety, ale czasami porzucenie dawnego domu było jedyną opcją na lepsze życie.
– To bardzo dobrze, że masz tu rodzeństwo. Zdradź mi proszę ich imiona. Wyglądają podobnie do ciebie? – Spytał poruszając końcówką ogona. Walki z orkami nie skomentował. Kiedyś orkowie też zaszli mu za skórę. To prymitywna rasa do której utracił resztki szacunku.
– Czy się obawiam? Jasne, że tak. Boję się śmierci jak każdy normalny na umyśle śmiertelnik. Wyznał. – Może co innego wydawać się w trakcie, gdy walczę, ale wtedy po prostu o tym nie myślę. Robię swoje. Najlepiej jak potrafię, ale to nie znaczy, że się nie boję, że ból sprawia mi przyjemność, czy, że niczego innego nie potrafię robić lepiej. Wojna to coś strasznego. Coś co odbierze mi i tobie część życia. Wolałbym, żebyśmy zajmowali się czymś innym. Jakie ty masz zainteresowani? – Spytał chcąc przejść do przyjemniejszych tematów niż gadać o koszmarach jakie niesie ze sobą wojna. Jeszcze będą mieli okazje przeżyć je i odczuć na własnej skórze, więc szkoda było czasu na zamartwianie się tym na zapas.

Zardzewiała Łuska

Licznik słów: 287
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek


Obrazek

Galeria:


Chytry przeciwnik
Raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/2 razy na polowanie łowcy +2 ST do akcji przeciwnika

Czempion
Raz na walkę +1 sukces do ataku fizycznego


Pojemne płuca
Raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/2 razy na polowanie łowcy -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze
Erozja Obyczajów
Łowca Słońca
This Too Shall Pass
Łowca Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 380
Rejestracja: 13 sty 2023, 17:40
Stado: Słońca
Płeć: Samica
Księżyce: 35
Rasa: Skrajny (Pustynny x Morski)
Partner: Kwiat Uessasa

Bagno

Post autor: Erozja Obyczajów »

A: S: 1| W: 1| Z: 4| M: 2| P: 3| A: 1
U: W,B,Pł,L,Prs,A,O,Śl,Kż,MP,MO: 1| Skr,MA: 2
Atuty: Spostrzegawczy, Szczęściarz, Bystrooki
Podejrzliwość zaczęła się powoli wkradać na tył jej łba. Samiec chciał podejrzanie dużo o niej wiedzieć, a jeszcze więcej o jej rodzinie. Nie wiedziała jak miałby wykorzystać te informacje w złym celu, ale uczucie pozostawało. Zdawała sobie sprawę, że najpewniej była to paranoja, w końcu Ziemny nie dał jej powodu by podejrzewać go o coś złego.
Pewnie byłoby widać po niej podejrzliwość, gdyby mogła okazywać uczucia mimiką. Jej wyraz pozostawał jednak niezmienny. Minęło parę wdechów zanim się odezwała, jej wzrok wędrował między smokiem a ziemią.
-Kalima i Khamsin, nazwani po wiatrach pustynnych.– Wytłumaczyła, nie precyzując wieku.
Co do wyglądu nie była pewna, bo jakby spojrzeć na nich z daleka do wyglądali podobnie. Lecz ich pyski były na tyle różne, że nie znający ich smok mógłby stwierdzić, że nie są spokrewnieni. Khamsin miał rogi bardziej po mamie i błony po tacie, Kalima rogi po tacie i błony po tacie, a Korozja rogi po tacie i igły z jakiegoś dziwnego pustynno morskiego powodu. Prawdę mówiąc to nie przypominali ani mamy ani taty w żadnym znaczącym stopniu, ale ojca znali tylko z opowieści, więc nie wiadomo. Była to pewnie wina tego, że rodzice byli pełnokrwiści, a oni mieszanką.
Zastanowiła się nad poglądami Imra, samej nie zastanawiając się nad tym tematem. Będąc wychowaną przez orków, życie i śmierć były rzeczą codzienną, jak poranek i wieczór. Myśląc nad tym dłużej, doszła do wniosku, że śmierć nie jest czymś, czego się obawia. Koniec dosięgnie każdego, czy to z łapy smoka, ostrza łowcy czy przyczyn naturalnych. Strach przed śmiercią jest jak banie się następnego dnia.
– Śmierć nie jest straszna, ale żal wywołany przez naszą śmierć jest czymś czego chciałabym oszczędzić bliskim mi osobom.– Powiedziała spokojnie, ale jej ton nie zmienił się nawet na moment przez całe to spotkanie. Znała śmierć, wielu jej przyjaciół umarło, czy to w walce czy na polowaniach. Nie oznacza to, że nie opłakiwała ich odejścia, po prostu nie widziała potrzeby w baniu się końca. Walczyć trzeba do końca, ale nie ucieknie się przed nieuniknionym.
– Wojna to jest część życia. Może prowadzi do śmierci i rozpaczy, ale też do rozwoju i wzmocnienia. Mama chciała nas przed tym uchronić, nie udało jej się.– Powiedziała na sam koniec, zamykając temat. Jej opinia miała małe znaczenie, bo była jeszcze młoda i nie rozumiała za bardzo konceptu wojny. Wiedziała jednak, że gdy na ich granicę wkroczą ludzie, będzie bronić nowego domu za wszelką cenę. Ona najbardziej nadawała się do walki ze swojego rodzeństwa, więc miała wobec nich obowiązek.
– Lubię polować. Robię ze skór ozdobne akcesoria.– To hobby, które podchwyciła podczas nauki łowiectwa u orków. Bóg mody lubił jak wyznawcy ubierali się w ciekawe ubrania, smoki też. Jako przykład pokazała modnie wyglądającą torebkę ze skóry wielbłąda. Była zamykana pojedynczą klapką z ozdobnym symbolem przypominającym znak “S” ale bardziej prostokątny. Jakby był zrobiony tylko z sześciu kresek pionowych i sześciu nachylonych.
Imrandaar

Licznik słów: 475
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Dialog – #eecc99🌵Mentalka– #dd0000 Obrazek
Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie.
Bystrooki: trzy razy na miesiąc +1 sukces do Percepcji.
Czereda Czerwi
Wojownik Ziemi
Żółta Glizda
Wojownik Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 401
Rejestracja: 14 wrz 2022, 17:15
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 65
Rasa: bagienny x pustynny
Opiekun: Wrzawa Wierzb oraz Zapierający Dech
Mistrz: Syn Przygody
Partner:

Bagno

Post autor: Czereda Czerwi »

A: S: 4| W: 3| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 5
U: B,Pł,W,Kż,Śl,Skr,MO,MA,MP: 1| L,A,Prs: 2| O: 3
Atuty: Boski ulubieniec, Trudny cel, Tancerz, Magiczny śpiew
  • //I hope this is porzucone, sorry, jeśli tak nie jest

    No więc bagno po uszy. Dosłownie, hehe.
    Czerw najwyraźniej nie uczył się na własnych błędach, a tymi błedami było włażenie do podejżanych sadzawek... mniej więcej wodnych. Miał już grzybicę od tego i coś z oczami. Ale też smoki, które nie właziły do bagienek też chorowały, nawet na dokładnie na to samo, więc może to nie była kwestia tego?
    Tak. To na pewno nie była kwestia tego: pomyślał smok będąc cały zanurzony w błocie. Oby dwie pary powiek: i te przeźroczyste i te zwykłe, miał przecież szczelnie zamknięte. A żadne pijawki nie potrafiły się przebić przez jego łuskę. Nos wysawał mu ponad... wodę, tak, że Keni mógł spokojnie oddychać: tą pozycję już miał opanowaną przez te wszystkie księżyce swojego życia.
    No i... tak sobie leżał. Ktoś mógłby pomyśleć, że po spaniu przez ... ile to było? 4 księżyce? Wiecej? Czerw miałby dosyć leżenia... no i w sumie to trochę miał... Ale! Ale błoto się nie liczyło do leżenia. Tak samo grota Aterala się nie liczyła do tego. To były dwa całkowicie odmienne przeżycia!

    Gorzki Miód

Licznik słów: 184
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"𝑾𝒊𝒔𝒆 𝒘𝒐𝒓𝒅𝒔 𝒂𝒓𝒆 𝒍𝒊𝒌𝒆 𝒂𝒓𝒓𝒐𝒘𝒔 𝒇𝒍𝒖𝒏𝒈 𝒂𝒕 𝒚𝒐𝒖𝒓 𝒇𝒐𝒓𝒆𝒉𝒆𝒂𝒅. 𝑾𝒉𝒂𝒕 𝒅𝒐 𝒚𝒐𝒖 𝒅𝒐? 𝑾𝒉𝒚, 𝒚𝒐𝒖 𝒅𝒖𝒄𝒌 𝒐𝒇 𝒄𝒐𝒖𝒓𝒔𝒆."

~ 𝑩𝒐𝒔𝒌𝒊 𝑼𝒍𝒖𝒃𝒊𝒆𝒏𝒊𝒆𝒄 ~
darmowe błogosławieństwo na zwiad (10.08)

~ 𝑻𝒓𝒖𝒅𝒏𝒚 𝑪𝒆𝒍 ~
+1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki
atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej

~ 𝑻𝒂𝒏𝒄𝒆𝒓𝒛 ~
stałe -1 ST do rzutów na obronę fizyczną

~ 𝑴𝒂𝒈𝒊𝒄𝒛𝒏𝒚 Ś𝒑𝒊𝒆𝒘 ~
raz na pojedynek/polowanie odejmuje 3 sukcesy przeciwnika

grupa IV
Obrazek

| 𝑾𝒚𝒈𝒍𝒂𝒅 | 𝑻𝒉𝒆𝒎𝒆 |
sefsderwrefdffhjhjhsdggd



Pimpuś – ż. wody
S:1|W:1|Z:1|M:1|P:3|A:1
Pł, MA, MO, Skr, Śl: 1

Powroty Słońca
Przywódca Słońca
hurt/no comfort
Przywódca Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 2606
Rejestracja: 17 lip 2022, 21:50
Stado: Słońca
Płeć: samica
Księżyce: 83
Rasa: północny x drzewny
Opiekun: Wschód i Zachód Słońca
Mistrz: Księżycolica*

Bagno

Post autor: Powroty Słońca »

A: S: 2| W: 4| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 2
U: W,Pł,Skr,Prs,A,O,Śl,Kż,MP: 1| B,L,MO: 2| MA: 3
Atuty: Pechowiec; Trudny cel; Zaklinacz; Pojemne płuca; Nieulękły
Odpoczynek najwidoczniej mógł przybierać różne formy. Czereda Czerwi zatonął w bagnie, przybierając postać podobną do zatopionych w wodzie, podgniłych pni drzew – i zapewne była w tym jakaś błogość, choć nie taka, jaką kiedykolwiek sobie wyobrażała Miód... Bo czarodziejka szukała jej w wietrze. I to całkiem skutecznie, można by rzec. Choć różniła się od dwójki swoich wywernowych rodziców drastycznie, to przynajmniej jej skrzydła charakteryzowały się pewną wytrzymałością – a czy zamiłowanie do lotu mogło mieć jakiś związek z rasą, tego już nie była pewna. Kto wie.
Tak czy tak, nawet się nie obejrzała, a dotarła na tereny wspólne w długim ciągu... coraz to ciekawszych manewrów. To wzbijając się wysoko pod chmury, to pikując tak, że ziemia rosła w oczach; zataczając ciasne wiry i szerokie łuki, aż piekący ból skrzydeł nie pozwalał jej na kolejne próby.
Obniżyła więc wreszcie lot, przyciągając zmęczone skrzydła do siebie i wyhamowując ostatnie ogony nad ziemią; kilka sprawnych uderzeń i łapami opadła na konar powyginanego drzewa. Drewno jęknęło pod jej ciężarem, a smoczyca rozejrzała się prędko, trochę zaalarmowana... Nie najlepsze miejsce jej się trafiło. Ups.

Czereda Czerwi

Licznik słów: 181
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
wyglądteczkamuzyka
nosi na szyi "pleciony naszyjnik z kawałkami bursztynu"


pechowiec po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
trudny cel +1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej
zaklinacz stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną
pojemne płuca raz na pojedynek/polowanie -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze
nieulękły smok ma pierwszy ruch w walce; przeciwnik ma +1 ST w pierwszej turze

Kirim – kocur syjamski
S:2|W:1|Z:2|M:1|P:3
B,A,O,Śl:1 | Skr:2
Czereda Czerwi
Wojownik Ziemi
Żółta Glizda
Wojownik Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 401
Rejestracja: 14 wrz 2022, 17:15
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 65
Rasa: bagienny x pustynny
Opiekun: Wrzawa Wierzb oraz Zapierający Dech
Mistrz: Syn Przygody
Partner:

Bagno

Post autor: Czereda Czerwi »

A: S: 4| W: 3| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 5
U: B,Pł,W,Kż,Śl,Skr,MO,MA,MP: 1| L,A,Prs: 2| O: 3
Atuty: Boski ulubieniec, Trudny cel, Tancerz, Magiczny śpiew
  • Czereda... leżał. Zanurzony, zatopiony, za... błocony? Ale leżał. Nie spodziewał się, żeby cokolwiek miałoby się wydarzyć, ot, myślał, że najbardziej ekscytującą rzeczą, która mogłaby mu się przydarzyć na bagnach na terenach wspólnych, to dziwna pijawaka, czerwona ropucha albo jakiś duża ważka. Nic więcej.
    Jednak gdy woda przeniosła dosyć podejrzane wibracje, Keni rozwarł zewnętrzne powieki, próbując rozejrzeć się po wodzie wokół, nie poruszając żadnym mięśniem... ale wygladało na to, że dzwięk dochodził z nad wody.
    Czy to było... trzeszczące drzewo?
    Westchnął wewnętrznie. Ugh, czyli trzeba będzie się jednak ruszyć, bo z drzewami na bagnach to nie wiadomo. A śmierć przez zgnieciene bardzo długo opadającym drzewem była by dosyć taka słaba, zdaniem żółtogłowego.
    Wziął więc głęboki wzdech przez wystający nos, przymknął oczy jeszcze na chwilkę i gwałtownie chwycił się jedną łapą wystającego korzenia i wypełznął na "suchy ląd", trzepnąwszy przy tym skrzydłami, żeby pozbyć się... co tam kolwiek się na nich osadziło. Wytrzepał się jeszcze niczym pies i podniósł łeb, żeby zlokalizować podejrzane drzewo.... A tam smok
    Mrugnął raz obydowma powiekami, tak na wszelki wypadek, gdyby po prostu coś mu do oka wpadło, albo światło się dziwnie odbiło od wodo-błota.
    Gdy obraz nie uległ zmianie, a na drzewie dalej siedział smok, Keni uśmiechnął się szeroko.
    -Hejka! Hah, ale zbieg okoliczności spotkaniowy! Nie spodziewałem się dzisiaj nikogo spotkać, haha! – stanął pewniej na korzeni i wyprostował się, otrzepując też z siebie resztki roślinności przylepionej do łusek i spojrzał wprawnym okiem baginnego hermita na drzewo, któremu powinien się wcześniej przyjrzeć. Bardzo ładne huby, śliczne wręcz. I inne grzyby, których nie rozpoznawał. Naszła go chęć zakoszenia takiej jednej potężnej huby do wierzby. – Radziłbym zmienić drzewo tak w ogóle. To jest takie... – mlasnął jęzorem z niezadowonieniem mrużąc lekko ślepia, żeby potem znowu z uśmiechem spojerzeć na smoka i oczami błyszczącymi rozbawieniem -Meh –. Musiałby podejść i zobaczyć jak am korzenie tego drzewa, ale coś czuł, że mógłby oberwać jakimiś spadającymi gałązkami.
    Potrząsnął łbem – Ah, w ogóle gdzie moje maniery! Nie licząc, że utopione w bagnie oczywiście, haha! Nazywam się Czereda Czerwi ze stada Ziemi! – Pochylił łeb i rozłożył skrzydła w jakby dygnięciu, balansując na korzeniu, po czym znowu spojrzał na smoka

    Gorzki Miód

Licznik słów: 361
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"𝑾𝒊𝒔𝒆 𝒘𝒐𝒓𝒅𝒔 𝒂𝒓𝒆 𝒍𝒊𝒌𝒆 𝒂𝒓𝒓𝒐𝒘𝒔 𝒇𝒍𝒖𝒏𝒈 𝒂𝒕 𝒚𝒐𝒖𝒓 𝒇𝒐𝒓𝒆𝒉𝒆𝒂𝒅. 𝑾𝒉𝒂𝒕 𝒅𝒐 𝒚𝒐𝒖 𝒅𝒐? 𝑾𝒉𝒚, 𝒚𝒐𝒖 𝒅𝒖𝒄𝒌 𝒐𝒇 𝒄𝒐𝒖𝒓𝒔𝒆."

~ 𝑩𝒐𝒔𝒌𝒊 𝑼𝒍𝒖𝒃𝒊𝒆𝒏𝒊𝒆𝒄 ~
darmowe błogosławieństwo na zwiad (10.08)

~ 𝑻𝒓𝒖𝒅𝒏𝒚 𝑪𝒆𝒍 ~
+1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki
atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej

~ 𝑻𝒂𝒏𝒄𝒆𝒓𝒛 ~
stałe -1 ST do rzutów na obronę fizyczną

~ 𝑴𝒂𝒈𝒊𝒄𝒛𝒏𝒚 Ś𝒑𝒊𝒆𝒘 ~
raz na pojedynek/polowanie odejmuje 3 sukcesy przeciwnika

grupa IV
Obrazek

| 𝑾𝒚𝒈𝒍𝒂𝒅 | 𝑻𝒉𝒆𝒎𝒆 |
sefsderwrefdffhjhjhsdggd



Pimpuś – ż. wody
S:1|W:1|Z:1|M:1|P:3|A:1
Pł, MA, MO, Skr, Śl: 1

Powroty Słońca
Przywódca Słońca
hurt/no comfort
Przywódca Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 2606
Rejestracja: 17 lip 2022, 21:50
Stado: Słońca
Płeć: samica
Księżyce: 83
Rasa: północny x drzewny
Opiekun: Wschód i Zachód Słońca
Mistrz: Księżycolica*

Bagno

Post autor: Powroty Słońca »

A: S: 2| W: 4| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 2
U: W,Pł,Skr,Prs,A,O,Śl,Kż,MP: 1| B,L,MO: 2| MA: 3
Atuty: Pechowiec; Trudny cel; Zaklinacz; Pojemne płuca; Nieulękły
Zmartwiona wytrzymałością drzewa, na którym dane jej było lądować, zaczęła się rozglądać po najbliższej okolicy – kilka innych zmurszałych konarów, parę kolejnych, poskręcanych drzew... wtem nagle w wodzie coś się poruszyło.
Wyszarpnęło się z niej, można by rzec. Ruch był tak gwałtowny, że Miód podskoczyłaby w miejscu, gdyby nie to, że z trudem balansowała na konarze; w rezultacie jedna jedna z jej łap się poślizgnęła i z chlupotem wylądowała w bagnie, choć szybko tę pomyłkę naprawiła.
Wgapianie się w smoka z łbem obróconym praktycznie do tyłu nie pomagało w balansowaniu, ale-– była zbyt zszokowana, żeby przestać. Widać to było również w jej sterczącej, spuszonej grzywie i stojących na sztorc uszach. Zaś słowa Ziemnego wydawały jej się jeszcze bardziej absurdalne w całym tym kontekście. On się nie spodziewał – to co ona miała powiedzieć?

Gorzki Miód, czarodziejka Słońca – odezwała się jednak, bo dobre maniery odruchowo przeważyły, gdy Czereda zdradził swoje imię; i czy nie świadczyło to, że i w niej było coś dziwnego? A może na odwrót – była zanadto normalna? Z westchnieniem jednak zaczęła niezdarnie obracać się na konarze. Ze zmrużonymi ślepiami oceniła odległość... I skoczyła.
Z chlupotem wylądowała na brzegu bagna, a łapy wbiły się w grząski muł; w pośpiesznych podskokach wydreptała na brzeg i otrząsnęła łapy.
Przepraszam za to – rzuciła z lekkim zakłopotaniem, bo bardzo możliwe, że Czeredę ochlapała – ale i tak był już cały mokry... – Czy... często tak robisz? – spytała, powstrzymując się od grymasu w reakcji na własną sztywność.

Czereda Czerwi

Licznik słów: 251
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
wyglądteczkamuzyka
nosi na szyi "pleciony naszyjnik z kawałkami bursztynu"


pechowiec po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
trudny cel +1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej
zaklinacz stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną
pojemne płuca raz na pojedynek/polowanie -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze
nieulękły smok ma pierwszy ruch w walce; przeciwnik ma +1 ST w pierwszej turze

Kirim – kocur syjamski
S:2|W:1|Z:2|M:1|P:3
B,A,O,Śl:1 | Skr:2
Czereda Czerwi
Wojownik Ziemi
Żółta Glizda
Wojownik Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 401
Rejestracja: 14 wrz 2022, 17:15
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 65
Rasa: bagienny x pustynny
Opiekun: Wrzawa Wierzb oraz Zapierający Dech
Mistrz: Syn Przygody
Partner:

Bagno

Post autor: Czereda Czerwi »

A: S: 4| W: 3| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 5
U: B,Pł,W,Kż,Śl,Skr,MO,MA,MP: 1| L,A,Prs: 2| O: 3
Atuty: Boski ulubieniec, Trudny cel, Tancerz, Magiczny śpiew
  • Dwa smoki pokryte bagiennym wodo-błotem stojące na wysystających z bagna drzewach, jeden na korzeniu, drugi na konarze. Co zrobią, co zrobią?
    Gdy smoczyca się przedstawiła, Czerw nagle wyprostował się, a jego uśmiech się rozpromienił, oczy zostały przymknięte, ale może to dobrze? Kto wie, jakie głębie szalonej wesołości można by tam zobaczyć? Bo jak można być aż tak szczęśliwym z po prostu przypadkowego spotkania?
    -Ah!– powiedział i zaczął dość energetycznie strzepywać z siebie łapami resztki roślinności – Jesteś partnerką Syna Przygody, tak? – zapytał się, chcąc się upewnić, że nie pomylił smoków, po czy poddał się w swoich próbach oczyszczenia i po prostu otrzepał się niczym pies, kończąc ruch potężnym trzepnięciem ogonem. Cała senność i powolność jego ruchów uleciała, niczym liść na wietrze.
    – Syn jest moim mistrzem. Hah, ostatnio uczy mnie języka dwunogów, po tym jak kompletnie nie wiedziałem, co się dzieje, jak byliśmy u krasnoludów. Wiedziałaś, że krasnoludy boją się wijów? Dziwne, nie? –

    Czarodziejka zeskoczyła na brzeg, a krople wody sięgnęły głowy Czeredy. Ten instynktownie skrzywił pysk na chwilę i pokręcił nim. Tu nie chodziło o substancję, tylko samo chlapnięcie. Zanurzenie było powolne, kontrolowane. Chlapnięcie nagłe i niespodziewane. Na przeprosiny Miód otwarł najpierw jedno oko, potem się zaśmiał, a potem wyprostował. W tej kolejności – Absolutnie nic nie szkodzi, i tak jestem cały mokry, haha. –
    Rozłowyż skrzydła i uderzył nimi raz, skacząc na brzeg, bliżej czarodziejki. Też trochę chlapnął, ale skok był zdecydowanie mniejszy, więc jeśli coś ochlapał, to jedynie nogi smoczycy.
    -Hehe, dosyć często. Bardzo lubię być zanurzony w czymś, zwykła woda jest trochę zbyt rzadka na mój gust. A sam piach bez wody trochę taki zbyt suchy. Mokry piach albo takie bagienne miejscówki są idealne, a na bagnach bardzo dużo się też dzieje zawsze. Wszystko zawsze się rusza! Radzę unikać szczurów tylko. Cholerniki małe chorobliwe... Chociaż jedyne, jakie spotkałem, to w rzekach, więc może nie lubią bagien... hmmm. Nie wiem, ale agresywne to to, i choróbska przenosi i potem trzeba się tłumaczyć przed uzrowicielem, że siedziało się w mule rzecznym i zasnęło się i potem szczur cię użarł zanim zdążyłeś zareagować i uzdrowiciel patrzy na ciebie z taką mieszaniną politowania, znudzenia i poirytowania, że masz ochotę zapaść się pod ziemię, żeby nigdy więcej na nic nie zachorować i nie zabierać czasu uzdrowicielowi... – podrapał się po łbie – Ale to mogę być po prostu tylko ja – W trakcie przemowy zaczął odpływać wzrokiem gdzieś w przestrzeń, ale nagle znowu skupił sie na smoczycy -A ty? Jeśli mogę zapytać, to co tutaj robisz? Wybacz, za przypuszczenia, ale nie wyglądasz na wielkiego fana bagien. Nie wiem, czy sam bym był, gdybym miał futro, z łusek wszystko ładnie spływa, z futrem trochę gorzej. A twoje jest mega zadbane, lśni się wręcz, haha – zaśmiał się – Chyba, że masz jakiś tajemny sposób na... w sumie, nie ważne. Jesteś czarodziejką. Na pewno masz tysiące tajemnych sposobów na najróżniejsze rzeczy, hehe –

    Gorzki Miód

Licznik słów: 484
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"𝑾𝒊𝒔𝒆 𝒘𝒐𝒓𝒅𝒔 𝒂𝒓𝒆 𝒍𝒊𝒌𝒆 𝒂𝒓𝒓𝒐𝒘𝒔 𝒇𝒍𝒖𝒏𝒈 𝒂𝒕 𝒚𝒐𝒖𝒓 𝒇𝒐𝒓𝒆𝒉𝒆𝒂𝒅. 𝑾𝒉𝒂𝒕 𝒅𝒐 𝒚𝒐𝒖 𝒅𝒐? 𝑾𝒉𝒚, 𝒚𝒐𝒖 𝒅𝒖𝒄𝒌 𝒐𝒇 𝒄𝒐𝒖𝒓𝒔𝒆."

~ 𝑩𝒐𝒔𝒌𝒊 𝑼𝒍𝒖𝒃𝒊𝒆𝒏𝒊𝒆𝒄 ~
darmowe błogosławieństwo na zwiad (10.08)

~ 𝑻𝒓𝒖𝒅𝒏𝒚 𝑪𝒆𝒍 ~
+1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki
atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej

~ 𝑻𝒂𝒏𝒄𝒆𝒓𝒛 ~
stałe -1 ST do rzutów na obronę fizyczną

~ 𝑴𝒂𝒈𝒊𝒄𝒛𝒏𝒚 Ś𝒑𝒊𝒆𝒘 ~
raz na pojedynek/polowanie odejmuje 3 sukcesy przeciwnika

grupa IV
Obrazek

| 𝑾𝒚𝒈𝒍𝒂𝒅 | 𝑻𝒉𝒆𝒎𝒆 |
sefsderwrefdffhjhjhsdggd



Pimpuś – ż. wody
S:1|W:1|Z:1|M:1|P:3|A:1
Pł, MA, MO, Skr, Śl: 1

Powroty Słońca
Przywódca Słońca
hurt/no comfort
Przywódca Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 2606
Rejestracja: 17 lip 2022, 21:50
Stado: Słońca
Płeć: samica
Księżyce: 83
Rasa: północny x drzewny
Opiekun: Wschód i Zachód Słońca
Mistrz: Księżycolica*

Bagno

Post autor: Powroty Słońca »

A: S: 2| W: 4| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 2
U: W,Pł,Skr,Prs,A,O,Śl,Kż,MP: 1| B,L,MO: 2| MA: 3
Atuty: Pechowiec; Trudny cel; Zaklinacz; Pojemne płuca; Nieulękły
Co go tak rozweseliło? Coś w niej, czy... jej imieniu? Bo była praktycznie pewna, że się nie znali.
A- och.Tak – odparła ze zmieszaniem na pierwsze pytanie, które zostało do niej skierowane. Może o to chodziło? – Wijów...? – powtórzyła, otwierając szerzej ślepia. Już przestawała nadążać – i może nie było w tym nic dziwnego, skoro Czerw był uczniem Śwista. Równie rozgadanym i jeszcze bardziej chaotycznym niż on... Na to się zapowiadało.

Umff-– – sapnęła, czując znów bagienną wodę na futrze łap; prawie znowu przez to podskoczyła w miejscu. Zamrugała na Czeredę, który... najwidoczniej odwzajemnił się wdzięcznym za nadobne. ... Najwidoczniej sobie zasłużyła, prawda? Zresztą, i tak by go nie winiła. Nieważne. I tak będzie musiała się wymyć z tego wszystkiego.

Zalana potokiem słów, po kilku chwilach zamknęła rozchylający się w niedowierzaniu pysk. Słuchała więc, doskonale wiedząc, że nie podziela żadnej z potrzeb bagiennego ani jego problemów ze szczurami – chociaż jeden raz zaraził ją pchłami, co szłoby wtrącić, ale... gdzie.
Więc kiwnęła po prostu łbem. I kiwała nim co jakiś czas, dopóki nie zorientowała się, że Ziemny wojownik znów zaczął zadawać jej pytania. Ups...
A, em- po prostu... przyleciałam? Kawałek drogi i musiałam już wylądować, i... tak wyszło. Nie planowałam lecieć tak daleko... – odparła, wyraźnie zakłopotana, a jej futro już się puszyło. Pominęła w tym wszystkim komplement, ale... nikt jej nigdy czegoś takiego nie mówił. Nawet Świst. – Ale... nie tak dużo sposobów. Jak jest się czarodziejem, to odrobina wysiłku łap staje się mile widzianą odskocznią – wtrąciła jeszcze nieśmiało.

Czereda Czerwi

Licznik słów: 257
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
wyglądteczkamuzyka
nosi na szyi "pleciony naszyjnik z kawałkami bursztynu"


pechowiec po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
trudny cel +1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej
zaklinacz stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną
pojemne płuca raz na pojedynek/polowanie -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze
nieulękły smok ma pierwszy ruch w walce; przeciwnik ma +1 ST w pierwszej turze

Kirim – kocur syjamski
S:2|W:1|Z:2|M:1|P:3
B,A,O,Śl:1 | Skr:2
Czereda Czerwi
Wojownik Ziemi
Żółta Glizda
Wojownik Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 401
Rejestracja: 14 wrz 2022, 17:15
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 65
Rasa: bagienny x pustynny
Opiekun: Wrzawa Wierzb oraz Zapierający Dech
Mistrz: Syn Przygody
Partner:

Bagno

Post autor: Czereda Czerwi »

A: S: 4| W: 3| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 5
U: B,Pł,W,Kż,Śl,Skr,MO,MA,MP: 1| L,A,Prs: 2| O: 3
Atuty: Boski ulubieniec, Trudny cel, Tancerz, Magiczny śpiew
  • Entuzjastycznie kiwnął łbem -Tak. Wijów – krasnolud zaczął krzyczeć, gdy Czereda mu podał jednego. Co z tego, że później wlazł mu na twarz: taka uroda wijów.

    Po skoku wyszczerzył zęby i zaśmiał się -Wybacz, wybacz. Myślałem, że mniej chlapnie –

    Czereda widział, że smoczyca jedynie kiwa łbem. Czy go sluchała? Bardzo możliwe, że nie. Czy i tak dokończy przemowę? Jak najbardziej, ale heh, smoczyca wręcz wyglądała, jakby żałowała lądowania na tym jednym drzewie, zbyt blisko Czerwia. Coż, nikt nie powiedział, że wojownik nie wiedział, kiedy się uciszyć.
    ...
    No dobrze, czasem nie wiedział, ale zazwyczaj mimo wszystko był świadom, że pieprzy za dużo, tylko ignorował ten fakt i brnął dalej, klepiąc pyskiem i klepiąc. Część umysłu wojownika mówiła mu, żeby właśnie się uciszył i dał czarodziejce spokój. Druga cześć była zbyt podekscytowana, żeby słuchać. Pytanie, która wygra.

    Kiwnął łbem, uśmiechając się lekko -Rozumiem, jak najbardziej rozumiem. Też czasem przesadzę z lataniem. Mmmm, to było dość głupie pytanie z mojej strony, heh- zauważył puszące się futro. Część każąca się mu zamknąć miała przewagę. Na pewno zwolnił swój potok słów.
    Wolno skinął łbem – Nigdy nie byłem biegły we władaniu maddarą, to niestety nie wiem, co jest osiągalne, a co nie, dla kogoś kto jest czarodziejem. Podstawy oczywiście znam, ale cokolwiek wymagającego precyzji i dłuższego skupienia? Odpadam od razu- w trakcie mówienia starał się niezauważenie wycofać się trochę do tyłu i w bok, żeby dać czarodziejce więcej przestrzeni. – Hmm... bo mnie zaraz w ten sposób zachęcisz do prób maddarowych, heh.
    Ja lubię latać, szybkość, adrenalinka i tak dalej, ale no, raczej jestem przyzwyczajony do tego, że mięśnie palą z wysiłku.–
    usiadł, obserwując dalsze zachowanie Miodu. Jeśli wygladałaby, jakby chciała sobie pójść, to Czereda po prostu by się wrócił do bagna. Czarodzieja przecież nie była nastawiona na spotkanie trajkoczącego wojownika, tylko na samotny lot. To, że los rzucił w nią Czeredą, to nie znaczyło, że Czereda będzie ją skazywał na swoją obecność.

    Powroty Słońca

Licznik słów: 322
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"𝑾𝒊𝒔𝒆 𝒘𝒐𝒓𝒅𝒔 𝒂𝒓𝒆 𝒍𝒊𝒌𝒆 𝒂𝒓𝒓𝒐𝒘𝒔 𝒇𝒍𝒖𝒏𝒈 𝒂𝒕 𝒚𝒐𝒖𝒓 𝒇𝒐𝒓𝒆𝒉𝒆𝒂𝒅. 𝑾𝒉𝒂𝒕 𝒅𝒐 𝒚𝒐𝒖 𝒅𝒐? 𝑾𝒉𝒚, 𝒚𝒐𝒖 𝒅𝒖𝒄𝒌 𝒐𝒇 𝒄𝒐𝒖𝒓𝒔𝒆."

~ 𝑩𝒐𝒔𝒌𝒊 𝑼𝒍𝒖𝒃𝒊𝒆𝒏𝒊𝒆𝒄 ~
darmowe błogosławieństwo na zwiad (10.08)

~ 𝑻𝒓𝒖𝒅𝒏𝒚 𝑪𝒆𝒍 ~
+1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki
atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej

~ 𝑻𝒂𝒏𝒄𝒆𝒓𝒛 ~
stałe -1 ST do rzutów na obronę fizyczną

~ 𝑴𝒂𝒈𝒊𝒄𝒛𝒏𝒚 Ś𝒑𝒊𝒆𝒘 ~
raz na pojedynek/polowanie odejmuje 3 sukcesy przeciwnika

grupa IV
Obrazek

| 𝑾𝒚𝒈𝒍𝒂𝒅 | 𝑻𝒉𝒆𝒎𝒆 |
sefsderwrefdffhjhjhsdggd



Pimpuś – ż. wody
S:1|W:1|Z:1|M:1|P:3|A:1
Pł, MA, MO, Skr, Śl: 1

ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej