Na Terenach Wspólnych Wolnych Stad znajduje się kompleks jaskiń od dawien dawna pełniących rolę miejsca czci bogów tych ziem. Niestety, boskiej obecności od dawna nie było czuć, ale z jakiegoś powodu miejsce to nadal cieszyło się sporym szacunkiem smoków.
Atuty: Ostry Wzrok, Szczęściarz, Zaklinacz, Opiekun, Uzdolniony, Zdrów jak ryba
OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:
Przyszedł razem z Goździk, choć słuchając jej ględzenia i nie mogąc wydać z siebie dźwięku, powoli rozważał stworzenie sobie maddarowych zatykaczy do uszu. Na razie zostawił to w sferze rozmyślań, a tymczasem położył przed sobą mięso jako zapłatę, zaś Słońcu kiwnął głową. No to czekamy.
Atuty
– Ostry wzrok: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku (kamienie szlachetne)
– Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie (27.06)
– Zaklinacz: stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną
– Opiekun: stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów. Kompani mają +1 turę na polowaniu
– Zdrów jak ryba: całkowita odporność na choroby
Przybył w milczeniu, przybył na plac po raz pierwszy od czasu, gdy umarł za sprawą Retwarha. Był spokojny, miał poważny wyraz pyska. Kłamstwem byłoby powiedzieć, że tym razem cieszył się w pełni na wyprawę, ale i kłamstwem byłoby stwierdzić, iż ten obowiązek mu ciążył. miał do wykonania zadanie – do którego się zobowiązał. I zamierzał zrobić to, co należy.
Skinał głową pozostałym, którzy przybyli przed nim. Następnie wyciągnął swoją ofiarę – kolorowe kamienie, tym razem wyłowione z pobliskiego jeziora. Niejaką aluzję do tego, na czyje polecenie dziś ruszają.
– Przybyłem, aby ruszyć na kolejną wyprawę. Proszę o twe błogosławieństwo, Sennah, aby tym razem nic nie stanęło nam na drodze do osiągnięcia celu – powiedział, kładąc ofiarę przed sobą. I w myślach dodał: "Przypilnuj Pani Jeziora, gdyby chciała kogokolwiek z nas skrzywdzić. Z żywymi poradzimy sobie sami... ale jeśli będziemy musieli walczyć z nadprzyrodzonym bytem, możemy potrzebować pomocy."
Boski ulubieniec: darmowe błogosławieństwo na zwiad (ostatnie użycie: październik) Empatia: -2 ST do perswazji, -2 ST do nakładania więzi Tancerz: stałe -1 ST do rzutów na obronę fizyczną Magiczny śpiew: raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/2 razy na polowanie łowcy, odejmuje 2 sukcesy przeciwnika Błysk przyszłości: ostatnie użycie – 18 listopada
Pojawił się na placu, rozglądając się wesoło na boki. Szukał wzrokiem towarzyszy swojej dzisiejszej wyprawy, ale nigdzie ich jeszcze nie widział. Och? Czyżby przyszedł pierwszy? A to ciekawe! Zrzucił więc z grzbietu przyniesiony ze sobą balast, układając go w ładne stosiki przed swoimi łapami. Potem przysiadł niedaleko, mrucząc w myślach podziękowania dla Sennah. W ten sposób czekał na przybycie reszty, a także samo błogosławieństwo, które znów przyjemnie połaskocze go po futrze. O! I tym razem również nie wziął ze sobą Talhy! Wolał jej ze sobą nie ciągać na męskie spotkania, bo by mu jeszcze ucho podgryzała z zazdrości! Mhm! Oby lisica i tym razem nie zdołała go dogonić!
//12/4 mięsa za 15.03; 8/4 mięsa (odkrywca) za 21.03
Chyba nikomu się nie śpieszyło za bardzo, aby przybyć, co? Yulo przyszedł z warkoczem zrobionym z trawy, który zamierzał podarować swojej platonicznej miłości. Nie spodziewał się, aby dostrzegała jego drobne gesty, ale i tak odłożył go zaraz obok rzeczy Obłoczka. Reszty na razie nie widział, ale wiedział że tamci nie zapomną o zapłacie gwarantującym praktycznie, że wrócą cali do Wolnych.
– No kto by się spodziewał Ciebie tutaj...
Mruknął siadając obok przyjaciela i na krótko zawiesił wzrok na nim. Yulo na chwilę pochylił łeb i pomyślał o tym za co właściwie chciał podziękować i po co przyszedł tutaj...Dziś idzie z resztą samców, ale jutro z rana ruszają od razu do świątyni ośmiornicy i Gryf raczej nie planował dwa razy tu przychodzić.
– Ciekawe czy coś znajdziemy...– zagaił i już siedział cicho.
I
Boski ulubieniec Darmowy zwiad raz na miesiąc II
Trudny cel: +1 ST do ataków fizycznych przeciwnika,
drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej III
Tancerz stałe -1 ST do rzutów na obronę fizyczną
Atuty: Pechowiec, Niestabilny, Twardy jak diament, Uzdolniony
Kalectwa: +2ST do W i akcji fizycznych [osłabione płuca]
No to co, zjawił się i on.
Przyleciał z kamieniami i odrobiną mięsa, które ułożył obok stosu reszty. Pozostałym kiwnął łbem i usiadł sobie wygodnie. Nawet uśmiechnął się do pozostałych, w takim dobrym nastroju był! Nawet Obejmujący mu jakoś bardzo nie przeszkadzał. Lekko może co najwyżej zmartwił się tym, że jeszcze nie widzi Yamiego, ale ten lubił się spóźniać...
“Boy, I love meeting people’s moms. It’s like reading an instruction manual as to why they’re nuts.” Ted Lasso Atuty: Pechowiec: po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu. Niestabilny: dodatkowa kość do MP, MA i MO, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka Gorąca prośba do wszystkich Mistrzów Gry. Bardzo bym prosił, o dodawanie do czarów motywów zimy, mrozu, śniegu. Prosiłbym również, by negatywne efekty niestabilnego również orbitowały wokół tych motywów i żywiołów. Nie wiem, twór nagle cały zamarzł i zranił Kairakiego odłamkami lodu, twór na łapie był tak zimny, że odmroził mu łapę i tym podobne rzeczy. Dziękuję. Twardy jak diament:stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość Kalectwa: Osłabione Płuca: +2ST do wytrzymałości +2ST do akcji fizycznych Wygląd:
Kalectwa: +4 ST do Perc. na zwierz./drap. oraz Śl [głuchota]; +1 kostka do percepcji do końca Maja 2024]
Przyszła na plac rano, jak zawsze siadając spokojnie i dopiero wtedy wyjmując zapłatę. Tym razem była to sakiewka z orzechami, a więc jedną z lepszych przekąsek według niej. Do tego kilka kawałków mięsa. Wszystko ułożyła równo obok siebie, by nic nie spadło na bok. Czekała, jak zawsze.
Młody Moran, nie, teraz już Zaraźliwy, przyszedł na miejsce spotkania pod świątynią. Obserwował inne smoki więc i on wyciągnał trzy kamienie szlachetne oraz roślinki pobrane ze skarbca i wzorem innych smoków ułożył w stosik. Usiadł nieco z boku i czekał na brata i pół brata. Był troche nerwowy i nerwowo przebierał łapkami, ale też cieszył się na wspólną przygodę.
// ametryn, heliodor, 4/4 roślin na misję 19 marca
▸Ostry węch – Dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, zioła). ▸Niestabilny –Dodatkowa kość do MP, MA i MO, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka ▸Atut 3 –Bardzo wyraźny opis atutu numer 3 ✦✦✦
Kalectwa: + 2ST do umiejętności fizycznych i magicznych [wrodzona ślepota]
Tak jak i pan, który ma wiele Nurtujących pytań, przyszedł do świątyni zaraz za swoim bratem. Raczej nie chadzał sam tak daleko, ale to i tak dobrze- powoli przekonywał sie do tego by wychodzić ze strefy komfortu jakimi były tereny stada Słońca. Tak też, jak tylko dotarł do świątyni, za bratem, trafił do miejsca gdzie kładzie się kosztowności, by dostać błogosławieństwo. Zostawił więc sakiewkę, w której leżały różne to dobroci, i przyłączył się do czekania, wraz z Moranem.
// heliotrop, krzemień pasiasty 4/4 roślin na misję 19 marca
Wygląd〤Raporty〤Teczka ✦✦✦ ▸Ostry Węch –Dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, zioła) ▸Szczęściarz –Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie ▸Atut 15 –Bardzo wyraźny opis atutu numer 15 ▸Atut 16 –Bardzo wyraźny opis atutu numer 16
...Przybyłem na miejsce ostatni. Śmieje się, że na własny pogrzeb przyjdę spóźniony. Wylądowałem przed świątynią. Z daleka widziałem Morona, a ten drugi? Nie wiedziałem, że będziemy mieć towarzystwo. Pogaduszki będą potem. Sięgnąłem łapą do torby, wciągając z niej mały posążek przedstawiający Panią Lata. Z szacunkiem położyłem ją na ołtarzu wraz z niemą modlitwą o pomyślność i bezpieczny powrót z wybrany. Dopiero potem spojrzałem na brata i drugiego brata. Miło spotkać się rodziną
Tym razem zjawiła się sama po długiej przerwie. Sekerin miał pilnować jaj, choć Bealyn wątpiła, aby się z nich coś miało jeszcze wykluć. Przynajmniej niedługo złoży kolejny lęg...
Westchnąwszy położyła rulon zapisanych skór na ziemi. Raz jeszcze podarować miała Sennah swoje zapiski, tym razem były to serie krótkich opowiadań, zamiast część zwyczajowej noweli, którą pisywała wcześniej.
» wybraniec bogów « raz na tydzień ma +1 sukces do wybranej akcji
» szczęściarz « raz na dwa tygodnie zamienia porażkę na sukces
» ostry węch « dodatkowa kość percepcji dla testów na węch (zioła, zwierzyna)
» gojenie ran « raz na tydzień wyleczenie jednej rany lekkiej lub
zmniejszenie powagi innej rany powagi maks. ciężkiej (20.04)
» znawca terenów « dwa razy na wyprawę znajduje 4/4 jedzenia, kamień szlachetny
lub 10 szt. wybranego zioła. Zawsze trafia na min. 2 sztuki małej zwierzyny.
Tup, tup, tup! Prawie spóźniony Rytm doczłapał się do Powiernika i pomachał mu i oczywiście reszcie na powitanie skrzydłem. Przyniósł ze sobą kulawo, (ale wciąż!) wyrzeźbioną piaskowcową statuetkę przedstawiającą podobiznę posągu Sennah z zamiarem wręczenia jej jako opłaty za błogosławieństwo. Starał się chłopak, no. – Cześć. Jak nastroje. – "zapytał" się swoim płaskim tonem z przekrzywieniem łebka, oczekując na rozpoczęcie się misji i zaznajomienie się z nowymi smokami.
Po powrocie z Solen zamierzała udać się z Sekerinem na małe zakupy. Potrzebowali tych garnków! Kończyły im się gliniane wyroby, a samo to oznaczało konieczność uzupełnienia asortymentu.
Zjawiwszy się z rana na placu, po raz kolejny zaoferowała Latu serię pojedynczych opowiadań spisanych na zwierzęcych skórach.
» wybraniec bogów « raz na tydzień ma +1 sukces do wybranej akcji
» szczęściarz « raz na dwa tygodnie zamienia porażkę na sukces
» ostry węch « dodatkowa kość percepcji dla testów na węch (zioła, zwierzyna)
» gojenie ran « raz na tydzień wyleczenie jednej rany lekkiej lub
zmniejszenie powagi innej rany powagi maks. ciężkiej (20.04)
» znawca terenów « dwa razy na wyprawę znajduje 4/4 jedzenia, kamień szlachetny
lub 10 szt. wybranego zioła. Zawsze trafia na min. 2 sztuki małej zwierzyny.
Przyszedł razem z Bealyn, po drodze zdarzyło mu się kilkukrotnie sprawdzać, czy aby na pewno zabrali wszystko co potrzebne. Głupio było by ubić z handlarzem targu i nie mieć czym zapłacić, o ile jakiegokolwiek znajdą. Chociaż, jak tak patrzył po wszystkich wyprawach, było ich naokoło zaskakująco wiele.
– Mam nadzieję, że pogoda dzisiaj dopisze. – Zagadnął, układając jako zapłatę porcje mięsa.
Kalectwa: +4 ST do Perc. na zwierz./drap. oraz Śl [głuchota]; +1 kostka do percepcji do końca Maja 2024]
Przyszła niewiele po piaskowym samcu, nawet jeśli mogła kojarzyć jego pysk, imię pozostawało jej obce. Skinęła im łbem, wzrok na moment zawieszając na Powierniku za sprawą którego tutaj się znalazła. Potrzebowali uzdrowiciela.
Spokojnie usiadła na swoim miejscu, kładąc jako zapłatę sakwę orzechów.
A i owszem, potrzebowali uzdrowiciela, bo miejsce nie było zbyt przyjemne, a on też nie stanowił świetnego wojownika... Niemniej musiał dokończyć sprawy wujka Su. Może to nie jego było zadaniem, ale w tym przypadku sam też chciał pozyskać coś dla Veir. Niemniej kiwnął łbem uzdrowicielce zaraz po tym jak zrzucił z barków całe mięso, które przytargał ze sobą. Potem poczekał, aż to zniknie i mogli ruszać na misję.
I
Boski ulubieniec Darmowy zwiad raz na miesiąc II
Trudny cel: +1 ST do ataków fizycznych przeciwnika,
drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej III
Tancerz stałe -1 ST do rzutów na obronę fizyczną