Czarny Staw

Miejsce, gdzie stosunki, niegdyś przyjacielskie, pełne miłości, zmieniły się diametralnie. Teraz jest to teren, gdzie bezbronny, młody smok może czuć się najmniej bezpiecznie.
Oczywistooki
Dawna postać
:)
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 668
Rejestracja: 29 kwie 2014, 16:46
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 60
Rasa: Skrajny
Opiekun: Iskra Nadziei (matka)*, Bezchmurne Niebo (ojc
Partner: Oddech Pustyni...?

Post autor: Oczywistooki »

A: S: 1| W: 2| Z: 4| I: 2| P: 1| A: 1
U: W,Śl: 1| S,MP,MA,MO,Pł,L,Skr,Kż: 2| O,A,B: 3
Atuty: Zwinny; Chytry przeciwnik; Czempion; Poświęcenie

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

– Na prawdę? – Odparł z iskierką nadziei młodzieniec słysząc, że jednak nie jest nikim dla Piaskowej. Po chwili zaczekał, aż smoczyca dokończy.
– Chcę dalej się z Tobą przyjaźnić. Akceptuję twoją opinię na ten temat... – niestety... Dodał w myśli niebieskołuski, po czym spróbował łagodnie się uśmiechnąć. Nie podchodził już bliżej do Piaskowej, bo ta na pewno znowu by się cofnęła. Patrzył się na nią dokładnie tak samo, jak zwykle. Był również uważny, gdyż Spojrzenie Mroku mógł tu wrócić w każdej chwili...

Licznik słów: 83
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Rysunek wykonała http://harrietmilaus.deviantart.com/
Obrazek
PH: 1


Życie było fajne...


Obrazek
Oddech Pustyni
Dawna postać
Spalona Pustułka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2711
Rejestracja: 26 gru 2014, 23:23
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 97
Rasa: Pustynny
Opiekun: Jad Duszy
Mistrz: Wizja Zniszczenia [*]
Partner: Absuu-ooolutnie nikt

Post autor: Oddech Pustyni »

A: S: 2| W: 2| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 2
U: Pł: 1| MO,MA,L,W: 2| M,MP,B,Śl,Kż,Skr,S: 3| A,O: 4
Atuty: Wytrwały; Chytry Przeciwnik; Czempion; Utalentowany
Była dosyć prostą smoczycą, więc kiedy Oczko przyznał, że zgadza się na jej warunki, nie miała powodu sądzić, że nie jest to w pełni z nim zgodne. Rzecz jasna ucieszyła się z powodu jego odpowiedzi. Dzięki temu, będą mogli wrócić do poprzedniego stanu swojej relacji. Bez miłosnych wyznań, bez smutku i bez konsternacji. Czysta, miła znajomość. –To dobrze– Odpowiedziała i poruszyła skrzydłami w geście ucieszenia. –Może rozejdziemy się th-teraz, żeby trochę odpocząć? Jeżeli będziesz chciał możemy spotkać się pós-później.– Adeptowi nie zaszkodziłaby jakaś drzemka żeby w pełni się zregenerować, więc Piaskowa nie chciała nalegać na przeciąganie spotkania.

Licznik słów: 97
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Płomień Pustyni [/url] | Oddech Pustyni | Piaskowa Łuska | Piasek
Chwilowo nie prowadzę nauk!
Jeżeli nie odpisałam w ciągu trzech dni, nie bójcie się wysłać notki z przypomnieniem :3

Obrazek
Atuty:

Wytrwały
Chytry przeciwnik | (+ 1 ST dla przeciwnika)
Czempion | (+ 1 sukces do ataku fizycznego)


Obrazek
Piaskowa w wykonaniu innych ♥
Oczywistooki
Dawna postać
:)
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 668
Rejestracja: 29 kwie 2014, 16:46
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 60
Rasa: Skrajny
Opiekun: Iskra Nadziei (matka)*, Bezchmurne Niebo (ojc
Partner: Oddech Pustyni...?

Post autor: Oczywistooki »

A: S: 1| W: 2| Z: 4| I: 2| P: 1| A: 1
U: W,Śl: 1| S,MP,MA,MO,Pł,L,Skr,Kż: 2| O,A,B: 3
Atuty: Zwinny; Chytry przeciwnik; Czempion; Poświęcenie
– To dobry pomysł. Jestem bardzo zmęczony. – Odparł od razu, wstając z miejsca, w którym siedział. W sumie to za chwilę nawet zacznie się robić ciemno, więc tak czy siak musiałby wracać, gdyż w nocy budzi się do życia więcej wszelakich drapieżników. Wpatrywał się jeszcze chwilę w ślepia Piaskowej, po czym musiał się niestety pożegnać.
– Do zobaczenia w przyszłości... Piaskowo Łusko. – Rzekł, po czym udał się w kierunku swojego obozu. Podczas drogi patrzył jeszcze do tyłu obserwując, czy adeptka z Ognia użyje skrzydeł, czy zrobi tak jak on, czyli pójdzie z łapy.

Licznik słów: 95
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Rysunek wykonała http://harrietmilaus.deviantart.com/
Obrazek
PH: 1


Życie było fajne...


Obrazek
Oddech Pustyni
Dawna postać
Spalona Pustułka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2711
Rejestracja: 26 gru 2014, 23:23
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 97
Rasa: Pustynny
Opiekun: Jad Duszy
Mistrz: Wizja Zniszczenia [*]
Partner: Absuu-ooolutnie nikt

Post autor: Oddech Pustyni »

A: S: 2| W: 2| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 2
U: Pł: 1| MO,MA,L,W: 2| M,MP,B,Śl,Kż,Skr,S: 3| A,O: 4
Atuty: Wytrwały; Chytry Przeciwnik; Czempion; Utalentowany
Skłoniła mu się po raz ostatni, a kiedy zauważyła, że zaczął się oddalać również zdecydowała, że podąży do swojego domu. Już teraz ciekawiło ją jak będzie wyglądać następne spotkanie z Oczywistym i czy na pewno nic się między nimi nie zmieniło. Chociaż nadal była nieco wycieńczona jej mięśnie zdołały wypocząć, więc nie zaszkodziło, żeby do Ognia udać się drogą powietrzną. Samiczka wybiła się zgrabnie z ziemi, a potem kilkoma uderzeniami lotnych kończyn wzbiła się na odpowiednią odległość i odleciała. Nie oglądała się bo nie miała tego w zwyczaju. Jeżeli spotkanie było zakończone, nie było potrzeby żeby patrzeć za siebie.

Licznik słów: 99
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Płomień Pustyni [/url] | Oddech Pustyni | Piaskowa Łuska | Piasek
Chwilowo nie prowadzę nauk!
Jeżeli nie odpisałam w ciągu trzech dni, nie bójcie się wysłać notki z przypomnieniem :3

Obrazek
Atuty:

Wytrwały
Chytry przeciwnik | (+ 1 ST dla przeciwnika)
Czempion | (+ 1 sukces do ataku fizycznego)


Obrazek
Piaskowa w wykonaniu innych ♥
Subtelny Gniew
Dawna postać
DJ i swatka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2129
Rejestracja: 27 paź 2014, 16:41
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 19
Rasa: Północny
Opiekun: Chłód Życia
Mistrz: Pawiooka
Partner: NSSUNSS & CoconutClub

Post autor: Subtelny Gniew »

A: S: 1| W: 2| Z: 3| I: 2| P: 1| A: 1
U: MA,MO,Pł: 1| M,MP,W: 2| B,S,Skr,L,Śl,O,A: 3
Atuty: Zwinny; Oporny magik
Znalazła się tu nie bez powodu. Nie przyszła tu, anie nie przyleciała tylko lekko przyczołgała się. Wciąż krwawiła i wciąż zdawała się majaczyć. Zatrzymywała się co chwilę i łapała za zranione miejsce mrucząc coś o swoich dzieciach, patrząc się w dal i bredzić, że nic ją nie boli. Kiedy w końcu znalazła przy Czarnym Stawie zaczęła pić z niego wodę, totalnie nie przejmując się brudem. Leżała przez chwilę w bezruchu, a potem spojrzała przed siebie znów bredząc i dopiero po chwili udało jej się na tyle zebrać myśli, by wysłać magiczny impuls do Słodyczy Zbawienia.

/
Seraficzna Łuska + rana ciężka (rozdarte podbrzusze na całej długości, aż do krocza, potworny ból, bardzo obfite krwawienie,\uczucie palenia i pieczenia, mocno uszkodzony narząd płciowy)
// magiczne

Licznik słów: 122
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

może nieskończoność powie
czy za murem jest odpowiedź
może zna sekrety słońca

lecz kto wie to nie odpowie
wszystko się zaczyna w słowie
nie potrafi znaleźć końca



#CCFFFF
#8F8FBD



Posiadane: 13/4 mięsa, 2x żeton srebrny, 1x brązowy, agat, rubin
Atuty: Oporny magik, kiedy smok jest atakowany magią, atakujący ma dodatkowe +1 do ST.



~ Fasolka by Chłodnik
~ pełna wersja Finezyjnego by Mgła
~ Finezyjny by Heulyn ~ Finezyjny by Dziki Agrest


KP
Słodycz Zbawienia
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1263
Rejestracja: 08 cze 2014, 11:44
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 73
Rasa: Skrajny

Post autor: Słodycz Zbawienia »

A: S: 2| W: 2| Z: 5| I: 5| P: 3| A: 1
U: Pł,MO,MA: 1| Kż,L,S,B,A,O:2| Skr,Śl,M,W: 3| Lecz,MP: 4
Atuty: Spostrzegawczy; kruszyna; skupiony; uzdolniony; wybraniec bogów
Na szczęście dla Seraficznej gdy wysłała do mnie wiadomość, wracaliśmy z Kuramą z granicy. Byliśmy stosunkowo niedaleko, więc dość szybko znaleźliśmy się przy stawie. To, co zobaczyliśmy, było co najmniej szokujące. Kto mógł tak urządzić kleryczkę? I ją zostawić? Podbiegłam do niej i ostrożnie dotknęłam, a moja magia od razu przesondowała jej organizm. Moje ślepia zrobiły się nieco szersze. Delikatnie obróciłam ją na grzbiet, uważając na skrzydła. Kurama położył się, a łeb Seraficznej ułożyłam na miękkim boku mojego kompana. Przywołałam z groty kawałek jakiejś wilczej czy innej skóry, umoczyłam w oczyszczonej wodzie i przemyłam jej podbrzusze. Ostrożnie, aby nie pogorszyć jej stanu. Niemal od razu zabrałam się za przygotowanie ziół.
Najpierw napar z liści melisy. Obróciłam lekko łeb samicy i uniosłam. Upewniłam się, że napar jej nie poparzy i pomogłam jej go wypić. Sparzone płatki ostróżeczki, gdy nie parzyły, ułożyłam wzdłuż rany, na jej brzegach. Po chwili sparzyłam także płatki rumianku i poukładałam pomiędzy płatkami ostróżeczki.
Nic więcej nie mówiąc przyłożyłam łapę do jej barku i wysłałam wgłąb ciała magię. Zaczęłam od zamknięcia naczyń krwionośnych, które były uszkodzone. Oczyściłam całą ranę. Z brudu, którego było co nie miara, uszkodzonych i martwych komórek i wszystkiego innego, czego nie powinno tam być. Odnowiłam uszkodzone połączenia naczyń krwionośnych i otworzyłam je, by zregenerować także połączenia nerwowe. Po chwili zajęłam się regeneracją mięśni i uszkodzenia narządu płciowego. Wszystko, co nosiło znamiona uszkodzenia, było przez moją magię leczone. Działałam ostrożnie i powoli, starając się niczego nie pominąć. Usunęłam ognisko pieczenia i palenia, nawilżyłam wszystko, co mogło ulec otarciu. Zniwelowałam opuchliznę, upewniłam się, że nie wda się zakażenie. Na sam koniec połatałam skórę, sprawdzając, czy wszystkie mięśnie, narządy i inne tkanki są w dobrym stanie. Przyspieszyłam wzrost futra i łusek i przyjrzałam się podbrzuszu samicy.

Licznik słów: 289
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Zbawienna | Kurama
Karta Osiągnięć

Zioła
Atuty:
~ Spostrzegawczy – Jednorazowo +1 do Percepcji;
~ Kruszyna – Smok uzyskuje status sytość po zjedzeniu 3 jednostek mięsa zamiast 4. Polowanie jednak trwa normalnie, do zdobycia 4 jednostek mięsa;
~ Skupiony – Smok lecząc z maksymalną ilością ziół ma -1 ST do pierwszego etapu leczenia ran.
~ Uzdolniony – Smok może osiągnąć poziom 5 dwóch Atrybutów, nie może jednak mieć żadnego A na poziomie 4 i jedynie dwa A na poziomie 3.
~ Wybraniec bogów – Smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek, misję czy polowanie (w polowaniu łowcy raz na dwa tygodnie, uzdrowiciel może używać tego atutu raz na tydzień bez względu na miejsce w fabule, atut tyczy się wtedy obu etapów leczenia).


Kurama
Atrybuty S: 1| W: 1| Z: 1| I: 1| P: 2| A: 1
Umiejętności A: 1| O: 1| Skr: 1| Śl: 1
Lazurytowa Łuska
Dawna postać
Wcielenie Rozpaczy
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 230
Rejestracja: 02 kwie 2015, 20:11
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 15
Rasa: Skrajny
Opiekun: Pożeracz Księżyca Hipnotyzująca Łuska
Partner: Brak

Post autor: Lazurytowa Łuska »

A: S: 2| W:3| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 3
U: B,Kż,Skr,Śl,W: 1 | S,L,A,O: 2
Atuty: wytrwały
Samiczka szukała sobie najwygodniejszego miejsca do wylądowania. Bujając skrzydłami w harmonijnym takcie, pełnym spokoju i gracji, toczyła kręgi wysoko ponad taflą jeziora o niezwykle osobliwej barwie.
Chcąc przyjrzeć się onyksowym wodom zbiornika zniżyła nieco lot. Machnęła mocniej obojgiem skrzydeł i wystawiając przednie łapy nieco bardziej w dół, sunęła ponad lustrem wody mącąc go zwieszonym luźno szponem.
Gdy doleciała do punktu gdzie woda była odpowiednio płytka z pluskiem wylądowała, zatrzepotała skrzydłami, świsnęła ogonem i strąciła chłodne krople z granatowych łusek pokrywających smukły pysk.
– Co za ulga... Westchnęła oddychając pełną, smocza piersią. Woda sięgała jej mostka a skrzydła – teraz szeroko rozłożone po obu stronach tułowia, dryfowały na wodzie nieznacznie zanurzone.

Licznik słów: 110
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
I am a stranger
I am an alien... Inside a structure!
Are you really gonna love me when I'm gone?
With all my thoughts...
And all my faults...
Słodki Kolec
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1399
Rejestracja: 15 kwie 2015, 9:52
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 0
Rasa: Skrajny
Partner: Czarująca Łuska*

Post autor: Słodki Kolec »

A: S: 2| W: 1| Z: 1| I: 2| P: 2| A: 1
U: L,B,W: 1
Przelatywałem nad Czarnymi Wzgórzami. Sama pogoda zachęcała do lotu po wolnych stadach. Aah... Jak miło lecieć sobie w powietrzu nie myśląc o niczym. lecąc nad jakimś dużym stawem zobaczyłem znajomą mordkę. To była Ra. Jak ja jej dawno nie widziałem.
Złożyłem skrzydła i bardzo szybko leciałem, a raczej spadałem ku niej. Jakieś 2 no może 3 ogony nad wodą rozłożyłem skrzydła tak, aby mi ich nie wyrwało. Wylądowałem centralnie przed jej pyskiem, lekko ją ochlapując.
Witaj Ra. – przytuliłem mocno samiczkę – Co ty tutaj robisz?

Licznik słów: 86
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Nie ma takiej absurdalnej rzeczy, której by smok nie zrobił, próbując nadać życiu jakiś sens

~EQ:
Jedzenie:
– Mięso: 3/4
– Owoce 0/4

Inne:
– Brak
Mechaniczne:
– Brązowy żeton (kolędy )

Avatar by Piaskowa :3
Lazurytowa Łuska
Dawna postać
Wcielenie Rozpaczy
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 230
Rejestracja: 02 kwie 2015, 20:11
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 15
Rasa: Skrajny
Opiekun: Pożeracz Księżyca Hipnotyzująca Łuska
Partner: Brak

Post autor: Lazurytowa Łuska »

A: S: 2| W:3| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 3
U: B,Kż,Skr,Śl,W: 1 | S,L,A,O: 2
Atuty: wytrwały
Zmrużyła powieki gdy tylko usłyszała chlust wody, nie musiała długo czekać by mieniące się w słońcu krople zderzyły się z powierzchnią jej łusek na pyszczku i szyi. Po chwili zakołysała lekko łebkiem strząsając je z oczu i nozdrzy, prychnęła głośno.
– S-Shiro? Zapytała nie będąc do końca pewną, z jakim smokiem na do czynienia. Co prawda znała głos Shiro, jego zapach... Widziała jak wyglądał... I jeśli i tym razem był to on we własnej osobie, to nieźle wyrośl! Uśmiechnęła się ukazując czubki kłów.
– Mogłabym Cię zapytać o to samo! Odpowiedziała energicznie składając po sobie skrzydła. – Zażywam kąpieli, ot co. Jest tak ciepło że nawet leżenie w cieniu nie przynosi ulgi... Dodała ze spokojem.

Licznik słów: 115
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
I am a stranger
I am an alien... Inside a structure!
Are you really gonna love me when I'm gone?
With all my thoughts...
And all my faults...
Słodki Kolec
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1399
Rejestracja: 15 kwie 2015, 9:52
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 0
Rasa: Skrajny
Partner: Czarująca Łuska*

Post autor: Słodki Kolec »

A: S: 2| W: 1| Z: 1| I: 2| P: 2| A: 1
U: L,B,W: 1
Zaśmiałem się głośno. Taaa... Upał był nie doniesienia. Piekło na ziemi. Dopiero teraz zauważyłem jak woda jest zimna i jednocześnie jaka przyjemna.
Znalazłaś sobie idealne miejsce do odpoczynku. – popatrzyłem uważnie na smoczycę z miłym uśmiechem na pyszczku – Milo się znów widzieć Rahvik. Może się pobawimy? – zacząłem łaskotać ogonem towarzyszkę.

Licznik słów: 52
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Nie ma takiej absurdalnej rzeczy, której by smok nie zrobił, próbując nadać życiu jakiś sens

~EQ:
Jedzenie:
– Mięso: 3/4
– Owoce 0/4

Inne:
– Brak
Mechaniczne:
– Brązowy żeton (kolędy )

Avatar by Piaskowa :3
Lazurytowa Łuska
Dawna postać
Wcielenie Rozpaczy
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 230
Rejestracja: 02 kwie 2015, 20:11
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 15
Rasa: Skrajny
Opiekun: Pożeracz Księżyca Hipnotyzująca Łuska
Partner: Brak

Post autor: Lazurytowa Łuska »

A: S: 2| W:3| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 3
U: B,Kż,Skr,Śl,W: 1 | S,L,A,O: 2
Atuty: wytrwały
– Cóż, może mam do tego... Smykałkę? Chyba właśnie tak ująłby to Chłód. Wyprostowała dumnie zgrabną szyję i zmierzyła go pełnym rozbawienia spojrzeniem. Gdyby potrafiła z pewnością puściła by samczykowi oczko, od tak, dla podkreślenia groteskowości ich spotkania. Niestety nie potrafiła.
Gdy tylko zaczął ją łaskotać energicznie podniosła się na tylnych łapach i opadła w dół uderzając szponami przednich kończyn w wodę. Tym samym rozchlapując ją dookoła, no i rzecz jasna wprost na Shiro. Zaśmiała się perliście odskakując zwinnie niespełna metr od jego sylwetki i tym razem uderzyła w wodę ogonem, posyłając sporą falę krystalicznie czystej wody w stronę skrzydeł Shiro.

Licznik słów: 101
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
I am a stranger
I am an alien... Inside a structure!
Are you really gonna love me when I'm gone?
With all my thoughts...
And all my faults...
Słodki Kolec
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1399
Rejestracja: 15 kwie 2015, 9:52
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 0
Rasa: Skrajny
Partner: Czarująca Łuska*

Post autor: Słodki Kolec »

A: S: 2| W: 1| Z: 1| I: 2| P: 2| A: 1
U: L,B,W: 1
Aaa... Zostałem zaatakowany przez wodę. Nie byłem dłużny samiczce i skoczyłem na nią. Wywróciłem ją na plecy i zacząłem łaskotać energicznie ogonem. Woda była tu na tyle płytka, że nikt się tu nie utopi.
Co ty na to, ślicznotko. – pościłem do niej oczko i wybuchłem miłym śmiechem. Jak ja kocham się bawić. Może to było lekko sadystyczne, ale zabawne.

Licznik słów: 60
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Nie ma takiej absurdalnej rzeczy, której by smok nie zrobił, próbując nadać życiu jakiś sens

~EQ:
Jedzenie:
– Mięso: 3/4
– Owoce 0/4

Inne:
– Brak
Mechaniczne:
– Brązowy żeton (kolędy )

Avatar by Piaskowa :3
Lazurytowa Łuska
Dawna postać
Wcielenie Rozpaczy
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 230
Rejestracja: 02 kwie 2015, 20:11
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 15
Rasa: Skrajny
Opiekun: Pożeracz Księżyca Hipnotyzująca Łuska
Partner: Brak

Post autor: Lazurytowa Łuska »

A: S: 2| W:3| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 3
U: B,Kż,Skr,Śl,W: 1 | S,L,A,O: 2
Atuty: wytrwały
No i przewróciła się na plecy... A woda choć płyta szczętnie zalała jej pysk i ślepia ( o nozdrzach nie wspominając...). Nie przepadała za tego typu zabawą, oj nie... O ile nie miała nic przeciwko zabawie w wodzie i wesołym ochlapywaniu się, tak ta jej się wybitnie nie spodobała. Ignorując łaskotanie Shira poderwała się na równe łapy, podparła na skrzydłach i wystrzeliła spośród czarnych wód jeziora niczym rozjuszona tygrysica. Podobnie jak tygrysica, szczerzyła długie kły a szponami cięła wodę. Odskoczyła od niego na metr tym razem pozwalając by woda wartkimi strużkami spływała w dół jej smukłego ciała, dyszała ciężko a jej oczach tlił się płomień złości. Zwęziła powieki ustępując dodatkowy krok od niego, podniosła górną wargę obnażając zębiska i zawarczała ostro dając mu do zrozumienia by sobie zwyczajnie nie pozwalał...

Licznik słów: 130
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
I am a stranger
I am an alien... Inside a structure!
Are you really gonna love me when I'm gone?
With all my thoughts...
And all my faults...
Słodki Kolec
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1399
Rejestracja: 15 kwie 2015, 9:52
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 0
Rasa: Skrajny
Partner: Czarująca Łuska*

Post autor: Słodki Kolec »

A: S: 2| W: 1| Z: 1| I: 2| P: 2| A: 1
U: L,B,W: 1
Tak to moja wina, że ją lekko podtopiłem.
Przeplaszam. – skrucha pojawiła się na moim pyszczku –Nic ci się nie stało?
Ta... martwię się o nią. Jeśli coś jej zrobiłem to sobie nie wybaczę. Jest dla mnie jak trochę starsza siostra.

Licznik słów: 41
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Nie ma takiej absurdalnej rzeczy, której by smok nie zrobił, próbując nadać życiu jakiś sens

~EQ:
Jedzenie:
– Mięso: 3/4
– Owoce 0/4

Inne:
– Brak
Mechaniczne:
– Brązowy żeton (kolędy )

Avatar by Piaskowa :3
Lazurytowa Łuska
Dawna postać
Wcielenie Rozpaczy
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 230
Rejestracja: 02 kwie 2015, 20:11
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 15
Rasa: Skrajny
Opiekun: Pożeracz Księżyca Hipnotyzująca Łuska
Partner: Brak

Post autor: Lazurytowa Łuska »

A: S: 2| W:3| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 3
U: B,Kż,Skr,Śl,W: 1 | S,L,A,O: 2
Atuty: wytrwały
Jej oddech powoli wracał do względnej normy... Boki samicy nie poruszały się już tak gwałtownie i chaotycznie jak chwilę temu, szarpane odruchami wymiotnymi. Odkaszlnęła ostro. Gdyby nie to że robiła to co jakiś czas, bez względu na własną wolę to warczałaby dalej – i z pewnością też głośniej.
Niebezpiecznie świsnęła ogonem tuż nad taflą wody, pochyliła łeb strosząc kostne płyty na karku i pomiędzy barkami.
– Nigdy więcej tak nie rób Shiro... Mruknęła gardłowo nie spuszczając ślepi z bieli łusek którymi był pokryty. – Nic mi nie jest. Odchrząknęła wypluwając ślinę i wodę. – Ale gdy zrobisz to kolejny raz, coś może stać się Tobie wiesz? Zagroziła mu podnosząc z wody nadgarstki obszernych skrzydeł.

Licznik słów: 114
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
I am a stranger
I am an alien... Inside a structure!
Are you really gonna love me when I'm gone?
With all my thoughts...
And all my faults...
Słodki Kolec
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1399
Rejestracja: 15 kwie 2015, 9:52
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 0
Rasa: Skrajny
Partner: Czarująca Łuska*

Post autor: Słodki Kolec »

A: S: 2| W: 1| Z: 1| I: 2| P: 2| A: 1
U: L,B,W: 1
Popatrzyłem na nią smutnie
Dobrze, Ra – było mi głupio, że prawie ją unieszkodliwiłem. Przecież nie jestem świętą inkwizycją, żeby zabijać smoki. Podeszłem do nie i ją przytuliłem na znak przeprosin – Więc w co będziemy się teraz bawić? – bardzo mnie to interesowało

Licznik słów: 44
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Nie ma takiej absurdalnej rzeczy, której by smok nie zrobił, próbując nadać życiu jakiś sens

~EQ:
Jedzenie:
– Mięso: 3/4
– Owoce 0/4

Inne:
– Brak
Mechaniczne:
– Brązowy żeton (kolędy )

Avatar by Piaskowa :3
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej