Las przy Skałach

Bardzo charakterystyczne i spokojne miejsce, w którym niemal czuje się posmak miłości w powietrzu. Smocze pary przychodzą tutaj, aby pobyć razem w romantycznej scenerii, a czasem też zaglądają tu i te bez drugiej połówki, w nadziei, że tu właśnie ją spotkają.
Cisza Wyklęta
Dawna postać
Dawna postać
Posty: 151
Rejestracja: 11 sty 2014, 16:43
Płeć: Samica
Księżyce: 0

Post autor: Cisza Wyklęta »

A: S: 2| W: 2| Z: 1| I: 2| P: 3| A: 1
U: O,A: 2| B,L,Pł,S,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl,M: 3

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Cisza obserwowała spokojnie, chociaż na pewno nie obejdzie się bez wskazówek, które tak, czy inaczej powinna udzielić. Łatwo uczyć się na błędach, jednak dużo łatwiej uczyć się na błędach, gdy zna się podstawy. ~ Najpierw sprawdź kierunek wiatru, to wraz z nim przybędą do Ciebie zapachy. ~ Powiedziała spokojnie, nakierowując go. Mimo wszystko patrzenie pod łapy się opłaciło, bowiem w głębokim śniegu adept dostrzegł ciągnący się maluczki rowek, niemal niewidoczny, z bardzo maleńkimi odciskami zwierzęcia o krótkich łapkach nie większego niż łapa Zatopionego.

Licznik słów: 83
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Olśniewający Kolec
Dawna postać
Gotta Stay Fly.
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 172
Rejestracja: 11 sty 2014, 9:37
Płeć: Samiec
Księżyce: 19
Rasa: Zwyczajny

Post autor: Olśniewający Kolec »

A: S: 2| W: 1| Z: 1| I: 3| P: 2| A: 2
U: B, S, L, Skr, Kż, A, O: 1
Atuty: Inteligentny; Chytry przeciwnik
Zatopiony słysząc słowa Ciszy, skinął łbem i próbował wyczuć powiew wiatru. Nie spuszczał też wzroku ze śniegu przed łapami. Widok słabych śladów, go zaskoczył z początku lecz po chwili w jego sercu pojawiła się duma. Pamiętał o tym żeby nie zgubić śladów gdy zatrzymał się i uważnie je oglądał. Gdy tylko udało mu się upewnić, że trop jednak się nada do jego nauki, uniósł łeb w górę by móc wychwycić jak wieje wiatr. Próbował ustalić jego kierunek oraz siłę, co by pomogło mu zrozumieć, z którego kierunku może dotrzeć do niego zapach. Liczył na to, że nie potrwa to zbyt długo.

Licznik słów: 101
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
»» Atuty ««
~ – Inteligentny
~ – Chytry Przeciwnik
~

»» Posiadane przedmioty ««
~ Mięso: 0/4
~ Kamienie Szlachetne:
~ PH: 0
~ Inne:
Cisza Wyklęta
Dawna postać
Dawna postać
Posty: 151
Rejestracja: 11 sty 2014, 16:43
Płeć: Samica
Księżyce: 0

Post autor: Cisza Wyklęta »

A: S: 2| W: 2| Z: 1| I: 2| P: 3| A: 1
U: O,A: 2| B,L,Pł,S,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl,M: 3
Wiatr wiał z kierunku, którym podążało malutkie zwierzątko. Na pewno nie nasyci ono smoka, a jednak można być dumnym ze znalezienia czegoś tak małego. To powiedział Zapomnianemu pysk, w który owy wiatr, delikatny, a wyczuwalny, wiał. Same zaś ślady prowadziły między drzewa w owym lasku. ~ Co myślisz o tym śladzie? ~ Zapytała, gdyby się przyjrzeć to zwierzątko o tych malutkich łapkach musiało mieć palce i pazurki, być może nawet chwytne, przednie smuklejsze niż masywniejsze tylne łapki.

Licznik słów: 77
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Olśniewający Kolec
Dawna postać
Gotta Stay Fly.
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 172
Rejestracja: 11 sty 2014, 9:37
Płeć: Samiec
Księżyce: 19
Rasa: Zwyczajny

Post autor: Olśniewający Kolec »

A: S: 2| W: 1| Z: 1| I: 3| P: 2| A: 2
U: B, S, L, Skr, Kż, A, O: 1
Atuty: Inteligentny; Chytry przeciwnik
Zatopiony uważnie obejrzał ślady, gdy padło pytanie. Cóż na ich podstawie musiał wywnioskować, że to mogło być zwierzę, które musi albo wspinać się po drzewach i trzymać coś w przednich łapkach lub nie. Po chwili odpowiedział;
-Wydaje mi się, że to zwierzę, które zostawiło ślady musi poruszać się po korze drzew. Wnioskuję to na podstawie śladów przednich kończyn. Prawdopodobnie odnalazłem trop wiewiórki, która tak się porusza.– Po tych słowach spojrzał ku Ciszy Wyklętej i oczekiwał na jej reakcję.

Licznik słów: 78
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
»» Atuty ««
~ – Inteligentny
~ – Chytry Przeciwnik
~

»» Posiadane przedmioty ««
~ Mięso: 0/4
~ Kamienie Szlachetne:
~ PH: 0
~ Inne:
Cisza Wyklęta
Dawna postać
Dawna postać
Posty: 151
Rejestracja: 11 sty 2014, 16:43
Płeć: Samica
Księżyce: 0

Post autor: Cisza Wyklęta »

A: S: 2| W: 2| Z: 1| I: 2| P: 3| A: 1
U: O,A: 2| B,L,Pł,S,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl,M: 3
Uśmiechnęła się łagodnie i podeszła do niego. Szturchnęła go lekko skrzydłem w bark i podeszła do drzewa do którego prowadziły ślady. Między korzeniami widać było rozkopany śnieg i lekką szczelinę. ~ Spójrz. Byłeś blisko, jednak myszy się nie wspinają po drzewach. Chociaż muszę przyznać, że czasem, bez większej ilości tropów trudno odróżnić takie stworzenia. ~ Rzekła spokojnie. Mała norka tam widniała, najprawdopodobniej, ba, na pewno nie był to wytwór siły magicznej, nie to.

/raport

Licznik słów: 74
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Olśniewający Kolec
Dawna postać
Gotta Stay Fly.
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 172
Rejestracja: 11 sty 2014, 9:37
Płeć: Samiec
Księżyce: 19
Rasa: Zwyczajny

Post autor: Olśniewający Kolec »

A: S: 2| W: 1| Z: 1| I: 3| P: 2| A: 2
U: B, S, L, Skr, Kż, A, O: 1
Atuty: Inteligentny; Chytry przeciwnik
Zatopiony nie spodziewał się tego co zrobiła Cisza Wyklęta. Po chwili na jej słowa zbliżył się do miejsca i uśmiechnął się. Widać popełnił błąd ale myślał przynajmniej dobrze. Gdy tylko skończył patrzeć na norkę, spojrzał na smoczycę i spytał;
-Czy możesz mnie jeszcze czegoś nauczyć?– Po tych słowach przysiadł na łapach i opatulił się skrzydłami. Co jak co ale chłodu nie kochał i pragnął zachować jak najwięcej ciepła, które opuszczało jego organizm.

Licznik słów: 72
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
»» Atuty ««
~ – Inteligentny
~ – Chytry Przeciwnik
~

»» Posiadane przedmioty ««
~ Mięso: 0/4
~ Kamienie Szlachetne:
~ PH: 0
~ Inne:
Krzyk Honoru
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 759
Rejestracja: 20 lut 2014, 17:07
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 40
Rasa: Górski
Mistrz: Niegasnąca Iskra i Nieśmiertelny Ogień

Post autor: Krzyk Honoru »

A: S: 2| W: 1| Z: 1| I: 4| P: 1| A: 1
U: P,W,Skr,Śl: 1| L,S :2| B,O,MP: 3| A: 4| MO: 5| MA: 6
Atuty: Inteligentny; Niezdarny wojownik; Mistyk
Uśmiechając się od ucha do ucha szedłem na spotkanie z przygodą. Oczywiście zabrałem ze sobą tatę, a właściwie to on zabrał ze sobą mnie. Zaproponował bowiem, że nauczymy się magii. Tak, właśnie tak! Nie przejmowałem się tym, że wyglądam upiornie tak się szczerząc. Dziś moja szpetota mi nie przeszkadzała, a to wszystko dlatego, że nauczę się tego, co zawsze chciałem robić! Tata kroczył jak zwykle nieco przede mną. Uśmiechał się tak samo jak i ja. Rześkie powietrze chłostało mi pysk, śnieg przyjemnie skrzypiał pod łapami, a słońce ogrzewało łuski. Czułem się jak w raju.
-No to co zaczynamy?– zapytałem przystając. Zawędrowaliśmy już daleko, a tata dalej milczał i dalej nie zaczął nauki.
-To ty decydujesz kiedy zaczniemy. zauważył spokojnie. Skrzywiłem się spoglądając na niego sceptycznie, ale wzruszyłem barkami, zbyt podekscytowany by zastanawiać się dłużej nad dziwnym zachowaniem ojca. Rozejrzałem się wokół. Śnieg leżał zaspami pod drzewami topił się pomału tworząc brudne brzydkie kałuże. Promienie słoneczne oświetlały owe zaspy, przez co wydało mi się, że są takie nierzeczywiste. Zastanowiła mnie ich nietrwałość. Wystarczy kilka cieplejszych, delikatnych promyków, by stały się bezbronne i zaczęły topić. Ciekawe, co by było, gdyby te kilka promieni działało tak samo na mnie, albo na tatę.
]-Skup się.–[/color][/i] usłyszałem twardy głos tego ostatniego. Wiem, że on wiem, o czym myślę. No ale, co ja mogę, że taką właśnie mam naturę.
Zaczniemy od doskonalenia podstaw magii. Coś już potrafisz, bo przecież uczyliśmy się tego kiedyś, ale teraz musisz udoskonalić niektóre techniki. Wiesz co robić. powiedział poważnym głosem tata, a ja nie czekając na dalsze instrukcje wziąłem się do roboty.
Przymknąłem oczy pozwalając by ciepłe promienie ogrzewały mój pysk. Ucieszyła mnie myśl, że owe promienie nie mogą dostrzec mojej szpetoty, przynajmniej im oszczędzę tego widoku. Miałem wrażenie, że blizny nagle ożywają i śmiejąc się z mojej głupoty pełzną po całym pysku wtapiając się w zdrową tkankę i na wieki ją pożerając. Nie… Otrząsnąłem się z tych myśli wypędzając je z umysłu. Muszę być skupiony na magii. Pomału mój umysł oczyszczał się z wszelkich niezbędnych myśli. Pozostało tylko przyjemne uczucie łaskotania pod sercem, to tam skumulowane były największe ilości mojej mad dary. Widziałem jak fiołkowa magia niczym mgiełka przemieszcza się po całym moim ciele wprawiając w przyjemne mrowienie. Poczułem jak przyspiesza mi oddech, a jednocześnie bicie serca stało się wolniejsze. Już nie czułem niepokoju i strachu, pozostał tylko niczym niezmącony spokój.
Nie słysząc poleceń ojca wziąłem się do samodzielnej pracy. Z początku wyobraziłem sobie kulę. Była delikatna, niczym mgła unosząca się nad trawą nad ranem. Biały twór był ulotny, w każdej chwili mógł rozpłynąć się nie pozostawiając po sobie śladu. Dlatego też, postanowiłem nadać jej trwalszych właściwości. Wyobraziłem sobie jak mgiełka zastyga tworząc idealną kulę o średnicy trzech szponów. Miała właściwości kryształu, ale nadal była mlecznobiała. Kula zwisała nad ziemią, tuż przed moim pyskiem. Spoglądałem na nią jednocześnie manipulując przy jej kolorze. Chciałem by mleczna biel stopniowo przekształcała się w srebro. Przypomniałem sobie jak wyglądają gwiazdy i księżyc, po czym właśnie to chciałem wlać w mój twór. Kula stopniowo bledła, zaczynała lekko świecić, aż w końcu, była nieco przezroczysta, zaś w jej wnętrzu tańczyło coś na kształt srebrzystych niteczek. Tchnąłem w to więcej maddary i otworzyłem oczy.
Spoglądałem na swój twór w skupieniu. Czegoś mi brakowało. Na moment przeniosłem wzrok z kuli na tatę, czekając aż mi pomoże, ale on tylko siedział wygodnie na mokrej ziemi i obserwował moje poczynania. Wydawało mi się nawet, że jest nieobecny, że patrzy na mnie ale nie widzi. Westchnąłem i wróciłem do swej kuli. Stopniowo zwiększałem jej temperaturę. Chciałem, by biło z niej przyjemne ciepło, takie jak bije od ognia. Pomału więc ogrzewałem ją tak, że w końcu poczułem jak otaczają mnie jej ciepłe macki. Tchnąłem więcej maddary, wszystko się powiodło.
-Możesz wprawić ją w ruch.– z zamyślenia wyrwał mnie głos taty. Teraz miał nieco bardziej obecny wzrok. Patrzył na mój twór krytycznie, poczym przeniósł na mnie wzrok – Pamiętaj o skupieniu. – przypomniał, a ja westchnąłem. Traktuje mnie jak pisklę. Przecież wiem, że muszę być skupiony!.
Odetchnąłem głębiej i wyobraziłem sobie jak pod moją srebrzystą kulą pojawia się fiołkowa maddara. Była ona widoczna tylko w mojej wyobraźni, miała na celu nadać tor kuli. Wyobraziłem sobie, jak twór toczy się po fiołkowej mgiełce robiąc ósemki między mną a tatą. Kula okręcała się wokół własnej osi napędzana maddarą i jednocześnie przesuwała się wolno do przodu zataczając koło najpierw wokół mnie, a potem wokół taty, by w końcu zatrzymać się centralnie między nami. W takie wyobrażenie tchnąłem więcej maddary, otworzyłem ślepia i wpatrywałem się jak mój twór powolutku porusza się po wyznaczonym przeze mnie torze. Zneutralizowałem twór i zabrałem się do czegoś innego.
Zawsze trudność sprawiało mi tworzenie czegoś bardziej hmmm żywego, więc zabrałem się za tworzenie małego kolorowego ptaszka. Zamknąłem ślepia, by móc się skupić i zacząłem w myślach nakreślacz najpierw ogólny kształt zwierzęcia. Wyobraziłem sobie mały, okrągły łebek i podobnie okrągły, tylko nieco większy i bardziej podłużny tułów. Stopniowo zacząłem dodawać łapki, dwie, krótkie łapki z trzema ostro zakończonymi pazurkami, na każdej. Z łebka wyciągnąłem malutki dzióbek i „wydrążyłem” dwa oczodoły, w których znalazły się malutkie, czarne ślepia. Na czubku łebka ptak miał kilka niesfornych piórek, które sterczały w kilku kierunkach. Teraz wziąłem sięga najtrudniejsze- skrzydła. Wyobraziłem sobie najpierw jak wygląda mniej więcej szkielet takich skrzydeł i pomału zacząłem je tworzyć. Był rozłożone. Opływowy kształt, gładkie piórka- lotki. Gdy już skończyłem zabrałem się za kolor. Łebek ptaszka był czarny, dopiero w miejscu gdzie łączył się z tułowiem piórka robiły się szare. Brzuszek miał pokryty również szarymi piórkami, ale gdzie niegdzie przebijały białe, podobnie jak na skrzydłach, zaś ogonek był tak jak łebek cały czarny. Ostatnią rzeczą było wprawienie go w ruch. Wyobraziłem sobie jak mój ptaszek przekręca śmiesznie łebek próbując dotknąć dzióbkiem pióra na skrzydłach. Chodził na ziemi przede mną grzebiąc pazurkami w ziemi. W całość tchnąłem maddarę .
-Ha!– wykrzyknąłem uradowany patrząc na swe malutkie dzieło. Wszystko poszło chyba sprawnie, bo ptak robił to, co sobie wyobraziłem.
-Myślę, że możemy uznać trening za zakończony. Świetna robota synu.– pochwalił mnie tata, a ja zneutralizowałem twór i uśmiechnąłem się szeroko.
-Właściwie to mógłbym jeszcze poćwiczyć.– nie chciałem jeszcze kończyć treningu. Magia jest naprawdę niesamowita. Tata jednak na moje słowa odwrócił się i zaczął odchodzić, więc nie pozostało mi nic innego jak pójść za nim.

Licznik słów: 1039
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Olśniewający Kolec
Dawna postać
Gotta Stay Fly.
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 172
Rejestracja: 11 sty 2014, 9:37
Płeć: Samiec
Księżyce: 19
Rasa: Zwyczajny

Post autor: Olśniewający Kolec »

A: S: 2| W: 1| Z: 1| I: 3| P: 2| A: 2
U: B, S, L, Skr, Kż, A, O: 1
Atuty: Inteligentny; Chytry przeciwnik
Tym razem samiec postanowił pozwiedzać tereny wspólne... Olśniewający wiedział, że pomimo swoich nienagannych umiejętności (oraz uroku) nikt nie będzie w stanie mu się przeciwstawić. Oczywiście co mogło się dziać we łbie takiego lalusia? Już od pisklęcia zależało mu tylko na wyglądzie, przez co wiele razy był wyzywany, uznawany za jakieś dziwadło... Jednak, to były stare czasy i na szczęście, Olśniewający nie czuje się z tym źle. To że po prostu jest lepszy od innych, nie czyni z niego kogoś złego, prawda?
Uśmiechnął się lekko na tę myśl. Idąc tak przez tereny wolne i zupełnie puste, zatrzymał się, czując spękaną ziemię pod łapami, a potem uniósł łeb ku górze, by móc podziwiać widok Złotej Twarzy. Jednak on na kogoś czekał, na pewnego smoka. Tak, pierwszy raz będzie go uczył samiec. Może być ciekawie, jednak Kolec miał wyjątkowo dobry humor. Tak więc siedział sobie i czekał...

Licznik słów: 144
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
»» Atuty ««
~ – Inteligentny
~ – Chytry Przeciwnik
~

»» Posiadane przedmioty ««
~ Mięso: 0/4
~ Kamienie Szlachetne:
~ PH: 0
~ Inne:
Jaskiniowy Kolec
Dawna postać
Nieznany z imienia
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1579
Rejestracja: 14 sty 2014, 20:57
Płeć: Samiec
Księżyce: 44
Rasa: Jaskiniowy

Post autor: Jaskiniowy Kolec »

A: S: 1| W: 1| Z: 4| I: 1| P: 2| A: 1
U: MP, MA, MO, Kż: 1| B, S, L, Śl, Skr, W: 2| A, O: 4
Atuty: Zwinny; Oporny magik;
Niedługo kazał czekać smokowi z Ognia. Niedługo po jego przybyciu, mógł zauważyć lecącego z zawrotną prędkością Sumiennego. Skąd ten pośpiech? Adept Życia się nie śpieszył, po prostu tak szybko latał, dzięki swojej skrajnej rasie.
Zanurkował przed Olśniewającym i zamachał energicznie kilka razy co spowodowało, że wylądował niecałe pół ogona od drugiego smoka.
-Witaj-Oznajmił krótko po czym zmierzył ognistego wzrokiem. Nic szczególnego-pomyślał sobie, ale nie okazał swojego zainteresowania wyglądem samca, ani dobrego, ani złego.
I czemu więcej miał mówić? To Olśniewający go przywołał, a więc niech pierwszy się przywita.

Licznik słów: 88
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
~Wiedza to potęga.
Tajemnice to wiedza.
Zachowaj tajemnice, to zachowasz potęgę.

Oto mój majestat dniem!
Obrazek
Rakheraxer
Atut I
Zręczny

+1 Zręczności na stałe
Atut II
Oporny Magik

+1 ST dla atakujących go za pomocą maddary
Olśniewający Kolec
Dawna postać
Gotta Stay Fly.
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 172
Rejestracja: 11 sty 2014, 9:37
Płeć: Samiec
Księżyce: 19
Rasa: Zwyczajny

Post autor: Olśniewający Kolec »

A: S: 2| W: 1| Z: 1| I: 3| P: 2| A: 2
U: B, S, L, Skr, Kż, A, O: 1
Atuty: Inteligentny; Chytry przeciwnik
Ognisty nie czekał długo, spojrzał na Sumiennego i podszedł do niego o kilka kroków. Zmrużył ślepia, patrząc na niego spokojnym wzrokiem.
– Witaj. Jestem Olśniewający Kolec, Ty zaś jesteś Sumienny Kolec z Życia? – Zapytał, choć znał odpowiedź. Przytaknął więc lekko po czym uśmiechnął się delikatnie. Cóż, umówili się na naukę śledzenia i kamuflażu... o ile do niej dojdzie. Jednak co miałoby im przeszkadzać? Ognisty był spokojny, popatrzył na niego, czekając na odpowiedź. Tak wypadało...
– Zajmujemy się najpierw kamuflażem czy śledzeniem? Dla mnie to obojętne. – Dodał. Cóż, dla niego obie nauki były ważne..więc czy zajmą się pierwszą lub drugą, nie miało to dla niego żadnego znaczenia.

Licznik słów: 108
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
»» Atuty ««
~ – Inteligentny
~ – Chytry Przeciwnik
~

»» Posiadane przedmioty ««
~ Mięso: 0/4
~ Kamienie Szlachetne:
~ PH: 0
~ Inne:
Jaskiniowy Kolec
Dawna postać
Nieznany z imienia
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1579
Rejestracja: 14 sty 2014, 20:57
Płeć: Samiec
Księżyce: 44
Rasa: Jaskiniowy

Post autor: Jaskiniowy Kolec »

A: S: 1| W: 1| Z: 4| I: 1| P: 2| A: 1
U: MP, MA, MO, Kż: 1| B, S, L, Śl, Skr, W: 2| A, O: 4
Atuty: Zwinny; Oporny magik;
Skoro wiedział, to po co pytał. Sumienny nawet nie kiwnął głową na potwierdzenie. Usiadł na zadzie i czekał, po prostu.
-Kamuflażem-Stwierdził krótko po czym się rozglądnął. Miejsce na taką naukę było dobre.
-Więc powiedz mi, Olśniewający Kolcu, z Ognia... Co rozumiesz przez kamuflaż? Jakie rodzaje kamuflażu wyróżniamy?
Sumienny nigdy się nie patyczkował przy naukach. Od razu zadawał pytanie i oczekiwał poprawnej odpowiedzi. Ktoś w wieku Olśniewającego, powinien wiedzieć już co nieco na ten temat...

Licznik słów: 74
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
~Wiedza to potęga.
Tajemnice to wiedza.
Zachowaj tajemnice, to zachowasz potęgę.

Oto mój majestat dniem!
Obrazek
Rakheraxer
Atut I
Zręczny

+1 Zręczności na stałe
Atut II
Oporny Magik

+1 ST dla atakujących go za pomocą maddary
Olśniewający Kolec
Dawna postać
Gotta Stay Fly.
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 172
Rejestracja: 11 sty 2014, 9:37
Płeć: Samiec
Księżyce: 19
Rasa: Zwyczajny

Post autor: Olśniewający Kolec »

A: S: 2| W: 1| Z: 1| I: 3| P: 2| A: 2
U: B, S, L, Skr, Kż, A, O: 1
Atuty: Inteligentny; Chytry przeciwnik
Ognisty nic nie skomentował, ani nie zareagował. Po prostu zabrał się za odpowiedź, którą miał samcowi udzielić.
– Kamuflaż...z pewnością dzięki niemu możemy niespostrzeżenie ukryć się przed ofiarą lub naszą zgubą. Niestety kamuflaż jest coraz rzadziej używany, między innymi dlatego, że smoki przestały się już chować i śmiało atakują swoje zwierzyny, lub walczą z potencjalnymi wrogami. Można wyróżnić wiele sposobów na zakamuflowanie się. Schować się w wysokiej trawie czy krzewach, nanieść na siebie trochę błota, a potem liści, na pustyniach można zakopać się nieco w śniegu, oczywiście pozostawiając na powierzchni nozdrza i jak kto woli, cały pysk... podobnie jest ze śniegiem. Na mokradłach smoki najczęściej wchodzą do tejże wody.. – Rzucił, przekręcając lekko łeb w bok.

Licznik słów: 116
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
»» Atuty ««
~ – Inteligentny
~ – Chytry Przeciwnik
~

»» Posiadane przedmioty ««
~ Mięso: 0/4
~ Kamienie Szlachetne:
~ PH: 0
~ Inne:
Jaskiniowy Kolec
Dawna postać
Nieznany z imienia
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1579
Rejestracja: 14 sty 2014, 20:57
Płeć: Samiec
Księżyce: 44
Rasa: Jaskiniowy

Post autor: Jaskiniowy Kolec »

A: S: 1| W: 1| Z: 4| I: 1| P: 2| A: 1
U: MP, MA, MO, Kż: 1| B, S, L, Śl, Skr, W: 2| A, O: 4
Atuty: Zwinny; Oporny magik;
Sumienny przez chwilę się nie odzywał, po czym lekko kiwnął łbem. Jednak na jego pysku nie można było znaleźć choćby rozbawienia.
-Nie pytałem jednak o to czy jest używany. Każdy używa go według własnej woli. Tacy jak my i wszystkie inne jaskrawej barwy, powinni go używać niezależnie od chęci. Poza tym pamiętaj, że nie ukrywamy się jedynie przed wzrokiem celu. One również mają słuch i węch, przed którym musimy się schować. Maddara pomaga w tym również. Możesz dzięki niej przykładowo zmienić tor wiatru, stworzyć większą kupę śniegu, w którą się skryjesz, albo całkowicie się zakryć, tworząc choćby barierę o imitacji kamienia.
Przerwał na chwilę, aby się skupić. Obok smoków pojawił się głaz taki sam jak te, które mieli w pobliżu.
-Kamuflując się w błocie, od razu ukrywasz swój zapach... Jeśli nie masz błota to polecam zedrzeć korę z drzewa i dobrze się obsmarować żywicą. Ciężko się ją zmywa, ale jest skuteczna. Ukrywanie się przed słuchem to przede wszystkim umiejętne wstrzymywanie oddechu. Wbrew pozorom nasze wdechy wydają dźwięk, które można usłyszeć. Chyba, że masz jakieś dogodne miejsce, na przykład przy rzece, której brzegi wydają cichy szmer. Wtedy tym lepiej dla Ciebie...
Wciąż każdemu słowu towarzyszyła chłodna nuta. Jeśli Olśniewający spodziewał się po Sumiennym trochę więcej humoru, przeliczył się i to grubo.
-I na pustyni nie zakopiesz się w śniegu. Nie zakopiesz się nawet w piasku, bo po co? Więc powiedz mi teraz co innego możesz zrobić na pustyni, albo na gołych skałach, gdzie nie masz błota i drzew.

Licznik słów: 247
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
~Wiedza to potęga.
Tajemnice to wiedza.
Zachowaj tajemnice, to zachowasz potęgę.

Oto mój majestat dniem!
Obrazek
Rakheraxer
Atut I
Zręczny

+1 Zręczności na stałe
Atut II
Oporny Magik

+1 ST dla atakujących go za pomocą maddary
Olśniewający Kolec
Dawna postać
Gotta Stay Fly.
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 172
Rejestracja: 11 sty 2014, 9:37
Płeć: Samiec
Księżyce: 19
Rasa: Zwyczajny

Post autor: Olśniewający Kolec »

A: S: 2| W: 1| Z: 1| I: 3| P: 2| A: 2
U: B, S, L, Skr, Kż, A, O: 1
Atuty: Inteligentny; Chytry przeciwnik
Samiec przekręcił łeb tylko w bok, jednak jego uśmiech na pysku ani trochę nie zmalał. Taki już był.
– uznaj to za ciekawostkę. – Mruknął na temat używania, po czym przycisnął lekko skrzydła do boków i przekręcił łeb w bok w geście zastanowienia. Samiec uważnie słuchał wypowiedzi Sumiennego, czasami przytakując.
– Cóż, tam skąd ja pochodzę smoki... najczęściej chowały się w śniegu lub piasku pustyni... Ale mniejsza z tym. Jeżeli chodzi o pustynię, smoki o jasnym ubarwieniu, takie jak ja mają o wiele łatwiej. Sam ich kolor potrafi ich zakamuflować. W dodatku, można też użyć maddary. W umyśle wystarczy wyobrazić sobie kolor otoczenia na swoim ciele i gotowe. Niektórzy mówią, że jest to najprostszy i najłatwiejszy sposób. – Powiedział normalnym głosem patrząc na niego. Cóż, smoki z Życia bywały doskonałymi nauczycielami, samiec polubił to stado. Wiele smoków już z Życia poznał.

Licznik słów: 141
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
»» Atuty ««
~ – Inteligentny
~ – Chytry Przeciwnik
~

»» Posiadane przedmioty ««
~ Mięso: 0/4
~ Kamienie Szlachetne:
~ PH: 0
~ Inne:
Jaskiniowy Kolec
Dawna postać
Nieznany z imienia
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1579
Rejestracja: 14 sty 2014, 20:57
Płeć: Samiec
Księżyce: 44
Rasa: Jaskiniowy

Post autor: Jaskiniowy Kolec »

A: S: 1| W: 1| Z: 4| I: 1| P: 2| A: 1
U: MP, MA, MO, Kż: 1| B, S, L, Śl, Skr, W: 2| A, O: 4
Atuty: Zwinny; Oporny magik;
Sumienny nie zareagował na bezczelną odpowiedź. Bo takie uwagi smok ognia mógł sobie schować w leżu. No ale mniejsza o to.
-I racja. Nie twierdzę, że to nie jest dobry styl ukrycia, ale czasami z kamuflażem trzeba się przemieścić gdzieś indziej. Szczególnie jak polujesz...
Przerwał na chwilę czekając na kolejne odzywki smoka. Potem kontynuował..
-Maddara jest zdradliwa. Jeśli zapomnisz o jakimś szczególe w swoim tworze, całość nie będzie miała wielkiego znaczenia. W piasku możesz się wytarzać i pozostawić na sobie pył, który zamaskuje twoją barwę jeszcze lepiej i dzięki niemu potencjalna ofiara Cie nie wyczuje.
I tyle w tym temacie. Trzeba szukać wielu rozwiązań, a nie tylko tego najprostszego. Czasami najprostsze są najbardziej zdradliwe.
-A teraz ukryj się gdzieś. Pamiętaj o tym, że masz się schować nie tylko przed wzrokiem, ale również zapachem i słuchem.
Sumienny podchodził do swoich uczniów... z dystansem. Nie bratał się z nimi jeśli nie musiał. Nauka to nauka. Rasa to rasa. Trzeba sobie pomagać i tyle. Niemniej jednak i ten uczeń będzie miał jakiś dług u Sumiennego.

Licznik słów: 172
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
~Wiedza to potęga.
Tajemnice to wiedza.
Zachowaj tajemnice, to zachowasz potęgę.

Oto mój majestat dniem!
Obrazek
Rakheraxer
Atut I
Zręczny

+1 Zręczności na stałe
Atut II
Oporny Magik

+1 ST dla atakujących go za pomocą maddary
Olśniewający Kolec
Dawna postać
Gotta Stay Fly.
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 172
Rejestracja: 11 sty 2014, 9:37
Płeć: Samiec
Księżyce: 19
Rasa: Zwyczajny

Post autor: Olśniewający Kolec »

A: S: 2| W: 1| Z: 1| I: 3| P: 2| A: 2
U: B, S, L, Skr, Kż, A, O: 1
Atuty: Inteligentny; Chytry przeciwnik
Cóż, Ognik nie chciał zabrzmieć źle. Po prostu momentami dziwnie się czuł, że uczył o młodszy smok. Jednak momentami lepiej jest schować dumę do kieszeni. Słuchał i słuchał, zapamiętując najważniejsze słowa. W końcu sam kiedyś będzie używał kamuflażu w polowaniu, dlatego warto jest zapamiętać to i owo. Nie odzywał się, nie chcąc mu przerywać. Gdy tylko usłyszał polecenie, skinął łbem i skierował się w stronę błota. To było... poniżające. Jak można nakładać na siebie jakiś brud...a fuj! Jednak Kolec nie dał po sobie niczego poznać, po prostu nałożył trochę błota na siebie i wsmarował w łuski, uprzednio będąc pewien, że z niego nie spada. Jednak, że jako tako smocze tereny okrywał śnieg, samiec właśnie jego nałożył na siebie. Bród między innymi niwelował zapach, smok bardziej śmierdział...ale większość rzeczy w około miało nieprzyjemny zapach. Śnieg trzymał się mocno, całkiem, całkiem. Kiedy smok już był pewien, że wygląda jak bałwan, zatrzymał się przy drzewie, mocując na swoich łuskach kamuflaż i położył się, robiąc efekt ''górki''. Czyli wyglądał jak niewielka zaspa tuż przy drzewach. Samiec oddychał bardzo cicho i powoli, oczy miał zamknięte, aby te nie wyróżniały się w otoczeniu. Ciekawe, jak szybko go znajdzie, gdyż nie wątpił w umiejętności Sumiennego.

Licznik słów: 198
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
»» Atuty ««
~ – Inteligentny
~ – Chytry Przeciwnik
~

»» Posiadane przedmioty ««
~ Mięso: 0/4
~ Kamienie Szlachetne:
~ PH: 0
~ Inne:
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej