Błękitna Skała

Wprawdzie nie tak piękna jak kiedyś, ale Błękitna Skała dalej jest miejscem zabaw smoków. Coraz rzadszych zabaw.
Znamię Chaosu
Dawna postać
Kazik, Bóg Wojny
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 947
Rejestracja: 10 sty 2014, 22:37
Płeć: Samiec
Księżyce: 35
Rasa: Skrajny
Partner:

Post autor: Znamię Chaosu »

A: S: 2| W: 1| Z: 4| I: 1| P: 1| A: 1
U: W: 1| B, L, Pł, S, MP, MO, MA, Skr, Śl, Kż, M: 3| O, A: 5
Atuty: Zwinny; Oporny magik; Czempion;

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Pokrecil przeczaco lbem.
-Taka kara nie odniesie oczekiwanego skutku. Zdegradowany smok bedzie czul sie pokrzywdzony, a platanie w sprawy Twojego stada innego Przywodcy, nie jest rozsadnym wyjsciem.
Zaraz potem zamilkl, wazac slowa. Skinal lbem, uznajac, ze to jest sedno sprawy i to wlasnie tu trzeba ukarac smoka.
-Ja bym z delikwentem postapil inaczej. A mianowicie na czas, ustalony, powiedzmy od dwoch do czterech ksiezycy, zakazalbym temu smokowi walczyc na arenie, dodatkowo, poza wyzwaniami ze stada zamordowanego, zakazalbym mu walczyc ze smokami z tego stada. Jest to rozsadna kara, a Przywodca zabitego smoka bedzie mial pewnosc, ze zaden smok nie zginie juz przez tego smoka, chyba, ze ktorys z nich bedzie chcial tak ryzykowac i wyzwac do walki delikwenta.
Pokiwal lbem.
-To tyle z podstaw.

//raport

Licznik słów: 125
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Bądź jak skała, a gdy Cię skruszą, jako pył niesiony przez wiatr wpadnij im w oczy, oślepiając swą ukrytą siłą.
– Znamię


Usiądź, opowiem Ci jak bardzo Cię zranię, w które miejsce wbije kły, gdzie najmocniej zaboli. Usiądź, pokażę Ci, jak długo potrafisz umierać i jak głośno potrafisz krzyczeć, opętany bólem płakać. Usiądź, otworzę Ci bramy do piekła raju...Spocznij, nim wyrwę Ci ostatnie tchnienie z krtani...


W Cieniu zrodzony Tranhorn Nieugięty...

Obrazek

Atuty:
– Zwinny
– Oporny Magik ~ Kiedy smok jest atakowany magią, atakujący ma dodatkowe +1 do ST. Atut uniemożliwia zostanie magiem i uzdrowicielem.
– Czempion ~ Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku fizycznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.

Znaczek by Piękna, Znaczek by Nathi, Znaczek by Spalony
Gra
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 363
Rejestracja: 11 sty 2014, 11:26
Płeć: Samica
Księżyce: 7
Rasa: Morski

Post autor: Gra »

A: S: 1 | W: 1 | Z: 1 | I: 1 | P: 2 | A: 3
Pokiwał głową. Niezbyt dobrze mu poszła ta nauka, ale też strasznie źle nie było. Kiedy naprawdę będzie w takiej sytuacji, będzie musiał bardziej się nad tym wszystkim zastanowić.
Dziękuje, tato – powiedział, po tym, gdy Wody oznajmił, że to już koniec nauki.
Wprawdzie było już po wszystkim, jednak adept nie ruszał się z miejsca. Powoli poruszał końcówką ogona, który był owinięty na jego łapach i wpatrywał się w ojca, co jakiś czas zerkając gdzieś na bok, ale nie odzywał się ani słowem. Już iść, czy może jednak zostać i jeszcze chwilę z nim porozmawiać? Chciałby spędzić z nim trochę czasu, jednak nie wiedział co mógłby powiedzieć. Dlatego jedynie siedział i patrzył się na Przywódcę, czekając aż ten coś zrobi.

Licznik słów: 120
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Ciernisty Kwiat
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 623
Rejestracja: 25 sty 2014, 21:42
Płeć: Samiec
Księżyce: 22
Rasa: Jaskiniowy
Opiekun: Marzenie Ziemi
Mistrz: Marzenie Ziemi

Post autor: Ciernisty Kwiat »

A: S: 1| W: 2| Z: 4| I: 1| P: 1| A: 1
U: S,L,MP,MA,MO,Skr,Kż,M: 1| B,W,Śl: 2| O: 3| A: 4
Atuty: Zwinny; Chytry przeciwnik
Różany przybył tu powolnym truchtem, rozglądając się dookoła. To dosyć obszerne miejsce wyglądało na puste. Idealnie. Mógł teraz potrenować swoje umiejętności w dziedzinie obrony. Zdecydowanie przyda mu się to, jako że szkolił się na wojownika. No ale przed czym miał się bronić? Musiał sobie wyobrazić jakiegoś przeciwnika. Chociaż na razie potrenuje sobie po prostu ruchy obronne. Najpierw przeturlanie się. Przyjął pozycję gotowości, uginając lekko łapy i mocno dociskając skrzydła do swych boków, po czym ugiął mocniej lewe łapy, zaś prawymi się odepchnął, tym sposobem turlając się na lewo. Wstał najszybciej jak mógł, w końcu w prawdziwej walce nie mógł sobie pozwolić na zwłokę. Następny cios mógł nadejść bardzo szybko po poprzednim. Od razu powrócił do pozycji gotowości. Gdyby na przykład ktoś próbował zaatakować jego łapy, lub też zaatakować go po prostu od dołu, młody smok uznał że najbezpieczniej byłoby odskoczyć. Czas spróbować wykonać taki skok w praktyce. Odskok w bok wymagał mocniejszego ugięcia łap, po czym adept wybił się gwałtownie je prostując, trochę pod kątem, by uskoczyć w prawo. Wylądował na ugiętych łapach, otwierając lekko pysk by złapać głęboki oddech. A gdyby atak nadchodził centralnie od góry, poza odturlaniem się mógł jeszcze wykonać ślizg do przodu. Ponownie przybierając pozycję gotowości, młody samiec wypiął się lekko w tył a następnie odepchnął się tylnymi łapami z dużą siłą, przednie zaś zginając i układając wzdłuż ciała. Prześliznął się po śniegu na brzuchu, dość gładko, dzięki miękkiemu wilgotnemu puchowi. Nie byłby to zbyt dobry pomysł na unik gdybym walczył na szorstkiej kamienistej glebie – pomyślał adept. Mógłby się w ten sposób sam pocharatać. No ale na śniegu czy na lodzie taki unik był genialny, bo wykorzystywał śliskie podłoże na swoją korzyść. Jakie jeszcze mogły być uniki? Na mniej skomplikowane ataki mogłyby wystarczyć szybkie proste uniki pojedynczymi kończynami czy częściami ciała. Popróbował szybko przestępować z łapy na łapę, czy też błyskawicznie przemieszczać ogon to na jedną, to na drugą stronę – gdyby na przykład ktoś chciał chwycić go zębami. Poćwiczył takie same szybkie, aczkolwiek płynne ruchy szyją, ona też mogła być celem ataków. Mimo to szyja nie była ogonem, nie mógł zbyt gwałtownie nią machać, bo mógłby sam siebie uszkodzić, toteż dobranie właściwego rytmu takich ruchów zabrało mu trochę czasu. W końcu musiał także poćwiczyć jeszcze jedną pozycję. Gdyby ktoś zaatakował na przykład jego przednie łapy, samo wstanie na tylne łapy mogło być skuteczną obroną. Spróbował odbić się z przednich łap i stanąć tylko na tylnych. Musiał przyznać że ciężko było w takiej pozycji zachować równowagę, toteż ćwiczył nim udało mu się opanować w miarę stabilne stanie w tej pozycji. I pomyśleć że niektóre istoty muszą się tak przemieszczać cały czas. Biedne stworzenia.

W końcu poza samymi ruchami postanowił przećwiczyć obronę w reakcji na jakiś atak. Wyobraził sobie innego smoka o łuskach pozbawionych koloru, szarych, który zamachnął się uzbrojoną w szpony łapą na jego pysk. By się przed tym obronić błyskawicznym i płynnym ruchem młody smok obniżył szyję razem z łbem, by smocza łapa przeleciała ponad nim. Zaraz potem wyimaginowany przeciwnik przeprowadził kolejny atak. Próbował go podciąć ogonem. W reakcji Róża wybił się błyskawicznie z ugiętych łap, gwałtownie je prostując, by skoczyć wysoko i wylądować dopiero gdy ogon przeciwnika przeleci pod jego łapami. Lądowanie adepta było głośne, bowiem sam sporo ważył, było to cechą jego rasy. Właśnie dlatego lubił mieć ziemię cały czas pod łapami. No ale pomijając ten fakt, twór jego wyobraźni już chciał mu przyłożyć z pięści prosto w pierś. By uniknąć potencjalnie bolesnych obrażeń młody adept ugiął przednie łapy i wybił się, stając na tylnych łapach i mimowolnie cofając się kilka kroków by umknąć z zasięgu pięści swego przeciwnika. Wyimaginowany smok doskoczył jednak do niego i chciał wykonać od góry cięcie pazurami, by wydrapać różanemu ślepia. Na to samiec natychmiast przechylił się w przód i po opadnięciu na cztery łapy płynnie przeszedł do przeturlania się w bok, pozwalając pazurom przeciwnika z jego wyobraźni wbić się w ziemię tam gdzie niedawno stał. Róża natychmiastowo podniósł się gdy szarołuski zaczął dosłownie na niego szarżować. To był prosty atak, a na proste ataki były proste uniki. Adept wykonał lekki, niski odskok w bok gdy przeciwnik był już całkiem blisko, sprawiając że ten mało że go nie trafił, to potrzebował przebiec jeszcze pewien dystans by wyhamować i zawrócić. Teraz wyimaginowany smok otworzył pysk i zionął szerokim strumieniem ognia pod łapy adepta. Pamiętając trening podstaw z Marzeniem młody smok wyskoczył w powietrze i zaczął machać skrzydłami, unosząc się wyżej, nie lądował jednak po tym jak przeciwnik skończył ziać. Tamten wzniósł się także w powietrze, ścigając adepta. Wzleciał jeszcze wyżej i chciał uderzyć ogonem w skrzydło Różanego, a sam adept, by tego uniknąć złożył skrzydła i przechylił się do przodu, rozpoczynając pikowanie w kierunku ziemi. W końcu z głośnym hukiem wylądował na mocno ugiętych łapach, przeciwnik z jego imaginacji zniknął. Róża przysiadł przygarbiony i zaczął lekko sapać, a gdy już odpoczął, wstał i oddalił się z tego miejsca. Nie szukał tu niczego więcej poza miejscem na trening.

Licznik słów: 819
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Posiadane przedmioty:
1/4 mięsa
Diament, Akwamaryn
4 PH
Nm: Żeton brązowy


Obrazek
Złota Łuska
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 211
Rejestracja: 01 mar 2014, 22:58
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 10
Rasa: Skrajny
Opiekun: Talaith

Post autor: Złota Łuska »

A: S: 1 | W: 1 | Z: 2 | I: 4 | P: 2 | A: 2
U: A, O, K-ż, W, M: 1 | B, S, L, Śl, Skr: 2 | MA, MO, MP: 3
Atuty: Inteligentny;
Moje nie do końca wykształcone jeszcze łapki przyprowadziły mnie, gdzieś. Miałam dosyć tych wszystkich leniwych gadzin, więc postanowiłam się wyrwać z obozu. Skoro lada moment przejdę ceremonię, to nikt nie powinien mieć z tym problemu. Z resztą, ten niezrównoważony i leniwy gad i tak by się tym nie przejął. Przeciągnęłam się więc i usiadłam, pozwalając odpocząć moim zmęczonym łapom. Co prawda mogłabym tu przylecieć, ale lepiej pozwiedzać. Dostrzega się więcej rzeczy. Owinęłam łapy moim długaśnym, żółtym ogonem i tak sobie siedziałam, wpatrując się w chmury.

Licznik słów: 85
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Kadma w całej okazałości – klik
Bławatek
Dawna postać
Dobra Dusza
Dawna postać
Posty: 763
Rejestracja: 11 sty 2014, 12:54
Płeć: Samica
Księżyce: 4
Rasa: Skrajny

Post autor: Bławatek »

A: S: 1| W: 1| Z: 2| I: 2| P: 1| A: 3
U: W,B: 1
Los już tak sprawił że Eliksir Euforii także się tu znalazła. Czy to dobrze, czy to zle? To się zarutko zobaczy. Uzdrowicielka przyszła tutaj...na spacer? Tak, na kolejny spacer. Nie lubiła siedzieć długo w swojej grocie. Wolała poznawać nowe okolice i nowe smoki. Na ogół kogoś udawało jej się napotkać na swojej drodze. Tak zdarzyło się i tym razem. Ujrzała jakieś złotołuskie pisklę. Nieznane jej. Podeszła bliżej. Sądząc po zapachu pochodziło ze stada Cienia. Ciekawe czy ich młodzież jest taka sama jak i dorośli? Oby nie. Uświadomiła sobie w pewnym momencie iż najmniej poznanych przez nią smoków pochodzi właśnie z tamtąd. – Cześć. Mogę się dosiąść? – Zapytała. Ale usiadła nie czekając na odpowiedz.

Licznik słów: 114
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
''Chciałabym być ptakiem, umieć odlecieć dalej niż inni,
Ponad szarość
dnia i codzienność,
Wspinając się na górę i już nigdy z niej nie
spadać,
Przerwać pasmo niepowodzenia.
Chciałabym
uzdrawiać z samotności,
Darować
uśmiech,
Zmienić
świat i bezwzględną rzeczywistość.
Chciałabym by
łzy nie istniały,
By słońce tylko
wschodziło,
I swoimi promieniami
cieszyło by to o czym marzę,
Snem się tylko nie okazało,
Kiedy otworzę
oczy.''


Atuty
~
~
~
~
Złota Łuska
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 211
Rejestracja: 01 mar 2014, 22:58
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 10
Rasa: Skrajny
Opiekun: Talaith

Post autor: Złota Łuska »

A: S: 1 | W: 1 | Z: 2 | I: 4 | P: 2 | A: 2
U: A, O, K-ż, W, M: 1 | B, S, L, Śl, Skr: 2 | MA, MO, MP: 3
Atuty: Inteligentny;
Uniosłam lekko łeb, gdy usłyszałam kroki jakiegoś smoka. Po dokładniejszych oględzinach doszłam do wniosku, że to samica. Już miałam jej odpowiedzieć, gdy ta po prostu usadowiła swój zad na ziemi nieopodal mnie. Wówczas moje ciało zareagowało samo. Na moim pyszczku pojawił się uśmieszek, który miał w sobie mnóstwo jadu i kpiny. Także moje ogromne, błękitne ślepka kpiły z tej samicy. – Skoro pytasz o pozwolenie, powinnaś poczekać aż odpowiem. Skoro udajesz, że mnie szanujesz, to rób to do końca. – mój głos słodziutki, aż przesłodzony, szczerze mówiąc. No bo naprawdę, czy oni wszyscy myślą, że mogą mnie tak traktować?

Licznik słów: 99
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Kadma w całej okazałości – klik
Bławatek
Dawna postać
Dobra Dusza
Dawna postać
Posty: 763
Rejestracja: 11 sty 2014, 12:54
Płeć: Samica
Księżyce: 4
Rasa: Skrajny

Post autor: Bławatek »

A: S: 1| W: 1| Z: 2| I: 2| P: 1| A: 3
U: W,B: 1
A więc jednak. Ale Eliksir wcale się tym nie zrażała. Nie odeszła od Cienistej, nawet nie drgnęła. Uśmiechnęła się tylko lekko do samiczki. Może nawet przepraszająco? – To było pytanie retoryczne. I tak bym to zrobiła. To że usiadłam koło ciebie nie znaczy że Cię nie szanuję. Skąd mogłam wiedzieć że Cię tym urażę? Nigdy nikt nie był na mnie zły gdy chciałam się dosiąść. To przecież nic złego?

Licznik słów: 69
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
''Chciałabym być ptakiem, umieć odlecieć dalej niż inni,
Ponad szarość
dnia i codzienność,
Wspinając się na górę i już nigdy z niej nie
spadać,
Przerwać pasmo niepowodzenia.
Chciałabym
uzdrawiać z samotności,
Darować
uśmiech,
Zmienić
świat i bezwzględną rzeczywistość.
Chciałabym by
łzy nie istniały,
By słońce tylko
wschodziło,
I swoimi promieniami
cieszyło by to o czym marzę,
Snem się tylko nie okazało,
Kiedy otworzę
oczy.''


Atuty
~
~
~
~
Złota Łuska
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 211
Rejestracja: 01 mar 2014, 22:58
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 10
Rasa: Skrajny
Opiekun: Talaith

Post autor: Złota Łuska »

A: S: 1 | W: 1 | Z: 2 | I: 4 | P: 2 | A: 2
U: A, O, K-ż, W, M: 1 | B, S, L, Śl, Skr: 2 | MA, MO, MP: 3
Atuty: Inteligentny;
Pokręciłam lekko łbem, ale ten kpiący uśmieszek nie zniknął z mojego jakże urokliwego pyszczka. – Nie. Ale skoro pytasz, czy można, należy poczekać na odpowiedź. Wyglądasz na dorosłą smoczycę. Powinnaś wiedzieć jak się należy zachować. – wzruszyłam lekko barkami i uniosłam wyżej swój żółty łebek, dumnie prostując szyję. Och, a jednak przebywanie z tym nieokrzesanym i sadystycznym gadem ma na mnie wpływ. Ale podoba mi się to, jak zachowuje się moje ciało. Więc czemu by tego nie kontynuować? Tak. To może być świetna zabawa.

Licznik słów: 84
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Kadma w całej okazałości – klik
Bławatek
Dawna postać
Dobra Dusza
Dawna postać
Posty: 763
Rejestracja: 11 sty 2014, 12:54
Płeć: Samica
Księżyce: 4
Rasa: Skrajny

Post autor: Bławatek »

A: S: 1| W: 1| Z: 2| I: 2| P: 1| A: 3
U: W,B: 1
No cóż. Eliksir już taka była. Nie zawsze dbała do końca o kulturę. Nie była zła na Cienistą, ani nawet zirytowana, ale musiała przyznać że tamta strasznie się tego uczepiła. Według niej samej, bez potrzeby. – W takim razie przyjmij me przeprosiny i najlepiej zapomnijmy o tym. Aha, nie przedstawiłam ci się jeszcze. Nazywam się Eliksir Euforii. – Uzdrowicielka spróbowała załagodzić sytuację i zmienić temat. Nie chciała już dłużej roztrząsać tego że ''usiadła bez pozwolenia''

Licznik słów: 75
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
''Chciałabym być ptakiem, umieć odlecieć dalej niż inni,
Ponad szarość
dnia i codzienność,
Wspinając się na górę i już nigdy z niej nie
spadać,
Przerwać pasmo niepowodzenia.
Chciałabym
uzdrawiać z samotności,
Darować
uśmiech,
Zmienić
świat i bezwzględną rzeczywistość.
Chciałabym by
łzy nie istniały,
By słońce tylko
wschodziło,
I swoimi promieniami
cieszyło by to o czym marzę,
Snem się tylko nie okazało,
Kiedy otworzę
oczy.''


Atuty
~
~
~
~
Złota Łuska
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 211
Rejestracja: 01 mar 2014, 22:58
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 10
Rasa: Skrajny
Opiekun: Talaith

Post autor: Złota Łuska »

A: S: 1 | W: 1 | Z: 2 | I: 4 | P: 2 | A: 2
U: A, O, K-ż, W, M: 1 | B, S, L, Śl, Skr: 2 | MA, MO, MP: 3
Atuty: Inteligentny;
Kąciki mojego pyszczka wygięły się w dumnym, nieco drapieżnym uśmiechu, w którym było mnóstwo pewności siebie. Kto by pomyślał, że tak młody smok może się tak czuć. A jednak! Z pewnością nie należę do tych zwykłych, nudnych smoków, którym trzeba wszystko podstawiać pod nos. W takim razie będzie miała u mnie. Wyśmienicie! – Wybaczam. Kadma Cienista. – przedstawiłam się, zlepiając moje imię i nazwę Stada w dziwny sposób, ale podobało mi się jego brzmienie. Przyglądałam się już prawie znajomej, jakby oczekując jakiejś reakcji.

Licznik słów: 83
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Kadma w całej okazałości – klik
Bławatek
Dawna postać
Dobra Dusza
Dawna postać
Posty: 763
Rejestracja: 11 sty 2014, 12:54
Płeć: Samica
Księżyce: 4
Rasa: Skrajny

Post autor: Bławatek »

A: S: 1| W: 1| Z: 2| I: 2| P: 1| A: 3
U: W,B: 1
Cóż imię jak imię. Choć pierwszy raz słyszała takie dziwne przedstawienie się, z dostawieniem nazwy stada na końcu. Owinęła swe łapy ogonem nadal siedząc obok Kadmy. – Wydaje mi się że niedługo zostaniesz adeptką. Na kogo się szkolisz? – Zadała pytanie, z czystej ciekawości. W końcu czymś trzeba rozkręcić rozmowę. Przekrzywiła łeb na bok w oczekiwaniu.

Licznik słów: 56
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
''Chciałabym być ptakiem, umieć odlecieć dalej niż inni,
Ponad szarość
dnia i codzienność,
Wspinając się na górę i już nigdy z niej nie
spadać,
Przerwać pasmo niepowodzenia.
Chciałabym
uzdrawiać z samotności,
Darować
uśmiech,
Zmienić
świat i bezwzględną rzeczywistość.
Chciałabym by
łzy nie istniały,
By słońce tylko
wschodziło,
I swoimi promieniami
cieszyło by to o czym marzę,
Snem się tylko nie okazało,
Kiedy otworzę
oczy.''


Atuty
~
~
~
~
Złota Łuska
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 211
Rejestracja: 01 mar 2014, 22:58
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 10
Rasa: Skrajny
Opiekun: Talaith

Post autor: Złota Łuska »

A: S: 1 | W: 1 | Z: 2 | I: 4 | P: 2 | A: 2
U: A, O, K-ż, W, M: 1 | B, S, L, Śl, Skr: 2 | MA, MO, MP: 3
Atuty: Inteligentny;
Pytanie tylko, czy ja chcę rozkręcać tą rozmowę. No, ale z drugiej strony, to zawsze jakaś odmiana. Cieniści są raczej specyficzni. – Już jestem adeptką, choć wolę moje pierwsze imię. – odparłam, wzruszając lekko barkami. No tak, te ich dziwne zwyczaje z imionami. – Szkolę się na czarodziejkę. Ale ty pachniesz ziołami. Imię pasuje do dorosłych smoków, więc stawiam na uzdrowicielkę. – moje błękitne ślepka lustrowały postać tej samicy bardzo uważnie. Doprawdy, same dziwaczne smoki na tych terenach. I jak ja mam pozostać normalna pośród nich? Koszmar!

Licznik słów: 87
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Kadma w całej okazałości – klik
Bławatek
Dawna postać
Dobra Dusza
Dawna postać
Posty: 763
Rejestracja: 11 sty 2014, 12:54
Płeć: Samica
Księżyce: 4
Rasa: Skrajny

Post autor: Bławatek »

A: S: 1| W: 1| Z: 2| I: 2| P: 1| A: 3
U: W,B: 1
Tak się składało że sporo spotykanych przez nią smoków zbyt rozmownych nie było. Ale ona miała to gdzieś, jakoś rozmowę ciągnęła. – Zgadza się. Hmmm... dlaczego chcesz być Czarodziejką? Jeżeli mogę spytać. – Kadma uważała ją za dziwaka? Ciekawe. Eliksir Euforii zawsze uważała się za normalnego, przeciętnego smoka. A czy to w ogóle lepiej jest być normalnym? Huh, to już sprawy filozoficzne. A ona filozofii nie znosiła.

Licznik słów: 67
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
''Chciałabym być ptakiem, umieć odlecieć dalej niż inni,
Ponad szarość
dnia i codzienność,
Wspinając się na górę i już nigdy z niej nie
spadać,
Przerwać pasmo niepowodzenia.
Chciałabym
uzdrawiać z samotności,
Darować
uśmiech,
Zmienić
świat i bezwzględną rzeczywistość.
Chciałabym by
łzy nie istniały,
By słońce tylko
wschodziło,
I swoimi promieniami
cieszyło by to o czym marzę,
Snem się tylko nie okazało,
Kiedy otworzę
oczy.''


Atuty
~
~
~
~
Złota Łuska
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 211
Rejestracja: 01 mar 2014, 22:58
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 10
Rasa: Skrajny
Opiekun: Talaith

Post autor: Złota Łuska »

A: S: 1 | W: 1 | Z: 2 | I: 4 | P: 2 | A: 2
U: A, O, K-ż, W, M: 1 | B, S, L, Śl, Skr: 2 | MA, MO, MP: 3
Atuty: Inteligentny;
Bycie dziwnym jest z pewnością dziwne. No, ale przecież nie będę o tym ze sobą rozprawiała, gdy siedzi obok mnie tak intrygujący okaz, czyż nie? Właśnie. Dlaczego chcę być czarodziejką? Moją pierwszą reakcją było dość swobodne, nieco aroganckie w swej wymowie wzruszenie barkami. – Magia do mnie pasuje. Wolę ją niż mocowanie się własnym ciałem. No i mój tata był czarodziejem. Może to po nim. – odparłam. Mój ton był lekki, ale w błękitnych ślepiach widać było błysk kpiącego rozbawienia. No, ale co ja mogę na to poradzić? Takie już są te moje ogromne, błękitne ślepka. – A ty? Bycie uzdrowicielem nie jest zbyt popularne.

Licznik słów: 105
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Kadma w całej okazałości – klik
Bławatek
Dawna postać
Dobra Dusza
Dawna postać
Posty: 763
Rejestracja: 11 sty 2014, 12:54
Płeć: Samica
Księżyce: 4
Rasa: Skrajny

Post autor: Bławatek »

A: S: 1| W: 1| Z: 2| I: 2| P: 1| A: 3
U: W,B: 1
Maddara. Cóż co się komu podoba. Ona mimo że jako Uzdrowiciel miała z nią do czynienia przy każdym leczeniu, nadal za nią nie przepadała. Przeleciała w myślach wszystkich znanych jej członków stada Cienia. Rozkwit Uzdrowicielka, Uśmiech Wojownik, Instynkt Łowca. W takim razie kto? Aha! Zaklinacz Cieni. Chyba był jedynym Czarodziejem w Cieniu. Oczywiście Eliksir Euforii nie wiedziała nic o jego odejściu. Pewnie Kadma to jego córa. – To nie zależy od popularności. W każdym stadzie może być najwyżej dwóch Uzdrowicieli. Właściwie nie wiem kto wymyślił taką normę.

Licznik słów: 87
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
''Chciałabym być ptakiem, umieć odlecieć dalej niż inni,
Ponad szarość
dnia i codzienność,
Wspinając się na górę i już nigdy z niej nie
spadać,
Przerwać pasmo niepowodzenia.
Chciałabym
uzdrawiać z samotności,
Darować
uśmiech,
Zmienić
świat i bezwzględną rzeczywistość.
Chciałabym by
łzy nie istniały,
By słońce tylko
wschodziło,
I swoimi promieniami
cieszyło by to o czym marzę,
Snem się tylko nie okazało,
Kiedy otworzę
oczy.''


Atuty
~
~
~
~
Złota Łuska
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 211
Rejestracja: 01 mar 2014, 22:58
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 10
Rasa: Skrajny
Opiekun: Talaith

Post autor: Złota Łuska »

A: S: 1 | W: 1 | Z: 2 | I: 4 | P: 2 | A: 2
U: A, O, K-ż, W, M: 1 | B, S, L, Śl, Skr: 2 | MA, MO, MP: 3
Atuty: Inteligentny;
Przechyliłam lekko łeb na bok. Dla mnie było to oczywiste. Wzruszyłam więc lekko barkami. – Im więcej uzdrowicieli tym więcej smoków, które trzeba karmić. Po co szkolić pięcioro na tę profesję? Wystarczy dwójka, by sprawnie leczyć. Zwłaszcza, że wyszkolony uzdrowiciel znaczy dla Stada więcej niż wyszkolony czarodziej. Uzdrowiciel może walczyć, czarodziej nie może leczyć. To logiczne. – odparłam, nieco mocniej akcentując ostatnie dwa słowa. No, ale nie byłam znowu taka wredna, jak mogłabym być. Gdy zawiał wiatr, zapach smoczycy zawirował w moich nozdrzach, a ja zmarszczyłam nieco nos. – Dziwnie pachniesz. – dodałam, prosto z mostu, spoglądając na nią nieco zniesmaczona tym odkryciem.

Licznik słów: 103
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Kadma w całej okazałości – klik
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej