Młode Spotkanie XVIII

Tutaj co miesiąc zbierają się Smoki Wolnych Stad, by wymienić się informacjami. W tym czasie pomiędzy stadami następuje przynajmniej chwilowy spokój.
Ołtarz Wyniesionych
Starszy Mgieł
Veir Sakralna
Starszy Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 2344
Rejestracja: 20 gru 2020, 3:10
Stado: Mgieł
Płeć: samica
Księżyce: 79
Rasa: Północna x Wężowa
Opiekun: Wybraniec, Valgerd
Mistrz: Burdig
Partner: Gwieździste Niebo

Post autor: Ołtarz Wyniesionych »

A: S: 1| W: 4| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 3
U: B,W,Pł,A,O,MP,Kż,Skr,Śl: 1| L,Prs: 2| MO,MA: 3
Atuty: Pechowiec; Szczęściarz; Nieugięty; Utalentowany; Furia Niebios

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Dwa pisklęta miały dzisiaj okazję być niesione na puszystym grzbiecie Veir. Miała na szyi kwarcowe obręcze, które idealnie nadawały się do trzymania, dlatego Hrasvelg i Ilo mogli doświadczyć miłej, przyjemnej i bezpiecznej przejażdżki. Piastunka dodatkowo przytrzymywała młodych maddarą, tak na wszelki wypadek. Zabrała także Vess, która była już nieco za duża nawet na tak umięśnione łapy i potężny grzbiet Veir. Szła z nimi jeszcze Lamia, która niedawno do nich dołączyła. Wydawała się miła i sympatyczna, ale Piastunka musiała jeszcze poznać ją bliżej, jak każdego ze stada, a przynajmniej większość.
~ To takie "atrakcje" organizowane przez Strażnika dla młodych i młodocianych. Co każde spotkanie nasz Prorok wymyśla coś innego, ostatnio młodzi łączyli się w wymyślone stada i rozwiązywali tak konflikty. Wyszło średnio, ale nie mówcie tego Strażnikowi, bo będzie mu przykro. Co tym razem wymyśli? Tylko on to wie. – Tłumaczyła całej grupce, jednocześnie kierując się na Skały Pokoju. Jeżeli Vess i Lamia wyraziły na to zgodę, to w którymś momencie przerzuciły się na lot, a Veir jeszcze bardziej dbała o pasażerów na swoim grzbiecie. W końcu cała grupa dotarła na miejsce.
~ To bawcie się dobrze. Ja będę z boku. Jak widzicie, część jest już na miejscu. – Rzuciła, położyła dzieci Gerny i Isira na ziemi i sama poszła gdzieś z boku. Nieco bliżej Strażnika, ale tak tylko jak przypadało na Piastuna.
~ Witaj, Strażniku. – Skinęła mu łbem w wyrazie szacunku. Po jakimś czasie zjawili się również kompani Veir, a mianowicie renifer Mosarba i rosomak Varnil, którzy zajęli miejsce obok. Veir miała nadzieję na jakąś ciekawą dyskusję chorych na depre... to znaczy, piastunów.

Licznik słów: 264
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek Pechowiec
Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
.
.
Szczęściarz
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie. [Ostanie użycie – 13.09]

Nieugięta
Mdlejąc, smok może wykonać ostatnią akcję, a przeciwnik ma do swojej +4 ST.

Furia Niebios
Raz na walkę + rana lekka dla przeciwnika.
Varnil – rosomak albinos
S: 2| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B, O, Skr: 1 | A,Śl: 2 ; Bestiobójca
    Błysk przyszłości: 23.08
.
Mosarba – renifer (niemech.)
Opiekunka Yraio
Uzdrowiciel Mgieł
Uzdrowiciel Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 132
Rejestracja: 30 cze 2022, 21:38
Stado: Umarli
Księżyce: 17
Rasa: górski
Opiekun: Veir

Post autor: Opiekunka Yraio »

A: S: 1| W: 1| Z: 2| M: 2| P: 2| A: 1
U: B,L,Pł,A,O,W,MP,MA,MO,Lcz,Kż,Skr,Śl,Prs: 1
Atuty: Ostry Wzrok; Szczęściarz;
Ze względu na częste odwiedziny Aren, smoczyca nie miała problemów z dotarciem tutaj. Kołując wysoko nad ziemią dostrzegła smoki różnych wielkości, ale żadnego tak dużego jak ona sama. Kołowała jeszcze chwilę, określając poziom zagrożenia. Wtedy dostrzegła Strażnika, o którym nie wiedziała nic, ale wszystko wskazywało na to, że to on jest centrum zainteresowania młodych. Patrzyła jeszcze na zebranych, typując gdzie wylądować. W końcu wybrała. Dostrzegła te smoki może raz przemierzając obóz. Wiedziała, że skoro były w Obozie, muszą pochodzić z Mgły i być jej wierne. Inaczej by tego nie przeżyli. Wylądowała więc twardo obok Zhelre i Y'Envarth. Skinęła im głową i przesłała mentalne komunikaty.
~ Vessarana będzie nazywała się Kwarcową Łuską. (...) Kwarcowa Łuska są od dzisiaj (...)kleryczką. ~ Nie miałem okazji jeszcze (...) poznać. Może zaczniemy od czegoś prostego, co? Spróbuj teraz. ~ Głos pojawiał się, to znikał, a każde słowo czy zdanie miało inny ton i brzmienie, jakby pochodziło z innego czasu. Każdy przekaz miał swój własny tembr. Niektóre głosy były męskie, inne żeńskie... Przeważał żeński, doświadczony głos. Głos matki Vess. Potem słowa skierowała do Telimene.
~ (...) tak długo jak będziemy trzymać się razem, to wszystko będzie dobrze. (...) Czy przysięgasz stadu i jego kodeksowi lojalność? Czy będziesz wspierać swoich współplemieńców, dbać o ich dobrostan, oraz staniesz w ich obronie, słowem, magią i pazurem, gdy zajdzie taka potrzeba? Zaopiekuje się nami, gdy przyjdzie na to pora. (...) Zapewnienie, że będą sobie pomagały. ~ Wysłała kolejną wiązankę znanych częściowo Telimene słów. Częściowo nieznanych. Czy zrozumieją jej intencje? Pierwszy raz próbowała przekazać coś więcej.

Licznik słów: 255
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Leczenia są bardzo ważną częścią rozwoju mentalnego mojej postaci. Nie są to posty "mechaniczne", więc bardzo proszę żeby je czytać i odpisywać na nie, zwłaszcza jeżeli Vesserana zostaje przy leczonym.

Ostry wzrok dodatkowa kość dla testu Percepcji na kamienie szlachetne

Abrosam
S:1 | W:1 | Z:1 | M:1 | P:1 | A:1
B;Kż: 1
Obca Idea
Zastępca Słońca
Su
Zastępca Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 784
Rejestracja: 07 lip 2022, 10:34
Stado: Słońca
Płeć: Samiec
Księżyce: 95
Rasa: morski
Opiekun: Wstęga i Bezmiar
Mistrz: Su
Partner: poranna kawa i Światła Północy

Post autor: Obca Idea »

A: S: 2| W: 5| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 1
U: B,Pł,W,Prs,A,O,MP,Śl,Kż: 1| L,Skr,MO: 2| MA: 3
Atuty: Boski ulubieniec; Nieparzystołuski; Przybrany rodzic; Twardy jak diament; Uzdolniony; Przezorny
Su przybył niedługo po części swojego rodzeństwa. Wyruszał z odrobinę innego punktu niż reszta barwnej kompanii – po ich ostatniej rozmowie z ojcem nie wrócił do jego nowej siedziby. Zamiast tego wykończył własną i tam zamieszkał, szukając odpoczynku i spokoju by móc ukoić skołatane myśli. Nie miał ostatnio nastroju na wycieczki i gdyby nie wrodzona ciekawość, która nie pozwoliła usiedzieć mu na tyłku, zostałby w swojej norze. Przybył siadając niedaleko Motylej Łuski. Jego turkusowe ślepia przyglądały się z ciekawością zgromadzonym smokom, a także prorokowi i jego kompanowi. Brakowało mu jednak charakterystycznego dla niego entuzjazmu i podniecenia jaki mu towarzyszył podczas odkrywania nowych rzeczy. Wydawał się być nieobecny myślami.

Licznik słów: 108
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

  • » Boski ulubieniec: darmowe błogosławieństwo na zwiad (12.12)
    » Nieparzystołuski: : -1 ST do Mocy i Wytrzymałości w czasie nieparzystych miesięcy
    » Twardy jak diament: stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość
    » Przezorny: +2 ST do kontrataków przeciwników.

    To nie kompan, to kalectwo
    Kaveh (samiec harpii)
    S:1|W:1|Z:1|M:1|P:1|A:2
    B:1,L:1,A:1,O:1,Skr:1,Śl:1
Burczący Bebech
Czarodziej Słońca
Rambo
Czarodziej Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 170
Rejestracja: 14 cze 2022, 17:15
Stado: Słońca
Płeć: Samica
Księżyce: 22
Rasa: Polnocny-wywernowy
Opiekun: Pocałunek Śmierci i Oblicze Wyroku

Post autor: Burczący Bebech »

A: S: 1| W: 2| Z: 4| M: 4| P: 2| A: 1
U: B,Pł,L,A,O,MO,Skr,Śl,Kż,W,Prs: 1| MP,MA:2
Atuty: Pechowiec; Niestabilny, Niezawodny
Wiadomość złapała młodych na spacerze. Bebe chwaliła się wiedzą zdobytą od Ćmiej Łuski i bardzo (nie?)winnie zachęcała Yatu do szybkiego odniesienia jakieś rany, żeby samczyk miał okazję podziwiać jej umiejętności na żywo. Niestety, nie było dane jej sprawdzić skuteczności tych namów (a przynajmniej: jeszcze nie), bo trzeba było podążyć za wiśniowym zapachem. Także szli sobie, szli, a Nieprzemyślana fantazjowała sobie nad tym, że kolega przypadkowo wpada do doskonale zakamuflowanego wilczego dołu, a ona bohatersko go uzdrawia, jeszcze zanim ktokolwiek z bardziej doświadczonych smoków zdążyłby zwiększyć zapach krwi. Właściwie to niekoniecznie Yatu musiałby tam wpaść. Mógłby ktokolwiek, ale najlepiej ktoś ważny, albo kilka ktosiów, bo im trudniej tym lepiej, żeby później wszyscy byli dumni z Bebe, że tak dobrze sobie poradziła i jej wszyscy gratulowali i...
O, już jesteśmy. Ale tu dużo smoków. Znamy kogoś? – zapytała kolegi, spoglądając (jeszcze z daleka) na nowe pyski. Ciekawe czy jest tu ktoś ranny...

Licznik słów: 151
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu




Gdzie dwóch choruje, tam Bebe korzysta


Pechowiec – po każdej porażce -1 ST do następnej akcji, sumuje się do 3 porażek z rzędu
Niestabilna – dodatkowa kość do MP, MA i MO, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka
Niezawodna – brak kary ST za bycie rannym lub chorym w czasie leczeń, odporność na rehaby
Skrzące Rosy
Łowca Ziemi
Łowca Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 204
Rejestracja: 07 lip 2022, 8:54
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 45
Rasa: Północny Morski
Opiekun: Rejwach Pyłu, Sekcja Zwłok
Mistrz: Szalej Jadowity

Post autor: Skrzące Rosy »

A: S: 1| W: 2| Z: 5| M: 2| P: 3| A: 1
U: B,L,Pł,W,A,O,MA,MO,MP,Kż,Śl,Skr,Prs: 1
Atuty: Ostry węch; Trudny cel, Lekkostopy
Uch, co tu się działo. Gaesai odpoczywał sobie w koszyczku, aż tu nagle przed jego pyszczek wszedł nieznany mu jeszcze Keni. Jego głowa przypominała coś nietypowego, ale młodzik nie do końca orientował się, gdzie mógł widzieć coś takiego. Zaskrzeczał coś o ruszaniu się, a młody poczuł się zobligowany do ruszenia zadu. Ciężko mu było określić, czy to przez energię, czy jakąś dziwną ekscytację, ale podniósł się nagle i ruszył za Kenim.
Patrzył uważnie na młodzika, gdy dreptał za nim przez spotkanie. Zbliżyli się do Mirri, którą Gae na szczęście coś tam kojarzył. Kiedy młody wskazał na łapę, to Gae ewidentnie poczuł się zmieszany. Nigdy nie sądził, że Mirri kiedyś miała drugą łapę. To rodzice nie klują się już starzy...?
Ale jak walczyła? – Maluch powoli zapytał, podnosząc wzrok na Keniego, który zdawał się być cały podjarany historią. Zalała go lawina informacji, a mały pyszczek podniósł się na babcię z pytaniami w oczach. Nim zdołał je zadać, Keni zagaił o sarnę. Zwierzaki pojawiły się w głowie Gaesaia i cała reszta informacji, jak wpłynęła do głowy, tak zaraz wypłynęła. – O, tak, sarny! – Zaćwierkotał radośniej i ruszył za Kenim. Nie bał się prawie wcale, czy raczej, nie myślał o konsekwencjach. Ot, ruszył za Kenim, aby zbliżyć się do zwierzęcia. Trzymał się jednak chwilowo z tyłu, dając Keniemu pierwszeństwo.

Licznik słów: 218
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
OsiągnięciaMapkaThemeTeczkaPułapki
Mowa — #cfc3b8 Mentalki — #d19fbc Narracja — #7db39b
  • OSTRY WĘCH Dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, zioła)
    TRUDNY CEL +1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej
    LEKKOSTOPY trzy razy na miesiąc +2 sukcesy do Skradania (0/3 listopad)
    ATUT I Opis
    ATUT I Opis
Znamię Bestii
Wojownik Słońca
pierzasta parufka
Wojownik Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 920
Rejestracja: 02 lip 2022, 20:07
Stado: Słońca
Płeć: samiczka
Księżyce: 55
Rasa: skrajny (rajski wąż)
Opiekun: Bezmiar Barw, Wstęga Lawy
Partner: Trefna Topola

Post autor: Znamię Bestii »

A: S: 5| W: 3| Z: 4| M: 2| P: 3| A: 3
U: W,B,Prs,Śl,Kż,MP,MA,MO: 1| Pł,Skr: 2| A,O: 3
Atuty: Boski Ulubieniec; Chytry przeciwnik; Tancerz; Utalentowany; Nieulękły
Verhu praktycznie ją zaciągnęła. Szła, samej oglądając się z Tio i Dio. Bez nich czuła się... Niepełna. Kiedy narwana siostrzyczka rzuciła się naprzód, by zasypać obce smoki lawiną pytań, Aie dreptała na obrzeżach Skał, wciąż wypatrując braci bliźniaków. W końcu zrezygnowana podeszła bliżej, rejestrując przybycie Su, Arel i Bebe.
Ei. – przywitała się z nimi i rzuciła zaciekawione spojrzenie na młodego (Zhelre). Złapała tylko koniec jego wypowiedzi, na co jej brwi uniosły się nieco, a oko obrzuciło uważnie jego plecy. Musiał ściemniać, nie miał blizn, ani znaków, że łapy kiedykolwiek tam były, ale Aie i tak leniwie odpowiedziała – No zobacz, a mnie za to tylko wyrzucili na zbity pysk z ceremonii. – skwitowała wypowiedź łobuzerskim uśmiechem, szczerząc kły do ZhelreJestem Aie. To znaczy "pierwsza", bo jestem najstarsza z tej gromady. Su, Verhu, Arel i Bebe. – powiedziała wskazując ogonem kolejne smoki. Następnie obróciła się w stronę Strażnika i zmrużyła ślepia podejrzliwie – Czemu nas zwołał?
Samiczka dorastała i coraz lepiej porozumiewała się w smoczej mowie. Prawie nigdy nie przekręcała wyrazów, ale dalej wprawne ucho mogło wyłapać śpiewny akcent akarubi.

Licznik słów: 183
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Aie na obu łapach nosi złote bransoletki, ze smokami oraz dwunogiem i hydrą. Szyję zdobi złoty łańcuszek, a na nim medalion z ludzkim rycerzem w zbroi i złotą monetę z dziurką. Na końcu warkocza czasem nosi spinkę w kształcie kwiatu.

| Fullbody |
| Teczka Postaci |

⛧ Chytry przeciwnik: raz na pojedynek/polowanie +2 ST do akcji przeciwnika.
⛧ Tancerz: stałe -1 ST do rzutów na obronę fizyczną
⛧ Boski ulubieniec: darmowe błogosławieństwo na zwiad (14/12/2023)
⛧ Nieulękły: smok ma pierwszy ruch w walce, a przeciwnik ma +1 ST w pierwszej turze


Yum – żywiołak powietrza (biały tygrys)
A: S: 1| W: 2| Z: 2| M: 3| P: 2| A: 1
U: B,L,Kż,MA,MO: 1| Śl,Skr: 2
Wrząca Krew
Wojownik Słońca
Wojownik Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 196
Rejestracja: 31 sty 2022, 16:51
Stado: Słońca
Płeć: Samica
Księżyce: 31
Rasa: Wężowy x rajski
Opiekun: Micoru

Post autor: Wrząca Krew »

A: S: 5| W: 4| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: W,B,Pł,MP,MA,MO,Kż,Śl,Prs: 1| A,O,Skr,Pł: 2
Atuty: Boski ulubieniec, Adrenalina, Czempion
Cofnęła nieco łeb, gdy osobliwy samiec wyraźnie się obruszył, ale nawet to nie uchroniło jej przed liźnięciem w już i tak mokry nochal. Wydało jej się to dziwne, dotychczas łączyła ten gest z pozytywnymi emocjami, a ten smok nie wyglądał jej na kłębek szczęścia. Potraktowała to więc jako wyzwanie, uśmiechając się zadziornie i mrużąc oczy, gotowa wygrać tę wojnę na spojrzenia.
– Nie wiedziałam, że jesssteś inteligentny. – Zachichotała chochliczo.
Gdy przeniósł wzrok na coś w pobliżu, powiodła za nim, zauważając kolejnego smoczego węża. Ukradkiem zerknęła na swoje opierzone łapki. To chyba nie żadna choroba? Chociaż ich wygląd ją zafascynował, wolała zachować swoje. Przydawały się do wielu rzeczy.
Czy inne smoki miały tak ze skrzydłami? Po krótkim rozejrzeniu się wokół mogła stwierdzić, że większość tu obecnych je miała. Wzruszyła mentalnie barkami, truchtając w stronę Arel, której wężyk postanowił ukazać się w całej okazałości.
– Albo mu odpadły, bo za mało jadł. Pamiętaj o tym jak Dmuchawiec będzie ci znowu wtykać owoce na obiad. – Zagaiła kuzynkę, nie wiedząc w zasadzie czy ją rozbawi czy bardziej przerazi, biorąc pod uwagę to jak ciężko przyjęła spotkanie ze smokiem z morza.
Gdy Aie zaczęła ich po kolei przedstawiać, zerknęła ciekawsko na nieznajomego. Przedstawi się czy powróci do swojego kompana? Zwróciła się też z sensownym pytaniem do Strażnika, którego Verhu dopiero teraz zauważyła wśród tej zbieraniny. Widziała go już na zebraniach Słońca, a nie należał do stada, nie do końca wiedziała co ma o tym myśleć. Często jednak wyglądał jakby zjadł coś niedobrego.

Licznik słów: 249
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Czempion: raz na walkę +1 sukces do ataku fizycznego
Adrenalina: dodatkowa kość do biegu, ataku i obrony, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka.
Boski ulubieniec: darmowe błogosławieństwo na zwiad (7.12).

color=#d6a445
Żucza Łuska
Adept Ziemi
Adept Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 102
Rejestracja: 07 paź 2022, 19:40
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 27
Rasa: Morsko-bagienna
Opiekun: Mirri i Proszek

Post autor: Żucza Łuska »

A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 4| P: 2| A: 1
U: B,Pł,L,A,O,W,MA,MO,MP,Kż,Skr,Śl,Prs: 1
Atuty: Ostry słuch, Szczęściarz
W torbie Sowiej Łuski (no dobra, niech będzie, w wiklinowym koszu!), coś nagle zaczęło się wierzgać. Ktoś by mógł pomyśleć, że wzięła sobie jakieś zwierzątko i teraz chciało wyjść... w sumie, nie było to tak dalekie od prawdy. Otóż w koszyku znajdowało się jajko. Kto je tam wsadził? Cóż, może był to Kweres, sekretna osobowość Rejwachu, albo młody Gaesai, a może Mirri chciała spakować Sowiej śniadanie i jakieś jajko strusia i przez przypadek dała takie smocze? Jedno było pewne – jajko było w koszyku, a pisklę w środku wybrało sobie bardzo ciekawy moment na wyklucie. W którymś momencie, tajemnicze ruchy w torbie sięgnęły zenitu, aż w końcu wszyscy usłyszeli... TRZASK! I dwa, bardzo długie jak na pisklę rogi przebiły się przez skorupkę jajka. Był to pierwszy przypadek jajka rogatego. Młoda samiczka w środku miała na tyle duże problemy, że nie potrafiła zrobić nic więcej, była więźniem! A było tam tak ciasno, coraz mniej miejsca. Dlatego zdecydowała, na potężny skok, czy coś w tym rodzaju, bo mowa była o jajku. Zsunęła się tym samym z wiklinowego koszyka Sowiej, upadając na ziemię.
– Ghaaakrr! – Krzyknęła głośno. Cała była w resztkach jajka, które pękło i uwolniło dziecię Rejwachu i Trelu. Cała była w jajecznej mazi i resztkach skorupki. Nie za dobrze widziała, wszystko dla niej było swego rodzaju szokiem. Podeszła bliżej Gaesaia.
– Glaaghhaa! – Znowu zaskrzeczała, niczym dinozaur pterodaktyl. Jednak im bardziej rozglądała się wokół, im więcej widziała poruszających się smoków, tym większe wzbudzało to w niej przerażenie. Przytłoczyło ją to i biedaczka schowała się za najbliższą skałką, czołgając się do niej. Wystawały zza niej urocze, dwukolorowe różki. No, o ile Sowia nie złapała dziecka wcześniej.

Licznik słów: 275
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Powroty Słońca
Przywódca Słońca
hurt/no comfort
Przywódca Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 2726
Rejestracja: 17 lip 2022, 21:50
Stado: Słońca
Płeć: samica
Księżyce: 83
Rasa: północny x drzewny
Opiekun: Wschód i Zachód Słońca
Mistrz: Księżycolica*

Post autor: Powroty Słońca »

A: S: 3| W: 4| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 2
U: W,Pł,Skr,Prs,A,O,Śl,Kż,MP: 1| B,L,MO: 2| MA: 3
Atuty: Pechowiec; Trudny cel; Zaklinacz; Pojemne płuca; Nieulękły
Zmarszczyła w niezadowoleniu pyszczek i wyprostowała się dumnie, słysząc odpowiedź Zhelre. Czy naprawdę myślał, że uwierzy w taki tekst? Jasne, mieszkała jeszcze z rodzicami, ale pisklakiem nie była. I była pewna, że na takiego nie wygląda! Nie odpowiedziała wężowatowemu dziwadłu; ten zresztą odpełznął trochę dalej, do drugiego, takiego podobnego... Umysł Arel od razu uznał ich za rodzinę, bo brak łap z pewnością nie był... klasyczną dolegliwością. Obecność drugiego takiego smoka nie pomógł na jej kryzys światopoglądowy, ale czy można ją było winić?
No i przypałętała się reszta jej kuzynostwa; spojrzała z zaciekawieniem na Su i trochę krzywo na Aie, która przedstawiła wężowi ich wszystkich. Ale cóż, nie było w tym szkody.
Nie wiem – odpowiedziała na jej pytanie. Chyba nikt nie wiedział? Dużo smoków rozglądało się z podobnym zagubieniem dookoła. A było nawet parę dorosłych, ale młody wiek zgromadzonych był główną, zauważalną cechą wspólną. – Od jedzenia owoców odpadają łapy? – spytała, znów zszokowana. Nie, chwila, wyhamuj – to wcale nie było to, co powiedziała Verhu, ale jej myśli zbiły wszystkie słowa w jeden błędny koncept. Uch... Arel. Myśl wolniej. – To może dlatego wam odpadły skrzydła – kontynuowała słabo mimo to, tym razem wybierając poczucie humoru. Brnęła w to, tak.
Odwróciła się w międzyczasie do Kwietnego i spojrzała znów na szaropiórego kuzyna. Na ceremonii jego opanowanie głęboko zapadło jej w pamięć.
Kwietny! Jak ci idzie nauka magii? – zaczepiła go, starając się nie brzmieć niezręcznie. Była szczerze ciekawa (i musiała się dowiedzieć, na jakim etapie jest jej konkurencja)!

Licznik słów: 251
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
wyglądteczkamuzyka
nosi na szyi "pleciony naszyjnik z kawałkami bursztynu"


pechowiec po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
trudny cel +1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej
zaklinacz stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną
pojemne płuca raz na pojedynek/polowanie -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze
nieulękły smok ma pierwszy ruch w walce; przeciwnik ma +1 ST w pierwszej turze

Kirim – kocur syjamski
S:2|W:1|Z:2|M:1|P:3
B,A,O,Śl:1 | Skr:2
Rześki Dzień
Wojownik Słońca
Wojownik Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 129
Rejestracja: 08 lip 2022, 23:03
Stado: Słońca
Płeć: samiec
Księżyce: 45
Rasa: rajsko-wężowy

Post autor: Rześki Dzień »

A: S: 4| W: 3| Z: 3| M: 1| P: 2| A: 1
U: W,B,Pł,Skr,Prs,Śl,MP,MA,MO: 1| L,Kż,A: 2| O: 3
Atuty: Pełny brzuch, Trudny cel, Tancerz
Półprzytomny Yatu podążył za Bebe, aż oboje dotarli na nieznane mu tereny.
Racja. Ale tłum. – Tłum obcych smoków! Czy wyszli ze Słońca? Agh, nigdy nie wiedział! – Moje rodzeństwo jest tam – odpowiedział Bebe, pokazując pazurem wszystkie węże po kolei.
Süne! – zawołał do reszty na przywitanie, ale nie wchodził w żadne rozmowy, bo był na to zbyt senny.

Licznik słów: 62
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

ATUTY i inne:

brak węchu (+2 ST do śledzenia, +1 ST do percepcji poza szukaniem kamieni)
pełny brzuch (3/4 pożywienia do sytości, leczony z bonusem już od minimalnej ilości ziół)
trudny cel (stałe +1 ST do ataków fiz. przeciwnika, drapieżniki atakujące fiz. nie zadadzą rany kr/śmiert)
tancerz (stałe 1 ST do rzutów na obronę fizyczną)


Kwiat Uessasa
Czarodziej Mgieł
Hräsvelg Niepowszedni
Czarodziej Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 1063
Rejestracja: 27 wrz 2022, 23:43
Stado: Mgieł
Płeć: Samiec
Księżyce: 48
Rasa: Górski
Opiekun: Gerna i Isir
Mistrz: Chyba istnieje
Partner: Erozja Obyczajów

Post autor: Kwiat Uessasa »

A: S: 1| W: 2| Z: 5| M: 4| P: 3| A: 2
U: B,Pł,L,A,O,W,MP,MO,MA,Kż,Skr,Śl,Prs: 1
Atuty: Boski Ulubieniec; Niestabilny;
Przejażdżka na grzbiecie naszej piastunki byłą niesamowitym przeżyciem. Byłem szczęśliwy, że gdzieś możemy wyjść, poznać nowe smoki. Sama podróż w grupie smoków, które w większości widzę po raz pierwszy była już ciekawa. Mogłem się im przyjrzeć z ukrycia...
Przybywając na to miejsce widziałem sporo kolejnych dusz, z czego rozpoznałem adeptkę. Gdy wreszcie moje łapy dotknęły tej ziemi, to posłałem miły uśmiech piastunce, która jakkolwiek musi tracić czas, mając nas na oku.
Odłączyłem się od brata idąc w stronę Motylej Łuski.
Witaj Adepto Słońca. – Przywitałem Motylą się z uśmiechem na pyszczku. Spojrzałem miło na innych nieznajomych. – Witajcie!

Licznik słów: 99
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
ᚢᛁᛊ ᛖᚣ ᚾᚣⲔᛁᛊⳖ ᚣᛒᛢⳘᚱᚧᚣᚳᚢᛊⳖ ᚱჍᛊᛈჍᛉᛧ Ⲕᚾᛜ́ᚱᛊⳖ ᛒᛉ ᛢᛖᛜⲔ ᚢᛁᛊ Ⴭᚱᛜᛒᛁᚳᛧ ᚹᚱᛜ́ᛒⳘⳖᚣᛈ ᚢᚣᚧᚣᛈ ჍᛉᛈᛁⳘ ⳖᚣⲔᛁᛢ ᛢᛊᚢᛢ
Main Theme | Berserk Theme | Głos Postaci
Atuty:
ʙᴏꜱᴋɪ ᴜʟᴜʙɪᴇɴɪᴇᴄ ᴅᴀʀᴍᴏᴡᴇ ʙʟᴏɢᴏꜱʟᴀᴡɪᴇɴꜱᴛᴡᴏ ɴᴀ ᴢᴡɪᴀᴅ – 27.05
ɴɪᴇꜱᴛᴀʙɪʟɴʏ ᴅᴏᴅᴀᴛᴋᴏᴡᴀ ᴋᴏść ᴅᴏ ᴍᴘ, ᴍᴀ ɪ ᴍᴏ, ᴡ ᴘʀᴢʏᴘᴀᴅᴋᴜ ɴɪᴇᴘᴏᴡᴏᴅᴢᴇɴɪᴀ – ʀᴀɴᴀ ᴄɪężᴋᴀ
          Járnsax
Nocnica (samica)
S:1 | W:1 | Z:1 | M:2 | P:3 | A:1
B, MA, MO, Skr, Śl: 1
#19a56f
  • Jedzonko:
    – 3/4 mięsa
    – 2/4 roślin
    Błyskotki:
    – opal
    – perła
    – rubin
    – onyks
    – granat
    – bursztyn
    Potki:
    – chroniący przed atakiem fizycznym oraz magicznym
    – usprawniający wytrzymałość
    Runki:
    – obrony przed pazurem
    – brązowe krucze pióro
    – duży słoik miodu
    – mały srebrny dzwoneczek na sznureczku
    – zwinięty tytoń
    – zardzewiały kluczyk
    – gruba kurtka z kapturem
    – złoty klucz
    – owoce pokrzyku wilczej jagody (silnie trujące)
    – kościany talizman pokryty runami
    – srebrny naszyjnik
    – sakwa ze smoczego futra
    – orkowy sztylet
#7f7187 | #ffbf00 | #bf00ff | #00ffbf – ludzki
Av by Sherinae | Av by Lampart | Av by AWL
Discord: @Shiro#8745
Czereda Czerwi
Wojownik Ziemi
Żółta Glizda
Wojownik Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 419
Rejestracja: 14 wrz 2022, 17:15
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 65
Rasa: bagienny x pustynny
Opiekun: Wrzawa Wierzb oraz Zapierający Dech
Mistrz: Syn Przygody
Partner:

Post autor: Czereda Czerwi »

A: S: 4| W: 3| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 5
U: B,Pł,W,Kż,Śl,Skr,MO,MA,MP: 1| L,A,Prs: 2| O: 3
Atuty: Boski ulubieniec, Trudny cel, Tancerz, Magiczny śpiew
Gdy zauważył, że Gaeaai za nim podąża bardzo się ucieszył, ucieszył się tak bardzo, że aż musiał się podtrzymywać od wypiszczenia jakiś dźwięków zwycięstwa i podeskcytowania, czy czegoś podobnego.
Zachichotał słysząc odpowiedź Mirri, po czym odwrócił się do młodszego
-Walecznie! Walecznie walczyła! W końcu było wielu, wieku mrówek-wojowników!– czy to odpowiadało na pytanie Gae? Pewnie nie, ale dla blado-głowego smoczka było to wszystko, co się liczyło. Magia, pazury, kły, nie ważne. Ważna była heroiczna walka! Więc i heroiczna walka była odpowiednią odpowiedzią.

Gae też chciał pogłaskać sarny! Hehehehe, będzie milutkie futerko, będą zwierzątka! Takie, co nie uciekają! Smoczatko wyruszyło… żeby zostać podstępnie pochwyconym! Pisknął głośno w zaskoczeniu, co się dzieje, o co zahaczył, atak?!
A nie, to ciocia Mirri.
Zamrugał w niezrozumieniu. Ale przecież one właśnie nie uciekały? Musiały być magiczne. Magiczne sarenki! Jednak jeśli ciocia Mirri coś mówiła… to chyba musiała mieć rację.
Zamruczał coś pod nosem, coś o miekkiem futerku, po czym spojrzał najpierw na Gaesai, następnie na zieloną smoczycę.
-Uhhhhh. Jedzieniem? – odpowiedział niepewnie

Licznik słów: 167
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"𝑾𝒊𝒔𝒆 𝒘𝒐𝒓𝒅𝒔 𝒂𝒓𝒆 𝒍𝒊𝒌𝒆 𝒂𝒓𝒓𝒐𝒘𝒔 𝒇𝒍𝒖𝒏𝒈 𝒂𝒕 𝒚𝒐𝒖𝒓 𝒇𝒐𝒓𝒆𝒉𝒆𝒂𝒅. 𝑾𝒉𝒂𝒕 𝒅𝒐 𝒚𝒐𝒖 𝒅𝒐? 𝑾𝒉𝒚, 𝒚𝒐𝒖 𝒅𝒖𝒄𝒌 𝒐𝒇 𝒄𝒐𝒖𝒓𝒔𝒆."

~ 𝑩𝒐𝒔𝒌𝒊 𝑼𝒍𝒖𝒃𝒊𝒆𝒏𝒊𝒆𝒄 ~
darmowe błogosławieństwo na zwiad (17.01.2024)

~ 𝑻𝒓𝒖𝒅𝒏𝒚 𝑪𝒆𝒍 ~
+1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki
atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej

~ 𝑻𝒂𝒏𝒄𝒆𝒓𝒛 ~
stałe -1 ST do rzutów na obronę fizyczną

~ 𝑴𝒂𝒈𝒊𝒄𝒛𝒏𝒚 Ś𝒑𝒊𝒆𝒘 ~
raz na pojedynek/polowanie odejmuje 3 sukcesy przeciwnika

grupa IV
Obrazek

| 𝑾𝒚𝒈𝒍𝒂𝒅 | 𝑻𝒉𝒆𝒎𝒆 |
sefsderwrefdffhjhjhsdggd



Pimpuś – ż. wody
S:1|W:1|Z:1|M:1|P:3|A:1
Pł, MA, MO, Skr, Śl: 1

Spóźniony Debiut
Wojownik Ziemi
Wojownik Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 4030
Rejestracja: 26 wrz 2022, 22:00
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 54
Rasa: Pustynny & wężowy
Opiekun: Ikka*
Mistrz: Pewien krasnolud*
Partner: Wybory Serca* (i nikt inny...)

Post autor: Spóźniony Debiut »

A: S: 5| W: 4| Z: 3| M: 3| P: 3| A: 1
U: B,Pł,W,MA,MO,MP,Kż,Śl,Prs: 1| L,Skr: 2| O,A: 3
Atuty: Ostry słuch, Chytry przeciwnik, Tancerz, Utalentowany, Pojemne płuca
Ano miał całkiem niezły humor, na który nie podziałała nawet upartość jego towarzyszki. Swoją drogą ciekawe jak daleko ta upartość zakrawała? Ile zdołała by przejść z takim ciężarem, twierdząc, że to na pewno nie problem?
Szedł u jej boku, czasem zerkając na kroczącego za nim, obsydianowego skorpiona.
– Zaskakująco często zbierają się na spotkania. – stwierdził w końcu siadając obok, młodzikom posyłając szeroko uśmiech. Brązowego staruszka przywitał skinieniem łba, o ile ten w ogóle zwrócił na to uwagę.
– Co powiesz na jakiś dłuższy spacer po tym?

//Sowia

Licznik słów: 88
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
błysk: 11.06 ● wygląd ● theme___._
.
Obrazek

» tancerz ::
stałe -1 ST do rzutów na obronę fizyczną

» ostry słuch ::
dodatkowa kość do testu percepcji na słuch (zwierzyna, drapieżnik)

» chytry przeciwnik ::
raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/2 razy na polowanie łowcy +2 ST do akcji przeciwnika

» pojemne płuca ::
raz na pojedynek/polowanie -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze
Kubcik • samiec chochlika  Elar • ż. ognia (struś)
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 2| P: 3| A: 2  S: 1| W: 1| Z: 2| M: 3| P: 2| A: 1
B,Skr,Śl,MA,MO: 1  B,Skr,Śl,MA,MO: 1
       
Opoka Ognia
Łowca Słońca
Łowca Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 388
Rejestracja: 03 lip 2022, 10:20
Stado: Słońca
Płeć: samica
Księżyce: 43
Rasa: rajski & wężowy

Post autor: Opoka Ognia »

A: S: 2| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 4| A: 1
U: W,B,Pł,Prs,MP,MA,MO,Kż,Ś,Ol: 1 |A: 2 |Skr: 3
Atuty: Ostry Węch, Pamięć Przodka, Pechowiec, Bystrooka
Przybył na zebranie chyba w ostatniej chwili, bo na miejscu zebrała się już chyba cała smocza młodzież. Nie miał ochoty z nikim rozmawiać (poza rodzeństwem), więc usiadł gdzieś z boku, skąd będzie miał dobry widok na wszystkich. Wężowy opadł na prawe biodro i rozpoczął czyszczenie piór na plecach wykręcając – zdawałoby się boleśnie – cały tułów.

Licznik słów: 56
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu


☀ Ostry węch: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, zioła)
☀ Pechowiec: po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
☀ Pamięć przodka: Pamięć przodka: -2 ST do walki z drapieżnikami
☀ Bystrooka: trzy razy na miesiąc +1 sukces do Percepcji


Galeria: fullbody



Walki
[Wygrane ⁞ Przegrane ⁞ Remis]:
1 ⁞ 2 ⁞ 0
Gniazdo Os
Czarodziej Słońca
Czarodziej Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 138
Rejestracja: 01 lip 2022, 14:42
Stado: Słońca
Płeć: Samiec
Księżyce: 36
Rasa: Wężowy x Rajski
Opiekun: Bezmiar Barw

Post autor: Gniazdo Os »

A: S: 2| W: 1| Z: 2| M: 3| P: 2| A: 1
U: W,B,Pł,Prs,Skr,A,O,Śl,Kż,MP: 1| MA,MO: 2
Atuty: Pełny brzuch, Niestabilny, Zaklinacz
Dio przyszedł na miejsce spotkania jeszcze później niż jego brat, co czyniło go.. No cóż, zapewne największym spóźnialskim. Wyniknęło to jednak z jego dość dużej potrzeby unikania większych zgromadzeń i na to też w żadnym wypadku nie planował iść, jednak skoro reszta trojaczków wyruszyła nie chciał pogłębiać i tak już powstałego między nimi dystansu. Samiec jednak po przybyciu na miejsce siadł trochę za siostrą, tak by wydawać się jak najbardziej niewidzialnym i zaczął obserwować otoczenie.. Może dowie się na tym spotkaniu jakiś ciekawych sztuczek oszukiwania innych, które mógłby wykorzystać w przyszłości?

Licznik słów: 91
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Pełny Brzuch / pożywienia wymaganego do sytości. Leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół.
Niestabilny / dodatkowa kość do MP,MA,MO, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka
Zaklinacz / stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną
Płocha Ćma
Piastun Słońca
wciąż jak ćma boję się dnia
Piastun Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 555
Rejestracja: 14 lip 2022, 20:21
Stado: Słońca
Płeć: samica
Księżyce: 57
Rasa: rajski x wężowy
Opiekun: Wstęga Lawy* i Bezmiar Barw*

Post autor: Płocha Ćma »

A: S: 1| W: 1| Z: 3| M: 4| P: 3| A: 4
U: Pł,W,Skr,B,Kż,Śl,A,O,Prs,MA,MO: 1| MP: 2
Atuty: Boski ulubieniec, Empatia, Znawca roślin, Opiekun
Kalectwa: Brak skrzydeł
Jako jedna z ostatnich zjawiła się i młoda kleryczka. Torba lekko bujała się na jej szyi, gdy sprawnym krokiem podeszła bliżej zgromadzonych. Dużo, przemknęło jej przez myśl, kiedy przyglądała się obecnym smokom. Przez całą drogę zastanawiała się nad wezwaniem, jednak teraz, gdy wreszcie znalazła się na miejscu, jej myśli skupiły się wobec obecnych. Wielu nie znała, ale dostrzegła za to swoje rodzeństwo... Zgromadzone przy smoku. Bez łap. Mrugnęła raz, zaskoczona, bo to nie był codzienny widok – nawet jeśli już wcześniej poznało się podobne wężysko.

Odetchnęła ciężej i postąpiła kilka kroków w kierunku gromadki; kuzynki, sióstr i braci. Yatu siedział trochę dalej, razem z Bebe. Pomachała do nich łapą z uśmiechem, nim skoncentrowała się na najbliższych osobach.
Hejka — rzuciła cichutko do swojej rodziny, mrużąc lekko oczy, gdy jej uśmiech poszerzył się. Respektowała potrzeby Tio i Dio z zachowaniem dystansu, dlatego przykleiła się do Su. Skupiła spojrzenie na Zhelre. — Jestem Baal — przedstawiła się miłym tonem, w głowie jednocześnie zastanawiając się czy aby jej rodzina nie oblazła go bardziej, niż było to potrzebne.

Licznik słów: 175
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
boska ulubienica  empatia
darmowe błogosławieństwo na zwiad (18/01)  -2 ST do perswazji , -2 ST do nakładania więzi
znawczyni roślin  opiekunka
możliwość szukania wybranych ziół na polowaniu, +1 do zbiorów ziół i pokarmów roślinnych  stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów; kompani mają +1 turę na polowaniu

aath – samica borzoja  asthe – samiec borzoja
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1  S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
B, A, O, Skr, Śl: 1  B, A, O, Skr, Śl: 1
kafdoi – samiec antylopy
kompan niemechaniczny
mogirotacyzm: opuszcza głoskę r
wygląd | mowa #876969 | mentalki #c5a36d
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej