Strona 3 z 5

: 06 sie 2021, 22:35
autor: Opiekun

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Kwarc nie potrafił słuchać ani wyczuwać strachu więc niestety samczyk nie otrzymał jakiejkolwiek reakcji. Niewidzialne duszki jednak gapiły się bezwstydnie na Ognistego czekając aż wysypie na ziemię kamienie szlachetne. Kiedy tylko tak się stało eteryczne żyjątka rzuciły się na kamienie. Nów Księżyca widział tylko jak koral i wielkie kawały mięsa powoli są rozpychane po całym warsztacie. Gdzie? To nie było istotne!
Kwarc wystrzelił z siebie turkusowe, świetliste nici które opadły na kleryka. Wizja zaczęła się szybko potem.
W głowie samca rozległ się oschły głos.
Nie szczędź ziół jeśli dbasz o swoich braci i siostry. Bądź wnikliwy.
Wtedy też przed Ognistym pojawił się ranny smok, poważne oparzenia, złamana otwarcie kość łapy i krew płynąca z nosa. Najpierw głos zażądał wywiadu, potem jakie zioła zostaną użyte i czemu. Opatrywanie trwało przez to dość długo, a smok z wizji cały czas się kręcił z bólu. Leczenie magią było nieco łatwiejsze chociaż za każdym razem gdy Nów Księżyca robił coś odrobinę źle – słyszał niezadowolone smoknie w głowie.
Nauka skończyła się po całym dniu choć na prawdę minęło tylko kilka uderzeń serca.

~Nów Księżyca~
– 12/4 mięsa i koral
+ Leczenie II

: 25 sie 2021, 11:06
autor: Aria Ciszy
Przyszła znów w to samo miejsce. Zauważyła, że etap magiczny leczenia szedł jej trochę gorzej, niż wcześniej, choćby nie udało się jej do końca uzdrowić Svara. Musiała być jeszcze lepsza, wpadek musi być jak najmniej, przede wszystkim to cios w jej ambicje plus no, nieco cierpią pacjenci..
Podeszła do właściwego kwarcu, wysypała na niego przyniesione dary.
– Witaj kamyku, chce lepiej uzdrawiać. Ostatnio maddara mnie zawodziła, możesz sprawić, żeby.. tak mi szło nieco lepiej? – zaśpiewała, po czym czekała na jakąś zmianę, znak, że kwarc coś zmienił w jej umiejętnościach. Od tego zależy zdrowie smoków ze stadach, także liczyła, że kamyk będzie pomocny jak zwykle.

/Magia precyzyjna III (pojętny uczeń) – koral, 2x granat, bursztyn, perła, ametyst

: 27 sie 2021, 19:59
autor: Opiekun
Pomarańczowo-szare światełka zamigotały nad kwarcem kiedy do warsztatu weszła Aria Ciszy. Nic nie zmieniło się zarówno w otoczeniu jak i wizualnie dopóki samica nie wyłożyła na ziemię zapłaty. Dopiero gdy wszystkie kamienie zaczęły powoli rozsuwać się po ziemi, światełka nabrały na sile. Wyglądało to tak jakby jakieś niewidzialne żyjątka pchały minerały w sobie tylko znanym kierunku.
Migoczące światełka zmieniły się w łunę, która rozpierzchła się pod sufitem by potem leniwie opaść na Wodną. Wizja która ja nawiedziła, urodziła się w jej głowie nagle. Siedziała na bardzo wysokim drzewie o bardzo grubych gałęziach. Były tak wielkie, że spokojnie mogły służyć za miejsce schadzek dla smoków.
Zacznijmy od udrożnienia żył, dobrze?
Głos w głowie Arii Ciszy był spokojny. Zobaczyła przed sobą plątaninę tętnic i żył.
Wniknij weń mocą i do dzieła.
Poza skrzepami w żyłach pływały też strzępy kości, a część ścianek była podziurawiona. Wodną czekała bardzo długa praca. Po zabawie z układem krwionośnym w powietrzu zawisł mięsień serca. Tym razem głos chciał, żeby Aria pokazała na jak subtelne sposoby można było zatrzymać jego pracę. Jeśli samica najpierw pomyślała o wybuchu, usłyszałaby głębokie i rozczarowane westchnięcie w głowie.
Lekcja składała się jeszcze z kilku innych organów. Naprawa, niszczenie i tak cały dzień.
Wizja zakończyła się, a w świecie rzeczywistym nie minęła nawet chwila! Wodna czuła jednak, że większej perfekcji w dziedzinie magii precyzji już nie osiągnie.

~Aria Ciszy~
– koral, 2x granat, bursztyn, perła, ametyst
+ Magia precyzyjna III

: 05 gru 2021, 15:51
autor: Blask Księżyca
 Sen nigdy jeszcze nie miał okazji przyjść do warsztatu, ale w obliczu tego, jak zajęte były w ostatnim czasie Łaska i Aria, nie pozostało mu nic innego, tylko poszukać pomocy u kwarcu. Oczywiście nie przyszedł tu bez uprzedniego przygotowania: w końcu to przywódca umożliwił mu naukę leczenia i to on poinformował młodego kleryka, w jaki sposób takową odbyć!
 Pouczony przez Wspomnienie, Złudny Kolec odszukał odpowiedni kwarc i ułożył przed nim dwa kamienie szlachetne, które dostał od starszego smoka.
 — Chciałbym móc już pomagać smokom z mojego stada… w tym celu potrzebuję twojej pomocy — zwrócił się do kwarcu, choć… czuł się podczas tej procedury co najmniej dziwacznie. Wokół nie widział ani żywej duszy, co jedynie potęgowało to dziwne uczucie. Nie mniej, złożył ofiarę, więc nie zostało mu nic innego, jak tylko czekać na coś.

/ Leczenie I poproszę; 2x turkus

: 05 gru 2021, 17:09
autor: Opiekun
Kwarc magii i leczenia był rzadko używany i gdy kleryk go odwiedził, pokrywała go cienka warstewka brudu, zaś u stóp leżało parę zeschłych liści. Wciąż bez wątpienia mógł on jednak nauczać smoki, bo kiedy Złudny położył przed nim zapłatę, ta zniknęła, a sam kwarc rozbłysnął, odzyskując dawną świetność.
W tym samym czasie, w głowie kleryka pojawił się głos, który zaczął tłumaczyć mu wstępne tajniki leczenia; to, jakich ziół użyć i w jaki sposób zasklepiać rany, tak fizyczne, jak i magiczne… jak rozróżniać poszczególne choroby i jak sobie z nimi radzić.
Wizja nie trwała długo, choć młodemu księżycowemu mogło się wydawać zgoła inaczej: ilość wiadomości, którą kwarc władował mu do łba wcale nie była taka mała i pewnie jeszcze przez jakiś czas, samiec miał analizować sobie to wszystko w zaciszu własnej groty.

Złudny Kolec
– 2x turkus;
+ Leczenie 1

: 12 gru 2021, 0:00
autor: Beztroski Kolec
Kolejna wizyta przy kwarcach. Tym razem wiedział jak będzie to wyglądać i podszedł bliżej, by położyć dwa kamienie szlachetne w odpowiednim miejscu. Widząc jednak w jakim stanie jest sam kwarc najpierw delikatnie zdmuchnął z niego cały kurz, pozbył wszelkich liści oraz innych niepożądanych śmieci. Na koniec przysiadł i czekał, z zapłatą leżąca przed nim.

// Onyks oraz rubin na magię precyzyjną I

: 14 gru 2021, 20:11
autor: Opiekun
Teoretycznie, kwarce zawsze działały tak samo i na tych samych zasadach. Z praktyką bywało o tyle różnie, że każda z wizji serwowanych przez magiczne kryształy była zupełnie odmienna od pozostałych — dopasowana do tego smoka, który przygotował dla nich odpowiednią zapłatę. Zapłata złożona przez młodego Plagijczyka zniknęła z pewnym opóźnieniem, lecz już wkrótce świat nabrał tempa, a cichy głos zaczął szeptać mu wskazówki dotyczące użytkowania maddary. Kane nie mógł wiedzieć ile to trwało, lecz gdy wizja zniknęła, na pewno odczuwał, jak moc krąży w jego ciele, gotowa do użycia na wezwanie.

Kane
– onyks,
– rubin;
+ MP 1

: 25 gru 2021, 21:15
autor: Granica Lustra
Isir miał bardzo dużego pecha do nauczycieli szczególnie tych którzy uczyli go magii. Zastanawiał się czy to przez niego ale wszyscy zawsze znikali przed zakończeniem nauk. A przecież on naprawdę chciał się jej uczyć. Czuł maddarę całym sobą i jak rozpiera go od środka nie mogąc znaleźć ujścia w jakimś tworze. Przynajmniej tak mu się zdawało. Zdesperowany w końcu udał się prosić o pomoc kwarc. Bo kto inny nauczy go magii lepiej niż sama magia. Stanął więc przed kwarcem, jednak miał pewien problem. Nie wiedział co właściwie ma zrobić. Położył zatem dwie perły przed sobą i zaczął się zastanawiać.

// 2x perła za mp 1

: 26 gru 2021, 19:01
autor: Opiekun
Plagijczykowi nie sposób było odmówić logiki i kwarc naprawdę mógł mu pomóc! Najpierw jednak musiał odebrać zapłatę, co dla młodego adepta mogło być dość zaskakującym przeżyciem: ledwie Isir wypowiedział w myślach życzenie, by nauczyć się władania maddarą, jego cenne perły bezpowrotnie rozpłynęły się w powietrzu, a kwarc zalśnił jasnym blaskiem.
W drugiej kolejności, nadeszła wizja.
Głowę Lustrzanego wypełnił spokojny, choć pewny głos, tłumaczący, w jaki sposób odnaleźć wewnętrzna źródło płynącej w głębi ciała mocy; w jaki sposób zaczerpnąć z niej i jak uformować myśl w rzeczywistość. Zadania, które postawił przed uczniem kwarc wcale nie były trudne, ale wymagały nie lada koncentracji i precyzyjnej wyobraźni, bowiem z każdą chwilą nieznany, bezcielesny nauczyciel wymagał więcej!
Na koniec lekcji, Plagijczyk mógł jednak korzystać z magii bez obaw i wahania... Choć wciąż był biedniejszy o dwie perły, rzecz jasna i wciąż musiał się jeszcze sporo nauczyć.
Lustrzany Kolec
+ Magia Precyzyjna I;
– 2x perła.

: 14 sty 2022, 10:15
autor: Pamięć Oceanu
Otoczone drzewami kwarce były dobrze ukryte przed wścibskim okiem nieproszonych gości, jednakże wiedziała, gdzie konkretnie powinna się kierować. Pośród cienkich warstw białego śniegu osiadła cicho i w skupieniu omiotła każdy kryształ uwagą, którą to rozproszyło pojawienie się Souby. Zamruczała coś pod nosem, zadarła pierzasty czerep i mrugnęła do złotopiórej siostry, w duszy dziękując jej za wsparcie.
Srebro tęczówek opadło na Kwarc Leczenia.
Nigdy nie sądziła, że do tego dojdzie.
Nauki u Uskrzydlonych Snów mogłyby przynieść owoce, lecz sztuka sklejania smoków do kupy była na tyle delikatna, że jedno ledwie wyrośnięte pisklę nie powinno uczyć drugiego, zaś Łaskę Aterala ciężko było zastać gdziekolwiek w obozie.
Razem z dwoma turkusami, u metaforycznych stóp kryształu złożyła swoją prośbę o nieskażoną słabą smoczą pamięcią wiedzę.
– Es thah ennu ea fnir – gładkim tonem podziękowała za wszystko to, co miała otrzymać, a Souba, rozumiejąca każde jedno słowo, zaskrzeczała dźwięcznie, rozprostowując skrzydła.


/2x turkus za leczenie I

: 15 sty 2022, 0:38
autor: Opiekun
Gdyby kwarc leczenia mógł być zaskoczony tym, jak często odwiedzały go smoki Księżyca, pewnie by był. W odległości paru księżycy, przyszło mu zetknąć się z kolejnym młodym z tegoż stada. Nie mniej, Kwitnąca została potraktowana dokładnie tak samo, jak jej poprzednik: przyniesione przez nią kamienie zniknęły, zabrane przez duszki, które najwyraźniej ani myślały próżnować, a następnie młoda smoczyca została oślepiona jasnym blaskiem.
Wraz z chwilową utratą możliwości oglądania warsztatu, zyskała dziwną, przepełnioną tą jasnością wizję, podczas której wielokrotnie musiała odpowiednio dopasować zioła do ran i zaopatrzyć je, najpierw z pomocą bezcielesnego głosu, który pobrzmiewał niemalże tuż przy jej uchu, później zaś samodzielnie, będąc jednak cały czas ocenianą.
Kiedy nauka się skończyła, Kwitnąca z całą pewnością mogła odczuwać zmęczenie, a po nocach miał jej się śnić obraz ran, które opatrzyła podczas tego dziwnego posiedzenia pod wpływem magii kwarcu, ale... jednak nie mogła narzekać: zaopatrzona w otrzymaną w warsztacie wiedzę, z całą pewnością mogła podjąć się pierwszych prób pomocy rannym smokom.
Kwitnąca Łuska
– 2x turkus;
+ Leczenie I

: 13 lut 2022, 16:34
autor: Żuchwa
Czuła silną irytację. Niecierpliwość. Wygoda nauki, jaką kwarce oferowały była dla niej na tyle korzystna, że wolała zapłacić kilkoma kamykami niż spędzić kilka godzin ze swoim bliźnim. Ale czemu była zła? Może to ten buntowniczy wiek. Hormony i tak dalej. Wparowała do polany jak na własne ziemie. Tego dnia poszukiwała coś, kogoś odpowiedzialnego za maddarę. Wypuściła z pyska dwa kamienie, które uprzednio zabrała ze sobą, przed kwarcem chyląc czoło przy okazji.
Pomóż mi znaleźć źródło maddary – stwierdziła krótko, nie mogąc ukryć swojej niewyjaśnionej negatywnej energii.

/Jaspis i cytryn na Magia Precyzyjna I

: 14 lut 2022, 20:29
autor: Opiekun
W opustoszałym warsztacie nie było nikogo, kto mógłby wywołać u Ziemnej jeszcze większą irytację lub w ogóle skomentować taki stan rzeczy. Gdzieś pośród śniegu kryły się wprawdzie ślady poprzednich „klientów”, a bardziej wprawne oko dostrzegłoby też niezrażonego zimnem ptaka siedzącego na gałęzi jednego z położonych dalej drzew, jednak poza tym klimat sprzyjał medytacji i spoglądaniu w głąb siebie.
A właśnie to miała za chwilę uczynić Żuchwa.
Za chwilę, to znaczy tuż po tym, jak duszki zdematerializowały przyniesione przez nią kamienie szlachetne. Gdy takowe zniknęły, kwarc magii precyzyjnej rozbłysnął od wewnątrz, a wspomnienie pozostawione w jego wnętrzu przez dawną przywódczynię Ziemi poprowadziło młodą smoczycę z tego samego stada przez proces odnajdywania źródła i tkania rzeczywistości z użyciem maddary.
Żuchwa
– jaspis, cytryn;
+ MP I.

: 20 lut 2022, 21:19
autor: Słodkie Wspomnienie
Na kwarce przybyłą też i Gerna. Nie była sama, bo towarzyszyła jej Velka, która stanowiła raczej wsparcie i przewodnika, niż kogoś zainteresowanego samą mocą kwarców. Mała samiczka coś tam latać umiała, ale nie wychodziło jej jeszcze to zbyt cudownie. Przybyła jednak pod kwarce, gdzie zbliżyła się do kamienia. Wyjęła szafir oraz ametyst i poprosiła w myślach o leczenie, którym mógł się z nią podzielić kwarc. Naczekała się już wystarczająco.

Poproszę Leczenie I za ametyst oraz szafir.

: 21 lut 2022, 18:21
autor: Opiekun
Oj, w ostatnim czasie kwarc leczenia był używany dość często… czyżby dotychczas wyszkoleni uzdrowiciele nie mieli ochoty na dzieleniu się swoją wiedzą z młodzikami? A może chodziło o to, że nauka pod okiem przodków, którzy pozostawili w kwarcu część swojej świadomości była bardziej efektywna, szybsza? Kto wie!
Grunt, że smoki wiedziały, w jaki sposób i ile płacić — duszki bardzo skrupulatnie sprawdzały ten punkt — i że kwarc działał tak, jak działać powinien, przekazując i Gernie wiedzę Daru Tdary dotyczącą smoczej anatomii i fizjologii, a także ziół i ich działania.
Szara Łuska
– ametyst, szafir;
+ Leczenie I

: 12 kwie 2022, 13:44
autor: Bezmiar Barw
Kolejnym punktem jego przechadzki po świątyni był kwarc, jeden z kilku tu stojących, mający pomóc mu zrozumieć podstawy maddary. Spokojnie przysiadł przed kamieniem, najpierw przyjrzał mu się by w końcu ułożyć przed nim dwa kamienie
– Chciałbym mieć towarzysza, takiego jak mają inni. Pomożesz mi? – proste pytanie, a zarazem prośba o naukę.

//Granat i akwamaryn za MP I