Wyzwanie II

Tutaj co miesiąc zbierają się Smoki Wolnych Stad, by wymienić się informacjami. W tym czasie pomiędzy stadami następuje przynajmniej chwilowy spokój.
Jad Duszy
Dawna postać
Zatrute Żądło
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3939
Rejestracja: 11 sty 2014, 9:47
Stado: Prorocy
Płeć: Samiec
Księżyce: 200
Rasa: Skrajny

Post autor: Jad Duszy »

A: S: 3| W: 4| Z: 5| I: 3| P: 3| A: 3
U: B,L,Pł,S,MO,MA,MP,Kż,Skr,M,W: 1| Śl: 2| A,O: 3
Atuty: Inteligentny; Oporny magik; Czempion; Utalentowany; Magiczny śpiew

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Jad ze znudzeniem obserwował te wszystkie pogawędki. Zdawać by się mogło, ze nawet trochę przysypia – nic bardziej mylnego, Wojownik nawet w czasie snu nie traci czujności, co dopiero mówić wtedy, gdy wojna miała się rozpoczynać? W rzeczywistości uważnie śledził wszystkie wydarzenia i rozmowy, analizując to, co zobaczył lub usłyszał. Zaraz, zioła ognia zniknęły? Spojrzał na Runę, a potem na Słodycz Zbawienia, a jego złote ślepia rozbłysły lekko. Potem ponownie przeniósł wzrok na Złudzenie, przekrzywiając głowę jak zaciekawiony ptak lub pisklak, który widzi coś po raz pierwszy. na jego pysku gościł znajomy, drwiący uśmiech. Czerwonołuski jak zwykle sprawiał wrażenie, jakby coś go bawiło, jakby wiedział o czymś, czego nie wiedza innym lub całe życie było dla niego żartem. Dostrzegając spojrzenie Runy wyszczerzył w odpowiedzi kły, co wyglądało iście drapieżnie. Bez słowa skinął jej głowa, po czym zaczął z zainteresowaniem i niewinna mina oglądać swoje pazury. Strata ziół będzie bolesna dla ognia, wątpliwe również było, by był w stanie odróżnić zioła Ognia od ziół Życia... Ale jakie to będzie miało znaczenie? kto wie, może w końcu zacznie się coś ciekawego dziać? Jaka będzie odpowiedź Złudzenia?
Skoro nie pilnowaliście granicy to nic dziwnego, ze jakiś Ognik mógł ją przekroczyć bez zauważenia tego. jednakże w druga stronę to nie działa – stwierdził, jakby z namysłem w melodyjnym, ale przesyconym cynizmem głosie, patrząc na Złudzenie z rozbawieniem. Niezależnie od wyniku wojny już się nie nudził, a to już było dużo.
A co do pisklaka Cienia – cóż, Ćmienie w swoich przemyśleniach miała dużo racji. ledwie zdążyła, zanim Jad "niechcący" postawiłby łapę na malcu, by równie przypadkowo urwać mu ogon albo może skrzydło? nie, chyba nie byłby zdolny do czegoś takiego, bo i po co? ale takie rozważania lepiej zostawić innym, bo poza nim nikt chyba nie wiedział, co mógłby, a czego nie mógłby zrobić. Zaczynajmy tą wojenkę.

Licznik słów: 304
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Jad ma umysł zamknięty na wszelkie formy telepatii!!

Jadzia

"Myśmy są światło, myśmy są życie, myśmy są ogień!
Wyśpiewujemy elektryczny płomień, dudnimy z podziemnym wiatrem, tańczymy niebo!
Stań się nami i bądź wolny!"


Oporny magik – Kiedy smok jest atakowany magią, atakujący ma dodatkowe +1 do ST. Umiejętność uniemożliwia zostanie magiem i uzdrowicielem.
Czempion – Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku. Dodatkowo w świątyni ma -1 ST przy modlitwach do Kammanora.
Magiczny Śpiew – Jeśli smok zanuci podczas swojej akcji, jego przeciwnik gubi swoją turę (nie może obronić się przed atakiem nucącego lub nie przeprowadza swojego ataku). Do użycia raz na pojedynek/misję/polowanie/co dwa tygodnie w wyprawie lub polowaniu łowcy.

Obrazek
S: 1| W: 2| Z: 3| I: 2| P: 1| A: 0
A,O: 3| MA: 1

Obrazek
S: 0| W: 1| Z: 2| I: 1| P: 1| A: 0
A,O: 3

Vailen
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 139
Rejestracja: 23 paź 2014, 16:12
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 5
Rasa: Skrajny

Post autor: Vailen »

A: S: 1 | W: 2 | Z: 2 | I: 1 | P: 2 | A: 3
Mały niespodziewanie został złapany w paszczę ognistej smoczycy, od której chciał być jak najdalej, no cóż, nie wyszło mu to. Gruchnął po chwili na ziemię upuszczony niedelikatnie.
Mały upadając warknął na nią i klapnął swoimi małymi ząbkami tuż przed jej nosem. Ma to po ojcu, który również lubił tak robić.
Kiedy Ćmienie uderzyła ogonem o ziemię, pisklak aż podskoczył. Stał na łapach i patrzył zadziornie na smoczyce. Niezbyt przejął się całym tym przedstawieniem ale przynajmniej słuchał co ma mu do powiedzenia, twarz Shuriego wykrzywił grymas kiedy wydała mu rozkaz i usłyszał ton nieznoszący sprzeciwu. Zwrócił aczkolwiek uwagę na jej prawą łapę, która była zdecydowanie mniejsza od reszty ciała. Spojrzał na jej płomienie. Tak, to chyba również magia, tak jak to robił tata.
-Nie jesteś moją matką żeby mi rozkazywać i mówić co mam robić! Warknął dosyć głośno ale chyba nadal nikt inny oprócz Ćmienia nie zwrócił na niego uwagi. Spojrzał jeszcze raz na barwną bestię , która zupełnie go ignorowała. Butna ta kobieta. Ignorantka.
Mały usiadł na zadku i patrzył prosto w oczy Ćmienia bez strachu.
-Nie będziesz mi rozkazywać. Nie masz takiego prawa.
Shuri nie miał najmniejszego zamiaru ruszać się z tyłów stada ognia. Chociażby trochę popatrzy.

Licznik słów: 198
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Ktoś chętny pofabulić to zapraszam ;)

KP: https://www.smoki-wolnych-stad.pl/viewtopic.php?p=237492#237492
Ćmienie Maddary
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 718
Rejestracja: 08 cze 2014, 13:43
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 40
Rasa: Północny

Post autor: Ćmienie Maddary »

A: S: 2| W: 1| Z: 1| I: 5| P: 1| A: 1
U: L,S,B,Pł,M,MP,Skr,Śl,Kż,A,O,W: 3| MA,MO: 5
Atuty: Inteligentny; Niezdarny Wojownik; Mistyk
O nie, ta buta się jej nie podobała. Co do ataku na młode nie myślała o niczym specjalnym. Na Skałach jest bardzo wiele smoków, niektóre może ponieść szał. Jeżeli ten mały będzie się tu pałętać może wejść pod łapy fizycznych wojowników i co wtedy? To była troska. Samicy nad pisklęciem. No i gdyby to głupie maleństwo zostałoby ranne lub zabite naprawdę mogłaby rozpętać się wojna albo inne niepożądane wydarzenia. – Jesteś pewien? – Zapytała szorstko, kamiennie. Popchnęła go nosem, żeby upadł na bok, żeby pokazać jego bezsiłę. – Za chwilę smoki zaczną walczyć ze sobą i lepiej, żeby cię tu nie było. – Wysyczała cicho po chwili. Zapach tego malca... Jego woń była podobna do woni tamtego samca. Podobna. I jeszcze nosił jego woń na sobie. Czyżby jej jajo wykluło się? Wykluło w Cieniu? – Albo stąd znikniesz, albo zostaniesz stratowany, albo pójdziesz tam, gdzie jest reszta piskląt, bo nie ręczę za to, kto cię podepta. – Rzuciła unosząc łeb. Płomienie na jej ciele przygasły wcześniej, ale teraz znów jakby się rozbudziły, oczy błysnęły, a malec mógł poczuć jak coś uderza go w policzek. Nie mocno. Raczej jakby się przyłożyło i popchnęło go. Nic więcej. Parę centymetrów w bok. Wymownie. Potem odwróciła się i swoim trójłapym krokiem wróciła na poprzednie miejsce. Nie miała więcej czasu na tego pisklaka. Wyraźnie dała mu do zrozumienia, że ma zakaz umierania w tym miejscu. Ona musiała słyszeć co się teraz stanie. I musiała być gotowa do walki! Na którą płonęła też w duchu. Była spokojna, jednak chciała znać już wynik, chciała usłyszeć, że jej stado jest waleczne... A Życie było tchórzem, skoro przed bitwą skradzione zostały zioła!

Licznik słów: 273
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Od Harriet (czyli w powiększeniu brzydala): klik!

Posiadane:
Pożywienie: 3/4 kobolda
Kamienie: Rubin, szafir
Inne: Kwarcowy kryształ
PH: 6
~Wygrane: Oko Zmierzchu, Zmiana Nastawienia, Piekielna Łuska
~Przegrane: Ocean Ognia, Zatruty Płomień, Runa Ognia *kalectwo*
~Remisy: Znamię Chaosu

Atuty:
I ~ Inteligentny ~ Jednorazowo +1 do inteligencji ~
II ~ Niezdarny wojownik ~ +1ST dla fizycznie atakującego ~
III ~ Mistyk ~ +1 sukces do ataku magicznego w walce ~

Nauczę poziomu MA/MO (poziom IV i V) za jeden kamień szlachetny.
Gubię tematy, więc po upływie 48h spamcie Przypominajkami .–.
> Jak ktoś chce uśmiercić postać i nie widzi fabularnego wyjścia – pomogę fabularnie xD
Echo Odwetu
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 808
Rejestracja: 03 sie 2014, 18:05
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 29
Rasa: Skrajny
Opiekun: Jad Duszy
Mistrz: Pani Wojny

Post autor: Echo Odwetu »

A: S: 2| W: 1| Z: 1| I: 4| P: 2| A: 1
U: A,O,Kż: 1| B,S,L,Skr,Śl,M: 2| W,MO,MP: 3| MA: 4
Atuty: inteligentny; kruszyna
Zioła Ognia zniknęły? Ktoś przekroczył granicę? Chyba sporo ominęło młodą czarodziejkę. Spojrzała po smokach z Życia mrużąc ślepia. Które z nich było odpowiedzialne za kradzież, czemu ktoś przeszedł przez granicę? Nie wierzyła też żeby ktokolwiek z Ognia zakradł się do obozu Życia. Nie byliby tak głupi, na pewno nie zrobiłby nikt czegoś takiego. Może przywódca Życia próbował zrobić ze swojego stada ofiary? Zrzucić winę na Ogień? Smoczyca warknęła głośno, strosząc pióra. I co tutaj robiły pisklęta? To nie miejsce dla nich, jeszcze ktoś przypadkiem (czy też nie) coś im zrobi! Próbowała ignorować młodego Cienistego, nawet jeśli pomijając fakt, że był pisklęciem, to jeszcze nie należał ani do Ognia, ani do Życia, nie miał więc co robić w tym miejscu o tej porze. Chyba, że Cieniści używali piskląt do szpiegowania.
Czarodziejka chciała już mieć to za sobą i zacząć walczyć, chyba nie było nic więcej do powiedzenia w kwestii terenów.

Licznik słów: 149
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Are you, are you
Coming to the tree
They strung up a man
They say who murdered three


Strange things did happen here
No stranger would it be
If we met at mid-
Night in the hanging tree


Are you, are you
Coming to the tree
Where dead man called out
For his love to flee


Strange things did happen here
No stranger would it be
If we met at mid-
Night in the hanging tree




Przedmioty
: cytryn, rubin

Pożywienie
: 1/4 mięsa, 1/4 owoców

kruszyna
– Smok uzyskuje status sytość po zjedzeniu 3 jednostek mięsa zamiast 4. Polowanie jednak trwa normalnie, do zdobycia 4 jednostek mięsa.


Jak ktoś chce kontynuować fabułę/naukę to walić na PW!
Vailen
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 139
Rejestracja: 23 paź 2014, 16:12
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 5
Rasa: Skrajny

Post autor: Vailen »

A: S: 1 | W: 2 | Z: 2 | I: 1 | P: 2 | A: 3
Mały poczuł jak jej nos popycha go lekko i się przewrócił, było w tym coś dziwnego, coś na co nie mógł liczyć od ojca, jakaś troska? Dziwne. Po chwili coś go uderzyło i ponownie odsunął się kawałek. Może faktycznie dobrze by było jakby jej posłuchał i odsunął się kawałek? Nie warknął ani nic innego nie zrobił. Wstał, otrząsnął się i poszedł do innych piskląt, ale nie jakoś bardzo blisko, po prostu stanął niedaleko i skinął tylko łbem w ogóle się do nich nie odzywając, usadził zad na ziemi i począł obserwować całe wydarzenie.
Ciekawe co teraz będzie? I co to miało znaczyć. Ona jest jakaś... inna. Nie wiem nawet jak to określić. Z jego nozdrzy wydobyła się odrobina dymku, ostatnio dosyć często mu się to zdarzało co jest dziwne jak na pisklaka. Zastanawiało go kim ona jest i dlaczego martwi się o niego, dlatego że jest po prostu pisklakiem czy może coś innego? Spojrzał na tamte pisklaki z zaciekawieniem przez chwilę, ale potem zwrócił uwagę już tylko na polę bitwy.

/Więcej jak na razie się nie będę wtrącał, mały tylko będzie patrzył, chyba że pisklaki go jakoś zaczepią czy cuś. Ale domyślam się , że oba stada już chcą zamknąć ten temat i przejść do walk więc no :) Powodzenia obu stadom!

Licznik słów: 212
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Ktoś chętny pofabulić to zapraszam ;)

KP: https://www.smoki-wolnych-stad.pl/viewtopic.php?p=237492#237492
Nathi
Dawna postać
Bóg Prawdy
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1418
Rejestracja: 05 kwie 2014, 16:51
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 105
Rasa: Drzewny
Opiekun: Mrucząca Łuska*
Mistrz: Uskrzydlony Marzeniami*

Post autor: Nathi »

A: S: 1| W: 1| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 1
U: L,MP,MO,MA,M: 1| B,Śl: 2| S,W,Skr: 3| O,A: 4
Atuty: Ostry wzrok; Oporny magik; Tancerz; Wybraniec bogów; Furia Niebios
Nie był już Białym Kolcem.
Słowo Prawdy potrafi być silniejszą bronią od kłów, pazurów.
On był Prawdą. Wiedział.
Przyszedł z pozostałymi smokami Życia. Stał z kamienną twarzą, nieco w tle. Tyle się działo, że być może nikt go nie dostrzegł przez to całe zamieszanie.
Słowo tylko stał, patrzył i nie wierzył własnym oczom, choć ukazywały Prawdę. Mówiły mu teraz więcej o smokach, które widział na co dzień, niż całe jego wcześniejsze życie. Może przez obecną sytuację? A może wraz z awansem coś się w nim zmieniło? Zaczął widzieć rzeczy wyraźniej, przejrzyściej? Patrzył na adeptów, a widział pisklęta. Prawda. Nie potrafili się zachować. Traktowali to jako zabawę. A same zasady wojny?
Spojrzał na przywódczynię Ognia. Wojenna Łuska. Pamiętał ją sprzed wielu księżyców. Czy nie była w jego wieku? Może nieznacznie młodsza, lub starsza? I pełniła rolę przywódczyni. On dopiero awansował. Nie podobało mu się.
Patrzył jej w oczy przez dłuższą część spotkania. Prawda była taka, że jej nie lubił. Irytowała go czymś. Sam nie był pewny, czym. A to, co robiła teraz? Nazywała ich kłamcami? Jego? Słowo Prawdy? Najpierw obcy chodzą wokół jego groty, śledzą ich, a teraz oskarżają ich o wtargnięcie na swoje tereny? Czy ona oby na pewno dobrze się czuła?
W pewnym momencie nie wytrzymał. Ktoś musiał wprowadzić tu porządek. Złudzenie najwyraźniej tego nie potrafił. Biały wślizgnął się między niego, a Iskrę, po czym przeszedł przed nich. Stanął bokiem tak, aby wszyscy mogli go zobaczyć, usłyszeć.
– Zwą mnie Słowem Prawdy – odezwał się głośno, zwracając na siebie uwagę. – Czy wy, smoki Życia i Ognia, wiecie w ogóle, po co się tu zjawiliście? – spytał retorycznie, nie dając nikomu nawet czasu na odpowiedź. Po prostu spojrzał wokół surowym wzrokiem, omiatając nim zgromadzonych. – Oto Ogień rzucił nam wyzwanie. Wprosili się na nasze tereny, a teraz wzywają nas tutaj, niczym winnych, zmyślając banalne historie – zatrzymał spojrzenie na Runę Ognia. – Stali się dziś naszymi wrogami. Pozbawieni honoru wzywają nas, chcąc zagarnąć nasze tereny. A część z was nawet nie jest tym zainteresowana. Zarówno wśród wyzywających, jak i wyzwanych. Przestań szczerzyć się do wroga, Pryzmatyczna Łusko. A ty, smoczyco – zwrócił się do Ćmienia, której imię tak naprawdę bardzo dobrze znał – Przestań łaskawie zajmować się Cienistym pisklęciem, któremu najwyraźniej śpieszno do Aterala.
Patrzył przez chwilę spode łba dookoła. Szyję miał lekko opuszczoną. Wypuścił głośno powietrze. Był smokiem Życia. Kiedyś przejmie nad nim władzę. Teraz jednak ośmieszano jego przyszłą własność. Żartowano z tego, co wkrótce uwolni, uratuje. Chciał choć odrobinę szacunku, uwagi. Miał nadzieję, że Złudzenie uzna to za dobry znak.
– Chcecie zabrać nasze ziemie. Więc będziemy walczyć. Wywalczycie o co chcecie. I moglibyście powiedzieć o tym bez wymyślania historii o kradzieży. Nie to jest jednak istotne. Wypowiedziano nam wojnę, a ja nie zamierzam patrzeć na wroga słuchając nic nie wartych słów. Mamy wojnę, więc ją rozpocznijmy, albo pierwszy zabiję pisklę, którego nie powinno tu być – spojrzał na Erę – Lub rzucę się do gardła Przywódczyni.
Zakończył swoją wypowiedź zdecydowanie. Ugiął lekko łapy, jak gdyby spodziewał się teraz ataku. Oczy miał szeroko otwarte. Niech walczą, lub się rozejdą. On nie żartował. Starczy negocjacji, jeśli dalej ma to tak wyglądać.

Licznik słów: 523
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Po co amać, skoro wystarczy mówić prawdę,
by nam nie uwierzono?


Atuty:
Ostry wzrok – wszystkie testy percepcji na polowaniu oparte na danym zmyśle (wzrok) mają dodatkową kość.
Oporny magik – kiedy smok jest atakowany magią, atakujący ma dodatkowe +1 do ST.
Tancerz – raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do obrony fizycznej. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.
Wybraniec bogów – smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek, misję czy polowanie.
Furia Niebios – przeciwnik smoka zostaje zraniony raną lekką przez jeden z naturalnych czynników (np. piorun). Można użyć raz na walkę/bitwę/polowanie (co 2 tygodnie w przypadku łowcy i uzdrowiciela na wyprawie).


Inne ujęcia Słowa: Z avatara By Płowy By Rudy By Uśmiech Cienia By Aluzja
Pryzmatyczna Łuska
Dawna postać
Bo Lilka jest jedna!
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 419
Rejestracja: 27 sie 2014, 14:40
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 16
Rasa: Skrajny
Opiekun: Iskra Nadziei i Bezchmurne Niebo
Mistrz: Zabójczy Umysł

Post autor: Pryzmatyczna Łuska »

A: S: 1| W: 2| Z: 1| I: 4| P: 2| A: 2
U: B,L,Pł,S,Skr,Śl: 1| MP,MO,MA: 2| W: 3
Atuty: Inteligentny; Kruszyna
– Biały mam prawo szczerzyć się do kogo chce, w szczególności do moich dwóch najlepszych przyjaciol. – powiedziala pokazując Białemu cały arsenał białych drobnych ząbków. Za kogo ten smok się uwaza. – A zachowujesz się jakbyś był przywódcą. – stwierdziła, a zjej pyska nie schodził przekorny wyszczerz. Nastepnie lekko prychnela i znów przyglądała się Ognistym ze spokojem, przy okazji zawieszając na dłużej oko na Cioci Ćmienie.

Licznik słów: 66
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
~Smoki istnieją i nic na to nie poradzisz.~
ZAPRASZAM NA MOJEGO DEVIANTARTA! PEŁNO SWSowych OBRAZKÓW! :D
http://dragoniiia.deviantart.com/
,,EKSTERMINEJT! EKSTERMINEJT!" – Dalek
Niepamięć Świtu
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 675
Rejestracja: 28 maja 2014, 15:51
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 61
Rasa: Górski
Mistrz: Słodycz Zbawienia

Post autor: Niepamięć Świtu »

A: S: 2| W: 1| Z: 4| I: 1| P: 3| A: 1
U: B,S,L,MP,MA,MO: 1| A,O,W,Kż: 2| Skr,Śl: 4
Atuty: ostry wzrok; pamięć przodka; lekkostopy; znawca terenów
Z zainteresowaniem słuchała słów swojej przywódczyni, a potem Złudzenia Życia, szczególnie, że to całe oczekiwanie było niezmiernie. Natomiast nowina o kradzieży ziół była obca dla Świtu, do teraz... Spojrzenie Łowczyni spoczęło dłużej na przywódcy Życia, ale nie wyrażając nic szczególnego. Oni też mówili, że niby Ogniści również przekroczyli granice... ale jak to zdążył już ktoś zauważyć, trudno jest nie przekroczyć niezaznaczonej granicy przechadzając się po terenach swojego stada. Zmrużyła nieznacznie ślepia, znajdując w smokach Życia znajomą jej sylwetkę, pewnego adepta (bo tak go zapamiętała) o ciemnych łuskach. Chwilkę później samiec przemówił, nie będąc już Białym Kolec, a Słowem Prawdy. Tyle, ze Słowo Prawdy wcale jej nie głosiło, bardziej jej to przypominało próbę zrobienia ze swojego stada ofiary jakże strasznych Ognistych, łaknących wojny jak powietrza. Nie mogąc opanować śmiechu, parsknęła nieprzyjemnym głosem, kpiąco chichocząc.
Rozbawiło ją to, jak wszyscy smoki z Życia śmiesznie postrzegają ta wojnę, jak coś nienaturalnego i okropnego, a w dodatku niehonorowego, bo stado przeciwne przecież już zabrało tereny, które nawet nie były pilnowane... Jak coś, co przekreślało wszelkie przyjazne relacje z innym stadem. Smoki walczą cały czas na arenie, ale jeśli dochodzi do potyczki między grupami, to przecież jest tragedia.
Ale nieważne. Świt dosyć szybko opanowała śmiech, czekając, aż wreszcie zacznie coś się dziać.

Licznik słów: 207
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Posiadane
cytryn, tygrysie oko

× ostry wzrok × testy percepcji na polowaniu oparte na wzroku mają dodatkową kość
x pamięć przodka x -1 ST przy walce z drapieżnikami
x lekkostopy x -1 ST przy podkradaniu się do zwierzyny
x znawca terenów x raz na dwa tygodnie smok napotyka na polowaniu dodatkową zdobycz (4/4 mięsa) lub kamień, w zależności czego właśnie szukał (19.07)

Monkey, killing monkey, killing monkey
Over pieces of the ground.


!Postać Chimery należy do ChimerasBlood (dA)!
Echo Odwetu
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 808
Rejestracja: 03 sie 2014, 18:05
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 29
Rasa: Skrajny
Opiekun: Jad Duszy
Mistrz: Pani Wojny

Post autor: Echo Odwetu »

A: S: 2| W: 1| Z: 1| I: 4| P: 2| A: 1
U: A,O,Kż: 1| B,S,L,Skr,Śl,M: 2| W,MO,MP: 3| MA: 4
Atuty: inteligentny; kruszyna
Słowo Prawdy? Więc takie imię przybrał Biały? Czarodziejka żałowała, że kiedykolwiek go uczyła. Jakim prawem...?! Po co mieliby wymyślać historie o czymkolwiek, chodziło o przyjacielską bitwę, o tereny! Dopiero później doszły nowe powody, niedawno.
– Nie zmyślamy żadnych historii i nie jesteśmy wrogami. Gdybyśmy nimi byli, sprawy wyglądałyby zgoła inaczej. – Na przykład tak, że nikt z Życia nie zostałby wcześniej powiadomiony o wojnie i Ogień nie walczyłby sam, a z pomocą Cienistych, jak kiedyś. Biały, albo raczej Słowo prosił się o szybką walkę. Grozić pisklęciu? To poniżej godności, nie mówiąc juz o tym, że zabicie tak młodego pisklaka było karane. Podobnie jak groźba, która później padła z pyska smoka. Miała głęboko w poważaniu, że był starszy i większy. Nastroszyła się i warknęła głośno, wstając, ale nie ruszając się w żadną stronę. Ani w kierunku Słowa, ani Runy czy Ery.
– Na twoim miejscu powstrzymałabym się od grożenia pisklęciu, lub jego matce. – Nie było potrzeby robić coś osobistego z tej wojny, sytuacja i tak już wyglądała, jakby jakiś smok z Życia i jakiś Ognisty próbowali skłócić Ogień z Życiem. Tylko kto oprócz Cienia miałby na tym skorzystać? Może trochę za ostro zareagowała, ale nie pozwoli nikomu grozić pisklętom z Ognia, ani Runie, która jak na razie się spisała. Ogień odżył, wzrósł w siłę, a kolejna zmiana przywódcy znów wprowadziłaby chaos.

Licznik słów: 221
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Are you, are you
Coming to the tree
They strung up a man
They say who murdered three


Strange things did happen here
No stranger would it be
If we met at mid-
Night in the hanging tree


Are you, are you
Coming to the tree
Where dead man called out
For his love to flee


Strange things did happen here
No stranger would it be
If we met at mid-
Night in the hanging tree




Przedmioty
: cytryn, rubin

Pożywienie
: 1/4 mięsa, 1/4 owoców

kruszyna
– Smok uzyskuje status sytość po zjedzeniu 3 jednostek mięsa zamiast 4. Polowanie jednak trwa normalnie, do zdobycia 4 jednostek mięsa.


Jak ktoś chce kontynuować fabułę/naukę to walić na PW!
Turkusowa Łuska
Dawna postać
Szafirowa Wiosna
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 96
Rejestracja: 08 paź 2014, 21:32
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 21
Rasa: Powietrzny
Opiekun: Zmierzch Ndz. i Mocarny Zwyc. (spoza forum)
Mistrz: Jad Duszy
Partner: ---

Post autor: Turkusowa Łuska »

A: S: 3| W: 1| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 2
U: B,S: 1
zaczęła słuchać słów przywódczyni z uwagą.
na wiadomość o zniknięciu ziół zrobiła zdziwioną i niedowierzającą minę, jak ktoś mógł zrobić coś takiego. zastanawiała się i miała nadzieję, że to tylko plotki ale nie wtrącała się bo uznała, że lepiej pozostać słuchaczem, tak się dowie więcej. przyglądała się wszystkim smokom ze zmrużonymi lekko ślepiami oraz cicho pomrukiwała. kiedy w końcu się rozpocznie? mimo że była oazą spokoju oraz miała anielską cierpliwość to po woli zaczynało to ustępować i pozwalać wchodzić na te miejsca zdenerwowaniu oraz zniecierpliwieniu, które zaczynało być widoczne. mimo to pozostała na swoim miejscu bo nie chciała już robić zamętu.

Licznik słów: 101
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
''Podążaj za swym marzeniem, ono pokaże Ci co jest najważniejsze''
Nathi
Dawna postać
Bóg Prawdy
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1418
Rejestracja: 05 kwie 2014, 16:51
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 105
Rasa: Drzewny
Opiekun: Mrucząca Łuska*
Mistrz: Uskrzydlony Marzeniami*

Post autor: Nathi »

A: S: 1| W: 1| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 1
U: L,MP,MO,MA,M: 1| B,Śl: 2| S,W,Skr: 3| O,A: 4
Atuty: Ostry wzrok; Oporny magik; Tancerz; Wybraniec bogów; Furia Niebios
Zignorował słowa Pryzmatycznej Łuski. Dla niego była jedynie pisklęciem, niczym ponad to. Nie zachowywała się jak przystało na adepta, a Złudzenie popełnił ogromny błąd, wierząc jej i pozwalając awansować. Przywódca był już stary i przestał być dla Słowa Prawdy autorytetem. Starał się dobrze wypaść w jego oczach, co niekoniecznie mu wychodziło. Chciał mieć poparcie Marzenia, ale nie uważał go za dobrego przywódcę. Był za dobry. Brakowało mu młodzieńczego zapału, energii, pomysłu na przyszłość. Biały był pewny, że Złudzenie nic dobrego dla Życia nie zrobi. Dożyje starości, przekazując przywództwo Iskrze, która pewnie zrobi tak samo, przekazując je kiedyś młodszemu smokowi. Życie stada było błędnym kołem, z którego nikt nigdy nie próbował uciec, odbiec. Słowo miał pomysł na stado. Wiedział, co chce zrobić. Ale nie mógł, bo władzę sprawował naiwny starzec.
– Doprawdy, Odmienna Łusko? – udał zdumienie. – Bardzo zabawne rzeczy mówisz. Bo wygląda na to, że nie znasz nawet znaczenia słowa "wojna". To nie jest sparing, nie będziemy trenować. Nie będziemy ćwiczyć, jak na arenie. Być może wy, Ogniści, macie wszystko za grę, zabawę – powiedział to nieco głośniej, patrząc po smokach Stada Ognia – ale zapewniam was, że wojna to nie zabawa. Chcecie odebrać nam część naszej własności. Wtargnęliście nieproszeni na nasze tereny. Żeby to były po prostu tereny! Weszliście wśród nasze groty. Tam, gdzie śpimy my, gdzie śpią nasze pisklęta. Tam, gdzie trzymamy zapasy. Obóz Życia nie jest przy granicy, a ktoś musiał się nieźle natrudzić, żeby go odwiedzić. Bo to właśnie wasz zapach czułem przed moją jaskinią – przez chwilę zapanowała cisza. Słowo zrobił dwa kroki w przód, wypinając pierś jeszcze bardziej do przodu.
– Przekroczyliście granicę, której przekraczać nie powinniście. Jak mam inaczej nazwać przechadzanie się po naszym Obozie bez żadnego zezwolenia? Teraz przywołujecie nas tutaj, wyzywacie na wojnę, oskarżacie o kradzież i ty, Odmienna Łusko, twierdzisz, że nie jesteście naszymi wrogami? Więc kim? Może odwiedziliście nasze tereny, żeby się pointegrować? – spytał ironicznie, wlepiając w Czarodziejkę swoje czarne ślepia. Następnie wzrok przeniósł na Erę.
– Kto tu komu grozi? Może u was, w Ogniu, pisklęta zabiera się na wojnę? Może ta mała otrzymała przedwczesny awans i chce się ze mną zmierzyć? Jeśli nie, to co tu jeszcze robi? Nie przypominam sobie, bym komukolwiek groził. Ale chciałbym przypomnieć, że właśnie wyzwano mnie na wojnę – odwrócił łeb ku Złudzeniu, próbując wyczytać coś z jego pyska. Nie był pewny, czy spodoba mu się przejęcie inicjatywy przez Białego.

Licznik słów: 400
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Po co amać, skoro wystarczy mówić prawdę,
by nam nie uwierzono?


Atuty:
Ostry wzrok – wszystkie testy percepcji na polowaniu oparte na danym zmyśle (wzrok) mają dodatkową kość.
Oporny magik – kiedy smok jest atakowany magią, atakujący ma dodatkowe +1 do ST.
Tancerz – raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do obrony fizycznej. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.
Wybraniec bogów – smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek, misję czy polowanie.
Furia Niebios – przeciwnik smoka zostaje zraniony raną lekką przez jeden z naturalnych czynników (np. piorun). Można użyć raz na walkę/bitwę/polowanie (co 2 tygodnie w przypadku łowcy i uzdrowiciela na wyprawie).


Inne ujęcia Słowa: Z avatara By Płowy By Rudy By Uśmiech Cienia By Aluzja
Niepamięć Świtu
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 675
Rejestracja: 28 maja 2014, 15:51
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 61
Rasa: Górski
Mistrz: Słodycz Zbawienia

Post autor: Niepamięć Świtu »

A: S: 2| W: 1| Z: 4| I: 1| P: 3| A: 1
U: B,S,L,MP,MA,MO: 1| A,O,W,Kż: 2| Skr,Śl: 4
Atuty: ostry wzrok; pamięć przodka; lekkostopy; znawca terenów
Dalsze słowa smoka z Życia jeszcze bardziej ją rozbawiły, teraz już jednak pozwoliła sobie tylko półuśmiech, unosząc jeden z kącików pyska. I nawet pomimo tego, że wypowiedzi młodego wojownika były skierowane do Zmiany, Świt odezwała się szybciej.
– Jaką granicę? Nasza przywódczyni już wspomniała o tym, że ich odpowiednio nie pilnowaliście. I wątpię, aby ktokolwiek z Ognia miałby niby wkraczać na "wasze" tereny. A jeśli nawet którykolwiek by się tego dopuścił, to wy nie pozostaliście dłużni. Nie wiem czy słyszałeś, Słowo Prawdy, ale to naszej uzdrowicielce skradziono zioła, a zapach wskazywał na was. – wzruszyła lekko barkami, chociaż kpiła sobie ze słów samca. Czego nie zamierzała ukrywać w tonie swojego głosu. – I nie twoja sprawa, wojowniku, co robimy z naszymi pisklętami. A skoro to nadal pisklęta, to grożenie im jest bynajmniej nie na miejscu – specjalnie zaakcentowała "groźbę", pomimo tego, że smok jakoby zaprzeczył jakiegokolwiek straszenia swoimi dalszymi działaniami. Zmrużyła lekko ślepia. Głos Prawdy zaczynał ją powoli drażnić, w końcu przyszli się tu bić, a nie wojować na słowa. Ale skoro smok chce kłapać jeszcze paszczą, to niech to robi, może się zmęczy przed walką.
Wszystko i tak było w końcu ustalone, to wojownik zjawił się później.

Licznik słów: 198
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Posiadane
cytryn, tygrysie oko

× ostry wzrok × testy percepcji na polowaniu oparte na wzroku mają dodatkową kość
x pamięć przodka x -1 ST przy walce z drapieżnikami
x lekkostopy x -1 ST przy podkradaniu się do zwierzyny
x znawca terenów x raz na dwa tygodnie smok napotyka na polowaniu dodatkową zdobycz (4/4 mięsa) lub kamień, w zależności czego właśnie szukał (19.07)

Monkey, killing monkey, killing monkey
Over pieces of the ground.


!Postać Chimery należy do ChimerasBlood (dA)!
Pryzmatyczna Łuska
Dawna postać
Bo Lilka jest jedna!
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 419
Rejestracja: 27 sie 2014, 14:40
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 16
Rasa: Skrajny
Opiekun: Iskra Nadziei i Bezchmurne Niebo
Mistrz: Zabójczy Umysł

Post autor: Pryzmatyczna Łuska »

A: S: 1| W: 2| Z: 1| I: 4| P: 2| A: 2
U: B,L,Pł,S,Skr,Śl: 1| MP,MO,MA: 2| W: 3
Atuty: Inteligentny; Kruszyna
Słuchała z rozbawieniem słów Białego, przykryła pysk lewą łapą, aby nie zacząć się śmiać na całe gardło. Po Niepamięci i ona przemówiła, już z wszystkimi latami na ziemi.
– Czy rozmowy na temat czyja to wina nie jesteście łaskawi odłorzyć na po wojnie, albo i zakładzie o ziemie, zależy jak to nazwać. – stwierdziła delikatnie machając głową z rozbawieniem. Miała nadzieje że Biały trafi na kogoś kto mu spierze zad.
– Ciekawe jest to, że każdy widzi tylko swoją krzywde i nie dostrzega cudzej. – powiedziala jeszcze na zakonczenie, końcówka jej ogona ruszając się w prawo i w lewo. Oby ta jaszczurka nie otwierała wiecej paszczy. Coraz bardziej go nie lubiła.

Licznik słów: 111
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
~Smoki istnieją i nic na to nie poradzisz.~
ZAPRASZAM NA MOJEGO DEVIANTARTA! PEŁNO SWSowych OBRAZKÓW! :D
http://dragoniiia.deviantart.com/
,,EKSTERMINEJT! EKSTERMINEJT!" – Dalek
Echo Odwetu
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 808
Rejestracja: 03 sie 2014, 18:05
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 29
Rasa: Skrajny
Opiekun: Jad Duszy
Mistrz: Pani Wojny

Post autor: Echo Odwetu »

A: S: 2| W: 1| Z: 1| I: 4| P: 2| A: 1
U: A,O,Kż: 1| B,S,L,Skr,Śl,M: 2| W,MO,MP: 3| MA: 4
Atuty: inteligentny; kruszyna
– Od pewnego czasu to nie jest moje imię. Od paru księżyców zwę się Zmiana Nastawienia. – Zauważyła bez cienia spokoju w głosie, raczej ze złością. Tłumioną, wymykającą się spod kontroli złością. Miała dosyć tej pogawędki, a, że na razie nie walczyli, wyładowywała się słownie na smoku Życia. Naprawdę, sam dźwięk jego głosu już irytował samicę.
– Gdybyśmy byli wrogami, to byśmy nie rozmawiali, tylko myli pyski z krwi. Wojna nie zawsze jest zła. – Dodała po chwili, spoglądając na Niepamięć. Była wdzięczna za to, że też zabrała głos. Zerknęła na pozostałe smoki Ognia i Życia. Nikt nie miał nic do powiedzenia? Lepiej zrobić to teraz, bo później prawdopodobnie wszyscy będą zajęci walką lub leczeniem.
– Czy ty siebie słyszysz? Nie znam co prawda wszystkich w stadzie na tyle dobrze, by powiedzieć, że nie przekroczyliśmy nie pilnowanej przez was granicy, ale ktoś od was zrobił dokładnie to samo, co więcej, my zostaliśmy okradzeni z ziół, co jest już poniżej godności. – W duchu miała nadzieję, że przyjdzie jej przynajmniej widzieć walkę Słowa. I jeśli bogowie będą przychylni, jego porażkę. Cóż poradzić, dobry humor i spokojna postawa czarodziejki prysła. Ze Słowa prawdziwy nie do końca udany manipulator. Irytował, podjudzał… ale raczej nie swoich sojuszników.

Licznik słów: 203
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Are you, are you
Coming to the tree
They strung up a man
They say who murdered three


Strange things did happen here
No stranger would it be
If we met at mid-
Night in the hanging tree


Are you, are you
Coming to the tree
Where dead man called out
For his love to flee


Strange things did happen here
No stranger would it be
If we met at mid-
Night in the hanging tree




Przedmioty
: cytryn, rubin

Pożywienie
: 1/4 mięsa, 1/4 owoców

kruszyna
– Smok uzyskuje status sytość po zjedzeniu 3 jednostek mięsa zamiast 4. Polowanie jednak trwa normalnie, do zdobycia 4 jednostek mięsa.


Jak ktoś chce kontynuować fabułę/naukę to walić na PW!
Nathi
Dawna postać
Bóg Prawdy
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1418
Rejestracja: 05 kwie 2014, 16:51
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 105
Rasa: Drzewny
Opiekun: Mrucząca Łuska*
Mistrz: Uskrzydlony Marzeniami*

Post autor: Nathi »

A: S: 1| W: 1| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 1
U: L,MP,MO,MA,M: 1| B,Śl: 2| S,W,Skr: 3| O,A: 4
Atuty: Ostry wzrok; Oporny magik; Tancerz; Wybraniec bogów; Furia Niebios
Zwrócił się ku Niepamięci Świtu, słuchając jej słów z uśmiechem na pysku.
– A co to? Taką słabą pamięć macie? Nie wiecie, którędy granica przebiega? A może nie potraficie skręcać? Idziecie przed siebie, dopóki was ktoś nie zatrzyma? Jak pisklę w przepaść? Może trzeba będzie wybudować mur? – mówił dalej, ale nie był zirytowany. Wręcz przeciwnie, mówił dość spokojnie. O, tak, niech kontynuują dyskusję. On był Prawdą. Musiał ją wygrać, choćby miała trwać w nieskończoność.
– Cóż, ja granic z Ogniem nie przekroczyłem. Co więcej, myślę, że nikt z Życia tego nie zrobił. Chcecie zgarnąć nasze tereny. Wchodzicie do samego Obozu nieproszeni, rozpoznając tereny. Teraz zmyślacie kradzieże, do których najpewniej nigdy nie doszło. Wyzywacie nas pierwsi, bo chcecie wojny i chcecie sprawić wrażenie ofiar, na które rzekomo ktoś napadł? – spytał kpiąco, obracając łeb ku swojemu stadu. – Zabawne, prawda? – spytał. Sam prowadził teraz dyskusję z Ognistymi. Nikt się nie wtrącił, nikt go nie poparł.
– Tylko głupiec przyprowadziłby pisklę na wojnę. Więc albo wojujemy z głupcami, albo mam prawo skrzywdzić tę smoczycę – wzruszył barkami. – Nie przedstawiono mi jej. Może jest po prostu bardzo drobną adeptką?
Chodził tam i z powrotem, między grupami obu stad. Czuł się tam coraz swobodniej.
Spojrzał na Pryzmatyczną, unosząc łuki brwiowe. Tylko uśmiechnął się do niej. Tok rozumowania miała naprawdę pisklęcy.
– Nie wiem, Zmiano Nastawienia. Ja przynajmniej przedstawiłem się zgromadzonym, gdy zabrałem głos... – zauważył, w przeciwieństwie do niej, bardzo spokojnie. Zbliżył się na kilka kroków, stając tuż przed nią i mierząc ją wzrokiem.
– Wojna nigdy nie jest zła, jeśli jest słuszna. Póki co słyszałem tylko wyzwanie nas, po tym jak wtargnęliście do naszego Obozu i serię kłamstw rzuconych w naszą stronę. Niewinny agresor, co? Nie kupuję tego – parsknął, po czym nagle spoważniał. Wpatrywał się z kamiennym pyskiem i groźnym wzrokiem w oczy Czarodziejki.
– Chcę walki. Z tobą – rzucił. Prawda była taka, że równie dobrze mógłby walczyć z Niepamięcią, z którą również dyskutował... Ale Zmiana była, mogłoby się zdawać, bardziej porywcza, więc i walka pewnie byłaby ciekawsza. No i była czarodziejką, do tego się szkoliła. Nie do karmienia piskląt i starców.
Obrócił się ku Złudzeniu. Co on powie? Na jakiej zasadzie byli przydzielani przeciwnicy? I czemu nie mogli rzucić się na siebie teraz, w tłumie, wpadając w szał bitewny?

Licznik słów: 382
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Po co amać, skoro wystarczy mówić prawdę,
by nam nie uwierzono?


Atuty:
Ostry wzrok – wszystkie testy percepcji na polowaniu oparte na danym zmyśle (wzrok) mają dodatkową kość.
Oporny magik – kiedy smok jest atakowany magią, atakujący ma dodatkowe +1 do ST.
Tancerz – raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do obrony fizycznej. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.
Wybraniec bogów – smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek, misję czy polowanie.
Furia Niebios – przeciwnik smoka zostaje zraniony raną lekką przez jeden z naturalnych czynników (np. piorun). Można użyć raz na walkę/bitwę/polowanie (co 2 tygodnie w przypadku łowcy i uzdrowiciela na wyprawie).


Inne ujęcia Słowa: Z avatara By Płowy By Rudy By Uśmiech Cienia By Aluzja
Echo Odwetu
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 808
Rejestracja: 03 sie 2014, 18:05
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 29
Rasa: Skrajny
Opiekun: Jad Duszy
Mistrz: Pani Wojny

Post autor: Echo Odwetu »

A: S: 2| W: 1| Z: 1| I: 4| P: 2| A: 1
U: A,O,Kż: 1| B,S,L,Skr,Śl,M: 2| W,MO,MP: 3| MA: 4
Atuty: inteligentny; kruszyna
– Niektórzy doszli do naszego stada bardzo niedawno, mają prawo nie wiedzieć, gdzie jest granica. Pisklęta mają też czasami szalone pomysły, nie jesteśmy w stanie kontrolować ruchów wszystkich Ognistych. – Czarodziejka nie odpuści, będzie się spierać chociażby do czasu, gdy śniegi już stopnieją. Zmrużyła odrobinę oczy, słysząc kolejne słowa samca. Może był to strzał na ślepo, ale warto było spróbować.
– Złodziej będzie pewny, że nie zostawił nic, czego by nie chciał, w tym wypadku, wiedziałby również, że nikt nie przekroczył granicy, bo zrobił to sam. Niewinny zacznie się zastanawiać, czy przypadkiem nie on jest winny lub ktoś, kogo zna. – Nikogo nie oskarżała… w prost. Może powinna kilka razy pomyśleć, nim się odezwała tym razem, ale Ogień słynął z temperamentu, a tego smoczycy nie brakowało w tym momencie. – Kto tu robi z siebie ofiarę, Słowo? Nie, nie robimy z siebie ofiar. Robimy z siebie stado, które chce poznać imię tego żartownisia, żeby móc wiedzieć kto postanowił pozbawić naszą Uzdrowicielkę środków, których używała do ratowania smoków. Nie tylko z Ognia. – Powoli chyba przeradzało się to w osobistą kłótnię. W innym wypadku czarodziejka spróbowałaby załagodzić sytuację, ale teraz ta opcja odpadała. Definitywnie.
– Nie przyprowadziliśmy pisklęcia, mają one swój własny rozum. Nie możemy też ich kontrolować będąc tutaj. – Zauważyła ostro, spinając się. Gdy Słowo się zbliżył, odsłoniła delikatnie kły, warcząc cicho. Miała nadzieję na zwykłą, pozbawioną waśni bitwę, a sytuacja robiła się gorsza z sekundy na sekundę.
– Chodziło o zwykłą bitwę o tereny, teraz robi się to powoli personalne. – Syknęła patrząc Słowu prosto w oczy. To się nie może dobrze skończyć. Uśmiechnęła sie drapieżnie słysząc wyzwanie. Wreszcie powiedział coś, co nie sprawiało, że chciała sobie odgryźć uszy.
– Na to akurat chętnie przystanę. – O ile w dyskusji była porywcza, w walce starała się być dokładna. Kreatywna. I skuteczna. Zerknęła na Runę, ostatecznie to do niej chyba należał dobór przeciwników.

Licznik słów: 314
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Are you, are you
Coming to the tree
They strung up a man
They say who murdered three


Strange things did happen here
No stranger would it be
If we met at mid-
Night in the hanging tree


Are you, are you
Coming to the tree
Where dead man called out
For his love to flee


Strange things did happen here
No stranger would it be
If we met at mid-
Night in the hanging tree




Przedmioty
: cytryn, rubin

Pożywienie
: 1/4 mięsa, 1/4 owoców

kruszyna
– Smok uzyskuje status sytość po zjedzeniu 3 jednostek mięsa zamiast 4. Polowanie jednak trwa normalnie, do zdobycia 4 jednostek mięsa.


Jak ktoś chce kontynuować fabułę/naukę to walić na PW!
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej