Liściaste rozstaje

Kiedyś podobny las nazywano Białą Puszczą, poświęconą bogom i spokojowi. Teraz jest to Dzika Puszcza, gdzie ograniczenia są zbędne.
Pogoń Brzasku
Dawna postać
kawał baby
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1008
Rejestracja: 28 cze 2020, 21:19
Stado: Ziemi
Płeć: samica
Księżyce: 83
Rasa: górski
Partner: Bojowy Okrzyk

Post autor: Pogoń Brzasku »

A: S: 4| W: 2| Z: 4| M: 3| P: 3| A: 4
U: L,Pł,W,Prs,O,MO,MA,MP,Kż 1 | Śl,B: 2 | A,Skr: 3
Atuty: Pechowiec; Pamięć Przodka; Bestiobójca, Opiekun, Utalentowany

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Kiwała powoli łbem, w niemej zgodzie z Gwieździstym. Mówił dobrze, więc czemu by się nie zgadzać.
Mergo musiała zaangażować trochę swoją wyobraźnię, by zobrazować sobie takiego wspomnianego żubra w lesie. Wielkie, grube, głośne...
Mhm, ślepia to dla wielu podstawa – wróciła na chwilę do napomkniętego tematu. – Też lubię przede wszystkim kierować się wzrokiem. Tam, gdzie poluję, powietrze jest rzadsze, i czasami trudniej coś zwęszyć. Tutaj macie luksus, bo powietrze jest aż grube, czasami mam ochotę tylko kichać, bo tak mnie od tego kręci w nosie... Ale, nie wiem czy zauważyłeś, w czasie deszczu zapachy lepiej się rozchodzą. Łatwiej za nimi podążać, więc nawet jeśli zgubić odcisk ziemi w kałuży, możesz próbować dalej iść za zapachem. Podążanie za dźwiękiem może być zdradliwe, chociaż nie tak bardzo, jak w górach. Las tak jakby... wycisza hałas, i echo teżnie jest aż tak znaczące jak w górach.
A co do żubrów.. Duże zwierzęta muszą dużo jeść, skądś się te placki muszą brać, więc na pewno znalazłbyś ślady żerowania. Wyjedzona trawa, listki, i tak dalej. Po zimnej porze zwierzęta zrzucają futro, więc, gdy zaczyna się robić cieplej, na pewno jest go więcej. Teraz... może nie tak dużo, ale pewnie coś zostanie, jeśli żubr by chciał się podrapać o drzewo
– wzruszyła lekko barkami. – Smoki mają to szczęście, że się jeszcze skrzydłem podrapią, albo ogonem. Żubry i inne woły tak łatwo nie mają, i muszą wykorzystywać biedne drzewa. Swoim cielskiem pewnie i jakieś chuchrowate drzewo mogą złamać, to też byłaby wskazówka, gdzie szukać...
Zatrzymała się w swoim wywodzie i sapnęła, zastanawiając się nad czymś.
Umiesz rozpoznawać konkretne tropy? – zapytała po chwili, i zabrała się za kreślenie w wilgotnej ziemi. Akurat był deszcz, to dało się ładnie rysować. Naskrobała trójkątny kształt, odwrócony podstawą do góry, i wyżej od niego cztery zagłębienia, nad którymi były kolejne, mniejsze dziurki.
Nie jestem najlepszym artystą, ale myślę, że oddaje to ducha tego zwierzęcia. Coś ci taki odcisk przypomina? – spytała Gwieździstego, z ciekawością oczekując jego reakcji. Jak oceni jej rysune... to znaczy, czy poprawnie przeanalizuje przedstawiony szkic?


// https://imgur.com/a/xpN4l5y

Licznik słów: 344
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
ObrazekObrazek

∅ pechowiec ∅ po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji
∅ pamięć przodka ∅ -2 ST do walki z drapieżnikami na polowaniu/misji/wyprawie
∅ bestiobójca ∅ tabela ran woja/maga do walki z drapieżnikami
∅ opiekun ∅ stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów. Kompani mają +1 turę na polowaniu


___Hradisamiec pumy___________Hviskesamiec gryfa___
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1________S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 2| A: 1
B, Pł, A, O, Skr, Śl, Kż: 1______________B, L, Pł, A, O, Skr, Śl, MP: 1__


teczka osiągnięcia adopcje
#627d9b
Pasterz Kóz
Starszy Ziemi
Astral
Starszy Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 10611
Rejestracja: 17 sty 2014, 21:04
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 85
Rasa: morski
Opiekun: Morska Bryza
Mistrz: Błysk Przeszłości
Partner: Goździk!

Post autor: Pasterz Kóz »

A: S: 2| W: 5| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 2
U: Pł,L,Prs,O,Kż,Śl,A,W: 1 | B,Skr,MP,MA: 2 | MO: 3
Atuty: Ostry Wzrok, Szczęściarz, Zaklinacz, Opiekun, Uzdolniony, Zdrów jak ryba
Cały czas delikatnie kiwał głową, słuchając uważnie słów Mergo. Trochę zmrużył oczy na słowa "grube powietrze", ale załapał, że w górach różnica w gęstości powietrza musi być znaczna. Nigdy nie był tak wysoko, znaczy, nie licząc w czasie lotu, lecz nie zwracał na to większej uwagi. Pewnie dla niego odpowiednikiem byłoby poruszanie się w wodzie w czasie pływania, kiedy oddychał w cieczy, choć było to inne odczucie niż oddychanie zwykłym powietrzem. Wiadomo o co chodzi.
– Jakoś sobie radzę – odpowiedział, mając oczywiście na myśli tropy. Może nie był w tym tak dobry jak łowca, lecz uważał siebie za całkiem dobrego w tych sprawach. Następnie przyjrzał się narysowanemu śladowi, głową osłaniając go od deszczu, aby woda nie zmyła go. Przez chwilę milczał, bardziej zastanawiając się co powiedzieć niż nad tym do kogo należy ślad. W końcu jednak cicho odchrząknął i zaczął udzielać odpowiedzi.
– Myślę, że ten odcisk należy do wilka. Całość jest bardziej okrągła niż podłużna jak u lisa. Podstawa jest trójkątna i większa niż u łasicowatych, nie ma też bocznego palca. Od kotowatych odróżnia się wystającymi pazurami, których wilki nie mogą chować do środka. Oczywiście jest czworo palców i sam trop jest mniejszy od tych niedźwiedzich, zatem możliwości powoli zawężają się. Nie wspominam już o jakichś małych gryzoniach czy ptakach albo sarnach, bo te różnią się całkowicie. Mam rację?– zapytał, unosząc łeb z ciekawskim spojrzeniem w kierunku Mergo i pozwalając wodzie spływać na odcisk. Trochę rozszerzył odpowiedź, żeby uniknąć pytania "na jakiej podstawie to stwierdziłeś". Miał już parę polowań za sobą, potrafił odróżnić niektóre ślady, choć oczywiście istniały anomalie o dziwacznych odnóżach, a tym samym nietypowych odciskach. Taka mantykora miała w końcu kotowate łapy, zaś była hybrydą trzech różnych stworzeń. Trzeba uważać co się tropi, to podstawa tropienia.

Licznik słów: 290
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek Atuty
– Ostry wzrok: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku (kamienie szlachetne)
– Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie (27.06)
– Zaklinacz: stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną
– Opiekun: stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów. Kompani mają +1 turę na polowaniu
– Zdrów jak ryba: całkowita odporność na choroby

Kompani
Pogoń Brzasku
Dawna postać
kawał baby
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1008
Rejestracja: 28 cze 2020, 21:19
Stado: Ziemi
Płeć: samica
Księżyce: 83
Rasa: górski
Partner: Bojowy Okrzyk

Post autor: Pogoń Brzasku »

A: S: 4| W: 2| Z: 4| M: 3| P: 3| A: 4
U: L,Pł,W,Prs,O,MO,MA,MP,Kż 1 | Śl,B: 2 | A,Skr: 3
Atuty: Pechowiec; Pamięć Przodka; Bestiobójca, Opiekun, Utalentowany
Ah, zgadł! Nawet lepiej – wydedukował, o czym świadczył wywód, który nastąpił. Mergo z aprobatą pokiwała łbem. Nie był to najtrudniejszy do odgadnięcia trop, ale pochwałą się należała.
Zgoda, masz rację! To był wilk. Nawet... hm, nie mam co dalej powiedzieć, bo ładnie wszystko opisałeś. Następne więc... – zapowiedziała i skupiła się na kolejnych rysunkach w mokrej ziemi.
Pierwszy trop, który odcisnęła, to był długi na półtora szpona odcisk dwóch podłużnych "palcy". Drugi trop przedstawiał dwa równoległe owale z delikatnie zaznaczonymi palcami u góry, i dwie mniejsze kroki pod nimi. Ślady był drobne, na kilka łusek. Trzeci, pewnie najbardziej mylący i dziwny trop, składał się z dwóch pieczęci. Pierwsza, wyżej, musiała przedstawiać przednią kończynę zwierzęcia, były to cztery palce, na których końcach musiały znajdować się szpony. Były zaznaczone podobnie, jak u tego wcześniejszego wilka. Niżej znajdowała się odciśnięta racica. Mergo postarała się, by jej tropy były też realistyczne wielkością, więc racica na pewno nie mogła należeć do żadnej sarny.
Bardzo proszę – Mergo wskazała na ślady, z delikatnym uśmiechem.


// https://imgur.com/a/ZGXLbGx

Licznik słów: 173
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
ObrazekObrazek

∅ pechowiec ∅ po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji
∅ pamięć przodka ∅ -2 ST do walki z drapieżnikami na polowaniu/misji/wyprawie
∅ bestiobójca ∅ tabela ran woja/maga do walki z drapieżnikami
∅ opiekun ∅ stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów. Kompani mają +1 turę na polowaniu


___Hradisamiec pumy___________Hviskesamiec gryfa___
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1________S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 2| A: 1
B, Pł, A, O, Skr, Śl, Kż: 1______________B, L, Pł, A, O, Skr, Śl, MP: 1__


teczka osiągnięcia adopcje
#627d9b
Pasterz Kóz
Starszy Ziemi
Astral
Starszy Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 10611
Rejestracja: 17 sty 2014, 21:04
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 85
Rasa: morski
Opiekun: Morska Bryza
Mistrz: Błysk Przeszłości
Partner: Goździk!

Post autor: Pasterz Kóz »

A: S: 2| W: 5| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 2
U: Pł,L,Prs,O,Kż,Śl,A,W: 1 | B,Skr,MP,MA: 2 | MO: 3
Atuty: Ostry Wzrok, Szczęściarz, Zaklinacz, Opiekun, Uzdolniony, Zdrów jak ryba
Uśmiechnął się szerzej na wieść o prawidłowej odpowiedzi. Uff, całe szczęście, chciał sprawić wrażenie bardzo pojętnego i zdolnego ucznia. Tymczasem dokładnie obserwował proces rysowania tropów przez Mergo, czekając aż skończy, aby móc na spokojnie przeanalizować. Swoje przemyślenia mówił na głos, żeby pokazać proces myślowy.
– Ten pierwszy ślad należy do któregoś z kopytnych. Wygląda mi to na ślad łosia, jeleń ma o połowę mniejszą racicę, zaś sarny mają je w ogóle malutkie. Prawdopodobnie oczywiście, bywają różne przypadki czy anomalie. Któryś mógł być większy, choć sarna wielkości łosia byłaby poważną aberracją. Nie jest to też renifer, brakuje dodatkowego śladu z tyłu – mówił, wskazując pazurem na pierwszy ślad. Potem skierował go na drugi, gdzie na chwilę się zatrzymał, ważąc słowa. – Zającowaty... Zając szarak albo królik... Chyba królik, bo jest nieco mniejszy... Nie, to zając. Tak mi się wydaje – powiedział nieco zestresowany potencjalną pomyłką. Oba futrzaki były zbyt podobne. Za to z trzecim śladem już nie miał problemu i odezwał się pewniejszym głosem.
– Bies. Jego przednie i tylne łapy różnią się, z przodu ma łapy ze szponami, zaś z tyłu racice. Całkiem ciekawy stwór, ale też niebezpieczny, gdyby znaleźć pojedynczy odcisk tylko jeden z par odnóży. Taki ślad jest zbyt charakterystyczny – stwierdził, choć kiwnął głową Mergo na znak docenienia starań w rysunkach. Ciekawy pomysł z ukazywaniem w ten sposób tropów, a zwłaszcza takiego wyjątkowego jak u biesa. Z pewnością trzeba uważać co się tropi w lasach.

Licznik słów: 238
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek Atuty
– Ostry wzrok: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku (kamienie szlachetne)
– Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie (27.06)
– Zaklinacz: stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną
– Opiekun: stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów. Kompani mają +1 turę na polowaniu
– Zdrów jak ryba: całkowita odporność na choroby

Kompani
Pogoń Brzasku
Dawna postać
kawał baby
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1008
Rejestracja: 28 cze 2020, 21:19
Stado: Ziemi
Płeć: samica
Księżyce: 83
Rasa: górski
Partner: Bojowy Okrzyk

Post autor: Pogoń Brzasku »

A: S: 4| W: 2| Z: 4| M: 3| P: 3| A: 4
U: L,Pł,W,Prs,O,MO,MA,MP,Kż 1 | Śl,B: 2 | A,Skr: 3
Atuty: Pechowiec; Pamięć Przodka; Bestiobójca, Opiekun, Utalentowany
Znowu kiwała głową. Chciała dać znać Gwieździstemu, że go ładnie słucha i analizuje, co mówi. Odezwała się dopiero, gdy smok zakończył:
Hmmm... – zaczęła, powoli. Wskazała łapą na ślad dwóch podłużnych palców – bo tak jak Gwieździsty powiedział, było to zwierze kopytne. – Generalnie, to rysując to miałam w głowie żubra, albo piżmowoła. Słyszałeś kiedyś o piżmowole? To cudowne, wielkie zwierzęta, znane ze swojego futra... – rozmarzyła się na chwilę, a potem zamrugała i powróciła do tematu rozmowy. Będzie musiała kiedyś nałapać tyle wołów, aby każdemu z Ziemi sprawić cudowne futro na zimę! – W każdym razie, to są duże zwierzęta kopytne, zupełnie jak łosie. Wszystkie mają też racice, jak na złość, więc czasami trudno jest rozróżnić ich ślady. Te zwierzęta niby różnią się też wielkością, ale zawsze możesz trafić na mniejszego albo młodszego osobnika. Dlatego, w przypadku takich zwierząt, ważny jest też zapach, po którym możesz je rozróżnić częściej z większym prawdopodobieństwem, niż przez ślady. Chyba, że na przykład łoś akurat zrzuca poroże albo scypuł, wtedy wiadomo, że to łoś. Generalnie jednak, to nie ma raczej dla nas smoków różnicy, na które z tych dwóch zwierząt polujemy. I to syte i to syte, i to potrafi być agresywne, i to – wzruszyła lekko barkami. Niech te kopytne, czy nie mogły być obdarzone na przykład... troszkę innymi typami kopyt czy racic? Celowo nie wspominała dalej o piżmowołach. Były to zwierzęta "przykute" do ukochanych przez Mergo gór, raczej marna szansa, że Gwieździsty by jakiegoś spotkał.
Ale cała reszta poprawna, wojowniku! Te drugie to zając, to miałam w głowie, rysując. Ale królik pozostawiałby prawie identyczne ślady, więc bardzo dobrze. Trzeci to tak, oczywiście bies – pokiwała głową. – Przyznam się, że liczyłam na to, że będę mogła cię na tym "złapać". Bies jest bardzo charakterystycznym zwierzem, ale nielicznym. Nie sądziłam, że o nim słyszałeś, albo go widziałeś. Ja sama widziałam go tylko raz, imponujący stwór. Fascynujące są jego tropy. Racica potrafi bardzo mocno, a nawet boleśnie zmylić, jeśli smok będzie za nią podążał. Na końcu ścieżki może znaleźć tego bydlaka, zamiast sytego łosia albo właśnie żubra. Racice biesa są jednak trochę większe, niż tych kopytnych, więc warto być na tym uczulonym – paplała dalej.
Czuła się... usatysfakcjonowana, prezentując w ten sposób swoją wiedzę. Dotychczas miała okazję imponować tylko samej sobie na polowaniach, a tu proszę, teraz mogła zabłysnąć i przekazać co nieco komuś z nowego stada!
Dobrze ci idzie. Ja rysuję dalej... – i pochyliła się znowu nad ziemią, kreśląc.
Pierwszy ślad to był... bardzo łagodny zygzak. Delikatne smagnięcia, ale oczywiście smoczyca zastosowała odpowiedni nacisk, aby ślad był dobrze widoczny. Drugie ślady przedstawiały pazurzaste łapki, nie większe niż pięć łusek długości i szerokości. Popatrzyła na Gwieździstego, wskazując na ślady. Powodzenia!

// nie chcialo mi sie rysowac, wiec bezwstydnie wzielam z neta xd : https://imgur.com/qxuC7mk

Licznik słów: 465
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
ObrazekObrazek

∅ pechowiec ∅ po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji
∅ pamięć przodka ∅ -2 ST do walki z drapieżnikami na polowaniu/misji/wyprawie
∅ bestiobójca ∅ tabela ran woja/maga do walki z drapieżnikami
∅ opiekun ∅ stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów. Kompani mają +1 turę na polowaniu


___Hradisamiec pumy___________Hviskesamiec gryfa___
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1________S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 2| A: 1
B, Pł, A, O, Skr, Śl, Kż: 1______________B, L, Pł, A, O, Skr, Śl, MP: 1__


teczka osiągnięcia adopcje
#627d9b
Pasterz Kóz
Starszy Ziemi
Astral
Starszy Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 10611
Rejestracja: 17 sty 2014, 21:04
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 85
Rasa: morski
Opiekun: Morska Bryza
Mistrz: Błysk Przeszłości
Partner: Goździk!

Post autor: Pasterz Kóz »

A: S: 2| W: 5| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 2
U: Pł,L,Prs,O,Kż,Śl,A,W: 1 | B,Skr,MP,MA: 2 | MO: 3
Atuty: Ostry Wzrok, Szczęściarz, Zaklinacz, Opiekun, Uzdolniony, Zdrów jak ryba
Skrzywił się, wyraźnie niezadowolony z tego, iż udzielił złej odpowiedzi. Niestety nie wiedział wszystkiego i nie spotkał jeszcze takiego zwierzęcia, a ciężko było spamiętać nazwy każdego jeśli nie miało to realnego przełożenia. Na szczęście Mergo była od tego, aby w tym temacie rozwinąć wiedzę smoka.
– Chyba... Chyba nie słyszałem, a już na pewno nie widziałem. Mógłby się jakoś różnić od tych wszystkich kopytnych. Jakby nie mogły mieć, nie wiem, dodatkowego palca czy coś – stwierdził. -To jakieś górskie zwierzę jak zgaduję? – dopytał nauczycielki. Na wieść o poprawnej odpowiedzi o zającu uśmiechnął się szerzej i nieco rozpromienił, a już szczególnie, gdy dowiedział się, iż prawidłowo rozpoznał ślad biesa.
– Nie miałem tej wątpliwej przyjemności, aby go spotkać. Zastanawiałem się nad nim jako potencjalnym kompanem ze względu na jego spore rozmiary oraz dużą siłę. Tylko nie powtarzaj tego Brodaczowi, mojemu krukowi, bo do końca życia będzie obrażony za to – ostrzegł. Teraz skupił całą swoją uwagę na rysowanych śladach, próbując porównać tropy do tych, które już napotkał. Jak któregoś nie znał to po prostu próbował wyobrazić sobie jakie zwierzę mogłoby zostawić taki ślad. Oczywistym było, że pierwszego nie zostawiłby wilk czy cokolwiek innego z łapami. Raczej nie było zwierzęcia na tyle inteligentnego, aby kamuflować swoje ślady tworząc inne.
– Dla żartu wskazałbym dzika jako twórcę takiego tropu, ale nie byłoby to zbyt zabawne. Myślę, iż należy to do jakiegoś węża. Brak kończyn oraz zygzakowaty ślad świadczy o poruszaniu się na boki, o wiciu się. Ciężko mi ustalić czy to jakiś zaskroniec czy inny gad tego pokroju. Mięsa i tak nie byłoby z nich za wiele, więc jeśli nie jest jadowity to nie ma to większego znaczenia. Może tylko pozwoli określić miejsce gdzie szukać, w przypadku gdyby taki osobnik przykładowo lubił się wspinać to mógłby spodziewać się znaleźć go na drzewie – podsumował. Teraz przeszedł do drugiego śladu, należącego do tych z kategorii "nigdy nie wiadomo czy to na pewno to". Zaczął dokładnie przyglądać się i analizować długość łapy, rozstaw palców, kształt, pazury i tym podobne. Za małe to było na niedźwiedzia, za dużo na skunksa, czyli coś pomiędzy. Było tyle zwierzyny o takim kształcie, że aż ciężko było wybrać konkretny gatunek, jednak po krótkiej chwili milczenia podjął decyzję
– Wydaje mi się, iż należy do któregoś z łasicowatych. Obstawiam borsuka, rozmiar by się zgadzał w przeciwieństwie do tchórza, skunksa czy niedźwiedzia. Nie wykluczam, że może to być nagle młode jakiegoś większego zwierza z tej rodziny, ale tego nie rozpoznam, prawda? – spytał retorycznie i przekierował swój wzrok na samicę. Uśmiechnął się do niej lekko, licząc na kolejne pochwały oraz potwierdzenia odpowiedzi. Głupio byłoby pomylić się z tak potencjalnie łatwym zadaniem.

// Wyjątkowo nie będę bił ani ganiał za to xD Luzik

Licznik słów: 451
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek Atuty
– Ostry wzrok: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku (kamienie szlachetne)
– Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie (27.06)
– Zaklinacz: stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną
– Opiekun: stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów. Kompani mają +1 turę na polowaniu
– Zdrów jak ryba: całkowita odporność na choroby

Kompani
Pogoń Brzasku
Dawna postać
kawał baby
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1008
Rejestracja: 28 cze 2020, 21:19
Stado: Ziemi
Płeć: samica
Księżyce: 83
Rasa: górski
Partner: Bojowy Okrzyk

Post autor: Pogoń Brzasku »

A: S: 4| W: 2| Z: 4| M: 3| P: 3| A: 4
U: L,Pł,W,Prs,O,MO,MA,MP,Kż 1 | Śl,B: 2 | A,Skr: 3
Atuty: Pechowiec; Pamięć Przodka; Bestiobójca, Opiekun, Utalentowany
Dobrze, że Gwieździsty ją zrozumiał! Pokiwała z zadowoleniem głową, na jego wzmiankę o dodatkowym palcu.
Dokładnie! Wtedy można by było je tak łatwo rozróżniać. Jeśli chodzi o piżmowoła, to tak – górskie. Muszę ci, wam, kiedyś przynieść z niego futro. Jest niepowtarzalne! Długie, ciepłe. Bardzo charakterystycznie pachnie – znowu schodziła z tematu! Ale musiała poinformować Gwieździstego, jakie wspaniałości czyhały w górach.
Pokiwała głową, niby w zrozumieniu, gdy smok wspominał o... kompanie? Identycznego słowa użył Bojowy, gdy opowiadał jej o zwyczajach polowań. I w dodatku Gwieździsty mówił o kruku! Nie słyszała nigdy, by smok za kompana miał zwykłe zwierze. Musiała ten temat zbadać, ale to może po nauce...
Pierwszy ślad był mocno charakterystyczny, więc spodziewała się, że samiec nie będzie miał z tym problemu. Wąż był odpowiedzią niemal rzeczywistą.
Świetnie. Wąż nie był bardzo wymagający, ale z tym borsukiem to wspaniały strzał. Jeśli chodzi o inne łasicowate, jak tchórz czy może kuna, to też często są one smuklejsze, także w łapkach, więc środkowa poduszka, pod palcami, często też jest mniejsza, drobniejsza. A młode zwierzęta... jeśli ślady są widocznie mniejsze od tego, jak zwykle wyglądają one w przypadku dorosłego osobnika, to są duże szanse na to, że młode podróżuje z rodzicem. Wtedy znalazłbyś pewnie gdzieś niedaleko ślady matki. Ale nie dotyczy tu tego przypadku, tutaj narysowałam ślad borsuka, którego świetnie zidentyfikowałeś. Brawo – uderzyła ogonem w podłoże, niczym w poklasku dla dedukcji Gwieździstego.
Generalnie, ślady zwierzyny są do siebie podobne. Tak jak mówiłam, żubr z łosiem, czy sarna z danielem. Kozica z owcą... i tak dalej w zasadzie. Łasicowate są do siebie też podobne, jak mówiłeś. Koty, jak rysie czy pumy... Gdy ślad jest niewyraźny, to nawet wprawiony łowca nie byłby w stanie odróżnić od siebie zwierząt z jednego gatunku, ale nie warto się tym przejmować. Ważne, żeby mieć ogólną świadomość, co tropisz, żeby nie wpaść w sidła jakiegoś biesa, czy innego czarta. Warto też umieć też rozpoznawać ślady pod kątem ilości zwierząt. O ile na przykład samotny wilk nie stanowi wielkiego zagrożenia, i może być łatwym łupem, to trzy czy cztery już mogą być niebezpieczne... – znowu się rozgadała. Gwieździstego na pewno nudziły już te gadaniny!
Zanim oboje zaśniemy od tego paplania, może spróbujesz coś tutaj znaleźć? Na pewno przechodziło tędy trochę smoków, jeszcze jest wilgotno, może coś wisi w powietrzu... – odetchnęła głębiej, i machnęła łapą, wskazując na równinę i pobliskie drzewa. Niech się rozejrzy, powdycha i posłucha!

Licznik słów: 402
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
ObrazekObrazek

∅ pechowiec ∅ po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji
∅ pamięć przodka ∅ -2 ST do walki z drapieżnikami na polowaniu/misji/wyprawie
∅ bestiobójca ∅ tabela ran woja/maga do walki z drapieżnikami
∅ opiekun ∅ stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów. Kompani mają +1 turę na polowaniu


___Hradisamiec pumy___________Hviskesamiec gryfa___
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1________S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 2| A: 1
B, Pł, A, O, Skr, Śl, Kż: 1______________B, L, Pł, A, O, Skr, Śl, MP: 1__


teczka osiągnięcia adopcje
#627d9b
Pasterz Kóz
Starszy Ziemi
Astral
Starszy Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 10611
Rejestracja: 17 sty 2014, 21:04
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 85
Rasa: morski
Opiekun: Morska Bryza
Mistrz: Błysk Przeszłości
Partner: Goździk!

Post autor: Pasterz Kóz »

A: S: 2| W: 5| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 2
U: Pł,L,Prs,O,Kż,Śl,A,W: 1 | B,Skr,MP,MA: 2 | MO: 3
Atuty: Ostry Wzrok, Szczęściarz, Zaklinacz, Opiekun, Uzdolniony, Zdrów jak ryba
Uśmiechnął się na myśl o takim futrze. Samemu miał w swojej jaskini tylko to z żubrów i choć było ich kilka to nie stanowiły imponującego łupu.
– Chętnie przyjmę taki podarunek, choć nie wiem czy będę miał czym się odwdzięczyć. Raczej nie zainteresują Cię skorupy żółwia albo rybie łuski – zauważył. Jako morski miał lepsze predyspozycje w eksploracji głębin, za to zwierzyna, która czaiła się w wodzie, nie należała do pożytecznych w inny sposób niż jako pokarm. W końcu takie futro zmoczyłoby się i ciągnęło w dół, dlatego futrzaste smoki nie lubiły pływać.
Ponownie wdzięcznie wyszczerzył zielone zęby, jak gdyby pokazując "mów mi jeszcze". Każdy lubił komplementy, a on nie był wyjątkiem. Póki co świetnie sobie radził, może nadawałby się na łowcę? Na resztę pokiwał głową ze zrozumieniem, przyjmując do wiadomości informacje o młodych czy różnicach w łasicowatych.
Nie nudziły go zadania związane z rozpoznawaniem tropów, absolutnie! Nawet podobało mu się to, utwierdzał się w swojej wiedzy i nie licząc drobnych potknięć dobrze mu szło. Skoro jednak nauczycielka wydała polecenie to nie zostało nic innego jak go posłuchać. Wpierw rozejrzał się dookoła czujnym wzrokiem, analizując każdy fragment terenu dookoła w poszukiwaniu śladów takich jak odciski łap czy ogona, ale też odchody, połamane gałązki, oberwana kora, zadrapania na drzewach. Wieczne deszcze nie ułatwiały roboty, zwłaszcza teraz. To co mogło odbić się w błocie już dawno zostało rozmyte przez wodę, gdzieniegdzie jednak widoczne były pozostałe tropy, wskazujące na smoki, a nawet kilkoro.
Teraz zamknął oczy, skupiając się na wywęszeniu każdego możliwego zapachu. Raz za razem nabierał powietrza nozdrzami, analizując pojedyncze wonie i rozkładając na czynniki pierwsze, żeby poznać ich źródło. Jeśli coś cuchnęło to najczęściej były to odchody albo pot. Najmocniej wyczuwalnymi zapachami były te należące do niego i Mergo, starał się je jednak ignorować, podobnie jak wszechobecną woń trawy, deszczu, świeżej żywicy czy oddalonej nieco dalej, lekko ostrawej mięty albo innego ziela. Mimo to udało mu się znaleźć ledwie wyczuwalne, stare zapachy smoków Ziemi, choć nie rozpoznałby kto to był. Były też inne nutki, choć o wiele słabsze, a zatem mniej liczne.
Na koniec pozostawił słuch. Badał każdy szelest, każde drgnięcie liści czy trzask łamanej gałązki. To co jednak było najgłośniejsze to szum deszczu. Taka pogoda utrudniała polowanie, ale nie dało się nic z tym zrobić, zatem szukał głębiej. Ich własne oddechy, świst wiatru, trzaski, szelesty, kap, kap... Nie, nic z tego, byli tutaj sami.
– Było tutaj kilkoro smoków, nawet całkiem niedawno. Sporo Ziemnych, ale też dwa zapachy należące do kogoś innego. Pewnie jakieś spotkanie rodzinne, ciężko coś mi stwierdzić po takim czasie. Ten deszcz działa mi na nerwy, capi, hałasuje i utrudnia znajdywanie śladów! – krzyknął oburzony, unosząc łeb do góry i wpatrując się w burzowe chmury. Jeszcze gdyby ta wszechobecna woda przynosiła jakąkolwiek ulgę! Może i bywało chłodniej, ale za to strasznie duszno i parno. Jakby nie mogło być stabilnie, czyli nie za zimno, nie za gorąco!

Licznik słów: 479
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek Atuty
– Ostry wzrok: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku (kamienie szlachetne)
– Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie (27.06)
– Zaklinacz: stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną
– Opiekun: stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów. Kompani mają +1 turę na polowaniu
– Zdrów jak ryba: całkowita odporność na choroby

Kompani
Pogoń Brzasku
Dawna postać
kawał baby
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1008
Rejestracja: 28 cze 2020, 21:19
Stado: Ziemi
Płeć: samica
Księżyce: 83
Rasa: górski
Partner: Bojowy Okrzyk

Post autor: Pogoń Brzasku »

A: S: 4| W: 2| Z: 4| M: 3| P: 3| A: 4
U: L,Pł,W,Prs,O,MO,MA,MP,Kż 1 | Śl,B: 2 | A,Skr: 3
Atuty: Pechowiec; Pamięć Przodka; Bestiobójca, Opiekun, Utalentowany
Ślepia jej zabłysły, gdy samiec wspomniał o żółwiu. Nie widziała nigdy takiego stworzenia na żywo, ale słyszała o nim. Wydawało się totalnie dziwne, więc naturalnie, że Mergo chciałaby skorupę takiego żółwia!
Tak! Znaczy... zainteresują. Żółw brzmi super... – pokiwała głową. To będzie cudowna wymiana, nawet w sumie taka... kulturowa!
Potem jej uczeń zabrał się dzielnie do szukania, więc absolutnie nie chciała mu przeszkadzać. Zostawała z tyłu, cichutko drepcząc za smokiem. Milcząco obserwowała jego starania. Oczywiście, sama też rozglądała się, oddychała głębiej. Musiała przecież wiedzieć, czy Gwieździsty nie zmyślałby jej tu nic. Nie, żeby go miała podejrzewać...
Mhmmmm... – mruknęła przeciągle, usłyszawszy ocenę wojownika. – Tak, musiało być ich tu kilka. Deszcz jest... denerwujący, ale gdyby nie on, to pewnie zapachu też byś nie wyczuł. Byłoby sucho od słońca, gorąco, zapachy by zwietrzały i klapa – zwróciła uwagę. – Śledząc, musisz być skupiony. Śledząc żubra w lesie tak samo jak deszcz mogą ci przeszkadzać ptaki, wiewiórki, szum liści... To wszystko może być totalnie irytujące, ale nie musi. Skup się na zapachu, śladach, jakimś dźwięku, przefiltruj go sobie przez inne hałasy czy rozpraszacze... Oczywiście, skupianie się na tylko jednym bodźcu to też rzecz zgubna, to trzeba na siebie uważać. Ale! Morał jest taki, że nie możesz dać się denerwować jakiemuś deszczowi – pokiwała głową w rytm swoich morałowych mądrości.
A wracając do tego, co znalazłeś... jakieś jeszcze ślady się ostały na ziemi. Spróbuj ocenić, ile tu było smoków. Mówiłeś o spotkaniu rodzinnym – może znajdą się jakieś odciski małych smoczątkowych łapek...? – zachęciła smoka.

Licznik słów: 255
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
ObrazekObrazek

∅ pechowiec ∅ po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji
∅ pamięć przodka ∅ -2 ST do walki z drapieżnikami na polowaniu/misji/wyprawie
∅ bestiobójca ∅ tabela ran woja/maga do walki z drapieżnikami
∅ opiekun ∅ stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów. Kompani mają +1 turę na polowaniu


___Hradisamiec pumy___________Hviskesamiec gryfa___
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1________S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 2| A: 1
B, Pł, A, O, Skr, Śl, Kż: 1______________B, L, Pł, A, O, Skr, Śl, MP: 1__


teczka osiągnięcia adopcje
#627d9b
Pasterz Kóz
Starszy Ziemi
Astral
Starszy Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 10611
Rejestracja: 17 sty 2014, 21:04
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 85
Rasa: morski
Opiekun: Morska Bryza
Mistrz: Błysk Przeszłości
Partner: Goździk!

Post autor: Pasterz Kóz »

A: S: 2| W: 5| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 2
U: Pł,L,Prs,O,Kż,Śl,A,W: 1 | B,Skr,MP,MA: 2 | MO: 3
Atuty: Ostry Wzrok, Szczęściarz, Zaklinacz, Opiekun, Uzdolniony, Zdrów jak ryba
– No dobra, postaram się coś znaleźć może i przynieść za jakiś czas – odparł nieco zdziwiony. No tak, w górach żółwi raczej nie ma, jeszcze by pospadały i sobie te skorupki rozbiły o jakieś kamienie. Straszna szkoda by ich była. Będzie musiał poszukać jakiegoś w wodzie albo na lądzie, bo bywały przecież i takie. Pewnie ich znalezienie nie będzie tak łatwy, gdy będzie ich szukał, zatem może lepiej liczyć na łut szczęścia?
Pokiwał głową, uważanie słuchając Mergo. Faktycznie, słoneczna pogoda nie musiała być tak korzystna jak mogło się wydawać. Często przeceniamy to czego nie ma, myśląc, że jest lepsze niż to co jest teraz. Najlepsza byłaby może pogoda pomiędzy, parę dni po deszczu, ale jeszcze zanim zaczęłoby żarzyć. Choć pewnie i takie warunki nie byłyby idealne.
– Spróbuję jeszcze raz – powiedział, po czym znowu zabrał się do badania terenu. Zaczął od całkowitego wyciszenia się. Przymknął oczy, wziął parę oddechów, postarał się wytłumić dźwięki dookoła, zignorować bycie mokrym czy temperaturę. Nawet jakby zacisnął nieco nozdrza mimowolnie, byleby dopuszczać do siebie mniej zapachów. Chwilę tak pobył, tłumiąc w sobie wszystkie zmysły, aż w końcu otworzył oczy i rozejrzał się dookoła po ziemi. Nie przeszkadzał mu już deszcz, przynajmniej nie w takim stopniu jak wcześniej. Nie zwracał uwagi na kroplę spadającą mu po pysku, na szum deszczu, na dźwięk własnego oddechu czy oddechu Mergo. Był skupiony na zadaniu, miał znaleźć, więc znajdzie. Analizował ziemię dookoła siebie, powoli okręcając głowę wraz z szyją, a zaraz za nimi całe swoje ciało. Nie śpieszył się, chodziło tutaj o dokładność i efektywność, nie był to wyścig. Gdzieniegdzie trawa była wciąż ugięta pod czyimś ciężarem, lecz tylko punktami, jakby od smoczych łap. Nie było szerszych okręgów mówiących o tym, że ktoś tam siedział, dziwne. Może przenieśli się gdzieś szybko przegnani deszczową pogodą i nie zdążyli się porządnie rozsiąść. Z resztą, mogli spędzać ten czas aktywnie, nie na pogaduchach, lecz tych śladów nie było znowu od groma. Jeśli zatem bawili się jakoś to w powietrzu, o ile w ogóle. Poranek dokładnie zbadał każde odbicie łapy czy ogona w błocie i w trawie, starając się wywnioskować gdzie zaczęły się ślady, dokąd prowadzą i co się stało po drodze. Od razu przy tym aktywował swój węch, żeby upewnić się do kogo należy trop. Jeden pachniał jak popiół, może wymieszany z siarką, znaczy ktoś z Ognia. Kilka pachniało mchem czy ziemią, czyli Ziemia. Ostatni, pojedynczy zapach, ledwo wyczuwalny, jakby... Krew? Plaga może? Zawsze miał z nimi problem, ich zapach był niczym krew wymieszana z padliną, potem i czymś jeszcze, chociażby łzami małych piskląt porywanych z jaskiń na obiad. Większość smoków przyleciała, co najmniej jeden przyszedł pieszo, bowiem ślady prowadziły w kierunku stada Plagi. Ciekawe.
Pora zdać raport. Zaczął po kolei tłumaczyć, wskazując pazurem na każdy zauważony trop i opisując go.
– Jeden smok z Plagi, jeden z Ognia, pięcioro z Ziemi. Nietypowe połączenie, ale nie mnie to oceniać. Pisklak z Ognia, Adept z Ziemi i reszta to dorośli, niektórzy nawet mocno starsi. Wiek rozpoznałem mniej więcej po rozmiarze łap czy długości ogona odbitego w ziemi, a stado po zapachu, ledwo już wyczuwalnym, ale jednak charakterystycznym. Znaczna część smoków przyleciała, ich ślady zaczynają się o tam, o. Dorosły z Plagi przyszedł pieszo z terenów swojego stada. Nie byli tutaj za długo, może deszcz ich przegnał albo odlecieli gdzieś indziej – skończył, po czym dopiero teraz skierował wzrok na Mergo, licząc na jakieś słowa uwagi albo pochwałę. Nie był nieomylny, warunki nie były proste, a on nie był Łowcą, choć robił co mógł.

Licznik słów: 581
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek Atuty
– Ostry wzrok: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku (kamienie szlachetne)
– Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie (27.06)
– Zaklinacz: stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną
– Opiekun: stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów. Kompani mają +1 turę na polowaniu
– Zdrów jak ryba: całkowita odporność na choroby

Kompani
Pogoń Brzasku
Dawna postać
kawał baby
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1008
Rejestracja: 28 cze 2020, 21:19
Stado: Ziemi
Płeć: samica
Księżyce: 83
Rasa: górski
Partner: Bojowy Okrzyk

Post autor: Pogoń Brzasku »

A: S: 4| W: 2| Z: 4| M: 3| P: 3| A: 4
U: L,Pł,W,Prs,O,MO,MA,MP,Kż 1 | Śl,B: 2 | A,Skr: 3
Atuty: Pechowiec; Pamięć Przodka; Bestiobójca, Opiekun, Utalentowany
Ucieszyła się, gdy Gwieździsty zgodził się poszukać tego żółwia. Wspaniałe wieści! Ale opanowała swój entuzjazm, teraz był czas na naukę.
Cieszyła się, że miała posłuch u smoka, że była w pewnym rodzaju... autorytetem w tropieniu. Nie była nigdy w takiej sytuacji, ale musiała przyznać, że się jej to spodobało. Tak jak wcześniej, pozostawała z tyłu, doglądając starań smoka. Podążała za jego wzrokiem, po cichu analizowała również te tropy. Oddychała głęboko, ale cicho, smakując zapachów. Gdy smok przedstawił jej swoje wnioski, odnosząc się do odpowiednich tropów, aż przyklasnęła mu łapami.
Świetnie! Bardzo dobrze. Bezbłędnie ich tu wszystkich policzyłeś. Z taką ilością śladów, po takim czasie, mogło być trudno, ale poradziłeś sobie. Sama też wyczułam tutaj po zapachu Ziemnych. Ognistego zgadłam po siarce, ale ostatni zapach jest dziwny, prawda? Słodki, jakby zepsuty, ale też trochę metaliczny. To ta Plaga, tak jak powiedziałeś. Strasznie... dziwacznie pachną. Ale charakterystycznie. Szczerze, to nie miałam nigdy z nimi styczności. A wracając do tropów... Zwróć też uwagę, na ślady tego z Plagi... – skinęła głową na tropy. Był najmniej widoczne, ale plusem było to, że można było prześledzić je do lasu, gdzie deszcz nie zmył ich tak doszczętnie. – Są najmniej widoczne, smok musiał stąpać lekko. Ten rozstaw łap też nie jest typowy dla spaceru, marszu. I tropu znikają w pewnym momencie, niedaleko miejsca, gdzie ktoś musiał siedzieć. Zupełnie... jakby smok skoczył, prawda? Niczym na polowaniu, podkradasz się do zwierzyny i atakujesz z zaskoczenia. Tylko w tym przypadku, zwierzyną musiał być drugi smok – zmarszczyła lekko nos. Nie podobały się jej takie wnioski, ale była pewna swojej oceny. – Musiało tu coś ciekawego zajść. Ale... ślady powiedzą nam tylko tyle, ile możemy z nich wywnioskować. A to nie jest wystarczająco, szczególnie, że minęło trochę czasu. Może ci następni Ziemni przybyli tu również zbadać tę sprawę, jak przypadkiem zrobiliśmy to my...? Może zebrali się tylko przypadkiem. Zgaduj zgadula. Niemniej, Gwieździsty Poranku, poradziłeś sobie świetnie, jak na nie-łowcę! – pochwaliła smoka. – Nie mam więcej pytań. Mam nadzieję, że przybliżyłam ci nieco tropienie – pokiwała głową, i uśmiechnęła się lekko.

// raport

Licznik słów: 344
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
ObrazekObrazek

∅ pechowiec ∅ po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji
∅ pamięć przodka ∅ -2 ST do walki z drapieżnikami na polowaniu/misji/wyprawie
∅ bestiobójca ∅ tabela ran woja/maga do walki z drapieżnikami
∅ opiekun ∅ stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów. Kompani mają +1 turę na polowaniu


___Hradisamiec pumy___________Hviskesamiec gryfa___
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1________S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 2| A: 1
B, Pł, A, O, Skr, Śl, Kż: 1______________B, L, Pł, A, O, Skr, Śl, MP: 1__


teczka osiągnięcia adopcje
#627d9b
Pasterz Kóz
Starszy Ziemi
Astral
Starszy Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 10611
Rejestracja: 17 sty 2014, 21:04
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 85
Rasa: morski
Opiekun: Morska Bryza
Mistrz: Błysk Przeszłości
Partner: Goździk!

Post autor: Pasterz Kóz »

A: S: 2| W: 5| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 2
U: Pł,L,Prs,O,Kż,Śl,A,W: 1 | B,Skr,MP,MA: 2 | MO: 3
Atuty: Ostry Wzrok, Szczęściarz, Zaklinacz, Opiekun, Uzdolniony, Zdrów jak ryba
Pokiwał głową słuchając nauczycielki i wykonując jej podejrzenia. Imponowała mu swoimi sposobami dedukcji, jak to z prostych tropów całkowicie zniszczyła jego teorię o pikniku rodzinnym, a za to wysnuła własną, zdecydowanie bardziej realną.
– Podejrzane... Warto by było popytać w stadzie, ale skoro to pewnie przedawniona sprawa... Mniejsza z tym póki co – wzruszył barkami. – Dzięki za pomoc i pochwały, doceniam to, zwłaszcza, że nigdy nie nazwałbym siebie świetnym nie-łowcą! – uśmiechnął się do niej. Cieszył się, iż spotkał ją i w ogóle zgodziła się na naukę. Mogła odmówić, nie miała w końcu w pełni rozwiniętej więzi ze stadem i pewnie był dla niej trochę obcy. Musiało być dziwacznie tak znaleźć się nagle na innej ziemi, z dala od gór.
– Więc... Może mogę jakoś się odwdzięczyć za to? – spytał wpierw, choć samemu nie miał pomysłu na to, oprócz materialnej zapłaty. – I jak w ogóle oceniasz życie tutaj, wiesz, w Ziemi. Fajne smoki... Czy coś takiego? – spytał trochę zawstydzony, aż ogon mu drgnął uderzając lekko końcówką o ziemię. Miało wyjść to bardziej naturalne, ale nie za bardzo w sumie radził sobie z rozmowami z... z kimkolwiek w sumie.

Licznik słów: 192
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek Atuty
– Ostry wzrok: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku (kamienie szlachetne)
– Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie (27.06)
– Zaklinacz: stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną
– Opiekun: stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów. Kompani mają +1 turę na polowaniu
– Zdrów jak ryba: całkowita odporność na choroby

Kompani
Pogoń Brzasku
Dawna postać
kawał baby
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1008
Rejestracja: 28 cze 2020, 21:19
Stado: Ziemi
Płeć: samica
Księżyce: 83
Rasa: górski
Partner: Bojowy Okrzyk

Post autor: Pogoń Brzasku »

A: S: 4| W: 2| Z: 4| M: 3| P: 3| A: 4
U: L,Pł,W,Prs,O,MO,MA,MP,Kż 1 | Śl,B: 2 | A,Skr: 3
Atuty: Pechowiec; Pamięć Przodka; Bestiobójca, Opiekun, Utalentowany
Potrząsnęła przecząco łbem. Nie mogła chyba zażądać zapłaty, prawda? Znaczy... nie wypadało chyba tak. Skoro mieli być w tym samym stadzie, to chyba pomagali sobie bez żadnych oczekiwań.
Żyje mi się... – zamilkła na chwilę, widocznie zastanawiając się na odpowiedzią. – Dobrze. Znaczy, nie poznałam w sumie wielu smoków. Jesteś ty, Bojowy i Soczysty, Przywódczyni, Basior... Ale jesteście całkiem mili. Znaczy, na pewno jesteście mili, jak na to, że wcale nie jestem w sumie oficjalnie członkiem waszego stada – pokiwała powoli głową. Jakaś... dziwna ufność była w tutejszych smokach.
Właściwie... to chciałam o coś zapytać. Mówiłeś o jakimś kompanie, "Brodaczu", czy jakoś tak. On jest krukiem? Jak zwierze może być kompanem? – zapytała, zupełnie serio. Nie umiała zrozumieć, o co chodziło. Kompan to w założeniu twój towarzysz podróży, jakiś przyjaciel. Nie wyobrażała sobie, żeby kruk czy jakikolwiek inny zwierzak mógł być dobrym kompanem.

Licznik słów: 145
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
ObrazekObrazek

∅ pechowiec ∅ po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji
∅ pamięć przodka ∅ -2 ST do walki z drapieżnikami na polowaniu/misji/wyprawie
∅ bestiobójca ∅ tabela ran woja/maga do walki z drapieżnikami
∅ opiekun ∅ stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów. Kompani mają +1 turę na polowaniu


___Hradisamiec pumy___________Hviskesamiec gryfa___
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1________S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 2| A: 1
B, Pł, A, O, Skr, Śl, Kż: 1______________B, L, Pł, A, O, Skr, Śl, MP: 1__


teczka osiągnięcia adopcje
#627d9b
Pasterz Kóz
Starszy Ziemi
Astral
Starszy Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 10611
Rejestracja: 17 sty 2014, 21:04
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 85
Rasa: morski
Opiekun: Morska Bryza
Mistrz: Błysk Przeszłości
Partner: Goździk!

Post autor: Pasterz Kóz »

A: S: 2| W: 5| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 2
U: Pł,L,Prs,O,Kż,Śl,A,W: 1 | B,Skr,MP,MA: 2 | MO: 3
Atuty: Ostry Wzrok, Szczęściarz, Zaklinacz, Opiekun, Uzdolniony, Zdrów jak ryba
– Coś Ci podrzucę i tak, przynajmniej stado wykarmisz tym – odpowiedział tylko widząc jak przecząco kręci głową na słowa o zapłacie. Jedzeniem chociaż wykarmi stado, więc to tak jakby nie dał jej zapłaty tylko podarował coś stadu, prawda?
Wysłuchał uważnie opinii Mergo o Ziemi. Faktycznie nie znała wielu smoków, ale to prawie tak jak Poranek, który raczej kojarzył większość z imienia niż z rozmów.
– Masz szczęście, że nie trafiłaś do Plagi, już by Cię zjedli. Cóż, jesteśmy mili, bo w końcu Ty nie atakowałaś nas, tak myślę. Każdy szuka swojego miejsca, jeśli więc nie szkodzisz, a nawet pomagasz to tym lepiej mieć Cię u nas. Lepsze to niż zasypiać codziennie z myślą czy rano się w ogóle obudzisz, czy też zostaniesz zaatakowany – uznał. Raz był poza granicami Wolnych Stad, było potrzebne błogosławieństwo i w ogóle. Nie było tak źle, ale możliwość napotkania groźnych drapieżników albo potężnych istot nie napawała optymizmem.
Kolejne pytanie było o kompana. Poranek aż zmrużył trochę oczy w zdziwieniu. Pytania Mergo nie były bezzasadne, sam kiedyś myślał o tym w ten sposób, ale gdy już zaprzyjaźnił się z krukiem to nie wyobrażał sobie innego kompana. Kiedyś Brodaczem sterowały prymitywne instynkty, dzisiaj to on sam decydował o swoim losie, oczywiście z pewnym wpływem smoka.
– Tak, moim kompanem jest kruk. Towarzyszy mi na polowaniach i w codziennym życiu, choć bez przesady, czasami daję mu wolne. Ma bystry wzrok, pomaga mi szukać zwierzyny i kamieni, a za to podrzucam mu co smaczniejsze kąski. Niektórzy mają żywiołaki albo inne zwierzęta jako kompanów – wyjaśnił. – Może to być dziwne, że takie dzikie stworzenie jest posłuszne, lecz to dzięki magii. Zakłada się więź, łączy umysły taką magiczną nitką jak przy rozmowie mentalnej, w tym wypadku jednak na stałe, i od tej pory mamy kompana. Mamy kontakt, widzimy wzajemnie to samo, przekazujemy obrazy. Jego instynkty zostają uśpione, choć gdy poluje samemu to przejmują nad nim górę. Ma z tego same korzyści, dłużej żyje, ma ochronę smoka, nigdy nie głoduje. To chyba nic złego – odpowiedział od razu, w razie gdyby Mergo chciała zarzucić, że to trochę jak niewolnictwo. W końcu zmuszał dzikie zwierzę do posłuszeństwa, jednakże zawsze mogło ono uciec albo nie dać się więzi... Prawdopodobnie. Nie zmieniał jego charakteru ani postępowania, ot, razem współpracowali.

Licznik słów: 376
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek Atuty
– Ostry wzrok: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku (kamienie szlachetne)
– Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie (27.06)
– Zaklinacz: stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną
– Opiekun: stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów. Kompani mają +1 turę na polowaniu
– Zdrów jak ryba: całkowita odporność na choroby

Kompani
Pogoń Brzasku
Dawna postać
kawał baby
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1008
Rejestracja: 28 cze 2020, 21:19
Stado: Ziemi
Płeć: samica
Księżyce: 83
Rasa: górski
Partner: Bojowy Okrzyk

Post autor: Pogoń Brzasku »

A: S: 4| W: 2| Z: 4| M: 3| P: 3| A: 4
U: L,Pł,W,Prs,O,MO,MA,MP,Kż 1 | Śl,B: 2 | A,Skr: 3
Atuty: Pechowiec; Pamięć Przodka; Bestiobójca, Opiekun, Utalentowany
Zapłaty mogła nie przyjmować, ale podarunku już nie bardzo... Z niech będą przeklęte te dobre maniery! Ostatecznie kiwnęła głową, w zgodzie na podrzucenie "czegoś". Zakładała, że mięsa, skoro miała tym karmić innych.
Zamrugała, na wspomnienie o stadzie Plagi. Oh, już zdążyła sobie wyrobić jakąś opinię na temat tej grupy, ale nie, że mieli innych jeść! Nie wiedziała, czy powinna to odebrać jako żart.
Taaak... Ważne jest znalezienie miejsca ustronnego. I albo oznaczenie go w odpowiedni sposób, albo ukrycie śladów swojej obecności – mruknęła, z dreszczem mimowolnie przypominając sobie co to bardziej stresujące sytuacje ze swojego życia. – Ale... żartujesz z tym jedzeniem, nie? W sensie, Plagą i jedzeniem – dopytała, bo coś nie mogła jej ta myśl opuścić.
Nie mogła się nadziwić, gdy Gwieździsty mówił jej o zwierzęcych kompanach. Brzmiało to... nieprawdopodobnie. Oczywiście Mergo znała magię, jej możliwości i wszechstronność, ale nigdy nie przyszłoby jej do głowy łączenie magiczne umysłów!
To... faktycznie dziwne – wydukała w końcu, układając sobie te informacje w głowie. – Nigdy o czymś takim nie słyszałam. Brzmi... użytecznie. Czy to trudne, założenie więzi? – dopytała się. Może też by zechciała takiego kompana! Brzmiało jak całkiem fajny eksperyment.

Licznik słów: 193
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
ObrazekObrazek

∅ pechowiec ∅ po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji
∅ pamięć przodka ∅ -2 ST do walki z drapieżnikami na polowaniu/misji/wyprawie
∅ bestiobójca ∅ tabela ran woja/maga do walki z drapieżnikami
∅ opiekun ∅ stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów. Kompani mają +1 turę na polowaniu


___Hradisamiec pumy___________Hviskesamiec gryfa___
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1________S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 2| A: 1
B, Pł, A, O, Skr, Śl, Kż: 1______________B, L, Pł, A, O, Skr, Śl, MP: 1__


teczka osiągnięcia adopcje
#627d9b
Pasterz Kóz
Starszy Ziemi
Astral
Starszy Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 10611
Rejestracja: 17 sty 2014, 21:04
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 85
Rasa: morski
Opiekun: Morska Bryza
Mistrz: Błysk Przeszłości
Partner: Goździk!

Post autor: Pasterz Kóz »

A: S: 2| W: 5| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 2
U: Pł,L,Prs,O,Kż,Śl,A,W: 1 | B,Skr,MP,MA: 2 | MO: 3
Atuty: Ostry Wzrok, Szczęściarz, Zaklinacz, Opiekun, Uzdolniony, Zdrów jak ryba
Ciekawe jak to było żyć tak dziko, nie mając pewności czy kolejny dzień nie będzie ostatnim. Zewnętrzne tereny musiały być niebezpieczne, tutaj chociaż byli zbici w stada, dlatego nikt nie ruszał takiej ilości smoków. Życie jako samotnik musiało być ciężkie, ciągły brak bezpieczeństwa, ukrywanie się, walka o jedzenie... Tak przynajmniej to sobie wyobrażał.
Przez chwilę milczał, unosząc łeb ku niebu z głośnym "hmmm". Czy żartował z Plagą i jedzeniem...
– Co smok to opinia. Nie spotkałem się, żeby byli zabójczy, ale niektóre osobniki były dziwne. Inni uważają ich za krwiożerce bestie, które raz się uśmiechaj, raz wbijają pazury w plecy. Lepiej uważać na nich – krótko podsumował, po czym wrócił wzrokiem do Mergo i uśmiechnął się. Nie znał wszystkich z Plagi, bardziej ograniczając się do krótkich rozmów na arenie, ale zawsze to jakiś kontakt. Sprawili wrażenie nieco dzikich, aczkolwiek miłych. Problem w tym, czy trudno jest udawać miłego, żeby uśpić czyjąś czujność? No właśnie.
Tak, sprawa z kompanami była dziwaczna. A właśnie, zapomniałby o najważniejszym!
– Na początku trzeba też ich jakoś uspokoić, wiesz. Podrzucić kawałek mięsa, być łagodnym coś nucić – zaczął machać łapami i gestykulować, wyraźnie nieco zafascynowany tematem. – Dopiero jak się uspokoi takiego gagatka to można przejść do zakładania więzi. Trzeba sobie wyobrazić linę oplatającą nasz umysł i idącą do umysłu potencjalnego kompana, który też ma owinąć drugim końcem. To trochę dziwnie brzmi, ale dzięki temu będziemy połączeni! Możemy spróbować na sobie jeśli chcesz, bo to i tak nie wychodzi między smokami – przekrzywił łeb w oczekiwaniu na odpowiedź. Dla kogoś kto nie rozumiał magii było to pewnie dziwaczne, jakieś liny, umysły i takie tam, ale w rzeczywistości było to o wiele prostsze i bardzo korzystne. Lepiej takie coś zaprezentować osobiście!

Licznik słów: 285
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek Atuty
– Ostry wzrok: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku (kamienie szlachetne)
– Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie (27.06)
– Zaklinacz: stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną
– Opiekun: stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów. Kompani mają +1 turę na polowaniu
– Zdrów jak ryba: całkowita odporność na choroby

Kompani
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej