Młode Spotkanie XV

Tutaj co miesiąc zbierają się Smoki Wolnych Stad, by wymienić się informacjami. W tym czasie pomiędzy stadami następuje przynajmniej chwilowy spokój.
Ostatni Uśmiech
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 295
Rejestracja: 02 cze 2020, 15:56
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 68
Rasa: północny

Post autor: Ostatni Uśmiech »

A: S: 1| W: 2| Z: 2| M: 4| P: 1| A: 1
U: W,B,Pł,L,Skr,Prs,A,O,MP,Kż,Śl: 1| MO: 2| MA: 3
Atuty: Magiczny; Niestabilny; Nieugięty; Pierwotny Odruch; Furia Niebios

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Smok spojrzał na Chaotyczną. Cóż.. Fakt nie było mu tutaj źle, ale Rhys już wypaplała wszysko więc on jedynie kiwnął głową. Słuchał tego co mówi Strażnik bo zaczął odpowiadać na ich pytania. Zapisywał je gdzieś? Przecież to nierealne je spamiętać. Skrzywił się nieznacznie na opowieści płynące z jego pyska ale nie komentował bo zwyczajnie już nie chciał robić syfu. Zaraz jeszcze go oskarżą że podburza inne smoki czy coś.
Potem zaczeła się część o stadach. Hmh..no to już było odrobinę ciekawsze.
Hmh. Niech będzie, a co do stad to wydaje mi się że pilnowanie tak dużej grupy smoków, gdyby wszyscy byli połączeni, byłoby nierealne. Fakt że dałoby się wszystko zorganizować ale wyobraźmy sobie, że połowa smoków żyjących na Wolnych robi się nagle głodna albo połamała łapy w walce. Mniejsze grupy oznaczają łatwiejszą organizację. Znam za mało smoków spoza Wody by ocenić ich poglądy.
Przywódca musi umieć postawić twardo łapę na ziemi, łupnąć nią jeśli trzeba, ale nie powinien być tyranem narzucającym wszystkim swoje poglądy. Mimo wszystko jesteśmy Wolni prawda? W pewnym sensie.

Licznik słów: 172
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Atuty
~ Magiczny
~ Niestabilny – dodatkowa kość do MP, MA i MO, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka
~ Nieugięty – mdlejąc, smok może wykonać ostatnią akcję, a przeciwnik ma do swojej +4 ST
~ Pierwotny odruch – raz na walkę -2 ST do obrony

kalectwo: +1 ST do akcji fizycznych (niedowład lewej łapy)

Echo Zbłąkanych
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1610
Rejestracja: 09 lip 2020, 18:50
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 54
Rasa: Bagienny
Opiekun: Lepka Ziemia
Mistrz: Kwiecisty Rapsod
Partner: Żabi Plusk

Post autor: Echo Zbłąkanych »

A: S: 2| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 3| A: 1
U: B,Pł,W,L,Prs,A,O,Śl,Skr,Kż: 1 |MO,MP: 2 |MA: 3
Atuty: Ostry Wzrok, Chytry Przeciwnik, Mistyk, Poświęcenie
Mały gamoń już wytrzeźwiał, miał serdecznie dość takich dziwnych napojów, jaki przyniosła Brzoskwinka, bolała od tego główka! Wszędzie dookoła były rozgadane smoki, zadawały mnóstwo pytań, lekko to malca przytłaczało. Dodatkowo obecność smoków z innych stad, szczególnie plagi, której Świetlik zupełnie nie ufał, psuła mu sprawnie humor. Dodatkowo przypomniał sobie, że Czcigodny grzyb zabrał mu Żabkę, z która się bawił, niewybaczalne! Nastroszył się, spojrzał w stronę Strażnika Gwiazd z niezadowoloną i zbolałą miną.Zabrał mi przyjaciela, i kompana, nie dobry stary dziad, pomyślał, jednak nie wypowiedział tego na głos, ponieważ wystarczająco już namieszał. Stary zadał w tłum pytanie, dość rozbudowane, i liczył, że uczestnicy się wypowiedzą. Mały zastanowił się, jakie są różnice między stadami? Jaki powinien być przywódca? Po chwili namysłu, odparł:
Stada są różne, bo każdy smok jest inny, dlatego różne smoki są w różnych stadach!, powiedział,
Przywódca stada powinien opiekować się wszystkimi jego śmokami. Jednak należy również rozumieć wolę mniejszości, a dokładnie pobudki osobiste. Przywódca powinien stać na straży prawa stada, jednak wiedzieć również, w jakich sytuacjach tego prawa nie stosować., dodał, dziwnie mądrze jak na siebie, o dziwo bez żadnych dodatków o żabach, pająkach czy innym robactwie. Znudziło go trochę już to gadanie, wiec położył się na ziemi, zwinął w kłębek i zaczął podsypać.

Licznik słów: 205
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
ObrazekOstry wzrokOstry węch/wzrok/słuch: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, zioła) / wzroku (kamienie szlachetne) / słuchu (zwierzyna, drapieżnik)Chytry przeciwnikraz na pojedynek/2 tygodnie polowania +2 ST do akcji przeciwnikaMistykraz na walkę +1 sukces do ataku magicznegoPoświęcenieraz na atak +1 sukces kosztem jednej rany lekkiej
motyw muzycznymotyw walki Mglejarka
S:2 | W:1 | Z:1 | M:1 | P:3 | A:2
B, Skr, Śl:1 | A, O:2
kolor=D2691E Kalectwa: brak lewego skrzydła, niezdolność do lotu,
uszkodzenie krtani (niezdolność do mowy, +1 ST do wytrzymałości)
Pikujący Upiór
Dawna postać
Hebog Tęgi
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1542
Rejestracja: 16 cze 2020, 20:11
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 81
Rasa: północny
Opiekun: Chochlik Miłości
Mistrz: Szarlatańska Obietnica
Partner: Huh?

Post autor: Pikujący Upiór »

A: S: 2| W: 3| Z: 4| M: 5| P: 3| A: 3
U: B,Pł,O,A,MO,MA,Kż,Skr,Śl,Prs: 1 | Lcz,L,W: 2 | MP: 3
Atuty: Okaz zdrowia; Szczęściarz; Zielarz; Znawca terenów; Wybraniec Bogów
W sumie to nawet nie zauważył zniknięcia samotnika i bardziej go obchodziły pytania. Kiwnął głową po tym, jak usłyszał odpowiedź na swoje pytanie. Bardziej się w sumie spodziewał, że wymieni duży spisek swoich obowiązków. Cóż, dobrze, że odpowiedział, chociaż jakoś na pytanie. Czyli, że co, wychodzi na to, że prorocy to tacy kompani bogów? Dziwne to, a czy nie wszyscy powinni mieć do tego dostęp?
Posłuchał jeszcze parę odpowiedzi na pytania od innych smoków, po czym prorok zaproponował, by wszyscy się zastanowili nad pytaniami, które zadali... Kilka z tych smoków! Czy to jakaś kpina, czy co? Przekrzywił się, ale mimo tego porozmyślał nad tym i postanowił odpowiedzieć, mimo tego, że to raczej zadanie "proroka", który sam ładnie prosi o pytania, a potem każe innym na nie odpowiedzieć. No cóż, jest, jak jest.
Zanim otworzył paszczę, postanowił jeszcze wysłuchać odpowiedzi innych, żeby się nie powtarzać. Pierwszy odparł, że zapachem, drugi, że ideami, inny, że po prostu w jednej grupie by nie wytrzymały i ostatni, że po prostu każdy smok jest inny i jest w innym stadzie. Co do ostatniego, to były wątpliwości, bo smoków nie jest cztery, a dużo więcej. Czy to znaczy, że nie każdy jest inny? No dobra, czas na jego pomysł.
Strzelam, ale według mnie smoki rhóżnych stad rhóżnią się pochodzeniem, kulturhą i obyczajami. – rzekł – Bo jak prhorhok twierdzi, to nie zawsze były stada, jakie znamy dziś. Jedynymi, jakie się zachowały od pierhwszych chwil, to Ogień i Woda. Las to pewnie musi być dzisiejsza Ziemia, ale z pewnych powodów musiała zmienić nazwę. Plaga jest najmłotsza, więc pewnie musiała powstać, gdy przybyły smoki zza grhanicy i z powodu innego pochodzenia i tak wielkiej rhóżności, które nie pasowały do żadnego z tamtych stad, musiały utworzyć nowe. A więc przez rhóżność w charhakterach i obyczajach, ta odrhębność prhowadzi w jednych przypadkach do powstania nowych narhodów ze swoimi wspólnymi, charhakterystycznymi cechami i kulturhą, którhe z czasem zmieniają się w stada, w innych przypadkach prhowadzi to do zaniknięcia jakiegoś stada, bo jego członkowie już nie są tak barhdzo powiązani ze sobą, jak kiedyś i ich obyczaje są nie takie aktualne. – wyjaśnił, trochę dużo było tych słów i może nawet nie wszyscy to zrozumieją, ale w każdym razie chodziło mu o to, że są różne stada przez to, że każdy smok jest różny, ale przy tym coś ich łączy na tyle, by powstały jakieś grupy z powiązanymi jakoś ze sobą smokami.
Tak, czas na przywódców. Tu również chciał wyrazić swoje zdanie.
Przywódca powinien być sprhawiedliwy, opanowany, pewny siebie, bezstrhonny przy konfliktach, natarhczywy, ale rhozumiejący innych i potrhafiący zrhozumieć swoje słabości. – odparł krótko, starając się wymienić wszystkie cechy, jakie mu tylko przyjdą do głowy.

Licznik słów: 445
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
𝕀 𝕨𝕒𝕤 𝕓𝕠𝕣𝕟 𝕥𝕠 𝕓𝕖 𝕞𝕒𝕜𝕚𝕟𝕘 𝕙𝕚𝕤𝕥𝕠𝕣𝕪
Something greater something higher.
Ain't nothing gonna stop this fire.


Obrazek

––––––» I ~ Okaz zdrowia
––––––Jest odporny na choroby, powikłania i efekty przedawkowania ziół, ale może cierpieć na osłabienia. Po ukończeniu stu księżyców pozostaje płodny, a jego akcje nie podlegają karze +2 ST.

––––––» II ~ Szczęściarz
––––––To prawdziwy farciarz i w przypadku niepowodzenia dowolnej akcji dostaje jeden sukces. Do użycia raz na dwa tygodnie. (cooldown: 24.10.2021)

––––––» III ~ Zielarz
––––––Tak dobrze mu idą zbiory, że za każdym razem, jak coś zbierze z ziół uzdrowicielskich, dostaje dodatkowe dwie sztuki jako bonus.

––––––» IV ~ Znawca Terenów
––––––Raz na trzy tygodnie Hebog jest w stanie znaleźć na wyprawie dodatkowe 4/4 pożywienia, kamień szlachetny lub duże zioło. (cooldown: 12.12.2021)

––––––» V ~ Wybraniec Bogów
––––––Dzięki swej wierze, raz na pojedynek/dwa tygodnie polowania/tydzień w leczeniu dostaje jeden sukces. Jeśli użyje w ataku, dostaje karę w postaci +2 ST. (cooldown: 16.11.2021)
#FEB816/#ffcb47
Erevinit – latawiec
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
L,Pł,Skr: 1 | A,O: 2


Tenebris – kruk
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 2
L,Skr: 1 | A,O: 2

Obrazek
żetony: 1 platynowy, 1 złoty, 1 srebrny
Kalectwa: 5/4 pożywienia do osiągnięcia sytości
Zgubna Słodycz
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2648
Rejestracja: 26 mar 2020, 17:38
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 85
Rasa: MorskixPustynny
Opiekun: Inny Świat* & Przebłysk Wspomnień*
Mistrz: Sztorm Stulecia*
Partner: Jaah

Post autor: Zgubna Słodycz »

A: S: 2| W: 3| Z: 5| M: 3| P: 3| A: 4
U: B,L,W,MA,MO,Skr,Kż,O,Śl,Prs: 1| PŁ,A: 2| MP: 3
Atuty: Pechowiec, Parzystołuska, Zaklinacz, Wszechstronna, Opiekun
Smoczyca myślała dłuższą chwilę. Przypominało to jej rozmowę z mamą kiedy była młodsza. Wypytywała ją o inne stada i powody takiego stanu świata. Rozkwit podniosła łeb i postanowiła się odezwać kiedy pozostali już powiedzieli.
Moim zdaniem te różnice między stadami są płynne i...niewielkie. – Wzięła głębszy wdech. – Każde stado ma swoje przyzwyczajenia i tradycje, ale każdy z nas ma zbliżone cele w życiu. Każdy chce mieć pełny żołądek, chce przysłużyć się stadu i wieść w miarę szczęśliwe życie. Problemem może być doprecyzowanie. Niektórzy nazwą szczęściem wygrane walki, ktoś gromadkę dzieci, a ktoś inny śmierć w obronie stada. – Zorza przesunęła ogonem po podłożu zamyślając się na krótką chwilę. – Podział na stada jest też tradycją. Od zawsze jest myślenie "jesteśmy my i są oni". My mamy swoje zasady, swoje szczęście i swoje plany, a oni są inni. – Smoczyca westchnęła na myśl o rozmowie z Mango. Smok może nie wiedział, ale dużo dało jej to do myślenia. – Tradycja ta jest utrzymywana z każdym pokoleniem. Nawet tutaj, gdzie siedzą same młode smoki, większość siadła przy członkach swojego stada. Może odruchowo, może celowo, ale powtarzamy utarte ścieżki. Sama siadłam przy Aedalu, bo był z Ognia. Nie zrobiłam tego świadomie, ale tym samym oddzieliłam siebie od innych, nawet jeśli nie są groźni, czy nieuprzejmi. Tak samo oddzielamy się od innych stad, chociaż bardziej dosłownie.
Smoczyca znów zrobiła krótką chwilę. Przesunęła językiem po pysku, próbując ułożyć swoje myśli i dać odpocząć gardłu. Mówiła co myśli, zresztą nie chyba nie miała czego się bać.
Co do przywódcy, to uważam, że po pierwsze powinien znać smoki ze swojego stada. Jeśli mam z kimś wspólne wspomnienie, czy po prostu znam tego smoka, to łatwiej jest go obdarzyć zaufaniem. Znając swoje smoki, wie czego się po nich spodziewać, a tym samym łatwiej przydzielić smoki do odpowiednich zadań. Stado musi się dogadywać, a jak inaczej, jeśli nie znając siebie nawzajem i rozumiejąc potrzeby swoje i innych? – Smoczyca wspomniała sobie swoje słowa do Aqena. Tamta sytuacja idealnie oddawała jej uczucia z tym związane. Teraz, znając Aqena bliżej, może mu zaufać o wiele łatwiej, niż podczas jego przysięgi.
Przywódca musi być też odpowiedzialny za stado jako całość, za swoje smoki oraz za samego siebie. Musi rozumieć, że jest naszym przedstawicielem przed innymi gadami. – Jak i bóstwami, ale powstrzymała się przed tym dodatkiem. Widziała jednak to stanowisko dość poważnie. – Powinien być też sprawiedliwy. Jako przywódca, będzie podejmował decyzje, które mogą dotknąć wielu smoków. Uważam, że lepiej, aby kierował się wtedy sprawiedliwie. – Zakończyła swój wywód, który mógł być odrobinę zagmatwany. Miała jednak nadzieję, że wyraziła się wystarczająco jasno. Chociaż jak dłużej się zastanawiała, to miała wrażenie, że nie powiedziała wszystkiego. Przywódca powinien być sprawiedliwy, tylko kiedy stoi na szali dobro stada, a sprawiedliwość, to co wybrać? Zorza zamilkła już jednak i zamyśliła się dłuższą chwilę, pozwalając mówić innym.

Licznik słów: 474
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
* Teczka * Karta Osiągnięć * Rodzina *
Zorzeń Theme

Atuty

Pechowiec
Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji
Parzystołuski
-1 ST do wiodącego atrybutu i Wytrzymałości w czasie parzystych miesięcy,
+1 ST do Wytrzymałości w czasie nieparzystych miesięcy
Zaklinacz
stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną
Wszechstronny
-1 ST do testów umiejętności opierających się na Mocy i Percepcji
Opiekun
stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów


Kryształy
Włóczykija, Szamana, Kolekcjonera, Szczodrobliwego, Zielarza, Doświadczonego



Jednorożec – ŁunaKK
|S:1|W:1|Z:1|M:2|P:3|A:1|
|B,Skr,Śl,MP:1|MA,MO:2|



Ryś – SzkarłatKK
|S:1|W:1|Z:1|M:1|P:1|A:1|
|B,Skr,A,O:1|

#cc6699 | #bac7ff
Dorodny Odyniec
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 598
Rejestracja: 12 paź 2019, 13:52
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 107
Rasa: Bagienny
Opiekun: Honi?
Mistrz: Dig?
Partner: Basior i Agat besties

Post autor: Dorodny Odyniec »

A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 2| P: 2| A: 3
U: Pł,L,W,M,A,O,Skr,Śl,MP: 1| MO: 2| B, MA: 3
Atuty: Wrodzony Talent, Niestabilny, Mistyk, Utalentowany, Przezorny
Odpowiedzi jako takiej nie otrzymał, przynajmniej na razie, od nikogo. Dig najwyraźniej zajmował się jeszcze swoimi własnymi proble... znaczy, pisklętami, a o swoich podopiecznych cóż mógł powiedzieć? Zdawało się, że może zaledwie sam Mango wykazał jakąkolwiek minimalną reakcję (lecz Pyza nawet w jego kierunku nie patrzył, skupiając się nade wszystko na najmłodszych, toteż tego nawet nie spostrzegł). No szkoda. Pyzaty słuchał więc jednym strzygącym co rusz uchem, niby to słuchając, niby nie, w rzeczywistości jednak skupiając się przede wszystkim na Ziemskich pisklętach. Nie chciał w końcu otrzymać kolejnego pełnego dezaprobaty spojrzenia bądź wiadomości mentalnej, czy może co najbardziej prawdopodobne – OBYDWÓCH, naprawdę. Pozostawało mu więc śledzić dokładnie kolejne ruchy młodzików, a także, przy okazji, dowiedzieć się dogłębniej, o co prorokowi mogło chodzić. Cóż poszło nie tak? Informacja to bardzo ważna rzecz, mimo wszystko.
Wzroku Aedala nawet nie spostrzegł, zbyt zajęty swoim zadaniem.

Licznik słów: 142
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
.Obrazek
Obrazek..Obrazek
ᴡʀᴏᴅᴢᴏɴʏ ᴛᴀʟᴇɴᴛ
ɴɪᴇsᴛᴀʙɪʟɴʏ
dodatkowa kość do MP, MA i MO, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka
ᴍɪsᴛʏᴋ
raz na walkę +1 sukces do ataku magicznego
ᴘʀᴢᴇᴢᴏʀɴʏ
+2 ST do kontrataków przeciwników.
ᴜᴛᴀʟᴇɴᴛᴏᴡᴀɴʏ

Kalectwa: Brak skrzydeł, niemożność Lotu; brak języka oraz deformacja pyska (+1 ST do testów Percepcji, niezdolność mówienia); +1 ST do akcji fizycznych (niedowład lewej przedniej łapy), +1st do ziania
#eac49e ᴅɪᴀʟᴏɢ | #af6842 ᴍᴇɴᴛᴀʟᴋɪ
ʀᴇғᴋᴀ

Dziedzictwo Wojny
Dawna postać
Ragan Objawiający
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1185
Rejestracja: 28 lip 2020, 9:05
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 45
Rasa: północny
Partner: Jaśniejąca Konstelacja

Post autor: Dziedzictwo Wojny »

A: S: 3| W: 4| Z: 5| M: 3| P: 3| A: 2
U: B,L,Pł,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Prs: 1| Śl: 2 | A,O: 3
Atuty: Okaz zdrowia; Chytry przeciwnik; Czempion; Furia Niebios; Utalentowany
Liczne smoki zadawały pytania, a potem ten o brązowych łuskach i ładnej rzeczy na szyi zaczął mówić. Opowiadał i opowiadał. Mówił tak długo, że Ragan zaczął go podejrzewać o kłamstwo. Przecież nikt tak dużo nie wiedział! A może jednak wiedział i tylko on był tak mały i głupi? Nie, nie głupi. Po prostu mały i nic nie wiedział, bo niedawno się wykluł i nikt mu nic nie powiedział. NIC! Nie podobało mu się to tak bardzo jak deptanie, tykanie i oblewanie zimną wodą. Za dużo trudnych słów i w pewnym momencie miał wrażenie, że odpływa gdzieś myślami. Słuchał i słuchał, a jego oczy powoli się zamykały, bo większość z tych rzeczy chociaż pozornie ciekawa, była wielkim obciążeniem dla jego młodego, rozwijającego się móżdżku. Obserwował, zapamiętywał to, co mógł i znów nie spodobało mu się, że nie można zostać bogiem. A niby dlaczego nie? Tego już ten cały Prorok nie powiedział.
Na dodatek znał ich imiona, chociaż wcale się nie przedstawiali. oczywiście chociaż zwracał się do każdego po imieniu, tak naprawdę na nikogo nie wskazywał, co przy takiej ilości smoków, informacji i prędkości, z jaka wszystko się działo, zapamiętanie ich było bardzo trudne – lub niemożliwe. Podobnie jak przypisanie imienia do konkretnego smoka, chociaż Raganowi nie umknęła chwila przerwy przy jego imieniu. Nie zwrócił na nią szczególnej uwagi bo nie wiedział co ją wywołało. Z drugiej strony nawet gdyby wiedział w tym momencie, kim był jego ojciec, co mógłby z tym zrobić? Nic, jak to pisklę.
Wiele innych smoków powiedziało jednak przed nim różne rzeczy, z czego Ragan mógł wyciągnąć wnioski. Nawet jeśli nie wiedział prawie nic, na ich podstawie mógł coś tam wywnioskować. Bardziej "tam" niż "coś", ale jednak. Na przykład chociaż wiedział niewiele, wywnioskował jedno.

– To byłoby nudne, gdyby było tylko jedno stado – powiedział, spoglądając na Bjallvara i zastanawiając się, co on powie. Potem przeniósł nieruchomy wzrok złotych oczu na Proroka. – Stad jest dużo, żeby nie było nudno. Gdyby było tylko jedno, nie można by się było bić i kłócić, bo przywódca by zabronił. Trzeba by się było go słuchać, nawet gdyby się nie chciało, bo nie byłoby stada, do którego można by pójść, jakby nasze się nie podobało. Nie można by się było nie zgadzać, bo stado by się podzieliło i znów byłoby więcej stad – nuda była niedobra.
Oczywiście nie znając prawa nie wiedział, że w większości przypadków przejście do innego stada jest zdradą, za która każe się śmiercią... Ale znów – w większości, ale nie we wszystkich. Poza tym stado, do którego by się "uciekło" mogłoby obronić nowych członków, prawda? Nie żeby sam planował lub jego myśli miały aż tak precyzyjny przebieg. Było to raczej proste rozumowanie – jak nie podoba mi się jedno stado, idę do drugiego, które mi pasuje. Inaczej smoki byłyby nieszczęśliwe, zmuszone być tam, gdzie nie pasują... Chociaż Ragan nie wiedział, co to szczęście, bo nigdy go nie poczuł, podobnie jak nie wiedział, czym jest idea, tradycja czy odpowiedzialność. Wolał się również nie wypowiadać co do przywódcy, bo jedyne, co wiedział to to, że Przywódca rządzi i trzeba go słuchać.

Licznik słów: 511
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Wrzawa Wierzb
Starszy Ziemi
zepsute narzędzie
Starszy Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 2156
Rejestracja: 01 lut 2014, 22:25
Stado: Ziemi
Płeć: samica
Księżyce: 109
Rasa: morski x pustynny
Opiekun: Zamącony Błysk*
Mistrz: Basior Lancetowaty*
Partner: Zapierający Dech

Post autor: Wrzawa Wierzb »

A: S: 1| W: 2| Z: 4| M: 3| P: 4| A: 4
U: B,L,Prs,A,O,Śl,Skr,MA: 1| W,Pł,Kż: 2| MP: 3
Atuty: Pechowiec, Parzystołuska, Przyjaciel natury, Wszechstronny, Opiekun
Choć i Sól usłyszała we łbie głos Pyzatego Kolca, nie zareagowała nawet drgnięciem – była zupełnie pewna, że jej to nie dotyczyła. Po prostu sobie siedziała, w przeciwieństwie do tych... mniejszych, głośnych dziwactw. Ona też była – nawet całkiem niedawno – tak mała. Dziwne.
Wykład Strażnika Gwiazd zupełnie ją pochłonął. Wyciągała szyję wysoko, jakby wierząc, że intensywniejsze obserwowanie da jej głębszy wgląd w sam przekaz jego słów.
Początek – jednak jakiś był, tak jak powiedziała jej Zirka. Kilka wspomnień przemknęło jej przez myśl: fakt jej własnego wyklucia, moment, w którym dowiedziała się o istnieniu Wolnych Stad. Różne były początki. Choć te dalsze były cięższe do ogarnięcia – bo co było przed nią, a co było przed bogami, przed światem?
Z największym zaciekawieniem patrzyła na stworzone z maddary sylwetki bogów – pozbawione ekspresji, ale z łuskami nasyconymi ciekawymi barwami. Nie spodziewała się smoczych postaci. Nie pasowało to do nich, nie do ich samolubności. Nie do ich zdolności, nie do płynności ich formy. Nie do ich... natury. Nie rozumiała.
Co za różnica, czy jesteśmy z pierwszych smoków, czy nie? – Za bardzo buzowało jej w głowie, musiała wiedzieć więcej. Przełknęła ciężko ślinę i podniosła nieco głos. – I jeśli bogowie nie są smokami, jeśli są starsi od smoków w ogóle, to czemu chcą być akurat naszymi bogami? Czemu chcą wyglądać jak smoki?
Brzmieli na istoty podobne do Cieni, takie jak Jagódka Soczystego Kolca, tyle że byli znacznie starsi, znacznie... rozumniejsi. Może bardziej niż oni sami? Jak to stwierdzić?
Spięła i rozluźniła mięśnie szponów kilkukrotnie. Gdy skupiała się na poruszanych przez Proroka tematach, łatwiej jej było zignorować gwar, masywnych kompanów, cały tłum smoków z pozostałych Stad. Nie spotkała nigdy wcześniej nikogo spoza Ziemi i czuła teraz, że nie było jej śpieszno. Może później. Po jednym smoku na raz.
O stadach i przywódcach miała nieco większe pojęcie, a jednak spływające odpowiedzi zupełnie wyczerpały ją ze słów. Słuchała uważnie i ze zdziwieniem zauważyła, że ona również usiadła obok Ziemnych – tak samo jak Ognista smoczyca obok Ognistego. Tradycje, podobieństwa, różnice – tak, to miało sens, ale.do pewnego momentu. Czemu stada były razem, choć jednocześnie trzymały się osobno?

Licznik słów: 353
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
[pechowiec]
po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu
[parzystołuska]
-1 ST do P i Wytrz w czasie parzystych miesięcy;
+1 ST do Wytrz w czasie nieparzystych miesięcy

[przyjaciel natury]
drapieżniki nie atakują smoka jako pierwsze
[opiekun]
stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów. Kompani mają +1 turę na polowaniu
[wszechstronna]
-1 ST do testów umiejętności opierających się na S i M

#Babi [lisiczka]### Mak [ryś]##.##
S:1|W:1|Z:2|M:1|P:2|A:1### S:1|W:1|Z:1|M:1|P:1|A:1
B,A,O,Skr,Śl:1
###B,A,O,Skr,Śl:1
Dmuchawiec

[niemechaniczny gronostaj]
– – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – –
śnieg wszędzie śnieg
wracam do domu
po twoich śladach


fullbody / teczka / Ważka vibes / KO

/ / / /
Obrazek
uszkodzenia neurologiczne: +2 ST do magii
Chwila Prawdy
Dawna postać
Kari z pierogami
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 170
Rejestracja: 02 cze 2020, 23:06
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 28
Rasa: Skrajny
Opiekun: Urzara & Tweed
Mistrz: Przebłysk Wspomnień
Partner: :

Post autor: Chwila Prawdy »

A: S: 2| W: 2| Z: 2| M: 3| P: 1| A: 1
U: B,Pł,L,A,O,W,MP,MA,MO,Skr,Kż,Śl,Lcz,M: 1
Atuty: Ostry Wzrok, Szczęściarz
Przemilczał wcześniejsze zadawanie pytań. Coś go zatrzymało tylko bóg wie co. Nie potrafił wysilić się na pytanie, które utknęło mu w gardle, a z resztą inne smoki i tak je później wypowiedziały. Tak więc, siedział cicho i nie odzywał się wtedy w ogóle.
Spojrzał na Zorzę, która najwidoczniej nie miała takich zahamowań jak on. Słuchał o tych bogach i stadach, też dlaczego bogowie się nie podpalą.. czy coś w tym stylu. Kto wymyśla takie zwariowane pytania?! Muszę poznać!
Każde słowo Strażnika utykało mu w myślach na parę chwil i zostało porządnie przemyślane. Dosłownie! Co oznaczało, dlaczego tak się działo.
Wreszcie miał chwilę aby się wykazać i powiedzieć tę parę słów. Prorok zadał im kilka pytań, a Kwari wyprostował się wręcz po czym nabrał powietrza i wypuścił je chwilę później próbując się pozbyć.. stresu? Ciekawe uczucie, stres. Rzadko w sumie młodzian się stresował, dlatego było to wszystko dla niego.. dziwne.
Wracając jednak, spojrzał jak najdalej mógł przed siebie, a inne smoki mu to mocno utrudniały, ale co zrobić. Musiał jakoś sobie radzić.

– Jedno stado brzmi niedorzecznie! Nie byłoby możliwości takiej wielkiej połamania kilku zadków z innych terenów, a przecież swoich się raczej nie bije. Noo i oczywiście, problem mógłby być bo smoki by się kłóciły. Przeważnie stado to rodzina, jak się połączy kilka rodzin?! Poof, może być problem. Zwłaszcza, jeśli ta rodzina bardzo różni się charakterami i tymi całymi poglądami! – w końcu można było usłyszeć głos młodego Skwarka, który nareszcie przełamał się do dodania tych swoich paru słówek.
– A przywódca? Powinien być na pewno odpowiedzialny za swoje czyny! Bo co to za przywódca, jeśli wywołałby wojnę i później sam uciekł zostawiając swoich!? Na pewno nie chciałbym być później w jego skórze! A resztę cech przywódców to inni już w sumie powiedzieli.. Hmm, jeszcze może to, że powinien być dobrym słuchaczem i rozmówcom? W końcu, musi jakoś dyskutować z przywódcami innych stad, racja? – zakończył chwilę swojej paplaniny i z powrotem odetchnął. Tak jakby go to gadanie zmęczyło, a go przecież nie męczy taka długa rozmowa. Bardzo, bardzo dziwne.

Licznik słów: 340
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
‍ ‍‍ ObrazekObrazek–––––––––––– –––––––––––Obrazek––––––––––––––––––––––––Obrazek◈ ATUTY ◈Ostry Wzrok
Dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku .
Szczęściarz
odwrócenie porażki akcji na 1 sukces raz na walkę/polowanie/raz na dwa tygodnie w wyprawie/misji/polowaniu łowcy/1 etapie leczenia.
Następne użycie szczęściarza 18 / 11.
|Dialog #ab893a|Narracja #3d3d3d|Głos | Teczka Postaci | Rodzina
Desing by Tweed
Symbol Pustki
Dawna postać
Bjallvar Cierpki
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 276
Rejestracja: 23 cze 2020, 0:06
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 40
Rasa: Wywernowa
Opiekun: Infamia Nieumarłych

Post autor: Symbol Pustki »

A: S: 1| W: 3| Z: 5| M: 1| P: 4| A: 1
U: B,Pł,W,MO,MA,MP,Kż,Śl,M,O: 1| L,Kż,Skr: 2| A: 3
Atuty: Ostry słuch; Chytry przeciwnik; Poszukiwacz
___Odpowiedź była unikiem niezbyt godnym pochwały. Ani trochę nie usatysfakcjonowała jego ciekawości. Tamten smok umarł, hę? Z opowieści jakie słyszał, obecny prorok był taki sam jak jego "poprzednie" wcielenie. Lub nawet gorszym. Był tak pompatyczny, tak sztuczny, że Bjallvar nawet w swoim wieku niespecjalnie dostrzegał w nim w ogóle istotę myślącą lub żyjącą. Na ile był kukiełką bogów, a na ile tak naprawdę po prostu był taki? Heh.
___Niezbyt też słuchał innych pytań i odpowiedzi, a później w drugą stronę – odpowiedzi na zadane przez Strażnika Gwiazd pytanie. Uciekł myślami gdzie indziej, choć jego wyraz pyska sugerował skupienie. Tylko nie na to, co działo się tutaj.
___Wypadało jednak dla zwykłych pozorów rzucić cokolwiek. Wolał omijać temat przywódcy i jego rolę, z prostej przyczyny – te pro rodzinne smoki i tak nie zrozumieją idei Plagi, a nie było potrzeby jej szerzyć wobec tych, na których ona nie zadziała. Oblizał szpon z zaschniętej krwi i poczekał aż większość głosów ucichnie. Potem użył dość lakonicznej odpowiedzi.
___Smoczy gatunek w tych stronach szybko by wymarł, gdyby istniało jedno stado – zmrużył ślepia. Użył tego bardziej jako ciekawostki, bo temat został już mocno wyczerpany przez innych. – Z zewnątrz przychodzi mniej smoków, niż się tutaj wykluwa. W pewnym momencie doszłoby do parzenia się z bliskimi, co powoduje komplikacje u takiego potomstwa. Powoli różnice pokoleniowe by się zacierały, aż zostaliby sami bracia, siostry. Przynajmniej tak twierdzą dorośli. – Wzruszył ramionami, bo jemu to i tak nie było w żaden sposób wadzące. Nie zamierzał mieć nigdy latorośli, nawet gdyby mu za to płacili.

Licznik słów: 257
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Maros
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 6191
Rejestracja: 08 maja 2020, 12:46
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 122
Rasa: Północny
Opiekun: Sosnowy Pocisk*, Przesilenie Północne*
Mistrz: Strażnik Gwiazd
Partner: Odłamek Raju

Post autor: Maros »

A: S: 3| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 3| A: 1
U: W,B,Pł,Prs,Kż,O,MP,Śl: 1| L,Skr: 2| MA,MO: 3
Atuty: Pełny brzuch; Niestabilny; Samotny wojak; Utalentowany; Pojemne płuca
Opcja dowiedzenia się czegoś od istot obserwujących tak wiele smoczych pokoleń była... cóż... dość kusząca. Ciekawe, czy uzyskała by odpowiedzi dotyczące innych smoków. Niekoniecznie tych zmarłych, zerknęła na moment na Strażnika rozważając tą opcje. Może warto spróbować? Przy obu wizytach, jeden z nich postanowił się do niej odezwać, nawet odpowiedział już na jedno pytanie.
Słysząc własne imię otrząsnęła się z rozmyślań, które w obecnej chwili były zupełnie zbędne.
– Przy niektórych decyzjach może już być za późno na boską interwencje... Przynajmniej ja tak uważam. – wtrąciła szybciutko między jego wypowiedziami. Nie weszła mu jednak w słowo, po prostu wykorzystała przerwę między odpowiedziami.
Przez dłuższy czas padały odpowiedzi na kolejne pytania, jedne całkiem interesujące, kolejne zaś nieco mniej. To zależne było od tego, ile dany smok już wie, równie dobrze mogło okazać się, iż sporą część poruszanej tu wiedzy miał okazje poznać na nauce wiedzy. Młodą szczególnie zainteresowały iluzje przedstawiające, to jak ich bóstwa wyglądały. Każdy z nich przedstawiony został wraz z podaniem imienia oraz tym, za co był odpowiedzialny. Część z nich kojarzyła dzięki pomnikom w świątyni, teraz jednak wyglądały znacznie bardziej okazale.
Pytanie Szaklaka wydało jej się najciekawsze ze wszystkich, prawdopodobnie dlatego, iż nie miała zielonego pojęcia o zmianach jakie zachodził w stadach na przestrzeni setek księżyców. Woda była drugim, najstarszym stadem. Razem z ziemią musiały mieć ciekawą historie, kiedyś podpyta któregoś ze starszych – może zdradzi jej chociażby ciekawsze wątki.
Na pierwsze pytanie zadane do nich przez proroka, odpowiedź nie była by zbyt rozległa. Z prostej przyczyny – nie miała okazji zawiązać zbyt wielu kontaktów ze smokami z innych stad. Jednak, logicznie rzecz biorą pewne różnice nasuwał się same. Każde ze stad różniło się podejściem do życia, stosunkami do innych, czy też rolą swojego stada w smoczej historii. Z uwagą słuchała co na te tematy, mają do powiedzenia inne gady.
– Co do różnicy stad zapewne większość została już wymieniona przez innych. Nie ma sensu ich powtarzać – zaczęła odrobinę ciszej, nie za bardzo lubiła wypowiadać się w tematach, w których nie posiadała zbyt szerokiego spektrum wiedzy.
– Przywódca powinien dobrze znać swoje stado, wiedzieć jakie problemy gnębią ich członków, co może zniszczyć ich relacje. W końcu jeśli upadają pozytywne relacje, psuje się cały mechanizm współgrania, które według mnie jest niezwykle ważny. Powinien wiedzieć na ile stać jego stado oraz wycofać się gdy tak podpowiada zdrowy rozsądek.... – przerwała zdając sobie sprawę jak mało oryginalna może być jej wypowiedź. Dodała jednak na koniec kilka ostatnich słów
– Przede wszystkim dbać o nie, o jego członków. Podejmować decyzje zadowalające całą grupę.... – podczas gdy zaczęły padać kolejne wypowiedzi, ona skierowała się do smoków siedzących obok.
– Jeśli chcesz, ja również sprawdzę swoje umiejętności w walce z tobą. Propozycja dotyczy również ciebie Pogromca. Jest to okazja na doszlifowanie umiejętności, ale również na lepsze poznanie się – odrzekła z zadziornym uśmieszkiem. Jej szept bez problemu powinien dotrzeć do uszu kompanów. Od czasu pierwszej walki na arenie, zasmakowaniu prawdziwej walki – pierwszych ran przeciwnika, jego krwi na pazurach czy też w pysku. Nie ukrywała ciągnęło ją tam z powrotem.

Licznik słów: 507
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
It’s misery within a past that I just can’t erase
It’s alright, cause I don’t give a damn

kalectwa
bezpłodność ; +2 ST do akcji fizycznych

samotny wojak
tabela ran woj/mag do walki, ale min. 6 sukcesów
w witalkę by zadać ranę krytyczną


pełny brzuch
-1/4 pożywienia do sytości ; leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół

niestabilny
dodatkowa kość do testów na magię; niepowodzenie = rana ciężka

pojemne płuca
raz na pojedynek/polowanie -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze
Defekt Świadomości
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 149
Rejestracja: 02 lip 2020, 21:47
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 22
Rasa: Górski x Jaskiniowy
Opiekun: Sztorm Stulecia, Nierozważny Duch
Mistrz: Błękit Nieba

Post autor: Defekt Świadomości »

A: S: 2|W: 1|Z: 4|M: 1|P: 2|A: 1
U: B,L,O,W,Kż,Śl,MP,MA,MO: 1| A,Skr: 2
Atuty: Ostry Słuch, Adrenalina
Cierpliwie słuchała słów Strażnika, czekając aż dotrze do jej pytania. W międzyczasie zyskała sporo wiedzy na temat bogów, którzy byli dosyć interesującym, ale jednocześnie specyficznym tematem. Co jakiś czas unosiła brew, wsłuchując się z lekkim niedowierzaniem, a w łebku tak naprawdę rodziło się coraz więcej pytań. Relacja, wyższość bogów nad innymi smokami... ale dlaczego? Co w nich było takiego specjalnego, że posiadali całą tę moc i wiedzę? W jaki sposób? Czuła się trochę jakby słuchała bajki o potężnych, magicznych stworzeniach w której nic tak naprawdę nie jest w żaden sposób uzasadnione czy logiczne. Szczerze mówiąc, nieco ją to irytowało.
A gdy usłyszała odpowiedź na swoje pytanie, zamrugała kilka razy i ledwo powstrzymała się od odejścia z miejsca spotkania.
Naprawdę? Grupa potężnych istot, które istniały od zawsze, widziały wszystko, potrafiły więcej od normalnych smoków i w dodatku nie da się nimi zostać, co oznacza, że one po prostu... były?
Albo coś tu było bardzo nielogiczne, albo... Strażnik był po prostu idiotą, który wypowiadał się na te tematy o których nie miał pojęcia. Bo skoro nie można zostać bogiem (który ewidentnie wyglądał jak smok i prawdopodobnie kiedyś był jednym z nich – no bo jakie jest inne wytłumaczenie?) to skąd one w ogóle się wzięły? Jak się pojawiły? Ot wykluły się z jaja nie jako smoki, tylko właśnie "bogowie"?
Młoda posłała Prorokowi ewidentnie nieprzyjemne spojrzenie, spowodowane sporymi lukami w informacjach, które im przekazywał. Bo choć wytłumaczył im kim są bogowie i jaką rolę pełnią, to bardzo istotne elementy historii zostały jednak pominięte.
Westchnęła cicho, a na jej pysk wrócił neutralny wyraz. Bo po co miała uzewnętrzniać swoje zirytowanie? I tak niczego by to nie zmieniło, więc równie dobrze mogła się tym nie chwalić przed innymi smokami. Jeszcze ktoś zadałby jej jakieś pytania, a tego zdecydowanie nie chciała.
Zamiast tego niechętnie skupiła się na pytaniu Strażnika. Było... trudne. Choć sama treść była prosta to tak naprawdę odpowiedzi było wiele i samiczka nawet nie wiedziała czy któraś z nich była prawidłowa.
Stada różnią... smoki – zaczęła od jakby najprostszej i najbardziej oczywistej informacji – Bo każdy smok jest inny, więc każda grupa smoków będzie się od siebie różnić ze względu na różnorodne jednostki... tak? I gdyby spojrzeć na samą budowę stada i to jak działa to w większości przypadków będą bardzo podobne, bo to nie sam "koncept stada" tworzy stado, a smoki które są w nim zawarte – mówiła dosyć szybko, nie do końca pewna czy wymawia konkretne rzeczy poprawnie – Chyba, ze poszczególne stada mają odmienne zasady, rangi czy ustalenia, które odbiegają od tych, które posiada reszta. Wtedy powstają kolejne różnice.
Zakończyła swój wywód o stadach i uniosła na chwilę uszy słuchając zdań innych. Jedne były bardziej zaskakujące, inne mniej, lecz nie zamierzała kwestionować żadnego. Gdyby to była spokojna rozmowa między nią a innym smokiem – może. Lecz w tak dużej grupie wolała nie kierować swoich słów bezpośrednio do innego z uczestników.
A dobry lider... jest tak naprawdę zależny od tego kim kieruje – dodała chwilę później – Cechy jakie powinien posiadać są zależne od tego z jakich smoków składa się jego stado. Nie ma smoka o cechach, który odpowiadałby każdemu i prawdopodobnie wielu smoczych liderów nie posiada nawet garstki z nich, a mimo to rządzi innymi, często przez długie księżyce. A to oznacza, że prawdopodobnie nie ma "idealnego przywódcy".
I skończyła, ponownie kierując swój wzrok w stronę brązowołuskiego, choć tym razem spora część ciekawości i zainteresowania spotkaniem zginęła po drodze, gdy słuchała poprzedniego wywodu Proroka.

Licznik słów: 575
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Brat Win
Dawna postać
Jeniec Trwałej Woli
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 478
Rejestracja: 29 kwie 2020, 21:36
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 42
Rasa: wężowo-bagienny
Opiekun: Sztorm Stulecia
Partner: kamienna tabliczka

Post autor: Brat Win »

A: S: 5| W: 3| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 4
U: B,Pł,L,A,Skr,Śl,Kż,MP,MO,MA: 1| W,O: 2| Prs: 3
Atuty: Boski ulubieniec, Szczęściarz, Altruista
Aedal nagle uniósł głowę, przerwawszy na chwilę pisanie. Zmarszczył czoło, a nieprzenikniony wzrok skierował na Zgubną Słodycz obok siebie. Miał już coś powiedzieć, spytać się, czy usiadła przy nim tylko dlatego, że byli z tego samego stada, a nie z faktu, że mogli siebie lubić... i uniósłszy palec, natychmiast go położył raz jeszcze na chropowatej tabliczce. Przejechał językiem po kłach i znów, jakoby nic się nie stało, słuchał innych wypowiedzi i spisywał je najrzetelniej jak potrafił. Trudno było nadążyć za takim tłumem, a samo to, że hydra jest zbyt głupim stworzeniem by pisać, było dla niego mniejszym lub większym ciężarem. W zależności od odpowiedzi Strażnika. Toteż bez zwlekania popędził Misio ogonem, ażeby podała mu kolejną płytę kamienną do spisania.
Tak jak Skołowana, nie dzielił się swoimi przeżyciami; ot, nie był w pełni zadowolony z odpowiedzi Proroka, lecz lepsze to niż nic... a pytania, które ma, najwyżej zada po Zebraniu Młodych. Przyjdzie na niego kolej, wystarczy tylko przeczekać. I gdyby Aedal znał myśli Skołowanej, wręcz uśmiechnąłby się i bez cienistej myśli zgodziłby się z każdym słowem, jakie mogło przelecieć przez jej łeb. A jako, że mógł tylko słuchać i biernie utrwalać, nie podjął się niszczenia Ładu, jaki poległ w systemie pytanie-odpowiedź. Tylko go, od niechcenia, dopełnił:
Zgadzam się z poprzednikami, szczególnie z Aki. W wielkim skrócie, stada różnią się przywódcami. Przywódca to stado Jest nadal smokiem Ognia, Wody, Ziemi albo Plagi, lecz jego akcje są w sprawie stada, a nie dla stada, co zmienia postać rzeczy. Przywódca jest tylko przedstawicielem. Przedłużeniem stada o dodatkowe słowa i perspektywy.

Licznik słów: 257
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Ω boski ulubieniec – spotkanie duszka raz na polowanie lub misję, owocujące o połowę większą nagrodą niż jest to dopuszczalne w przypadku "czegoś niespodziewanego"
Ω szczęściarz (xx.xx) – odwrócenie porażki akcji lub rzutu na wytrzymałość; do użycia raz na dwa tygodnie
Ω altruista – stałe -2 ST do wszystkich akcji towarzysza na misji lub polowaniu; modlitewny dar Dadu dla innego smoka raz na miesiąc

KK — MISIO (samica hydry)
S: 1| W: 1| Z: 3| M: 1| P: 1| A: 1
B, Skr: 1| A, O, Pł: 2


Kalectwa: +2ST do akcji fiz. i mag. ; +2ST do Perc. (wzrok)
Wspomnienie Nocy
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 5749
Rejestracja: 07 lip 2020, 20:59
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 55
Rasa: olbrzymi x północny
Opiekun: Przesilenie Północne, Sosnowy Pocisk
Partner: Były sobie kiedyś dwie

Post autor: Wspomnienie Nocy »

A: S: 2| W: 5| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 2
U: W,B,Pł,Prs,Skr,A,O,Śl,Kż: 1| L,MP,MO: 2| MA: 3
Atuty: Pełny brzuch; Niestabilny; Mistyk; Poświęcenie; Uzdolniony
Prawdę powiedziawszy spodziewał się, iż usłyszy, że każdy bóg jest taki sam i każdy ma jakiś atut, przez co wszyscy są sobie równi. Zdziwiła go szczera odpowiedź Strażnika Gwiazd i poczuł do niego spory podziw, iż smok nie pogubił się w tym tysiącu i jeden pytan. Pełnia nie dałby rady, umarłby już przy czwartym pytaniu. W jego zielononiebieskich oczach zalśnił szacunek.
Według mnie przywódca musi być taki jak mój tata, Przesilenie Północne! Ma super podejście do wszystkich, da się z nim dogadać, jest wyrozumiały i potrafi uczyć – Pełnia nie odpowiedział dokładnie na pytanie i raczej nie zadowolił wysłannika bogów, lecz jego dziecięcy umysł nie był w stanie nic lepszego z siebie wyrzucić. Nie był też pewien, czy ktoś nie powiedział czegoś podobnego. Było tu zbyt wiele smoków, zbyt wiele obcych pysków i zbyt wiele głosów. – Smoki między stadami różnią się, eeee, celami w życiu. No i każde stado mieszka na innym terenie, do którego jest się dostosowanym, czy coś w tym guście – wyskrzeczał z mniejszą pewnością siebie. Nigdy się nad tym nie zastanawiał i jego wiedzą była dosyć ograniczona. Pomysły tez szybko mu się skonczyly.

Licznik słów: 189
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
_ _
So when it's black this insomniac take an original tack
Keep the beast in my nature under ceaseless attack
__________________________________

________adopcje błysk przyszłości: 23.03
→ pełny brzuch_________________________________
– 2/4 pożywienia do sytości; leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół

→ niestabilny___________________________________
dodatkowa kość do MP, MA i MO, w przypadku niepowodzenia – ciężka
✭ mistyk ✭
raz na walkę +1 sukces do ataku mag.
___✭ poświęcenie ✭
raz na atak +1 sukces
kosztem rany lekkiej
___✭ utalentowany ✭
(moc, wytrzymałość)
ObrazekBurru – gryf
A: S: 2| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: B,L,Śl,Skr: 1| A,O: 2
Tatakae – cień kazuar
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
U: L,Śl,Skr: 1| MA,MO: 2
Souba – ptak gromu
Wutai – sowa śnieżna
Bogini Piękna
Starszy Ziemi
Goddess
Starszy Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 2107
Rejestracja: 22 mar 2020, 18:59
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 109
Rasa: Bagienny x Morski
Opiekun: Gasnący Wiciokrzew
Mistrz: Kwiecisty Rapsod
Partner: Delavir [*]

Post autor: Bogini Piękna »

A: S: 4| W: 3| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 5
U: W,B,Pł,Skr,Śl,Kż,MP,MA,MO: 1 | O,Prs,L: 2 | A: 3
Atuty: Silny; Chytry przeciwnik, Czempion, Magiczny Śpiew, Znawca Terenów, Przybrany Rodzic
Z odpowiedzi na swoje pytanie wywnioskował, że bogowie wiedzieli, gdzie są iskry, ale zamiast po prostu powiedzieć o tym smokom to kazali im samym błądzić i szukać wskazówek. Brzmiało to jak totalna strata czasu i jakby wyższe siły ułożyły grę w chowanego, aby gady wolnych stad się trudziły i przywracali iskry. Owszem na końcu dostawali przysługi, ale to nadal kojarzyło mu się z sytuacją, w której piastun każe pisklakom wykonać zadanie, a na koniec daje im jakąś błyskotkę za wysiłki.
Nieco go to zirytowało, bo to by znaczyło, że bogowie widzą smoki jako bandę dzieci i próbują znaleźć zajęcie, żeby się nie nudzili. To, że kilku z nich może umrzeć na takich wyprawach to już przecież nie ich problem. Czy sami uciekli? Tego nie wiedział, ale wcale nie byłby zaskoczony.
Przysłuchiwał się odpowiedzią na zadane przez proroka pytania i starał się śledzić je na tyle, żeby w razie czego niczego nie powtórzyć, ale niemożliwym było przyjąć każde słowo z tak dużej grupy.
-Przywódca odzwierciedla stado, więc skoro każde stado ma innego przywódcę to tym też się różnią. Głowa grupy musi być stanowcza, ale i wyrozumiała, żeby smoki wiedziały, iż powinny się słuchać, ale również nie bały się sprzeciwić, jeśli uznają decyzje za niesprawiedliwą. Momentalna kara za samo wypowiedzenie swojego zdania sprawiłaby, że członkowie zmieniliby się w posłuszne owce podążające bez myślenia za liderem, co osłabiło by stado. Przywódczyni Lepka Ziemia szanuje smoki, którymi dowodzi i one tak samo szanują ją. Mam całkowitą pewność, że pomogła by mi w razie kłopotów i czuje się całkowicie bezpiecznie we własnym stadzie. Nie jestem w stanie wypowiedzieć się odnośnie innych stad, ale ja moją mamę widzę jako najlepszą – powiedział, prostując się nieco i nie spuszczając wzroku ze Strażnika. Mówił głośno i wyraźnie, chcąc być dobrze zrozumianym.

Licznik słów: 293
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek

I thank God every day
That I woke up feelin' this way
And I can't help lovin' myself
And I don't need nobody else, nuh uh

~Chytry Przeciwnik~
Chytry przeciwnik: raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/2 razy na polowanie łowcy +2 ST do akcji przeciwnika
~Czempion~
raz na walkę +1 sukces do ataku fizycznego
~Magiczny Śpiew~
raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/2 razy na polowanie łowcy, odejmuje 3 sukcesy przeciwnika
~Znawca Terenów~
znalezienie 4/4 pożywienia / kamienia / 6 liści/5 korz. zioła raz na polowanie/wyprawę/2 razy na polowanie łowcy
Ostatnie użycie Błysku Przyszłości: 2022-06-02

Jagódka
S:1| W:1| Z:1| M:2| P:2| A:1
L,MO,Skr:1 MA:2

Wariat
S:1| W:2| Z:1| M:2| P:2| A:1
B,MO,MA,MP,Skr,Śl:1
+1 ST do akcji fizycznych (problemy z poruszaniem przednimi łapami)
Żabi Plusk
Dawna postać
liberosis
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1136
Rejestracja: 07 lip 2020, 19:56
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 58
Rasa: północny x olbrzymi
Partner: Echo

Post autor: Żabi Plusk »

A: S: 1| W: 3| Z: 5| M: 4| P: 3| A: 3
U: B,L,Prs,Skr,W,O,MA,MO,Śl,Kż: 1| Pł,A,Lecz: 2| MP: 3
Atuty: Boski ulubieniec; Parzystołuski; Obeznany; Wybraniec Bogów
Żaba zamienił się w słuch, gdy prorok przemówił, aby udzielić odpowiedzi na zadane przez nich pytania. Chłonął wszystkie napływające do niego informacje jak gąbka, chcąc zapamiętać jak najwięcej, jak najlepiej się doedukować, kiedy ma taką okazję. Niestety, część wypowiedzi Strażnika była dla niego dość trudna do zrozumienia, ponieważ był jeszcze za mały, aby móc pojąć wszystko naraz, jednak wciąż starał się z tych nauk wyciągnąć jak najwięcej. Pisklak był też także pełen podziwu tego, że smok prowadzący spotkanie posiadał aż taką wiedzę! Nie był tak super jak mama, czy tata – to oczywiste, bo ich nikt nie przebije. Jednak mimo to wzbudzał w malcu ogromny podziw.
I wtedy, na samym końcu, przyszła kolej na odpowiedź na jego pytanie... A przynajmniej tak miało być, jednak prorok postanowił wykorzystać tę sytuację do zlecenia gromadce młodzików kolejnego zadania. Czy rozczarowało to Żabę? Odrobinę, ponieważ liczył, że uzyska na nie profesjonalną odpowiedź. Tak jak i inni. Jego zawód bardzo szybko jednak wyparował, kiedy reszta grupy zaczęła podawać przeróżne pomysły dotyczące poruszonego przez niego zagadnienia. Dokładnie słuchał wszystkich wypowiedzi, jednak wciąż miał wrażenie, że żadna z nich nie jest wystarczająco wyczerpująca. Że czegoś w nich brakuje. Albo może to był koncept wciąż dla niego zbyt trudny do zrozumienia, bo był za mały? To... Też była jakaś opcja. Niestety sam nie udzielił na to pytanie żadnej odpowiedzi, głównie z tego powodu że huh, on sam je zadał, chcąc uzupełnić swoje braki w wiedzy oraz zaspokoić ciekawość. Nie przychodziły mu też do głowy żadne pomysły, dlaczego smoki żyją w takim systemie, a nie innym.
Za to drugie pytanie...
Oh oh! pisnął z entuzjazmem. Przywódca... Przywódca musi być na pewno mądry! Mieć duuuużą wiedzę! I odpowiedzialny! Ooo i ten... um... rozsądny. Tak, tak. I sprawiedliwy, żeby umieć dobrze rozwiązywać na przykład te... eee kłótnie, o! Musi też dbać jak najlepiej o dobro swojego stada, podejmować decyzje takie, które będą działać na jego korzyść. Noiiii musi zadbać o to, aby każdy w stadzie czuł się jak najlepiej i jak najbezpieczniej! Żeby nikomu nie było smutno!

Licznik słów: 339
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Szelest Kroków
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 291
Rejestracja: 07 lip 2020, 18:36
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 44
Rasa: północny x olbrzymi
Opiekun: Przesilenie Północne, Sosnowy Pocisk
Mistrz: sam sobie mistrzem
Partner: narzeczona Lelena XD

Post autor: Szelest Kroków »

A: S: 1| W: 2| Z: 3| M: 1| P: 2| A: 4
U: W,B,Pł,L,Prs,O,MP,MA,MO,Kż: 1| Skr,A,Śl: 2
Atuty: Ostry wzrok; Pamięć przodka; Lekkostopy; Opiekun
Gdy Strażnik Gwiazd zaczął mówić, trzepnął lekko uchem, wysłuchując tego, co mówił. A mówił dużo, bardzo dużo, toteż Szakłak musiał wysilić się, by wyłapać wszystkie słowa i ich sens. Nie był przyzwyczajony do wysłuchiwania takich monologów, takich potoków słów i informacji. Poruszył się nieco niespokojnie. Większość tematów opiewała wokół Bogów, jednak kiedy, na samym końcu, prorok przeszedł do pytania jego i Żaby, gwałtownie wyprostował się z wielkimi ślepiami. Czyli stada nie były zawsze Wodą, Plagą, Ziemią i Ogniem. Były też Wiatrem, Energią i Lasem. Zmarszczył lekko nos. To było ciekawe. Tylko skąd te zmiany? Czemu tylko Ogień nigdy się nie zmienił? Co stało się z tym Wiatrem, z Energią i Lasem? Miał tak wiele pytań – ale nie mógł ich wypowiedzieć. Nie chciał przerywać prorokowi, a ten, kiedy skończył odpowiadać na pytania, przeszedł do innej formy nauczania młodych. Zamrugał kilkukrotnie. Oni mieli odpowiedzieć na pytanie Żaby? Przeniósł powoli spojrzenie na wspomnianego brata. Przełknął ślinę. Znowu minęło nieco czasu, nim zdążył odpowiedzieć – myślał nad tym, co mógł powiedzieć, by jednocześnie nie sugerować się za bardzo wypowiedziami innych. Mimo to wysłuchał je wszystkie, by wreszcie i samemu się odezwać:
My w stadzie też się różnimy! Niektórzy są radośni, a inni — tutaj posłał w stronę Zorzy znaczące spojrzenie — są gburowaci i mało mówią. I tak pewnie w każdym stadzie. Pewnie różnimy się tylko tym, kto nami rządzi, charakterem tej osoby i sposobem rządzenia. I pewnie... Historią i problemami, bo wszyscy mamy, chyba, podobne tradycje. No i... Mój tata jest przywódcą! Jest odpowiedzialny i dba o każdego smoka w Wodzie, dba o najmłodszych, nawet może nas nosić na plecach!, i pilnuje, byśmy się nie kłócili i dobrze się czuli! Przesilenie Północne to dobry... — zmarszczył lekko nos, w zastanowieniu. — Lider. Nie wiem jacy byli inni, ale przywódca powinien być właśnie taki. Dbający o stado, opanowany i sprawiedliwy, a także silny i mądry, by móc bronić smoki przed niebezpieczeństwem! Organizuje patrole, ceremonie... Ale do tego wszystkiego potrzebuje maaa- — ugryzł się w język. Nie chciał się aż tak spoufalać. — Zastępcy, który mu pomoże w obowiązkach i spojrzy na coś z innej strony! I go zastąpi, jak nie będzie miał czasu!
Tak, dokładnie tak. Odetchnął ciężko czując, jak język mu się plącze od mówienia.

Licznik słów: 374
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek

Bylica – łasica
niemechaniczna kompanka

Piołun – żbik
S: 1 | W: 1 | Z: 1 | M: 1 | P: 2 | A: 1
B, A, O, Skr: 1

Ruta – ryś
S: 1 | W: 1 | Z: 1 | M: 1 | P: 2 | A: 1
B, A, O, Skr: 1

ostry wzrok
dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku (kamienie szlachetne)

pamięć przodka
-2 ST do walki z drapieżnikami na polowaniu/misji/wyprawie

lekkostopy
+1 sukces do Skr raz na tydzień

opiekun
stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów

fullbody bez skrzydeł by fen: klik
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej