Kurhan Pamięci

Miejsce, które odwiedzają nieliczni. Gdzieś na pograniczu terenów Wolnych Stad, gdzie stare, kamienne najczęściej tabliczki przypominają o tych, co żyli dawno temu.
Światokrążca
Dawna postać
Na dworze Nytby
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2676
Rejestracja: 18 cze 2018, 8:47
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 200
Rasa: morski
Opiekun: Gonitwa Myśli [*]
Mistrz: Szabla Kniei [*]
Partner: Feeria Ciszy [*], Aderyn

Post autor: Światokrążca »

A: S: 5| W: 3| Z: 2| M: 3| P: 3| A: 4
U: Pł,W,MP,MO,Kż,Śl,Skr.Prs: 1 | B,O,MA: 2 | A: 3
Atuty: Boski Ulubieniec, Adrenalina, Nieugięty, Magiczny Śpiew, Pojemne Płuca, Wiecznie Młody

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

A mi wmawiasz, że przed niczym nie uciekasz. – westchnął kręcąc łbem.
Jeśli chcesz by było ci lepiej, jeśli chcesz zrozumieć innych, musisz zacząć sobie współczuć. Nie użalać, nie pogardzać, nie oceniać. Współczuć. Dopiero gdy przyjaźnisz się z własnym mrokiem, możesz pokierować swoim życiem w stronę światła. I musisz być dla niego łagodny. Patrzeć co robi i gdzie prowadzi, uczyć się na jego przykładzie lecz nie słuchać jego wskazówek. Tak długo jak będzie tobą kierować pogarda, tego nie osiągniesz.
Inspiracja polega na zarażaniu uczuciami i ideami. Czym ty zarażasz, hm?
– wyciągnął kufę do góry, nieznacznie zmniejszając dystans miedzy nimi.

Licznik słów: 103
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Strażnik Gwiazd
Prorok
Drzewo
Prorok
Awatar użytkownika
Posty: 4242
Rejestracja: 03 kwie 2018, 18:41
Stado: Prorocy
Płeć: Samiec
Księżyce: 28
Rasa: Drzewny
Opiekun: Lato
Partner: Infamia Nieumarłych

Post autor: Strażnik Gwiazd »

A: S: 2| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 2| A: 1
U: B,L,W,O,A,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1| MA,MO: 3
Atuty: Wytrzymały, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Przezorny
Nie takiego rodzaju odpowiedzi się spodziewał.
Bogowie. To co mówił było takie oczywiste. Gdyby rozmawiali o kimś innym nie miałby żadnych obiekcji, zdziwiłby się jedynie jaką wnikliwość emocjonalną potrafi mieć ten krwiożerczy osobnik, ale poza tym jedynie przytaknął mu i ruszył dalej. Karanie samego siebie na każdym kroku było przecież żałosne. Powtarzalne. Tonięcie we własnej winie nie przynosiło nic nowego poza nerwami. Ułatwiało potknięcie, zamknięcie się w sobie. Odcięcie od bliskich.
Dlaczego zatem gdy chodziło o niego, nie potrafił zaakceptować innych opcji? Jak mógł być takim hipokrytą, żeby te same argumenty, które zaleciłby innym uznawać za głupie i niedostateczne przy swoich własnych problemach?


Był przecież inny. Nikt nie wyżebrał życia od bogów, których nie szanował. Płaszczył się pod nimi, najwyraźniej masochistyczny komfort czerpiąc z upokorzenia, jaki narzucał mu autorytet. Specjalny słodki przypadek.

Hm – mruknął pod nosem. Miał potrzebę zaprzeczyć, chyba z samej zasady, choć Światokrążca wyprzedził go, zadając kolejne pytanie. W reakcji niepokój aż ścisnął mu żołądek, a gruczoły automatycznie cisnęły do jego pyska obrzydliwą kwasową chmurę. Siłą rzeczy musiał ją wypuścić, lekko rozszerzając szczęki, a potem z powrotem je zatrzaskując. Żer był dla jego osoby jak chłodna woda polewająca płomień. Aż parował z nerwów.
Odchrząknął, zażenowany własną reakcją, nie zauważając nawet, że jego rozmówca odrobinę zmniejszył dystans.

Zamiast skupiać się na Światokrążcy, spojrzał znów na kamień, w miejscu na którym zamierzał wyryć pożegnanie dla Perły. Zmarnował życie jej oraz ich dzieci. Potem zmarnował życie Fille, wcześniej Szabli, Zefira, Błysku, Maestrii, Kazesa. Pewnie także smoków których imion nie uwzględniał, a których zgorzknienie jedynie wzmocnił. Nic dziwnego, że aż połowie z nich tak komfortowo było z wizją śmierci. Może nawet Żagiew, której tak nie cierpiał okaleczyła się przez niego. Przecież mówiła wprost jak utrudnił jej życie, tylko zwyczajnie nie rozumiał w jaki sposób. Dlaczego miałby, skoro był ślepy na to wszystko, aż nie dochodziło do okresu gdy jest za późno? Czy w czymkolwiek miał kiedyś rację?

... – grymas smutku wystąpił na jego pysk, ale nic nie powiedział.

Licznik słów: 330
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
.
Obrazek
.
[color=#747475] [color=#8A6969]
[color=#B69278]
[color=#C63C3C] [color=#B88576]
Światokrążca
Dawna postać
Na dworze Nytby
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2676
Rejestracja: 18 cze 2018, 8:47
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 200
Rasa: morski
Opiekun: Gonitwa Myśli [*]
Mistrz: Szabla Kniei [*]
Partner: Feeria Ciszy [*], Aderyn

Post autor: Światokrążca »

A: S: 5| W: 3| Z: 2| M: 3| P: 3| A: 4
U: Pł,W,MP,MO,Kż,Śl,Skr.Prs: 1 | B,O,MA: 2 | A: 3
Atuty: Boski Ulubieniec, Adrenalina, Nieugięty, Magiczny Śpiew, Pojemne Płuca, Wiecznie Młody
Sam morski siedział nieruchomo. Nie był spięty, ale też nie wyglądał jak leniwie rozłożony w swojej grocie smok. Siedział wygodnie, z szyją wygiętą w dostojnie S. Sprawiał wrażenie... poważnego, może nawet trochę podniosłego? Potężna klatka piersiowa unosiła i opadała, a on siedział niczym świątynny posąg. Nie przytłaczał swoją obecnością. Jedynie był. Nic nie mówił. Emanował siłą i spokojem.
Obserwował Strażnika. Każdy jego ruch, każdy jego oddech i każdą emocje pojawiającą się na pysku. Bystre złote oczy wodziły po brązowej sylwetce. Nie chciał przegapić żadnego detalu.
Nie był jego przyjacielem by go pocieszać, ale mógł go wysłuchać.

Licznik słów: 96
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Strażnik Gwiazd
Prorok
Drzewo
Prorok
Awatar użytkownika
Posty: 4242
Rejestracja: 03 kwie 2018, 18:41
Stado: Prorocy
Płeć: Samiec
Księżyce: 28
Rasa: Drzewny
Opiekun: Lato
Partner: Infamia Nieumarłych

Post autor: Strażnik Gwiazd »

A: S: 2| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 2| A: 1
U: B,L,W,O,A,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1| MA,MO: 3
Atuty: Wytrzymały, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Przezorny
Cisza dłużyła się. Najwyraźniej żaden z nich nie zamierzał przejąć odpowiedzialności za ciężar kolejnych słów. Do czasu, ponieważ nie mogli siedzieć tutaj przez wieczność.
W przeciwieństwie do Światokrążcy, Strażnik nie potrafił się rozluźnić. Jego dostojność była wymuszona, więc nie prezentowała się w sposób emanujący wewnętrzną kontrolą, jak u Świata, a niepotrzebną surowością, niczym u jednostki, która jest gotowa jeden niepoprawny krok potraktować jako atak na swoje jestestwo. Nie była to aura, której sobie życzył i choć wmawiał sobie, że nie odczuwał różnicy, między tym, a spokojem który reprezentował morski, każde przełknięcie śliny, spięcie mięśni, bądź gryzienie w żołądku stanowiło dla niego dostateczny sygnał, że okłamywał samego siebie. Przerażające jaki był przejrzysty dla tych, którzy mieli jakiekolwiek doświadczenie. Nosił swoją słabość jak pancerz i sądził, że to czyni go silnym.

Jak miałbym to zrobić? Nie można tak po prostu przestać być osobą, którą się jest – Wymówki pieprzone. Bał się skonfrontować z wizją, że rzeczywista zmiana przez którą powinien przejść, będzie poza jego zasięgiem. Że pozna jej składniki, ale nie spodobają mu się. Będą dla niego zbyt obce, zbyt oderwane od tego co potrafił zrozumieć. Nie chciał udawać bardziej niż robił to teraz. Czy to poniekąd nie ze współczucia do samego siebie, starał się przed tym ochronić? Odseparować od zawodu?

Licznik słów: 210
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
.
Obrazek
.
[color=#747475] [color=#8A6969]
[color=#B69278]
[color=#C63C3C] [color=#B88576]
Mackonur
Starszy Słońca
Axarus
Starszy Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 2322
Rejestracja: 23 cze 2019, 19:26
Stado: Słońca
Płeć: Samiec
Księżyce: 122
Rasa: Morski x Drzewny x Borsuk
Opiekun: Graghess
Mistrz: Wujek Mackołap
Partner: Szaleństwo i Calanthe (?)

Post autor: Mackonur »

A: S: 2| W: 3| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 4
U: B,L,A,O,W,Prs,MP,MO,Śl: 1| Pł,Skr,Kż: 2| MA: 3
Atuty: Okaz Zdrowia; Empatia; Przyjaciel Natury; Opiekun; Znawca Terenów;
Kalectwa: +2ST do W; Niezdolność mówienia, ziania, wysyłania mentalnych wiadomości i tworzenia dźwięków maddarą
//Na chwilę tylko, uciekniemy niedługo xD

Zastanowił się nad stanem Krabusia, ale chyba nic mu się nie stało! Nie zachowywał się dziwnie, jak zawsze planował tylko przejęcie władzy w Stadzie Księżyca, a potem w całych Wolnych Stadach! Brzmi Tarramowo, prawda? Jednak była jedna różnica – Krabuś chciał zjednoczyć Wolnych, a nie zrobić z nich swoich niewolników. No dobra, Pełnia był trochę jego niewolnikiem, gdyż posłusznie wykonywał wszystkie jego rozkazy, ale to się nie liczy. No i Konstelacja, to też trochę niewolniczka, bo w końcu specjalnie skorupiak wybrał ją na to stanowisko. Oprócz tego, to żadnych niewolników.
"Wszystko z nim w porządku, to bardzo silny i wytrzymały krab!" – Zapewnił Cichego. "Poznam was kiedyś" – Powiedział, nieświadomie, ale mimo wszystko wypełniał PLAN KRABUSIA. Skorupiak doczepi się do Illuna, a potem Ryku Plagi, by objąć władze w tym stadzie, albo zrobić z Aohy swoją nową marionetkę.
Chwilę podróżowali, Tata siedziała sobie na swoim synu, a ten po drodze zbierał różne rośliny, które ostały się podczas tej zimy, no i kilka ślicznych kamyczków, nie szlachetnych, ale takich no półszlachetnych. Wrzucał to sobie wszystko do swojej torby, a gdy już dotarli – doprowadził Cichego do kurhanu Hexaris.

"nie za każdym żalem teraz podążę
nie wszystka mi znana postać smocza
krótka własnym wspomnieniom rapsoda
zniknął Sól, niedoszły książę
i Hexaris, o pięknych oczach
pamięć zwodzi i znika, a szkoda"

"Siostra, Hexaris, jej kurhan!" – I postawił wszystkie kamyczki i rośliny na nim. Illun mógł zauważyć, że grób ten był bardzo zadbany, gdyż Axarus często tutaj przychodził. Dalsza eksploracja tego miejsca mogła dać Cichemu kolejne nazwy smoków. Łowca nie był tego świadomy, ale zaprowadzenie tutaj jego dziadka mogło nie być najlepszym pomysłem na świecie, tyle ukrytych wspomnień...

Licznik słów: 281
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek ❖Okaz Zdrowia❖
Odporność na choroby, brak +2 ST po 110 księżycu.
❖Empatia❖
-2 ST do perswazji , -2 ST do nakładania więzi
❖Przyjaciel Natury❖
Drapieżniki nie atakują smoka jako pierwsze.
❖Opiekun❖
Stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów. Kompani mają +1 turę na polowaniu.
❖Znawca Terenów❖
Znalezienie 4/4 pożywienia / kamienia / 6 liści/5 korz. zioła raz na polowanie/wyprawę/2 razy na polowanie łowcy.

Obrazek ✦Teigan – Wilczyca✦
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B, Pł, A, O, Skr, Śl: 1 |

༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄
✦Rogłowid – Widłoróg✦
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B, Kż: 1 |

༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄
✦Stryjenka – Borsuczyca✦
Kompan Niemechaniczny
༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄
✦Krabuś – Krab tęczowy✦
Kompan Niemechaniczny
༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄
❖Głos❖
Mgliste Wody
Dawna postać
Kronikarz Dusz
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1734
Rejestracja: 30 mar 2017, 13:57
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 800
Partner: Frar

Post autor: Mgliste Wody »

A: S: 5| W: 4| Z: 3| M: 2| P: 3| A: 3
U: B,L,Pł,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Prs: 1| O,Śl: 2| A: 3
Atuty: Okaz Zdrowia; Chytry przeciwnik; Czempion; Furia Niebios; Pojemne płuca
Uśmiechnął się pobłażliwie. Silny i wytrzymały krab. Jak do drugiego wątpliwości nie miał, tak do pierwszego...cóż! Mniejsza o kraba. Na wieść o poznaniu tego tajemniczego jegomościa pokiwał lekko łbem.
Tak, nie mogę się doczekać – zaśmiał się lekko, jednak szczerze.
W sumie znając ciekawe zdolności Axarusa, krabuś może okazać się kimś zupełnie innym, niż tylko krabem. A może wręcz przeciwnie i to tylko najzwyklejszy krab. Kto wie? Może się kiedyś przekona.
Gdy znaleźli się przy kurhanie, Ilun czy Ciche Wody, kto i jak wolał. Doszedł już do siebie po ostatnich rewelacjach i nie miał już tego dziwnego uczucia, ciągłej niepewności, niepokoju. Teraz czuł się...sobą. Albo raczej kimś innym, ale też sobą. Czy to jest normalne? Nie. Ale dla niego już musi takie być.
Przeczytał uważnie inskrypcję wskazaną mu przez wnuka. Hexaris...nie, to imię nie wywołało w nim już dziwnego uczucia, jednak skoro była siostrą Axarusa, była też jego wnuczką. Śmierć niestety była czymś normalnym i dotykała go na każdym kroku.
Każdy kiedyś umiera...Ale cieszę się, że dbasz o grób siostry – stwierdził spokojnym, neutralnym głosem.
W międzyczasie przejechał też wzrokiem po innych imionach stada Wody. Były dla niego niektóre obce, niektóre znajome. Niektóre bardziej, inne mniej. Jednak czuł...pustkę. Nic już nie widział, żadnych przebłysków wspomnień, tylko dziwne uczucie nostalgii. Westchnął ciężko.

Licznik słów: 213
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
DUCH
Raz na jakiś czas pojawia się na terenach Wolnych Stad, by pogawędzić z żywymi istotami.
Mackonur
Starszy Słońca
Axarus
Starszy Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 2322
Rejestracja: 23 cze 2019, 19:26
Stado: Słońca
Płeć: Samiec
Księżyce: 122
Rasa: Morski x Drzewny x Borsuk
Opiekun: Graghess
Mistrz: Wujek Mackołap
Partner: Szaleństwo i Calanthe (?)

Post autor: Mackonur »

A: S: 2| W: 3| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 4
U: B,L,A,O,W,Prs,MP,MO,Śl: 1| Pł,Skr,Kż: 2| MA: 3
Atuty: Okaz Zdrowia; Empatia; Przyjaciel Natury; Opiekun; Znawca Terenów;
Kalectwa: +2ST do W; Niezdolność mówienia, ziania, wysyłania mentalnych wiadomości i tworzenia dźwięków maddarą
Co jeśli Krabuś był tak naprawdę Tarramem? Co jeśli spiskuje teraz na wolności? Nie, to niemożliwe! Co najwyżej skorupiak mógłby pochłonąć upadłego boga, a jak można było się domyślić – to też było częścią jego planu. Ctoukliss rozgrywał właśnie swoje pionki na szachownicy, do tego nie takiej zwykłej, bo aż sześciowymiarowej. Jedno jest pewne – nie był najzwyklejszym skorupiakiem, nawet jeśli tak naprawdę nie jest geniuszem strategii, to nadal bardzo inteligentnym krabem, a jakim wielkim!
Każdy kiedyś umiera... to zdanie niby takie proste, a wprowadziło Axarusa w dosyć długie zamyślenie. To prawda ogólnie! Wszyscy kiedyś umierają, a co ciekawe... wszystkie osoby, które w swoim życiu wypiły wodę kiedyś umrą! Czy to spisek natury przeciwko nim? No, ale wracając! Czemu musieli być tymi ostatnimi? Illun (mimo iż był jego dziadkiem), no to mimo wszystko był w jego wieku. Tyle smoków przez te wszystkie księżyce skończyło w kurhanach, ale czemu to oni zostali? To nie wielkie szczęście, to pech! Muszą opłakiwać wszystkich zmarłych, żyć jakoś z tym bólem po ich śmierci. Łowca westchnął, po czym usiadł sobie na jakimś malutkim pagórku, by mieć na widoku cały cmentarzyk. Obok niego usiadła Tata, a sam Łowca zaprosił Illuna gestem łapy, po czym sięgnął do swojej torby. Wyciągnął z niej dwie butelki koniaku, które dostał w prezencie od Pełni.
"Napij się. Dobre." – Nic tak nie łączy wnuka z dziadkiem, jak butelka kręconego bimbru, pod nieuwagą babci! Tata spojrzała się na swojego synka, a Axarus od razu zrozumiał, o co chodzi. Wyczarował kubeczek z maddary i nalał troszeczkę borsuczycy, ale tylko trochę! Żeby spróbowała, ale też nic się jej od tego nie stało. Ktoś musi prowadzić Mackonura potem do domu, można byłoby powiedzieć, że Tata jest kierowcą! No i tak sobie siedzieli, obserwując kurhany, rozmyślając nad sensem życia i śmierci, popijając koniak, a przynajmniej w przypadku Axarusa! Czy Illun się zgodził? To tylko jedna butelka, poza tym: "KONIAK, TO NIE JEST ALKOHOL!".

Licznik słów: 317
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek ❖Okaz Zdrowia❖
Odporność na choroby, brak +2 ST po 110 księżycu.
❖Empatia❖
-2 ST do perswazji , -2 ST do nakładania więzi
❖Przyjaciel Natury❖
Drapieżniki nie atakują smoka jako pierwsze.
❖Opiekun❖
Stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów. Kompani mają +1 turę na polowaniu.
❖Znawca Terenów❖
Znalezienie 4/4 pożywienia / kamienia / 6 liści/5 korz. zioła raz na polowanie/wyprawę/2 razy na polowanie łowcy.

Obrazek ✦Teigan – Wilczyca✦
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B, Pł, A, O, Skr, Śl: 1 |

༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄
✦Rogłowid – Widłoróg✦
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B, Kż: 1 |

༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄
✦Stryjenka – Borsuczyca✦
Kompan Niemechaniczny
༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄
✦Krabuś – Krab tęczowy✦
Kompan Niemechaniczny
༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄
❖Głos❖
Mgliste Wody
Dawna postać
Kronikarz Dusz
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1734
Rejestracja: 30 mar 2017, 13:57
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 800
Partner: Frar

Post autor: Mgliste Wody »

A: S: 5| W: 4| Z: 3| M: 2| P: 3| A: 3
U: B,L,Pł,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Prs: 1| O,Śl: 2| A: 3
Atuty: Okaz Zdrowia; Chytry przeciwnik; Czempion; Furia Niebios; Pojemne płuca
Ilun siedział w zamyśleniu, wciąż przebiegając wzrokiem od nowa i od nowa listę imion. Naprawdę, kojarzył je, większość z nich. A jednak...nie napawało go to smutkiem. Czuł nostalgię, w pewnym stopniu i był zdecydowanie skołowany po wydarzeniach nad Jeziorem. Ale...sam już nie wiedział jakie ale.
Gdy Axarus przeniósł się na pagórek nieopodal Khuranu, a następnie zaprosił go gestem, nie wahał się ani chwili. Poszedł ponownie za wnukiem i usiadł przy nim, ciekaw, co też wymyślił tym razem. A wymyślił coś, na co Ilun nie wpadł, a co było chyba idealnym zakończeniem tego dnia. Na pysku olbrzyma pojawił się delikatny uśmiech, po czym wziął jedną z butelek koniaku i otworzył ją sprawnie, wąchając zawartość.
Spojrzał zdziwiony na Axarusa.
Widzę, że nie tylko ja przynoszę z wypraw poza Wolne Stada dobre pamiątki? – mrugnął wesoło do zielonego samca, którego ślepia miały identyczną barwę jak jego własne.
Smok upił łyk trunku bogów, po czym mlasnął ze smakiem. Tak to był dobry trunek.
Jak to mówią dwunogi...za przyszłość, cokolwiek przyniesie – wzniósł toast, stukając butelką o butelkę Axarusa i nawet o czarkę borsuczycy. A co mu tam.

Licznik słów: 185
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
DUCH
Raz na jakiś czas pojawia się na terenach Wolnych Stad, by pogawędzić z żywymi istotami.
Mackonur
Starszy Słońca
Axarus
Starszy Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 2322
Rejestracja: 23 cze 2019, 19:26
Stado: Słońca
Płeć: Samiec
Księżyce: 122
Rasa: Morski x Drzewny x Borsuk
Opiekun: Graghess
Mistrz: Wujek Mackołap
Partner: Szaleństwo i Calanthe (?)

Post autor: Mackonur »

A: S: 2| W: 3| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 4
U: B,L,A,O,W,Prs,MP,MO,Śl: 1| Pł,Skr,Kż: 2| MA: 3
Atuty: Okaz Zdrowia; Empatia; Przyjaciel Natury; Opiekun; Znawca Terenów;
Kalectwa: +2ST do W; Niezdolność mówienia, ziania, wysyłania mentalnych wiadomości i tworzenia dźwięków maddarą
Przyszłość zdawała się być o wiele bardziej kolorowa, niż kilka księżyców temu. Nagłe spotkanie dziadka, do tego Mackonur już całkiem niedługo miał otrzymać jajko, które już zupełnie odmieni jego dotychczasowe życie! Tak, to było dobre zakończenie tego ciekawego dnia.
"Za przyszłość!" – Napisał do Cichego. I... gadali w ten sposób, siedzieli jeszcze przez jakiś czas, wpatrując się w legendy przeszłości. Tata zasnęła dosyć szybko, ale to raczej nie przez alkohol, to był długi dzień! Jeże tuptają sobie w nocy, ale borsuki? Śpią!
"Myślę, że to było przeznaczenie. Cieszę się bardzo, że się spotkaliśmy tego dnia!" – Napisał na tabliczce, chociaż musiał ją już oświecić dodatkowo maddarą, gdyż rozczytanie się z niej o tej porze mogłoby być bardzo ciężkie. No... i mniej więcej w tym momencie skończyła się jego butelka koniaku, może mógłby zaproponować kolejną, ale to chyba byłaby już przesada! One nie są, by upić się do nieprzytomności, a by po prostu się wyluzować, poopowiadać sobie różne rzeczy, otworzyć się.
"Już późno, chyba... musiałbym wracać, ale na pewno się jeszcze spotkamy" – Było już niemal całkowicie ciemno. Łowca rozświetlił wszystko za pomocą ŚWIECĄCEGO NOSA SZYSZKI. Okej, Cichy z pewnością stwierdziłby, że ten gigantyczny, lewitujący i świecący nochal był od alkoholu, ale naprawdę się pojawił!
"Odprowadzę cię do granicy" – I jeżeli Cichy, zwany również Illunem się zgodził, powędrowaliby aż do granicy z Plagą, może Rzeki Tyral, Ataiur? Po czym podali sobie łapy, być może uścisnęli się jeszcze raz i... może umówili na kolejne spotkanie w przyszłości? Tata również pożegnałaby się z Illunem, przytulając się na chwilę do jego łapki.

//Zt?

Licznik słów: 260
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek ❖Okaz Zdrowia❖
Odporność na choroby, brak +2 ST po 110 księżycu.
❖Empatia❖
-2 ST do perswazji , -2 ST do nakładania więzi
❖Przyjaciel Natury❖
Drapieżniki nie atakują smoka jako pierwsze.
❖Opiekun❖
Stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów. Kompani mają +1 turę na polowaniu.
❖Znawca Terenów❖
Znalezienie 4/4 pożywienia / kamienia / 6 liści/5 korz. zioła raz na polowanie/wyprawę/2 razy na polowanie łowcy.

Obrazek ✦Teigan – Wilczyca✦
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B, Pł, A, O, Skr, Śl: 1 |

༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄
✦Rogłowid – Widłoróg✦
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B, Kż: 1 |

༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄
✦Stryjenka – Borsuczyca✦
Kompan Niemechaniczny
༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄
✦Krabuś – Krab tęczowy✦
Kompan Niemechaniczny
༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄
❖Głos❖
Mgliste Wody
Dawna postać
Kronikarz Dusz
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1734
Rejestracja: 30 mar 2017, 13:57
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 800
Partner: Frar

Post autor: Mgliste Wody »

A: S: 5| W: 4| Z: 3| M: 2| P: 3| A: 3
U: B,L,Pł,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Prs: 1| O,Śl: 2| A: 3
Atuty: Okaz Zdrowia; Chytry przeciwnik; Czempion; Furia Niebios; Pojemne płuca
Tak, to spotkanie musiało być przeznaczeniem. Jeszcze w takim momencie...Niesłychane. Koniak faktycznie pozwolił się wyluzować Ilunowi, a także Cichemu. Obaj konwersowali z Wodnym smokiem, jego wnukiem. Ta rozmowa była miła i zdecydowanie dawała nadzieję, na lepsze jutro.
Zdziwił się propozycją odprowadzenia, jednak jeśli to miało przedłużyć ich spotkanie i rozmowy, czemu nie? Chociaż trzeba było przyznać, że na początku ciężko szło się dogadać ze smokiem, który może tylko pisać, tak...teraz wydawało mu się naturalne i wręcz komfortowe. Gdy zaś dotarli do granice, czule pożegnał się z obojgiem towarzyszy owego dnia, by później rozejść się w swoje strony. Na pewno się jeszcze spotkają. On wiedział już, że nie opuści tego świata tak łatwo. Będzie chciał czuwać na tymi, na którym mu zależy. I będzie to robić. Tak postanowił.

Licznik słów: 127
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
DUCH
Raz na jakiś czas pojawia się na terenach Wolnych Stad, by pogawędzić z żywymi istotami.
Maros
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 6191
Rejestracja: 08 maja 2020, 12:46
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 122
Rasa: Północny
Opiekun: Sosnowy Pocisk*, Przesilenie Północne*
Mistrz: Strażnik Gwiazd
Partner: Odłamek Raju

Post autor: Maros »

A: S: 3| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 3| A: 1
U: W,B,Pł,Prs,Kż,O,MP,Śl: 1| L,Skr: 2| MA,MO: 3
Atuty: Pełny brzuch; Niestabilny; Samotny wojak; Utalentowany; Pojemne płuca
//inny czas

Wylądowała kawałek od kurhanów, by pieszo pokonać resztę drogi i skierować się ku temu, na którym spisane zostały imiona zmarłych z jej stada. Stanąwszy przed nim powiodła wzrokiem po liście, wielu brakowało i któregoś dnia musi je w końcu uzupełnić, zbierała je długo, niektóre sięgały czasów, gdy jej jeszcze nie było. Nie powinny zostać od tak zapomniane, nawet jeśli niewiele smoków odwiedzało to miejsce, a zapisane tu znaki z czasem porastał mech.
Panująca naokoło cisza skłoniła jej, ku podjęcia się rozmowy, która powinna mieć miejsce już jakiś czas temu. Tylko czy emocje opadły już dostatecznie, by poruszyć ten temat? Zobaczymy.
~ Chciała bym z tobą porozmawiać, zapewne domyślasz się o jaki temat chodzi. Czekam przy Kurhanie Księżyca, o ile zechcesz przybyć. ~ przesłała do przywódcy Plagi, czekając na niego powoli zdejmowała mech i porosty z kamienia. Towarzyszył jej oczywiście cień, skryty w grzywie był niczym jej uszy.

Licznik słów: 149
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
It’s misery within a past that I just can’t erase
It’s alright, cause I don’t give a damn

kalectwa
bezpłodność ; +2 ST do akcji fizycznych

samotny wojak
tabela ran woj/mag do walki, ale min. 6 sukcesów
w witalkę by zadać ranę krytyczną


pełny brzuch
-1/4 pożywienia do sytości ; leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół

niestabilny
dodatkowa kość do testów na magię; niepowodzenie = rana ciężka

pojemne płuca
raz na pojedynek/polowanie -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze
Grad Skał
Wojownik Mgieł
Aoha Chwacki
Wojownik Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 2261
Rejestracja: 28 maja 2021, 12:55
Stado: Mgieł
Płeć: samiec
Księżyce: 151
Rasa: górski
Opiekun: Jaahvfadh Gorliwy [*]
Partner: Minoderia Mirażu [*]

Post autor: Grad Skał »

A: S: 5| W: 4| Z: 3| M: 1| P: 3| A: 1
U: W,Pł,B,Prs,MP,MA,MO,Kż,Skr: 1| L,O,Śl: 2| A: 3
Atuty: Pechowiec; Trudny Cel; Twardy jak Diament; Pojemne Płuca; Pierwotny Odruch;
Czy był kolejnym głupim smokiem Plagi który zdecydował się na samotną wyprawę, na spotkanie z osławionym już zabójcą? Cóż. Aoha miał po prostu w zadzie zdanie innych. Oczywiście, że wszyscy by mu truli zad by kogoś ze sobą wziął. Ba! Oni by wręcz żądali zasadzki, trucizn, wybuchów, najemników i bogowie wiedzą czego więcej. Samiec jednak ruszył sam.
Będę na Kurhanie. Ufam, że zatrzymasz to dla siebie i nie zbliżysz się do tego miejsca, aż do północy.
Wysłał do Kharta.
Prosta informacja do jedynego smoka który być może dzięki swoim zasadom... uszanuje decyzję przywódcy.
Wyszedł z cieni mrużąc lekko ślepia na widok samicy.
– Jak mniemam rozumiesz, że nienawidzę cię za to co uczyniłaś. Niezależnie co mi powiesz. Nie spodziewam się też, że oczekujesz wybaczenia. Przybyłem tu z dwóch powodów. Po pierwsze, nie boję się śmierci ani walki. Moje stado jest znużone więc pewnie ucieszy je wizja wojny. Po drugie, pragnę usłyszeć od ciebie, dlaczego. Czym tobie Plaga zawiniła, że ubijałaś aż dwóch jej członków. W tym uzdrowiciela. Porwała cię gdy byłaś mała i chciała pożreć?
Sugestia może i brzmiała zabawnie czy absurdalnie, ale była prawdziwa. Matka Ziemi miała świetny powód by go zabić, a jednak... posyłała mu słodkie niczym miód uśmieszki i rozmawiała. Wybaczyła nawet kilka przewinień. Co więc stało się czempionowi, że krążyła w niej taka chęć do mordowania?
Chciał to wiedzieć.

Licznik słów: 223
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
» PECHOWIEC «
Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
» TRUDNY CEL «
+1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej
» TWARDY JAK DIAMENT «
stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość
» POJEMNE PŁUCA «
raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/2 razy na polowanie łowcy -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze
» PIERWOTNY ODRUCH «
raz na walkę -2 ST do obrony
┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄
Błysk Przyszłości – ostatnie uż. 8/stycznia/2024
┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄
Lhatark A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 2| P: 3| A: 1 || U: Śl,Skr,L: 1| MA,MO: 2
┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄
wygląd :: muzyka :: głos
.
Maros
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 6191
Rejestracja: 08 maja 2020, 12:46
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 122
Rasa: Północny
Opiekun: Sosnowy Pocisk*, Przesilenie Północne*
Mistrz: Strażnik Gwiazd
Partner: Odłamek Raju

Post autor: Maros »

A: S: 3| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 3| A: 1
U: W,B,Pł,Prs,Kż,O,MP,Śl: 1| L,Skr: 2| MA,MO: 3
Atuty: Pełny brzuch; Niestabilny; Samotny wojak; Utalentowany; Pojemne płuca
Nie próbowała się wybielać wśród smoków, zrobiła co zrobiła i czasu już nie cofnie, możliwe, że nawet nie zmieniła by swoich decyzji gdyby tylko mogła.
Poruszanie cienia, wraz z przepływem informacji przez więź uświadomił jej, że nie jest już sama. Odrzuciła na bok niewielki stosik mchu zdjętego z kamienia, by w końców odwrócić się do samca przodem. Nie wyglądała na nastawioną bojowo, na co wskazywał sam fakt, iż stała przez chwilę do niego plecami. Spokojnie go wysłuchała, puszczając mimo uszu groźby o wojnie.
~ Znacznie ułatwi nam te rozmowę, przejście na wiadomości mentalne. ~ stwierdziła raczej neutralnym głosem, właśnie w sposób przed chwilą zaproponowany. Nie ważne, czy Ryk przystał na to, czy też nie kontynuowała po chwili.
~ Nie zamierzam Cię atakować, a tym bardziej próbować zabić. ~ na potwierdzenie swoich słów przysiadła na ziemi, zaś puchaty ogon powoli owinął się naokoło jej łap, jak to zwykle miała w zwyczaju. Nie oznaczało to jednak, że i ona nie miała swojego zabezpieczenia, w razie gdyby kogoś poniosły nerwy.
~ Wojną również nie musisz mnie straszyć. Co do wybaczenia, nie prosiła bym o nie nawet gdybym miała szansę je zyskać. Chce jedynie wyjaśnić to, czego zapewne nie powiedział Ci Strażnik. ~ w ton głosu wkradła się nieco poważniejsza nutka. Szary nie wiedział wszystkiego, na szczęście pijana nie miała, aż tak długiego języka.
~ Nawałnicy na prawdę nie zastanawiało, skąd Bandycka wiedziała gdzieś będziemy szukać? Albo nie podważyła lojalności Szarego względem stada? ~ tu zanikła, ciekawa ile w ogóle wie jej rozmówca, kilku rzeczy była jednak pewna.

Licznik słów: 254
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
It’s misery within a past that I just can’t erase
It’s alright, cause I don’t give a damn

kalectwa
bezpłodność ; +2 ST do akcji fizycznych

samotny wojak
tabela ran woj/mag do walki, ale min. 6 sukcesów
w witalkę by zadać ranę krytyczną


pełny brzuch
-1/4 pożywienia do sytości ; leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół

niestabilny
dodatkowa kość do testów na magię; niepowodzenie = rana ciężka

pojemne płuca
raz na pojedynek/polowanie -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze
Grad Skał
Wojownik Mgieł
Aoha Chwacki
Wojownik Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 2261
Rejestracja: 28 maja 2021, 12:55
Stado: Mgieł
Płeć: samiec
Księżyce: 151
Rasa: górski
Opiekun: Jaahvfadh Gorliwy [*]
Partner: Minoderia Mirażu [*]

Post autor: Grad Skał »

A: S: 5| W: 4| Z: 3| M: 1| P: 3| A: 1
U: W,Pł,B,Prs,MP,MA,MO,Kż,Skr: 1| L,O,Śl: 2| A: 3
Atuty: Pechowiec; Trudny Cel; Twardy jak Diament; Pojemne Płuca; Pierwotny Odruch;
Westchnął ciężko słysząc we łbie prośbę czy też stwierdzenie Chaos. Skrzywił się widocznie pokazując część zębów, jakby ktoś wpychał mu patyk w ucho.
Nie uważał, że to ułatwi im rozmowę, ale kimże on był by się użalać. Chwilę, tak, drugim smokiem bez którego samica nie mogłaby użyć określenia "rozmowa".
Poza jednak skrzywieniem się, milczał.
Nie spuszczał wzroku z jej oczu nawet kiedy owijała się swoim ogonem. Sam siadł pokazując jej, że nie zamierzał się na nią rzucać. Ciężkim ogonem walnął obok swojego lewego uda.
Uśmiechnął się pod nosem i pokręcił łbem unosząc łapę.
– Wybacz, że ci przerwę, ale musimy coś sprostować i ustalić pewne zasady naszej rozmowy.
powiedział na głos. Chyba, że samica była głucha, wtedy przesłał swój głos ku jej głowie. Nie oznaczało to jednak, że nie ruszał pyskiem.
– Po pierwsze, nie sugeruj mi, że coś uważam albo powiedziałem. Jednym słowem, nie wkładaj mi wypowiedzi w pysk. Nie straszę cię wojną chyba, że się mylę i aż tak łatwo jest cię wystraszyć. Wybacz więc, źle cię oceniałem. Ja jedynie stwierdziłem fakt i postawiłem sprawę jasno. Twój atak na mnie będzie się równał wojnie i nic jej nie zapobiegnie. To fakt, nie groźba. Ale jak zwał tak zwał.
wzruszył koniec końców barkami i dopiero wtedy dał jej dokończyć wypowiedź.
Wysłuchał jej, a wyraz jego pysk nie zmienił się nawet o szpon. Wychował się w Pladze, żył dla Plagi i był ich przywódcą. On w teorii powinien nosić kodeks na barkach, a co dopiero go przestrzegać. Tak jak interesowało go co powiedział Strażnik, tak miał z zadzie resztę słów Chaos.
– Nawałnica, Szary i Bandycka są i zawsze będą Siewcami. Nie wiem jak wygląda wasze życie w Księżycu, ale jeśli o nich chodzi, oddałbym im w łapy własne życie.
Nie miał zielonego pojęcia jaka była Bandycka, ale była Plagijką, a miał przed sobą obcą. Obcą i... uwalaną juchą Siewców.
– O tym co sądzą i jacy są lub byli, nie będę mówić. Możesz to dopisać do zasady o nie sugerowaniu mi co takiego uważam w jakimś temacie. Zaczęłaś o Strażniku. Czego nie powiedział mi ten staruch.
dodał twardo, pewnym siebie głosem.
Czy kusiło go dopytanie? Jak każdego normalnego smoka, tak. Ale nie po to został przywódcą.

Licznik słów: 367
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
» PECHOWIEC «
Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
» TRUDNY CEL «
+1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej
» TWARDY JAK DIAMENT «
stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość
» POJEMNE PŁUCA «
raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/2 razy na polowanie łowcy -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze
» PIERWOTNY ODRUCH «
raz na walkę -2 ST do obrony
┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄
Błysk Przyszłości – ostatnie uż. 8/stycznia/2024
┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄
Lhatark A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 2| P: 3| A: 1 || U: Śl,Skr,L: 1| MA,MO: 2
┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄
wygląd :: muzyka :: głos
.
Maros
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 6191
Rejestracja: 08 maja 2020, 12:46
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 122
Rasa: Północny
Opiekun: Sosnowy Pocisk*, Przesilenie Północne*
Mistrz: Strażnik Gwiazd
Partner: Odłamek Raju

Post autor: Maros »

A: S: 3| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 3| A: 1
U: W,B,Pł,Prs,Kż,O,MP,Śl: 1| L,Skr: 2| MA,MO: 3
Atuty: Pełny brzuch; Niestabilny; Samotny wojak; Utalentowany; Pojemne płuca
Przemilczała słowa, które wtrącił między jej wypowiedziami, jak i grymas niezadowolenia na wiadomości mentalne. Będzie musiał przeboleć. Kolejne za to zainteresowały ją nieco bardziej, pewnie nawet nie powiedziano mu o Bandyckiej, skoro tak wykręcał się tym, jakim to dobrym przywódcą jest i co by nie zrobił. Tylko skoro stado nie poinformowało go o czymś takim, nie świadczy to o nim wręcz przeciwnie, do tego na jakiego się kreuję?
Mniejsza, nie przyszła tu biadolić tylko powiedzieć swoje i odejść.
~ Przechodząc do sedna sprawy. Bandycka zginęła przez Viliara, to on nasłał ją na nas, gdy szukaliśmy iskry. Zaatakowała mojego brata, prawie zabiła jednego z naszych, więc ją dobiłam, by nie ryzykować powtórki. Jej ciało spłonęło za sprawą czarodziejki której namieszała we łbie. Zaś twój Ojciec... Cóż, był zbyt ciekawski i miał za długi jęzor, podzielił los przybranej siostry. – nie zamierzałam mu jednak zdradzać, gdzie został spalony, nawet jeśli nic po nim nie zostało i szukanie na nic by się zdało. Wstała, zbierając się do odejścia, nie miała nic więcej do dodania. Cień umknął gdzieś na bok, widząc coś błyszczącego, nie odleciał jednak daleko, zaledwie za kurhan, nadal jednak miał w polu widzenia smoki.
~ Tyle z mojej strony. ~ zerknęla jeszcze na kurhan, w końcu postanawiając, że powinna wpisać tu zaległe imiona i ruszyła na południe, ku granicy Księżyca.

Zt, o ile nie zostanie zatrzymana mechanicznie

Licznik słów: 226
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
It’s misery within a past that I just can’t erase
It’s alright, cause I don’t give a damn

kalectwa
bezpłodność ; +2 ST do akcji fizycznych

samotny wojak
tabela ran woj/mag do walki, ale min. 6 sukcesów
w witalkę by zadać ranę krytyczną


pełny brzuch
-1/4 pożywienia do sytości ; leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół

niestabilny
dodatkowa kość do testów na magię; niepowodzenie = rana ciężka

pojemne płuca
raz na pojedynek/polowanie -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze
Grad Skał
Wojownik Mgieł
Aoha Chwacki
Wojownik Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 2261
Rejestracja: 28 maja 2021, 12:55
Stado: Mgieł
Płeć: samiec
Księżyce: 151
Rasa: górski
Opiekun: Jaahvfadh Gorliwy [*]
Partner: Minoderia Mirażu [*]

Post autor: Grad Skał »

A: S: 5| W: 4| Z: 3| M: 1| P: 3| A: 1
U: W,Pł,B,Prs,MP,MA,MO,Kż,Skr: 1| L,O,Śl: 2| A: 3
Atuty: Pechowiec; Trudny Cel; Twardy jak Diament; Pojemne Płuca; Pierwotny Odruch;
Tym razem wysłuchał jej bez przerywania. Poważny wyraz pyska nie zmarszczył się. Zamiast tego zastanawiał się nad tym czego chciało jego stado. Zabić ją, to proste. Tylko co spowoduje ten atak? Radość w Pladze, dumę na ich pyskach oraz... nienawiść do samego siebie. Obiecał Frar, że będzie inny. Przyjmie na grzbiet wszystkie krzywe wyrazy pyska. Może chociaż raz Plaga się zjednoczy chociażby w niechęci do niego. Będą jednak bezpieczni, pokażą, że są ponad zemstę. Zemsta... jak łatwo jest jej dokonać, każdy jej oczekuje. Spróbować jednak czegoś innego... heh. Pomyślał o ojcu.
Wkurzyłbyś się pewnie na mnie.
Przeszło mu przez myśl. Wyraz jego pyska nieco złagodniał.
– Viliar, nie dziwi mnie to. Z chęcią bym go zabił tylko po to by udowodnić moim smokom, że nic nie znaczy fakt bycia z nim spokrewnionym.
rzucił kiedy zaczęła wstawać.
– Mój ojciec natomiast, nie był słodkim smokiem, ale nie był też zły. Wiedziałaś, że ruszył w paszczę kanibali by mnie od nich uratować? Chciał iść sam jeden, marne szanse by przeżył. Zamiast tego udało mu się zabrać ze sobą samice z Ognia i Księżyca. Nie każę ci zrozumieć mojego bólu bo skoro zabijasz bo ktoś gada... jesteś zapewne innym rodzajem smoka... jednak chciałem byś wiedziała jakiego rodzaju smoka pozbawiłaś życia. Nie kolejnego Plagusa, zło tego świata, tylko kogoś kto chciał być przede wszystkim kochany i kogoś kto kochał. Księżyc okazuje się być większą plagą wolnych niż moje stado. Możesz być z was dumna.
powiedział poważnie, nawet jeśli już jej tu nie było. Dokończyły jej w głowie.
Kiedy samica już zniknęła i zrobiło się cicho Aoha spojrzał na kurhan Wody.
Splunął pod nim siarczyście i sam odszedł.
Miał do pogadania z Ziemią.

/zt

Licznik słów: 279
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
» PECHOWIEC «
Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
» TRUDNY CEL «
+1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej
» TWARDY JAK DIAMENT «
stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość
» POJEMNE PŁUCA «
raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/2 razy na polowanie łowcy -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze
» PIERWOTNY ODRUCH «
raz na walkę -2 ST do obrony
┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄
Błysk Przyszłości – ostatnie uż. 8/stycznia/2024
┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄
Lhatark A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 2| P: 3| A: 1 || U: Śl,Skr,L: 1| MA,MO: 2
┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄
wygląd :: muzyka :: głos
.
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej