Łąka Szczęścia

Bardzo charakterystyczne i spokojne miejsce, w którym niemal czuje się posmak miłości w powietrzu. Smocze pary przychodzą tutaj, aby pobyć razem w romantycznej scenerii, a czasem też zaglądają tu i te bez drugiej połówki, w nadziei, że tu właśnie ją spotkają.
Żabi Plusk
Dawna postać
liberosis
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1136
Rejestracja: 07 lip 2020, 19:56
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 58
Rasa: północny x olbrzymi
Partner: Echo

Post autor: Żabi Plusk »

A: S: 1| W: 3| Z: 5| M: 4| P: 3| A: 3
U: B,L,Prs,Skr,W,O,MA,MO,Śl,Kż: 1| Pł,A,Lecz: 2| MP: 3
Atuty: Boski ulubieniec; Parzystołuski; Obeznany; Wybraniec Bogów

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Schlebia mi, że pokładasz taką wiarę w moje uzdrowicielskie umiejętności, choć nie ważne jak świetne by były, pełnię tę rolę zbyt krótko i moja wiedza na temat niektórych dolegliwości wciąż jest wybrakowana – uśmiechnął się ciepło. Miał nadzieję, że czarodziej zwróci się z tym do kogoś o pomoc, bo mimo że nie brzmiało to jak coś poważnego, warto byłoby się dowiedzieć, co mu dolega. Bo Żaba, mimo najszczerszych chęci, nie był mu w stanie niczego innego mu doradzić. Nie był jeszcze tak doświadczony w swoim fachu, by wiedzieć cokolwiek o niestandardowych chorobach, z którymi się jeszcze wcześniej nigdy nie spotkał. – I dobrze, zapamiętam na przyszłość.

Co do tej wcześniejszej kwestii… Od czego by tu zacząć – zerknął kątem oka na Mglejarkę, nawiązując do słów, które padły podczas jej wypowiedzi. Nie było sensu tak wymijać tego tematu, bo przyniesie to więcej szkody, niż pożytku. Musiał być szczery i po prostu potrzebował wyjaśnić kilka rzeczy, dla własnego i przede wszystkim dla dobra Echa. – Zdaję sobie sprawę z tego, że żywisz do mnie jakieś uczucia. Jak już kiedyś mówiłem… jest to dla mnie całkowicie coś nowego i mam z tego powodu mały mętlik w głowie, bo do końca nie wiem, co ja czuje w stosunku do ciebie. Nigdy jeszcze o nikim nie myślałem w takich kategoriach.

Przerwał na moment, odsuwając się na bok, by móc złapać z bursztynowołuskim kontakt wzrokowy.
Wiem tyle, że mi na tobie w jakimś stopniu zależy. Naprawdę miło spędza mi się z tobą czas i cieszę się, natknęliśmy się wtedy na siebie tu, na tej łące – kolejna pauza. – Chciałbym jednak, byśmy najpierw poznali się lepiej. Żeby zobaczyć, w którą stronę ta relacja się rozwinie.

Oby tylko Świetlik nie odebrał jego słów negatywnie. Nie chciał go skrzywdzić, lecz z drugiej strony wymijanie tego tematu i udawanie, że pewne rzeczy nigdy nie miały miejsca było bezsensowne. Potrzebował czasu, by zastanowić się nad swoimi uczuciami. Z jakiegoś powodu zależało mu na tej relacji, tylko nie był pewien, czy były to jedynie czysto platoniczne odczucia, czy może jednak coś więcej. W każdym bądź razie, na ten moment był pewien jednego – strata czarodzieja byłaby dla niego dość bolesna.

Licznik słów: 362
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
#e7b75d / #fff1e1 / #B57F50🌧
szyszka – niedźwiedź
S: 1 | W: 1 | Z: 1 | M: 1 | P: 3 | A: 1
B, A, O, Skr: 1
kryształ zielarza | +1 sztuka do wszystkich zebranych ziół
boski ulubieniec | raz na trzy tygodnie wyprawy uzdrowiciela smok spotyka duszka, który może mu dać równoważnik 2 kamieni
parzystołuski | -1 ST do zręczności i wytrzymałości w czasie parzystych miesięcy, +1 ST do wytrzymałości
w czasie nieparzystych miesięcy
obeznany | używając przynajmniej jednego zioła więcej niż minimum, -1 ST do pierwszego etapu leczenia ran
wybraniec bogów | raz na pojedynek/dwa tygodnie polowania/tydzień w leczeniu + 1 sukces. Jeśli użyte do
A/MA, kara +2 ST (następne użycie: 30.07)
Echo Zbłąkanych
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1610
Rejestracja: 09 lip 2020, 18:50
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 54
Rasa: Bagienny
Opiekun: Lepka Ziemia
Mistrz: Kwiecisty Rapsod
Partner: Żabi Plusk

Post autor: Echo Zbłąkanych »

A: S: 2| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 3| A: 1
U: B,Pł,W,L,Prs,A,O,Śl,Skr,Kż: 1 |MO,MP: 2 |MA: 3
Atuty: Ostry Wzrok, Chytry Przeciwnik, Mistyk, Poświęcenie
Echo chciał udusić to mamunę.. Za jej wredność, obnażanie jego uczuć, które chciał skryć na razie, nie wywalać ich na zewnątrz. A na pewno nie poruszać tego tematu teraz. Mglejarka miała w sumie dobre zamiary, i Świetlik zdawał sobie z tego sprawę, jednak.. nie chciał na razie więcej o tym rozmawiać, chciał jakoś się może odnieść do tego później.. Chciał się odnieść do słów uzdrowiciela, jednak ten poruszył temat, którego no.. chciał na razie uniknąć. Bardzo chciał. Mamuna jednak pomyślała swoje i peplała. Z jednej strony dobrze, z drugiej.. słuchał, słuchał kolegi.. i zdębiał. Nie wiedział, jak się do tego odnieść.. Bo kolega starał się odnieść po całości. Obiektywnie dostał odpowiedź racjonalną.. No bo przecież się znali krótko, nie? Z drugiej strony zabolało go do żywego. Kolega chciał złapać kontakt wzrokowy, Echo go unikał. Jego duma została nadwyrężona, nadal kolega mu się podobał, jednak to pierwsze, wielkie zauroczenie siadło w stopniu dość znacznym. Popatrzył znów przez chwilę na uzdrowiciela, po czym spuścił ponownie wzrok. Czy był zły, obojętny? Duma nieco urażona, i nieco większa obojętność, to na pewno. Był moment irytacji, że chciał się odwrócić i odejść.. Jednak.. po co? Dostał zdroworozsądkową odpowiedź, która nie mówiła wprost nie. Dobrze, że jego kolega okazał się mieć więcej oleju w głowie, niż on. Nieco dało się odczuć w jego mimice zmiany nastrojów, natomiast zaznaczone w sposób umiarkowany, no bo w jego głowie rozegrały się istne igrzyska skrajnych emocji. Jak już się nieco ogarnął, to.. Spojrzał na uzdrowiciela wpierw obojętnym wzrokiem, następnie jednak uśmiechnął się, nieco trochę wymuszenie, bo jego mimika była sparaliżowana szokiem, i zmianami gwałtownymi nastrojów.
-Za jakiś czas urwę łeb tej mamunie, za odkrywanie pewnych przemyśleń, które chciałem zostawić dla siebie.. Jednak, chyba dobrze się stało, przynajmniej wiem, na czym stoję. – w końcu się odezwał, nadal uprzejmym, lecz była wyczuwalna zmiana w głosie, jakby pozbawionym wcześniejszego.. zauroczenia?
-Też muszę przemyśleć pewne rzeczy, zastanowić się, jak do tego podjeść dalej.. W sumie wystarczająco zrobiłem z siebie głupca.. Niektórzy mi w tym nieco pomogli. – kontynuował dalej, spokojnym głosem, ostatnie słowa powiedział ze sporą dozą irytacji, łypiąc na mamunę. Wiedział, że chciała dobrze, ale był na nią zły jak cholera.

Mglejarka, czując jego złość, odeszła kawałek, szukając wzrokiem niedźwiedzicy, żeby ja podrapać. Nie miało sensu z nim rozmawiać na tą chwilę, niech ochłonie.

Szkoda, że nie znał myśli, swojego kolegi, że tak naprawdę po prostu.. nie spotkał się wcześniej z czymś takim. Echo odebrał to dość personalnie, jednak nie miał zamiaru zrywać tej znajomosci. W przyszłości, gdyby było pewne, że nic z tego nie wyjdzie, to pewnie by to zrobił, no bo byłoby to zbyt bolesne dla niego. Czasu pokaże, na razie emocje nieco opadły, i wreszcie przestał myśleć w kategoriach, o Immanorze, to smok-żaba!! Na dobre mu wyjdzie.

Stał tak chwilę, czując potrzebę, żeby coś jeszcze powiedzieć jednak..
-Ty i ja potrzebujemy nieco czasu, też Cię chętnie lepiej poznam. Cieszę się, że nasze drogi się skrzyżowały, mimo dość niezręcznego początku. – powiedział, już znów swoim wesołym głosem, uśmiechając się, a w oczach obudziły się wesołe, srebrne ogniki.

Licznik słów: 507
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
ObrazekOstry wzrokOstry węch/wzrok/słuch: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, zioła) / wzroku (kamienie szlachetne) / słuchu (zwierzyna, drapieżnik)Chytry przeciwnikraz na pojedynek/2 tygodnie polowania +2 ST do akcji przeciwnikaMistykraz na walkę +1 sukces do ataku magicznegoPoświęcenieraz na atak +1 sukces kosztem jednej rany lekkiej
motyw muzycznymotyw walki Mglejarka
S:2 | W:1 | Z:1 | M:1 | P:3 | A:2
B, Skr, Śl:1 | A, O:2
kolor=D2691E Kalectwa: brak lewego skrzydła, niezdolność do lotu,
uszkodzenie krtani (niezdolność do mowy, +1 ST do wytrzymałości)
Żabi Plusk
Dawna postać
liberosis
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1136
Rejestracja: 07 lip 2020, 19:56
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 58
Rasa: północny x olbrzymi
Partner: Echo

Post autor: Żabi Plusk »

A: S: 1| W: 3| Z: 5| M: 4| P: 3| A: 3
U: B,L,Prs,Skr,W,O,MA,MO,Śl,Kż: 1| Pł,A,Lecz: 2| MP: 3
Atuty: Boski ulubieniec; Parzystołuski; Obeznany; Wybraniec Bogów
Widział, że sprawił czarodziejowi ból. Go samego ogarnęło w klatce piersiowej dość nieprzyjemne uczucie, choć nie miał pojęcia, czy po prostu żałował, że w ogóle zdecydował się poruszyć ten temat, czy chodziło jednak o coś zgoła innego. Ale musiał powiedzieć to na głos, by w końcu rozjaśnić sytuację. To było najlepsze, co mógł w tym momencie zrobić i kto wie, może wyjdzie im to na dobre?
Nie zrobiłeś z siebie głupca, nie mów tak. Czasami po prostu emocje przejmują nad nami kontrolę i nie jesteśmy w stanie nic z tym faktem zrobić – by nie męczyć czarodzieja dalszą próbą złapania kontaktu wzrokowego, zaczął rozglądać się po okolicy w poszukiwaniu swojej kompanki, która jak się okazało, przez cały ten czas… turlała się w międzyczasie we śniegu. No proszę, oni tu prowadzą sobie tak poważne konwersacje, a niedźwiedzica jak gdyby nigdy nic, zajęła się po prostu dla zabicia czasu zabawą. Zachichotał na ten widok. W sumie może to dobry czas, by wznowić ich przerwaną nagle bitkę na śnieżki? W końcu nie wyszło na to, kto ostatecznie wygrał. Uzdrowiciel zamachnął się ogonem, posyłając prosto w stronę bursztynowołuskiego sporą garść śniegu, po czym zerwał się do biegu, jednak tym razem nie uciekał, a po prostu zaczął okrążać skocznie samca. Zaśmiał się wesoło. – No, na ten moment koniec z tymi sztywnymi, poważnymi tematami. Przecież nie możemy zapomnieć o najważniejszym… trzeba skończyć naszą walkę!

Licznik słów: 230
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
#e7b75d / #fff1e1 / #B57F50🌧
szyszka – niedźwiedź
S: 1 | W: 1 | Z: 1 | M: 1 | P: 3 | A: 1
B, A, O, Skr: 1
kryształ zielarza | +1 sztuka do wszystkich zebranych ziół
boski ulubieniec | raz na trzy tygodnie wyprawy uzdrowiciela smok spotyka duszka, który może mu dać równoważnik 2 kamieni
parzystołuski | -1 ST do zręczności i wytrzymałości w czasie parzystych miesięcy, +1 ST do wytrzymałości
w czasie nieparzystych miesięcy
obeznany | używając przynajmniej jednego zioła więcej niż minimum, -1 ST do pierwszego etapu leczenia ran
wybraniec bogów | raz na pojedynek/dwa tygodnie polowania/tydzień w leczeniu + 1 sukces. Jeśli użyte do
A/MA, kara +2 ST (następne użycie: 30.07)
Echo Zbłąkanych
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1610
Rejestracja: 09 lip 2020, 18:50
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 54
Rasa: Bagienny
Opiekun: Lepka Ziemia
Mistrz: Kwiecisty Rapsod
Partner: Żabi Plusk

Post autor: Echo Zbłąkanych »

A: S: 2| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 3| A: 1
U: B,Pł,W,L,Prs,A,O,Śl,Skr,Kż: 1 |MO,MP: 2 |MA: 3
Atuty: Ostry Wzrok, Chytry Przeciwnik, Mistyk, Poświęcenie
Echo miał inne zdanie na ten temat.. Obnażył od samego początku swoje uczucia, czego nie powinien był robić. Kolega był dla niego miły, ale prawda pozostawała jedna. Skwitował jego słowa uprzejmym uśmiechem, nie mówiąc już nic więcej. Nawet jakby chciał powiedzieć coś więcej, to nagle uzdrowiciel rąbnął mu zaspę śniegu prosto w ryj. Syknął zaskoczony i lekko zirytowany.. jednak po chwili wybuchnął śmiechem. Wpadł na wspaniały pomysł! Znów wróciła maddarowa poduszka powietrzna, która w szybkim tempie wzbiła go w powietrze, na wysokość połowy długości pni najbliższych drzew. Bez używania skrzydeł. Wokół niego, z ziemi podniosła się dość duża ilość śniegu, jakby cała wielka zaspa, dzieląc się na około dwudziestu kul śniegowych. Wszystkie zawisły jakby za plecami czarodzieja. Unosząc się tak w powietrzu, uśmiechnął się zawadiacko, i rozpoczął bombardowanie.. W trakcie tworzył nowe kule, i walił gdzie popadło.. Ostatnio nie trafił, teraz poszedł w ilość, a nie jakość. Śnieg był sypki, nie mógł wyrządzić nikomu krzywdy. Powstał istny śniegowy armagedon.
Echo śmiał się w trakcie.
-Dokończymy, haha, muszę przecież wygrać! – krzyknął do uzdrowiciela i puścił do niego oko.

Mamuna dosięgnęło kilka śnieżek, które ją nieźle przeturlały. Syknęła, patrząc złowrogo na kompana. Wzięła śnieżkę, i cisnęła z niezwykłą precyzją. Trafiła go w tył głowy. Zachwiał się, jednak zapanował nad tworami. Odwrócił się w jej stronę, z dużą ilością unoszących się pocisków w powietrzu. Rąbnął wszystkim na raz w nią, odpłacając za wstyd. I tak o to mamuna została małą, syczącą zaspą.

Licznik słów: 240
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
ObrazekOstry wzrokOstry węch/wzrok/słuch: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, zioła) / wzroku (kamienie szlachetne) / słuchu (zwierzyna, drapieżnik)Chytry przeciwnikraz na pojedynek/2 tygodnie polowania +2 ST do akcji przeciwnikaMistykraz na walkę +1 sukces do ataku magicznegoPoświęcenieraz na atak +1 sukces kosztem jednej rany lekkiej
motyw muzycznymotyw walki Mglejarka
S:2 | W:1 | Z:1 | M:1 | P:3 | A:2
B, Skr, Śl:1 | A, O:2
kolor=D2691E Kalectwa: brak lewego skrzydła, niezdolność do lotu,
uszkodzenie krtani (niezdolność do mowy, +1 ST do wytrzymałości)
Żabi Plusk
Dawna postać
liberosis
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1136
Rejestracja: 07 lip 2020, 19:56
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 58
Rasa: północny x olbrzymi
Partner: Echo

Post autor: Żabi Plusk »

A: S: 1| W: 3| Z: 5| M: 4| P: 3| A: 3
U: B,L,Prs,Skr,W,O,MA,MO,Śl,Kż: 1| Pł,A,Lecz: 2| MP: 3
Atuty: Boski ulubieniec; Parzystołuski; Obeznany; Wybraniec Bogów
Odruchowo osłonił się skrzydłem, by schronić się przed nadlatującymi w masowych ilościach śnieżkami.
A co to za oszukiwanie? – krzyknął wesoło, chwilę potem samemu wzbijając się w powietrze, jednak korzystając z bardziej tradycyjnych metod. Zanim jednak wybił się z ziemi, zgarnął ze sobą kilka śnieżek, którymi następnie wycelował prosto w Echo, wspomagając się tym razem maddarą, by mieć jeszcze większą szansę na trafienie do celu. A co się będzie ograniczał! – A masz! – Niestety jego amunicja dość szybko się wyczerpała, dlatego zaczął machać skrzydłami szybciej, by przefrunąć tuż nad czarodziejem i znaleźć się za jego plecami, a ostatnią zachowaną śnieżką uderzyć w tył głowy samca. Nie z całej siły, oczywiście. Nie chcemy tutaj żadnej niepotrzebnej tragedii. Następnie czym prędzej odleciał kawałek dalej, by uciec jak najdalej poza pole zasięgu Świetlika. To co, znów zabawa w ganianego?

Szyszka w międzyczasie podniosła się z ziemi, przerywając tarzanie się w śniegu. Rozejrzała się dookoła, wypatrując swojego opiekuna, choć jej wzrok ostatecznie zatrzymał się na przysypanej śniegiem mamunie. Och, tak nie może być! Zerwała się do biegu, a gdy już znalazła się obok obrzuconej masą śniegu Mglejarki, próbowała ją odkopać przy pomocy swoich łapek.

Licznik słów: 192
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
#e7b75d / #fff1e1 / #B57F50🌧
szyszka – niedźwiedź
S: 1 | W: 1 | Z: 1 | M: 1 | P: 3 | A: 1
B, A, O, Skr: 1
kryształ zielarza | +1 sztuka do wszystkich zebranych ziół
boski ulubieniec | raz na trzy tygodnie wyprawy uzdrowiciela smok spotyka duszka, który może mu dać równoważnik 2 kamieni
parzystołuski | -1 ST do zręczności i wytrzymałości w czasie parzystych miesięcy, +1 ST do wytrzymałości
w czasie nieparzystych miesięcy
obeznany | używając przynajmniej jednego zioła więcej niż minimum, -1 ST do pierwszego etapu leczenia ran
wybraniec bogów | raz na pojedynek/dwa tygodnie polowania/tydzień w leczeniu + 1 sukces. Jeśli użyte do
A/MA, kara +2 ST (następne użycie: 30.07)
Echo Zbłąkanych
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1610
Rejestracja: 09 lip 2020, 18:50
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 54
Rasa: Bagienny
Opiekun: Lepka Ziemia
Mistrz: Kwiecisty Rapsod
Partner: Żabi Plusk

Post autor: Echo Zbłąkanych »

A: S: 2| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 3| A: 1
U: B,Pł,W,L,Prs,A,O,Śl,Skr,Kż: 1 |MO,MP: 2 |MA: 3
Atuty: Ostry Wzrok, Chytry Przeciwnik, Mistyk, Poświęcenie
Nie musiał czekać długo na odwet. Trzeba było przyznać, że uzdrowiciel miał niezłego cela, połowa rzuconych przez niego śnieżek trafiła Echo prosto w pysk. Jednak utrzymał tym razem magiczną poduszkę powietrzną, która go unosiła go w powietrzu. Ciśnięta śnieżka w jego tył głowy jednak nie dotarła do celu, gdyż stworzył małą przezroczystą tarczę, również utkaną z powietrza, która rozbiła kulę w śniegowy pył. Zobaczył, że kolega po częściowo udanych atakach, zamierzał uciec. Nic z tego, tak łatwo nie ułatwi mu zdania. Rozpostarł skrzydła, poduszka powietrzna znikła, dmuchnął mocno maddarowym wiatrem w skrzydła, i pomknął jak pocisk za Żabą..
-Nie uciekniesz mi! – zakrzyknął wesoło w jego kierunku.. Słyszał szum pędu powietrza w uszach, czuł się.. wspaniale. Zauważył, że poruszają się poniżej koron drzew, czapy śnieżne na nich wyglądały zachęcająco. Wpadł na pomysł. Zbliżył się nieco do uciekającego uzdrowiciela, jednak utrzymał dystans, na tyle, żeby móc sięgnąć maddarą przed uciekiniera. Na szybko zaczął tworzyć śnieżki za pomocą magii w okolicach koron drzew, znajdujących się przed Żabą, i rozpoczął intensywny ostrzał od frontu. Nie chciał zrzucać na niego całych zasp, pękło by mu serce, jakby go skrzywdził. Po porostu chciał go dogonić, tym bombardowaniem nie celował specjalnie, chciał tylko go rozproszyć, aby dogonić!

Mamuna syczała, próbując się wygramolić spod śniegu, ale nagle ktoś jej pomógł! To ta kochana misia! Ojojojoj, jak miło. Wylazła spod śniegu, i przytuliła się do miękkiego futerka misio-Szyszki. Oczywiście od razu zaczęła miziać i drapać.
-Jesteś kochana, i masz takie ładne futerko – powiedziała cichym, śpiewnym głosem. Urocza..

Licznik słów: 250
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
ObrazekOstry wzrokOstry węch/wzrok/słuch: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, zioła) / wzroku (kamienie szlachetne) / słuchu (zwierzyna, drapieżnik)Chytry przeciwnikraz na pojedynek/2 tygodnie polowania +2 ST do akcji przeciwnikaMistykraz na walkę +1 sukces do ataku magicznegoPoświęcenieraz na atak +1 sukces kosztem jednej rany lekkiej
motyw muzycznymotyw walki Mglejarka
S:2 | W:1 | Z:1 | M:1 | P:3 | A:2
B, Skr, Śl:1 | A, O:2
kolor=D2691E Kalectwa: brak lewego skrzydła, niezdolność do lotu,
uszkodzenie krtani (niezdolność do mowy, +1 ST do wytrzymałości)
Żabi Plusk
Dawna postać
liberosis
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1136
Rejestracja: 07 lip 2020, 19:56
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 58
Rasa: północny x olbrzymi
Partner: Echo

Post autor: Żabi Plusk »

A: S: 1| W: 3| Z: 5| M: 4| P: 3| A: 3
U: B,L,Prs,Skr,W,O,MA,MO,Śl,Kż: 1| Pł,A,Lecz: 2| MP: 3
Atuty: Boski ulubieniec; Parzystołuski; Obeznany; Wybraniec Bogów
No proszę, czyżby tym razem role się obróciły? Uzdrowiciel nie spodziewał się takiego nagłego ostrzału pod postacią chmary śnieżek. Zachwiał się w pewnym momencie podczas lotu, mając przez chwilę wrażenie, że zaraz zaliczy bliskie i bardzo bolesne spotkanie z ziemią. Na całe szczęście nie stracił równowagi, choć zmniejszył znacząco prędkość, przez co czarodziej mógł go teraz bez większych problemów dogonić. Żaba zaczął więc zmniejszać stopniowo wysokość, by następnie wylądować miękko na ziemi. Praktycznie od razu zgarnął w łapy trochę śniegu i po uformowaniu kulki rzucił ją prosto w zbliżającego się bursztynowołuskiego samca.
Ha! – kolejna śnieżka pofrunęła w powietrze. Wystawił język, po czym głośno się zaśmiał i zerwał się tym razem do biegu. – Nie dam się tak łatwo złapać! – krzyknął, przebierając z całych sił łapami. W tym wypadku upadek będzie o wiele mniej bolesny, niż gdyby przemieszczał się drogą powietrzną, choć wciąż mimo wszystko chciałby uniknąć potknięcia się i zarycia pyskiem prosto w śnieg.
W międzyczasie Szyszka, wyraźnie uradowana ofiarowaną jej atencją, zapomniała na moment o poszukiwaniach swojego opiekuna. Nie czuła, by działo się z nim coś złego, więc nie musiała się niczym przejmować, prawda? Zwłaszcza że tak lubiła, gdy ktoś ją głaskał! Jej smoczy towarzysz poradzi sobie przecież przez moment sam.

Licznik słów: 205
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
#e7b75d / #fff1e1 / #B57F50🌧
szyszka – niedźwiedź
S: 1 | W: 1 | Z: 1 | M: 1 | P: 3 | A: 1
B, A, O, Skr: 1
kryształ zielarza | +1 sztuka do wszystkich zebranych ziół
boski ulubieniec | raz na trzy tygodnie wyprawy uzdrowiciela smok spotyka duszka, który może mu dać równoważnik 2 kamieni
parzystołuski | -1 ST do zręczności i wytrzymałości w czasie parzystych miesięcy, +1 ST do wytrzymałości
w czasie nieparzystych miesięcy
obeznany | używając przynajmniej jednego zioła więcej niż minimum, -1 ST do pierwszego etapu leczenia ran
wybraniec bogów | raz na pojedynek/dwa tygodnie polowania/tydzień w leczeniu + 1 sukces. Jeśli użyte do
A/MA, kara +2 ST (następne użycie: 30.07)
Echo Zbłąkanych
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1610
Rejestracja: 09 lip 2020, 18:50
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 54
Rasa: Bagienny
Opiekun: Lepka Ziemia
Mistrz: Kwiecisty Rapsod
Partner: Żabi Plusk

Post autor: Echo Zbłąkanych »

A: S: 2| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 3| A: 1
U: B,Pł,W,L,Prs,A,O,Śl,Skr,Kż: 1 |MO,MP: 2 |MA: 3
Atuty: Ostry Wzrok, Chytry Przeciwnik, Mistyk, Poświęcenie
Jak leciał na uzdrowicielem, zauważył, że ten lekko się zachwiał przez ostrzał.. Natychmiast przerwał atak, jednak jego maddara nie powiedziała ostatniego słowa, chciała mu bardzo mocno zrobić krzywdę. Po przerwaniu czaru, śnieżki przestały lecieć w Żabę, natomiast ostrzał namiętny zaczął walić w tworzącego głupoty czarodzieja. Połowa śnieżek trafiła go oczywiście w pysk. Leciał dość wysoko, więc zdołał utrzymać się w locie, ale było ciężko. Kolega zaczął zwalniać.. podstęp? Zleciał na ziemie, Hmm.. Echo chyba wiedział to się święci. Wpadł na głupawy pomysł. Zaczął formować nieopodal maddarą, przesuwając śnieg, sporą zaspę. Gdy już się zbliżył, kolega znów rypnął w niego śnieżką, Echo udawał, że się zachwiał mocno, oczywiście znów dostając w mordę, szybko obrócił się na plecy, złożył skrzydła, trzymając je blisko ciała. Zleciał w prost na uformowaną, miękką śnieżną poduchę. Tumany sypkiego śniegu wzbiły się w powietrze. Gdyby kolega podszedł do niego, zobaczyłby, że nic się głąbowi nie stało, leży na plecach, ruszając kończynami i ogonem, robiąc jakieś dziwne odciski w śniegu.
-Haha, znów mnie zestrzeliłeś! – zawołałyby wesoło do Żaby, nadal robiąc jakieś dziwne odbicia na śniegu własnych łap i ogona.

Mamuna nie przestawał drapać i przytulać misia. Zignorowała wygłupy Echo, i ganianie się smoków. Nic mu nie będzie.. chyba.

Licznik słów: 201
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
ObrazekOstry wzrokOstry węch/wzrok/słuch: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, zioła) / wzroku (kamienie szlachetne) / słuchu (zwierzyna, drapieżnik)Chytry przeciwnikraz na pojedynek/2 tygodnie polowania +2 ST do akcji przeciwnikaMistykraz na walkę +1 sukces do ataku magicznegoPoświęcenieraz na atak +1 sukces kosztem jednej rany lekkiej
motyw muzycznymotyw walki Mglejarka
S:2 | W:1 | Z:1 | M:1 | P:3 | A:2
B, Skr, Śl:1 | A, O:2
kolor=D2691E Kalectwa: brak lewego skrzydła, niezdolność do lotu,
uszkodzenie krtani (niezdolność do mowy, +1 ST do wytrzymałości)
Żabi Plusk
Dawna postać
liberosis
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1136
Rejestracja: 07 lip 2020, 19:56
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 58
Rasa: północny x olbrzymi
Partner: Echo

Post autor: Żabi Plusk »

A: S: 1| W: 3| Z: 5| M: 4| P: 3| A: 3
U: B,L,Prs,Skr,W,O,MA,MO,Śl,Kż: 1| Pł,A,Lecz: 2| MP: 3
Atuty: Boski ulubieniec; Parzystołuski; Obeznany; Wybraniec Bogów
Odwrócił głowę akurat w momencie, gdy czarodziej wleciał w stworzoną przez siebie zaspę. O jak dobrze, że nie odbiegł jeszcze za daleko. Natychmiast wyhamował i zaczął się cofać, by powrócić do miejsca, w którym całkowicie zupełnie przypadkowo upadł jego kolega. Czyli tak się bawimy?
O ty, specjalnie wpakowałeś się w zaspę, by mnie znów zmartwić? – zgarnął w łapę małą garść śniegu i nie lepiąc z niej kulki, obrzucił białym puchem twarz bursztynowołuskiego. Niech ma za swoje, ha! – Nieładnie! – zaśmiał się, po czym walnął się plecami prosto na zaspę w wolne miejsce obok Świetlika. Oj, będzie tego potem srogo żałować, zwłaszcza gdy jego futro znów przemoknie, jak ostatnim razem, jednak tak szczerze... na ten moment nie chciał sobie zawracać tym głowy. Odrobinę się tą całą gonitwą zmęczył i musiał choć przez chwilę odpocząć. – Czyyyli to oznacza, że znów wygrałem? – lekko się obrócił, by móc spojrzeć na czarodzieja, szczerząc zęby w szerokim uśmiechu.

Licznik słów: 157
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
#e7b75d / #fff1e1 / #B57F50🌧
szyszka – niedźwiedź
S: 1 | W: 1 | Z: 1 | M: 1 | P: 3 | A: 1
B, A, O, Skr: 1
kryształ zielarza | +1 sztuka do wszystkich zebranych ziół
boski ulubieniec | raz na trzy tygodnie wyprawy uzdrowiciela smok spotyka duszka, który może mu dać równoważnik 2 kamieni
parzystołuski | -1 ST do zręczności i wytrzymałości w czasie parzystych miesięcy, +1 ST do wytrzymałości
w czasie nieparzystych miesięcy
obeznany | używając przynajmniej jednego zioła więcej niż minimum, -1 ST do pierwszego etapu leczenia ran
wybraniec bogów | raz na pojedynek/dwa tygodnie polowania/tydzień w leczeniu + 1 sukces. Jeśli użyte do
A/MA, kara +2 ST (następne użycie: 30.07)
Echo Zbłąkanych
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1610
Rejestracja: 09 lip 2020, 18:50
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 54
Rasa: Bagienny
Opiekun: Lepka Ziemia
Mistrz: Kwiecisty Rapsod
Partner: Żabi Plusk

Post autor: Echo Zbłąkanych »

A: S: 2| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 3| A: 1
U: B,Pł,W,L,Prs,A,O,Śl,Skr,Kż: 1 |MO,MP: 2 |MA: 3
Atuty: Ostry Wzrok, Chytry Przeciwnik, Mistyk, Poświęcenie
Tarzał się tak wesoło w śniegu, czekając, aż Żaba do niego podejdzie. Na jego słowa przyjął niewinną minę na pysku, wesoło zamiatając ogonem śnieg. Po chwili dostał w ryj śniegiem. Zasłużył. Uśmiechnął się jeszcze szerzej, a w jego oczach wesołe ogniki zrobiły kilka fikołków. Po czym kolega się położył obok niego.. Odpoczynek też ważny. O nie! Zobaczył śnieg poprzyklejany do futra Żaby.. Zrobiło mu się go szkoda.. Wyczarował znów bańkę ciepłego powietrza wokół uzdrowiciela, tylko części futra, która nie dotykała zaspy, na której obaj sobie wesoło leżeli. Nie chciał rozpuścić pod nim śniegu, i jeszcze bardziej go przemoczyć. Tak więc, kolega mógł poczuć, że futro mu schnie, robi się przyjemniej, ale śnieg pod nim się nie topi bardziej, niż tylko od temperatury jego ciała. Takie regulowanie tą temperaturą wymagało od czarodzieja nieco skupienia, i siły, ale dla Żaby miał zamiar się poświęcić!
-Cóż, zestrzeliłeś mnie. To chyba liczy się jako wygrana, prawda? – powiedział słodkim, uroczym głosikiem, próbując nadal droczyć się z uzdrowicielem. No co? To tylko takie niewinne żarciki!
-Tym razem jednak nie spadłem na pysk! – dodał po sekundzie, śmiejąc się dalej. Wyczarował kilka kolorowych ogników, które wesoło zaczęły tańczyć nad rozmówcami. Nie umiał powstrzymać się, lubił takie małe pokazy, jego rozmówca, miał nadzieję, że też. Naprawdę go lubił...

Licznik słów: 211
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
ObrazekOstry wzrokOstry węch/wzrok/słuch: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, zioła) / wzroku (kamienie szlachetne) / słuchu (zwierzyna, drapieżnik)Chytry przeciwnikraz na pojedynek/2 tygodnie polowania +2 ST do akcji przeciwnikaMistykraz na walkę +1 sukces do ataku magicznegoPoświęcenieraz na atak +1 sukces kosztem jednej rany lekkiej
motyw muzycznymotyw walki Mglejarka
S:2 | W:1 | Z:1 | M:1 | P:3 | A:2
B, Skr, Śl:1 | A, O:2
kolor=D2691E Kalectwa: brak lewego skrzydła, niezdolność do lotu,
uszkodzenie krtani (niezdolność do mowy, +1 ST do wytrzymałości)
Żabi Plusk
Dawna postać
liberosis
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1136
Rejestracja: 07 lip 2020, 19:56
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 58
Rasa: północny x olbrzymi
Partner: Echo

Post autor: Żabi Plusk »

A: S: 1| W: 3| Z: 5| M: 4| P: 3| A: 3
U: B,L,Prs,Skr,W,O,MA,MO,Śl,Kż: 1| Pł,A,Lecz: 2| MP: 3
Atuty: Boski ulubieniec; Parzystołuski; Obeznany; Wybraniec Bogów
Najwidoczniej bursztynowołuski czytał mu w myślach. Czując ciepły podmuch powietrza ogrzewający delikatnie jego zmoknięte futro, zachichotał i rzucił pod nosem ciche, pełne wdzięczności dziękuje. Musiał przyznać, że było to dość przyjemne uczucie i choć wciąż sporą część jego ciała pokrywał śnieg, nie drżał już przynajmniej z zimna.
Słysząc jego następne słowa, zmrużył ślepia i odwrócił się jeszcze bardziej, by tycnąć kilkukrotnie palcem w ramię samca.
Hmm, czy aby na pewno to ja cię zestrzeliłem? – zapytał z wyraźnie udawaną podejrzliwością, a uśmiech wciąż nie znikał z jego pyska. Skoro czarodziej miał się zamiar z nim trochę podroczyć, uzdrowiciel nie zamierzał być wobec tego obojętny. Odruchowo przysunął się bliżej, wpatrując się prosto w srebrne ślepia samca. – Ale jeśli tak... Czyli przyznajesz tak ostatecznie-ostatecznie, że jestem lepszy w bitwach na śnieżki? I w ganianego oczywiście!pac. Kolejne łagodne uderzenie palcem w ramię. Na moment zetknął w kierunku kolorowych ogników, zatrzymując na nich na kilka uderzeń serca swój wzrok. Szybko jednak skupił się ponownie na swoim rozmówcy. Oczywiście to wszystko było zabawą i nie zależało mu na żadnym zwycięstwie, jednak... naprawdę miło było się tak po prostu powygłupiać.

Licznik słów: 188
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
#e7b75d / #fff1e1 / #B57F50🌧
szyszka – niedźwiedź
S: 1 | W: 1 | Z: 1 | M: 1 | P: 3 | A: 1
B, A, O, Skr: 1
kryształ zielarza | +1 sztuka do wszystkich zebranych ziół
boski ulubieniec | raz na trzy tygodnie wyprawy uzdrowiciela smok spotyka duszka, który może mu dać równoważnik 2 kamieni
parzystołuski | -1 ST do zręczności i wytrzymałości w czasie parzystych miesięcy, +1 ST do wytrzymałości
w czasie nieparzystych miesięcy
obeznany | używając przynajmniej jednego zioła więcej niż minimum, -1 ST do pierwszego etapu leczenia ran
wybraniec bogów | raz na pojedynek/dwa tygodnie polowania/tydzień w leczeniu + 1 sukces. Jeśli użyte do
A/MA, kara +2 ST (następne użycie: 30.07)
Echo Zbłąkanych
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1610
Rejestracja: 09 lip 2020, 18:50
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 54
Rasa: Bagienny
Opiekun: Lepka Ziemia
Mistrz: Kwiecisty Rapsod
Partner: Żabi Plusk

Post autor: Echo Zbłąkanych »

A: S: 2| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 3| A: 1
U: B,Pł,W,L,Prs,A,O,Śl,Skr,Kż: 1 |MO,MP: 2 |MA: 3
Atuty: Ostry Wzrok, Chytry Przeciwnik, Mistyk, Poświęcenie
O, pomysł z ciepełkiem trafiony! Czasem zdarzało mu się mieć.. dobre pomysły, a najważniejsze, jeszcze je dobrze zrealizować. Z tym bywało różnie. Czasem tak chciało się lepiej, a wychodziło gooorzej, nie ważne..
-Cóż, połowa Twoich rzutów, jak nie więcej trafiła mnie prosto w pysk.. ma to jakiś wpływ na lot, nieprawdaż? – odpowiedział z uśmiechem, mówiąc uroczym tonem. Nic nie ma złego w małym droczeniu się. Potem kolega przysunął się do niego bliżej.. mocno bliżej, i jeszcze go tykał. Ale to tykanie było przyjemne, i jego obecność, nawet tak bliska już go mniej krępowała. Zaśmiał się cicho na kolejne słowa uzdrowiciela, i pogłaskał go po ramieniu.
-No.. myślę, że zasługujesz na miano największego śnieżkowego wojownika na terenach wolnych stad, tyle razy oberwałem w ryj, mało kto ma taką celność, wiwat zwycięzca! W ganianego również, aczkolwiek uciekać nie musiałeś, bo zostałem zestrzelony. – powiedział wesoło, wyszczerzając zęby, nie przerywając kontaktu wzrokowego. Czul się już dość swobodnie przy Żabie, dzięki czemu nie popełniał dziwnych gaf, czy nie wprowadzał napiętej atmosfery. Niech się dzieje, co ma się dziać, na tą chwilę jest bardzo fajnie!

Licznik słów: 181
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
ObrazekOstry wzrokOstry węch/wzrok/słuch: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, zioła) / wzroku (kamienie szlachetne) / słuchu (zwierzyna, drapieżnik)Chytry przeciwnikraz na pojedynek/2 tygodnie polowania +2 ST do akcji przeciwnikaMistykraz na walkę +1 sukces do ataku magicznegoPoświęcenieraz na atak +1 sukces kosztem jednej rany lekkiej
motyw muzycznymotyw walki Mglejarka
S:2 | W:1 | Z:1 | M:1 | P:3 | A:2
B, Skr, Śl:1 | A, O:2
kolor=D2691E Kalectwa: brak lewego skrzydła, niezdolność do lotu,
uszkodzenie krtani (niezdolność do mowy, +1 ST do wytrzymałości)
Żabi Plusk
Dawna postać
liberosis
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1136
Rejestracja: 07 lip 2020, 19:56
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 58
Rasa: północny x olbrzymi
Partner: Echo

Post autor: Żabi Plusk »

A: S: 1| W: 3| Z: 5| M: 4| P: 3| A: 3
U: B,L,Prs,Skr,W,O,MA,MO,Śl,Kż: 1| Pł,A,Lecz: 2| MP: 3
Atuty: Boski ulubieniec; Parzystołuski; Obeznany; Wybraniec Bogów
On także czuł się w towarzystwie czarodzieja o wiele swobodniej, niż podczas ich pierwszego, z początku dość niezręcznego spotkania. Nie przejmował się już aż tak tym, jak wypadnie podczas rozmowy, czy palnie coś głupiego, bądź po prostu się ośmieszy. Starał się nawet nie zaprzątać sobie takimi bzdetami głowy, zwłaszcza że cieszył się z tego, że udało mu się z kimś w końcu złapać wspólny język i nie chciał tego teraz popsuć.
Powątpiewam, czy aby na pewno ten ostatni rzut przyczynił się aż tak mocno do twojego upadku – zaśmiał się. W odpowiedzi na kolejną część wypowiedzi, machnął dłonią w powietrzu w teatralnym geście. – I hej! Jak to nie? Wtedy za pierwszym razem dzielnie przed tobą uciekałem! Teraz też... co prawda do pewnego momentu, aleee liczy się! – jego wzrok dalej był skupiony na ślepiach rozmówcy. Dopiero teraz uświadomił sobie, jak blisko siebie się znajdowali. Po jego klatce piersiowej roztoczyła się delikatna fala ciepła i ewidentnie nie była to sprawka czaru Echo. Ku własnemu zdziwieniu, nie speszył się faktem praktycznie wcale. Przez chwilę leżał w zupełnym milczeniu, pogrążony praktycznie całkowicie w myślach, choć w końcu przyszedł moment, gdy zdecydował się powoli podnieść się z ziemi, przerywając tym samym kontakt wzrokowy. I to nie dlatego, że mu się to nie podobało, tyle że... czuł że jego posklejane śniegiem futro zaczyna chyba powoli przeistaczać się w lodowe sopelki.
Brrr, faktycznie leżenie w śniegu nie było dobrym pomysłem. Że też ja nigdy się swojej intuicji nie słucham... Zaraz zamarznę na kość! – znów zaczął lekko drżeć z zimna, gdy dźwignął się już na cztery łapy. Otrzepał się z białego puchu na tyle, na ile był w stanie i odwrócił się w stronę czarodzieja, wyciągając w jego stronę swoją łapę, by pomóc mu się podnieść. – W sumie wypadałoby wracać do naszych kompanek, tak zniknęliśmy im bez zapowiedzi sprzed nosa – zachichotał.

Licznik słów: 310
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
#e7b75d / #fff1e1 / #B57F50🌧
szyszka – niedźwiedź
S: 1 | W: 1 | Z: 1 | M: 1 | P: 3 | A: 1
B, A, O, Skr: 1
kryształ zielarza | +1 sztuka do wszystkich zebranych ziół
boski ulubieniec | raz na trzy tygodnie wyprawy uzdrowiciela smok spotyka duszka, który może mu dać równoważnik 2 kamieni
parzystołuski | -1 ST do zręczności i wytrzymałości w czasie parzystych miesięcy, +1 ST do wytrzymałości
w czasie nieparzystych miesięcy
obeznany | używając przynajmniej jednego zioła więcej niż minimum, -1 ST do pierwszego etapu leczenia ran
wybraniec bogów | raz na pojedynek/dwa tygodnie polowania/tydzień w leczeniu + 1 sukces. Jeśli użyte do
A/MA, kara +2 ST (następne użycie: 30.07)
Echo Zbłąkanych
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1610
Rejestracja: 09 lip 2020, 18:50
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 54
Rasa: Bagienny
Opiekun: Lepka Ziemia
Mistrz: Kwiecisty Rapsod
Partner: Żabi Plusk

Post autor: Echo Zbłąkanych »

A: S: 2| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 3| A: 1
U: B,Pł,W,L,Prs,A,O,Śl,Skr,Kż: 1 |MO,MP: 2 |MA: 3
Atuty: Ostry Wzrok, Chytry Przeciwnik, Mistyk, Poświęcenie
Przewidywał, że okazaniem takiej śmiałości w jakiś sposób trochę onieśmieli czarodzieja, jednak mylił się. Oczywiście cieszyło go to bardzo, ale nie wylatywał myślami za bardzo.. Ostatnio nie przyniosło to dla niego żadnych korzyści, tylko niezręczne sytuacje. Ta bliskość podobała mu się, jednak.. Nie podjął więcej żadnych zachowań, gestów. Uznał, że nie wpłynęło by pozytywnie na ich relacje, która się poprawiła mocno od pierwszego, mocno niezręcznego spotkania. Niech się rozwinie spokojnie, powoli, stopniowo.. tak samo z siebie.

-Myślę, że jednak jakiś tam ułamek wpływu mógł mieć. – powiedział, uśmiechając się zawadiacko. I proszę, nie był zły o ten głupi dowcip! Fajnie.
-No niech Ci będzie! Oprócz największego śnieżnego wojownika wolnych stad, zdobywasz tytuł najsprawniejszego sprintera. Ledwo co żem się zauważył, tak śmigałeś. – powiedział, uśmiechając się.
Czy Echo miał podobne odczucia, co Żaba, jak leżeli obok siebie? To na pewno, jednak bał się dać tego po sobie znać, sprawnie ukrywając wywołane emocje tą bliskością. Dzięki pracy nad niestabilnym źródłem, związanym w jakiś sposób z jego emocjami, potrafił naprawdę w sposób mistrzowski opanowywać emocje tlące się w środku. Nie, nie, nie, to by nic nie pomogło. Cieszył się, że postępowanie z rozumem zaczęło mu przychodzić nieco łatwiej.. W końcu.
Jego koledze nadal było zimno, o nie! Gdy Żaba podniósł się, i pomógł Echu wstać, nie odpowiedział od razu na jego słowa, tylko rozszerzył bańkę z ciepłym powietrzem na całe jego futro.. sople w mig znikły, a Żaba mógł się cieszyć całkowicie ciepłym futrem.
-Teraz nieco lepiej? – zagadnął uzdrowiciela, wyszczerzając zęby. Tak często się szczerzył, że chyba mu tak na stałe zostanie..
-Tak, chodźmy. Ciekawe co ta moja wredna kompanka tam wywija.. – powiedział do Żaby.

W czasie, gdy smoki zaczęły zmierzać z powrotem, mamuna dalej drapała misia, i głaskała. Fajne futerko, ładne.
Zobaczyła wracające smoki z oddali.
-Jeżeli potrzebujecie dla siebie czasu, to nie problem dla mnie gołąbeczki. – powiedziała śpiewnym głosem ich stronę. Nic nowego, oprócz dobrego serca, mamuna cechowała się wrednością.. którą dzieliła z kompanem. Przynajmniej i na tej płaszczyźnie potrafili się dogadać.

Licznik słów: 334
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
ObrazekOstry wzrokOstry węch/wzrok/słuch: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, zioła) / wzroku (kamienie szlachetne) / słuchu (zwierzyna, drapieżnik)Chytry przeciwnikraz na pojedynek/2 tygodnie polowania +2 ST do akcji przeciwnikaMistykraz na walkę +1 sukces do ataku magicznegoPoświęcenieraz na atak +1 sukces kosztem jednej rany lekkiej
motyw muzycznymotyw walki Mglejarka
S:2 | W:1 | Z:1 | M:1 | P:3 | A:2
B, Skr, Śl:1 | A, O:2
kolor=D2691E Kalectwa: brak lewego skrzydła, niezdolność do lotu,
uszkodzenie krtani (niezdolność do mowy, +1 ST do wytrzymałości)
Żabi Plusk
Dawna postać
liberosis
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1136
Rejestracja: 07 lip 2020, 19:56
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 58
Rasa: północny x olbrzymi
Partner: Echo

Post autor: Żabi Plusk »

A: S: 1| W: 3| Z: 5| M: 4| P: 3| A: 3
U: B,L,Prs,Skr,W,O,MA,MO,Śl,Kż: 1| Pł,A,Lecz: 2| MP: 3
Atuty: Boski ulubieniec; Parzystołuski; Obeznany; Wybraniec Bogów
Tak, zdecydowanie – rzucił z wdzięcznością w głosie, gdy czarodziej postanowił przyjść mu po raz kolejny na ratunek i pilnując, by jego futro nie tak przemoknięte. Zamknął na moment ślepia, skupiając się na przyjemnym, ciepłym podmuchu powietrza ogrzewającym stopniowo jego zmarzniete ciało. To było tak przyjemne uczucie i praktycznie od razu przenosiło go myślami do dni, gdy cały świat nie był jeszcze w pełni spowity tym nieszczęsnym białym, zimnym puchem i gdy pogoda była o wiele bardziej przyjazna dla wszystkich. Och, jak on za nimi tęsknił.

W końcu ruszyli w drogę powrotną, by nareszcie dołączyć do pozostawionych w tyle towarzyszek. Oddalili się trochę zbyt daleko i jeszcze tak niezapowiedzianie... Jednak nie wyglądało na to, by którakolwiek z nich byłaby tym faktem jakoś szczególnie przejęta – zwłaszcza niedźwiedzica, która przez cały ten czas dawała się głaskać mamunie. Widząc jednak uzdrowiciela na horyzoncie, zaczęła biec uradowana w jego kierunku.
Już jestem, już jestem – pogłaskał ją po głowie, po czym zerknął w kierunku Mglejarki, która postanowiła zabrać głos. Wyglądało na to, że nie dawała za wygraną, jeśli chodzi o droczenie się. – Gołąbeczki? Gdzie?! – udając zaszokowanie, przez moment zaczął kręcić głową dookoła, jakby za czymś się rozglądał. Po chwili przestał, głośno się zaśmiał i skupił znów swoją uwagę na kompance Echa, spoglądając kątem oka w kierunku czarodzieja. – Już nas wyganiacie? A my tak specjalnie wróciliśmy do was, żebyście nie musiały siedzieć długo same! Aleee skoro nie chcecie nas tutaj, to możemy sobie pójść – wyszczerzył zęby w szerokim, zadziornym uśmiechu.

Licznik słów: 252
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
#e7b75d / #fff1e1 / #B57F50🌧
szyszka – niedźwiedź
S: 1 | W: 1 | Z: 1 | M: 1 | P: 3 | A: 1
B, A, O, Skr: 1
kryształ zielarza | +1 sztuka do wszystkich zebranych ziół
boski ulubieniec | raz na trzy tygodnie wyprawy uzdrowiciela smok spotyka duszka, który może mu dać równoważnik 2 kamieni
parzystołuski | -1 ST do zręczności i wytrzymałości w czasie parzystych miesięcy, +1 ST do wytrzymałości
w czasie nieparzystych miesięcy
obeznany | używając przynajmniej jednego zioła więcej niż minimum, -1 ST do pierwszego etapu leczenia ran
wybraniec bogów | raz na pojedynek/dwa tygodnie polowania/tydzień w leczeniu + 1 sukces. Jeśli użyte do
A/MA, kara +2 ST (następne użycie: 30.07)
Echo Zbłąkanych
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1610
Rejestracja: 09 lip 2020, 18:50
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 54
Rasa: Bagienny
Opiekun: Lepka Ziemia
Mistrz: Kwiecisty Rapsod
Partner: Żabi Plusk

Post autor: Echo Zbłąkanych »

A: S: 2| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 3| A: 1
U: B,Pł,W,L,Prs,A,O,Śl,Skr,Kż: 1 |MO,MP: 2 |MA: 3
Atuty: Ostry Wzrok, Chytry Przeciwnik, Mistyk, Poświęcenie
Cóż, ostatnio więcej było z jego strony uczynków.. przynajmniej nie peszących pewnego uzdrowiciela. Dobrze, niech tak pozostanie. Żaba nie mógł wiedzieć, że Echo ma podobne myśli co do otaczającej aury.. dodatkowo nie miał futra chroniącego go przed zimnem. Mimo do zamiłowania używania ataków magicznych mających niską temperaturę, sam bardzo, bardzo nie lubił takiej pogody. Niech już przyjdzie ukochane ciepełko.

Dotarli do kompanek. Fajnie, że się polubiły.. o, ta znów zaczyna.. natrze jej uszy śniegiem, to popamięta, i może przestanie się pastwić nad swoim kompanem..
Jednak Żaba szybko odgryzł się mamunie, zanim Echo zdążył coś powiedzieć. Ha, bardzo dobrze!
-Chyba za mało śniegiem oberwałaś, co? – zapytał z przekąsem mamunę, a za nią zaczęła się formować olbrzymia kula śniegowa. Nie zamierzał jej użyć.. jeszcze.

Mamuna dalej mając dalej wredny uśmieszek na twarzy, nie przestała drapać kochanego misia. Pokazała język Echo, nie zauważając na razie wielkiej kuli śniegowej, czającej się za jej plecami.
-Ależ jak musicie, to nie ma problemu! Tyle czasu, ile potrzebujecie, na rzeczy, na które macie ochotę! – powiedziała śpiewnym głosem. Haha, lecimy na całość.

O nie, tego za wiele. Kula śnieżna pomknęła ku mamunie, zasypując ją śniegiem, jednak nie ruszając o dziwo kompanki Żaby.. Była zbyt urocza, żeby ją tak straszyć! Mamuna poturlała się kawałek, stając się integralną częścią kuli. Syczała podirytowana, ale następnie zaczęła się śmiać, wyłażąc z niej. Echo również śmiał się na cały regulator.
-Wybacz durne żarty mojej kompanki, ona tak okazuje sympatię innym. – powiedział do Żaby, uśmiechając się ciepło.

Licznik słów: 246
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
ObrazekOstry wzrokOstry węch/wzrok/słuch: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, zioła) / wzroku (kamienie szlachetne) / słuchu (zwierzyna, drapieżnik)Chytry przeciwnikraz na pojedynek/2 tygodnie polowania +2 ST do akcji przeciwnikaMistykraz na walkę +1 sukces do ataku magicznegoPoświęcenieraz na atak +1 sukces kosztem jednej rany lekkiej
motyw muzycznymotyw walki Mglejarka
S:2 | W:1 | Z:1 | M:1 | P:3 | A:2
B, Skr, Śl:1 | A, O:2
kolor=D2691E Kalectwa: brak lewego skrzydła, niezdolność do lotu,
uszkodzenie krtani (niezdolność do mowy, +1 ST do wytrzymałości)
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej