Diamentowe źródełko

Kiedyś podobny las nazywano Białą Puszczą, poświęconą bogom i spokojowi. Teraz jest to Dzika Puszcza, gdzie ograniczenia są zbędne.
Córa Róż
Zastępca Ziemi
old but gold
Zastępca Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 7062
Rejestracja: 08 lip 2020, 18:03
Stado: Ziemi
Płeć: samica
Księżyce: 83
Rasa: drzewny x północny
Opiekun: Basior Lancetowaty*
Mistrz: Wyzwolony Rozrabiaka*
Partner: Astral!

Diamentowe źródełko

Post autor: Córa Róż »

A: S: 4| W: 3| Z: 4| M: 1| P: 4| A: 3
U: W,Pł,L,Prs,A,O,MP,MA,MO: 1 |Kż,Śl,B: 2 |Skr: 3
Atuty: Ostry węch, Szczęściarz, Lekkostopy, Opiekun, Znawca terenów

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Doskonale rozumiała jak trudne jest wymyślanie imion, zwłaszcza mając obok siebie Astrala. Za każdym razem trzeba było przechodzić przez ten sam schemat i nie było tu mowy o pominięciu tego kroku, tradycja to tradycja.
– Lukrecja to bardzo ładne imię. Sama je wymyśliłaś? – Zagadnęła, przyglądając się przez chwilkę pluszakowi. – Na pewno dla rybki też coś znajdziesz, tylko nie proś o radę taty. Powie Ci, że powinna nazywać się Telewizor albo Pies. – Skomentowała, próbując uchronić małą przed bitwą, na którą nie była jeszcze gotowa.

Zastanowiła się chwilę nad słowami córeczki. Mały Lud, hmmm? No dobra, chyba już wiedziała o co chodzi.
– Z Małego Ludu mówisz? Podobno Mały Lud lubi zbierać muszelki. – Rzekła całkowicie poważnym tonem, jakby była znawcą istot należących do Małego Ludu. Po tych słowach odłożyła na bok maltrenowaną w dloniach kulkę śniegu i sięgnęła do przewieszonej przez szyję skórzanej torby, która nosiła oznaki częstego użytkowania. Przez chwilę czegoś intensywnie w niej szukała, wystawiając na bok język, co w jakiś niewytłumaczalny sposób pomagało jej w skupieniu, i w końcu, po paru uderzeniach serca, wyciągnęła coś w zaciśniętej dłoni. Położyła to przed pisklęciem, uśmiechając się delikatnie. W równym rządku na śniegu leżało pięć mieniących się w bladych promieniach słońca muszelek – różowa, niebieska, fioletowa i dwie turkusowe. – Myślisz, że spodobają się Rybce? – Zagadnęła, zerkając czule na swojego szkraba.

– Ummm na pewno są inne ludy, ale te najbliżej nas nazywane są stadami. Ty, jak wiesz, należysz do Stada Ziemi. A są jeszcze Stado Mgieł i Stado Słońca. Jeśli chciałabyś spotkać się z kimś z innego stada, możesz to zrobić na granicy lub terenach wspólnych. Ale nie możesz wchodzić na ich teren, tak jak oni nie mogą odwiedzać Ziemi. Chyba, że dostałabyś pozwolenie od Przywódcy innego stada. – Wyjaśniła cicho, wolała żeby Śnieżka nie popełniła takiego błędu jak Szalej, który będąc jeszcze narwanym urwisem, niemal naruszył granicę z ówczesną Plagą. Choć.. wcale nie była pewna czy nawet w tym wieku nie uważałby tego za świetny żart.

Licznik słów: 331
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
• ostry węch •
dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, mniejsze pożywienie)
• szczęściarz •
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
• lekkostopy •
trzy razy na miesiąc +2 sukcesy do Skradania
• opiekun •
stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów, kompani mają +1 turę na polowaniu
• znawca terenów •
znalezienie 4/4 pożywienia / kamienia / 6 liści/5 korz. zioła 2 razy na polowanie

ostatnie uż. szczęściarza 20.10 | lekkostopy – marzec 0/3 | znawca – marzec 0/2 | ostatnie uż. błysku przyszłości 03.11
KK Dixi – kotołakKK Trufla – bies
A: S:1|W:1|Z:2|M:2|P:3|A:1A: S:1|W:1|Z:2|M:1|P:3|A:1
U: B,A,O,MA,MO,Kż: 1|Skr,Śl: 2U: B,A,O,Kż: 1|Skr,Śl: 2
Atuty Dixi:
regeneracja
– raz na tydzień obniżenie powagi wszystkich
ran wybranego stopnia o jeden

szczupły – potrzeba o 1/4 mniej pożywienia by zaspokoić głód
Wybory Serca
Łowca Ziemi
what's up, danger?
Łowca Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 1162
Rejestracja: 22 gru 2022, 14:02
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 60
Rasa: Drzewny & północny
Opiekun: Córa Róż i Pasterz Ziemi
Mistrz: Wilcza Konwalia
Partner: Spóźniony Debiut

Diamentowe źródełko

Post autor: Wybory Serca »

A: S: 5| W: 3| Z: 4| M: 3| P: 3| A: 1
U: W,Pł,L,Prs,Śl,MP,MA,MO: 1| B,A,O,Kż: 2| Skr: 3
Atuty: Ostry węch, Pamięć przodka, Lekkostopa, Uczona
– Ale to przecież jest moje imię? – zdziwiła się na słowa mamy. – Znaczy, tata mnie tak woaa. Na wycieczce. – Sprostowała i wzruszyła ramionami. Mogła nosić drugie miano na cześć przekazu serialowego, żaden problem!

Śnieżka z zafascynowaniem obserwowała jak Różane Wino grzebie w torbie przez tak długi czas. Co tam mogła trzymać? Zagadka prędko się rozwiązała, gdy jej oczom ukazała się kolekcja ślicznych muszelek.
– Och! Nie wiem! Na pewno! Mm... zapytam! – zgubiła po drodze gdzieś swój język i potrzebowała chwilki na odzyskanie rezonu. Zaraz potem wyciągnęła przed siebie pluszową rybkę, na wyciągniętych łapach, zupełnie jak matka trzymająca swoje dziecko pod pachami. Czy też płetwami. – Fajne, prawda? Zobacz! – nastawiła karpia do przodu, pomagając mu obejrzeć skarby łowczyni.

Werdykt?
– Mówi, że są śliczne! Jak ty! – wyszczerzyła się wesoło i znów wcisnęła maskotkę w swoją pierś, przytulając ją jakby jutra miało nie być.

Przez jej pysk przeszła fala różnych emocji podczas rzeczowej opowieści o innych ludach. Tfu, stadach. Poruszyła brwiami w skupieniu i kiwnęła powoli głową, trawiąc informacje jakie otrzymała.
– Czemu miaabym się spotykać z innymi? Mam was! – obwieściła pogodnie. – Ciebie, papę, Ślona, Fista, Siajeja, Szeste – wyliczała, aż w końcu skończyły się jej wolne palce. To nic, że odliczała podwójnie.

Licznik słów: 209
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
.
RODZINA APARYCJA BŁYSK: 04.07­­‎
.
It's all because I'm feeling sad and then I start to cry, I don't know why
The courage that I need, the power to succeed, gives me the strength to fly!
.
.
lekkostopa
trzy razy na miesiąc +2 sukcesy do skradania (3/3 wrzesień)
.
pamięć przodka
stałe -1 ST do walki z rasami rozumnymi i -2 ST do walki ze zwierzętami
.
ostry węch
dodatkowa kość do testu percepcji na węch (zwierzyna i mniejsze pożywienie)
Chwiejka samica chochlika
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 2| P: 3| A: 2
B,Skr,Śl,MP: 1| MA,MO: 2
   Przyjaciel natury
drapieżniki nie atakują jako pierwsze
atut kompana
Córa Róż
Zastępca Ziemi
old but gold
Zastępca Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 7062
Rejestracja: 08 lip 2020, 18:03
Stado: Ziemi
Płeć: samica
Księżyce: 83
Rasa: drzewny x północny
Opiekun: Basior Lancetowaty*
Mistrz: Wyzwolony Rozrabiaka*
Partner: Astral!

Diamentowe źródełko

Post autor: Córa Róż »

A: S: 4| W: 3| Z: 4| M: 1| P: 4| A: 3
U: W,Pł,L,Prs,A,O,MP,MA,MO: 1 |Kż,Śl,B: 2 |Skr: 3
Atuty: Ostry węch, Szczęściarz, Lekkostopy, Opiekun, Znawca terenów
Zamrugała nerwowo, jakby ostrość widzenia miała wpłynąć na ostrość słyszenia. Jak to jej imię? Miała ochotę niedelikatnie zrzucić Astrala z legowiska, żeby natychmiast wyjaśnił jej dlaczego robi córeczce wodę z mózgu. Bez wątpienia partner wyrył w Różanej traumę związaną z Telewizorem, a teraz była bliska rozpaczy. Westchnęła ciężko, pochylając się nad pisklęciem. Ujęła delikatnie jej pyszczek w swoje dłonie, wpatrując się małej w błękitno-miętowe oczka.
– Masz na imię Śnieżka, tak wybraliśmy z Twoim tatą kiedy się wyklułaś. Tak powinnaś też przedstawiać się innym smokom. Telewizor nigdy nie było Twoim prawdziwym imieniem, tylko ciężkim do zrozumienia żarcikiem Astrala. – Tłumaczyła małej cierpliwie. Miała nadzieję, że Poranek nie zdązył narobić szkód w jej psychice. – A Ty nie jesteś przecież żadnym obiektem żartów, choć jeśli Ci to nie przeszkadza, między nami możesz czaaaasem sobie być Telewizorem.Byle byś nie została później Telewizorową czy tam Telewizyjną Łuską. Tą myśl zachowała jednak dla siebie – po co kusić los i podsuwać takie pomysły.

Wstrzymała oddech, w napięciu czekając na werdykt dotyczący muszelek. Czy spodobają się Rybce? A może nimi wzgardzi? Ha, a jednak próba wkupienia się w łaski karpia przebiegła pomyślnie.
Gożdzik nie była w stanie ukryć delikatnego rozbawienia, przyglądając się swojej córeczce. Bogowie czy to nie było najsłodsze pisklę na świecie?
– Dziękuję, bardzo miła z niego rybka. W takim razie to będą już Wasze muszelki. Możecie sami zdecydować co z nimi zrobicie. Należały kiedyś do Bogini Piękna, która byla Przywódczynią Ziemi, jeszcze przed Pasterzem. Nosiła wtedy imię Matka Ziemi. – Pokiwała głową, wracając na chwilę wspomnianiami do czasów kiedy sama pełniła funkcje Zastępcy. Tak, Śnieżka będzie godnym powiernikiem muszelek, które dla Goździk miały też wartość sentymentalną.

– Czemu? Nie musisz jeśli nie chcesz, ale może kiedyś będziesz chciała dowiedzieć się czegoś o smokach Mgieł lub Słońca. Czasami Prorok organizuje też spotkania dla młodych smoków ze wszystkich Stad, opowiada na nich o bogach, czasem daje jakieś zadania, za które można dostać nagrody. Może poznasz tam kogoś, z kim będziesz chciała kontynuować znajomość. Dobre relacje z innymi Stadami oznaczają też potencjalne sojusze. – Tłumaczyła cicho. Może były to zbyt poważne tematy dla tak małego pisklęcia... Choć z drugiej strony chciała młodej trochę poopowiadać o różnych sprawach, nawet jeśli będzie tylko jednym uchem wpuszczać, a drugim wypuszczać jej słowa.

Licznik słów: 376
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
• ostry węch •
dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, mniejsze pożywienie)
• szczęściarz •
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
• lekkostopy •
trzy razy na miesiąc +2 sukcesy do Skradania
• opiekun •
stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów, kompani mają +1 turę na polowaniu
• znawca terenów •
znalezienie 4/4 pożywienia / kamienia / 6 liści/5 korz. zioła 2 razy na polowanie

ostatnie uż. szczęściarza 20.10 | lekkostopy – marzec 0/3 | znawca – marzec 0/2 | ostatnie uż. błysku przyszłości 03.11
KK Dixi – kotołakKK Trufla – bies
A: S:1|W:1|Z:2|M:2|P:3|A:1A: S:1|W:1|Z:2|M:1|P:3|A:1
U: B,A,O,MA,MO,Kż: 1|Skr,Śl: 2U: B,A,O,Kż: 1|Skr,Śl: 2
Atuty Dixi:
regeneracja
– raz na tydzień obniżenie powagi wszystkich
ran wybranego stopnia o jeden

szczupły – potrzeba o 1/4 mniej pożywienia by zaspokoić głód
Wybory Serca
Łowca Ziemi
what's up, danger?
Łowca Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 1162
Rejestracja: 22 gru 2022, 14:02
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 60
Rasa: Drzewny & północny
Opiekun: Córa Róż i Pasterz Ziemi
Mistrz: Wilcza Konwalia
Partner: Spóźniony Debiut

Diamentowe źródełko

Post autor: Wybory Serca »

A: S: 5| W: 3| Z: 4| M: 3| P: 3| A: 1
U: W,Pł,L,Prs,Śl,MP,MA,MO: 1| B,A,O,Kż: 2| Skr: 3
Atuty: Ostry węch, Pamięć przodka, Lekkostopa, Uczona
Zupełnie podświadomie naśladowała mimikę mamy i, podobnie jak Różane Wino, też zaczęła intensywnie mrugać.
– Ale tata mówił, że Telewizor to fajne imię – zaprotestowała – opowiadał o jakichś, umm, serialach? Staych przekazach myśli, o! Nie każdy to potrafi, prawda? – upewniła się u mamy, czy aby na pewno nie zapamiętała tego źle. Nie czuła się dziwnie z myślą o posiadaniu dodatkowego imienia. Rodzice też takie mieli.

Zaświeciły się jej oczka na samo wspomnienie o możliwości zachowania muszelek. Ale super! Ucieszona zamerdała lekko końcówką ogona i przygarnęła łapką te piękne muszelki. Poruszyła lewym uchem na wzmiankę o poprzedniej przywódczyni. Jedna rzecz się jej nie zgadzało.
– Nawet jeśli bya ładna to daleko jej do ciebie, mamo – wciąż uśmiechała się od ucha do ucha. – Myślisz, że kiedyś będę choć trochę tak ładna jak ty? – zmartwiła się. W końcu to wysoka poprzeczka.

Podrapała się palcem po skroni i pomyślała chwilę o tym co próbowała ją nauczyć łowczyni.
– A co oznaczają ze? – miała nadal problem z literą 'ł', ale raczej szło zrozumieć co próbowała powiedzieć. – Co jak mnie nie polubią? – dodała ciszej.

Licznik słów: 186
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
.
RODZINA APARYCJA BŁYSK: 04.07­­‎
.
It's all because I'm feeling sad and then I start to cry, I don't know why
The courage that I need, the power to succeed, gives me the strength to fly!
.
.
lekkostopa
trzy razy na miesiąc +2 sukcesy do skradania (3/3 wrzesień)
.
pamięć przodka
stałe -1 ST do walki z rasami rozumnymi i -2 ST do walki ze zwierzętami
.
ostry węch
dodatkowa kość do testu percepcji na węch (zwierzyna i mniejsze pożywienie)
Chwiejka samica chochlika
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 2| P: 3| A: 2
B,Skr,Śl,MP: 1| MA,MO: 2
   Przyjaciel natury
drapieżniki nie atakują jako pierwsze
atut kompana
Córa Róż
Zastępca Ziemi
old but gold
Zastępca Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 7062
Rejestracja: 08 lip 2020, 18:03
Stado: Ziemi
Płeć: samica
Księżyce: 83
Rasa: drzewny x północny
Opiekun: Basior Lancetowaty*
Mistrz: Wyzwolony Rozrabiaka*
Partner: Astral!

Diamentowe źródełko

Post autor: Córa Róż »

A: S: 4| W: 3| Z: 4| M: 1| P: 4| A: 3
U: W,Pł,L,Prs,A,O,MP,MA,MO: 1 |Kż,Śl,B: 2 |Skr: 3
Atuty: Ostry węch, Szczęściarz, Lekkostopy, Opiekun, Znawca terenów
Potarła nos dwoma palcami. Seriale? Co to są seriale. Zdarzało jej się kompletnie nie rozumieć Astrala, choć na przestrzeni dziesiątek księżyców przywykła do tego, że czasem jej partner był po prostu.. dziwny.
– Hmm nigdy nie słyszałam słowa "seriale". No ale brzmi trochę lepiej niż Telewizor. Z Twojego opisu wynika, że jest to mentalna wiadomość, albo jakiś rodzaj mentalnej wiadomości. A mentalny przekaz potrafi wysłać każdy smok, który posługuje się maddarą. Ty też się tego nauczysz, za kilka księżyców. Wtedy będziemy mogły rozmawiać, na przykład gdy będę na polowaniu, a Ty w grocie. Czasem tak sobie rozmawiamy z tatą. – Wyjaśniła małej i liznęła ją w policzek.

Zachichotała cicho, a następnie uśmiechnęła się szeroko słysząc pochwały Śnieżki. Czy to nie tak, że pisklęta zawsze widzą swoich rodziców najładniejszych, najlepszych i najmądrzejszych? Nie żeby jej to przeszkadzało, w końcu kiedyś z Astralem byli niczego sobie. Dobrze, że Śnieżka odziedziczyła po nich same najlepsze cechy, choć na pierwszy rzut oka wpływ Poranka był raczej mały.
– Już jesteś. A nawet ładniejsza, skarbie. Choć to nie wygląd jest najważniejszy, a to co masz tutaj – postukała delikatnie dwoma palcami w miejscu, w którym pisklę miało serce – i tutaj – przeniosła dłoń na główkę córeczk, nieco mierzwiąc jej przy tym grzywkę. – Jestem pewna, że wyrośniesz na wspaniałą smoczycę. – Dodała ciszej, uśmiechając się ciepło.

Dobra, teraz to jednak nie wiedziała o co pytała Śnieżka. Ze?
– Eeee, co oznacza "ze"? A co to jest "ze"? – Dopytała dla pewności, zwykle nie miała problemu ze zrozumieniem córki, ale teraz ciężko jej było się domyśleć o czym mówi. Nic niezwykłego, miała jeszcze czas żeby nauczyć się poprawnie mówić. Przecież nie zostanie jej to na stałe tak jak siostrze Goździk – Brzoskiwnce, prawda?
– Nie da się Ciebie nie lubić, to niech oni się martwią czy Ty ich polubisz. – Rzekła, puszczając do niej oczko. Każdy kto zachowałby się nieprzyjemnie wobec Śnieżki, z pewnością nie byłyby wart jej czasu i uwagi.

Licznik słów: 326
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
• ostry węch •
dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, mniejsze pożywienie)
• szczęściarz •
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
• lekkostopy •
trzy razy na miesiąc +2 sukcesy do Skradania
• opiekun •
stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów, kompani mają +1 turę na polowaniu
• znawca terenów •
znalezienie 4/4 pożywienia / kamienia / 6 liści/5 korz. zioła 2 razy na polowanie

ostatnie uż. szczęściarza 20.10 | lekkostopy – marzec 0/3 | znawca – marzec 0/2 | ostatnie uż. błysku przyszłości 03.11
KK Dixi – kotołakKK Trufla – bies
A: S:1|W:1|Z:2|M:2|P:3|A:1A: S:1|W:1|Z:2|M:1|P:3|A:1
U: B,A,O,MA,MO,Kż: 1|Skr,Śl: 2U: B,A,O,Kż: 1|Skr,Śl: 2
Atuty Dixi:
regeneracja
– raz na tydzień obniżenie powagi wszystkich
ran wybranego stopnia o jeden

szczupły – potrzeba o 1/4 mniej pożywienia by zaspokoić głód
Wybory Serca
Łowca Ziemi
what's up, danger?
Łowca Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 1162
Rejestracja: 22 gru 2022, 14:02
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 60
Rasa: Drzewny & północny
Opiekun: Córa Róż i Pasterz Ziemi
Mistrz: Wilcza Konwalia
Partner: Spóźniony Debiut

Diamentowe źródełko

Post autor: Wybory Serca »

A: S: 5| W: 3| Z: 4| M: 3| P: 3| A: 1
U: W,Pł,L,Prs,Śl,MP,MA,MO: 1| B,A,O,Kż: 2| Skr: 3
Atuty: Ostry węch, Pamięć przodka, Lekkostopa, Uczona
Rozmowa na odległość brzmiała bardzo fajnie, zwłaszcza jeżeli mogła to robić z najbliższymi. Wtedy to tak, jakby byli obok, prawda? Czyli nie musiałaby się martwić o to, że coś ją pożre. Tata, mama lub bracia przybyliby jej na ratunek. Może i wszyscy na raz!
– Mm! – zgodziła się. – A czy mogę tak rozmawiać też z Akim? Czy tylko z wami? – zapytała nieśmiało. Starszy smok wzbudzał w niej dużo troski i współczucia. Nie chciałaby być w jego łuskach i nie mieć rodziny. Lub – co gorsza – ją utracić.

Nie wyglądała na przekonaną przez pierwszych kilka słów łowczyni, ale poczochranie grzywki całkowicie rozbroiło jej wątpliwości. Zachichotała i próbowała odchylić się z dala od łapy mamy.
– Noo weeeź, mamooo – jęknęła, broniąc się jak tylko mogła. Nawet chciała zasłonić się przez moment skrzydłami, imitując kokon. – Potargasz mi grzywę i wtedy na pewno będą się ze mnie inni śmiali! – powiedziała pół żartem, pół serio.

Podjęła jeszcze kilka prób prawidłowej wymowy "złe", ale nie wychodziło. Język się jej zwijał w śmieszną trąbkę ilekroć chciała wymówić tę specyficzną literę w środku jakiegoś słowa.
– Skoro tak mówisz.. – uśmiechnęła się i zakołysała na boki. Nie wyglądała na skorą do wmawiania sobie czy łowczyni, że jej racja była ichniejsza. Zresztą Córa Róż wiedziała lepiej jako mama. Mamy zawsze wiedziały najlepiej.

Licznik słów: 220
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
.
RODZINA APARYCJA BŁYSK: 04.07­­‎
.
It's all because I'm feeling sad and then I start to cry, I don't know why
The courage that I need, the power to succeed, gives me the strength to fly!
.
.
lekkostopa
trzy razy na miesiąc +2 sukcesy do skradania (3/3 wrzesień)
.
pamięć przodka
stałe -1 ST do walki z rasami rozumnymi i -2 ST do walki ze zwierzętami
.
ostry węch
dodatkowa kość do testu percepcji na węch (zwierzyna i mniejsze pożywienie)
Chwiejka samica chochlika
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 2| P: 3| A: 2
B,Skr,Śl,MP: 1| MA,MO: 2
   Przyjaciel natury
drapieżniki nie atakują jako pierwsze
atut kompana
Córa Róż
Zastępca Ziemi
old but gold
Zastępca Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 7062
Rejestracja: 08 lip 2020, 18:03
Stado: Ziemi
Płeć: samica
Księżyce: 83
Rasa: drzewny x północny
Opiekun: Basior Lancetowaty*
Mistrz: Wyzwolony Rozrabiaka*
Partner: Astral!

Diamentowe źródełko

Post autor: Córa Róż »

A: S: 4| W: 3| Z: 4| M: 1| P: 4| A: 3
U: W,Pł,L,Prs,A,O,MP,MA,MO: 1 |Kż,Śl,B: 2 |Skr: 3
Atuty: Ostry węch, Szczęściarz, Lekkostopy, Opiekun, Znawca terenów
Zerknęła na młodą w zastanowieniu, nie odpowiadając od razu, jakby analizowała coś w swojej blondi głowie. Nie wiedziała, że Śnieżka i Piaskowy Kolec tak się polubili. Łowczyni nie znała aż tak dobrze samca, zdawał się trzymać na uboczu. Nie przeszkadzało jej to, różne smoki miały różne charaktery. Jednakże Adept z pewnością zyskal sobie sympatię Łowczyni, opiekując się jej córką w kryzysowym momencie, jakim była egzekucja Wafelkowego Kolca.
– Polubiłaś Piaskowego Kolca? – Zagadnęła, uśmiechając się delikatnie.

– Widzisz, nie byłoby tego problemu gdyby Poranek nie sprzedał – przepił – naszego jedynego grzebienia. – Westchnęła ciężko. Była to jedna z rzeczy, którą zamierzała wypominać mu do końca życia. Serio, co miał w głowie kiedy uznał pozbycie się tak ważnego przedmiotu za wspaniały pomysł?!
– Trzeba będzie poszukać nowego. Może poprosimy o jakiś elfy. – Rozważała na głos. Bez wątpienia młoda wchodziła w wiek, w którym wygląd zaczynał mieć znaczenie.
– A do tego czasu, nie przejmuj się. Rozwiana grzywka to nic złego. Gorsza jest zmoczona. – Zachichotała cicho, układanie włosów po kąpieli w rzece było w jej przekonaniu jedną z najgorszych czynności na świecie. Nie do opanowania.

Licznik słów: 186
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
• ostry węch •
dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, mniejsze pożywienie)
• szczęściarz •
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
• lekkostopy •
trzy razy na miesiąc +2 sukcesy do Skradania
• opiekun •
stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów, kompani mają +1 turę na polowaniu
• znawca terenów •
znalezienie 4/4 pożywienia / kamienia / 6 liści/5 korz. zioła 2 razy na polowanie

ostatnie uż. szczęściarza 20.10 | lekkostopy – marzec 0/3 | znawca – marzec 0/2 | ostatnie uż. błysku przyszłości 03.11
KK Dixi – kotołakKK Trufla – bies
A: S:1|W:1|Z:2|M:2|P:3|A:1A: S:1|W:1|Z:2|M:1|P:3|A:1
U: B,A,O,MA,MO,Kż: 1|Skr,Śl: 2U: B,A,O,Kż: 1|Skr,Śl: 2
Atuty Dixi:
regeneracja
– raz na tydzień obniżenie powagi wszystkich
ran wybranego stopnia o jeden

szczupły – potrzeba o 1/4 mniej pożywienia by zaspokoić głód
Wybory Serca
Łowca Ziemi
what's up, danger?
Łowca Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 1162
Rejestracja: 22 gru 2022, 14:02
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 60
Rasa: Drzewny & północny
Opiekun: Córa Róż i Pasterz Ziemi
Mistrz: Wilcza Konwalia
Partner: Spóźniony Debiut

Diamentowe źródełko

Post autor: Wybory Serca »

A: S: 5| W: 3| Z: 4| M: 3| P: 3| A: 1
U: W,Pł,L,Prs,Śl,MP,MA,MO: 1| B,A,O,Kż: 2| Skr: 3
Atuty: Ostry węch, Pamięć przodka, Lekkostopa, Uczona
Dlaczego wszystkich to tak dziwiło?
– Um, tak? – potwierdziła i przekrzywiła głowę. – Fajnie się z nim bawi i, oh, ma! Ma takie...! Um, zwierzątka, tak! Jak ty i tata, tylko inne. – Dorastając w zwierzyńcu zwyczajnie polubiła faunę. Może nie tak bardzo jak reszta rodzeństwa, która zdawała się kompanów zaledwie tolerować, ale Śnieżka po prostu przepadała za kimś dodatkowym do towarzystwa.

Sięgnęła znów do głowy i próbowała się popacać palcami po grzywce. Zastanowiła się czy znała słowo o którym mówiła Córa Róż, ale nie przypominała go sobie w zwojach pamięci.
– Czym jest "grzebień"? I czemu papa go sprzedał? – dopytywała, całkowicie zapominając już o trosce w postaci swojej aparycji. Szybko przeskakiwała uwagą na nowe tematy.

Licznik słów: 118
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
.
RODZINA APARYCJA BŁYSK: 04.07­­‎
.
It's all because I'm feeling sad and then I start to cry, I don't know why
The courage that I need, the power to succeed, gives me the strength to fly!
.
.
lekkostopa
trzy razy na miesiąc +2 sukcesy do skradania (3/3 wrzesień)
.
pamięć przodka
stałe -1 ST do walki z rasami rozumnymi i -2 ST do walki ze zwierzętami
.
ostry węch
dodatkowa kość do testu percepcji na węch (zwierzyna i mniejsze pożywienie)
Chwiejka samica chochlika
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 2| P: 3| A: 2
B,Skr,Śl,MP: 1| MA,MO: 2
   Przyjaciel natury
drapieżniki nie atakują jako pierwsze
atut kompana
Córa Róż
Zastępca Ziemi
old but gold
Zastępca Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 7062
Rejestracja: 08 lip 2020, 18:03
Stado: Ziemi
Płeć: samica
Księżyce: 83
Rasa: drzewny x północny
Opiekun: Basior Lancetowaty*
Mistrz: Wyzwolony Rozrabiaka*
Partner: Astral!

Diamentowe źródełko

Post autor: Córa Róż »

A: S: 4| W: 3| Z: 4| M: 1| P: 4| A: 3
U: W,Pł,L,Prs,A,O,MP,MA,MO: 1 |Kż,Śl,B: 2 |Skr: 3
Atuty: Ostry węch, Szczęściarz, Lekkostopy, Opiekun, Znawca terenów
Przekręciła nieznacznie głowę, spoglądając z zaciekawieniem na Śnieżkę, nie wypowiedziała jednak na głos swoich myśli.
– Taaaak, Aki wydaje się być odpowiedzialnym, dzielnym i sympatycznym smokiem. – Rzekła trochę do córki, trochę jakby sama do siebie. – Umm to jak nazywają się jego kompani? Wiesz, spotykam ich czasem w pyrkowej jadłodajni, ale chyba nigdy nie poznałam ich imion – Dodała z delikatnym uśmiechem.

– Grzebień too.. Taka rzecz, nie jest typowa dla smoków, raczej dla ludzi? Albo elfów? W każdym razie, grzebień jest przydatny przy rozczesywaniu poplątanej grzywki. Aaaaa czemu tata go sprzedał? Nie mam pojęcia. Chyba wymienił go z kimś na coś innego. – Wyjaśniła krótko, ale miała już plan zdobycia im nowego grzebienia. Tak się nie da żyć przecież z poplątanymi włosami. Co ten Astral sobie wyobrażał.
Córa w zamyśleniu postukała pazurem w skrzypiący śnieg i uśmiechnęła się wesoło do swojego pisklęcia. Podniosła kulkę śniegu, którą wcześniej obracała w dłoniach, i zaczęła toczyć ją okrężnymi ruchami wokół siebie, przez co ta nabierała objętości, rosnąc na ich oczach.
– Lepiełaś już kiedyś bałwana? – Zagadnęła tajemniczo, spoglądając błękitnymi ślepiami na maleństwo.

Serdeczna Łuska

Licznik słów: 184
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
• ostry węch •
dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, mniejsze pożywienie)
• szczęściarz •
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
• lekkostopy •
trzy razy na miesiąc +2 sukcesy do Skradania
• opiekun •
stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów, kompani mają +1 turę na polowaniu
• znawca terenów •
znalezienie 4/4 pożywienia / kamienia / 6 liści/5 korz. zioła 2 razy na polowanie

ostatnie uż. szczęściarza 20.10 | lekkostopy – marzec 0/3 | znawca – marzec 0/2 | ostatnie uż. błysku przyszłości 03.11
KK Dixi – kotołakKK Trufla – bies
A: S:1|W:1|Z:2|M:2|P:3|A:1A: S:1|W:1|Z:2|M:1|P:3|A:1
U: B,A,O,MA,MO,Kż: 1|Skr,Śl: 2U: B,A,O,Kż: 1|Skr,Śl: 2
Atuty Dixi:
regeneracja
– raz na tydzień obniżenie powagi wszystkich
ran wybranego stopnia o jeden

szczupły – potrzeba o 1/4 mniej pożywienia by zaspokoić głód
Wybory Serca
Łowca Ziemi
what's up, danger?
Łowca Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 1162
Rejestracja: 22 gru 2022, 14:02
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 60
Rasa: Drzewny & północny
Opiekun: Córa Róż i Pasterz Ziemi
Mistrz: Wilcza Konwalia
Partner: Spóźniony Debiut

Diamentowe źródełko

Post autor: Wybory Serca »

A: S: 5| W: 3| Z: 4| M: 3| P: 3| A: 1
U: W,Pł,L,Prs,Śl,MP,MA,MO: 1| B,A,O,Kż: 2| Skr: 3
Atuty: Ostry węch, Pamięć przodka, Lekkostopa, Uczona
O. Teraz to mama zabiła jej ćwieka. Śnieżka absolutnie nie miała pamięci do imion zwierzaków. Gdyby nie fakt, że kompani rodziców mieszkali razem z nią, o nich również by zapomniała. Podrapała się po głowie.
– Um – zmieszana uciekła spojrzeniem na bok – Pamiętam, że ma dużego skorpiona z kamieni, taką śmieszną sarenkę, małą jaszczurkę i... dziwnego ptaka. Ma dłuuugie nogi, szyję, trochę piór, ale nie potrafi latać. – Spojrzała na mamę i w jej ślepiach szukała odpowiedzi. Córa Róż jako łowca z dużym doświadczeniem na pewno potrafiła odgadnąć o jakim zwierzęciu mówiła jej latorośl, prawda?

Samiczka zamarła. Jak mama to robiła, że kulka się powiększała? Wiedziała o maddarze, umiała ją nawet mniej więcej wyczuwać, ale w tym przypadku tak nie było! Zmarszczyła łuki brwiowe.
– Bałwana? – powtórzyła powoli. – Nie, chyba nie.. – odpowiedziała ostrożnie. Czy to coś dla dorosłych?

Licznik słów: 142
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
.
RODZINA APARYCJA BŁYSK: 04.07­­‎
.
It's all because I'm feeling sad and then I start to cry, I don't know why
The courage that I need, the power to succeed, gives me the strength to fly!
.
.
lekkostopa
trzy razy na miesiąc +2 sukcesy do skradania (3/3 wrzesień)
.
pamięć przodka
stałe -1 ST do walki z rasami rozumnymi i -2 ST do walki ze zwierzętami
.
ostry węch
dodatkowa kość do testu percepcji na węch (zwierzyna i mniejsze pożywienie)
Chwiejka samica chochlika
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 2| P: 3| A: 2
B,Skr,Śl,MP: 1| MA,MO: 2
   Przyjaciel natury
drapieżniki nie atakują jako pierwsze
atut kompana
Córa Róż
Zastępca Ziemi
old but gold
Zastępca Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 7062
Rejestracja: 08 lip 2020, 18:03
Stado: Ziemi
Płeć: samica
Księżyce: 83
Rasa: drzewny x północny
Opiekun: Basior Lancetowaty*
Mistrz: Wyzwolony Rozrabiaka*
Partner: Astral!

Diamentowe źródełko

Post autor: Córa Róż »

A: S: 4| W: 3| Z: 4| M: 1| P: 4| A: 3
U: W,Pł,L,Prs,A,O,MP,MA,MO: 1 |Kż,Śl,B: 2 |Skr: 3
Atuty: Ostry węch, Szczęściarz, Lekkostopy, Opiekun, Znawca terenów
Skinęła powoli głową, uważnie słuchając córki. Nie wiedziała, że Spóźniony miał tak wielu kompanów. Kojarzyła tylko dwa żywiołaki, które czasem dokarmiała. Sama chyba by się wykończyła z czterema towarzyszami. Dwa gagatki – Dixi i Trufla, to i tak dużo jak dla niej.
– Te dwa, skorpion i ptak, pojawiają się w jadłodajni. Są żywiolakami, czyli eee takie stworzenia, związane z żywiołami wody, ognia, powietrza lub ziemi. Przybierają różne zwierzęce formy. Upolowanie żywiołaka nie dałoby Ci żadnego mięsa, nawet ten ptak. Żywią się kamieniami szlachetnymi. Pewnie Spóźniony lub Astral tłumaczyli Ci więcej o tych stworzeniach. Kompan taty, Łuskacz, też jest żywiołakiem. – Wyjaśniła krótko. Nie była pewna czy kojarzy ten gatunek ptaka, o którym mówiła Śnieżka. Czy strusie w ogóle występowały na terenach Wolnych?

Uśmiechnęła się szeroko. A więc pora zaznajomić córkę z lepieniem śnieżnych ludzi.
– Dobra, to ulepimy jednego. Bałwany to takie.. istoty, składające się prawie w całości ze śniegu. Lubią zimno i opuszczają nas jak tylko się robi ciepłej i zaczyna topnieć śnieg. Pewnie wybierają się na jakieś mroźne balwanie wakacje, ale wracają do nas zawsze kiedy nasze tereny ponownie zaczyna pokrywać śnieg. Będą nam potrzebne trzy kulki. Jedna mała, druga średnia i trzecia duża. Trzeba je ustawić na sobie, od największej do najmniejszej. – Zwróciła się pogodnie do malucha, wręczając jej kulkę, którą dopiero co sama trzymała w łapach.
– Zrób małą i średnią, a ja tą większą. Musisz turlać je po śniegu – zaczną się wtedy powiększać. Pomogę Ci później je ustawić, dobrze? Najlepiej żeby były równe, okrągłe, bo inaczej bałwanek mógłby się na nas obrazić. – Dodała, zaczynając formować w łapach kolejną śnieżkę, która posłuży im za podstawę bałwana.

Serdeczna Łuska

Licznik słów: 276
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
• ostry węch •
dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, mniejsze pożywienie)
• szczęściarz •
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
• lekkostopy •
trzy razy na miesiąc +2 sukcesy do Skradania
• opiekun •
stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów, kompani mają +1 turę na polowaniu
• znawca terenów •
znalezienie 4/4 pożywienia / kamienia / 6 liści/5 korz. zioła 2 razy na polowanie

ostatnie uż. szczęściarza 20.10 | lekkostopy – marzec 0/3 | znawca – marzec 0/2 | ostatnie uż. błysku przyszłości 03.11
KK Dixi – kotołakKK Trufla – bies
A: S:1|W:1|Z:2|M:2|P:3|A:1A: S:1|W:1|Z:2|M:1|P:3|A:1
U: B,A,O,MA,MO,Kż: 1|Skr,Śl: 2U: B,A,O,Kż: 1|Skr,Śl: 2
Atuty Dixi:
regeneracja
– raz na tydzień obniżenie powagi wszystkich
ran wybranego stopnia o jeden

szczupły – potrzeba o 1/4 mniej pożywienia by zaspokoić głód
Obca Idea
Zastępca Słońca
Su
Zastępca Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 756
Rejestracja: 07 lip 2022, 10:34
Stado: Słońca
Płeć: Samiec
Księżyce: 87
Rasa: wężowo-rajski
Opiekun: Wstęga i Bezmiar
Mistrz: Su
Partner: poranna kawa i Światła Północy

Diamentowe źródełko

Post autor: Obca Idea »

A: S: 2| W: 5| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 1
U: B,W,Prs,A,O,MP,Śl,Kż: 1| Skr,MO,Pł: 2| MA: 3
Atuty: Boski ulubieniec; Nieparzystołuski; Przybrany rodzic; Twardy jak diament; Uzdolniony; Przezorny
Po zjedzeniu łososia i zasypaniu ogniska, Su i Szron przenieśli się kawałek dalej, nad Diamentowe Źródełko zostawiając za sobą zasmrodzony Ukryty Zagajnik. Jedynym dowodem zbrodni był nadal unoszący się wokół nich zapach łososia. Po drodze zamienili niewiele słów, czarodziej nie był specjalnie rozmowny, starając się ułożyć w głowie plan wykaraskania się z kłopotów, w której sam ich oboje wpędził.

Gdy dotarli na miejsce, czarodziej odłożył swoją małą torbę z utensyliami i zalakowaną woskiem kulę z bransoletą w środku. Podszedł do strumienia i po prostu wsadził do niego łeb, czując jak lodowato zimna woda okrywa jego pysk. Weź się w garść, weź się w garść, weź się w garść.... Nie przyszedł mu do głowy żaden genialny plan, żadna genialna strategia, która pozwoliłaby mu wyjść z tego wszystkiego z twarzą. Musiał przyznać się do totalnej porażki.

Po chwili wyciągnął łeb spod wody i pobudzając swoją maddarę stworzył sprawił by wodna wstęga spowiła na moment jego ciało. Zwiększył jej przepływ, czując jak prąd wody targa jego piórami i grzywą. Potem skierował całą wodę z powrotem do strumienia pozwalając jej spłynąć dalej. Wyglądał teraz jak mokra Altaria jeszcze szczuplej, z mokrymi piórami przyklejonymi do ciała i oklapłą grzywą spływającą z szyi. Widac było, że odziedziczył sylwetkę po Bezmiarze Barw – długie nogi i zaskakująco długi ogon. Nie był jednak zupełnie patykowaty, bo tu i ówdzie widać było zarys mięśni odziedziczonych po Wstędze Lawy. Siadł sobie w promieniach słońca i chrząknął niezręcznie. Najwyraźniej fakt, że przed chwilą oblał się lodowatą wodą z jakiegoś powodu nie czynił na nim żadnego wrażenia.

Pomijając ten fatalny początek, chciałbym wrócić do kwestii emocji. – zagadnął, czując jakby. – Spędziłem trochę czasu na obserwacjach i rozmowach z innymi smokami. – gładko przeszedł na faktem, że próbował pociągnąć za język swoją kuzynkę i nic z tego nie wyszło – Jaka jest różnica pomiędzy miłością, a przyjaźnią? Zarówno ty jak i moi rozmówcy wspominali o wsparciu, zaufaniu, poczuciu bezpieczeństwa czy wspólnych poglądach, ale czy to nie są cechy jakie można przypisać przyjaźni? Gdzie jest granica, kiedy jeden smok przestaje myśleć o drugim jako o przyjacielu a zaczyna jako o potencjalnym partnerze? – zapytał, zadając mu to samo pytanie jakie zadał Arel. Nie znał przeszłości Szrona, nie wiedział czy i ilu miał partnerów, a także czy był stroną która obdarowywała uczuciem czy też się o nie starała. Jedno ślepię miał zamknięte z powodu promieni słońca padających mu na pysk, ale drugie pozostawało otwarte, uważnie obserwując uzdrowiciela.

Światła Północy

Licznik słów: 406
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Boski ulubieniec: darmowe błogosławieństwo na zwiad (12.12)

Nieparzystołuski: : -1 ST do Mocy i Wytrzymałości w czasie nieparzystych miesięcy

Twardy jak diament: stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość

Przezorny: +2 ST do kontrataków przeciwników.

Przybrany rodzic: pisklę które dziedziczyło jeden atrybut lub pochodzące spoza wolnych stad, może odziedziczyć po nim atrybut jeśli nauczy je 3 podstawowych zdolności (B/L/Pł/W/M).

To nie kompan, to kalectwo
Kaveh (samiec harpii)
S:1|W:1|Z:1|M:1|P:1|A:2
B:1,L:1,A:1,O:1,Skr:1,Śl:1
Światła Północy
Uzdrowiciel Ziemi
Uzdrowiciel Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 2041
Rejestracja: 27 wrz 2022, 17:12
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 65
Rasa: Drzewny x Północny
Opiekun: Córa Róż i Pasterz Ziemi
Mistrz: Pasterz Ziemi
Partner: Obca Idea

Diamentowe źródełko

Post autor: Światła Północy »

A: S: 1| W: 3| Z: 4| M: 5| P: 3| A: 3
U: B,Pł,W,Prs,O,A,Kż,Śl,Skr, MA,MO: 1| L,MP: 2| Lcz: 3
Atuty: Boski ulubieniec, Szczęściarz, Zielarz, Wybraniec bogów, Otoczony
Nie zmuszał czarodzieja do rozmowy, kiedy to wolał iść w przecinanym półsłówkami milczeniu. W ciszy towarzyszyły mu tylko i wyłącznie myśli. Tym razem proste, niezbyt skomplikowane - jedne szeptały jadowicie, że gówno go obchodziła bransoleta Śwista i prędzej urwie sobie ogon, niż poświęci choćby chwilę doby na naprawianie błędu, którego konsekwencje nie powstały wskutek jego własnych decyzji, ale cudzych. Inne natomiast wiodły jego zmysły w drugą stronę - rodziny, o którą powinien dbać niezależnie od swoich opinii i nawyków.

Spojrzał na szaropiórego akurat w chwili, w której ten postanowił się podtopić. Su do niej nie należał. Do rodziny. A mimo to oferował mu zarówno cierpliwość, jak i wyrozumiałość. Dbał o jego samopoczucie, bazując na swoim własnym. Komiczne. Gdyby w jego miejscu stał ktokolwiek inny, najpewniej nie szczędziłby ostrych komentarzy i wzgardliwych spojrzeń po nieudanym eksperymencie. Wiedział, że czuł wobec niego jakąś niewytłumaczalną sympatię, mimo że nie potrafił odnaleźć powodu dlaczego tak właśnie było. Może zwyczajnie za mało o tym myślał. Powinien zaszyć się wysoko wśród gór i przejść przez refleksję.

Wszedł do źródła, przerywając tok myśli. Sięgało mu nieco ponad nadgarstek - nie docierało jednak nawet do połowy przedramienia. Zmarszczył nos na tek widok i odwrócił się ku czarodziejowi, który obmywał się przy pomocy maddary.
Ze wszystkich cieków i zbiorników... – Omiótł źródło spojrzeniem, które po chwili przeskoczyło na przemoczonego Su. – ... wybrałeś akurat to. – Kałużę. Nędzną kałużę, w której nawet pisklę nie byłoby w stanie się dobrze zanurzyć. Przecież to było takie... niepraktyczne! Bezceremonialnie położył się pośrodku małego potoku. Wyciągnął szyję i przesunął podbródkiem po skalistym podłożu, coby uderzenie serca później zaszamotać skrzydłami - kolistym ruchem zagarnął ciecz zarówno na nie, jak i na grzbiet, a w celu pozbycia się nadmiaru wilgoci potrząsnął łbem i szyją na boki. Zapach wciąż był, lecz nie tak irytujący. Mógł w pełni skupić się na szaropiórym, który wyglądał dość śmiesznie i biednie zarazem, gdy pióra miał przemoczone i ciasno przylegające do boków, a grzywa opadała ciężko w dół, jakby chciała przybliżyć mu trawy. Uroczo.

Szybko jednak przeszli do faktycznego meritum ich spotkania. Ah. Emocje. Był fatalny w te klocki, a jednak wmawiał sobie, że potrafił w elokwentny sposób wyciągać wnioski i prawić słuszne tezy, w związku z czym wychodziło mu zjadliwie. Poruszył końcówką ogona, a woda strumienia zachlupotała.
Czy potrafisz rozróżnić miłość, jaką darzysz matkę, siostrę, przyjaciela i kompana? Sądzisz, że jest ona w każdym przypadku taka sama, czy różna? Rdzeń pozostaje, zauważ, ten sam. Wsparcie czy zaufanie, o którym mówisz. – Wziął głęboki wdech i przymknął ślepia, ciesząc się po prostu słońcem i w końcu świeżym zapachem wiatru, który niósł ze sobą słodkie nuty bzu. Mhhhh... uwielbiał je. Mógł się w nich zatracić. Poczuł, jak uderza go olbrzymie znużenie w związku z niedoborem snu. Gdyby mógł tak tutaj... teraz... nie. Tch. Najpierw Słoneczko, później przyjemności.

Obca Idea

Licznik słów: 469
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Boski Ulubieniec ::
Darmowe błogosławieństwo. Ostatnie użycie: wrzesień.
Szczęściarz ::
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie. Ostatnie użycie: 10-04.
Zielarz ::
+2 szt do zbiorów ziół smoka i kompanów.
Wybraniec Bogów ::
Raz na tydzień leczenia/wyprawę +1 sukces. Jeśli użyte do MA, kara +2 ST.
Otoczony ::
Możliwość walki z dodatkowym przeciwnikiem za cenę +1 ST.

– – – – – – – –
Błysk przyszłości :: Ostatnie użycie: nn.nn.
Kryształ zielarza :: +1 szt do zbiorów ziół smoka i kompanów.
– – – – – – – –
Jormungand
Żywiołak Ziemi (wąż)
      Haefnir
Niedźwiedź Polarny
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1  S: 2| W: 1| Z: 1| M:1| P: 2| A: 1
A, O, Skr, Śl: 1    B, Pł, Skr, Śl, A, O: 1
Obca Idea
Zastępca Słońca
Su
Zastępca Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 756
Rejestracja: 07 lip 2022, 10:34
Stado: Słońca
Płeć: Samiec
Księżyce: 87
Rasa: wężowo-rajski
Opiekun: Wstęga i Bezmiar
Mistrz: Su
Partner: poranna kawa i Światła Północy

Diamentowe źródełko

Post autor: Obca Idea »

A: S: 2| W: 5| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 1
U: B,W,Prs,A,O,MP,Śl,Kż: 1| Skr,MO,Pł: 2| MA: 3
Atuty: Boski ulubieniec; Nieparzystołuski; Przybrany rodzic; Twardy jak diament; Uzdolniony; Przezorny
Su prychnął, wydmuchując z nosa resztki wody.
Gdybym był sam, wybrałby się wzdłuż granicy z Mgłą nad morze, zaliczając przy okazji patrol i bez wysiłkowe znakowanie terenu. – odpowiedział. – Chciałem ci oszczędzić marszu wstydu do bardziej obiecującego miejsca, wybrałem po prostu to, które było najbliżej. – wyjaśnił beznamiętnie. Sam miał w nosie ilu smokom zrobiłby lub też zepsuł dzień przechodząc w ich obecności i zasmradzając wszystko dookoła, wolał jednak darować to Szronowi.

Widząc uzdrowiciela, który po prostu położył się w strumieniu, nie mógł pozbyć się pierwszego wrażenia jakie przyszło mu do głowy: olbrzymi wróbel. Czy to były kolory czy sposób kąpieli trudno stwierdzić, ale ziemisty samiec wyglądał na swój sposób uroczo. Oczywiście czarodziej nie miał zamiaru uzewnętrzniać tej opinii poddany nawet ciężkim torturom.

Gdy smród wokół nich zelżał, czarodziej także się uspokoił, skupiając się bardziej nad tym po co pierwotnie spotykał się z uzdrowicielem: by lepiej mógł poznać swoje emocje.
Rdzeń jest ten sam, różni się jednak powodem powstania: więzami krwi bliższymi i dalszymi, w przypadku matki i siostry, magiczną więzią łączącą dwa umysły w przypadku kompana, zbieżnością charakterów i wspólnymi przejściami w przypadku przyjaciela. – przeanalizował precyzyjnie i sucho. – Jedynym punktem jaki odróżniałby w tym gronie partnera lub partnerkę jest aspekt cielesności i pożądania. – zamilkł na moment, rozważając położone przed nim opcje. – To jedyny dodatkowy aspekt, który posiada partnerstwo, a którego nie posiada przyjaźń. – podsumował, spoglądając z wyczekiwaniem na Szrona. Czy to była poprawna odpowiedź czy też coś pominął?

Jednocześnie, odpowiadając na to pytanie zaczął się zastanawiać nad kwestią atrakcyjności. Co tak naprawdę przyciągało go do uzdrowiciela? Czasami zdarzało mu się słyszeć rozmowy innych smoków, że komuś podobało się to, czy tamto, czyjaś sylwetka, budowa, skrzydła, łuski, a tu ktoś miał pięknie zadbane futro, a ktoś inny lśniące łuski. Było smoki które były dla niego piękne, jednak w podobny sposób jak kamienie szlachetne czy rozgwieżdżone niebo nocą. Zadowalały poczucie estetyki i patrzenie na nie sprawiało mu przyjemność, ale nigdy nie odczuł czegoś co mógłby określić jako pożądanie.

Nie mógł jednak zapomnieć ich spotkania w Skalnym Zagajniku, ich dyskusji o bogach, a także momentu w którym ich maddara się ze sobą zetknęła. Tego wyzwania, groźby, ekscytacji, tego jak zaczęło szumieć mu w głowie gdy poczuł w swoim ciele obcą moc. Poczucia irytacji i wzburzenia, które pchało go do dalszej dyskusji, do dalszego słuchania uzdrowiciela, jego głosu i postawy. Czy to było właśnie to? Zauroczenia? Pożądanie? Fiksacja? Czy to kwalifikowała Szrona jako jego przyjaciela czy potencjalnego partnera? Zaczynał się gubić.

Światła Północy

Licznik słów: 418
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Boski ulubieniec: darmowe błogosławieństwo na zwiad (12.12)

Nieparzystołuski: : -1 ST do Mocy i Wytrzymałości w czasie nieparzystych miesięcy

Twardy jak diament: stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość

Przezorny: +2 ST do kontrataków przeciwników.

Przybrany rodzic: pisklę które dziedziczyło jeden atrybut lub pochodzące spoza wolnych stad, może odziedziczyć po nim atrybut jeśli nauczy je 3 podstawowych zdolności (B/L/Pł/W/M).

To nie kompan, to kalectwo
Kaveh (samiec harpii)
S:1|W:1|Z:1|M:1|P:1|A:2
B:1,L:1,A:1,O:1,Skr:1,Śl:1
Światła Północy
Uzdrowiciel Ziemi
Uzdrowiciel Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 2041
Rejestracja: 27 wrz 2022, 17:12
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 65
Rasa: Drzewny x Północny
Opiekun: Córa Róż i Pasterz Ziemi
Mistrz: Pasterz Ziemi
Partner: Obca Idea

Diamentowe źródełko

Post autor: Światła Północy »

A: S: 1| W: 3| Z: 4| M: 5| P: 3| A: 3
U: B,Pł,W,Prs,O,A,Kż,Śl,Skr, MA,MO: 1| L,MP: 2| Lcz: 3
Atuty: Boski ulubieniec, Szczęściarz, Zielarz, Wybraniec bogów, Otoczony
Uśmiechnął się półgębkiem na reakcję samca i patrząc tak na niego wzrokiem niemalże rozmarzonym, podparł podbródek wierzchem lewej dłoni, łokieć wygodnie moszcząc między kamieniami dna.
Chciałeś dobrze, ale Ci nie wyszło. Bywa. Nie ujęta w cudze preferencje inicjatywa często niesie za sobą skutek odwrotny do zamierzonego, ale na błędach się uczymy. – Westchnął lekko i przymknął ślepia, ciesząc się cichym klekotem wody. Su często myślał o innych - tak sądził. Był w tym jednak cholernym egoistą - to również uważał za tezę słuszną. Brzmiało to niemalże niczym jeden wielki oksymoron i ciężko było mu uwierzyć, aby sprzeczne cechy gnieździły się w jednym sercu, więc co było problemem?
Zaczyna mnie zastanawiać, Su... – zaczął, uchylając powieki. Poczuł delikatny nacisk w karku, kiedy przebudził swe źródło. Skierował je ku prawej dłoni, tej leżącej w źródle - wzniósł ją, a za jasnymi opuszkami podążyła woda, która otuliła smukłe palce i wpełzła aż na nadgarstek pod postacią małego - krótkiego niczym szczurzy ogon - węża. Wił się dookoła śródręcza uzdrowiciela, który oceniał krytycznie twór i sytuację.
... czy często rozmawiasz ze smokami o tym, co myślisz? O założeniach, planach i zamiarach - ot, zanim wcielisz je w życie. – Oderwał wzrok od żmii, jako że powiódł nim ku szaremu pyskowi czarodzieja. Każdemu mógłby zadać to pytanie. Było proste. Odpowiedź jeszcze prostsza - każda rzucająca inne światło na sytuację.

Znów spojrzał na węża. Snuł się ku ciemnym szponom, a kiedy sięgnął ich końca, jego ciało wyskoczyło do przodu, zaś paszcza rozwarła się. Woda zmieniła kształt w nieokreśloną plamę, która zatrzepotała następnie skrzydłami motyla. Owad wzniósł się nieco wyżej - kołował nad skierowanym ku niebu śródręczem. Dlaczego to robił? Myśli. Skupienie. Czuł, że musiał dobrze dobierać słowa, aby Su go zrozumiał. Zbyt często smoki źle odbierały to, co chciał przekazać. Nie dziwił im się. Nawet gdy mówił coś miłego, jego ponura gęba sugerowała sarkazm.

Racjonalizowanie miłości było głupotą - równie dobrze można by szukać powodu swoich, bądź cudzych gustów. Po prostu były, jako ich naturalna i wrodzona część, coś podświadomego, podobnego do myśli, które pojawiały się często samoistnie. Ale Su nie o to pytał. Światło się zaś nie wyrywał.
Więzy krwi nie gwarantują miłości, tak samo jak nie gwarantuje jej magiczna atrapa utworzona z dzikim zwierzęciem. Założyłeś pewną regułę, ale wyjątek masz tuż przed oczami. I jest ich więcej. Każdy smok jest inny, więc dla każdego z nas miłość jest inna. Uczucia nie są uniwersalne, tak samo jak nasze upodobania, pragnienia, czy ideały, ale... hm. – Zmrużył oczy w skupieniu. Motyl wzleciał wyżej. Jego skrzydła nagle przemieniły się w płetwy, a smukłe ciało w tęgie, należące do ryby.

Zamigotała w blasku słońca i wskoczyła do źródła, w którym zniknęła, podczas gdy Światło opuścił dłoń i zamieszał szponem we wzburzonej ruchem tafli, lewą poprawiając u żuchwy. Przez cały ten czas nie patrzył jednak na czarodzieja, zbyt pochłonięty swymi drobnymi czynnościami.
Mogę dać Ci odpowiedź na dwa różne sposoby. Powiedz mi jednak, dlaczego jej szukasz i dlaczego zadajesz to pytanie? – Podniósł wzrok na Su i po rozpostarciu szponów nad wodą, pacnął dłonią o taflę. Nie interesował go sam powód. Nie obchodził go, nie prywatnie - musiał go jednak znać, aby wiedzieć, czy proste hipotezy wystarczą, czy jednak powinien to poprowadzić w bardziej rozwojowy sposób.


Obca Idea

Licznik słów: 544
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Boski Ulubieniec ::
Darmowe błogosławieństwo. Ostatnie użycie: wrzesień.
Szczęściarz ::
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie. Ostatnie użycie: 10-04.
Zielarz ::
+2 szt do zbiorów ziół smoka i kompanów.
Wybraniec Bogów ::
Raz na tydzień leczenia/wyprawę +1 sukces. Jeśli użyte do MA, kara +2 ST.
Otoczony ::
Możliwość walki z dodatkowym przeciwnikiem za cenę +1 ST.

– – – – – – – –
Błysk przyszłości :: Ostatnie użycie: nn.nn.
Kryształ zielarza :: +1 szt do zbiorów ziół smoka i kompanów.
– – – – – – – –
Jormungand
Żywiołak Ziemi (wąż)
      Haefnir
Niedźwiedź Polarny
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1  S: 2| W: 1| Z: 1| M:1| P: 2| A: 1
A, O, Skr, Śl: 1    B, Pł, Skr, Śl, A, O: 1
Obca Idea
Zastępca Słońca
Su
Zastępca Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 756
Rejestracja: 07 lip 2022, 10:34
Stado: Słońca
Płeć: Samiec
Księżyce: 87
Rasa: wężowo-rajski
Opiekun: Wstęga i Bezmiar
Mistrz: Su
Partner: poranna kawa i Światła Północy

Diamentowe źródełko

Post autor: Obca Idea »

A: S: 2| W: 5| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 1
U: B,W,Prs,A,O,MP,Śl,Kż: 1| Skr,MO,Pł: 2| MA: 3
Atuty: Boski ulubieniec; Nieparzystołuski; Przybrany rodzic; Twardy jak diament; Uzdolniony; Przezorny
Nadal siedział, wygrzewając się w promieniach słońca, chociaż słowa uzdrowiciela nieprzyjemnie wbiły się w jego ego. Na moment jego uszy powędrowały do tyłu jak u niezadowolonego kota. Po wspólnych terenach kręciło się sporo smoków z różnych stad i była szansa, że przy większym zbiorniku natrafią na kogoś i jego chwiejący się w posadach plan trafi ostateczny szlag. Uwaga kogoś z zewnątrz była ostatnim czego potrzebował, obojętnie czy intencją była kpina czy też chęć pomocy.
Jakkolwiek bolesne to bywa. – skwitował kwaśno, zamykając na moment ślepia i odpuszczając sobie bardziej kąśliwą odpowiedź jaka cisnęła mu się na pysk. Nie wyglądało jednak na to, by uzdrowiciel zamierzał porzucić temat, zadając mu pytanie.

Czarodziej milczał przez dłuższą chwilę, zastanawiając się nad odpowiedzią. Położył się na miękkim podłożu, spoglądając uważnie na Szrona.
To zależy. Jeśli mówimy o sytuacji ataku na statek zwiadowców to preferuję ustalić i omówić plany działania wcześniej lub w trakcie, jeśli plany nie wypalą i wymagana jest improwizacja. Po za tym nie, bo zazwyczaj sam lub z kompanem zajmuję się swoimi sprawami. – przez bardzo długi czas nie spotkał smoka o podobnej ciekawości świata co on sam. Mało kto, po za Kavehem podzielał jego fascynację maddarą, rzemiosłem i eksperymentami, stąd większą część czasu spędzał sam lub z harpianem.

Jego turkusowe ślepia rozszerzyły się widząc wodną żmiję, gdy wyraźnie ściągnęła jego uwagę. Patrzył jak gad przechodzi w kolejny twór, a potem w kolejny. Ciekawiły go metody i formuły zaklęć, a czując wibracje maddary nie mógł się powstrzymać by nie spojrzeć.

Słowa Szrona dopiero po chwili do niego dotarły. Zamrugał ślepiami, spoglądając na pysk uzdrowiciela. Wyjątek? Zagubił się zupełnie.
Skoro uczucia nie są uniwersalne, to dlaczego rdzeń miłości i przyjaźni jest taki sam? Czy nie wszystkie smoki instynktownie poszukują tego rdzenia, który daje im te uniwersalne poczucia? – zapytał, poruszając lekko ogonem po miękkim podłożu. Zatrzymał się jednak słysząc kolejne pytanie.

Tym razem to on uciekł wzrokiem, nieco w bok, patrząc na połyskującą wodę źródełka i milcząc przez długą chwilę. Siedział spokojnie, ale jego emocje zaczynały coraz mocniej się kłębić. Logika mówiła mu, żeby powiedzieć prawdę o męczących go uczuciach, żeby Szron miał pewny obraz sytuacji. Szukając odpowiedzi, stojąc przed źródłem swojej wiedzy nie mógł ukrywać i zatajać tego co nim kierowało. Z drugiej strony jednak niepewność, strach i obawa trzymały go w miejscu. To nie był dobry moment. Nie potrafił dokładnie określić tego co czuje, po wpadce z bransoletą i wyborze słabego miejsca. To nie był dobry moment, może jeszcze poczekać, toniebyłdobrymomen...

Ważny był fakt, że w ogóle coś powiedział.

Szukam tej odpowiedzi, ponieważ... – powiedział, nienawidząc jak słabo zabrzmiał jego głos. Cicho, prawie zadrżał, bo ściśnięte stresem gardło nie pozwalało mu poprawnie wypowiedzieć słów. Czuł się jakby właśnie zrobił krok nad przepaścią. – ...Nie mogę zapomnieć naszego poprzedniego spotkania. – powiedział, zaciskając szczękę i spoglądając prosto w oliwkowe ślepia uzdrowiciela. To był ten moment, skok wiary, chwila prawdy. – Zacząłem czuć emocje, których wcześniej nie czułem i nie mam pojęcia czym są. Fascynacją? Żądzą? Miłością? Fiksacją? Potrzebą zrozumienia? Nie mam zielonego pojęcia.

Leżał na ciepłej ziemi przy szumiącym spokojnie źródle, ale miał wrażenie, że unosi się w chmurach.

Światła Północy

Licznik słów: 523
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Boski ulubieniec: darmowe błogosławieństwo na zwiad (12.12)

Nieparzystołuski: : -1 ST do Mocy i Wytrzymałości w czasie nieparzystych miesięcy

Twardy jak diament: stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość

Przezorny: +2 ST do kontrataków przeciwników.

Przybrany rodzic: pisklę które dziedziczyło jeden atrybut lub pochodzące spoza wolnych stad, może odziedziczyć po nim atrybut jeśli nauczy je 3 podstawowych zdolności (B/L/Pł/W/M).

To nie kompan, to kalectwo
Kaveh (samiec harpii)
S:1|W:1|Z:1|M:1|P:1|A:2
B:1,L:1,A:1,O:1,Skr:1,Śl:1
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej