Trakt do Prastarego Drzewa

Kiedyś podobny las nazywano Białą Puszczą, poświęconą bogom i spokojowi. Teraz jest to Dzika Puszcza, gdzie ograniczenia są zbędne.
Szara Rzeczywistość
Dawna postać
Jaahvfadh Gorliwy
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3801
Rejestracja: 21 sie 2019, 22:15
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 67
Rasa: Góski

Post autor: Szara Rzeczywistość »

A: S: 2| W: 3| Z: 5| M: 5| P: 3| A: 1
U: L,Pł,O,A,MO,Kż,Skr,Śl,Prs,MA: 1| B,W,MP: 2| Lcz: 3
Atuty: Pechowiec; Szczęściarz; Błyskotliwy, Wybraniec Bogów; Uzdolniony

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

No i dobrze było wyjść czasami dalej, niż za granicę stada. Nie miał zbyt wiele okazji ku temu, szczególnie skoro cierpiał praktycznie od czterdziestu księżyców na jakieś dolegliwości. To paraliż łapy, to brak innej kończyny, potem przypalone ślepia... Teraz Jaah już widział całkiem dobrze i chociaż jego pysk był z wyglądu... hm, niezbyt przyjemny i oszpecony, to jemu to nijak nie przeszkadzało. Spalony wierzch pyska przeważnie odstraszał zwykłych natrętów. a takowych uzdrowiciel sam unikał.
Teraz skrył się pomiędzy gęstymi drzewami i dzięki temu miał bardzo dobre miejsce na przeczekanie deszczu, a także zimnych podmuchów wiatru, które ostatnimi czasy były czymś na poziomie dziennym.
Szary wyciągnął z torby miseczkę, bukłak z wodą, a także miętę... chwilę już później zajął się szykowaniem naparu, który nie tylko go rozgrzeje, ale zajmie go na pewien czas, zanim ruszy dalej przez gęstwiny. Celem nie było praktycznie nic. Co najwyżej liczył na spotkanie proroka.

Licznik słów: 148
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu


Pechowiec : Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji

Szczesciarz : 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie. Ostatnie użycie możliwe po: 11.09

Blyskotliwy : -1 ST przy etapie magicznym leczenia ran

Wybraniec bogów : Raz tydzień w leczeniu + 1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST. Następne użycie możliwe po: 29.09

ZŁY(KK)
A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
U: B,O,A,Skr: 1


Fullbody||Głos Smoka || Theme ||

Blask Księżyca
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 620
Rejestracja: 05 paź 2021, 23:46
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 37
Rasa: skrajny
Opiekun: Ławica & Pogromca

Post autor: Blask Księżyca »

A: S: 1| W: 2| Z: 4| M: 5| P: 3| A: 1
U: MA,MO,A,O,B,L,Pł,Prs,Kż,Śl,Skr: 1| Lecz,MP,W: 2
Atuty: Ostry Węch; Szczęściarz; Błyskotliwy
 Po awansie na kleryka, stał się zdecydowanie pewniejszy w swoich podróżach po ziemiach pokoju. Pewnie powinien był najpierw poczekać, aż skończy szkolenie dotyczące walki i obrony przed atakiem, ale… ile mógł się ograniczać tylko do terenów Księżyca?! Poza tym, większość smoków stada już znał, a tylko z Roztargnioną i Arią udało mu się złapać dobry kontakt… była jeszcze Jadowita, ale prawie-że-wojowniczki trochę się obawiał. No i takim sposobem, poszukując towarzystwa i rozrywki jednocześnie, Złudny przemierzał dziką puszczę, krocząc między drzewami i rozglądając się wokół.
 Kiedy tak sobie spacerował, do jego nozdrzy doszedł zapach ziół. Parę razy odetchnął głębiej i zastrzygł uszami, próbując znaleźć źródło zapachu i ewentualny dźwięk, towarzyszący… temu czemuś, co się z nim działo.
 To właśnie zapach mięty doprowadził młodego kleryka do sporego smoczyska z innego stada, który robił coś z wodą za pomocą maddary.
 — Dzień dobry! — przywitał się, ani myśląc teraz się wycofywać. W końcu znalazł cel swoich poszukiwań! A obcy znajdował się na terenach wspólnych, więc raczej nie miał zaatakować młodzika z innego stada… chyba. — Co robisz z ziołem? Leczenie? — zapytał, nie kryjąc swojej ciekawości.

Licznik słów: 183
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

ObrazekDream is not that which you see while sleeping
 it is something that does not let
you sleep.
Obrazek_____________________

o s t r y w ę c h — dodatkowa kość do testu
Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, zioła).


s z c z ę ś c i a r z —  1 sukces zamiast
niepowodzenia raz na 2 tygodnie; następne: 17.04.


b ł y s k o t l i w y —  -1 ST przy etapie
magicznym leczenia ran


_____________________

a s f o d e l
S: 1 | W: 1 | Z: 1 | M: 1 | P: 2 | A: 1
L: 1 | A: 1 | O: 1 | Skr: 1
Szara Rzeczywistość
Dawna postać
Jaahvfadh Gorliwy
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3801
Rejestracja: 21 sie 2019, 22:15
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 67
Rasa: Góski

Post autor: Szara Rzeczywistość »

A: S: 2| W: 3| Z: 5| M: 5| P: 3| A: 1
U: L,Pł,O,A,MO,Kż,Skr,Śl,Prs,MA: 1| B,W,MP: 2| Lcz: 3
Atuty: Pechowiec; Szczęściarz; Błyskotliwy, Wybraniec Bogów; Uzdolniony
Woda się gotowała przy pomocy maddary, gorącą ciecz uraczył dwoma liśćmi mięty. Od jak dawna nie miał takiego błogiego spokoju? Był zdrowy i po prostu nic go nie bolało. Przez ostatnie pięćdziesiąt księżyców borykał się z problemami, a teraz...?
Teraz to jego rozmyślania przerwały mu ruchy w zaroślach. Drzewa co prawda w większości pogubiły liście, jednak krzaki jeszcze jakoś dzielnie znosiły coraz to zimniejsze czasy.
Początkowo Jaah uznał, że zbliża się do niego jakiś kompan, być może kotołak. Szkarłatne ślepia obserwowały ruchy w zaroślach, aż przed uzdrowicielem nie pojawiła się jeszcze niezbyt wielki łeb ... pisklęcia? Posmakował zapach i od razu wiedział, że to od stada WODY. Co za głupota, aby zmieniać nazwę stada... Mniejsza jednak. Pisklak był wyrośnięty co prawda, ale daleko mu było do chociażby porządnego adepta.
Zwyczajem górskiego smoka nie było odpowiadanie na takie konwenanse jak powitania, szczególnie z nieznajomymi.
Z odpowiedzią na pytanie też za bardzo się nie śpieszył- zdążył nawet wyciągnąć liście mięty, wycisnąć je, a resztki wywalić gdzieś na bok. Już zaglądał do torby, aby wyciągnąć sobie słoik miodu i posłodzić napar.
Smoki nie zawsze piją zioła, aby się uleczyć. Niektórzy po prostu lubią smak ziół.
Odpowiedział niskim i niezbyt przyjemnym głosem, jednak była to tylko barwa samego głosu, a nie niechęć. Smok jeszcze przed wypowiedzeniem swojej kwestii jakby zapomniał, że nawiedził go ktoś jeszcze- po prostu bardziej był zajęty otwieraniem słoika i odpowiednim dodaniu słodkości do miski.

Licznik słów: 235
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu


Pechowiec : Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji

Szczesciarz : 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie. Ostatnie użycie możliwe po: 11.09

Blyskotliwy : -1 ST przy etapie magicznym leczenia ran

Wybraniec bogów : Raz tydzień w leczeniu + 1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST. Następne użycie możliwe po: 29.09

ZŁY(KK)
A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
U: B,O,A,Skr: 1


Fullbody||Głos Smoka || Theme ||

Blask Księżyca
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 620
Rejestracja: 05 paź 2021, 23:46
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 37
Rasa: skrajny
Opiekun: Ławica & Pogromca

Post autor: Blask Księżyca »

A: S: 1| W: 2| Z: 4| M: 5| P: 3| A: 1
U: MA,MO,A,O,B,L,Pł,Prs,Kż,Śl,Skr: 1| Lecz,MP,W: 2
Atuty: Ostry Węch; Szczęściarz; Błyskotliwy
 Z uwagą obserwował poczynania starszego smoka, gdy ten przygotowywał napar z zioła, a wraz z przedłużaniem się ciszy, coraz bardziej mrużył jasne ślepia. Nie do końca znał i rozumiał obyczaje innych stad: to fakt, który był wynikiem sporej izolacji Złudnego od obcych, trochę przez nadopiekuńczość rodziców, trochę przez to, że zwiedzenie terenów Księżyca zajęło mu sporo… W każdym razie! Nie znając żadnego innego przedstawiciela, który pachniałby podobnie do Uzdrowiciela, zaczął zastanawiać się, czy aby na pewno postępuje właściwie i nie zapomniał o jakimś ważnym elemencie międzystadnej socjalizacji…
 Rozmyślania Snu nie trwały zbyt długo: kiedy usłyszał informację o niemedycznym zastosowaniu ziół, na jego pysku od razu odmalowało się zaskoczenie. Aż podniósł uszy!
 — Jak to?! — zapytał, nawet nie kryjąc tego, jak bardzo ten fakt namieszał mu w łbie. — Jak byłem młodszy próbowałem takiego jednego… w plastrze! Było bardzo niesmaczne — wyjaśnił, nerwowo machając ogonem na boki.

Licznik słów: 147
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

ObrazekDream is not that which you see while sleeping
 it is something that does not let
you sleep.
Obrazek_____________________

o s t r y w ę c h — dodatkowa kość do testu
Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, zioła).


s z c z ę ś c i a r z —  1 sukces zamiast
niepowodzenia raz na 2 tygodnie; następne: 17.04.


b ł y s k o t l i w y —  -1 ST przy etapie
magicznym leczenia ran


_____________________

a s f o d e l
S: 1 | W: 1 | Z: 1 | M: 1 | P: 2 | A: 1
L: 1 | A: 1 | O: 1 | Skr: 1
Szara Rzeczywistość
Dawna postać
Jaahvfadh Gorliwy
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3801
Rejestracja: 21 sie 2019, 22:15
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 67
Rasa: Góski

Post autor: Szara Rzeczywistość »

A: S: 2| W: 3| Z: 5| M: 5| P: 3| A: 1
U: L,Pł,O,A,MO,Kż,Skr,Śl,Prs,MA: 1| B,W,MP: 2| Lcz: 3
Atuty: Pechowiec; Szczęściarz; Błyskotliwy, Wybraniec Bogów; Uzdolniony
Zamknął słoik i go schował. Mieszając pazurem w misce, zaczął wreszcie zauważać obecność małej istoty obok siebie. Spojrzał na niego szkarłatnymi ślepiami i lekko je zmrużył. Jego nozdrza wyłapały zapach, a sam uzdrowiciel mruknął coś do siebie jakby niezbyt zadowolony.
Opatrunki nie służą do tego, aby smakować, chodzi tylko o to, aby sok z roślin wpłynął do rany. Następnym razem nie wsadzaj jęzora w zioła, młody, bo dostaniesz sraczki i się odwodnisz.
Oznajmił z niekrytą niechęcią co do kontynuowania tematu. Polizał pazur, którym mieszał, a następnie podniósł miseczkę, aby się napić. Mięta po dodaniu miodu była jego ulubionym napojem od kiedy tylko wszedł w posiadanie słodyczy.
Lepiej skup się na naukach, a zioła zostaw uzdrowicielom.
Dodał po tym jak westchnął cicho. Napój skutecznie ogrzewał go od środka.
Co taki... berbeć robi sam na terenach wspólnych? Co prawda istnieją smoki o wyczulonym zmyśle, kiedy coś złego się dzieje członkowi stada, jednak mogę Cię zapewnić, że nie zdążyliby tutaj dotrzeć, gdyby ktoś spróbował cię porwać, chociażby dla okupu.
Taka tam lekcja życia. Nie żeby był świadkiem wielu takich porwań, jednak sam niegdyś próbował zabrać wodzie pisklę na przepytywanie o obóz wody... a potem jego podopiecznego zabrali kanibale zza dawnych granic... Historia lubi zatoczyć koło.
Uzdrowiciel odłożył miseczkę na ziemię i z góry obserwował uważnie młodego.

Licznik słów: 216
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu


Pechowiec : Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji

Szczesciarz : 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie. Ostatnie użycie możliwe po: 11.09

Blyskotliwy : -1 ST przy etapie magicznym leczenia ran

Wybraniec bogów : Raz tydzień w leczeniu + 1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST. Następne użycie możliwe po: 29.09

ZŁY(KK)
A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
U: B,O,A,Skr: 1


Fullbody||Głos Smoka || Theme ||

Jaśniejąca Konstelacja
Dawna postać
typical y/n
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1856
Rejestracja: 07 gru 2020, 8:33
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 52
Rasa: Jaskiniowy
Opiekun: Żabi Plusk*
Mistrz: Gasnący Gwiazdozbiór
Partner: Dziedzictwo Wojny*

Post autor: Jaśniejąca Konstelacja »

A: S: 3| W: 3| Z: 1| M: 5| P: 3| A: 5
U: W,L,Skr,Prs,B,A,O,Śl,Kż: 1| Pł,MA,MP: 2| MO: 3
Atuty: Pechowiec; Szczęściarz; Mistyk; Magiczny Śpiew; Uzdolniony
Wracała do obozu po niezbyt udanej rozmowie z Raganem, a trybiki pracujące na wysokich obrotach próbowały znaleźć wyjście z tej dziwnej sytuacji. Pollux siedział na jej lewym rogu, a jego śpiew wyrwał ją z zamyślenia. Hm?

Podniosła wzrok kiedy do jej nozdrzy dotarła świeża woń syna Ławicy. Ale czarodziejki nie wyczuwała. Ani ona ani Davh nie mieli kompanów, więc Sanka poczuła się w obowiązku sprawdzić, czy kleryk się zwyczajnie nie zgubił. A widok jaki zastała zdecydowanie nie był przyjemny. Doznała dziwnego, podwójnego deja vu. Czy Maestria też miała jakieś nieprzyjemne wspomnienia z dzieciństwa? Ugh.

Sen, cześć! – zawołała do pierzaka, podchodząc bliżej. Stanęła tuż za nim i podniosła wzrok na uzdrowiciela. Chcąc nie chcąc, musiała akceptować jego obecność. Stara rana w sercu nadal bolała, jednak Konstelacja starała się zostawić to drzewo zasadzone w innym sadzie. – Jaah. – Przywitała się z nim, kiwając mu lekko głową, bez zmiany tonacji głosu. Przeszłość, przeszłość, przeszłość, powtarzała w głowie tę mantrę.

Gdzie masz mamę i tatę? Zad ci spiorą – mruknęła żartobliwie do kleryka i poczochrała go łapą po karku.

Licznik słów: 179
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
you tied my hands behind me, brought me to my knees
I gave up happiness just to see you pleased

| wygląd | rodzina | theme | adopcje |

........☾ szczęściarz ☽ 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie (xx.xx)

........☾ pechowiec ☽ po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji

........☾ mistyk ☽ raz na walkę +1 sukces do ataku magicznego

........☾ magiczny śpiew ☽ raz na pojedynek/dwa tygodnie
polowania, odejmuje 3 sukcesy przeciwnika


I have come to realize that love is but a war
I'VE GIVEN UP, NO, I WON'T FIGHT NO MORE
Pollux – błękitny feniks
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: L,Skr: 1| MA,MO: 2
____Capella – czerwony feniks
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: L,A,O,Skr: 1
Błysk przyszłości:
20.12

Obrazek
#6c7b9c #93709c
Blask Księżyca
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 620
Rejestracja: 05 paź 2021, 23:46
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 37
Rasa: skrajny
Opiekun: Ławica & Pogromca

Post autor: Blask Księżyca »

A: S: 1| W: 2| Z: 4| M: 5| P: 3| A: 1
U: MA,MO,A,O,B,L,Pł,Prs,Kż,Śl,Skr: 1| Lecz,MP,W: 2
Atuty: Ostry Węch; Szczęściarz; Błyskotliwy
 — Ale powiedziałeś, że lubisz smak ziół… — zauważył, jak na upierdliwe już-nie-takie-znowu-pisklę przystało. Od razu widać było, że Złudny nie miał okazji spotkać się z żadnym z niebezpieczeństw, które czyhały na smoki; był zbyt ufny i zdecydowanie pozbawiony instynktu samozachowawczego (no ale, w jego uznaniu uzdrowiciel przecież nie mógł być niebezpieczny, a żaden smok inny niż uzdrowiciel nie nosiłby ze sobą ziół; Sen uważał swoją logikę za zasadną). Jakby tego wszystkiego było mało, nie przejmował się oschłym tonem Plagijczyka — przeciwnie, tym chętniej wiercił mu dziurę w brzuchu, uważnie się przypatrując i samemu węsząc, by zrozumieć, o co z tym dziwnym naparem chodzi.
 — Ale ja chcę się nauczyć — zauważył, chyba po raz pierwszy troszkę urażony (no bo, hej, był klerykiem i czuł się z tego powodu dumny). Z uwagą obserwował jak smok upija swoją podejrzaną miksturę. — To naprawdę jest dobre? — zapytał, nerwowo szorując końcówką ogona po trawie… a później uzdrowiciel zapytał o coś, co sprawiło, że pióra na łbie Złudnego uniosły się, po raz pierwszy zdradzając niepewność. Pomimo tego, przekrzywił łeb.
 — Gdybyś chciał mnie porwać, chyba byś mnie nie ostrzegał, prawda? — Znowu te pytania! Złudny ewidentnie nie próżnował i najwyraźniej bardzo chciał udowodnić Plagijczykowi, że wcale nie jest taki naiwny, jakby się mogło wydawać (ale z drugiej strony, chyba właśnie był).
 A później pojawiła się zastępczyni.
 — Dzień dobry! — radośnie powitał smoczycę, ewidentnie nie zauważając napięcia pomiędzy dorosłymi. — Rodzice są w… gdzieś — odpowiedział, marszcząc pysk, gdy uświadomił sobie, że właściwie to nie ma pojęcia, gdzie są jego główni opiekunowie. — Uczę się o ziołach — dodał radośnie, jakby to wyjaśniało jego obecność na terenach wspólnych… a poza tym, tak, jakby drugi ze smoków rzeczywiście zgodził się uczyć go czegokolwiek. Zdecydowanie, pisklęca naiwność nie znikała nagle, wraz z nadaniem rangi kleryka.

Licznik słów: 300
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

ObrazekDream is not that which you see while sleeping
 it is something that does not let
you sleep.
Obrazek_____________________

o s t r y w ę c h — dodatkowa kość do testu
Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, zioła).


s z c z ę ś c i a r z —  1 sukces zamiast
niepowodzenia raz na 2 tygodnie; następne: 17.04.


b ł y s k o t l i w y —  -1 ST przy etapie
magicznym leczenia ran


_____________________

a s f o d e l
S: 1 | W: 1 | Z: 1 | M: 1 | P: 2 | A: 1
L: 1 | A: 1 | O: 1 | Skr: 1
Szara Rzeczywistość
Dawna postać
Jaahvfadh Gorliwy
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3801
Rejestracja: 21 sie 2019, 22:15
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 67
Rasa: Góski

Post autor: Szara Rzeczywistość »

A: S: 2| W: 3| Z: 5| M: 5| P: 3| A: 1
U: L,Pł,O,A,MO,Kż,Skr,Śl,Prs,MA: 1| B,W,MP: 2| Lcz: 3
Atuty: Pechowiec; Szczęściarz; Błyskotliwy, Wybraniec Bogów; Uzdolniony
Bo wiem, które warto pić i nie zrobią mi krzywdy.
odpowiedział cierpliwie nie okazując niczego poza znużeniem. Chwilę później usłyszał chęci młodego na które tylko westchnął przeciągle.
Więc co robisz poza terenami stada? Pierwsza lekcja, na terenach wspólnych nie rosną zioła, ani chętni na nauki małych, bezimiennych berbeci.
Zdecydowanie stary, pobliźniony na pysku smok nie był najmilszym uzdrowicielem na jakiego mógł trafić. Jego niechęć nie była jednak kierowana bezpośrednio w młodego, a raczej na ogół, jakby nikt mu nie odpowiadał jako towarzysz.
Poznanie prawdy nie jest dobrem samym w sobie, lecz liczy się tylko, czy potrafimy zyskaną wiedzę wykorzystać z pożytkiem dla nas samych.
Oznajmił nie mniej niechętny... a mimo to nadal odpowiadał na pytania, które w jego mniemaniu mogłyby należeć do kogoś młodszego.
Na kolejną wzmiankę prawie się uśmiechnął, ale finalnie jego pysk wygiął się w lekki grymas.
Mądrala... Są gorsze rzeczy mimo to od porwań.
I wtedy też bystrze zauważył, że ktoś się zbliża.
Granatowy kolor łuski... ah tak, znał ją zbyt dobrze.
Złapał za swoją miskę z miętą i przezornie odsunął się pół ogona do tyłu od młodego, chociaż już wcześniej był pewnie z ogon od niego.
Zmierzył ją wzrokiem, a na pysku pojawiła się teraz jawna niechęć.
Urywaczka łap... Cóż za miłe spotkanie.
Skomentował krótko i na raz dopił resztę ziół ze swojej miski. Pobliźniony pysk nieco obniżył się, aby spojrzeć na młodego smoka.
Nie powinieneś szukać nauczycieli poza swoim stadem... Śnie.
Oznajmił do niego, a potem schował miskę i powoli zaczął się wycofywać, aby pozostawić dwa smoki samym sobie. Tak, Jaah zdecydowanie wolał unikać obecności samicy przez którą miał całkiem niemiłe przeżycia, chociaż od samego początku starał się jej pomóc... co z tego, że robił to nieudolnie...?

Licznik słów: 288
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu


Pechowiec : Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji

Szczesciarz : 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie. Ostatnie użycie możliwe po: 11.09

Blyskotliwy : -1 ST przy etapie magicznym leczenia ran

Wybraniec bogów : Raz tydzień w leczeniu + 1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST. Następne użycie możliwe po: 29.09

ZŁY(KK)
A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
U: B,O,A,Skr: 1


Fullbody||Głos Smoka || Theme ||

Jaśniejąca Konstelacja
Dawna postać
typical y/n
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1856
Rejestracja: 07 gru 2020, 8:33
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 52
Rasa: Jaskiniowy
Opiekun: Żabi Plusk*
Mistrz: Gasnący Gwiazdozbiór
Partner: Dziedzictwo Wojny*

Post autor: Jaśniejąca Konstelacja »

A: S: 3| W: 3| Z: 1| M: 5| P: 3| A: 5
U: W,L,Skr,Prs,B,A,O,Śl,Kż: 1| Pł,MA,MP: 2| MO: 3
Atuty: Pechowiec; Szczęściarz; Mistyk; Magiczny Śpiew; Uzdolniony
Spuściła wzrok na kleryka i uniosła brew w zdumieniu.
Są...gdzieś – powtórzyła za nim, ewidentnie smakując słowa na własnym języku. Pokręciła głową. Nie drążyła jego wymówki bo doskonale wiedziała jak to jest chcieć zwiedzać świat pomimo troski najbliższych. – A twoja siostra? Zorza? – dopytała.

Reakcja Jaaha ją zaskoczyła, czego nawet nie ukrywała. Oh? Patrzył na nią jak na jakąś nieujarzmioną, nierozumną bestię, a sam sobie napytał wtedy biedy i sam się o to wszystko prosił. Mówiła, by jej nie dotykał? Mówiła. Dała ostrzeżenie oparzając mu nadgarstek? Dała. Dalej się upierał? No tak. Jak ktoś tu był nierozumny to tylko on, ale nie podejrzewała, że potrafiłby dostrzegać własne wady, skoro tak ochoczo wytykał je wszystkim naokoło. Nie zdziwiłaby się gdyby miał pretensje do trawy, że rośnie w niepasującym uzdrowicielowi kierunku.

Mogłaby zniżyć się do jego poziomu. Też rzucić w niego jakimś ciekawym przymiotnikiem – i prawdopodobnie bardziej zmyślnym – ale po co? Przekrzywiła głowę, patrząc na niego tak zwyczajnie. Przy okazji zauważyła dość trwałą bliznę na jego mordzie. Kto go tak urządził? Komu powinna wysłać kwia- ah, ah, ah! Miałaś darować sobie jadowite uwagi, nawet w głowie, Sanka.
Łapy. – Poprawiła go uprzejmie, przedłużając ostatnią literę. – Tylko tobie ją urwałam, bo nie potrafiłeś jej trzymać przy sobie mimo, mmm, dwóch ostrzeżeń. – Przypomniała mu, bo może z tej zgorzkniałości szwankowała mu pamięć. – Ale widzę, że sprawiłeś sobie nową. Może ta będzie grzecznie spoczywać przy ciele?

Nadal kulił się jak pies zamiast konfrontować z tym, czego sam tak ochoczo kiedyś doglądał. Typowy Jaah.
Już idziesz? – zapytała bez krztyny złośliwości w głosie. Miała do niego sprawę, tak jakby, ale też nie na tyle naglącą by się za nim uganiać. Ostatecznie wzruszyła ramionami i przeniosła spojrzenie na kleryka, skoro tamten sobie poszedł (o ile poszedł). – Nie Aria cię miała uczyć? Albo Łaska? – próbowała sobie przypomnieć komu powierzył go Pełnia, ale nie była pewna, czy padło jakieś konkretne imię.

Licznik słów: 323
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
you tied my hands behind me, brought me to my knees
I gave up happiness just to see you pleased

| wygląd | rodzina | theme | adopcje |

........☾ szczęściarz ☽ 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie (xx.xx)

........☾ pechowiec ☽ po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji

........☾ mistyk ☽ raz na walkę +1 sukces do ataku magicznego

........☾ magiczny śpiew ☽ raz na pojedynek/dwa tygodnie
polowania, odejmuje 3 sukcesy przeciwnika


I have come to realize that love is but a war
I'VE GIVEN UP, NO, I WON'T FIGHT NO MORE
Pollux – błękitny feniks
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: L,Skr: 1| MA,MO: 2
____Capella – czerwony feniks
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: L,A,O,Skr: 1
Błysk przyszłości:
20.12

Obrazek
#6c7b9c #93709c
Blask Księżyca
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 620
Rejestracja: 05 paź 2021, 23:46
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 37
Rasa: skrajny
Opiekun: Ławica & Pogromca

Post autor: Blask Księżyca »

A: S: 1| W: 2| Z: 4| M: 5| P: 3| A: 1
U: MA,MO,A,O,B,L,Pł,Prs,Kż,Śl,Skr: 1| Lecz,MP,W: 2
Atuty: Ostry Węch; Szczęściarz; Błyskotliwy
 — Mhm — przytaknął, choć wciąż nie wyglądało na to, że jest tak w stu procentach przekonany, co do tego, że część ziół jeść można, a części nie można! Uzdrowicielstwo naprawdę było dla niego jeszcze bezkresną otchłanią niewiedzy, ale… przecież od tego był młody, żeby się uczyć, prawda?
 — Zwiedzam? — zaczął niepewnie, a później usłyszał coś, co sprawiło, że na jego pysku odmalowało się głębokie zdumienie, a piórka nieco nastroszyły. No tak! Nie przedstawił się! — Nazywam się Se… właściwie to już Złudny Kolec! — Nadrobił brak, z rezolutnym skinieniem łba, oczywiście nie widząc nic złego w swoim ogromnym entuzjazmie. No bo… obcy smok, wbrew całej swojej oschłości (a może właśnie przez swoją oschłość) ani razu go nie zbył i odpowiadał na pytania, tylko podbudzając ciekawość młodzika.
 — Zorza była w grocie — odpowiedział na pytanie zastępczyni, a później nie zostało mu nic innego, jak z uwagą przysłuchiwać się rozmowie dwojga dorosłych, która z każdą chwilą stawała się coraz bardziej interesująca (i nie, wcale nie pomyślał w pierwszej chwili, że Konstelacja urwała łapę Wspomnieniu, wcale).
 — Ale to przecież nie nauka… a ty odpowiadałeś! — wytknął starszemu samcowi, jakby w ogóle nie wyczuwając niebezpieczeństwa; absolutnie żadnego! Albo po prostu zdążył polubić tego oschłego, specyficznego smoka? Zanim jednak zdążył zrobić krok w stronę dorosłego, Konstelacja zwróciła się do niego, absorbując sporą część kleryckiej uwagi. — Mhm! — przytaknął jej energicznie — Aria już pokazała mi kilka ziół, a Łaska obiecała nauczyć leczenia, ale… Jaah? — tutaj zrobił pauzę, niepewnie zerkając na „obcego”, którego imię zasłyszał od smoczycy — nie robił tego dla leczenia — Sen brzmiał na zafascynowanego tymże faktem i absolutnie nie widział w tym nic złego. — Nie mogę? — zapytał Konstelacji, trochę zmartwiony, że coś właśnie przeskrobał, a jednocześnie jak najbardziej chętny do tego, żeby przyczepić się do ogona Szarego jak jakiś nieszczęsny rzep.

Licznik słów: 307
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

ObrazekDream is not that which you see while sleeping
 it is something that does not let
you sleep.
Obrazek_____________________

o s t r y w ę c h — dodatkowa kość do testu
Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, zioła).


s z c z ę ś c i a r z —  1 sukces zamiast
niepowodzenia raz na 2 tygodnie; następne: 17.04.


b ł y s k o t l i w y —  -1 ST przy etapie
magicznym leczenia ran


_____________________

a s f o d e l
S: 1 | W: 1 | Z: 1 | M: 1 | P: 2 | A: 1
L: 1 | A: 1 | O: 1 | Skr: 1
Jaśniejąca Konstelacja
Dawna postać
typical y/n
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1856
Rejestracja: 07 gru 2020, 8:33
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 52
Rasa: Jaskiniowy
Opiekun: Żabi Plusk*
Mistrz: Gasnący Gwiazdozbiór
Partner: Dziedzictwo Wojny*

Post autor: Jaśniejąca Konstelacja »

A: S: 3| W: 3| Z: 1| M: 5| P: 3| A: 5
U: W,L,Skr,Prs,B,A,O,Śl,Kż: 1| Pł,MA,MP: 2| MO: 3
Atuty: Pechowiec; Szczęściarz; Mistyk; Magiczny Śpiew; Uzdolniony
Jaah jednak sobie poszedł, co ją nieszczególnie zdziwiło. Był jak komar. Uciążliwy komar, który bzyczał nad głową osób niepotrafiących się obronić. Jednak jak tylko znalazł się ktoś z packą, gotowy ukrócić jego działania, Jaah wracał do swojej nory. Czekając na kolejnego smoka z którego mógłby wysysać chęci do życia pod płaszczem dobrych chęci, jednocześnie wtłaczając do krwiobiegu swój jad.

A więc idź do swojej nory, skoro tak Ci tam dobrze!!

Mimo to, jej spojrzenie za nim zawisło dłużej niż powinno. Tylko o chwilę. Uderzenia serca. Lub dwa. Lub trz- co? Oh!
Mmm – wyrwana z zamyślenia znów spojrzała na Sen. – Skądże, możesz. To jego stado nie pozwala uczyć innych. Czy jakoś tak – wzruszyła lekko ramionami. Nie do końca pamiętała jak to było, ale nie raz słyszała o odmawianych przez plagijczyków naukach. Jakby znali jakieś sekrety, których nie uczy się każdego innego, pft!

Zauważyła jednak to spojrzenie w ślepkach kleryka. Ooj tak, znała je aż za dobrze. Jednocześnie wiedziała jak nieskuteczne wobec młodocianej ciekawości były przestrogi o złym wielkim wilku. Zresztą...to nie tak, że widziała w Szarym aż takiego złoczyńcę. Bardziej antybohatera. Wyjątkowo nieudolnego. Ale jakieś tam intencje chyba miał. Przynajmniej chciała wierzyć, że choć trochę z tego co mówił było prawdą.
Widzisz... – zaczęła ostrożnie i usiadła. – Jaah jest jak, uh, jak... – probowała znaleźć odpowiednie porównanie, aż się jej to udało. Pstryknęła palcami. – Słyszałeś historię powstania Tarrama? – upewniła się, czy nauki młodego były na temat bóstw, czy może czegoś innego.

Licznik słów: 248
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
you tied my hands behind me, brought me to my knees
I gave up happiness just to see you pleased

| wygląd | rodzina | theme | adopcje |

........☾ szczęściarz ☽ 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie (xx.xx)

........☾ pechowiec ☽ po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji

........☾ mistyk ☽ raz na walkę +1 sukces do ataku magicznego

........☾ magiczny śpiew ☽ raz na pojedynek/dwa tygodnie
polowania, odejmuje 3 sukcesy przeciwnika


I have come to realize that love is but a war
I'VE GIVEN UP, NO, I WON'T FIGHT NO MORE
Pollux – błękitny feniks
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: L,Skr: 1| MA,MO: 2
____Capella – czerwony feniks
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: L,A,O,Skr: 1
Błysk przyszłości:
20.12

Obrazek
#6c7b9c #93709c
Blask Księżyca
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 620
Rejestracja: 05 paź 2021, 23:46
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 37
Rasa: skrajny
Opiekun: Ławica & Pogromca

Post autor: Blask Księżyca »

A: S: 1| W: 2| Z: 4| M: 5| P: 3| A: 1
U: MA,MO,A,O,B,L,Pł,Prs,Kż,Śl,Skr: 1| Lecz,MP,W: 2
Atuty: Ostry Węch; Szczęściarz; Błyskotliwy
 Patrzył na oddalającego się plagijczyka z nieodgadnionym wyrazem pyszczka, aż do momentu, w którym smoczyca się do niego odezwała. Wtedy też zwrócił się przodem do niej.
 — Nie wygonił mnie — stanął w obronie obcego, ewidentnie nie widząc problemu w tym, że właśnie kłóci się z zastępczynią, choć… czy naprawdę można to było uznać za kłótnie? Jaah wprawdzie nie zgodził się też go uczyć (i każdy inny zauważyłby, że próbował zbyć Złudnego od momentu, w którym ten zakłócił jego spokój), ale jakoś klerykowi niespecjalnie to przeszkadzało. Samiec był niezwykle intrygujący z całą tą swoją tajemniczością i oschłością i nawet gdyby próbował Snu odgryźć łapę, ten i tak byłby ciekawy… no dobrze, może w obliczu bezpośredniej agresji jednak zrozumiałby, że ma się trzymać od Jaaha z daleka. Ale tak? Gdzie tam.
 Smoczyca na całe szczęście wiedziała, w jaki sposób przekierować uwagę młodzika na siebie, a nie na malejącą w oddali sylwetkę plagijczyka.
 — Tą, w której stworzyli go Immanor i Kammanor? — upewnił się, nerwowo strzygąc uszami. Nie do końca rozumiał, dlaczego Konstelacja przywołuje temat bogów, ale ufał, że starsza robi to w jakimś konkretnym celu (nie ważne, jak dziwaczny by on nie był). Prawdę powiedziawszy, Złudny nie był specjalnie zaangażowany w słuchanie o bogach i ich przygodach (choć darzył ich szacunkiem nie mniejszym, niż na to zasługiwali), bo od małego o niebo bardziej interesowały go inne kwestie, ale też nie jest tak, że nie wiedział nic! Wręcz przeciwnie: podstawowych bogów i ich historię znał całkiem dobrze, choć może bez zbytnich szczegółów.

Licznik słów: 251
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

ObrazekDream is not that which you see while sleeping
 it is something that does not let
you sleep.
Obrazek_____________________

o s t r y w ę c h — dodatkowa kość do testu
Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, zioła).


s z c z ę ś c i a r z —  1 sukces zamiast
niepowodzenia raz na 2 tygodnie; następne: 17.04.


b ł y s k o t l i w y —  -1 ST przy etapie
magicznym leczenia ran


_____________________

a s f o d e l
S: 1 | W: 1 | Z: 1 | M: 1 | P: 2 | A: 1
L: 1 | A: 1 | O: 1 | Skr: 1
Jaśniejąca Konstelacja
Dawna postać
typical y/n
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1856
Rejestracja: 07 gru 2020, 8:33
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 52
Rasa: Jaskiniowy
Opiekun: Żabi Plusk*
Mistrz: Gasnący Gwiazdozbiór
Partner: Dziedzictwo Wojny*

Post autor: Jaśniejąca Konstelacja »

A: S: 3| W: 3| Z: 1| M: 5| P: 3| A: 5
U: W,L,Skr,Prs,B,A,O,Śl,Kż: 1| Pł,MA,MP: 2| MO: 3
Atuty: Pechowiec; Szczęściarz; Mistyk; Magiczny Śpiew; Uzdolniony
Nie wyglądała na wzruszoną postawą młodzika. Właściwie to dobrze, że się stawiał. Szkoda tylko, że w złym kierunku!
Racja – zgodziła się bez mrugnięcia okiem. Nie takie było M.O Szarej Rzeczywistości i wiedziała o tym dość dobrze. Jednak nie zadziałałoby mówienie mu o swojej przeszłości, której i tak nie chciała za bardzo rozwlekać. – Ale nie nauczyłby cię raczej niczego. Chyba tam u nich, w Pladze, za to obcinają uszy. Zupełnie jakby ich wiedza różniła się od naszej. – Przewróciła oczami. – A zapewniam cię, że zioła działają tak samo po każdej stronie granicy.

Wyciągnęła paczkę miętówek z torby i wyrzuciła sobie na dłoń dwa dropsy. Jeden wpakowała do pyska, delektując się specyficznym smakiem, a drugi zaproponowała niemo klerykowi.
Aha, ta sama – przytaknęła. – Pamiętasz dlaczego Immanor i Kammanor stworzyli Tarrama? Potrzebowali pośrednika. Byli swoimi przeciwnościami. Dwiema stronami tej samej monety – wyciągnęła złoty pieniążek i pokazała go młodemu. Mógł nawet wziąć go w łapę, gdyby chciał. Zauważyłby, że orzeł i reszka były inne od siebie. – Widzisz, dwie strony tej samej monety są różne, ale stworzone z tego samego metalu. Immanor i Kammanor dając życie Tarramowi nauczyli go tylko jednego: złości, nienawiści, bo tym się kierowali wobec siebie kiedy powstawał Upadły.

Przygryzła miętusa, zaś towarzyszący temu dźwięk przypominał chrupanie kości.
Czasem podobnie jest z rodzicami. Eh, częściej niż powinno być – pomasowała się po karku wymownie. – Nie do końca znam przeszłość Jaaha. Wspominał mi czasem ułamki tego, co przechodził jako pisklę, co robił jego opiekun. Ale cokolwiek by to nie było, ukształtowało go na smoka, którym jest dziś. Zgorzkniały, pesymistyczny – choć wydaje mu się że to pragmatyzm – ale nie określiłabym go mianem złego. Wielu pewnie by się ze mną nie zgodziło – ba, aż czuła jak Pełnia zdziela ją łapą po głowie za te słowa – ale na własnych łuskach się o tym przekonałam. Myślę, że ma dobre intencje, ale nie potrafi ich dobrze przedstawić przez całą tą otaczającą go narośl, przez którą postrzega się go jako marudnego, okropnego smoka. – Ścisnęła wargi w poziomą kreskę.

Widzisz, nie zawsze dobre intencje wystarczą. Można komuś nimi wyrządzić krzywdę. Tak było ze mną i z Jaahem. Też mnie ciągnęło do jego ponurej aury, tajemniczego stylu życia, ale ostatecznie wyrządziliśmy sobie tym wzajemnie dużo krzywdy. – O tak, Sanka była świadoma, że to obustronne. – Ostatecznie, nie każdy ma w sobie to coś by umiejętnie otwierać mocno zatrzaśnięte skorupiaki, takie jak Jaah. Jest zimny, zamknięty w sobie, ale na pewno tam w środku kryje się coś więcej niż to, co chce by inni w nim widzieli. Ha, może nawet pokazuje się z takiej strony podświadomie – podrapała Polluxa pod dziobem.

I wreszcie mogła przejść do meritum.
Nie powiem ci "trzymaj się od niego z daleka", ani nie naskarżę twojej mamie. To nic nie da, wiem po sobie – posłała mu lekki uśmiech. – Ale bądź ostrożny, dobrze, Sen? – poprosiła go o to. Tylko o to.

Licznik słów: 493
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
you tied my hands behind me, brought me to my knees
I gave up happiness just to see you pleased

| wygląd | rodzina | theme | adopcje |

........☾ szczęściarz ☽ 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie (xx.xx)

........☾ pechowiec ☽ po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji

........☾ mistyk ☽ raz na walkę +1 sukces do ataku magicznego

........☾ magiczny śpiew ☽ raz na pojedynek/dwa tygodnie
polowania, odejmuje 3 sukcesy przeciwnika


I have come to realize that love is but a war
I'VE GIVEN UP, NO, I WON'T FIGHT NO MORE
Pollux – błękitny feniks
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: L,Skr: 1| MA,MO: 2
____Capella – czerwony feniks
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: L,A,O,Skr: 1
Błysk przyszłości:
20.12

Obrazek
#6c7b9c #93709c
Blask Księżyca
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 620
Rejestracja: 05 paź 2021, 23:46
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 37
Rasa: skrajny
Opiekun: Ławica & Pogromca

Post autor: Blask Księżyca »

A: S: 1| W: 2| Z: 4| M: 5| P: 3| A: 1
U: MA,MO,A,O,B,L,Pł,Prs,Kż,Śl,Skr: 1| Lecz,MP,W: 2
Atuty: Ostry Węch; Szczęściarz; Błyskotliwy
 Sen wychodził z założenia, że smoki są raczej szczere i nie widział powodu, dla którego Szary miałby mu odpowiadać, jednocześnie nie chcąc mieć z podrostkiem nic do czynienia. Może i był ostry, i szorstki… i trochę nieprzyjemny w obyciu, ale też nie zrobił nic, żeby Księżycowemu zagrozić, toteż samczyk nie widział w nim zagrożenia. Może Uśmiech rzeczywiście miał rację, twierdząc, że jego pisklęta są troszkę zbyt ufne?
 Kiedy zastępczyni mu przytaknęła, zmarszczył czoło pokryte białymi piórkami. Teraz to już w ogóle nic nie rozumiał! Albo inaczej: rozumiał tyle, że Jaśniejąca przegoniła Jaaha, któremu kiedyś oderwała łapę (swoją drogą, Złudny naprawdę był ciekaw jakim cudem wszystkie te dorosłe smoki najpierw traciły kończyny, a później je odzyskiwały), znała zwyczaje smoków Plagi i niespecjalnie przepadała za ich uzdrowicielem, który kiedyś naruszył jej granice… za co utracił wspomnianą już łapę! Jednak zwyczaje dorosłych i ich historie były jednocześnie bardzo dziwaczne oraz zagmatwane. Jakby nie potrafili po prostu się pogodzić!
 Albo może tylko Księżycowe pisklaki potrafiły tak łatwo podać sobie łapę na zgodę? Złudny, pogrążony w tych swoich rozmyślaniach, aż przekrzywił łeb na bok.
 Dopiero po chwili zauważył wyciągniętą w jego stronę miętówkę, ale, jako że Konstelacja była smoczycą z jego stada, generalnie mu znaną i raczej nie-niebezpieczną, od razu schwycił ją w łapę i wpakował sobie do pyszczka. Aż parsknął w odpowiedzi na wyrazisty smak, ale cukierka nie wypluł, powolutku przyzwyczajając się do uczucia chłodu na języku.
 Słuchał słów zastępczyni, jednocześnie uważnie oglądając przekazaną mu monetę. Czasami wydawało mu się, że bogowie — poza Naranleą, rzecz jasna — są czymś nieosiągalnym, daleko poza śmiertelnymi smokami. Nie dostrzegał jeszcze podobieństw pomiędzy postaciami z bajek, a stąpającymi po terenach wolnych stad smokami. A jednak… Konstelacja dobitnie rozwiewała tę pisklęcą naiwność i pokazywała, jak podobni są do siebie.
 — Nie wydawał się okropny — zauważył, oddając smoczycy monetę. — Był inny, ale… — nerwowo machnął ogonem, nie mogąc znaleźć odpowiednich słów. Gdyby Jaah rzeczywiście był taki zły i niedobry, nie przestrzegałby młodzika przed porwaniami i zjadaniem ziół, które mogłyby mu zaszkodzić.
 A później smoczyca powiedziała coś, że młodzik aż zastrzygł uszami.
 — Nie jesteś zła?[/color] — upewnił się, chyba troszkę podejrzliwie (wolał też nie wiedzieć, jak bardzo przejęłaby się Ławica na wieść, że jej syn zadaje się z jakimiś szemranymi Plagijczykami), a troszkę z nadzieją. Później zaś nie pozostało mu nic innego, jak energicznie przytaknąć.
 — Będę! — zapewnił Konstelację, naprawdę zamierzając tej obietnicy dotrzymać, a później jakby przypomniał sobie, co nurtowało go wcześniej. Oddał jej monetę, a później wypalił z kolejnym, niby to mało związanym z powagą sprawy pytaniem.
 — Powiedziałaś, że Jaah sprawił sobie nową łapę… Wspomnienie też ma łapę, a kiedyś nie miał… jak?

Licznik słów: 440
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

ObrazekDream is not that which you see while sleeping
 it is something that does not let
you sleep.
Obrazek_____________________

o s t r y w ę c h — dodatkowa kość do testu
Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, zioła).


s z c z ę ś c i a r z —  1 sukces zamiast
niepowodzenia raz na 2 tygodnie; następne: 17.04.


b ł y s k o t l i w y —  -1 ST przy etapie
magicznym leczenia ran


_____________________

a s f o d e l
S: 1 | W: 1 | Z: 1 | M: 1 | P: 2 | A: 1
L: 1 | A: 1 | O: 1 | Skr: 1
Mackonur
Starszy Słońca
Axarus
Starszy Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 2318
Rejestracja: 23 cze 2019, 19:26
Stado: Słońca
Płeć: Samiec
Księżyce: 122
Rasa: Morski x Drzewny x Borsuk
Opiekun: Graghess
Mistrz: Wujek Mackołap
Partner: Szaleństwo i Calanthe (?)

Post autor: Mackonur »

A: S: 2| W: 3| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 4
U: B,L,A,O,W,Prs,MP,MO,Śl: 1| Pł,Skr,Kż: 2| MA: 3
Atuty: Okaz Zdrowia; Empatia; Przyjaciel Natury; Opiekun; Znawca Terenów;
Kalectwa: Niezdolność wysyłania mentalnych wiadomości i tworzenia dźwięków maddarą
Axarus czasami musiał sobie poaxarusować, bo inaczej nie byłby sobą, prawda? Często miał jakieś głupie pomysły, tego dnia postanowił zabrać ze sobą swojego przyjaciela: Pająka Długonóżka, z którym udał się na długi spacer. Przyglądał się czasami swojemu pająkowi, nawet wtedy gdy polował! Ale ciekawy sposób miały te stworzenia, rozwijały jakieś nici i wtedy po prostu czekały, aż inne stworzenia się w nie złapią... co za GENIALNY POMYSŁ. Dlaczego smoki nie uczą się od najlepszych łowców? Mackonur musiał to wszystko przetestować! Niby mógł robić klasyczne pułapki, ale to takie tam... jednorazowe i w ogóle, a w taką jego olbrzymią sieć złapałoby się bardzo dużo stworzeń!
Stworzył olbrzymią siatkę z trawy i korzonków, która miała imitować prawdziwą sieć pajęczą, po czym rozstawił ją miedzy dwoma drzewami, pokrył żywicą i oczekiwał na efekty. Czy ktoś się złapie, czy ktoś się złapie? Krył się zaraz obok, razem z Pająkiem Długonóżkiem! Oj, Axarus był genialny, bardzo genialny, powinien zacząć patentować swoje pomysły.
Tak, ten smok ma setkę księżyców na karku i dziecko na utrzymaniu, nie widać?

Licznik słów: 171
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek ❖Okaz Zdrowia❖
Odporność na choroby, brak +2 ST po 110 księżycu.
❖Empatia❖
-2 ST do perswazji , -2 ST do nakładania więzi
❖Przyjaciel Natury❖
Drapieżniki nie atakują smoka jako pierwsze.
❖Opiekun❖
Stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów. Kompani mają +1 turę na polowaniu.
❖Znawca Terenów❖
Znalezienie 4/4 pożywienia / kamienia / 6 liści/5 korz. zioła raz na polowanie/wyprawę/2 razy na polowanie łowcy.

Obrazek ✦Teigan – Wilczyca✦
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B, Pł, A, O, Skr, Śl: 1 |

༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄
✦Rogłowid – Widłoróg✦
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B, Kż: 1 |

༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄
✦Stryjenka – Borsuczyca✦
Kompan Niemechaniczny
༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄
✦Krabuś – Krab tęczowy✦
Kompan Niemechaniczny
༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄
❖Głos❖
Mroczna Nowina
Wojownik Mgieł
Wojownik Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 1839
Rejestracja: 25 gru 2021, 15:29
Stado: Mgieł
Płeć: Samiec
Księżyce: 60
Rasa: Północny
Opiekun:
Mistrz:
Partner: Znamię Bestii

Post autor: Mroczna Nowina »

A: S: 5| W: 4| Z: 3| M: 1| P: 3| A: 1
U: W,Pł,B,L,Prs,MP,MA,MO,Kż,Śl: 1| Skr,O: 2| A: 3
Atuty: Strateg; Pełny Brzuch; Chytry przeciwnik; Czempion; Przezorny; Poświęcenie;
Beztroskie i może... ślepe istoty zapewne mogłyby wejść na wspólne tereny i po prostu dać się złapać. Khart jednak nie zapominał postępować zgodnie ze swoimi zasadami. Tym razem mógł się powołać na Zasady 8, 24, 84 i 96: „Znaj swoje otoczenie”, „Zawsze bądź czujny”, „Nie pozwól, żeby twoja uwaga się błąkała” i „Zawsze bądź przygotowany”.
Sokół leciał nieco nad koronami drzew, dobre pięć ogonów przed smokiem, który badał wspólne tereny niemalże w sposób, który przypominał podkradanie się do zwierzyny.
Kompan w końcu ujrzy coś nietypowego rozciągniętego w powietrzu, a niedaleko od przedziwnego tworu zauważy zielonkawy grzbiet. Szybka wymiana informacji i Khart miał już pewne rozeznanie.
Nie uznał jednak tego wybryku natury za faktyczne zagrożenie, raczej uznał to za jakiś szaleńczy pomysł uczczenia jakiegoś boga. Może miał zamiar ktoś utworzyć platformę pomiędzy drzewami i sprawdzał wytrzymałość traw? Niemniej warto skonfrontować się z pomysłodawcą. Wilokwaty podszedł go od zadu możliwie cicho Plusem było to, że teren był już podeptany przez jegomościa, a więc śnieg wcale nie musiał chrupać pod jego łapami. Stanął trzy ogony od ukrywającego się smoka. Nad ich łbami w koronie jednego z drzew siedział sokół i obserwował.
Czego właściwie się spodziewasz?
Zapytał niezbyt wzruszony tym co było powieszone na drzewie. Bardziej interesujące było to, ze spotkał kolejnego smoka o zapachu kogoś ze stada Księżyca.

Licznik słów: 216
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
*Strateg
Raz na pojedynek/wojnę/2 tygodnie polowania +1 akcja podczas walki przeciwko co najmniej 3 przeciwnikom/polując na co najmniej 4 sztuki zwierzyny)
Następne użycie: 03.04

*Pełny brzuch
– 1/4 pożywienia do sytości; leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół
*chytry przeciwnik
+2 st do akcji przeciwnika raz na walkę
Następne użycie: –

*Czempion
+ 1 sukces do akcji ataku, raz na walkę
*Przezorny
+2 ST dla przeciwnika kontrującego
*Poświęcenie
+1 Sukces w ataku kosztem rany lekkiej


Bayek(KK)
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1

Fullbody||W Zbroi||Głos Smoka || Theme ||
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej