Skała

Miejsce, gdzie stosunki, niegdyś przyjacielskie, pełne miłości, zmieniły się diametralnie. Teraz jest to teren, gdzie bezbronny, młody smok może czuć się najmniej bezpiecznie.
Czarci Pomiot
Wojownik Mgieł
Pomiot Nieprzejednana
Wojownik Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 553
Rejestracja: 03 sty 2021, 18:20
Stado: Mgieł
Płeć: Samica
Księżyce: 66
Rasa: Olbrzymi/górski
Opiekun: Gasnący Gwiazdozbiór, Pajęcza Lilia
Mistrz: Przesilenie Północne

Post autor: Czarci Pomiot »

A: S: 5| W: 5| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 1
U: W,Pł,L,Skr,Prs,MP,MA,MO,Śl,Kż: 1| B,O: 2| A: 3
Atuty: Silny; Adrenalina; Czempion; Furia Niebios; Uzdolniony; Wiecznie Młody

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Szczękanie zębami nie ustawało, nawet gdy poczuła ciepło chwilowo emanujące od nieznajomej. Z kłapnięciem mordy odsunęła się o krok, przybierając wyraz nieufnego dyskomfortu – odsłonięte do połowy zęby zaciśnięte tak, że tylko cudem nie pękły w pół. Gdzie z tą maddarą?! Nikczemna wiedźma prawdopodobnie znów uraczyłaby ją kolejnym utkanym przez siebie zaklęciem, pewnie przyprawiającym ją o jakiś zestaw poparzeń, przez które księżycowi uzdrowiciele wyrwaliby jej ogon z zadu. A ojciec mówił, żeby nie ufać nieznajomym. Ta…
Nieprzychylnie spoglądała na znikające w zawrotnym tempie krople, powstrzymując własne dygotanie jedynie siłą woli. A co z jej spiętymi mięśniami? Tak już miała od małego, z natury. Najzwyczajniejszy w świecie stresowy przykurcz. Przecież w życiu nie przyznałaby się sobie, że toczy niezrównaną walkę z czymś tak banalnym, jak warstewka marznącej wilgoci na łuskach. Tak, mogłaby użyć maddary, ale wojownicza duma była silniejsza, niż jakieś drobne, niesprzyjające warunki. W końcu zwierzęce instynkty wzięły górę nad wygórowanym ego, a Czart zaczęła drobić w miejscu, za wszelką cenę próbując jednocześnie utrzymać pozory nieporuszenia całością sytuacji. Na jej mordę zawitało ponownie coś na kształt wyzwania – spoglądała na czarodziejkę z góry, z lekko zmrużonymi ślepiami i końcówkami warg unoszącymi się w ironicznym uśmiechu.
Naprawdę się poddawała? Z gardła Pomiot wydobył się warkliwy rechot, a do uśmiechu dołączyły odkryte kły.
Któż to raczył przemówić? – Z całą pewnością można by jej zadać to samo pytanie, ale kimże by była, gdyby się do tego nie przyczepić. Taka już była. Nieznośnie kąśliwa i zaczepna. Wpijała swoje irytujące szponiska złośliwości we wszystko, co tylko jej bystre ślepka mogły zauważyć i uznać za dostatecznie dobre. Odpowiadała atakiem na atak, ale czasem było lepiej zadać pierwszy cios. Od kogo nauczyła się takiej pasywnej agresywności? Niewątpliwie nie od członków własnego stada. – Myślałam, że odebrało Ci mowę i muszę korzystać ze zwierzęcych gestów – wymruczała do oponentki, chłonąc jej reakcje ślepiami, jak wygłodniały wilk. – Hm… Możemy wrócić do tego rozwiązania. Charczysz, jakbyś miała właśnie wypluć własne płuca.
Plagijka w odpowiedzi na swoje dalsze słowa usłyszała jedynie prychnięcie. Miało ją to ruszyć? Takie stwierdzenia spływały po niej jak woda po kaczce. Bestialskie zachowanie, pomruki, te takie kogucie wypinanie piersi – to na nią działało. Była jedynie zwierzęciem, nieco bardziej bystrym od innych, ale nadal zwierzęciem. Zwyczajnie nie potrafiła przejść obojętnie, gdy ktoś rzucał jej fizyczne, realne wyzwanie swoimi ruchami ciała, to było naturalne, że reagowała poniekąd instynktownie, łykając wszystko jak pelikan. Ale słowa? Baaah, mogła sobie gadać co chciała. W końcu przemówiła, mrużąc czerwone oczy jeszcze bardziej: – Jakiej reakcji oczekujesz? Że pokajam się teraz za ten idiotyczny pokaz sił? – potrząsnęła łbem na boki, chcąc zaprzeczyć temu stanowisku, z takim zaangażowaniem, że mało nie zakręciło jej się w głowie. – Twoje słowa nic dla mnie nie znaczą – po czym, po krótkiej przerwie i przeanalizowaniu całości wydarzenia, dodała jeszcze: – Ty też tam byłaś.

Licznik słów: 471
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
♉︎ Adrenalina ♉︎   Malar – demon
dodatkowa kość do biegu, ataku i obrony,
w przypadku niepowodzenia – rana ciężka
S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 1
B,Skr: 1|MA,MO: 2

♉︎ Czempion ♉︎
  
Głos ♉︎ Theme ♉︎ Battle Theme
raz na walkę +1 sukces do ataku fizycznego Fullbody

♉︎ Furia niebios ♉︎
  
raz na walkę + rana lekka dla przeciwnika

Błysk przyszłości: 26.05.2023
  
Kalectwo: trzy pary łap – 5/4 mięsa do sytości

#9f0f0f
Urna Cieni
Starszy Mgieł
Mahvran Chimeryczna
Starszy Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 10311
Rejestracja: 14 maja 2019, 21:41
Stado: Mgieł
Płeć: samica
Księżyce: 256
Rasa: wywernowa x pustynna
Opiekun: Uśmiech Szydercy*
Mistrz: mroczne elfy
Partner: Strażnik Gwiazd

Post autor: Urna Cieni »

A: S: 3| W: 3| Z: 3| M: 5| P: 2| A: 4
U: B,Pł,O,MP,W,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| L,A,MO: 2| MA: 3
Atuty: Pechowiec; Retoryka; Szczęściarz; Nieugięta; Pojemne Płuca; Gojenie Ran; Zdrowa jak Ryba; Magiczny Śpiew;
Nie umknęły jej wskazówki, mniej lub bardziej subtelnie, wskazujące na ewidentny dyskomfort związany z kroplami wody sterczącymi na łuskach Księżycowej. Zabawne, że drażnił ją ten żywioł, biorąc pod uwagę to z jakiego stada się wywodziła. Chociaż idąc tym tokiem myślenia, smoki Plagi wcale nie chodziły roznosząc chorób, Ziemia nie żyła drzewach, a smoki Ognia wcale nie były odporne na ogień. Wręcz przeciwnie, wprost rozkosznie się je podpalało.
Na docinkę odnośnie charczenia uśmiechnęła się krzywo. Nie minęło zbyt wiele czasu od jej powrotu na wątpliwej jakości łono wolnych stad, a gdy była za granicami bariery nie musiała zbyt często korzystać ze swoich strun głosowych. Nadal były one nieco nadszarpnięte... Chociaż nie, właściwie to zmrożone księżycami braku aktywności. Innej niż warczenie i syczenie.

– Oh, cóż za postawa obronna, tsk tsk. – Wiedźma zmrużyła leniwie ślepia i smagnęła powietrze rozwidloną, złotą końcówką języka. – Nic nie znaczą? Oh, ranisz mnie niemiłosiernie. Co więc ma dla ciebie znaczenie?
Proste pytanie, ot co. Wywerna poruszyła nieco barkami, jakby próbując na nowo rozgrzać mięśnie. Nigdy nie rozumiała magów którzy spędzali większość życia siedząc w miejscu i wyręczając się magią we wszystkim. Magia to dodatek. Warto zadbać o aspekty fizyczne.

Licznik słów: 194
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
ObrazekTHE LAWS OF COURTESY ARE SO INCONVENIENT:
do not set fire to this chevalier, do not encase that baroness in a block of ice...
HOW ARE WE SUPPOSED TO GET THROUGH THE DAY?

Obrazek
  • ✦ PECHOWIEC — po każdym niepowodzeniu -1 do ST następnej akcji;
    bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.

    ✧ RETORYKA — stałe -2 do ST przy testach na perswazję.
    ✦ SZCZĘŚCIARZ — jeden sukces zamiast niepowodzenia, do użycia raz na 2 tygodnie [03.06].
    ✧ NIEUGIĘTA — możliwość wykonania ostatniego ataku na chwilę przed omdleniem;
    +4 do ST akcji broniącego się.

    ✦ POJEMNE PŁUCA — raz na pojedynek / misję / polowanie ma -2 do ST ataku,
    ale w następnej turze +1 do ST swojej akcji.

    ✧ GOJENIE RAN — raz na tydzień wyleczenie rany lekkiej lub zmniejszenie powagi innej [01.01].
    ✦ ZDROWA JAK RYBA — odporność na choroby – o ich pojawieniu się świadczy
    tylko wynik 1 z rzutu k10.

    ✧ MAGICZNY ŚPIEW — raz na pojedynek / polowanie odejmuje 2 sukcesy przeciwnika.
Ostatnie użycie Błysku Przyszłości: 29.06.2023
KALECTWA: +2 do ST akcji fizycznych;

Obrazek
ULFHEDINN :: żywiołak ognia [hydra]_________MÖRKVARG :: żywiołak ziemi [wilk]_________VÍÐBLAÍNN :: żywiołak wody [hyena]
S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 1________________S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 1________________S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 1
B, MP, Kż, Śl, Skr: 1| MO, MA: 2_______________B, MP, Kż, Śl, Skr: 1| MO, MA: 2_____________B, Pł, MP, Kż, Śl, Skr: 1| MO, MA: 2

NIÐHÖRGG :: feniks___________ZALDRIZES :: sarna
« niemechaniczny »___________« niemechaniczny »
Czarna Łuska
Adept Słońca
Quasi-Prorok
Adept Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 4706
Rejestracja: 23 wrz 2020, 19:35
Stado: Ziemi
Płeć: Samica, 76 Ks
Księżyce: 183
Rasa: Morska

Skała

Post autor: Czarna Łuska »

A: S: 2| W: 3| Z: 3| M: 4| P: 3| A: 5
U: Kż,Śl,MA,MO,Skr,B,L,A,O: 1| Pł,Prs,MP: 2| W: 3
Atuty: Ostry węch, Szczęściarz, Alchemik, Wybraniec Bogów, Magiczny Śpiew, Pechowiec
// wiele księżyców później

No to ją w romantyczne miejsce ten kwiat doprowadził.

Krocząc po zimnej, martwej ziemi, smoczyca dotarła do Samotnej Skały, wznoszącej się ponad kanionem szeptów. Z niemałym trudem wspięła się na jej sam szczyt, z którego miała znacznie lepszy widok na okolicę. A raczej miałaby, gdyby nie ta ślepota.

Póki co, po prostu położyła się na brzuchu po środku skały, kryjąc się przed wiatrem. W łapach mocno trzymała swój wiśniowy kwiatek, żeby jej nie uciekł. Wąchała spokojnie jego płatki, delektując się tą jedyną przyjemną rzeczą pośród otaczających ją pustkowi.

Licznik słów: 92
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
{ teczka }__{ theme }
.
___n. u. szamana: 21.12_._.._ __ n. u. błysku przyszłości: 05.07
Obrazek
.
────────────── ──────────────
/ kryształ zielarza /
+1 sztuka do wszystkich zbiorów ziół
.
/ pechowiec /
po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
.
/ ostry węch /
dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, mniejsze pożywienie)
.
/ szczęściarz /
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
.
/ alchemik /
dwa razy na miesiąc tworzenie podwójnej dawki eliksiru (2 zamiast 1) (0/listopad)
.
/ wybraniec bogów /
raz na pojedynek/polowanie +1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST
.
/ magiczny śpiew /
raz na pojedynek/polowanie, odejmuje 3 sukcesy przeciwnika
.
────────────── ──────────────
Limo – brzeginia      Mokradło – kuropatwa
S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 2      S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
Pł, A, O, Śl, Kż, MP: 1| Skr: 2      B, L, Kż, Skr, Śl: 1| A, O: 2
.
W jaki sposób Mokradło może zadać ranę średnią lub ciężką?
Jego dziobanie/drapanie wywołuje u przeciwnika silne poparzenia pochodzenia magicznego.
.
Kalectwo: proteza prawej przedniej łapy, ślepota (+4 ST do akcji fizycznych i magicznych, kamieni szlachetnych można szukać tylko przy użyciu sondy)
Obca Idea
Zastępca Słońca
Su
Zastępca Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 756
Rejestracja: 07 lip 2022, 10:34
Stado: Słońca
Płeć: Samiec
Księżyce: 87
Rasa: wężowo-rajski
Opiekun: Wstęga i Bezmiar
Mistrz: Su
Partner: poranna kawa i Światła Północy

Skała

Post autor: Obca Idea »

A: S: 2| W: 5| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 1
U: B,W,Prs,A,O,MP,Śl,Kż: 1| Skr,MO,Pł: 2| MA: 3
Atuty: Boski ulubieniec; Nieparzystołuski; Przybrany rodzic; Twardy jak diament; Uzdolniony; Przezorny
Su podążał za nicią utkaną przez różowy kwiat. Wędrował dość daleko, bo musiał przebyć w zasadzie całe tereny Słońca, a potem spory kawałek terenów wspólnych. Okolica wydawała się pusta i odsmoczona, trudno było dostrzec nawet resztki jakiejkolwiek roślinności. W połączeniu z pokrywającym teren białym puchem, krajobraz zdawał się być naprawdę księżycowy.

W pewnym momencie dostrzegł pośród śniegu czarną postać drugiego smoka o kolorowej, czerwono – błękitnej płetwie wzdłuż pleców i ogona. Zbliżył się powoli, nie kryjąc swoich kroków i pozwalając by zdradził go zapach lub skrzypiący pod łapami śnieg. Linia prowadziła do obcego smoka, który siedział tyłem do niego. Su nie przypominał sobie, aby wcześniej widział tę postać. Z kim miał do czynienia?

//[mention]Sekcja Zwłok[/mention]

Licznik słów: 115
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Boski ulubieniec: darmowe błogosławieństwo na zwiad (12.12)

Nieparzystołuski: : -1 ST do Mocy i Wytrzymałości w czasie nieparzystych miesięcy

Twardy jak diament: stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość

Przezorny: +2 ST do kontrataków przeciwników.

Przybrany rodzic: pisklę które dziedziczyło jeden atrybut lub pochodzące spoza wolnych stad, może odziedziczyć po nim atrybut jeśli nauczy je 3 podstawowych zdolności (B/L/Pł/W/M).

To nie kompan, to kalectwo
Kaveh (samiec harpii)
S:1|W:1|Z:1|M:1|P:1|A:2
B:1,L:1,A:1,O:1,Skr:1,Śl:1
Czarna Łuska
Adept Słońca
Quasi-Prorok
Adept Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 4706
Rejestracja: 23 wrz 2020, 19:35
Stado: Ziemi
Płeć: Samica, 76 Ks
Księżyce: 183
Rasa: Morska

Skała

Post autor: Czarna Łuska »

A: S: 2| W: 3| Z: 3| M: 4| P: 3| A: 5
U: Kż,Śl,MA,MO,Skr,B,L,A,O: 1| Pł,Prs,MP: 2| W: 3
Atuty: Ostry węch, Szczęściarz, Alchemik, Wybraniec Bogów, Magiczny Śpiew, Pechowiec
Podniosła leniwie łeb, gdy usłyszała kroki. Czuła na chłodnym powietrzu znajomy zapach Słonecznego czarodzieja. Odwróciła łeb w jego stronę i kiwnęła mu na przywitanie.

Witaj, Su – powiedziała ciepłym głosem. – Czy ciebie też przyprowadził tutaj Kwiat Uessasa?

Wspomniany przedmiot spoczywał między jej przednimi łapami. Jedna z nich była wykonana z pokrytego malutkimi runami mosiądzu.

Smoczyca uśmiechnęła się lekko w oczekiwaniu na odpowiedź.

// Obca Idea

Licznik słów: 67
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
{ teczka }__{ theme }
.
___n. u. szamana: 21.12_._.._ __ n. u. błysku przyszłości: 05.07
Obrazek
.
────────────── ──────────────
/ kryształ zielarza /
+1 sztuka do wszystkich zbiorów ziół
.
/ pechowiec /
po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
.
/ ostry węch /
dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, mniejsze pożywienie)
.
/ szczęściarz /
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
.
/ alchemik /
dwa razy na miesiąc tworzenie podwójnej dawki eliksiru (2 zamiast 1) (0/listopad)
.
/ wybraniec bogów /
raz na pojedynek/polowanie +1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST
.
/ magiczny śpiew /
raz na pojedynek/polowanie, odejmuje 3 sukcesy przeciwnika
.
────────────── ──────────────
Limo – brzeginia      Mokradło – kuropatwa
S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 2      S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
Pł, A, O, Śl, Kż, MP: 1| Skr: 2      B, L, Kż, Skr, Śl: 1| A, O: 2
.
W jaki sposób Mokradło może zadać ranę średnią lub ciężką?
Jego dziobanie/drapanie wywołuje u przeciwnika silne poparzenia pochodzenia magicznego.
.
Kalectwo: proteza prawej przedniej łapy, ślepota (+4 ST do akcji fizycznych i magicznych, kamieni szlachetnych można szukać tylko przy użyciu sondy)
Obca Idea
Zastępca Słońca
Su
Zastępca Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 756
Rejestracja: 07 lip 2022, 10:34
Stado: Słońca
Płeć: Samiec
Księżyce: 87
Rasa: wężowo-rajski
Opiekun: Wstęga i Bezmiar
Mistrz: Su
Partner: poranna kawa i Światła Północy

Skała

Post autor: Obca Idea »

A: S: 2| W: 5| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 1
U: B,W,Prs,A,O,MP,Śl,Kż: 1| Skr,MO,Pł: 2| MA: 3
Atuty: Boski ulubieniec; Nieparzystołuski; Przybrany rodzic; Twardy jak diament; Uzdolniony; Przezorny
Zastrzygł uszami słysząc znajomy głos. Poszczególne elementy układanki wydawały się być znajome: głos, zapach i proteza łapy. Jednak wszystko pozostałe było inne. Su podszedł bliżej, siadając obok i spoglądając na smoczycę zaciekawionymi ślepiami. Jej aparycja zmieniła się zupełnie i przypominała teraz raczej stworzenie z morskich głębin.
Dobrze widzieć cię zdrową, Sekcjo. – odpowiedział na jej powitanie. – Jednakże znacznie odmienioną. – dodał, zwracając uwagę na oczywisty fakt. Pytania zamigotały w jego umyśle jak stado rybek.

Wyjął kwiat, który wplótł sobie we włosy, pomiędzy prawym rogiem i prawym uchem. Jego zapach był odrobinę inny niż zapach kwiatu smoczycy – bardziej słodki, przynoszący na myśl... brzoskwinie?
Skąd pewność, że to robota Uessasa? – zapytał, jednocześnie odpowiadając na jej pytanie. – Czy nie jest on za leniwy na takie podchody? – o bogach krążyło wiele opowieści, w tym i o ich charakterach. Szaropióremu trudno było sobie wyobrazić, że jego osoba mogłaby zainteresować w jakiś sposób patrona jego własnego stada na tyle by został wciągnięty w jakąś boską rozgrywkę.

Z drugiej strony jednak miał niebywały talent do pakowania się w kłopoty związane z nadprzyrodzonymi siłami, może więc pora była na zaakceptowanie faktu bycia pionkiem na szachownicy?

Sekcja Zwłok

Licznik słów: 196
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Boski ulubieniec: darmowe błogosławieństwo na zwiad (12.12)

Nieparzystołuski: : -1 ST do Mocy i Wytrzymałości w czasie nieparzystych miesięcy

Twardy jak diament: stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość

Przezorny: +2 ST do kontrataków przeciwników.

Przybrany rodzic: pisklę które dziedziczyło jeden atrybut lub pochodzące spoza wolnych stad, może odziedziczyć po nim atrybut jeśli nauczy je 3 podstawowych zdolności (B/L/Pł/W/M).

To nie kompan, to kalectwo
Kaveh (samiec harpii)
S:1|W:1|Z:1|M:1|P:1|A:2
B:1,L:1,A:1,O:1,Skr:1,Śl:1
Czarna Łuska
Adept Słońca
Quasi-Prorok
Adept Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 4706
Rejestracja: 23 wrz 2020, 19:35
Stado: Ziemi
Płeć: Samica, 76 Ks
Księżyce: 183
Rasa: Morska

Skała

Post autor: Czarna Łuska »

A: S: 2| W: 3| Z: 3| M: 4| P: 3| A: 5
U: Kż,Śl,MA,MO,Skr,B,L,A,O: 1| Pł,Prs,MP: 2| W: 3
Atuty: Ostry węch, Szczęściarz, Alchemik, Wybraniec Bogów, Magiczny Śpiew, Pechowiec
Smoczyca zachichotała cicho.

– Podobne zdarzenia miały miejsce nieco ponad sto księżyców temu. Wtedy również Uessas dał nam takie niewiędnące kwiaty, które pomogły nam odkrywać samych siebie i szukać bratnich dusz. Moja siostra, Córa Róż, nadal ma swój wpleciony w grzywę, który otrzymała od Pasterza Ziemi.

Podniosła nieco łeb, jak gdyby spoglądała w niebo.

– Poza tym, ci, którzy mieli okazję rozmawiać z Bogiem Miłości, wiedzą, że jego ulubionymi symbolami są kwiaty wiśni i ich słodki zapach.

Nie było to jakimś szczególnym sekretem. Właściwie to każdy z bogów miał podobną swego rodzaju "wizytówkę", ułatwiającą smokom rozpoznanie, z kim mają do czynienia. A przynajmniej tak było w przypadku bogów, z którymi już rozmawiała.

– Mój nowy wygląd i rasa też są sprawką Uessasa, choć w tym przypadku wyszło to z mojej inicjatywy. Nie odzyskałam może wzroku, ale czuję się znacznie świeżej w nowych łuskach. Miło jest wiedzieć, że bogowie nie odwrócili się kompletnie ode mnie. Albo przynajmniej tolerują mnie na tyle, by zgodzić się na podobną prośbę.

Podparła łeb o metalową łapę.

– A jak tobie mija ostatnio czas? Słyszałam, że polujesz na jakiegoś... duszka ze snów?

Spojrzała zaciekawiona w stronę czarodzieja. To, że nic nie widziała, nie przeszkadzało jej w zachowaniu choćby pozorów gestykulacji.

Poza tym, rzeczywiście była ciekawa, o co chodziło z tym duszkiem.

[mention]Obca Idea[/mention]

Licznik słów: 217
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
{ teczka }__{ theme }
.
___n. u. szamana: 21.12_._.._ __ n. u. błysku przyszłości: 05.07
Obrazek
.
────────────── ──────────────
/ kryształ zielarza /
+1 sztuka do wszystkich zbiorów ziół
.
/ pechowiec /
po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
.
/ ostry węch /
dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, mniejsze pożywienie)
.
/ szczęściarz /
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
.
/ alchemik /
dwa razy na miesiąc tworzenie podwójnej dawki eliksiru (2 zamiast 1) (0/listopad)
.
/ wybraniec bogów /
raz na pojedynek/polowanie +1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST
.
/ magiczny śpiew /
raz na pojedynek/polowanie, odejmuje 3 sukcesy przeciwnika
.
────────────── ──────────────
Limo – brzeginia      Mokradło – kuropatwa
S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 2      S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
Pł, A, O, Śl, Kż, MP: 1| Skr: 2      B, L, Kż, Skr, Śl: 1| A, O: 2
.
W jaki sposób Mokradło może zadać ranę średnią lub ciężką?
Jego dziobanie/drapanie wywołuje u przeciwnika silne poparzenia pochodzenia magicznego.
.
Kalectwo: proteza prawej przedniej łapy, ślepota (+4 ST do akcji fizycznych i magicznych, kamieni szlachetnych można szukać tylko przy użyciu sondy)
Obca Idea
Zastępca Słońca
Su
Zastępca Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 756
Rejestracja: 07 lip 2022, 10:34
Stado: Słońca
Płeć: Samiec
Księżyce: 87
Rasa: wężowo-rajski
Opiekun: Wstęga i Bezmiar
Mistrz: Su
Partner: poranna kawa i Światła Północy

Skała

Post autor: Obca Idea »

A: S: 2| W: 5| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 1
U: B,W,Prs,A,O,MP,Śl,Kż: 1| Skr,MO,Pł: 2| MA: 3
Atuty: Boski ulubieniec; Nieparzystołuski; Przybrany rodzic; Twardy jak diament; Uzdolniony; Przezorny
Ułożył się na śniegu obok smoczycy, blisko, ale bez stykania się barkami. Wyjął spomiędzy grzywy kwiat i zaczął obracać go delikatnie w palcach, ciesząc ślepia jego widokiem.
Wyjątkowo estetyczny i uprzejmy sposób zapraszania nas gdziekolwiek. Nie miał bym nic przeciwko otrzymywaniu większej ilości zaproszeń w takiej formie. Naprawdę nigdy nie zwiędnie i nie zniknie z biegiem czasu? – ucieszyła go ta wieść. Obawiał się, że z czasem moc kwiatu zacznie blednąć, aż w końcu zniknie. Musiał przyznać, że jak na nadprzyrodzony kłębek mocy Uessas miał dobry gust.

Milczał dłuższą chwilę, przenosząc wzrok z kwiatu na odmienioną Sekcję. Intrygujące. Wiele smoków z taką historią jak ona prawdopodobnie wykorzystałaby zmianę wyglądu po to, aby zupełnie odciąć się od swojej przeszłości. Ona jednak zdecydowała się na to ze względów estetycznych.
Intrygujące. Do pyska ci w nowych barwach, kojarzysz mi się z kałamarnicą. – gdyby Uessas to słyszał, zapłakałby po raz kolejny nad zupełną beznadziejnością Su w kontaktach między smoczych. Nie miał na myśli nic złego, a kałamarnice były dla niego pięknymi i tajemniczymi stworzeniami, do tego niezwykle inteligentnymi. Nie wziął jednak poprawki na to, że nie każdy mógł mieć wobec tych stworzeń podobne odczucia. – Ja na razie całkiem dobrze czuję się w swoich piórkach, chociaż z jakiegoś powodu inni czasami biorą mnie za smoczycę. – westchnął lekko. – Nie moja wina, że mama nie była zbyt wysoka, a tato był drobnej budowy.

Skupił się ponownie na kwiecie, gdy zadała kolejne pytanie. O? Wieści rozchodziły się tak szybko.
To prawda. Chodzi o ducha, snożernego pająka. Gdybyś spotkała jakiegokolwiek smoka który doświadczył niezwykle realistycznych koszmarów lub obudził się zupełnie bez sił, z niewyjaśnionych przyczyn nie mogąc wstać z własnego leża, proszę skieruj go do mnie, chciałbym z nim porozmawiać. – wyjaśnił. – A wiesz to od kogo? Od Pasterza? – był ciekaw czy jego pojawienie się w trakcie negocjacji zostało jakoś zaadresowane przez przywódcę Ziemi.

Sekcja Zwłok

Licznik słów: 316
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Boski ulubieniec: darmowe błogosławieństwo na zwiad (12.12)

Nieparzystołuski: : -1 ST do Mocy i Wytrzymałości w czasie nieparzystych miesięcy

Twardy jak diament: stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość

Przezorny: +2 ST do kontrataków przeciwników.

Przybrany rodzic: pisklę które dziedziczyło jeden atrybut lub pochodzące spoza wolnych stad, może odziedziczyć po nim atrybut jeśli nauczy je 3 podstawowych zdolności (B/L/Pł/W/M).

To nie kompan, to kalectwo
Kaveh (samiec harpii)
S:1|W:1|Z:1|M:1|P:1|A:2
B:1,L:1,A:1,O:1,Skr:1,Śl:1
Czarna Łuska
Adept Słońca
Quasi-Prorok
Adept Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 4706
Rejestracja: 23 wrz 2020, 19:35
Stado: Ziemi
Płeć: Samica, 76 Ks
Księżyce: 183
Rasa: Morska

Skała

Post autor: Czarna Łuska »

A: S: 2| W: 3| Z: 3| M: 4| P: 3| A: 5
U: Kż,Śl,MA,MO,Skr,B,L,A,O: 1| Pł,Prs,MP: 2| W: 3
Atuty: Ostry węch, Szczęściarz, Alchemik, Wybraniec Bogów, Magiczny Śpiew, Pechowiec
Ostatnie nie zwiędły – odpowiedziała prosto. – Jak będzie z tymi? Zobaczymy.
Nie miała nic więcej do dodania w tym zakresie. Tylko tyle wiedziała.

Na niespodziewany komplement Obcej Idei zwróciła pysk w jego stronę i otworzyła szerzej ślepia.
"Kałamarnicą"?
Lekki uśmiech pojawił się na jej pysku, gdy próbowała powstrzymać śmiech. Długo jednak nie wytrzymała.
Pff... – parsknęła, zakrywając pysk dłonią metalowej łapy. – Och, przepraszam, ha ha! Nie spodziewałam się porównania akurat do tego zwierzęcia, ha ha! Ach!
Otarła palcem czarną łezkę.
Chociaż może masz nieco racji – dodała rozbawionym tonem. – Wielu smoków spytało mnie, czy nie wysmarowałam się jakimś atramentem. He he... Kałamarnica... W rzeczywistości bardziej wzorowałam się na rybce, którą zobaczyłam w morzu. To było jeszcze przed tym jak byłam ślepa i gdy jeszcze Ziemni mogli pływać na terenach Księżyca.
Zaczerpnęła maddary by zmaterializować małą czarną rybkę, która zaczęła pływać w powietrzu przed ich nosami. Bojownik, podobnie jak Sekcja, miał jaskrawą błękitno-czerwoną płetwy, a ich kształt układał się niemal identycznie do płetwy smoczycy. Obrazek
Białą kropkę na czole dodała zaś w innym celu. Chciała bardziej pasować do swojej rodziny. Charakterystyczny symbol, który widniał na czole jej ojca, babki i pradziadka, wydawał jej się idealnym wyborem.

Ogon smoczycy przesunął się po ziemi i musnął ogon czarodzieja.
W sumie to nie mam pojęcia jak wyglądasz – odpowiedziała szczerze. – A przynajmniej nie przypominam sobie... Choć nie rozumiem jak można by cię pomylić z samicą. Przecież pachniesz zupełnie jak samiec. Przystojny i smukły samiec, jeśli dobrze mówisz.
Uśmiechnęła się lekko.
Miała już jakieś wyobrażenie jego sylwetki, bazując na jego własnym opisie, jak i wyczuwalnym zapachu piór. Nie było ono może idealne, ale i tak niezłe, jak na twór jej umysłu. Mimo to, nadal była ciekawa, jak bardzo pomyliła się w swoich przypuszczeniach.

Oparła pysk na łapach.
Ach, no wiesz. – Poruszyła czarnymi ślepiami. – Ja w sumie i tak głównie tylko węszę i nasłuchuję, to też często wpadają mi w ucho różne rozmowy. Nawet nie pamiętam już dokładnie, kto komu o tym powiedział. Chyba to był Pasterz, tak...
Nie była plotkarą. Z tego tez powodu nie skupiała się zbytnio na zapamiętywaniu kto co komu mówił. Bardziej interesowały ją przekazywane informacje, ciekawostki i ogólna wiedza. W tym, ile już spędziła czasu w Gigancie na czytaniu kronik, chyba nie dorównywał jej żaden smok. Nawet Strażnik.

Miałam ostatnio kilka koszmarów, ale nie wydawały się jakoś szczególnie inne niż zwykle.
Hmm... Tak. Nie czuła żadnego osłabienia, ani ran.
A realistyczność snów, to akurat mi towarzyszy od kiedy utraciłam wzrok – westchnęła lekko zirytowana swoim problemem. – Trochę ciężko jest odróżnić sen od jawy, gdy ma się wiecznie zamknięte ślepia. Często jak wstanę, to jeszcze przez jakiś czas łeb mi dopowiada rzeczy, które nie istnieją. Zdarza mi się w ten sposób lunatykować, gdy nie zorientuję się, że już się obudziłam.

Obca Idea

Licznik słów: 473
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
{ teczka }__{ theme }
.
___n. u. szamana: 21.12_._.._ __ n. u. błysku przyszłości: 05.07
Obrazek
.
────────────── ──────────────
/ kryształ zielarza /
+1 sztuka do wszystkich zbiorów ziół
.
/ pechowiec /
po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
.
/ ostry węch /
dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, mniejsze pożywienie)
.
/ szczęściarz /
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
.
/ alchemik /
dwa razy na miesiąc tworzenie podwójnej dawki eliksiru (2 zamiast 1) (0/listopad)
.
/ wybraniec bogów /
raz na pojedynek/polowanie +1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST
.
/ magiczny śpiew /
raz na pojedynek/polowanie, odejmuje 3 sukcesy przeciwnika
.
────────────── ──────────────
Limo – brzeginia      Mokradło – kuropatwa
S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 2      S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
Pł, A, O, Śl, Kż, MP: 1| Skr: 2      B, L, Kż, Skr, Śl: 1| A, O: 2
.
W jaki sposób Mokradło może zadać ranę średnią lub ciężką?
Jego dziobanie/drapanie wywołuje u przeciwnika silne poparzenia pochodzenia magicznego.
.
Kalectwo: proteza prawej przedniej łapy, ślepota (+4 ST do akcji fizycznych i magicznych, kamieni szlachetnych można szukać tylko przy użyciu sondy)
Obca Idea
Zastępca Słońca
Su
Zastępca Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 756
Rejestracja: 07 lip 2022, 10:34
Stado: Słońca
Płeć: Samiec
Księżyce: 87
Rasa: wężowo-rajski
Opiekun: Wstęga i Bezmiar
Mistrz: Su
Partner: poranna kawa i Światła Północy

Skała

Post autor: Obca Idea »

A: S: 2| W: 5| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 1
U: B,W,Prs,A,O,MP,Śl,Kż: 1| Skr,MO,Pł: 2| MA: 3
Atuty: Boski ulubieniec; Nieparzystołuski; Przybrany rodzic; Twardy jak diament; Uzdolniony; Przezorny
Speszył się odrobinę gdy smoczyca zaśmiała się. Jego uszy powędrowały na moment do tyłu, a turkusowe ślepia spojrzały na nią pytającym wzrokiem. Kontakty międzysmocze były dla niego niczym wędrowanie po mglistym bagnie – jeden nieostrożny ruch i już był po pierś w błocie.
Ach, nie o to mi chodziło... – pośpieszył z wyjaśnieniem. – Kałamarnice i ośmiornice także, to bardzo inteligentne i piękne stworzenia, które czasami przybierają kolory podobne do twoich. Kilka razy miałam okazję dostrzec kilka z nich nad brzegiem morza i poobserwować je odrobinę w wodzie. – było dla niego rozczarowaniem, że smoki za symbole piękna najwyraźniej uznawały jakieś inne stworzenia. Może ją przyrównać do jakiejś durnej łani jakich dziesiątki po lasach i w których nie ma ani krzyny nic interesującego?

Przyglądał się z zaciekawieniem iluzorycznej rybce, która kręciła się pomiędzy nimi to tu, to tam.
Pasują ci nowe barwy. – dodał, zdając sobie sprawę, że Sekcja musiała być dużo starsza od niego. Pamiętała czasy, gdy istniał jeszcze Księżyc, on sam pamiętał z nich niewiele. – Nie tęskno ci czasem za morzem? Jak to jest móc wędrować po terenach innego stada? – zapytał, zastanawiając się czy mógłby odwiedzić kiedyś tereny stada Ziemi. Opuścił na moment łeb, gładząc lekko płatki kwiatu palcami. W zależności od tego jak potoczą się ich losy może niedługo wszyscy będą musieli żyć w jednym stadzie...

Myślę, że mogę ci pokazać jak wyglądam, jeśli chcesz. To niedoskonałe wspomnienie, ale mój kompan upiera się, że najlepiej oddaje mój obraz. – powiedział. Gdy jej ogon dotknął jego własnego nie poruszył się, ani nie zareagował w żaden specjalny sposób.

Mhmmm, to rzeczywiście nie brzmi jak koszmary z mojego opisu. Gdybyś go jednak doświadczyła lub ktoś opowiedziałby ci o takim doświadczeniu, daj mi proszę znać. To ważne. – jego głos pozostawał spokojny, jednak upór z jakim jej to powtarzał wskazywał, że kryło się za tym coś więcej. Czarodziej nie rozwijał jednak dalej tematu, uważając że jak na razie taka dawka informacji wystarczy.

Sekcja Zwłok

Licznik słów: 329
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Boski ulubieniec: darmowe błogosławieństwo na zwiad (12.12)

Nieparzystołuski: : -1 ST do Mocy i Wytrzymałości w czasie nieparzystych miesięcy

Twardy jak diament: stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość

Przezorny: +2 ST do kontrataków przeciwników.

Przybrany rodzic: pisklę które dziedziczyło jeden atrybut lub pochodzące spoza wolnych stad, może odziedziczyć po nim atrybut jeśli nauczy je 3 podstawowych zdolności (B/L/Pł/W/M).

To nie kompan, to kalectwo
Kaveh (samiec harpii)
S:1|W:1|Z:1|M:1|P:1|A:2
B:1,L:1,A:1,O:1,Skr:1,Śl:1
Czarna Łuska
Adept Słońca
Quasi-Prorok
Adept Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 4706
Rejestracja: 23 wrz 2020, 19:35
Stado: Ziemi
Płeć: Samica, 76 Ks
Księżyce: 183
Rasa: Morska

Skała

Post autor: Czarna Łuska »

A: S: 2| W: 3| Z: 3| M: 4| P: 3| A: 5
U: Kż,Śl,MA,MO,Skr,B,L,A,O: 1| Pł,Prs,MP: 2| W: 3
Atuty: Ostry węch, Szczęściarz, Alchemik, Wybraniec Bogów, Magiczny Śpiew, Pechowiec
Odmachnęła łapą.
Oj, nic się nie stało – odpowiedziała rozbawionym głosem. – Po prostu rozśmieszył mnie ten zbieg okoliczności twojego komplementu z przytykami, jakie dostaję od innych smoków. Szczerze doceniam to, że zechciałeś mnie porównać do takich szlachetnych, morskich stworzeń. Hmm... W sumie, to jesteś chyba pierwszym smokiem, który pozytywnie zareagował na mój nowy wygląd.
Stawiając to w tej perspektywie, musiała brzmieć trochę żałośnie. Większość smoków albo się jej bała, albo jej nie poznawała, albo ostatecznie jej ubliżała. A jeśli nie byli wobec niej otwarcie wrodzy, zachowywali zimną neutralność. Nikt, ani jeden smok, nie powiedział jej nic dobrego o tym, jak obecnie wyglądała. Miała przez to spore wątpliwości, czy podjęła właściwą decyzję.

Uśmiechnęła się ciepło na komplement Su.
Dziękuję – odpowiedziała ciepło, a na jej pysku zagościł delikatny szczery uśmiech.

Na kolejne pytanie przekręciła ślepiami.
Ano, nawet nie wiesz jak tęskno – odparła z nutą melancholii. – Swojego czasu, bardzo często byłam na Wyspie Nesteri i okolicznych wodach. Zwiedziłam ją chyba w pełni i nie było żadnego zakamarku, którego bym nie znała. A teraz? Cóż. Już do niczego mi się ta wiedza nie przyda.
Prychnęła cicho, na tą całą kuriozalną sytuację.
Chodzić po terenach innego stada jest prawie tak samo, jak wędrując po Terenach Wspólnych, a jednak, trochę bardziej prywatnie i swojsko. Zresztą, sam byś wiedział jak to jest, gdyby po fuzji Słońce nie zerwało wszystkich układów, jakie wcześniej mieliśmy z Księżycem. Słyszałam, że Pasterz wyszedł z nową propozycją współdzielenia terenów, ale mu odmówiliście.
Jako była przywódczyni, miała swoje zdanie na temat polityki, rozgrywającej się pomiędzy stadami. Obecni przywódcy Słońca i Mgieł, zdawali się być dla niej irracjonalnymi izolacjonistami, z Mgły biły w tym Słońce na głowę. Tylko, że oni zawsze tacy byli, jak jeszcze byli Plagą, a Słońce? Księżyc był sojusznikiem Ziemi, który ostatecznie nawet nie potrafił tego sojuszu uhonorować. Zamiast tego ukorzył się przed Plagą, oddając im większość ziem, a potem połączył ze Słońcem, mimo znacznie bogatszej historii i relacji ze Stadem Ziemi.

Och, czyli pokazałby jej jak wygląda?
E tam, lepsze niedoskonałe wspomnienie, niż całkowita czarna pustka we łbie. A skoro Kaveh uważa, że dobrze cię ono oddaje, to myślę, ze rzeczywiście może tak być.
Uśmiechnęła się i postukała pazurami przednich łap o skałę.
No, chyba, że wolałbyś, żebym wybadała twoje rysy moimi własnymi łapami? – dodała półżartem, półserio. Z jednej strony byłoby to pewnie dość zabawne doświadczenie. Z drugiej zaś, nie spodziewała się, by czarodziej zgodził się na coś podobnego.

Kiwnęła łbem na prośbę Su.
Dam znać. Obiecuję. – Nie miała powody, żeby ukrywać przed nim takie informacje. Szczególnie widząc jego upór w ich pozyskiwaniu. Musiało to być coś naprawdę poważnego, ale nie czuła potrzeby, żeby bardziej o to pytać.

Obca Idea

Licznik słów: 453
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
{ teczka }__{ theme }
.
___n. u. szamana: 21.12_._.._ __ n. u. błysku przyszłości: 05.07
Obrazek
.
────────────── ──────────────
/ kryształ zielarza /
+1 sztuka do wszystkich zbiorów ziół
.
/ pechowiec /
po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
.
/ ostry węch /
dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, mniejsze pożywienie)
.
/ szczęściarz /
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
.
/ alchemik /
dwa razy na miesiąc tworzenie podwójnej dawki eliksiru (2 zamiast 1) (0/listopad)
.
/ wybraniec bogów /
raz na pojedynek/polowanie +1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST
.
/ magiczny śpiew /
raz na pojedynek/polowanie, odejmuje 3 sukcesy przeciwnika
.
────────────── ──────────────
Limo – brzeginia      Mokradło – kuropatwa
S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 2      S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
Pł, A, O, Śl, Kż, MP: 1| Skr: 2      B, L, Kż, Skr, Śl: 1| A, O: 2
.
W jaki sposób Mokradło może zadać ranę średnią lub ciężką?
Jego dziobanie/drapanie wywołuje u przeciwnika silne poparzenia pochodzenia magicznego.
.
Kalectwo: proteza prawej przedniej łapy, ślepota (+4 ST do akcji fizycznych i magicznych, kamieni szlachetnych można szukać tylko przy użyciu sondy)
Obca Idea
Zastępca Słońca
Su
Zastępca Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 756
Rejestracja: 07 lip 2022, 10:34
Stado: Słońca
Płeć: Samiec
Księżyce: 87
Rasa: wężowo-rajski
Opiekun: Wstęga i Bezmiar
Mistrz: Su
Partner: poranna kawa i Światła Północy

Skała

Post autor: Obca Idea »

A: S: 2| W: 5| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 1
U: B,W,Prs,A,O,MP,Śl,Kż: 1| Skr,MO,Pł: 2| MA: 3
Atuty: Boski ulubieniec; Nieparzystołuski; Przybrany rodzic; Twardy jak diament; Uzdolniony; Przezorny
Poruszył uszami na jej słowa. Czy wolne stada naprawdę były zbieraniną baranów pozbawionych wszelkiego gustu? Prychnął niezadowolony.
Hmpf. Podobno o gustach się nie dyskutuje, ale trudno czasami nie pożałować idiotów pozbawionych smaku. – powiedział. – Pozostaje mieć nadzieję, że z czasem się to zmieni, o ile będziesz nosiła swoje nowe ja z dumą. – dodał. Opinia innych smoków niewiele go obchodziła, nie uznawał pryncypiów i odgórnie narzuconych kanonów. Uważał się za badacza, odkrywcę, a to zobowiązywało go do kwestionowania wielu konwenansów. Co nie zmieniało faktu, że często brzmiał przy tym jak arogancki dziczy zad.

Achhh, utracony archipelag. Księżyc stracił go na rzecz Mgły, kiedy łączył się z Ogniem w Słońce, prawda? Chętnie zwiedziłbym te tereny. Wychowałem się na wyspie i choć teraz mieszkam pod lasem, lubię odwiedzać nadmorskie tereny. – powiedział, wzdychając i wciągając relaksujący zapach różowego kwiatu. Odrobinę zaszumiało mu w głowie, nie było to jednak niemiłe wrażenie. – Żar Słońca rzadko dyskutuje ze stadem przed pojęciem o czymś decyzji. Zazwyczaj stawia nas przed faktem dokonanym i chyba taka metoda prowadzenia stada najbardziej mu odpowiada. – odpowiedział. Nie przeszkadzał mu autorytaryzm przywódcy Słońca, wprost przeciwnie, jak na razie całkiem dobrze się sprawdzał. – Nie znam powodów tej decyzji, ale zapewne łatwo się domyślić. Wszystkie stada zazdrośnie strzegą swoich sekretów i nikt nie chce by jego tereny zostały dobrze poznane. – wzruszył ramionami. Dopóki wokół Nory panował spokój, dopóki miał gdzie bezpiecznie polować i nie cierpieć głodu, dopóki jego rodzeństwo miało gdzie żyć, nie interesowało go nic innego. – Ale biorąc pod uwagę, że ludzie stoją u naszych granic być może niedługo się to zmieni i będziemy zmuszeni otworzyć swoje tereny. – zauważył. Ha, będą zmuszeni otworzyć granice lub wręcz żyć wszyscy na jednych terenach.

Zawahał się na moment, gdy zaproponowała mu wymacanie jego rysów. Z logicznego punktu widzenia, miało to znacznie więcej sensu nie wspomnienie widziane obcymi ślepiami, które przeszło prze percepcję dwóch odmiennych od siebie umysłów. Domyślał się, że magia i dotyk po pozbawieniu wzroku były dla niej dwiema najbardziej naturalnymi metodami poznawania otoczenia. Dodatkowo Sekcja miała czyste łapy a przynajmniej narrator taką miał nadzieję i jak dotąd nie próbowała sprawić mu krzywdy.
Jeśli chcesz wyczuć moje rysy poprzez dotyk, nie będę oponował. To chyba najbardziej naturalna dla ciebie metoda by poznać kształt czegoś. – powiedział. Mówił z taką samą pewnością jak przed chwilą, jakby macanie pyska drugiego smoka było najnaturalniejszą rzeczą pod słońcem.

Sekcja Zwłok

Licznik słów: 401
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Boski ulubieniec: darmowe błogosławieństwo na zwiad (12.12)

Nieparzystołuski: : -1 ST do Mocy i Wytrzymałości w czasie nieparzystych miesięcy

Twardy jak diament: stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość

Przezorny: +2 ST do kontrataków przeciwników.

Przybrany rodzic: pisklę które dziedziczyło jeden atrybut lub pochodzące spoza wolnych stad, może odziedziczyć po nim atrybut jeśli nauczy je 3 podstawowych zdolności (B/L/Pł/W/M).

To nie kompan, to kalectwo
Kaveh (samiec harpii)
S:1|W:1|Z:1|M:1|P:1|A:2
B:1,L:1,A:1,O:1,Skr:1,Śl:1
Czarna Łuska
Adept Słońca
Quasi-Prorok
Adept Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 4706
Rejestracja: 23 wrz 2020, 19:35
Stado: Ziemi
Płeć: Samica, 76 Ks
Księżyce: 183
Rasa: Morska

Skała

Post autor: Czarna Łuska »

A: S: 2| W: 3| Z: 3| M: 4| P: 3| A: 5
U: Kż,Śl,MA,MO,Skr,B,L,A,O: 1| Pł,Prs,MP: 2| W: 3
Atuty: Ostry węch, Szczęściarz, Alchemik, Wybraniec Bogów, Magiczny Śpiew, Pechowiec
Ach, swój wygląd z pewnością będzie nosiła z dumą. Już wystarczająco się nasłuchała obelg na swój temat, że już by na złość nawet mogła robić. Poza tym, nie po to go zmieniała, żeby teraz się uginać przed obrazami. O wiele milsze są na pewno takie odmienne spojrzenia, jak Obcej Idei, gdy ktoś choć raz w końcu doceni jej projekt.

Nad morze prędzej czy później się jeszcze wybierze. Czy to na wojnie, czy też po niej. Nie miała pojęcia co niby takiego sekretnego miały do ukrycia pozostałe stada, żeby nie wpuszczać do siebie innych smoków. Gdy sama była przywódczynią nic takiego specjalnego nie widziała na terenach Ziemi, toteż spodziewała się, że u pozostałych stad będzie podobnie. Jej zdaniem te pozamykane granice to była tylko bezpodstawna paranoja.

Otworzyła ślepia nieco szerzej w zdziwieniu, gdy Obca Idea zgodził się na obmacywanie swojego własnego pyska.
Och, naprawdę? Dobrze, daj mi tylko kilka serduszek, żebym umyła sobie łapy. – Wyciągnęła z torby bukłak wody, po czym przemyła sobie nim dłonie łap. Bukłak odłożyła na ziemię, z łap strzepnęła kropelki wody, a potem wysuszyła je ciepłym powiewem maddarowego wiatru.

Podniosła dłonie wyżej, w stronę miejsca, z którego wcześniej dochodził głos czarodzieja. Szukała tam jego pyska w powietrzu, aż w końcu natrafiła na jego podbródek. Powoli i ostrożnie przesuwała obiema łapami wzdłuż szczęki, badając jej kształt. Zarówno żywa, jak i metalowa łapa brały udział w wyczytywaniu rys.
Metal nie jest zbyt chłodny, prawda? Czuje przez niego jak przez skórę, ale nie wiem czy dla ciebie nie jest zbyt nieprzyjemny. – Wolała się upewnić, czy jej proteza nie uwierała szczególnie w pysk Su.
Wracając, przejechała łapami powoli wzdłuż warg sprawdzając, czy Słoneczny nie miał żadnych wystających zębów, jak niektóre smoki. Nie znalazła jednak żadnego, aż do samego czubka pyska. Następną częścią był nos, dość zwyczajny, bez żadnych kolców czy wypustek. Rozłożyła delikatnie palce łap i przejechała ostrożnie i powoli wzdłuż czaszki w stronę oczu. Zatrzymała się przy policzkach. Okrążyła oczy od zewnętrznej strony, przetarła łuk brwiowy i skończyła na czole.
Jakiego koloru są twoje oczy? – zapytała się, szukając dalej. Przesuwając łapy ku potylicy, po drodze odkryła parę długich rogów, które przetarła aż do samego ostrego czubka. Ałć! Znalazła też parę długich uszu, podobnych do końskich, dość powszechnego kształtu pośród smoków. Zaś zwieńczeniem łba była bujna grzywa, spływająca po szyi Su.
Huh... Wyglądasz dobrze. Przystojnie. Przynajmniej samym kształtem. Jakie masz barwy, jeśli mogłabym spytać?

Obca Idea

Licznik słów: 402
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
{ teczka }__{ theme }
.
___n. u. szamana: 21.12_._.._ __ n. u. błysku przyszłości: 05.07
Obrazek
.
────────────── ──────────────
/ kryształ zielarza /
+1 sztuka do wszystkich zbiorów ziół
.
/ pechowiec /
po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
.
/ ostry węch /
dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, mniejsze pożywienie)
.
/ szczęściarz /
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
.
/ alchemik /
dwa razy na miesiąc tworzenie podwójnej dawki eliksiru (2 zamiast 1) (0/listopad)
.
/ wybraniec bogów /
raz na pojedynek/polowanie +1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST
.
/ magiczny śpiew /
raz na pojedynek/polowanie, odejmuje 3 sukcesy przeciwnika
.
────────────── ──────────────
Limo – brzeginia      Mokradło – kuropatwa
S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 2      S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
Pł, A, O, Śl, Kż, MP: 1| Skr: 2      B, L, Kż, Skr, Śl: 1| A, O: 2
.
W jaki sposób Mokradło może zadać ranę średnią lub ciężką?
Jego dziobanie/drapanie wywołuje u przeciwnika silne poparzenia pochodzenia magicznego.
.
Kalectwo: proteza prawej przedniej łapy, ślepota (+4 ST do akcji fizycznych i magicznych, kamieni szlachetnych można szukać tylko przy użyciu sondy)
Obca Idea
Zastępca Słońca
Su
Zastępca Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 756
Rejestracja: 07 lip 2022, 10:34
Stado: Słońca
Płeć: Samiec
Księżyce: 87
Rasa: wężowo-rajski
Opiekun: Wstęga i Bezmiar
Mistrz: Su
Partner: poranna kawa i Światła Północy

Skała

Post autor: Obca Idea »

A: S: 2| W: 5| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 1
U: B,W,Prs,A,O,MP,Śl,Kż: 1| Skr,MO,Pł: 2| MA: 3
Atuty: Boski ulubieniec; Nieparzystołuski; Przybrany rodzic; Twardy jak diament; Uzdolniony; Przezorny
Pozwolenie ślepemu smoczycy na zmacanie jego pyska było ciekawym doświadczeniem. Ucieszył się, że umyła łapy, więc jako wyraz wdzięczności gdy wyciągnęła łapy w jego stronę, lekko nachylił się w jej kierunku wsadzając jej swoją mordę pomiędzy jej palce.
Nie, jest w porządku. To magiczny metal? Został zaklęty tak żebyś mogła przez niego czuć? – zapytał zaciekawiony. Proteza sama w sobie była imponująco misternym kawałkiem rzemiosła. Czarodziej zezował na nią nieustannie – wykonana z żółtawego metalu, ozdobiona zawijasami, składająca się z wielu części odwzorowujących dokładnie budowę smoczej łapy – kości, stawy, a nawet ścięgna.
Mam granatową twardówkę i turkusowe ślepia, z pomarańczowym paskiem dookoła źrenicy. – opisał dokładnie, żeby mogła dobrze go sobie wyobrazić. Mogła czuć pod palcami jego miękkie, dobrze ułożone pióra, które zostawiała nieco zmierzwione. Z wierzchu były bardziej szorstkie, większe, ale gdyby odrobinę mocnej docisnęła palce poczułaby ich spodnią warstwę, bardziej miękką złożoną z mniejszych piórek i cieplejszą od ciała czarodzieja.

Gdy dotarła wyżej, do jego czoła, zaczęła też czuć drobne drgania mięśni, które odpowiadały za ruchy jego uszu, które w środku były wypełnione zaskakująco miękkimi piórkami, w zasadzie białym puchem. Jego rogi były twarde i gładkie w dotyku, bez skaz czy sztam, chociaż zaskakująco cienkie i wąskie. Grzyw z kolei, chociaż nieco splątana i rozwiana wiatrem była również miękka i gęsta w dotyku.
Dziękuję. – odpowiedział skromnie na komplement. Mile połechtało to jego ego. Odsuwając kawałek swój łeb, gdy go wypuściła. – Jestem szaro-biały. Mam pas białych piór który ciągnie się przez pół mojego ciała od dolnej szczęki, poprzez spód szyi, brzuch, tylną część łap i ogon. Góra jest szara jak popiół, a grzywa płowa jak wysuszona trawa latem. Rogi są żółte. – opisał. – Mam też kryzę z granatowo turkusowych piór na ramionach i miotełkę z piór na końcu ogona. – dodał, zastanawiając się jak wyglądał w głowie smoczycy. – W jaki sposób tworzysz magiczną sondę, za pomocą której widzisz? Jak konstruujesz zaklęcie?

Sekcja Zwłok

Licznik słów: 322
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Boski ulubieniec: darmowe błogosławieństwo na zwiad (12.12)

Nieparzystołuski: : -1 ST do Mocy i Wytrzymałości w czasie nieparzystych miesięcy

Twardy jak diament: stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość

Przezorny: +2 ST do kontrataków przeciwników.

Przybrany rodzic: pisklę które dziedziczyło jeden atrybut lub pochodzące spoza wolnych stad, może odziedziczyć po nim atrybut jeśli nauczy je 3 podstawowych zdolności (B/L/Pł/W/M).

To nie kompan, to kalectwo
Kaveh (samiec harpii)
S:1|W:1|Z:1|M:1|P:1|A:2
B:1,L:1,A:1,O:1,Skr:1,Śl:1
Czarna Łuska
Adept Słońca
Quasi-Prorok
Adept Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 4706
Rejestracja: 23 wrz 2020, 19:35
Stado: Ziemi
Płeć: Samica, 76 Ks
Księżyce: 183
Rasa: Morska

Skała

Post autor: Czarna Łuska »

A: S: 2| W: 3| Z: 3| M: 4| P: 3| A: 5
U: Kż,Śl,MA,MO,Skr,B,L,A,O: 1| Pł,Prs,MP: 2| W: 3
Atuty: Ostry węch, Szczęściarz, Alchemik, Wybraniec Bogów, Magiczny Śpiew, Pechowiec
Łał! Nawet nie wiedziałam, że można mieć takie ślepia naturalnie. Pewnie wyglądają niesamowicie. – Zawsze imponowały jej ślepia odbiegające wyglądem od takich zwykłych zwierzęcych. Tu było nie inaczej, gdy kolory oka czarodzieja były zaskakująco nienormalne. Co oczywiście nie było niczym złym, wręcz przeciwnie!
A moja łapa jest ze zwykłego mosiądzu. Wykuł mi ją smoczy kowal, a potem została ożywiona przez duszki w świątyni. W praktyce nie czuję żadnej różnicy między lewą a prawą łapą, może prócz okazjonalnego obtarcia się na łączeniu protezy z łuskami, gdy zbyt twardo wyląduję. – Ostatnia taka łapa, jaka pozostała na wolnych, przynajmniej z tego, co jej było wiadomo. Oczywiście, to nie znaczyło, że zawsze była taka unikalna. – Kiedyś więcej smoków miało podobne, jeszcze przed powrotem Erycala.

Kiwała łbem potwierdzająco, gdy tłumaczył jej swoje kolory. W połączeniu z tym, co udało jej się wyczuć z jego pyska, formował jej się powoli jego obraz. Ze względu na całkiem sporo podobieństw, ciężko jej było nie porównywać go do swojego byłego partnera, zamieniając barwy w niektórych miejscach i dodając kilka dodatkowych cech. No i oczywiście pysk był inny, ale to wiadomo.
Na pytanie o sondę przechyliła nieco łeb na bok w lekkim zdziwieniu i zastanowieniu.
Przelewam maddarę w przedłużenie mojego zmysłu wzroku. Robiłam to już tyle razy, że już w sumie się nad tym nie zastanawiam. – Wraz z magicznymi wibracjami, na czarnych ślepiach smoczycy pojawiła się para lśniących białych pierścieni. – Symuluję nią mój dawny wzrok, choć od kiedy go utraciłam, nie jest już tak dobry jak kiedyś. Przypomina to bardziej... hmm... patrzenie pod wodą. Wszystko jest zamglone i nie widzę daleko. Kolory też są zniekształcone, zupełnie nie pasujące do tego co pamiętam. – Zamrugała kilkukrotnie, spoglądając na zamgloną sylwetkę samca z wymieszanych dziwnych barw. Mogła dostrzec kontrasty, które pomagały jej w szukaniu kamieni, ale nie pokazywały jej prawdziwego wyglądu czarodzieja.

Mam pytanie. Co sądzisz o stanie rzemiosła i wiedzy pośród Wolnych Smoków? – Zadała pytanie, tak jak każdemu, którego zamierzała zrekrutować do swojego klubiku. – Wiesz, że kiedyś na Wolnych były smoki, które potrafiły tworzyć piękne ceramiczne naczynia, albo tkać barwne tkaniny? Ich wiedza i zdolności przepadły wraz z ich śmiercią. Kto wie ilu taki rzemieślników i myślicieli było pośród nas, którym nie udało się przekazać wiedzy dalej. – Wielka to była strata, że nikt nie postanowił po nich tego spisać. Przecież Giganta mieli tuż pod nosem, a wcześniej jaskinie proroków. Z drugiej strony, nawet spisana wiedza potrafiła przepaść, jak ta zgromadzona w proroczych jaskiniach, zniszczonych przez Giganta. Lepiej zachować było tą wiedzę żywą, w formie jakiejś grupy, która by o niej pamiętała, prawda?

Obca Idea

Licznik słów: 434
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
{ teczka }__{ theme }
.
___n. u. szamana: 21.12_._.._ __ n. u. błysku przyszłości: 05.07
Obrazek
.
────────────── ──────────────
/ kryształ zielarza /
+1 sztuka do wszystkich zbiorów ziół
.
/ pechowiec /
po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
.
/ ostry węch /
dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, mniejsze pożywienie)
.
/ szczęściarz /
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
.
/ alchemik /
dwa razy na miesiąc tworzenie podwójnej dawki eliksiru (2 zamiast 1) (0/listopad)
.
/ wybraniec bogów /
raz na pojedynek/polowanie +1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST
.
/ magiczny śpiew /
raz na pojedynek/polowanie, odejmuje 3 sukcesy przeciwnika
.
────────────── ──────────────
Limo – brzeginia      Mokradło – kuropatwa
S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 2      S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
Pł, A, O, Śl, Kż, MP: 1| Skr: 2      B, L, Kż, Skr, Śl: 1| A, O: 2
.
W jaki sposób Mokradło może zadać ranę średnią lub ciężką?
Jego dziobanie/drapanie wywołuje u przeciwnika silne poparzenia pochodzenia magicznego.
.
Kalectwo: proteza prawej przedniej łapy, ślepota (+4 ST do akcji fizycznych i magicznych, kamieni szlachetnych można szukać tylko przy użyciu sondy)
Obca Idea
Zastępca Słońca
Su
Zastępca Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 756
Rejestracja: 07 lip 2022, 10:34
Stado: Słońca
Płeć: Samiec
Księżyce: 87
Rasa: wężowo-rajski
Opiekun: Wstęga i Bezmiar
Mistrz: Su
Partner: poranna kawa i Światła Północy

Skała

Post autor: Obca Idea »

A: S: 2| W: 5| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 1
U: B,W,Prs,A,O,MP,Śl,Kż: 1| Skr,MO,Pł: 2| MA: 3
Atuty: Boski ulubieniec; Nieparzystołuski; Przybrany rodzic; Twardy jak diament; Uzdolniony; Przezorny
Poruszył ogonem niespokojnie, a długie pióra wieńczące jego koniec zaszeleściły cicho na skale. Komplementy jakimi darzyła go Sekcja nie umykały jego uwadze, ale zaczynał czuć się odrobinę niekomfortowo. Był przyzwyczajony do pojedynczych pochwał, o ile w ogóle ktoś zaszczycał go swoją uwagą, której zazwyczaj unikał. Czy ona czegoś od niego oczekiwała? Chciała wkupić się w jego łaski i wyciągnąć jakieś informacje? I zapłakał kolejny raz Uessas nad losem tego pierzastego półgłówka, który nie był świadom tego, że ktokolwiek mógłby go chcieć, ponieważ jest, cóż, śliczny.

Poruszył uszami jak dziki kot, żeby odgonić paranoiczne myśli. Nie przesadzaj Su.

Ach... – westchnął z rozczarowaniem. Pobłogosławione przez duszki. Dostałem od boga takiego, a takiego. Samo spadło z nieba. Kolejna rzecz, która funkcjonowała na zasadzie wyższej mocy mającej kaprys. – Myślałem że może dowiem się czegoś więcej o takich zaklętych przedmiotach, ale kolejny raz okazują się być czymś w czym palce macała siła wyższa. – powiedział nadąsanym tonem, przekrzywiając lekko głowę w jej łapach.

Ale ta symulacja... Wiem, że smocze oczy mają skomplikowaną budowę, przystosowaną do tego by odbijać w swoim wnętrzu światło. Odtwarzasz ten efekt czy po prostu życzysz sobie by po prostu widzieć? – próbował rozpracować mechanizm działania tego zaklęcia. Było odmiennie od jego raczej bojowego i użytkowego repertuaru czarów, a wydawało mu się być przydatne. Nigdy nie wiadomo kiedy mogło mu się przydać.

Fakt, że nie potrafimy wytwarzać wielu dóbr jakie potrafią humanoidalne rasy to prawdziwa tragedia. Kaveh zabiłby za dobrze utkany koc lub materiał którym mógłby się okryć w chłodne dni, a ja sam nie pogardziłbym szklanymi utensyliami lub biżuterią. – powiedział niemal na jednym wydechu. – Bogini rzemiosła zapewne przewraca się w świątyni, bo nasza sztuka ogranicza się do prostych ozdób, skórowania zwierzyny i malowania łapami po ścianach. – był wyraźnie wzburzony tym faktem. Rozumiał, że smoki interesowały głównie przedmioty dające im przewagę w walce lub rozszerzające ich zdolności bojowe, ale czy odrobina estetyki i dokładności w codziennym życiu by je zabiła?

Sekcja Zwłok

Licznik słów: 328
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Boski ulubieniec: darmowe błogosławieństwo na zwiad (12.12)

Nieparzystołuski: : -1 ST do Mocy i Wytrzymałości w czasie nieparzystych miesięcy

Twardy jak diament: stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość

Przezorny: +2 ST do kontrataków przeciwników.

Przybrany rodzic: pisklę które dziedziczyło jeden atrybut lub pochodzące spoza wolnych stad, może odziedziczyć po nim atrybut jeśli nauczy je 3 podstawowych zdolności (B/L/Pł/W/M).

To nie kompan, to kalectwo
Kaveh (samiec harpii)
S:1|W:1|Z:1|M:1|P:1|A:2
B:1,L:1,A:1,O:1,Skr:1,Śl:1
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej