Cicha Jaskinia
Wejście do Cichej Jaskini znajduje się nieopodal Kanionu Szeptów. Krótki tunel prowadzi do pozbawionej światła jaskini, całkowicie pogrążonej w mroku, gdyż świt i zachód słońca przesłaniają Wzgórza i o żadnej porze dnia nie trafia tu żadne światło. Korytarz tłumi dźwięki i w środku zalega bezsprzeczna cisza. Sama jaskinia może pomieścić trzy smoki z rozłożonymi skrzydłami, ale olbrzymi tylko przygarbiony zmieści się w korytarzu prowadzącym do okrągłego wnętrza.
Licznik słów: 67
Link: | |
BBcode: | |
Ukryj linki do postu |
- Strasznik
- Dawna postać
Kapłanka - Posty: 283
- Rejestracja: 10 sty 2014, 22:41
- Płeć: Samica
- Księżyce: 3
- Rasa: Skrajny
- Opiekun: Iskra Nadziei
Czarodziejka Wody zjawiła się na Terenach Wspólnych nie w jakichś wymyślnych celach, lecz żeby po prostu móc się rozerwać. Liczyła na to, że w Cichej Jaskini zastanie jakiegoś smoka, który zechce z nią porozmawiać. Nie zamierzała szukac na otwartych przestrzeniach, bo te były zbyt rozległe... No, a poza tym w jaskini było ciepło, a sporo smoków za zimą nie przepadało. Samiczka usiadła wygodnie i czekała
Licznik słów: 65
Link: | |
BBcode: | |
Ukryj linki do postu |
Karta Osiągnięć
Niebiańsko-Zaklęta Historia & Stare Postaci
Atuty:
~ Atut grupy I ~
~ Opis ~
Posiadane:
~ pożywienie ~
~ 0/4 0/4 ~
~ kamienie ~
~ brak ~
~ fabularne ~
~ brak ~
~ PH ~
~ 0 ~
Niebiańsko-Zaklęta Historia & Stare Postaci
Atuty:
~ Atut grupy I ~
~ Opis ~
Posiadane:
~ pożywienie ~
~ 0/4 0/4 ~
~ kamienie ~
~ brak ~
~ fabularne ~
~ brak ~
~ PH ~
~ 0 ~
- Mrucząca Łuska
- Dawna postać
Are you scared? - Posty: 762
- Rejestracja: 10 sty 2014, 22:36
- Stado: Umarli
- Płeć: Samica
- Księżyce: 2147483647
- Rasa: Skrajny
- Opiekun: Teraz ja opiekuję się żywymi.
- Partner: Złudzenie Życia, na dole.
A: S: 1| W: 2| Z: 3| I: 1| P: 2| A: 1
U: B,S,L,P,W,MA,MO: 1| MP: 2| A,O,Skr,Śl,Kż: 3
Atuty: Zwinny; Pamięć przodka
Gdyby Niewypowiedziane Zaklęcie nieco wytężyła słuch, mogłaby usłyszeć ciche posapywanie dochodzące z zacienionej części jaskini. Lotos spał tam, zwinięty w kłębek przy ścianie groty; był zmęczony całodniową wędrówką, gdy dotarł do ciepłej Cichej Groty po prostu zasnął, regenerując siły.
Zmierzchało już, niebo stawało się czerwone, pierwsze migoczące gwiazdy zaczęły pojawiać się na sklepieniu. Niedługo chłód nocy zawładnie światem...
...ale Lotos miał to wszystko gdzieś, bo spał.
Zmierzchało już, niebo stawało się czerwone, pierwsze migoczące gwiazdy zaczęły pojawiać się na sklepieniu. Niedługo chłód nocy zawładnie światem...
...ale Lotos miał to wszystko gdzieś, bo spał.
Licznik słów: 66
Link: | |
BBcode: | |
Ukryj linki do postu |
Widzę was, choć wy nie widzicie mnie...
Zapraszam do Galerii.
Zapraszam do Galerii.
- Strasznik
- Dawna postać
Kapłanka - Posty: 283
- Rejestracja: 10 sty 2014, 22:41
- Płeć: Samica
- Księżyce: 3
- Rasa: Skrajny
- Opiekun: Iskra Nadziei
Czarodziejka, jako iż słuch miała bardzo dobry, zauważyła dźwięk. Początkowo jednak myslała, że to jakieś omamy, albo powiewy wiatru, bo jakie inne mogłoby być jego źródło? Ale nie, to nie to. To małe Pisklę, które leżało w głębi groty i oddychało cicho. No, nie aż tak małe, bo zaledwie nieco mniejsze od miniaturowej morskiej samiczki. Czarodziejka podeszła do obcego i powąchała go odruchowo. Ziemny, ale z nutką woni Esencji. Czyżby to było jakieś zagubione jajo? To znaczy: Pisklę z zagubionego jaja. Wiedziała, że Uzdrowicielka nie oddałaby tak łatwo żadnego ze swych dzieci. Zbyt je wszystkie kochała. Młoda Czarodziejka połozyła się obok obcego samczyka i ostrożnie, powoli, polizała go po nosie. Jak siostra brata – bo tym przecież w takim razie byli
Licznik słów: 121
Link: | |
BBcode: | |
Ukryj linki do postu |
Karta Osiągnięć
Niebiańsko-Zaklęta Historia & Stare Postaci
Atuty:
~ Atut grupy I ~
~ Opis ~
Posiadane:
~ pożywienie ~
~ 0/4 0/4 ~
~ kamienie ~
~ brak ~
~ fabularne ~
~ brak ~
~ PH ~
~ 0 ~
Niebiańsko-Zaklęta Historia & Stare Postaci
Atuty:
~ Atut grupy I ~
~ Opis ~
Posiadane:
~ pożywienie ~
~ 0/4 0/4 ~
~ kamienie ~
~ brak ~
~ fabularne ~
~ brak ~
~ PH ~
~ 0 ~
- Mrucząca Łuska
- Dawna postać
Are you scared? - Posty: 762
- Rejestracja: 10 sty 2014, 22:36
- Stado: Umarli
- Płeć: Samica
- Księżyce: 2147483647
- Rasa: Skrajny
- Opiekun: Teraz ja opiekuję się żywymi.
- Partner: Złudzenie Życia, na dole.
A: S: 1| W: 2| Z: 3| I: 1| P: 2| A: 1
U: B,S,L,P,W,MA,MO: 1| MP: 2| A,O,Skr,Śl,Kż: 3
Atuty: Zwinny; Pamięć przodka
Do zaspanej świadomości Lotosu zaczęły dochodzić jakieś bodźce z zewnątrz; dźwięki, zapachy... Powoli się rozbudzał, kojarząc co się dzieje, co tu robi, a czynnikiem który obudził go całkowicie był mokry dotyk na jego nosie. Otworzył, zaskoczony, srebrne ślepia, i co ujrzał? Jakąś wielką, czerwoną mordę!
Zerwał się na łapy, jeżąc grzbiet i futro na całym ciele, jednocześnie wysuwając pazurki i przypłaszczając do czaszki małe uszy. Rozłożył też nieco błoniaste skrzydła, patrząc wrogo na obcą samiczkę, bo wywnioskował, że z czerwonołuską samicą ma doczynienia. Prychnął cichutko, prostując powoli grzbiet i siadając naprzeciwko... Wodnej, bo tak powiedział mu zapach. Przylizał kilkoma nerwowymi ruchami jasnofiołkowe futerko na piersi, po czym skierował wzrok na czerwoną.
– Coś się stało? – zapytał obojętnym głosem, przekrzywiając lekko łepek na bok.
Zerwał się na łapy, jeżąc grzbiet i futro na całym ciele, jednocześnie wysuwając pazurki i przypłaszczając do czaszki małe uszy. Rozłożył też nieco błoniaste skrzydła, patrząc wrogo na obcą samiczkę, bo wywnioskował, że z czerwonołuską samicą ma doczynienia. Prychnął cichutko, prostując powoli grzbiet i siadając naprzeciwko... Wodnej, bo tak powiedział mu zapach. Przylizał kilkoma nerwowymi ruchami jasnofiołkowe futerko na piersi, po czym skierował wzrok na czerwoną.
– Coś się stało? – zapytał obojętnym głosem, przekrzywiając lekko łepek na bok.
Licznik słów: 124
Link: | |
BBcode: | |
Ukryj linki do postu |
Widzę was, choć wy nie widzicie mnie...
Zapraszam do Galerii.
Zapraszam do Galerii.
- Strasznik
- Dawna postać
Kapłanka - Posty: 283
- Rejestracja: 10 sty 2014, 22:41
- Płeć: Samica
- Księżyce: 3
- Rasa: Skrajny
- Opiekun: Iskra Nadziei
Uśmiechnęła się lekko, widząc reakcje samczyka. Z jednej strony przygotował się do ataku lub obrony, ale z drugiej zdawał się być obojetny. Idealna mieszanka Nieposkromionego i Esencji, nie ma co. Czarodziejka usiadła, patrząc prosto w srebrzyste ślepia smoka.
"Nie boisz sie spać na terenach wspólnych?"
Zapytała pisząc runy w powietrzu, częściowo ignorując jego pytanie. Bo i jak miałaby na nie odpowiedzieć, skoro nic się nie stało? Przyszła i usłyszała go... I obudziła go. Nic więcej, nic mniej. Niema Zaklęcie cieszyła się właściwie, że znalazła rozmówcę
"Nie boisz sie spać na terenach wspólnych?"
Zapytała pisząc runy w powietrzu, częściowo ignorując jego pytanie. Bo i jak miałaby na nie odpowiedzieć, skoro nic się nie stało? Przyszła i usłyszała go... I obudziła go. Nic więcej, nic mniej. Niema Zaklęcie cieszyła się właściwie, że znalazła rozmówcę
Licznik słów: 85
Link: | |
BBcode: | |
Ukryj linki do postu |
Karta Osiągnięć
Niebiańsko-Zaklęta Historia & Stare Postaci
Atuty:
~ Atut grupy I ~
~ Opis ~
Posiadane:
~ pożywienie ~
~ 0/4 0/4 ~
~ kamienie ~
~ brak ~
~ fabularne ~
~ brak ~
~ PH ~
~ 0 ~
Niebiańsko-Zaklęta Historia & Stare Postaci
Atuty:
~ Atut grupy I ~
~ Opis ~
Posiadane:
~ pożywienie ~
~ 0/4 0/4 ~
~ kamienie ~
~ brak ~
~ fabularne ~
~ brak ~
~ PH ~
~ 0 ~
- Mrucząca Łuska
- Dawna postać
Are you scared? - Posty: 762
- Rejestracja: 10 sty 2014, 22:36
- Stado: Umarli
- Płeć: Samica
- Księżyce: 2147483647
- Rasa: Skrajny
- Opiekun: Teraz ja opiekuję się żywymi.
- Partner: Złudzenie Życia, na dole.
A: S: 1| W: 2| Z: 3| I: 1| P: 2| A: 1
U: B,S,L,P,W,MA,MO: 1| MP: 2| A,O,Skr,Śl,Kż: 3
Atuty: Zwinny; Pamięć przodka
Zmrużył oczy, przypatrując się uważniej napisu nagle zawieszonego w powietrzu. Musiało to być dzieło maddary czerwonołuskiej, utwierdził go w tym wyraz jej pyska. Prychnął cicho w duchu, rozluźniając mięśnie; samiczka z wyglądu miała około trzydziestu księżyców, ale z rozmiaru... no, była tylko trochę większa od niego, a on nie był jeszcze nawet adeptem.
– Nie bałbym się, gdyby tacy jak ty nie przychodzili i nie straszyli niewinnych piskląt – mruknął niewinnie, ponownie swoją uwagę skupiając na zmierzwionym futerku. Co jak co, ale Zaklęcie trafiła chyba na nie tego smoka...
– Nie bałbym się, gdyby tacy jak ty nie przychodzili i nie straszyli niewinnych piskląt – mruknął niewinnie, ponownie swoją uwagę skupiając na zmierzwionym futerku. Co jak co, ale Zaklęcie trafiła chyba na nie tego smoka...
Licznik słów: 89
Link: | |
BBcode: | |
Ukryj linki do postu |
Widzę was, choć wy nie widzicie mnie...
Zapraszam do Galerii.
Zapraszam do Galerii.
- Strasznik
- Dawna postać
Kapłanka - Posty: 283
- Rejestracja: 10 sty 2014, 22:41
- Płeć: Samica
- Księżyce: 3
- Rasa: Skrajny
- Opiekun: Iskra Nadziei
Zaśmiała się bezgłośnie, co było dość przerażającym widokiem – niejedno Pisklę zatrzęsło się już przez to ze strachu w przeszłości.
"Oj, młody. Są gorsze rzeczy na tym świecie niż leniwe czarodziejki"
Uznała smoczyca. Taka była prawda, że ostatnimi czasy bardzo rzadko udzielała się na arenie walk i nie miała zamiaru póki co walczyć. Najbliższy pojedynek pewnie stoczy dopiero z jedną z jej trzech uczennic – ale z którą? Cóż, czas pokaże. Wszystkie wydawały się samiczce dobrymi kandydatkami na czarodziejki.
"Jestem Zaklęcie, a ty?"
Zapytała nagle
"Oj, młody. Są gorsze rzeczy na tym świecie niż leniwe czarodziejki"
Uznała smoczyca. Taka była prawda, że ostatnimi czasy bardzo rzadko udzielała się na arenie walk i nie miała zamiaru póki co walczyć. Najbliższy pojedynek pewnie stoczy dopiero z jedną z jej trzech uczennic – ale z którą? Cóż, czas pokaże. Wszystkie wydawały się samiczce dobrymi kandydatkami na czarodziejki.
"Jestem Zaklęcie, a ty?"
Zapytała nagle
Licznik słów: 85
Link: | |
BBcode: | |
Ukryj linki do postu |
Karta Osiągnięć
Niebiańsko-Zaklęta Historia & Stare Postaci
Atuty:
~ Atut grupy I ~
~ Opis ~
Posiadane:
~ pożywienie ~
~ 0/4 0/4 ~
~ kamienie ~
~ brak ~
~ fabularne ~
~ brak ~
~ PH ~
~ 0 ~
Niebiańsko-Zaklęta Historia & Stare Postaci
Atuty:
~ Atut grupy I ~
~ Opis ~
Posiadane:
~ pożywienie ~
~ 0/4 0/4 ~
~ kamienie ~
~ brak ~
~ fabularne ~
~ brak ~
~ PH ~
~ 0 ~
- Mrucząca Łuska
- Dawna postać
Are you scared? - Posty: 762
- Rejestracja: 10 sty 2014, 22:36
- Stado: Umarli
- Płeć: Samica
- Księżyce: 2147483647
- Rasa: Skrajny
- Opiekun: Teraz ja opiekuję się żywymi.
- Partner: Złudzenie Życia, na dole.
A: S: 1| W: 2| Z: 3| I: 1| P: 2| A: 1
U: B,S,L,P,W,MA,MO: 1| MP: 2| A,O,Skr,Śl,Kż: 3
Atuty: Zwinny; Pamięć przodka
Faktycznie, Lotos się przestraszył, ale na swój Lotosowy sposób; wzdrygnął się i zjeżył sierść, mrużąc srebrne ślepia. Zastanawiał się, czemu czerwonołuska pisze w powietrzu zamiast normalnie mówić... i omieszkał o to zapytać, nie dbając o uczucia Wodnej.
– Nie możesz mówić normalnie? – przekrzywił po tych słowach łepek. Cóż, nie spotkał jeszcze nigdy niemych smoków, nie miał więc pojęcia, że tak w ogóle może być. Uznał to za zwyczajny kaprys... Czarodziejki?
– Masz na imię Zaklęcie? Nie możesz być Czarodziejką – mruknął z leciutką nutą kpiny w zabarwieniu głosu. Pisklęta miały jednoczłonowe imiona... w tym on. Ale już lada chwila się to zmieni.
– Nie możesz mówić normalnie? – przekrzywił po tych słowach łepek. Cóż, nie spotkał jeszcze nigdy niemych smoków, nie miał więc pojęcia, że tak w ogóle może być. Uznał to za zwyczajny kaprys... Czarodziejki?
– Masz na imię Zaklęcie? Nie możesz być Czarodziejką – mruknął z leciutką nutą kpiny w zabarwieniu głosu. Pisklęta miały jednoczłonowe imiona... w tym on. Ale już lada chwila się to zmieni.
Licznik słów: 103
Link: | |
BBcode: | |
Ukryj linki do postu |
Widzę was, choć wy nie widzicie mnie...
Zapraszam do Galerii.
Zapraszam do Galerii.
- Strasznik
- Dawna postać
Kapłanka - Posty: 283
- Rejestracja: 10 sty 2014, 22:41
- Płeć: Samica
- Księżyce: 3
- Rasa: Skrajny
- Opiekun: Iskra Nadziei
Poruszyła przecząco łepkiem z uśmiechem na pysku.
"Nie mogę ani mówić, ani latać"
Napisała w powietrzu. Nie widziała z tym żadnych problemów. Była na tyle malutka, że dorosły osobnik mógłby ją wziąć na grzbiet i zanieść w bezpieczne miejsce, gdyby tego wymagała sytuacja.
"Mam za długie imie, nie chce mi się go pisać. Niewypowiedziane Zaklęcie. Tak lepiej?"
Zapytała samczyka, przechylając lekko łepek.
"A ty jak się zwiesz?"
Dodała po chwili, ciekawa imienia swojego rozmówcy
"Nie mogę ani mówić, ani latać"
Napisała w powietrzu. Nie widziała z tym żadnych problemów. Była na tyle malutka, że dorosły osobnik mógłby ją wziąć na grzbiet i zanieść w bezpieczne miejsce, gdyby tego wymagała sytuacja.
"Mam za długie imie, nie chce mi się go pisać. Niewypowiedziane Zaklęcie. Tak lepiej?"
Zapytała samczyka, przechylając lekko łepek.
"A ty jak się zwiesz?"
Dodała po chwili, ciekawa imienia swojego rozmówcy
Licznik słów: 74
Link: | |
BBcode: | |
Ukryj linki do postu |
Karta Osiągnięć
Niebiańsko-Zaklęta Historia & Stare Postaci
Atuty:
~ Atut grupy I ~
~ Opis ~
Posiadane:
~ pożywienie ~
~ 0/4 0/4 ~
~ kamienie ~
~ brak ~
~ fabularne ~
~ brak ~
~ PH ~
~ 0 ~
Niebiańsko-Zaklęta Historia & Stare Postaci
Atuty:
~ Atut grupy I ~
~ Opis ~
Posiadane:
~ pożywienie ~
~ 0/4 0/4 ~
~ kamienie ~
~ brak ~
~ fabularne ~
~ brak ~
~ PH ~
~ 0 ~
- Mrucząca Łuska
- Dawna postać
Are you scared? - Posty: 762
- Rejestracja: 10 sty 2014, 22:36
- Stado: Umarli
- Płeć: Samica
- Księżyce: 2147483647
- Rasa: Skrajny
- Opiekun: Teraz ja opiekuję się żywymi.
- Partner: Złudzenie Życia, na dole.
A: S: 1| W: 2| Z: 3| I: 1| P: 2| A: 1
U: B,S,L,P,W,MA,MO: 1| MP: 2| A,O,Skr,Śl,Kż: 3
Atuty: Zwinny; Pamięć przodka
Mrugnął kilkakrotnie, nagle ogarnięty... współczuciem? Żalem? Możliwe. Dziwne było, że samczyk w ogóle to odczuwał, był w zasadzie egoistą... Ale lot to było coś, co kochał i współczuł każdemu, kto nie mógł tego zaznać.
– Przykro mi – mruknął, patrząc prosto w białe, bezźrenicowe oczy samiczki. – Rozumiem, czemu nie możesz latać, patrząc na twoje skrzydła... a jak to się stało, że jesteś Niema?
Nie był wścibski, a przynajmniej nie świadomie, a kierowała nim jedynie zwykła, smocza ciekawość. Gdy smoczyca się przedstawiła, uznał, że istotnie ma długie imię, ale za to ładne, oryginalne.
– Lotos. Ale lada moment będę Rozgwieżdżonym Kolcem, więc możesz się tak do mnie zwracać.
Tak, już w najbliższych dniach będzie miał ceremonię i osiągnie nową rangę. Własna jaskinia... Będzie mógł walczyć.na Arenie, gdy tylko nauczy się władać maddarą.
– Przykro mi – mruknął, patrząc prosto w białe, bezźrenicowe oczy samiczki. – Rozumiem, czemu nie możesz latać, patrząc na twoje skrzydła... a jak to się stało, że jesteś Niema?
Nie był wścibski, a przynajmniej nie świadomie, a kierowała nim jedynie zwykła, smocza ciekawość. Gdy smoczyca się przedstawiła, uznał, że istotnie ma długie imię, ale za to ładne, oryginalne.
– Lotos. Ale lada moment będę Rozgwieżdżonym Kolcem, więc możesz się tak do mnie zwracać.
Tak, już w najbliższych dniach będzie miał ceremonię i osiągnie nową rangę. Własna jaskinia... Będzie mógł walczyć.na Arenie, gdy tylko nauczy się władać maddarą.
Licznik słów: 132
Link: | |
BBcode: | |
Ukryj linki do postu |
Widzę was, choć wy nie widzicie mnie...
Zapraszam do Galerii.
Zapraszam do Galerii.
- Strasznik
- Dawna postać
Kapłanka - Posty: 283
- Rejestracja: 10 sty 2014, 22:41
- Płeć: Samica
- Księżyce: 3
- Rasa: Skrajny
- Opiekun: Iskra Nadziei
Spojrzała prosto w oczy samca i uśmiechnęła się
"Rozgwieżdżony, tak? ładne imię sobie wybrałeś. Kim zamierzasz zostać w przyszłości?"
Zapytała, chwilowo tylko pomijając fakt jej braku zdolności mowy. Musiała się zastanowić nad odpowiedzią, którą zresztą udzieliła już po chwili:
"Bogowie tak mnie naznaczyli. Twoi, moi... Nieważne, nie wiem. Po prostu nie jestem w stanie powiedziec niczego na głos. Dlatego nauczyłam się pisać runicznie"
Odpowiedziała ze spokojem wymalowanym na pysku
"Rozgwieżdżony, tak? ładne imię sobie wybrałeś. Kim zamierzasz zostać w przyszłości?"
Zapytała, chwilowo tylko pomijając fakt jej braku zdolności mowy. Musiała się zastanowić nad odpowiedzią, którą zresztą udzieliła już po chwili:
"Bogowie tak mnie naznaczyli. Twoi, moi... Nieważne, nie wiem. Po prostu nie jestem w stanie powiedziec niczego na głos. Dlatego nauczyłam się pisać runicznie"
Odpowiedziała ze spokojem wymalowanym na pysku
Licznik słów: 69
Link: | |
BBcode: | |
Ukryj linki do postu |
Karta Osiągnięć
Niebiańsko-Zaklęta Historia & Stare Postaci
Atuty:
~ Atut grupy I ~
~ Opis ~
Posiadane:
~ pożywienie ~
~ 0/4 0/4 ~
~ kamienie ~
~ brak ~
~ fabularne ~
~ brak ~
~ PH ~
~ 0 ~
Niebiańsko-Zaklęta Historia & Stare Postaci
Atuty:
~ Atut grupy I ~
~ Opis ~
Posiadane:
~ pożywienie ~
~ 0/4 0/4 ~
~ kamienie ~
~ brak ~
~ fabularne ~
~ brak ~
~ PH ~
~ 0 ~
- Mrucząca Łuska
- Dawna postać
Are you scared? - Posty: 762
- Rejestracja: 10 sty 2014, 22:36
- Stado: Umarli
- Płeć: Samica
- Księżyce: 2147483647
- Rasa: Skrajny
- Opiekun: Teraz ja opiekuję się żywymi.
- Partner: Złudzenie Życia, na dole.
A: S: 1| W: 2| Z: 3| I: 1| P: 2| A: 1
U: B,S,L,P,W,MA,MO: 1| MP: 2| A,O,Skr,Śl,Kż: 3
Atuty: Zwinny; Pamięć przodka
Zmrużył lekko ślepia, czytając słowa smoczycy. Nadal nie był do tego przyzwyczajony, ale trudno mu się dziwić, w końcu pierwszy raz zetknął się z takim sposobem porozumiewania się.
– Dziękuję, takie jak każde inne. Szkolę się na Czarodzieja... czeka mnie tylko test na dorosłą rangę i osiągnę ją – odparł spokojnie, owijając przednie łapy ogonem. Ta dziwna rozmowa z czerwoną, małą samiczką zaczęła go nawet interesować, była dość niecodziennym smokiem.
Na kolejne runiczne słowa zawieszone w powietrzu między nimi pokiwał spokojnie łebkiem.
– Rozumiem... przykro mi – odezwał się, mrużąc oczy ze współczuciem. Chociaż Zaklęcie nie wyglądała, jakby jej to przeszkadzało, to Rozgwieżdżonemu mimo wszystko było przykro, że musi to znosić. Jemu samemu na pewno nie byłoby łatwo.
– Dziękuję, takie jak każde inne. Szkolę się na Czarodzieja... czeka mnie tylko test na dorosłą rangę i osiągnę ją – odparł spokojnie, owijając przednie łapy ogonem. Ta dziwna rozmowa z czerwoną, małą samiczką zaczęła go nawet interesować, była dość niecodziennym smokiem.
Na kolejne runiczne słowa zawieszone w powietrzu między nimi pokiwał spokojnie łebkiem.
– Rozumiem... przykro mi – odezwał się, mrużąc oczy ze współczuciem. Chociaż Zaklęcie nie wyglądała, jakby jej to przeszkadzało, to Rozgwieżdżonemu mimo wszystko było przykro, że musi to znosić. Jemu samemu na pewno nie byłoby łatwo.
Licznik słów: 118
Link: | |
BBcode: | |
Ukryj linki do postu |
Widzę was, choć wy nie widzicie mnie...
Zapraszam do Galerii.
Zapraszam do Galerii.
- Strasznik
- Dawna postać
Kapłanka - Posty: 283
- Rejestracja: 10 sty 2014, 22:41
- Płeć: Samica
- Księżyce: 3
- Rasa: Skrajny
- Opiekun: Iskra Nadziei
Skinęła łebkiem Rozgwieżdżonemu w zamyśleniu.
"Zamierzasz walczyć?"
Pytanie to mogłoby zostać dziwnie odebrane dla samca, ale kiedyś zrozumie: wiele smoków, mimo ran wojowników i magów, stroniło od walk niczym od ognia. Bali się, że zostaną zranieni? Prawdopodobnie tak. Albo też uznali, że te dwie rangi wymagają jak najmniejszego wysiłku w przyszłości. Czarodziejka nie rozumiała tych, którzy nawet bali się odrzucić wyzwanie na arenie – jak na przykład Milknący Oddech czy Magiczna Przysięga. No, ale zdarzało się i nikt nie mógł nic z tym zrobić niestety. Czar spojrzała prosto w ślepia smoka z lekkim uśmiechem na pysku.
"To im powinno być przykro, nie tobie, młody smoku"
Stwierdziła, poruszając delikatnie ogonem po kamiennej podłodze groty.
"Zamierzasz walczyć?"
Pytanie to mogłoby zostać dziwnie odebrane dla samca, ale kiedyś zrozumie: wiele smoków, mimo ran wojowników i magów, stroniło od walk niczym od ognia. Bali się, że zostaną zranieni? Prawdopodobnie tak. Albo też uznali, że te dwie rangi wymagają jak najmniejszego wysiłku w przyszłości. Czarodziejka nie rozumiała tych, którzy nawet bali się odrzucić wyzwanie na arenie – jak na przykład Milknący Oddech czy Magiczna Przysięga. No, ale zdarzało się i nikt nie mógł nic z tym zrobić niestety. Czar spojrzała prosto w ślepia smoka z lekkim uśmiechem na pysku.
"To im powinno być przykro, nie tobie, młody smoku"
Stwierdziła, poruszając delikatnie ogonem po kamiennej podłodze groty.
Licznik słów: 113
Link: | |
BBcode: | |
Ukryj linki do postu |
Karta Osiągnięć
Niebiańsko-Zaklęta Historia & Stare Postaci
Atuty:
~ Atut grupy I ~
~ Opis ~
Posiadane:
~ pożywienie ~
~ 0/4 0/4 ~
~ kamienie ~
~ brak ~
~ fabularne ~
~ brak ~
~ PH ~
~ 0 ~
Niebiańsko-Zaklęta Historia & Stare Postaci
Atuty:
~ Atut grupy I ~
~ Opis ~
Posiadane:
~ pożywienie ~
~ 0/4 0/4 ~
~ kamienie ~
~ brak ~
~ fabularne ~
~ brak ~
~ PH ~
~ 0 ~
- Mrucząca Łuska
- Dawna postać
Are you scared? - Posty: 762
- Rejestracja: 10 sty 2014, 22:36
- Stado: Umarli
- Płeć: Samica
- Księżyce: 2147483647
- Rasa: Skrajny
- Opiekun: Teraz ja opiekuję się żywymi.
- Partner: Złudzenie Życia, na dole.
A: S: 1| W: 2| Z: 3| I: 1| P: 2| A: 1
U: B,S,L,P,W,MA,MO: 1| MP: 2| A,O,Skr,Śl,Kż: 3
Atuty: Zwinny; Pamięć przodka
//Uznam, że jest już po ceremonii xD//
Zastrzygł małymi, okrągłymi uszami, zdezorientowany. Dziwne pytanie.
– Oczywiście, że zamierzam walczyć. Gdybym nie zamierzał, nie zostałbym Czarodziejem, nie uważasz? – odparł spokojnie, przekrzywiając łeb lekko na bok. – Od tego przecież są Wojownicy i Czarodzieje, żeby walczyć w obronie stada, a przy okazji na Arenie. Gdybym był nieco bardziej wyszkolony, zmierzyłbym się z tobą, wiesz?
Może i było to bezczelne zachowanie, w końcu była to dwa razy starsza od niego smoczyca, ale cóż, samczyk nie widział w tym nic złego. Tak został wychowany.
– Właśnie, wiesz, że niedawno miałem ceremonię? – zagadnął. Zaczynał powoli lubić małą czerwonołuską Wodną, miło się z nią rozmawiało, była w sumie... sympatyczna. Na kolejne słowa dotyczące jej mowy jedynie skinął łebkiem, nie chcąc dłużej ciągnąć tego tematu. Musiało być jej przykro o tym mówić, więc zakończył tę kwestię.
Zastrzygł małymi, okrągłymi uszami, zdezorientowany. Dziwne pytanie.
– Oczywiście, że zamierzam walczyć. Gdybym nie zamierzał, nie zostałbym Czarodziejem, nie uważasz? – odparł spokojnie, przekrzywiając łeb lekko na bok. – Od tego przecież są Wojownicy i Czarodzieje, żeby walczyć w obronie stada, a przy okazji na Arenie. Gdybym był nieco bardziej wyszkolony, zmierzyłbym się z tobą, wiesz?
Może i było to bezczelne zachowanie, w końcu była to dwa razy starsza od niego smoczyca, ale cóż, samczyk nie widział w tym nic złego. Tak został wychowany.
– Właśnie, wiesz, że niedawno miałem ceremonię? – zagadnął. Zaczynał powoli lubić małą czerwonołuską Wodną, miło się z nią rozmawiało, była w sumie... sympatyczna. Na kolejne słowa dotyczące jej mowy jedynie skinął łebkiem, nie chcąc dłużej ciągnąć tego tematu. Musiało być jej przykro o tym mówić, więc zakończył tę kwestię.
Licznik słów: 141
Link: | |
BBcode: | |
Ukryj linki do postu |
Widzę was, choć wy nie widzicie mnie...
Zapraszam do Galerii.
Zapraszam do Galerii.
Chcesz dołączyć do gry?
Musisz mieć konto, aby pisać posty.
Rejestracja
Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!