Grota za wodospadem

Kiedyś nazywane Kryształowym, teraz jest Zimne. Wprawdzie smoki mogą się tu spotkać, by porozmawiać, nawiązać nieco cieplejsze stosunki z osobnikami z innych stad, ale nie jest już tak jak kiedyś.
Moderator
Smoków Wolnych Stad
Smoków Wolnych Stad
Posty: 17264
Rejestracja: 08 sty 2014, 17:11

Post autor: Moderator »

W jedynym miejscu, gdzie Pisklęca Równina kończy się klifem, znajduje się rzeka. Gwałtowny spadek terenu sprawił, iż rzeka przerodziła się w grzmiący wodospad. Niewiele smoków wie, że za kaskadami spadającej wody znajduje się ukryta w skale grota. Wejście jest na tyle szerokie, by każdy mógł do niej wejść, zaś sama grota zmieści nawet kilka dorosłych gadów. Jest w niej wilgotno, a szum spadającej wody nie milknie nawet na uderzenie serca.

Licznik słów: 70
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Słoneczny Kolec.
Dawna postać
Tiernan Krewki
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 43
Rejestracja: 11 sty 2014, 0:09
Płeć: Samiec
Księżyce: 28
Rasa: Skrajny

Post autor: Słoneczny Kolec. »

A: S: 1 | W: 1 | Z: 3 | I: 1 | P: 2 | A: 1
U: B,S,P,L,W,MO,MA,MP,Skr,M: 1 | Śl: 2 | O,A: 3
Słoneczny Kolec
Adept Cienia

Wysłany: 2014-01-08, 22:19
A: S: 1 | W: 1 | Z: 4 | I: 1 | P: 2 | A: 1
U: B,S,P,L,O,A,W,MO,MA,MP,Skr,Śl,M: 1
Atuty: oporny magik
Nie trzeba chyba mówić, jak radosny był Tiernan kiedy znalazł ów grotę? Nie dość, że ukryta przed wścibskimi oczami, to jeszcze pusta! Najwyraźniej rzadko ktokolwiek ją odnajdywał – wyczuwał tylko jakiś stary zapach, bardzo podobny do zapachu Aidana. Ba, pewnie był i jego, złotopióry nie miał wątpliwości że każdy z Cieni bez problemu znalazłby to miejsce. W przeciwieństwie do ślepych Wolnych. Dobrze, dobrze, mało spostrzegawczych.
Wodospad częściowo zamarzł, jednak młodzik nie miał żadnych problemów z dostaniem się do skalnej wnęki. Był zwinny jak łasica. I tylko tyle go łączyło z tym zwierzęciem, bo na pewno nie był płochliwy.
Jaskinia okazała się całkiem przestronna, ponadto Tiernanowi podobało się światło prześwitujące przez wodną, częściowo lodową, zasłonę. Położył się w jak najwygodniejszej pozycji – czyli na brzuchu, z rozłożonymi skrzydłami i łbem wygodnie ułożonym na skrzyżowanych łapach. Teoretycznie, powinien coś robić. Teoretycznie... No właśnie! Skoro to teoria, najpierw opracuje plan i ćwiczenia do wykonania, a później je po prostu zrobi.
I to się wcale nie nazywa "lenistwo", to jest "odpowiednie przygotowanie"!



Zaklinacz Cieni
Przywódca Cienia

Wysłany: 2014-01-09, 21:35
A: S: 1 | W: 1 | Z: 1 | I: 4 | P: 2 | A: 1
U: B,S,P,L,O,A,W,Kż,Skr,Śl,M: 1| MP: 2 | MO,MA: 3
Atuty: szczęściarz, pamięć przodka, mistyk
Zaklinacz Cieni przechodził nieopodal, starając się znaleźć Kheldara: miał do niego jedną sprawę. Jednak zamiast napotkać Szydercę, zauważył Słonecznego. A brat, oczywiście, wylegiwał się wygodnie w jakiejś jaskini. Kalhair podszedł bliżej.
– Tiernan, ty to byś mógł tak cały dzień – stwierdził fakt zamiast pytać. Zawiesił spojrzenie na bracie. W jego ślepiach można było dostrzec niezadowolenie. – Aiden i Tyrania ledwie odpoczęli po wędrówce, a już rzucili się do treningów umiejętności. Są od ciebie sporo młodsi, ale o wiele silniejsi duchem.
Przymrużył blade ślepia, a wyraz jego pyska stał się jeszcze bardziej nieprzyjemny niż wcześniej.
– Skoro nic, tylko leżysz i kontemplujesz, mógłbyś to chociaż robić w czyimś towarzystwie – parsknął, po czym dał susa w stronę Słonecznego i zepchnął go z miejsca, w którym leżał. Braterska miłość boli!


Słoneczny Kolec
Adept Cienia

Wysłany: 2014-01-10, 01:00
A: S: 1 | W: 1 | Z: 4 | I: 1 | P: 2 | A: 1
U: B,S,P,L,O,A,W,MO,MA,MP,Skr,Śl,M: 1
Atuty: oporny magik
– Mógłbym. Z radosnym obliczem, braciszku – odparł bezczelnie, nie uginając się wcale a wcale pod spojrzeniem brata. Cóż, na zewnątrz. Uniósł łeb, żeby móc lepiej widzieć Zaklinacza. Światło padało nań od tyłu, nadawało Przewodnikowi Cieni świetlistą aureolę. Jakże ironiczne! I trochę niewygodne. Błyszczało też prosto w szafirowe ślepia Słonecznego, który, rad nierad, musiał je zmrużyć. – Och, czyżby?
To go dotknęło i było to doskonale widoczne. Sprężył się, zmarszczył pysk, zirytowany dodatkowo faktem, że Kalhair ma całkowitą rację.
– To doskonale. Zaraz ich dogonię, zobaczysz. Będziesz mnie mógł mianować "wojownikiem" – opanował się już, wywrócił zabawnie ślepiami przy ostatnim słowie, mocno zaakcentowanym. Jednakże po chwili oburzenie powróciło, głównie słyszalne w pełnym wyrzutu "hej!". Pozbierał się z podłoża, mrużąc groźnie ślepia i łypiąc spode łba w kierunku brata, uśmiechając się jednocześnie. Groteskowe wrażenie, niemniej wyglądające "uroczo" na pysku Tiernana.
– Och, spokojnie, to że dorastam nie znaczy że mnie stracicie. Nie obawiaj się, zostanę w tym pięknym rodzinnym gniazdku! – Zachichotał, widać jednak było że rad jest z towarzystwa. Wszyscy wiedzieli, że Słoneczny rzadko miewa napady samotności. O wiele zabawniej było być z kimś. O ile tylko ten ktoś jako tako znosił jego humory, zmieniające się jak w kalejdoskopie.

Licznik słów: 596
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
All that is gold does not glitter,
Not all those who wander are lost;
The old that is strong does not wither,
Deep roots are not reached by the frost.

Obrazek

Oporny magik (+1 ST dla przeciwnika atakującego magią)
Mrucząca Łuska
Dawna postać
Are you scared?
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 762
Rejestracja: 10 sty 2014, 22:36
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 2147483647
Rasa: Skrajny
Opiekun: Teraz ja opiekuję się żywymi.
Partner: Złudzenie Życia, na dole.

Post autor: Mrucząca Łuska »

A: S: 1| W: 2| Z: 3| I: 1| P: 2| A: 1
U: B,S,L,P,W,MA,MO: 1| MP: 2| A,O,Skr,Śl,Kż: 3
Atuty: Zwinny; Pamięć przodka
Rozgwieżdżony przybył nad Zimne Jezioro, szybując zwinnie na mroźnym, ale rześkim powietrzu. Kierował się ku miejscu, gdzie umawiał się z jedną ze Starszych z Ognia na naukę magii. Cieszył się, że smoczyca zgodziła się go nauczać, bo była doświadczona, a dzięki niej i on będzie lepszy w swojej dziedzinie.
Wylądował przed wejściem do jaskini, po czym złożył skrzydła i wszedł do środka. Rozejrzał się, a gdy nie dostrzegł w pobliżu smoczycy, usiadł wygodnie i czekał.

Licznik słów: 75
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Widzę was, choć wy nie widzicie mnie...

Zapraszam do Galerii.
Niegasnąca Iskra
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 379
Rejestracja: 11 sty 2014, 17:41
Płeć: Samica
Księżyce: 113
Rasa: Powietrzny

Post autor: Niegasnąca Iskra »

A: S: 2| W: 2| Z: 1| I: 4| P: 1| A: 1
U: Pł,Kż: 2| B,L,S,O,A,W,Skr,Śl: 2| MP: 4| MO: 5| MA: 6
Niegasnąca była już w środku, a że siedziała przodem do wejścia, to niemal od razu dostrzegła Kolca. – Witam – przywitała się, tak jak poprzednio tak i teraz, skinąwszy mu na powitanie głową. Posłała mu także ciepły uśmiech. Taki emanujący przyjaźnią i sympatią. – Chciałbyś trenować obie umiejętności na raz, czy może zechciałbyś poznać nowe sztuczki? Co prawda magii ataku nie da się tu trenować, bo mało jest tu miejsca, ale na magię obronną nie widzę żadnych przeciwwskazań.

Licznik słów: 78
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Szczęściarz – raz na misję/polowanie dany test umiejętności staje się jednym sukcesem.
Niezdarny Wojownik – kiedy smok jest atakowany fizycznie, atakujący ma dodatkowe +1 do ST.
Mistyk – raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku. Dodatkowo w świątyni ma -1 ST przy modlitwach do Naranlei.
Wybraniec bogów – smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek/misję/polowanie.
Utalentowany -smok może wyuczyć się dwóch umiejętności na poziom 6, ale wtedy nie może mieć żadnej na poziomie 5 i tylko jedną na poziomie 4.

Obrazek
Mięso: 2/4
Owoce:
Kamienie: Brak
Fabularne:
Mrucząca Łuska
Dawna postać
Are you scared?
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 762
Rejestracja: 10 sty 2014, 22:36
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 2147483647
Rasa: Skrajny
Opiekun: Teraz ja opiekuję się żywymi.
Partner: Złudzenie Życia, na dole.

Post autor: Mrucząca Łuska »

A: S: 1| W: 2| Z: 3| I: 1| P: 2| A: 1
U: B,S,L,P,W,MA,MO: 1| MP: 2| A,O,Skr,Śl,Kż: 3
Atuty: Zwinny; Pamięć przodka
Istotnie, Iskra była już w środku, co Rozgwieżdżony zauważył dopiero po chwili, gdy jego ślepia przywykły już do mroku. Również skinął łbem na powitanie, po czym usiadł wygodnie na zimnej skale Groty, patrząc spokojnie na Czarodziejkę.
– Dlaczego sądzisz, Niegasnąca Iskro, że nie mamy tu miejsca? Jeśli będziemy tworzyć ataki od razu przy ciele, miejsce zawsze się znajdzie, a ja wolałbym ćwiczyć obie umiejętności jednocześnie – odparł cichym, beznamiętnym głosem, otaczając przednie łapy ogonem i składając skrzydła bliżej ciała, by zachować ulatujące ciepło.

Licznik słów: 83
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Widzę was, choć wy nie widzicie mnie...

Zapraszam do Galerii.
Niegasnąca Iskra
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 379
Rejestracja: 11 sty 2014, 17:41
Płeć: Samica
Księżyce: 113
Rasa: Powietrzny

Post autor: Niegasnąca Iskra »

A: S: 2| W: 2| Z: 1| I: 4| P: 1| A: 1
U: Pł,Kż: 2| B,L,S,O,A,W,Skr,Śl: 2| MP: 4| MO: 5| MA: 6
Uśmiechnęła się. No tak. Młody nie zrozumiał. Nowe sztuczki to nowe sztuczki. – Zawsze na wyższy poziom ataku, proszę swoich uczniów, aby zamknęli swoje ślepia i próbowali mnie znaleźć innymi sposobami niż wzrok.Jakimi nie mogę akurat zdradzić. A to miejsce jest po prostu za małe, abym mogła swobodnie krążyć wokół siebie, tak żeby Cię nie dotykać lub wykonywać kilkanaście kroków w jedną lub w drugą stronę. W dodatku to jest zamknięte pomieszczenie, więc było by Ci łatwiej mnie odnaleźć. – objaśniła, o dziwo, z anielskim spokojem.

Licznik słów: 86
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Szczęściarz – raz na misję/polowanie dany test umiejętności staje się jednym sukcesem.
Niezdarny Wojownik – kiedy smok jest atakowany fizycznie, atakujący ma dodatkowe +1 do ST.
Mistyk – raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku. Dodatkowo w świątyni ma -1 ST przy modlitwach do Naranlei.
Wybraniec bogów – smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek/misję/polowanie.
Utalentowany -smok może wyuczyć się dwóch umiejętności na poziom 6, ale wtedy nie może mieć żadnej na poziomie 5 i tylko jedną na poziomie 4.

Obrazek
Mięso: 2/4
Owoce:
Kamienie: Brak
Fabularne:
Mrucząca Łuska
Dawna postać
Are you scared?
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 762
Rejestracja: 10 sty 2014, 22:36
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 2147483647
Rasa: Skrajny
Opiekun: Teraz ja opiekuję się żywymi.
Partner: Złudzenie Życia, na dole.

Post autor: Mrucząca Łuska »

A: S: 1| W: 2| Z: 3| I: 1| P: 2| A: 1
U: B,S,L,P,W,MA,MO: 1| MP: 2| A,O,Skr,Śl,Kż: 3
Atuty: Zwinny; Pamięć przodka
Patrzył na Niegasnącą Iskrę spokojnym wzrokiem, słuchając uważnie jej słów. Jedynie drgająca delikatnie końcówka ogona zdradzała emocje Adepta, bo reszta ciała pozostała w bezruchu.
– Nie muszę poznawać nowych sztuczek. Możemy po prostu atakować się i bronić, jeśli zechcesz – odezwał się spokojnie, nie zmieniając pozycji swojego ciała ani o łuskę. Nie widział w tym problemu, jeśli będzie chciał, to sam potrenuje i pozna owe sztuczki we własnym zakresie.

//Ucz no xD//

Licznik słów: 72
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Widzę was, choć wy nie widzicie mnie...

Zapraszam do Galerii.
Niegasnąca Iskra
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 379
Rejestracja: 11 sty 2014, 17:41
Płeć: Samica
Księżyce: 113
Rasa: Powietrzny

Post autor: Niegasnąca Iskra »

A: S: 2| W: 2| Z: 1| I: 4| P: 1| A: 1
U: Pł,Kż: 2| B,L,S,O,A,W,Skr,Śl: 2| MP: 4| MO: 5| MA: 6
Jesli ona chce? Przecież to nie ona, a Rozgwieżdżony się szkolił. Jej wystarczy to co ma. No ale nic. Niech będzie tak jak chciał tego adept. Wzruszyła więc barkami, po czym odparła: – W takim razie zaczynaj – zachęciła go łapą, odsuwając się jeszcze o krok, może dwa? Sama zaś przygotowała się do użcyai maddary.

Licznik słów: 55
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Szczęściarz – raz na misję/polowanie dany test umiejętności staje się jednym sukcesem.
Niezdarny Wojownik – kiedy smok jest atakowany fizycznie, atakujący ma dodatkowe +1 do ST.
Mistyk – raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku. Dodatkowo w świątyni ma -1 ST przy modlitwach do Naranlei.
Wybraniec bogów – smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek/misję/polowanie.
Utalentowany -smok może wyuczyć się dwóch umiejętności na poziom 6, ale wtedy nie może mieć żadnej na poziomie 5 i tylko jedną na poziomie 4.

Obrazek
Mięso: 2/4
Owoce:
Kamienie: Brak
Fabularne:
Mrucząca Łuska
Dawna postać
Are you scared?
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 762
Rejestracja: 10 sty 2014, 22:36
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 2147483647
Rasa: Skrajny
Opiekun: Teraz ja opiekuję się żywymi.
Partner: Złudzenie Życia, na dole.

Post autor: Mrucząca Łuska »

A: S: 1| W: 2| Z: 3| I: 1| P: 2| A: 1
U: B,S,L,P,W,MA,MO: 1| MP: 2| A,O,Skr,Śl,Kż: 3
Atuty: Zwinny; Pamięć przodka
Skinął Czarodziejce z wdzięcznością łbem, że zdecydowała się jednak przystać na prośbę Adepta, i przymknął oczy, sięgając do źródła swojej maddary. Jako, że Iskra poleciła mu zaczynać, jak najbardziej zaczął, chcąc ją zaatakować – czego jak czego, ale tego to się chyba powinna spodziewać.
Przejdźmy więc do rzeczy. Rozgwieżdżony wyobraził sobie płaski, metalowy dysk, średniej wielkości, cienki, ale bardzo wytrzymały, w końcu atak nie miałby sensu, gdyby odbił się od pierwszej lepszej obrony. Miał ciemnoszarą, srebrzystą barwę, połyskiwał lekko w świetle, miał gładką powierzchnią, a w dotyku był chłodny – ale co najważniejsze, jego krawędź była uformowana w zakrzywione, ostre ząbki. Dysk obracał się oczywiście wokół własnej osi z dość dużą prędkością, a jego zadaniem było pojawienie się przy prawej przedniej łapie Ognistej i werżnięcie się w niego. Adept tchnął w swój twór maddarę i czekał na efekt, gotowy już do ewentualnej obrony.

//Tak, wiem, że to już było w tamtej nauce, ale nie mam siły wymyślać niczego innego xD//

Licznik słów: 160
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Widzę was, choć wy nie widzicie mnie...

Zapraszam do Galerii.
Niegasnąca Iskra
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 379
Rejestracja: 11 sty 2014, 17:41
Płeć: Samica
Księżyce: 113
Rasa: Powietrzny

Post autor: Niegasnąca Iskra »

A: S: 2| W: 2| Z: 1| I: 4| P: 1| A: 1
U: Pł,Kż: 2| B,L,S,O,A,W,Skr,Śl: 2| MP: 4| MO: 5| MA: 6
//Spoko :P

Tym razem zastosowała kwas. Osłonkę z kwasu wystepującą tylko na atakowanej stronie. Sama substancja nie mogła jednak przeżreć się przez barierę ognistej (atakując jej wewnętrzną powłokę) ani także nie mogła spłynąć w dół, aby zniszczyć ziemię. Nie. Ona po prostu musiała się trzymać, jak najmocniej.
***
Chwilę później, na skrzydłach Kolca miała się pojawić mocna, elastyczna siatka, ściśle przylegająca do jego ciała. Ów twór miał się bardzo szybko zacisnąć, powodując skruszenie kości. Lub ich zmiażdżenie. Jednak, ognista była gotowa interweniować w razie jakiś problemów.

Licznik słów: 86
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Szczęściarz – raz na misję/polowanie dany test umiejętności staje się jednym sukcesem.
Niezdarny Wojownik – kiedy smok jest atakowany fizycznie, atakujący ma dodatkowe +1 do ST.
Mistyk – raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku. Dodatkowo w świątyni ma -1 ST przy modlitwach do Naranlei.
Wybraniec bogów – smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek/misję/polowanie.
Utalentowany -smok może wyuczyć się dwóch umiejętności na poziom 6, ale wtedy nie może mieć żadnej na poziomie 5 i tylko jedną na poziomie 4.

Obrazek
Mięso: 2/4
Owoce:
Kamienie: Brak
Fabularne:
Mrucząca Łuska
Dawna postać
Are you scared?
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 762
Rejestracja: 10 sty 2014, 22:36
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 2147483647
Rasa: Skrajny
Opiekun: Teraz ja opiekuję się żywymi.
Partner: Złudzenie Życia, na dole.

Post autor: Mrucząca Łuska »

A: S: 1| W: 2| Z: 3| I: 1| P: 2| A: 1
U: B,S,L,P,W,MA,MO: 1| MP: 2| A,O,Skr,Śl,Kż: 3
Atuty: Zwinny; Pamięć przodka
Rozgwieżdżony mógł tylko bezradnie patrzeć, jak jego metalowy dysk syczy głośno w zetknięciu z kwasem, a po chwili został z niego tylko dym, który również po chwili rozwiał się w powietrzu. Nie mógł przecież nic poradzić, Iskra miała za sobą wiele, wiele księżyców doświadczenia.
Teraz jednak musiał się obronić, czując zawirowania maddary na skrzydłach. Błyskawicznie wyciszył się, ponownie, i sięgnąć do źródła maddary, chcąc móc stworzyć skuteczną tarczę, zanim atak pojawi się i narobi szkód. Zaczął więc tworzyć w umyśle kolejny obraz...
Jako że skrzydła trzymał ciasno złożone przy bokach, nie zamierzał tego zmieniać, a stworzyć obronę bezpośrednio na nich – wyczuł drgania maddary właśnie przy nich, więc to je chciał chronić.
Była to ściśle przylegająca do ich pergaminowej błony warstwa lawy, jednak stworzona tak, by nie robić najmniejszej krzywdy skrzydłom Adepta, jedynie tworom, które mogłyby się z nią zetknąć z drugiej strony. Oczywiście, była piekielnie gorąca, tak bardzo, że spaliłaby w mgnienie oka wszystko, czego by dotknęła – a przynajmniej taki był cel Ziemnego. Trzymała się również na obu skrzydłach tak, by nie skapnąć na ziemię ani resztę ciała. Lawa ta miała jasno-pomarańczową barwę, z ciemniejszymi i jaśniejszymi plamkami i przebarwieniami, jej kolory zresztą cały czas przesuwały się i bulgotały. Jej zadaniem było oczywiście spalenie jakiegokolwiek ataku, który pojawi się na jego 'narządach lotu', jak się po chwili okazało, była to siatka. Kolec tchnął w swoje wyobrażenie maddarę i czekał na efekt.
Po chwili zneutralizował płynny ogień i zabrał się do tworzenia swojego ataku, wycelowanego oczywiście w Niegasnącą – na tym przecież polegała nauka. Wyobraził więc sobie, że na prawej przedniej łapie smoczycy powstaje żyłka, metalowa linka, obręcz obejmująca cały nadgarstek – bo właśnie tam się pojawiła. Jej wewnętrzna krawędź była zaostrzona, by móc z łatwością przeciąć skórę i mięśnie. Gdy już się pojawi, Adept nakaże jej zaciśnięcie się błyskawicznie, by uszkodzić skórę i mięśnie właśnie, a nawet zadrasnąć kość. Po dopracowaniu wszystkich szczegółów Rozgwieżdżony tchnął maddarę do swojego tworu, po czym patrzył, czy pojawia się i robi to, co powinien. W końcu jako przyszły Czarodziej mógł nie przebierać w środkach.

Licznik słów: 342
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Widzę was, choć wy nie widzicie mnie...

Zapraszam do Galerii.
Niegasnąca Iskra
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 379
Rejestracja: 11 sty 2014, 17:41
Płeć: Samica
Księżyce: 113
Rasa: Powietrzny

Post autor: Niegasnąca Iskra »

A: S: 2| W: 2| Z: 1| I: 4| P: 1| A: 1
U: Pł,Kż: 2| B,L,S,O,A,W,Skr,Śl: 2| MP: 4| MO: 5| MA: 6
Niegasnąca postanowiła skorzystać z uniwersalnej tarczy. Na swojej atakowanej łapie stworzyła osłonkę, elastyczną i dopasowaną do ciała, niereagującą z obcą maddarą. Cokolwiek stworzył Rozgwieżdżony na nią, a raczej na jej barierę, to nie działało. Obrona prosta i nieskomplikowana.
***
Zaraz potem, posłała w kierunku adepta kilkadziesiąt cienkich, ale za to bardzo mocnych, kamiennych igieł. Każda z takich igiełek, miała długość szponu, niektóre zaś dwie, a wszystkie były otoczone warstewką maddary o właściwościach stężonego kwasu siarkowego. Wszystkie twory miały się pojawić pół ogona od Kolca. Igły miały lecieć w kierunku z różnych stron, i pod różnym kątem. Celem tego ataku było wbicie się w ciało samca powodując ogromy ból. Wiadomo w końcu co robi kwas, czyż nie? Przeżera wszystko.

Licznik słów: 118
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Szczęściarz – raz na misję/polowanie dany test umiejętności staje się jednym sukcesem.
Niezdarny Wojownik – kiedy smok jest atakowany fizycznie, atakujący ma dodatkowe +1 do ST.
Mistyk – raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku. Dodatkowo w świątyni ma -1 ST przy modlitwach do Naranlei.
Wybraniec bogów – smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek/misję/polowanie.
Utalentowany -smok może wyuczyć się dwóch umiejętności na poziom 6, ale wtedy nie może mieć żadnej na poziomie 5 i tylko jedną na poziomie 4.

Obrazek
Mięso: 2/4
Owoce:
Kamienie: Brak
Fabularne:
Mrucząca Łuska
Dawna postać
Are you scared?
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 762
Rejestracja: 10 sty 2014, 22:36
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 2147483647
Rasa: Skrajny
Opiekun: Teraz ja opiekuję się żywymi.
Partner: Złudzenie Życia, na dole.

Post autor: Mrucząca Łuska »

A: S: 1| W: 2| Z: 3| I: 1| P: 2| A: 1
U: B,S,L,P,W,MA,MO: 1| MP: 2| A,O,Skr,Śl,Kż: 3
Atuty: Zwinny; Pamięć przodka
No tak, jego atak nie poradził sobie z obroną Czarodziejki, ale w sumie to nic dziwnego, on był jedynie szkolącym się Adeptem. Od razu po zneutralizowaniu linki ponownie sięgnął do swojego źródła, wyciszając umysł, by mieć ułatwione zadanie – i najwidoczniej dobrze zrobił, bo nagle poczuł drgania maddary dookoła siebie, a po chwili też zobaczył, czym takim właściwie atakowała go Niegasnąca – chmurą kamiennych igieł, a z tego, że drgania były nieco większe niż powinny domyślił się, że były dodatkowo wzmocnione lub z czymś połączone. Musiał więc również użyć wzmocnionej obrony...
Jako że atakowano go z różnych stron, i on musiał bronić całego swojego ciała, a nie, tak jak wcześniej, tylko jego części. Wyobraził sobie, jak dookoła niego powstaje kamienna kula, oczywiście pusta w środku, bo w środku był właśnie Adept. Miała przepuszczać do środka świeże powietrze, a wypuszczać zużyte, by samczyk się nie udusił. Kamień, z którego kula była stworzona, miał około dwa szpony grubości, był szaroczarny, twardy i wytrzymały, odporny na wszelkie pęknięcia, złamania, uderzenia i tym podobne. Dodatkowo, by upewnić, się drugi emelent ataku Ognistej mu nie zaszkodził, pokrył skałę warstwą lodowatej wody, mającą około trzy łuski grubości – jej celem było zneutralizowanie ewentualny kwas lub zgasić ogień. Adept po dopracowaniu wszystkich szczegółów przesłał do tworu maddarę, by go urzeczywistnić.
Po kilku chwilach zneutralizował swoją tarczę, po czym zabrał się za kolejny atak. Pochylił w zamyśleniu łeb, zastanawiając się nad nim, a po chwili ponownie sięgnął do źródła maddary, wyobrażając sobie ten właśnie atak. Postanowił również połączyć żywioły, tak jak Iskra, ale użyje innych niż ona – ziemi i ognia.
W jego duszy widział, jak nagle spod ziemi obok wszystkich czterech łap Czarodziejki miały wystrzelić grube pnącza, elastyczne, ale bardzo wytrzymałe, jasnozielonej barwy, uzbrojone w mnóstwo zakrzywionych, ciemnobrązowych, ostrych kolców. Ale, co najważniejsze, wszystko to było spowite warstwą pomarańczowych płomieni, morderczo gorących, nie czyniących krzywdy pnączom, ale mających zaszkodzić Niegasnącej. Same liany były odporne na każdego rodzaju rozcięcia, uderzenia i tym podobne, ogień zaś miał nie dawać się niczym ugasić i przetrwać każdą temperaturę. Zadaniem ataku było wystrzelenie z ziemi przy łapach Czarodziejki, jak już wcześniej było wspomniane, i owinięcie się wokół nich, po czym szybkie zaciśnięcie. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, zmiażdżą kość i dotkliwie poparzą jego nauczycielkę. Rozgwieżdżony tchnął w swój obraz maddarę, pozwalając, by się urzeczywistnił.

Licznik słów: 381
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Widzę was, choć wy nie widzicie mnie...

Zapraszam do Galerii.
Niegasnąca Iskra
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 379
Rejestracja: 11 sty 2014, 17:41
Płeć: Samica
Księżyce: 113
Rasa: Powietrzny

Post autor: Niegasnąca Iskra »

A: S: 2| W: 2| Z: 1| I: 4| P: 1| A: 1
U: Pł,Kż: 2| B,L,S,O,A,W,Skr,Śl: 2| MP: 4| MO: 5| MA: 6
Ona postawiła na prostotę. Choć w zasadzie nie miała wielkiego pola manewru. Rozgwieżdżony uodpornił swoją maddarę na wodę, a to ona w głównej mierze neutralizuje ogień. Co prawda było jeszcze coś innego, a dokładnie dwa cusie, ale zamierzała z tego korzystać. Bo i po co? To co za chwilę zastosuje jest lepsze. Wyobraziła sobie po prostu jak na jej łapach pojawia się cieniutka, niczym woalka, osłonka nie pozwalająca uczynić jej nic złego. Cokolwiek by to było. Zaczerpnęła nieco many, przesyłając ją w swój wyobrażony twór.
***
Wokół jego pyska, miał się zmienić skład powietrza, którym normalnie się oddycha. Obniżając kilka liczby należących do składu powietrza, znacznie podniosła poziom dwutlenku węgla. Stężenie tego gazu, ustaliła na 10%, co oznaczało, że wodny doznał by bólów i zawrotów głowy, szumu w uszach, nadmiernej potliwości i przekrwienia spojówek.
Zaczerpnęła maddary i zaatakowała.

Licznik słów: 138
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Szczęściarz – raz na misję/polowanie dany test umiejętności staje się jednym sukcesem.
Niezdarny Wojownik – kiedy smok jest atakowany fizycznie, atakujący ma dodatkowe +1 do ST.
Mistyk – raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku. Dodatkowo w świątyni ma -1 ST przy modlitwach do Naranlei.
Wybraniec bogów – smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek/misję/polowanie.
Utalentowany -smok może wyuczyć się dwóch umiejętności na poziom 6, ale wtedy nie może mieć żadnej na poziomie 5 i tylko jedną na poziomie 4.

Obrazek
Mięso: 2/4
Owoce:
Kamienie: Brak
Fabularne:
Mrucząca Łuska
Dawna postać
Are you scared?
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 762
Rejestracja: 10 sty 2014, 22:36
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 2147483647
Rasa: Skrajny
Opiekun: Teraz ja opiekuję się żywymi.
Partner: Złudzenie Życia, na dole.

Post autor: Mrucząca Łuska »

A: S: 1| W: 2| Z: 3| I: 1| P: 2| A: 1
U: B,S,L,P,W,MA,MO: 1| MP: 2| A,O,Skr,Śl,Kż: 3
Atuty: Zwinny; Pamięć przodka
Ziemny cały czas trwał, czujny, gotowy natychmiast bronić się, gdy tylko pojawi się atak. Oddychał spokojnie, jednocześnie sięgając do źródła maddary, wyciszając umysł i skupiając się na swoim zadaniu. Przy którymś głębszym oddechu poczuł jednak coś, czego wcześniej nie czuł – mianowicie wdychane powietrze sprawiało, że kręciło mu się w głowie, a płuca zaczęły palić bólem. Zerknął na Niegasnącą, zaniepokojony, a gdy dostrzegł wyraz jej pyska zrozumiał, że to jej sprawka. Wyciszył się więc i skupił, wstrzymując oddech i sięgnął do źródła swojej maddary.
Zaczął wyobrażać sobie obronę, będącą podmuchem powietrza, wiatru. I jak to wiatr, był niewidoczny, jedynie można było wyczuć jego delikatny chłodny dotyk na pysku, gdyby Iskra podeszła wystarczająco blisko. Wiał od pyska Rozgwieżdżonego na zewnątrz, tak, by wykonać swoje zadanie – odsunąć zatrute powietrze od samca, dostarczając na jego miejsce świeże, normalne. Tchnął w swoje wyobrażenie maddarę.
Teraz przyszła pora na jego ruch, sięgnął więc ponownie do źródła maddary, skupiając umysł na czekającym go zadaniu. Zaczerpnął z niej nieco, pewną dawkę, po czym zaczął tkać z niej obraz. Na pysku Niegasnącej, między nozdrzami a ślepiami, pojawić się miała gruba na łuskę, metalowa obręcz. Miała przyjemną dla oka, srebrną barwę połyskującą delikatnie, w dotyku była gładka i chłodna. Posiadała również odporność na rozerwania, wygięcia, uderzenia, pęknięcia i tym podobne, również miała być elastyczna podczas zaciskania się, ale na tyle, by nadal być skuteczna; bo jej zadaniem było właśnie szybkie zaciśnięcie się i zmiażdżenie delikatnej kości nosa. Rozgwieżdżony tchnął maddarę w swoją iluzję, pozwalając, by zmaterializowała się.

Licznik słów: 249
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Widzę was, choć wy nie widzicie mnie...

Zapraszam do Galerii.
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej