Wypalona plaża

Kiedyś nazywane Kryształowym, teraz jest Zimne. Wprawdzie smoki mogą się tu spotkać, by porozmawiać, nawiązać nieco cieplejsze stosunki z osobnikami z innych stad, ale nie jest już tak jak kiedyś.
Strażnik Gwiazd
Prorok
Drzewo
Prorok
Awatar użytkownika
Posty: 4213
Rejestracja: 03 kwie 2018, 18:41
Stado: Prorocy
Płeć: Samiec
Księżyce: 28
Rasa: Drzewny
Opiekun: Lato
Partner: Infamia Nieumarłych

Post autor: Strażnik Gwiazd »

A: S: 2| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 2| A: 1
U: B,L,W,O,A,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1| MA,MO: 3
Atuty: Wytrzymały, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Przezorny

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

O ile nie był zupełnie bezrobotny, czasami zezwalał sobie na przerwę, która kontrintuicyjnie zwiększała potem jego wydajność. O ile nie starzało się jego ciało, a mentalnie był przynajmniej minimum lepszą osobą, niż w momencie zamieszkania w Wolnych Stadach, regularne podtrzymanie tego stanu było bardzo wycieńczające. Nie spodziewał się żadnej nagrody, czy wdzięczności, odkąd robił to przede wszystkim dla siebie, ale czasami miał wrażenie, że okres nieustannej, wykręcającej trzewia paranoi, iż wszyscy są jedynie naiwnymi, ale i egoistycznymi potworami, nieustannie wykorzystującymi się nawzajem, był jako tako łatwiejszy. Odczuwał dyskomfort, to prawda, ale nie miał też oczekiwań, których niedopełnienie zawsze bolało bardziej, niż jakakolwiek nieuzasadniona zawiść.
Z tymi przemyśleniami wędrował sobie po Wspólnych, jakby w nadziei, że zdoła wykrzesać z siebie jakiś wniosek, który przynajmniej na chwilę poprawi mu nastrój.
Głos Świstu zaskoczył go, bo choć zaczepiano go od czasu do czasu, nie był teraz w nastroju na interakcje. Z drugiej strony, sam się na nią skazał, nie decydując się na medytację wysoko wśród gałęzi sekwoi, więc nie mógł mieć Ziemistemu niczego za złe.
Westchnął pod nosem i odwrócił się ku niemu, by go wysłuchać. Jego postawa niewiele różniła się od tej, którą prezentował na ceremonii. Barki miał rozluźnione, ale istniała w nim pewna trudna do ugryzienia sztywność, nie wynikająca wyłącznie z neutralnego, ale czujnego wyrazu pyska. Patrzył konfrontacyjnie prosto w ślepia, o ile rozmówca nie wykazałby mową ciała żadnego dyskomfortu.
Była to zapewne aparycja zupełnie przeciwna do tego co miał sobą do zaoferowania Świst – mały, energiczny i łatwo dzielący się sympatią smok.
Strażnik skinął mu głową w ramach powitania, parę spokojnych oddechów poświęcając na namysł. Musiał zarówno przypomnieć sobie pierwsze wrażenie, jakie wywarł na nim wygadany młodzian, a jednocześnie zastanowić jak realnie sprostać jego obecnym oczekiwaniom.
To tylko iluzja pozwalająca mi przenieść skupienie z jednego tematu na drugi – zaczął stanowczym i zachrypniętym, ale flegmatycznie spokojnym tonem, przeświadczony, że niezręczne unikanie odpowiedzi było równie uwłaczające, co zdradzanie się ze swoimi słabościami. Fakt, iż Ziemiści przyprawiali go o irytację nie był w każdym razie tym, co miał ochotę kiedykolwiek ukrywać.
Czasami trudno uniknąć zdenerwowania – uniósł prawą łapę, by zmaterializować na grzbiecie jednego z palców omawianą, rubinową ważkę. Zatrzepotała skrzydłami parę razy, ale pozostała na miejscu.
Ale takim trikiem łatwo kontrolować niechciane emocje – z tymi słowami odstawił kończynę, a wtedy owad znów rozpłynął się w powietrzu.
Sam wygląd iluzji, to zwyczajnie prywatna preferencja. O co chciałeś zapytać poza tym? – Nie przeszkadzało mu rozmawianie o ważce, choć nie był tym też szczególnie zainteresowany. Zakładał zresztą, że Świst przypomniał sobie o niej, żeby jakoś zacząć rozmowę, gdy w rzeczywistości bardziej interesowały go inne sprawy. Nie potępiał tego, bo pojmował iż była to prosta strategia na rozeznanie się w nastroju rozmówcy, by nie zawieść się jego odpowiedzią.

Licznik słów: 459
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
.
Obrazek
.
[color=#747475] [color=#8A6969]
[color=#B69278]
[color=#C63C3C] [color=#B88576]
Trzeci Szlak
Starszy Ziemi
Starszy Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 1378
Rejestracja: 05 kwie 2022, 13:13
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 79
Rasa: morsko-północny
Opiekun: Gwieździsty Poranek i Córa Róż
Mistrz: Najlepszy Wojownik
Partner: Gorzki Miód

Post autor: Trzeci Szlak »

A: S: 5| W: 3| Z: 3| M: 2| P: 3| A: 4
U: W,B,L,Skr,MA,MO,MP,Kż,Śl: 1| Prs,Pł: 2| O,A: 3
Atuty: Boski ulubieniec, Empatia, Tancerz, Magiczny śpiew, Utalentowany
Świst nie uciekał przez wzrokiem Strażnika, wręcz przeciwnie; kiedy prorok skierował ku niemu konfrontacyjne spojrzenie, młody adept sam zaczął patrzeć wprost w ślepia drzewnego, zaś z jego oczu biła pogoda, której towarzyszył szeroki uśmiech. Nie przybył tutaj, aby się konfrontować – a tak przynajmniej wyrażała jego postawa, bardzo rozluźniona, nawet mimo zachowania brązowołuskiego. Którego Śmiały uważnie wysłuchał, na moment jedynie przenosząc wzrok na ważkę, kiedy ta znów zmaterializowała się.

– To inna historia, niż się spodziewałem, ale też bardzo dobra historia. Prawdziwa – powiedział, nie tracąc przy tym dobrego humoru. – Wolisz prawdziwe historie od takich wymyślonych, dobrze zgaduję, Strażniku Gwiazd? To trochę inaczej niż ja, ale i tak się cieszę; zmyślone historie może są ładniejsze, ale z tych prawdziwych można się więcej nauczyć. Dużo więcej – podkreślił, obserwując reakcję proroka.

– Nie przyszedłem tutaj w konkretnym celu, ale chciałbym wysłuchać twoich opowieści. Tych, które zgromadziłeś przez całe swoje życie; może nie wszystkich naraz, ale chociaż jednej. Dasz się przekonać? – zapytał, jednocześnie poprawiając swoją pozycję, aby było mu wygodniej. Niezmiennie z jego pyska biła zaraźliwa wręcz pogoda ducha – ale czy była w stanie zarazić nawet kogoś takiego jak Strażnik...?

Licznik słów: 191
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Boski ulubieniec: darmowe błogosławieństwo na zwiad (ostatnie użycie: październik)
Empatia: -2 ST do perswazji, -2 ST do nakładania więzi
Tancerz: stałe -1 ST do rzutów na obronę fizyczną
Magiczny śpiew: raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/2 razy na polowanie łowcy, odejmuje 2 sukcesy przeciwnika
Błysk przyszłości: ostatnie użycie – 18 listopada

Kompani:

Szczęk (amemait)
S: 3|W: 2|Z: 2|M: 1|P: 2|A: 1
B,Pł,Skr,Śl: 1|A,O: 2

Wicher (kirin)
S: 1|W: 2|Z: 1|M: 3|P: 2|A: 1
B,Pł,Skr,Śl: 1|MA,MO: 2

Kompan niemechaniczny:
Gwiazdor (czarny łabędź)
Strażnik Gwiazd
Prorok
Drzewo
Prorok
Awatar użytkownika
Posty: 4213
Rejestracja: 03 kwie 2018, 18:41
Stado: Prorocy
Płeć: Samiec
Księżyce: 28
Rasa: Drzewny
Opiekun: Lato
Partner: Infamia Nieumarłych

Post autor: Strażnik Gwiazd »

A: S: 2| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 2| A: 1
U: B,L,W,O,A,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1| MA,MO: 3
Atuty: Wytrzymały, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Przezorny
Jego główną wadą, jak stale się przekonywał, był zarówno brak zaufania w trwałość czyjegoś entuzjazmu, jak i stałe zawodzenie się, gdy jego podejrzenie kończyło jako rzeczywistość. Nie wierzył zatem w Świst, ale nie chciał być tym, który przyczyni się do osłabienia jego charakteru. Prędzej czy później zrobi to życie.
Zarówno metafory, jak i przytaczana przeszłość mają swoją wartość, więc nie powiedziałbym, że nie mam szacunku do samodzielnie wykreowanej wersji rzeczywistości. Czasem ułatwia zrozumienie czegoś skomplikowanego. – Widząc, że Świst czuje się komfortowo, ostrożnie przysiadł na tylnych łapach.
Mogę spróbować cię czegoś nauczyć – postukał pazurami przed sobą. Niemal wszystkie doświadczenia o których pomyślał, miały w sobie negatywną puentę. Zdrada, głupota, niemoc, pycha, pasywność. Niewiele smoków zdołało zdobyć jego szacunek i utrzymać go aż do śmierci. Jeśli zaś zdołali, w większości wypadków, zwyczajnie on zdążył zmienić na ich temat poglądy.
Najpierw jednak chciałbym dowiedzieć się, jak interpretujesz to o czym słuchasz i w jakim celu zbierasz historie. Czy masz już jakieś stanowisko wobec honoru i moralności? – Nieistotne jak wiele razy o tym opowiadał, zawsze czuł, że szlifuje w ten sposób właściwsze podejście. Nie nudził się zatem nigdy, niezależnie ile razy stawiał przed smokami ten wątek.

Licznik słów: 198
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
.
Obrazek
.
[color=#747475] [color=#8A6969]
[color=#B69278]
[color=#C63C3C] [color=#B88576]
Trzeci Szlak
Starszy Ziemi
Starszy Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 1378
Rejestracja: 05 kwie 2022, 13:13
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 79
Rasa: morsko-północny
Opiekun: Gwieździsty Poranek i Córa Róż
Mistrz: Najlepszy Wojownik
Partner: Gorzki Miód

Post autor: Trzeci Szlak »

A: S: 5| W: 3| Z: 3| M: 2| P: 3| A: 4
U: W,B,L,Skr,MA,MO,MP,Kż,Śl: 1| Prs,Pł: 2| O,A: 3
Atuty: Boski ulubieniec, Empatia, Tancerz, Magiczny śpiew, Utalentowany
Strażnik znów zaskoczył młodego adepta; Świst spodziewał się, iż prorok w tym miejscu zacznie opowiadać jakąś historię, ewentualnie pogoni go w cztery wiatry, ten jednak zaczął debatować nad czymś innym. I zadawać pytania. Smok otworzył szerzej oczy, nie będąc przygotowanym na taki obrót spraw, nie był jednak wcale unieszczęśliwiony – wręcz przeciwnie! Podejście drzewnego do życia niezwykle go fascynowało, pokazywało zupełnie inną ścieżkę niż ta, którą obrały znane mu smoki. Ścieżkę znaczona wieloma księżycami doświadczenia.

– Zbieram historie, aby czerpać z nich naukę – odpowiedział Strażnikowi. – Aby wiedzieć, jak w pewnych sytuacjach postąpili inni i móc wyciągnąć z tego wnioski. Aby w ten sposób stawać się lepszym, stosując się do morałów. I... – Śmiały zawahał się na moment. Czy powinien...? To... To chyba nie jest coś, co mogłoby urazić Strażnika? – A poza tym tak po prostu lubię opowieści! Nawet te, które nie niosą żadnego przesłania – dodał, uśmiechnąwszy się szeroko.

I zaraz odpowiedział na kolejne pytanie.
– Honor to dla mnie jedna z najwyższych wartości, tak jak i moralność. Nie wiem, jakie można mieć tutaj stanowisko – albo jest się honorowym i moralnym, albo nie. Na pierwszym miejscu stawiam dobro stada, i kiedy mówię, że będę bronił go ze wszystkich sił, nie rzucam słów na wiatr – podkreślił. – Co do moralności: tata uczył mnie, że nie zawsze należy zabijać złoczyńców, czasem można ich zmienić. Wygrana w taki sposób brzmi dużo lepiej niż wyprucie flaków z przeciwnika, ale nie mam w tym jeszcze doświadczenia. Zabijanie jest łatwiejsze i pewniejsze, ale chyba mniej moralne, jeśli można to tak określić, bo nie daje komuś szansy się poprawić. Inaczej mówiąc, ma wady i zalety – zauważył.

I od razu nasunęło mu się pytanie:
– A kiedy ty natykałeś się na złych, zazwyczaj rozmawiałeś czy przechodziłeś do walki?

Licznik słów: 296
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Boski ulubieniec: darmowe błogosławieństwo na zwiad (ostatnie użycie: październik)
Empatia: -2 ST do perswazji, -2 ST do nakładania więzi
Tancerz: stałe -1 ST do rzutów na obronę fizyczną
Magiczny śpiew: raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/2 razy na polowanie łowcy, odejmuje 2 sukcesy przeciwnika
Błysk przyszłości: ostatnie użycie – 18 listopada

Kompani:

Szczęk (amemait)
S: 3|W: 2|Z: 2|M: 1|P: 2|A: 1
B,Pł,Skr,Śl: 1|A,O: 2

Wicher (kirin)
S: 1|W: 2|Z: 1|M: 3|P: 2|A: 1
B,Pł,Skr,Śl: 1|MA,MO: 2

Kompan niemechaniczny:
Gwiazdor (czarny łabędź)
Strażnik Gwiazd
Prorok
Drzewo
Prorok
Awatar użytkownika
Posty: 4213
Rejestracja: 03 kwie 2018, 18:41
Stado: Prorocy
Płeć: Samiec
Księżyce: 28
Rasa: Drzewny
Opiekun: Lato
Partner: Infamia Nieumarłych

Post autor: Strażnik Gwiazd »

A: S: 2| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 2| A: 1
U: B,L,W,O,A,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1| MA,MO: 3
Atuty: Wytrzymały, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Przezorny
Odpowiedź młodego zdawała się prosta, ale choć w żaden sposób go nie poruszyła, nie mógł go za to winić. Powiedział tyle ile należało, zwłaszcza że w jego wieku rzeczywiście najważniejsza była przede wszystkim nauka. Skinął mu łbem, w ramach zrozumienia.

Zanim odpowiem na twoje pytanie, spróbuję na chwilę zaangażować cię w pewne rozważanie – rzekł łagodniej, jakby na chwilę się zamyślając. Nie była to standardowa opowieść, ale był bardziej typem od omawiania wewnętrznej struktury rzeczy, niż zachwycania się jej barwą.
Aspekt moralności nie jest tak prosty jak go przedstawiasz. Czasami wartość wiąże się z danym słowem, a czasami wypływa z odniesienia do pewnej wyższej, bardziej obiektywnej wartości.
Zdaje się to łatwie gdy rozważasz zależności na podstawie prostych, intuicyjnych przykładów. Zabijanie innych istot jest złą opcją, ponieważ pozbawiasz kogoś możliwości doświadczania życia w obecnym, bądź jedynym wcieleniu, które posiada. Co jeśli nie odebranie komuś życia wiąże się z ryzykiem dla twojej grupy, bądź ciebie? Nie odpowiadaj jeszcze, posłuchaj.
– odchrząknął znacząco, przygotowując się do dłuższego monologu.
Pewne zdarzenie w Ziemi jest dobrym przykładem na przybliżenie niektórych dylematów. Opowiem ci o nim w uproszczeniu, żebyś teraz skupił się na samej esencji problemu. Przywódca i wojownik zostają zestawieni ze skonfliktowanymi przedstawicielami innego gatunku. Ów istoty pragną rozwiązać swoje sprawy, ale zamierzają to uczynić poprzez uśmiercenie jednego ze swoich. Przywódca, nie chcąc ściągać na siebie i swoje stado gniewu ów zaprzyjaźnionego dotąd gatunku, nakazuje wstrzymać się od działania. Wojownik zabójstwo uważa za złe, a zatem buntuje się i próbuje zainterweniować, narażając tym samym siebie i swoich bliskich. Działał jednak w imię integralności ze swoimi zasadami.
Możnaby z ów zdarzenia wyciągnąć kilka wniosków, lecz te byłyby niepewne, bez poprzedzenia ich pytaniami. To błąd, który najczęściej czynią smoki, gdy podejmują decyzje. Spoglądają na zdarzenie wyłącznie z jednej perspektywy.
Podstawowe założenia są takie...
– Uniósł łapę, by odliczyć je palcami.
Honor to posłuszeństwo wobec danego słowa i wyznaczonych sobie wewnętrznych zasad.
Moralność to posłuszeństwo wobec dobra niezależnego od honoru, takiego które ma pomóc ci wnieść do życia jako takiego więcej pozytywnego wpływu, niż negatywnego.
Aby honor był właściwy, musi przenikać się z moralnością, choć w sytuacji o której opowiedziałem ci przed chwilą, może to ze sobą kolidować.
Jeśli zgodzisz się, że moralnym jest przeciwstawiać się niezasłużonej śmierci, będzie to stało naprzeciw idei honoru, który nakazuje ci stado uznać za priorytet.
Żeby być uczciwym zadajesz sobie zatem pytania. Komu jestem winien pomoc? Kto straci więcej gdy nie podejmę decyzji? Kto jeśli podejmę? Czy posiadam dość danych by postrzegać się za osobę decyzyjną? Jakie będą konsekwencje moich działań?
To prawda, że trudne wybory pozostawia się zazwyczaj w łapach przywódcy. Istnieje też wpis w Prawach Wolnych, który uściśla, że przewodnik działający na szkodę stada może zostać okrzyknięty zdrajcą. Czy ów zasadę można przypisać komuś ryzykującemu bezpieczeństwo grupy, żeby pomóc innym stworzeniom? Co jeśli role byłyby odwrotne i wojownik uważałby pomoc istotom za niewłaściwą, podczas gdy przywódca chciał zaangażować się w nie swoje sprawy?
Co jeśli kolejną zmienną w przytoczonym zdarzeniu będzie słowo dane istocie, której życie jest zagrożone? Który honor postawisz wyżej, jeśli pomoc jej narażałaby stado? Honor dotyczący składanej przysięgi? A co jeśli posłuszeństwo przysiędze jest w tej chwili przytłaczająco niemoralne, ze względu na koszta?

Wiele pytań, Śmiały Kolcu. Odpowiedzi nie leżą na wyciągnięcie łapy, dopóki wcześniej nie zdefiniujesz ich wartości. Inaczej będą jedynie pustymi słowami i rozwiązaniami, których rezultatów nie będzie dało się odtworzyć.
– westchnął krótko, by następnie poszukać w myślach pytania zadanego mu wcześniej przez młodego.
Nie walczę tam, gdzie nie muszę. Jeśli zależy ci na moralności splecionej z honorem, warto kierować się prostą zasadą. Jeśli twoja korzyść jest mniejsza, niż strata osoby, na którą wpływa twoje działanie, nie warto po to sięgać. Nie jest to naturalnie jedyna reguła poprawnego postępowania, ale może ułatwić ci reakcję w trudniejszej sytuacji, o ile rzecz jasna, szczerze zastanowisz się nad potencjalnymi konsekwencjami swoich działań.

X X X X X X

Licznik słów: 646
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
.
Obrazek
.
[color=#747475] [color=#8A6969]
[color=#B69278]
[color=#C63C3C] [color=#B88576]
Trzeci Szlak
Starszy Ziemi
Starszy Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 1378
Rejestracja: 05 kwie 2022, 13:13
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 79
Rasa: morsko-północny
Opiekun: Gwieździsty Poranek i Córa Róż
Mistrz: Najlepszy Wojownik
Partner: Gorzki Miód

Post autor: Trzeci Szlak »

A: S: 5| W: 3| Z: 3| M: 2| P: 3| A: 4
U: W,B,L,Skr,MA,MO,MP,Kż,Śl: 1| Prs,Pł: 2| O,A: 3
Atuty: Boski ulubieniec, Empatia, Tancerz, Magiczny śpiew, Utalentowany
Śmiały Kolec na dłuższy moment zdębiał, zszokowany słowami Strażnika. Prorok naprawdę go zadziwił – zadawał niezwykle trudne i niezwykle celne pytania, pytania, nad którymi adept nigdy dotąd się nie zastanawiał. I nad którymi zapewne nie zastanowiłby się, gdyby nie ta rozmowa! Świst wiedział już, że rozmawia z kimś pod każdym względem szczególnym.

– Czy ważniejsze jest dane słowo, czy postąpienie zgodnie z sumieniem...? Myślę, że nie ma prostej odpowiedzi – zaczął niepewnie, próbując układać w głowie myśli. – Moja mistrzyni, Najlepszy Wojownik, kiedyś zadała mi takie pytanie: co zrobić, jeżeli smok ze stada jest złym ojcem, ale jednocześnie świetnym wojownikiem? Czy mogę przymknąć oko na jego zachowanie tylko ze względu na wysokie umiejętności? I choć na początku miałem chwilę zwątpienia... szybko doszedłem do wniosku, jaka jest właściwa odpowiedź. Powiedziałem, że jeśli zignoruję jego złe zachowanie, inni członkowie stada też to zobaczą i nie będą mieli żadnego powodu, żeby nie zachowywać się tak samo. Dając przyzwolenie na zło, wskazuję drogę, którą to zło może rozpanoszyć się i kiedyś stać się nie do zatrzymania. Jeden zły smok to problem, który można rozwiązać. Ale jeśli połowa smoków w stadzie stanie się zła, już nie będzie odwrotu – wyjaśnił, nabierając powietrza.

– Myślę, że w przykładzie, który podałeś, jest podobnie. Mógłbym zignorować zło, które dzieje się wśród przedstawicieli tej rasy... ale to byłaby decyzja krótkoterminowa. Dziś miałbym pokój i bezpieczeństwo, ale skoro członkowie grupy zachowali się niewłaściwie – dlaczego miałbym wierzyć, że nie uczynią tego ponownie? Czy rzeczywiście jest to bezpieczniejsze? A może dlatego, że przymknę oko na ich zachowania, z czasem zostaną tam tylko bezprawni mieszkańcy? I oni i tak zaatakują stado, tyle że z większą siłą? Dlatego myślę, że podejmując takie decyzje, nie można patrzeć tylko na tu i teraz, ale i na to, co stanie się w przyszłości. Choćby i za sto księżyców, kiedy mnie już nie będzie – wyjaśnił.

– Choć jest też optymistyczny akcent: nikt nie mówi, że nie można naprawiać zła pokojowo. Dlatego nie postąpiłbym ani tak, jak postąpił przywódca, ani tak, jak postąpił wojownik. Powiedziałbym im: nie róbcie tego, nie zabijajcie tego... kogoś. – Mówienie o nieokreślonej rasie wymusiło dziwną konstrukcję językową. – Chcemy być waszymi przyjaciółmi, ale warunkiem naszej przyjaźni jest, abyście postępowali zgodnie z zasadami moralności. Urządźcie mu uczciwy sąd, dajcie mu szansę i rozwiążcie sprawę sprawiedliwie. Zatrzymajcie się i znajdźcie lepszy sposób. Myślę... Myślę, że takie rozwiązanie byłoby zgodne i z honorem, i z moralnością – podkreślił, przymykając oczy. – Oczywiście moje słowa mogłyby nie przynieść rezultatu... ale czy w podobnej sytuacji naprawdę chciałbym żyć w przyjaźni z kimś takim? – zakończył.

– I tak samo postąpiłbym z nieposłusznym smokiem, o co zapytałeś. Mimo niesubordynacji z pewnością dostałby szansę na poprawę. Co do danego słowa zaś... myślę, że to zależy. Trzymanie się obietnic jest ważne, ale nie można pozwolić na sytuacje, w których ktoś te obietnice wykorzystuje. Dla przykładu: jeśli obiecałbym komuś naukę, nie znaczy to, że uczyłbym go nawet wtedy, gdyby był niemiły, pyskaty i nie chciał przyswajać wiedzy! – opowiedział, spoglądając na Strażnika zadziornie.

A potem znów zamyślił się i głośno westchnął.
– Niestety, bywają sytuacje, kiedy nie można łatwo zatrzymać zła, choćby bardzo się chciało. Czy słyszałeś, że na południu jest miasto, w którym mieszka trzystu łowców smoków...? – zapytał. – Gdyby kiedyś, w przeszłości ktoś ich zatrzymał, być może nigdy nie rozwinęliby się do tego stopnia. Dzisiaj moglibyśmy pofrunąć tam całym stadem, a i tak zwycięstwo byłoby wątpliwe. I z pewnością nigdy nie wysłałbym Ziemi na taką rzeź – zaznaczył. – Chciałbym naprawić całe zło świata, ale nie chciałbym tego robić kosztem przyjaciół. Dlatego czasem, nawet kiedy moralność krzyczy, trzeba pomyśleć o innych – zakończył.

– Ach, i bardzo cieszę się, że i ty wolisz rozwiązywać sprawy słowem niż pazurem. To ważne; zabijając kogoś zbyt pospiesznie, łatwo popełnić błąd. Miło, że tutaj się rozumiemy – dodał jeszcze, posyłając Strażnikowi uśmiech.

Licznik słów: 640
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Boski ulubieniec: darmowe błogosławieństwo na zwiad (ostatnie użycie: październik)
Empatia: -2 ST do perswazji, -2 ST do nakładania więzi
Tancerz: stałe -1 ST do rzutów na obronę fizyczną
Magiczny śpiew: raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/2 razy na polowanie łowcy, odejmuje 2 sukcesy przeciwnika
Błysk przyszłości: ostatnie użycie – 18 listopada

Kompani:

Szczęk (amemait)
S: 3|W: 2|Z: 2|M: 1|P: 2|A: 1
B,Pł,Skr,Śl: 1|A,O: 2

Wicher (kirin)
S: 1|W: 2|Z: 1|M: 3|P: 2|A: 1
B,Pł,Skr,Śl: 1|MA,MO: 2

Kompan niemechaniczny:
Gwiazdor (czarny łabędź)
Strażnik Gwiazd
Prorok
Drzewo
Prorok
Awatar użytkownika
Posty: 4213
Rejestracja: 03 kwie 2018, 18:41
Stado: Prorocy
Płeć: Samiec
Księżyce: 28
Rasa: Drzewny
Opiekun: Lato
Partner: Infamia Nieumarłych

Post autor: Strażnik Gwiazd »

A: S: 2| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 2| A: 1
U: B,L,W,O,A,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1| MA,MO: 3
Atuty: Wytrzymały, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Przezorny
Przykład o złym ojcu zdawał się wręcz idealnie dobrany pod niego i choć Świst nie mógł być tego świadom, jego słowa pomogły Strażnikowi skonfrontować się z nieco surowszym, mniej ideowym wymiarem rzeczywistości. Jedyna odpowiedź, której w istocie nie posiadał, a którą posiąść należało, dotyczyła konsekwencji z jego przeszłych działań.
Obecnie wygodniej było pozostać hipokrytą, nawet jeśli skojarzenia z przeszłością piekły przez to tak mocno.
W każdym razie skinął młodemu łbem. W oderwaniu od jego prywatnych rozterek był to dobry przykład, który również bardzo szeroko odnosił się do wartości stadnych, które mogliby jeszcze poruszyć. Nie przerywał mu jednak, notując myśl, a jednocześnie analizując te, którymi dzielił się Świst.
Wiedział już, że nie doświadczając pewnej dawki dyskomfortu, nie byłby w stanie wykrzesać z siebie na tyle twórczego entuzjazmu, do szczerej rozmowy. Choćby Ziemisty miał zmienić się nie do poznania i zapomnieć o wszystkim, o czym teraz mówili, ten moment, przyjęty krytycznie i z chwiejną wiarą, ale i z zainteresowaniem, miał wartość sam w sobie.
Wydajesz się mądry – powiedział, na zakończenie jego wywodu. Sam przy okazji się czegoś dowiedział, dlatego chętnie mocniej pociągnąłby go za język. Rzecz jasna nie dlatego go pochwalił. Robił to rzadko, z pewną rezerwą, lecz to nie oznaczało, że nie istniały smoki, których słów nie potrafił docenić tu i teraz. Choć no właśnie, póki co wciąż były to jedynie słowa.
Chciałbym ufać, że wartości o których mówisz teraz, rzeczywiście będą stale ci towarzyszyć. Życie dorosłego bywa bardzo okrutne i nierzadko nawet tacy jak ty zapominają o ideałach na rzecz własnego komfortu. Nie zawsze dlatego, że są źli, a ponieważ wolą poddać się słabości wywołanej naciskiem otoczenia. – Postukał pazurami przed sobą, zastanawiając się, na ile ostrożnie dobrał słowa. Miał ochotę na jakiś surowy, prowokujący przykład, tak jak przy Skarabeuszu, ale nie wiedział na ile prędko chce się przekonywać o niestałości Śmiałego.
Nawiązując jeszcze do rozwiązywania zła, o którym wspomniałeś. Problem moralnego postępowania rozdziela się właśnie na przyszłość i teraźniejszość. Osoby egoistyczne i lekkomyślne będą ukorzenione w teraźniejszości, podczas gdy smoki zbyt zakochane w ideach, zagubią się w przyszłości. Dobry smok powinien posiadać pewną przewagę troski na przyszłość, lecz wciąż w dużej mierze skupiać się na dniu codziennym.
Indywidualne decyzje mogą wychodzić poza ten schemat, zależnie od tego jak dobrze się do nich przygotujesz, bądź na ile jesteś gotowy podjąć ryzyko, ponieważ spodziewasz się grupowego zysku
– westchnął, przez chwilę trawiąc dziwne uczucie melancholii, które go objęło. Odchrząknął szorstko, nim kontynuował, jak zwykle stanowczym, choć na swój sposób złagodzonym refleksją głosem. W zasadzie jedynie definiował sens tego, o czym wspomniał Ziemisty.
Na samym początku wspomniałeś o tym co się stanie, gdy smoki przestaną dostrzegać złe postępowanie ojca. To bardzo przejrzysty przykład, więc chciałbym zwrócić ci uwagę na coś mniej oczywistego. Co sądzisz o tradycji i tego jak ona, razem ze swoimi, czasami narzuconymi wartościami odnosi się do moralności? – Tonem, ani postawią nie zamierzał sugerować mu żadnych podpowiedzi, więc liczył, że sam znajdzie właściwą ścieżkę.

Gdy skończysz, chciałbym dowiedzieć się nieco więcej na temat łowców. Wydaje mi się, że słyszałem o mieście do którego nawiązujesz, choć jedynie pobieżnie. – dodał w międzyczasie. Młody miał rację, pozbycie się łowców byłoby nieprędkim procesem, ale zastanawiało go czy mieli w ogóle gdzie zacząć.

Licznik słów: 536
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
.
Obrazek
.
[color=#747475] [color=#8A6969]
[color=#B69278]
[color=#C63C3C] [color=#B88576]
Trzeci Szlak
Starszy Ziemi
Starszy Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 1378
Rejestracja: 05 kwie 2022, 13:13
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 79
Rasa: morsko-północny
Opiekun: Gwieździsty Poranek i Córa Róż
Mistrz: Najlepszy Wojownik
Partner: Gorzki Miód

Post autor: Trzeci Szlak »

A: S: 5| W: 3| Z: 3| M: 2| P: 3| A: 4
U: W,B,L,Skr,MA,MO,MP,Kż,Śl: 1| Prs,Pł: 2| O,A: 3
Atuty: Boski ulubieniec, Empatia, Tancerz, Magiczny śpiew, Utalentowany
– To bardzo duży komplement! Dziękuję! – powiedział Śmiały radośnie, kiedy Strażnik nazwał go mądrym. Mniej lub bardziej nieświadomie, prorok sprawił mu wielką radość – samo otrzymanie pochwały od kogoś to wiele, a otrzymanie jej od kogoś takiego... Przez moment Świst poczuł drobne ukłucie dumy. Najbardziej jednak cieszył się z tej rozmowy samej w sobie.

– Chcę przestrzegać swoich wartości i myślę, że to się nie zmieni. Ale i tak nie udowodnię tego dzisiaj; możemy do tego wrodzić, kiedy będę starszy – wspomniał na upomnienie Strażnika. – I to prawda, czasem trzeba zdecydować, czy ważniejsza jest teraźniejszość, czy przyszłość. Mówisz bardzo mądrze, Strażniku. Będę o tym pamiętał i kiedy przyjdzie mi podejmować jakąs decyzję, na pewno będę miał twoje słowa w głowie – zaznaczył. Kiedy zaś Strażnik wspomniał o tradycji, popatrzył w niebo i zamyślił się; prorok znów zadał świetne pytanie. Ten smok miał naprawdę wielką wiedzę!

– Zastanawiam się... i tak sobie myślę... czy nie jest tak, że tradycja na początku wcale była tradycją? – zapytał, spoglądając teraz Strażnikowi w oczy. Pogodnie. – W tradycjach nie ma nic złego, to zawsze miłe, kiedy w jakiś sposób sprawiają, że chwila wygląda lepiej albo są czymś w rodzaju... no, takiego jakby drugiego języka grupy. Ale nie chciałbym chyba, żeby zasady tradycji wiązały się z zasadami moralności. Jeżeli jest wątpliwość, czy moralność wynikająca z tradycji jest prawidłowa, to być może coś jest nie tak z tą tradycją. Ale nie potrafię podać dobrego przykładu – zaznaczył. Lubił tradycje, podobały mu się... ale trochę sobie nie wyobrażał, żeby postępując zgodnie z nimi, mógł postąpić wbrew swojemu kompasowi moralnemu.

– A o łowcach wiem niewiele. Jedynie słyszałem, że są na południu i że maja tam wielkie miasto, ale nigdy w nim nie byłem. Razem z tatą znaleźliśmy też przedmioty, które można wbić w ciało i podobno jak ktoś taki ma, to znaczy, że jest smokiem łowców. Więcej o nich może wiedzieć Róża; być może ją znasz, kiedyś mieszkała w Stadzie Ziemi. Na pewno się z nimi kontaktowała, bo miała od nich smoczą krew! – podkreślił. Nie zastanowił się, jak na to stwierdzenie może zareagować Strażnik. – Chciałbym się tam kiedyś wybrać, żeby spróbować coś zrobić, ale to bardzo trudne, trzeba opracować dobry plan. Choć te przedmioty, które znaleźliśmy, mogą pomóc – zauważył. – Tylko trzeba by chyba jeszcze znaleźć kogoś, kto by nas wprowadził, bo bez tego mogą nam nie zaufać.

Licznik słów: 396
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Boski ulubieniec: darmowe błogosławieństwo na zwiad (ostatnie użycie: październik)
Empatia: -2 ST do perswazji, -2 ST do nakładania więzi
Tancerz: stałe -1 ST do rzutów na obronę fizyczną
Magiczny śpiew: raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/2 razy na polowanie łowcy, odejmuje 2 sukcesy przeciwnika
Błysk przyszłości: ostatnie użycie – 18 listopada

Kompani:

Szczęk (amemait)
S: 3|W: 2|Z: 2|M: 1|P: 2|A: 1
B,Pł,Skr,Śl: 1|A,O: 2

Wicher (kirin)
S: 1|W: 2|Z: 1|M: 3|P: 2|A: 1
B,Pł,Skr,Śl: 1|MA,MO: 2

Kompan niemechaniczny:
Gwiazdor (czarny łabędź)
Strażnik Gwiazd
Prorok
Drzewo
Prorok
Awatar użytkownika
Posty: 4213
Rejestracja: 03 kwie 2018, 18:41
Stado: Prorocy
Płeć: Samiec
Księżyce: 28
Rasa: Drzewny
Opiekun: Lato
Partner: Infamia Nieumarłych

Post autor: Strażnik Gwiazd »

A: S: 2| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 2| A: 1
U: B,L,W,O,A,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1| MA,MO: 3
Atuty: Wytrzymały, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Przezorny
Słysząc podziękowanie Świstu, natychmiast przeszło mu przez myśl, że prawdopodobnie tego pożałuje. Nie powiedział jednak nic i kontynuował analityczne obserwowanie małego rozmówcy, któremu najwyraźniej nie przeszkadzała chłodna aura proroka.

Miasto o którym mówisz nazywa się Rathen. – rzekł, dość szybko po ostatnich słowach młodego. Interesował go motyw tradycji, lecz na tę chwilę mocniej przejął się wizją Śwista dokonującego samookaleczenia, w ramach odkryć.
Nie wiem, ile wiesz o tym co dokładnie symbolizuje szpila, o której mówisz. Należy ją wbić bardzo głęboko w ciało, tak aby uderzona mogła uszkodzić serce. Dzięki jej obecności dwunogi czują się bezpieczniej, lecz to bardzo ważne, żebyś nie kompromisował swojej godności i bezpieczeństwa, żeby coś osiągnąć, zwłaszcza gdy te same przedmioty są w ciałach smoków zniewolonych – wyjaśnił żywo, choć z nutą karcącego ostrzeżenia. Nie nawiązał do Róży, mimo iż ją znał, bowiem nie widział powodu by to przytaczać. Rzecz jasna frustrowało go, że była w posiadaniu smoczej krwi, ale nie mógł w zupełności wyciszyć racjonalizacji, że jako dwunóg, mogła smoki widzieć jako surowiec. Nie było to dobre, lecz nie wynikało z nienawiści.
Chwilę po tej myśli odchrząknął głośno, a jego ton znów ociupinę złagodniał.
Tradycja powinna być moralna Świście, ale moralność nie powinna wynikać z tradycji.
Nawet najprostsze zwyczaje, narzucane nieodpowiednio, bądź lekceważone, mogą prowadzić do długoterminowych konsekwencji. Imiona na przykład
– Aż ostrzył kły na ten temat.
Jeśli tradycją jest, żeby imiona składały się z konkretnych słów, przestrzegając jej, smoki wyrażają swoją przynależność oraz szacunek do grupy. Grupa natomiast składa się z jednostek o różnych poglądach i wartościach, więc musi istnieć między nimi pewne spoiwo, które utrzyma ich razem.
Jeśli tradycja będzie nietrwała, bezsensowna, bądź krzywdząca – tożsamość grupy zagubi się, a ona sama rozpadnie. Imiona składające się z konkretnych członów to zasada obojętna moralnie, lecz to w jaki sposób do niej podchodzicie i jakie intencje macie na myśli, ma już pewne cechy warte osądzenia.
Poza tradycjami obojętnymi, istnieją też z fundamentu dobre i złe. Dobre, jak na przykład propagowanie wzajemnej współpracy i złe, jak brutalne, fizyczne kary za przewinienia.
– Podsumował, wyraźnie pewny swojego stanowiska. Było logiczne i konsekwentne, więc nie było tu nic, z czym można byłoby się nie zgodzić, lecz smoki czasami uznawały je za kontrowersyjne, ponieważ narzucało rewaluacje intencji i spojrzenie w przyszłość, na potencjalne konsekwencje. A to byłoby męczące.

Licznik słów: 383
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
.
Obrazek
.
[color=#747475] [color=#8A6969]
[color=#B69278]
[color=#C63C3C] [color=#B88576]
Trzeci Szlak
Starszy Ziemi
Starszy Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 1378
Rejestracja: 05 kwie 2022, 13:13
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 79
Rasa: morsko-północny
Opiekun: Gwieździsty Poranek i Córa Róż
Mistrz: Najlepszy Wojownik
Partner: Gorzki Miód

Post autor: Trzeci Szlak »

A: S: 5| W: 3| Z: 3| M: 2| P: 3| A: 4
U: W,B,L,Skr,MA,MO,MP,Kż,Śl: 1| Prs,Pł: 2| O,A: 3
Atuty: Boski ulubieniec, Empatia, Tancerz, Magiczny śpiew, Utalentowany
Chłodna aura nie przeszkadzała Świstowi, kiedy jego rozmówca miał dużą wiedzę, którą mógł przekazywać. A Strażnik bez wątpienia posiadał olbrzymią wiedzę. I znowu go zaskoczył.

– Wiesz o tym mieście więcej ode mnie! – stwierdził smok, otwierając szeroko oczy. – I o tej szpili. To w gruncie rzeczy... okrutne zastosowanie – powiedział, przytakując. – Wiedziałem, że trzeba wbić ją w ciało, ale nie wiedziałem, że z tego powodu. Łowcy smoków muszą być naprawdę źli, skoro są gotowi tak kogoś niewolić. To znaczy... To znaczy, ze mogą zabić nawet smoka, który nie zrobił nic złego, jeśli jest chociażby różnica zdań – wydedukował, zamyśliwszy się. – Musze się dowiedzieć o nich więcej. Dziękuje za te informacje – dodał, wznosząc łeb odrobinę w górę.

– To ciekawe, co mówisz o tradycji – podjął kolejny temat. – Masz rację, może ona działać jak spoiwo. Postępowanie zgodnie z tradycją sprawia, że smok może okazać swoją przynależność do grupy, a jednocześnie czuć się z nią mocniej związany. Dzięki temu ma... coś wspólnego – zauważył. – A coś wspólnego sprawia, że smoki lubią się nawzajem bardziej. Gdyby jednak patrzeć z drugiej strony, czy nieprzestrzeganie tradycji jest złe? – zapytał proroka, spoglądając w jego ślepia. – Jeżeli tradycja nie ma związku z byciem dobrym lub złym, to decyzja tego, kto ją łamie, żeby jej nie przestrzegać. Może nawet zrobić to specjalnie, żeby się wyróżnić! A... A gdyby wszyscy w stadzie łamali tradycję, to.... łamanie tradycji stałoby się tradycją! – Smok zaśmiał się głośno z tej wizji. – Rozumiem sens tradycji, ale nie potrafiłbym się obrazić na smoka, który jej nie przestrzega. Myślę... Myślę, że tradycja to po prostu takie prawo, które nie jest prawem. Może dla niektórych jest bardziej moralne postępowanie zgodnie z jej zasadami, ale za złamanie prawa można ukarać. Za złamanie tradycji nie. A przynajmniej myślę, że nie powinno się – zakończył, cały czas obdarzając Strażnika spojrzeniem tak samo pogodnym, jak przez całą rozmowę.

– A czy znasz jakieś tradycje zza bariery? – zapytał jeszcze smoka, widząc dobrą okazję. – Takie, których przestrzegają inne rasy... na przykład ludzie. Czy bardzo się różnią od smoczych?

Licznik słów: 348
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Boski ulubieniec: darmowe błogosławieństwo na zwiad (ostatnie użycie: październik)
Empatia: -2 ST do perswazji, -2 ST do nakładania więzi
Tancerz: stałe -1 ST do rzutów na obronę fizyczną
Magiczny śpiew: raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/2 razy na polowanie łowcy, odejmuje 2 sukcesy przeciwnika
Błysk przyszłości: ostatnie użycie – 18 listopada

Kompani:

Szczęk (amemait)
S: 3|W: 2|Z: 2|M: 1|P: 2|A: 1
B,Pł,Skr,Śl: 1|A,O: 2

Wicher (kirin)
S: 1|W: 2|Z: 1|M: 3|P: 2|A: 1
B,Pł,Skr,Śl: 1|MA,MO: 2

Kompan niemechaniczny:
Gwiazdor (czarny łabędź)
Strażnik Gwiazd
Prorok
Drzewo
Prorok
Awatar użytkownika
Posty: 4213
Rejestracja: 03 kwie 2018, 18:41
Stado: Prorocy
Płeć: Samiec
Księżyce: 28
Rasa: Drzewny
Opiekun: Lato
Partner: Infamia Nieumarłych

Post autor: Strażnik Gwiazd »

A: S: 2| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 2| A: 1
U: B,L,W,O,A,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1| MA,MO: 3
Atuty: Wytrzymały, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Przezorny
Nie wiem aż tak wiele, to jedynie informacje, które razem z innymi zwiadowacami pozyskałem od Róży – skwitował, żeby nadto nie budował sobie oczekiwań. Dziwiło go trochę, że Śmiały potrzebował powodu, by poczuć niechęć wobec szpil, ale może źle odczytywał jego reakcje.

Nie to jednak zaprzątało jego łeb, a odpowiedź Śmiałego na temat tradycji. O bogowie, jak szybko wychodziła smocza natura, nawet u tak obiecujących jednostek. Miał ochotę wydrapać sobie oczy.
Westchnął zmęczony, nie ukazując po sobie irytacji. Trzymał ją dobrze ściśniętą, bo wiedział iż młody nie zasłużył sobie niczym na jej pokaz. W końcu nadal się uczył.
Zgodnie z tym co wspomniałem, to jakie smok ma podejście do tradycji, nawet jeśli nie jest ona obowiązkowa, może być osądzone przez warstwę moralną. Jeśli smok łamie zasady bezpodstawnie, tylko żeby poczuć się wyjątkowym, wyraża swoje lekceważenie wobec kultury i tych którzy jej przestrzegają, jednocześnie nie materializując żadnych argumentów przeciwko niej.
Jeśli zatem, podług tego co powiedziałeś, tradycją stałoby się łamanie tradycji, wszelkie ustalenia straciłyby swoją wartość, a spoiwo zniknęło.
Dwa zjawiska nie mogą być tu prawdziwe Świście. Jeśli coś jest ważne, nie może być jednocześnie ignorowane, chyba że istnieje ku temu konsekwentny, możliwy do zweryfikowania powód
– Ostatnie dwa zdania wypowiedział zdecydowanie poważniej, jak gdyby było to szczególne do zapamiętania zagadnienie.
Nawet jeśli nieprzestrzeganie tradycji nie powinno być karane srogo, czy nie uważasz, że powinno istnieć cokolwiek co zapobiegnie jej zaniknięciu?
Co ze smokami, które cenią dane zasady, nawet jeśli wyłącznie umowne, ale przekazywane z przodka na przodka, które poczują się zranione obojętnością wobec dawanych sobie w ten sposób obietnic?
Odstępstwo od normy nie może być normą, bowiem chaos nie ma punktów zaczepienia, a brak stałości gubi tożsamość.
– Czasami miał wrażenie, że tylko on jeden tak sądził i okrutnie go to irytowało. Choć w sumie męczyło przede wszystkim.

Ludzi natomiast nie znam na tyle, by mówić o ich zwyczajach – dodał, znów wzdychając, jakby był to jego sposób na wyrażenie nerwowości, gdy nie chciał warczeć podczas chrząkania.
Heh. Odchrząknął aż, w reakcji na samą myśl o tym.
Istnieje pewna tradycja, którą pamiętam ze swoich stron, choć cóż – nie należy do innego gatunku


X X X X X X

Licznik słów: 363
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
.
Obrazek
.
[color=#747475] [color=#8A6969]
[color=#B69278]
[color=#C63C3C] [color=#B88576]
Trzeci Szlak
Starszy Ziemi
Starszy Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 1378
Rejestracja: 05 kwie 2022, 13:13
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 79
Rasa: morsko-północny
Opiekun: Gwieździsty Poranek i Córa Róż
Mistrz: Najlepszy Wojownik
Partner: Gorzki Miód

Post autor: Trzeci Szlak »

A: S: 5| W: 3| Z: 3| M: 2| P: 3| A: 4
U: W,B,L,Skr,MA,MO,MP,Kż,Śl: 1| Prs,Pł: 2| O,A: 3
Atuty: Boski ulubieniec, Empatia, Tancerz, Magiczny śpiew, Utalentowany
Śmiały wysłuchał wypowiedzi Strażnika i musiał się nad nią chwilę zastanowić. łatwo doszedł do wniosku, iż prorok lubi tradycje – może nawet trzyma się ich za bardzo, trudno jednak mówić o zaskoczeniu, skoro wyrażał to też na ceremonii. Co więcej, miał w swojej argumentacji pewną dozę racji.

– To prawda, złamanie zasad tradycji może oznaczać brak szacunku. Ale nie musi – powiedział, cały czas będąc w dobrym humorze. – Czasami może wynikać z faktu, że smok nie czuje się w pełni częścią grupy. Wtedy chyba lepiej najpierw go dobrze przyjąć, a dopiero potem uczyć go tradycji. O, mam świetny przykład! Pisklaki mogą w ogóle nie przestrzegać tradycji, dopóki nie podrosną! – Uśmiechnął się szeroko. – W nich trzeba najpierw wzbudzić przynależność do grupy właśnie. Osobno z kolei można myśleć o tym, że ktoś chce się wyróżniać, nawet do grupy przynależąc. Albo po prostu ma jakiś swój powód, że tradycji nie przestrzega. Jeżeli ten ktoś na co dzień robi wiele dobrego, a jego jedyną winą jest nieprzestrzeganie zwyczajów, to przecież nie przekreśla jego wartości jako smoka. Tutaj do pozostałych należy osąd, czy mimo wszystko wciąż czują się z nim związani – wyjaśnił.

– I nie myślę, żeby nakłanianie do przestrzegania tradycji przez kary było dobre. Wręcz zmyślę, ze takie coś mogłoby wręcz rozpoić stado jeszcze bardziej. Kary należy ograniczyć do tych, którzy zrobili coś, co naprawdę jest złe – stwierdził. – Można by za to pomyśleć o nagrodach. Tylko... czy sam szacunek grupy nie jest nagrodą w zupełności wystarczająca? – zasugerował z uśmiechem.

– I bardzo ciekawi mnie, o jakiej znanej ci tradycji mówisz. A jeszcze bardziej: czy chcesz przez to powiedzieć, że nie jesteś stąd? – poruszył kolejny temat, teraz wlepiając wzrok w ślepia Strażnika.

Licznik słów: 285
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Boski ulubieniec: darmowe błogosławieństwo na zwiad (ostatnie użycie: październik)
Empatia: -2 ST do perswazji, -2 ST do nakładania więzi
Tancerz: stałe -1 ST do rzutów na obronę fizyczną
Magiczny śpiew: raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/2 razy na polowanie łowcy, odejmuje 2 sukcesy przeciwnika
Błysk przyszłości: ostatnie użycie – 18 listopada

Kompani:

Szczęk (amemait)
S: 3|W: 2|Z: 2|M: 1|P: 2|A: 1
B,Pł,Skr,Śl: 1|A,O: 2

Wicher (kirin)
S: 1|W: 2|Z: 1|M: 3|P: 2|A: 1
B,Pł,Skr,Śl: 1|MA,MO: 2

Kompan niemechaniczny:
Gwiazdor (czarny łabędź)
Strażnik Gwiazd
Prorok
Drzewo
Prorok
Awatar użytkownika
Posty: 4213
Rejestracja: 03 kwie 2018, 18:41
Stado: Prorocy
Płeć: Samiec
Księżyce: 28
Rasa: Drzewny
Opiekun: Lato
Partner: Infamia Nieumarłych

Post autor: Strażnik Gwiazd »

A: S: 2| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 2| A: 1
U: B,L,W,O,A,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1| MA,MO: 3
Atuty: Wytrzymały, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Przezorny
Dlaczego aż tak bardzo drażniła go, jego odpowiedź? Nie była w zupełności błędna, czy nieprzemyślana, ale jednak tryskała z niej denerwująca naiwność. Jasne, nie trzeba było zdzierać smokom łusek z grzbietu, ale nie wszystko na świecie uzgadniało się poprzez uśmiechy.
Może nienawidził tej ekspresji właśnie za to, jak nietrwała była w porównaniu z resztą, będąc przy tym najgłośniejszą.

Błysk.
Nad głową Śmiałego, poza zasięgiem jego wzroku, pojawiła się ważka. Być może młody zorientowałby się o jej obecności, ze względu na spojrzenie Strażnika, które na dłuższą chwilę spoczęło na jej sylwetce.
Wielkie, przepełnione nienawiścią, kryształowe ślepia owada odwzajemniały wzrokową konfrontację, gdy skrzydełka trzepotały bezszelestnie, utrzymując ważkę w jednym miejscu, kilka szponów nad pomarańczowym czubkiem łba.


Straznik odchrząknął krótko.
Kara za nie przestrzeganie tradycji nie musi być ani bolesna, ani trwała. Czasami to zaledwie pewien rodzaj wykluczenia, ograniczonej uwagi, społecznej niecheci, mniejszych zasobów, lub nawet publicznej krytyki od przewodnika. Niemniej jest to rozwiązanie, po które zawsze należy sięgać z rozwagą, bądź w ogóle, jeśli tradycja ma charakter dodatkowy, a nie definiujący.
Tradycja definiująca to zasada, która przyjęła się na tyle, żeby ją zapisano, bądź zdefiniowano jako atrybut opisujący grupę, a zatem każde jej łamanie, jest łamaniem wewnętrznego prawa.
Możesz nie zgodzić się, że należy reagować, gdy ktoś robi z siebie wyjątek, lecz takim podejściem nie odniósłbyś się do rozżalenia jednostek, które tego nie akceptują.
Jeśli by akceptowali, a jednocześnie innym wmawiali, że istnieje wśród nich tradycja warta przestrzegania, byliby niekonsekwentni.
– pokręcił łbem, zastanawiając się od czego właściwie zaczęlli tę dyskusję. Starał się hamować język, ale przez to kastrował te myśli, które jego zdaniem lepiej zaadresowałyby sytuację. Powtórzenia sytuacji z Gwarem jednak nie chciał.
To o czym mówisz, co wykonywać można, ale nie trzeba, to stadna aktywność, a nie tradycja – Może to czyniło sprawę jaśniejszą?

Nie urodziłem się tutaj, lecz przeszłe dwieście księżyców patrzę na was z perspektywy Wolnego – Wciąż sfrustrowany tym jacy byli.

Wciąż nie osiągając niczego nadzwyczajnego i jedynie jęcząc na innych.

Zamyślił się na moment, finalnie nie przybliżając tradycji o której wspomniał.

Licznik słów: 338
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
.
Obrazek
.
[color=#747475] [color=#8A6969]
[color=#B69278]
[color=#C63C3C] [color=#B88576]
Trzeci Szlak
Starszy Ziemi
Starszy Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 1378
Rejestracja: 05 kwie 2022, 13:13
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 79
Rasa: morsko-północny
Opiekun: Gwieździsty Poranek i Córa Róż
Mistrz: Najlepszy Wojownik
Partner: Gorzki Miód

Post autor: Trzeci Szlak »

A: S: 5| W: 3| Z: 3| M: 2| P: 3| A: 4
U: W,B,L,Skr,MA,MO,MP,Kż,Śl: 1| Prs,Pł: 2| O,A: 3
Atuty: Boski ulubieniec, Empatia, Tancerz, Magiczny śpiew, Utalentowany
Oczywiście, ze malec zauważył wazkę – taką, od jakiej to wszystko tutaj się zaczęło. Uśmiechnął się do niej; przez dłuższy moment obserwował ściekłego owada jak gdyby nigdy nic, w ogóle nie będąc przerażonym jego ekspresją. Ani ekspresją Strażnika.

– Więc w takiej sytuacji trzeba stanąć przed wyborem: komfort tego, kto chce się wyróżniać, albo komfort tego, kto oczekuje bycia takim samym. Chyba nie da się zadbać o obydwa naraz – powiedział. – Ale podział na tradycje definiujące i tradycje dodatkowe to dobry podział. Tu nawet... Tu nawet chyba widzę jakąś głębszą myśl. Te ważne tradycje mogą być związane z moralnością, ale to one powinny wynikać z moralności, nie na odwrót. Na przykład... – Zastanowił się. – Na przykład tradycja przysięgi! Smok deklaruje, że będzie wierny stadu i że będzie czynił dla tego stada dobrze. Jest to naturalne i każdy smok powinien tak postępować. Przysięga staje się w tym momencie podkreśleniem zasady moralnej. Choć z drugiej strony... – Przekręcił głowę. – Czy jeśli smok nie złoży przysięgi, to znaczy, ze zdradzi stado? Wcale nie musi! Może... Może nawet złożyć ją inaczej niż każdy! W innych słowach! Ziemia Przodków oczekuje od każdego takiej samej przysięgi – wyjaśnił. – Ale jeśli ktoś nie odpowie na jej pytania, a zamiast tego powie coś innego, z czego wynika wierność stadu, to... Hmmm. To właściwie złamał tradycję czy nie? – Zaśmiał się, rozbawiła go własna myśl. Ale się zamotał! – Można jednocześnie złamać tradycję, nie odpowiadając na pytania, i jej nie złamać, nadal składając przysięgę!

Smok był wyraźnie w dobrym humorze.
– I to jest sedno łamania tradycji i znalezienia... drogi do pogodzenia dwóch interesów? Można nie przestrzegać tradycji pod warunkiem, że nie łamie się zasad moralnych, z których wynika! I wtedy wszystko jest w porządku. A jeśli przy okazji łamie się te zasady moralne, to już trzeba się zastanowić, co z takim smokiem zrobić dalej – zaznaczył. – Z drugiej strony: czy żywienie urazy do kogoś, kto zachował się inaczej niż tradycja, ale wciąż trzymając się zasad moralnych, nie jest trochę... hmmm, niemoralne? Nie wiem, czy smok, dla którego ważniejsze od czyichś czynów są gesty, jest w jakiś sposób lepszy od tego, do którego ma wątpliwości – zakończył w zastanowieniu. Cóż, pewnie trudno byłoby mu ułożyć odpowiedź, która zadowoli Strażnika.

– Dwieście księżyców to bardzo dużo – zwrócił teraz uwagę na kolejny wątek. – Tak dużo, że można nawet zapomnieć, co było wcześniej. Ale mam nadzieję, że nie zapomniałeś! – powiedział pogodnie. – To jak to było z tą tradycją? I... jak właściwie wyglądało twoje życie, zanim znalazłeś się w Wolnych Stadach? – zapytał, rozsiadając się wygodnie i znów zamieniając się w słuch.

Licznik słów: 438
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Boski ulubieniec: darmowe błogosławieństwo na zwiad (ostatnie użycie: październik)
Empatia: -2 ST do perswazji, -2 ST do nakładania więzi
Tancerz: stałe -1 ST do rzutów na obronę fizyczną
Magiczny śpiew: raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/2 razy na polowanie łowcy, odejmuje 2 sukcesy przeciwnika
Błysk przyszłości: ostatnie użycie – 18 listopada

Kompani:

Szczęk (amemait)
S: 3|W: 2|Z: 2|M: 1|P: 2|A: 1
B,Pł,Skr,Śl: 1|A,O: 2

Wicher (kirin)
S: 1|W: 2|Z: 1|M: 3|P: 2|A: 1
B,Pł,Skr,Śl: 1|MA,MO: 2

Kompan niemechaniczny:
Gwiazdor (czarny łabędź)
Strażnik Gwiazd
Prorok
Drzewo
Prorok
Awatar użytkownika
Posty: 4213
Rejestracja: 03 kwie 2018, 18:41
Stado: Prorocy
Płeć: Samiec
Księżyce: 28
Rasa: Drzewny
Opiekun: Lato
Partner: Infamia Nieumarłych

Post autor: Strażnik Gwiazd »

A: S: 2| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 2| A: 1
U: B,L,W,O,A,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1| MA,MO: 3
Atuty: Wytrzymały, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Przezorny
Rzecz jasna nawet gdyby młody się starał, żadnej ekspresji u ważki by nie dostrzegł, bowiem w błyszczących, owadzich ślepiach mógł dopatrzyć się jedynie refleksów świetlnych. Zauważona ważka, wykonała okrąg w powietrzu, a potem podleciała w stronę barku swojego twórcy, by na nim zasiąść. Nawet gdy jej nie widział, sama świadomość jej obecności i potrzeby przelewania weń magicznej energii, nieco rozładowywała jego nerwy.

Odetchnął, uspokajając się nieco. Świst wyraźnie szukał rozwiązań, w uproszczeniu i przez własny pryzmat, ale tak jak Strażnik, nie miał wyboru, jak ciągle się nim posługiwać. Nawet jeśli jego przykłady uznawał za błędne i frustrujące, byłby nieuczciwy gdyby uznał, że zwyczajnie go nie słucha. Po prostu Świst naiwnie liczył że sprawy rozwiązują sie same.
Zauważ że sam wcześniej wyróżniłeś tradycje definiujące od preferowanych stadnych aktywności.
Składanie przysięgi jest definiujące, ponieważ podkreśla zakres zaangażowania smoka i jest pierwszym, najprostszym krokiem który winien podjąć, by udowodnić społeczności, iż traktuje poważnie ją, a także jej zasady. Wiąże się to z zasadą moralną, czyli pracą na dobro wspólne, która jest niepodważalnie łatwiejsza, gdy smoki jednoczą się wokół wspólnej idei, wobec której mają szacunek. Rzecz jasna jeśli idea jest właściwa.
– O części tych informacji wspomniał już wcześniej, ale celowo nawiązywał do nich znowu, by udowodnić młodszemu, że istniała tutaj stała konsekwencja, której należało sie trzymać. Poza tym miał obawę, że przez natłok dodatkowych myśli i definicji, nie wyraził się dostatecznie jasno.
Drugi przykład który podałeś, czyli forma przysięgi zlecona przez przewodniczkę, jest już preferowanym wariantem, a nie tradycją definiującą samą w sobie. Jasne z przysięgi musi być, co obiecuje składający ją smok, lecz to nie oznacza że musi trzymać się konkretnej formuły. – Problematyczny był fakt, że to odsłaniało kolejne niewłaściwe ścieżki. Odchrząknął krótko.
Jestem jednak zdania, że nawet przełamując format narzucony przez przywódcę, należy to uzasadnić, lub przynajmniej wykonać szczery wysiłek, by udowodnić słuchaczom iż nie wynika z kaprysu, czy lenistwa, a chęci wniesienia czegoś nowego i równie budującego.
To co mi przeszkadza w dobrowolnym bawieniu się zasadami, wiąże się z obawą, że usprawiedliwiony, a nawet pochwalony zostaje egoizm, ponieważ społeczność bardziej ceni indywidualizm, zamiast pracę na dobro wspólne. Właśnie przez propagowanie takich idei, szkoli się smoki, które tradycje trakrują jako opcjonalne, ponieważ w poważaniu mają pracę z innymi, podczas gdy stado nie rozważa żadnej formy korekcji ich charakteru i poglądów, niemo godząc się, na rosnący w ich ziemi korzeń szyderstwa.
– Nie zdradził wielkiej wrogości w tonie, ale jego słowa zdecydowanie przybrały bardziej ofensywny charakter. Dobrymi chęciami nie dało sie zbudować nic. Ci którzy mieli dobre predyspozycje musieli znosić najwięcej, podczas gdy osoby złe mogły bez żadnych konsekwencji ani regulacji żyć obok nich. Co jednak najgorsze to fakt, że ów zło często nie dostrzegało negatywnych cech u samego siebie, dopóki nie było na to za późno. Przykładem był choćby Berius, ale nie jako jedyny.
Okrutnym jest sądzić – podjął ostrzej, choć szybko się opanował.
Że oczekiwanie konsekwencji wewnątrz społeczności jest niemoralne. Możesz dostrzegać czyjąść wartość, a jednocześnie zwracać uwagę na jego błędy i potencjalną szkodliwość jego działań. To nie oznacza, że osoba krytykująca, bądź krytykowana są zawsze złe. Jest jednak ogromna różnica między oczekiwaniem od osoby przestrzegającej tradycję, że bez wewnętrznego dyskomfortu zaakceptuje jej łamanie, a osobą która łamie tradycję ot tak. Pierwsza osoba reaguje w defensywie na postrzeganą, niczym nie uzasadnioną ofensywę.
Widzisz tutaj różnicę, prawda?
– Pytanie starał się wypowiedzieć nieco łagodniej, żeby nie wymuszać na nim konkretnej odpowiedzi. Był surowy, ale chciał żeby Świst zgodził się z nim, ponieważ tak uważa, a nie boi się odpowiedzieć inaczej, lub – bardziej w jego przypadku – czuje taką powinność.

Dokończmy ten wątek, wtedy opowiem ci więcej o tamtej tradycji – podsumował jeszcze, z nieco mniejszą energią.

Licznik słów: 613
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
.
Obrazek
.
[color=#747475] [color=#8A6969]
[color=#B69278]
[color=#C63C3C] [color=#B88576]
Trzeci Szlak
Starszy Ziemi
Starszy Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 1378
Rejestracja: 05 kwie 2022, 13:13
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 79
Rasa: morsko-północny
Opiekun: Gwieździsty Poranek i Córa Róż
Mistrz: Najlepszy Wojownik
Partner: Gorzki Miód

Post autor: Trzeci Szlak »

A: S: 5| W: 3| Z: 3| M: 2| P: 3| A: 4
U: W,B,L,Skr,MA,MO,MP,Kż,Śl: 1| Prs,Pł: 2| O,A: 3
Atuty: Boski ulubieniec, Empatia, Tancerz, Magiczny śpiew, Utalentowany
– Myślę, ze teraz lepiej to ubrałeś w słowa – powiedział wesoło Świst, który ani na moment nie stracił dobrego humoru. – To prawda, łamanie tradycji tylko po to, żeby ją złamać, może zostać rożnie odebrane przez inne smoki. Ale łamanie jej po to, aby podkreślić coś innego, to już nie jest zła ścieżka. Na przykład... o, tak jak w przykładzie z przysięgą! – Spojrzał w górę. – Jeżeli smok odchodzi tradycyjnych od słów przysięgi, może na przykład dodać coś o sposobie, w jaki chce działać na rzecz stada. Albo dodać tej przysiędze koloru, żeby zwróciła uwagę. Taka indywidualna przysięga pokazuje też trochę charakter smoka. Może wykorzystać okazję, aby powiedzieć coś od siebie; coś takiego, żeby inni wiedzieli, czego od niego oczekiwać. – Śmiały zamyślił się na moment. Czy dobrze to opisał...?

– Egoizm i indywidualizm to nie jest to samo – zwrócił uwagę, patrząc na Strażnika, gdy odnosił się do kolejnego wątku. – Można być... indywidualistycznym, ale nie egoistycznym, można też na odwrót. Jeżeli smok łamie tradycję, to wcale nie znaczy, że nie dba o inne smoki – podkreślił, zastanawiając się. Nie do końca rozumiał, dlaczego Strażnik próbuje połączyć te dwie cechy. – Nawet... Nawet myślę, że czasami indywidualizm może sprzyjać brakowi egoizmu. Jeżeli grupa pozwala smokowi się wyróżniać, to ten smok będzie chciał się grupie odwdzięczyć. Jeżeli smok chce się wyróżnić, a nie może, może być też niechętny do pomocy innym. Właściwie... Właściwie czy wymaganie od każdego ścisłego przestrzegania tradycji nie może też być egoistyczne? – Przechylił łeb. – Jeżeli smok chce, żeby nikt się nie wyróżniał, to tak naprawdę zmusza wszystkich, żeby postępowali według jego woli! To się wydaje nawet bardzo egoistyczne! – zauważył, niezwykle zaintrygowany, jak na to spostrzeżenie zareaguje prorok.

– Może... Może problem jest w postrzeganiu? – Wzniósł oczy ku górze. Cały czas analizował słowa Strażnika, próbując je ułożyć w logiczną całość. – Mówisz, żeby działać przez konsekwencje, a może trudność jest w tym, ze smok przywiązany do tradycji po prostu niewłaściwie odbiera innego smoka! – powiedział głośno. – Może w takiej sytuacji, zamiast szukać konsekwencji, należy porozmawiać z tradycjonalistą, żeby podkreślić, że złamanie tradycji wcale nie jest ofensywą? Nawet może to zrobić ten sam smok, który tradycję złamał! – zasugerował Świst. – No, chyba że smok łamie tradycję specjalnie i jego zachowanie jest ofensywne umyślnie. To wtedy, rzecz jasna, ten smok jest zły. I może zostać ukarany... ale nie za złamanie tradycji. A za bycie niemiłym dla innych, to już jest coś, czego rzeczywiście robić nie należy! – skonkludował, poprawiając swój siad.

Wnioski Śmiałego były z pewnością... śmiałe. Ale czy mogły przemówić do Strażnika...?

Licznik słów: 431
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Boski ulubieniec: darmowe błogosławieństwo na zwiad (ostatnie użycie: październik)
Empatia: -2 ST do perswazji, -2 ST do nakładania więzi
Tancerz: stałe -1 ST do rzutów na obronę fizyczną
Magiczny śpiew: raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/2 razy na polowanie łowcy, odejmuje 2 sukcesy przeciwnika
Błysk przyszłości: ostatnie użycie – 18 listopada

Kompani:

Szczęk (amemait)
S: 3|W: 2|Z: 2|M: 1|P: 2|A: 1
B,Pł,Skr,Śl: 1|A,O: 2

Wicher (kirin)
S: 1|W: 2|Z: 1|M: 3|P: 2|A: 1
B,Pł,Skr,Śl: 1|MA,MO: 2

Kompan niemechaniczny:
Gwiazdor (czarny łabędź)
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej