Rzeka

Kiedyś nazywane Kryształowym, teraz jest Zimne. Wprawdzie smoki mogą się tu spotkać, by porozmawiać, nawiązać nieco cieplejsze stosunki z osobnikami z innych stad, ale nie jest już tak jak kiedyś.
Pocałunek Śmierci
Dawna postać
Pogromczyni Łosi
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 536
Rejestracja: 08 sie 2021, 22:15
Stado: Słońca
Płeć: samica
Księżyce: 56
Rasa: wywernowy x północny
Opiekun: Wysłanniczka i Jelita
Mistrz: Łowcy Księżyca

Post autor: Pocałunek Śmierci »

A: S: 2| W: 2| Z: 4| M: 3| P: 3| A: 1
U: A,O,MP,MO,W,B,L,Pł,Prs,Śl: 1| Skr, Kż, MA: 2
Atuty: Ostry Węch; Szczęściarz; Lekkostopy; Uzdolniony

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Miqui owinęła swój ogon wokół ogona siostry, dając znać, że nigdzie się stąd nie rusza. Przez łeb nawet nie przeszła jej myśl, by tak tu teraz zostawić Citialin.
– Ognia – potwierdziła, kiwając łbem. Nie pamiętała, aby odkąd się wykluła, mieli wrogie stosunki z tym stadem, więc nie było to raczej takie dziwne. Co innego, gdyby mieli sojusz z taką Plagą... Ale to zdawało się raczej niemożliwe!
Może i dobrze, bo to dopiero byłaby niezła terapia szokowa...
– Nie przepraszaj – odparła stanowczo. – Nie przepraszaj za coś, na co nawet nie miałaś wpływu. Ważne, że jesteś teraz – powtórzyła. Nawet przez łeb jej nie przeszło, by obarczyć siostrę winą. Tak, było ciężko i tak, pewnie pomoc każdego by się przydała...
Ale to przecież nie wina Citialin, że przez jakiś czas nie mogła być obecna.
A stado koniec końców jakoś przetrwało... Choć nie było już takie samo.
Nic nie było.
Na stwierdzenie o przemilczaniu, powoli pokiwała łbem. Informacji było zbyt wiele, by sama mogła od razu na wszystko odpowiedzieć. Chciała wszystko przekazać stopniowo...
Choć w środku nie mogła ukryć, że nie bez powodu wybrała taką kolejność. O wiele łatwiej powiedzieć o zmianach w stadzie, niż... Niż o zmianach wśród bliskich smoków.
– Tak – szepnęła. Yecc nie powinien być zaskoczeniem. Za to Uzdrowiciel... – Wiesz, gdy Pełnia zniknął, Przywódcą został jego Zastępca... Sen. W końcu zachorował. W tej samej chwili przyszła Plaga i... I Chaber, on był Zastępcą Snu, pertraktował z Plagą, a potem z Ogniem. On oraz Przywódczyni Ognia są teraz Przywódcami Słońca – wprowadziła dalsze szczegóły. Jak dobrze, że odruchowo używała imion, które powinny być znane siostrze! Pocałunek z reguły wybierała jedno imię i nim już do końca posługiwała się, myśląc o konkretnych smokach. Teraz mogło się to przydać.

Licznik słów: 291
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
I. Ostry węch: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, zioła)
II. Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie (kolejne użycie: 23.06)
III. Lekkostopa: Lekkostopy: trzy razy na miesiąc +2 sukcesy do Skradania (pozostałe użycia w październiku: 3/3)
IV. Uzdolniona


Z czterech dłoni śmieje się
duży kamień
prosto w twarz i ani drgnie.
Ale, gdy bardzo się wysilimy

-----coś
--–nawet cięższego od kamienia
-----poruszy się.

---------–Duży kamień, Tommy Tabermann
Fabularyzowane odpisy w polo mile widziane!

Kompanka: Tata || KK
borsuczyca || może używać smoczej mowy
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A:1
A,O,B,Kż: 1
Rozwiany Dmuchawiec
Starszy Słońca
Starszy Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 696
Rejestracja: 19 wrz 2021, 21:48
Stado: Słońca
Płeć: samica
Księżyce: 123
Rasa: Północna
Opiekun: Liana i Jelitko
Partner: Żar Słońca

Post autor: Rozwiany Dmuchawiec »

A: S: 3| W: 2| Z: 5| M: 3| P: 3| A: 4
U: MP,MA,MO,A,O,W,L,Pł,Prs: 1| Śl,Skr,B: 2| Kż: 3
Atuty: Okaz Zdrowia; Empatia; Przyjaciel Natury; Otoczony; Szczupły; Opiekun
– Och...
zaczęła pojmować co mogło się stać. Los przywódcy często bywał ciężki. Było jej smutno z powody Pełni, ciekawe czemu... zniknął. Czyżby to też część przeklętego losu przywódcy. I Plaga, na bogów ileż ona rzeczy przespała. Pokręciła głową lekko odsuwając się od samicy aż w końcu nie usiadała naprzeciw niej.
– Przykro mi, że tyle przespałam. Snowi musiało być ciężko, potem Plaga i Chaber.
znów pokręciła głową czując jak łzy zbierają jej się w kącikach ślepi.
– Wszyscy których znałam odeszli poza tobą. Nie wyobrażam sobie nawet jak tobie musiało być ciężko.
otarła łzę wierzchem łapy
– A masz jakieś pisklęta siostro? Tyle czasu minęło, a ty masz urodę Liany.
dodała cieplej.

Licznik słów: 113
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
< Atuty >
Szczupła < 1/4 mniej pożywienia by zaspokoić głód >
Okaz zdrowia < odporność na choroby, brak +2 ST po 100 księżycu >
Empatia < -2 ST do perswazji , -2 ST do nakładania więzi >
Przyjaciółka natury < drapieżniki nie atakują smoka jako pierwsze >
Otoczona < możliwość walki z dodatkowym wrogiem/zwierzyną za +1 ST >
Opiekun < stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów. Kompani mają +1 turę na polowaniu >


Kompani
~ * ~

TRAHEARNEleszy (jak brzoza)
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 2| P: 3| A: 2
B,Skr,Śl,MP: 1 | MA,MO: 2

Przyjaciel natury <drapieżniki nie atakują kompana jako pierwsze>


CANACHleszy (jak dąb)
S: 3| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
B,A,O,Kż: 1 | Skr, Śl: 2


RYTLOCK wydra olbrzymia | EIR mrówkojad
Kompani niemechaniczni

Kryształ Tropiciela – 22 maj aktywowany – viewtopic.php?p=568864#p568864


~ * ~

Wygląd Muzyka Głos Rodzina
Pocałunek Śmierci
Dawna postać
Pogromczyni Łosi
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 536
Rejestracja: 08 sie 2021, 22:15
Stado: Słońca
Płeć: samica
Księżyce: 56
Rasa: wywernowy x północny
Opiekun: Wysłanniczka i Jelita
Mistrz: Łowcy Księżyca

Post autor: Pocałunek Śmierci »

A: S: 2| W: 2| Z: 4| M: 3| P: 3| A: 1
U: A,O,MP,MO,W,B,L,Pł,Prs,Śl: 1| Skr, Kż, MA: 2
Atuty: Ostry Węch; Szczęściarz; Lekkostopy; Uzdolniony
Snowi musiało być ciężko...
I to jak. O Ceremonii, gdy został Przywódcą, nie dało się zapomnieć.
– Na pewno nie było łatwo, ale mieliśmy też wtedy Kleryków i sam mówił, że pod tym względem jest mu lżej – pocieszyła, choć nie bardzo podobała jej się ta narracja w czasie przeszłym. Ale też fakt faktem, że Snowi nigdy nie było łatwo.
Tennamiqui zdołała wykrzesać z siebie pogodny uśmiech. W dużej mierze szczery, bo za bardzo cieszył ją powrót siostry, by mogła się smucić. Wyciągnęła łapę, by poczochrać Dmuchawiec między rogami i dodała;
– Dałam sobie radę. Miałam wsparcie Chabra, Snu, Axarusa... Jako stado, daliśmy radę. – Wbrew temu co się mogło wydawać, jeśli spojrzeć na fakt, że istniało Słońce.
Pisklęta! Pocałunek nie mogła powstrzymać cichego chichotu. W tej materii czasem wciąż się gubiła. Jedno, że często nie czuła się nawet jak matka... Ale wychowywanie piskląt w trójkę wprowadzało pewien chaos.
– Nie wszystkie przetrwały... Ale w Słońcu pozostała czwórka. Będziesz musiała je poznać! – stwierdziła ciepło. Podejrzewała, że w tej chwili może być na to trochę za wcześnie... Ale prędzej czy później na pewno znajdzie dobry moment. – Ale to może, gdy poczujesz się pewniej... – Po chwili dodał sama przybierając niepewną postawę. – Planujemy z Axarusem znaleźć nowe miejsce na Przystań. Jak ta w której mieszkał... I która była trochę podobna do Groty Wspólnej zajętej przez Fale. Na pewno znajdzie się tam dla was miejsce, gdybyście tylko chcieli.

Licznik słów: 238
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
I. Ostry węch: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, zioła)
II. Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie (kolejne użycie: 23.06)
III. Lekkostopa: Lekkostopy: trzy razy na miesiąc +2 sukcesy do Skradania (pozostałe użycia w październiku: 3/3)
IV. Uzdolniona


Z czterech dłoni śmieje się
duży kamień
prosto w twarz i ani drgnie.
Ale, gdy bardzo się wysilimy

-----coś
--–nawet cięższego od kamienia
-----poruszy się.

---------–Duży kamień, Tommy Tabermann
Fabularyzowane odpisy w polo mile widziane!

Kompanka: Tata || KK
borsuczyca || może używać smoczej mowy
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A:1
A,O,B,Kż: 1
Rozwiany Dmuchawiec
Starszy Słońca
Starszy Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 696
Rejestracja: 19 wrz 2021, 21:48
Stado: Słońca
Płeć: samica
Księżyce: 123
Rasa: Północna
Opiekun: Liana i Jelitko
Partner: Żar Słońca

Post autor: Rozwiany Dmuchawiec »

A: S: 3| W: 2| Z: 5| M: 3| P: 3| A: 4
U: MP,MA,MO,A,O,W,L,Pł,Prs: 1| Śl,Skr,B: 2| Kż: 3
Atuty: Okaz Zdrowia; Empatia; Przyjaciel Natury; Otoczony; Szczupły; Opiekun
Wysłuchała siostry uważnie i skinęła łbem. Nie było co więcej roztrząsać tego tematu. Nadal było jej przykro, że nie było jej obok by im pomóc... jakoś... tymi swoimi koszmarnie ślamazarnymi łapami. Ale miała dobre słowa! Dobrym słowem mogła pomóc, prawda? Westchnęła w duchu planując wizytę w kurhanie. Ciekawe czy znajdzie tam Sen.
Chmury które zaczęły jej się zbierać nad głową przegoniła częściowo nowina siostry. Uśmiech który tylko muskał jednak ślepia, pojawił się na obliczu Citialin.
Ciężko jej było całkowicie przeskoczyć z jednego trybu na drugi.

– Z chęcią je poznam, uwierz mi. Opowiem im tyle ile zapamiętałam z opowieści naszych mam. Chociaż ty już pewnie o to zadbałaś.
na samo wspomnienie znów coś ją ukłuło.
– Grota... wspólna?
teraz Tennamiqui mogła zobaczyć blask w oku siostry. Wyprostowała się nawet nieznacznie i oparła jedną z łap na swojej piersi.
– Naprawdę?
poczuła jak w końcu zaczyna ją wypełniać jakieś prawdziwie pozytywne uczucie.
– Nie mogę się doczekać.
w końcu rzuciła zaciskając ślepia żeby tylko wielkie łzy znów nie spłynęły jej po policzkach.

Nadal nie mogła uwierzyć w fakt, że po tej ziemi chodził ktoś z jej rodziny. Myślała, że została zupełnie sama! Po dalszej pogawędce w końcu jednak uznała, że powinny obie odpocząć. Najlepiej nad jakimś ciepłym napojem z szyszek i wody.

/zt

Licznik słów: 212
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
< Atuty >
Szczupła < 1/4 mniej pożywienia by zaspokoić głód >
Okaz zdrowia < odporność na choroby, brak +2 ST po 100 księżycu >
Empatia < -2 ST do perswazji , -2 ST do nakładania więzi >
Przyjaciółka natury < drapieżniki nie atakują smoka jako pierwsze >
Otoczona < możliwość walki z dodatkowym wrogiem/zwierzyną za +1 ST >
Opiekun < stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów. Kompani mają +1 turę na polowaniu >


Kompani
~ * ~

TRAHEARNEleszy (jak brzoza)
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 2| P: 3| A: 2
B,Skr,Śl,MP: 1 | MA,MO: 2

Przyjaciel natury <drapieżniki nie atakują kompana jako pierwsze>


CANACHleszy (jak dąb)
S: 3| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
B,A,O,Kż: 1 | Skr, Śl: 2


RYTLOCK wydra olbrzymia | EIR mrówkojad
Kompani niemechaniczni

Kryształ Tropiciela – 22 maj aktywowany – viewtopic.php?p=568864#p568864


~ * ~

Wygląd Muzyka Głos Rodzina
Trzeci Szlak
Starszy Ziemi
Starszy Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 1386
Rejestracja: 05 kwie 2022, 13:13
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 79
Rasa: morsko-północny
Opiekun: Gwieździsty Poranek i Córa Róż
Mistrz: Najlepszy Wojownik
Partner: Gorzki Miód

Rzeka

Post autor: Trzeci Szlak »

A: S: 5| W: 3| Z: 3| M: 2| P: 3| A: 4
U: W,B,L,Skr,MA,MO,MP,Kż,Śl: 1| Prs,Pł: 2| O,A: 3
Atuty: Boski ulubieniec, Empatia, Tancerz, Magiczny śpiew, Utalentowany
Było w nim jeszcze wiele emocji po wydarzeniach z dzisiejszej misji, mimo wszystko jednak pamiętał o słowie, które dał Strażnikowi. Pożegnał się z Akrirem, zostawił w grocie swoje zdobycze i natychmiast ruszył na tereny wspólne, wysyłając sygnał do smoka. Już niedługo pojawił się na miejscu, sfruwając z nieba. Czekał cierpliwie, choć zżerała go ciekawość – o co chodziło Strażnikowi? Czyżby nowe informacje związane z ludźmi? Nie mógł tego wykluczyć. A może jakieś specjalne zadanie? Słowo od bogów? Wszak był prorokiem.Siedział i rozglądał się, wyczekując smoka.

Licznik słów: 85
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Boski ulubieniec: darmowe błogosławieństwo na zwiad (ostatnie użycie: październik)
Empatia: -2 ST do perswazji, -2 ST do nakładania więzi
Tancerz: stałe -1 ST do rzutów na obronę fizyczną
Magiczny śpiew: raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/2 razy na polowanie łowcy, odejmuje 2 sukcesy przeciwnika
Błysk przyszłości: ostatnie użycie – 18 listopada

Kompani:

Szczęk (amemait)
S: 3|W: 2|Z: 2|M: 1|P: 2|A: 1
B,Pł,Skr,Śl: 1|A,O: 2

Wicher (kirin)
S: 1|W: 2|Z: 1|M: 3|P: 2|A: 1
B,Pł,Skr,Śl: 1|MA,MO: 2

Kompan niemechaniczny:
Gwiazdor (czarny łabędź)
Strażnik Gwiazd
Prorok
Drzewo
Prorok
Awatar użytkownika
Posty: 4231
Rejestracja: 03 kwie 2018, 18:41
Stado: Prorocy
Płeć: Samiec
Księżyce: 28
Rasa: Drzewny
Opiekun: Lato
Partner: Infamia Nieumarłych

Rzeka

Post autor: Strażnik Gwiazd »

A: S: 2| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 2| A: 1
U: B,L,W,O,A,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1| MA,MO: 3
Atuty: Wytrzymały, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Przezorny
Już widząc Syna z oddali, siedzącego niewinnie na brzegu, czuł wyraźny uścisk w żołądku. Nie chciał znać prawdy dotyczącej jego uczynków, ale dobrze wiedział, że nie mógł obejść się bez tego. Wygodnie byłoby tak zignorować wszystko, w imię własnego komfortu, ale nie tym kierował się w życiu. Już od bardzo dawna nie.
Wylądował całkiem zgrabnie, orząc grunt długimi, zakrzywionymi szponami, a następnie podmaszerował do Ziemistego znajomym, dostojnym krokiem. Od ostatnich księżyców czuł się jak wyrzygany zlepek mięsa i chrząstek przeciągnięty przez kałużę błota, ale nie zamierzał pokazywać tego swoją postawą.
Witaj Synu Przygody – zaczął oficjalnie i takim też tonem, oczywiście urokliwie zachrypłym, postanowił kontynuować.
Przejdę od razu do rzeczy, żeby nie zabierać ci czasu. Na jednej z wypraw na południowym-wschodzie natknąłem się elfkę, która nawiązała do ciebie oraz Rogu Otchłani. Tyczy się tych okoliczności bardzo wiele trudnych do konsekwentnego potwierdzenia obserwacji, lecz nie będę ich przytaczał, gdyż nie są w tych okolicznościach istotne – Dzięki bogom, gdyż do tej pory nie potrafił sobie ich poukładać, ani w emocjonalny, ani ten przyziemno-pragmatyczny sposób.
Wspomniała, iż jej mąż został oszukany i zabity. Czy w przeszłości wydarzyło się coś, co mogłoby aktywować w związku z tym jakieś twoje skojarzenia? – do samego końca jego ton nie nosił w sobie żadnej oskarżycielskiej nuty. Brzmiał jakby zależało mu zwyczajnie na kronikarskim nadrobieniu pewnych faktów.

Syn Przygody

Licznik słów: 225
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
.
Obrazek
.
[color=#747475] [color=#8A6969]
[color=#B69278]
[color=#C63C3C] [color=#B88576]
Trzeci Szlak
Starszy Ziemi
Starszy Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 1386
Rejestracja: 05 kwie 2022, 13:13
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 79
Rasa: morsko-północny
Opiekun: Gwieździsty Poranek i Córa Róż
Mistrz: Najlepszy Wojownik
Partner: Gorzki Miód

Rzeka

Post autor: Trzeci Szlak »

A: S: 5| W: 3| Z: 3| M: 2| P: 3| A: 4
U: W,B,L,Skr,MA,MO,MP,Kż,Śl: 1| Prs,Pł: 2| O,A: 3
Atuty: Boski ulubieniec, Empatia, Tancerz, Magiczny śpiew, Utalentowany
Syn Przygody skinął prorokowi na powitanie, uśmiechając się. Strażnik od razu przeszedł do rzeczy, co nie zaskoczyło wojownika, który już trochę go poznał – tyle że... dalsza część jego wypowiedzi była dla smoka zupełnie niezrozumiała.

– Nie jestem pewien, o co dokładnie chodzi – powiedział, obserwując smoka. – Owszem, wraz z Supremą byliśmy w pewnej wiosce, i owszem, była tam elfka, której mąż został kiedyś zabity. Dawno temu, prawdopodobnie niesprawiedliwie – wyjaśnił. – Nazywał się Hared. I kiedy przybyliśmy, terroryzował mieszkańców wioski w niematerialnej postaci, prawdopodobnie jego duch w jakiś sposób powrócił. Czy właśnie o nim mowa? – zapytał, czekając na potwierdzenie Strażnika. I trochę zastanawiał się, dlaczego prorok nie opisywał tej sytuacji wprost – wszak skoro był w tym samym miejscu, to zapewne poznał tę historię, prawda...?
Strażnik Gwiazd

Licznik słów: 130
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Boski ulubieniec: darmowe błogosławieństwo na zwiad (ostatnie użycie: październik)
Empatia: -2 ST do perswazji, -2 ST do nakładania więzi
Tancerz: stałe -1 ST do rzutów na obronę fizyczną
Magiczny śpiew: raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/2 razy na polowanie łowcy, odejmuje 2 sukcesy przeciwnika
Błysk przyszłości: ostatnie użycie – 18 listopada

Kompani:

Szczęk (amemait)
S: 3|W: 2|Z: 2|M: 1|P: 2|A: 1
B,Pł,Skr,Śl: 1|A,O: 2

Wicher (kirin)
S: 1|W: 2|Z: 1|M: 3|P: 2|A: 1
B,Pł,Skr,Śl: 1|MA,MO: 2

Kompan niemechaniczny:
Gwiazdor (czarny łabędź)
Strażnik Gwiazd
Prorok
Drzewo
Prorok
Awatar użytkownika
Posty: 4231
Rejestracja: 03 kwie 2018, 18:41
Stado: Prorocy
Płeć: Samiec
Księżyce: 28
Rasa: Drzewny
Opiekun: Lato
Partner: Infamia Nieumarłych

Rzeka

Post autor: Strażnik Gwiazd »

A: S: 2| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 2| A: 1
U: B,L,W,O,A,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1| MA,MO: 3
Atuty: Wytrzymały, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Przezorny
Postukał szponami przed sobą. Dopiero zaczęli rozmawiać, a już był kompletnie rozdrażniony. Jak w takiej sytuacji miał wyłonić prawdę?
Eflka wspomniała, że was kojarzy. Ciebie i Róg Otchłani. Skierowała was na swojego partnera, który niedługo potem zginął. Wspomniał również, że jeszcze wcześniej ona i Hared zostali skrzywdzeni przez wioskowych, wedle jej relacji, z powodu uprzedzeń – o ile mówił z nieco większym naciskiem, wciąż wyraźnie próbował jedynie zrozumieć sytuację.
Ma ogromny żal do was, za to że wzięliście sprawy we własne łapy, by odegrać bohaterów. Byłbym zatem wdzięczny, gdybyś wyjaśnił mi bardzo konkretnie co się wydarzyło. Co ostatecznie stało się z duchem? – Czy duchy dało się zabijać? Czym dłużej żył, tym mniej realiów tego świata było dla niego jasnych.

Syn Przygody

Licznik słów: 124
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
.
Obrazek
.
[color=#747475] [color=#8A6969]
[color=#B69278]
[color=#C63C3C] [color=#B88576]
Trzeci Szlak
Starszy Ziemi
Starszy Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 1386
Rejestracja: 05 kwie 2022, 13:13
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 79
Rasa: morsko-północny
Opiekun: Gwieździsty Poranek i Córa Róż
Mistrz: Najlepszy Wojownik
Partner: Gorzki Miód

Rzeka

Post autor: Trzeci Szlak »

A: S: 5| W: 3| Z: 3| M: 2| P: 3| A: 4
U: W,B,L,Skr,MA,MO,MP,Kż,Śl: 1| Prs,Pł: 2| O,A: 3
Atuty: Boski ulubieniec, Empatia, Tancerz, Magiczny śpiew, Utalentowany
Syn przytaknął Strażnikowi łbem. Dobrze się domyślał – chodziło o barmankę. Czyżby zmieniła zdanie...? Cóż, być może w jakimś stopniu zaślepiała ją miłość do Hareda. Bądź co bądź, smok rozsiadł się wygodniej, gotowy dokładniej wyjaśnić sprawę.

– Zacznę od początku. Przybyliśmy do wioski, natrafiając na nią przypadkowo. Rozmawialiśmy z mieszkańcami, poznając ich, wówczas zaś dowiedzieliśmy się, iż mają pewien problem. W wiosce czaiło się coś, co ich zabijało – zaczął. – Nie były to jednak zwyczajne zabójstwa; mieszkańcy znikali, zaś pozostawały po nich jedynie cienie na ścianach. Widzieliśmy to na własne ślepia. Cieniom towarzyszyła dziwna muzyka, po dotknięciu cienia dało się słyszeć... głosy, ale nie dało się z nimi skomunikować. Nie potrafiliśmy nawet określić, czy ofiary naprawdę umarły, czy też więził je jakiś dziwny rodzaj magii – wyjaśnił.

– Badaliśmy sprawę, choć zdawaliśmy sobie sprawę z ryzyka z tym związanego. Na podstawie poszlak doszliśmy do wniosku, iż wszystkie wskazują na hazardzistę, który znany był jako Hared. Co ciekawe – od dawna nie żył, wielu mieszkańców wioski nawet go nie kojarzyło. Zapamiętano go jako hazardzistę, ponieważ nadzwyczaj często wygrywał. I nie wszyscy mieszkańcy wioski wierzyli, iż czynił to uczciwie. Bądź co bądź, dotarliśmy do wspomnianej elfki, która opowiedziała nam jego historię. Wedle tej opowieści, mieszkańcy wioski go zabili, oskarżając o współpracę z mrocznymi mocami. A Hared teraz, po wielu księżycach, mścił się, pozbawiając życia ich – powiedział, spuściwszy łeb.

– Naszym celem nie było zabicie Hareda; chcieliśmy z nim porozmawiać. Przekonać go, iż obrał niewłaściwą drogę; iż nawet jeśli został kiedyś skrzywdzony, droga zemsty, śmierć za śmierć, to droga donikąd. Zresztą nawet nie przypuszczam, aby każda z jego ofiar brała udział w zabójstwie bezpośrednio – mówił dalej. – Sęk w tym, ze Hared nie chciał rozmawiać. W żadnym momencie. Mimo że jasno zachęcaliśmy go do tej rozmowy. Zabijał dalej, mając złe intencje także wobec mnie i Supremy. Zaczął stosować wobec nas swoją magię: uwięził nas w swym domu, gdzie działy się niebezpieczne czary, zmuszał nas do grania w krwawą grę, na koniec po prostu z nami walczył. Samą elfkę, która zdradziła jego położenie, natychmiast pobił, nazywając ją zdrajczynią. Ona... – Nabrał powietrza. – Ona sama powiedziała: jeśli musicie, zabijcie go szybko. I wskazała nam do niego drogę, choć wiedziała, jak nasze spotkanie się skończy. A więc także mniej lub bardziej zdawała sobie sprawę, iż zachowanie Hareda nie było właściwe.

Syn spojrzał w niebo.

– Nie wiem, czy udało nam się unicestwić go na dobre; na to wyglądało, choć trudno mi ocenić, jak potężna magia przywróciła ducha do życia. Bądź co bądź, Hared był niebywale niebezpieczny. Być może został kiedyś skrzywdzony, jego wyroki jednak nie były sprawiedliwe – podkreślił, spoglądając teraz na Strażnika. – I absolutnie nie wierzę, iż zatrzymałby się na tych, którzy bezpośrednio wyrządzili mu krzywdę. Po prostu znalazłby sobie kolejne ofiary, pod byle pretekstem. Tak jak zaatakował nas, choć nie uczyniliśmy mu nic złego – zakończył.
Strażnik Gwiazd

Licznik słów: 479
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Boski ulubieniec: darmowe błogosławieństwo na zwiad (ostatnie użycie: październik)
Empatia: -2 ST do perswazji, -2 ST do nakładania więzi
Tancerz: stałe -1 ST do rzutów na obronę fizyczną
Magiczny śpiew: raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/2 razy na polowanie łowcy, odejmuje 2 sukcesy przeciwnika
Błysk przyszłości: ostatnie użycie – 18 listopada

Kompani:

Szczęk (amemait)
S: 3|W: 2|Z: 2|M: 1|P: 2|A: 1
B,Pł,Skr,Śl: 1|A,O: 2

Wicher (kirin)
S: 1|W: 2|Z: 1|M: 3|P: 2|A: 1
B,Pł,Skr,Śl: 1|MA,MO: 2

Kompan niemechaniczny:
Gwiazdor (czarny łabędź)
Strażnik Gwiazd
Prorok
Drzewo
Prorok
Awatar użytkownika
Posty: 4231
Rejestracja: 03 kwie 2018, 18:41
Stado: Prorocy
Płeć: Samiec
Księżyce: 28
Rasa: Drzewny
Opiekun: Lato
Partner: Infamia Nieumarłych

Rzeka

Post autor: Strażnik Gwiazd »

A: S: 2| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 2| A: 1
U: B,L,W,O,A,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1| MA,MO: 3
Atuty: Wytrzymały, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Przezorny
Prorok słuchał Ziemistego cierpliwie, choć każde kolejne zdanie z trudem osadzało mu się w czaszce. Analizował jego źrenice, niemal nie mrugajac, jak zahipnotyzowany. Zupełnie jakby był na wykładzie tak doszczętnie niezrozumiałym, że wyciągnięcie z niego choć jednej definicji, przychodziło z cudem.
Po co mu było to proroctwo, skoro każde wspomnienie o ruchach sprawiało, że miał ochotę położyć się na ziemi i już nigdy nie obudzić.
Rozumiem – rzekł spokojnie, po długiej pauzie.
Przyznaję, że dotąd sądziłem iż duchy nie mogą powracać by ranić innych. Brzmi to bardzo dziwnie. Zakłada też, że stworzenia inne niż smoki, również posiadają energię i zdolność reinkarnacji – dodał z nutą irytacji, jakby poddawał słowa Świstu pod wątpliwość.
Skąd pewność że był duchem? Jak zdołaliście go zabić, skoro już nie żył? – może to kolejny okrutny duszek, który się pod niego podszywał? Ostatnimi czasy dość się już ich naspotykał.

Syn Przygody

Licznik słów: 148
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
.
Obrazek
.
[color=#747475] [color=#8A6969]
[color=#B69278]
[color=#C63C3C] [color=#B88576]
Trzeci Szlak
Starszy Ziemi
Starszy Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 1386
Rejestracja: 05 kwie 2022, 13:13
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 79
Rasa: morsko-północny
Opiekun: Gwieździsty Poranek i Córa Róż
Mistrz: Najlepszy Wojownik
Partner: Gorzki Miód

Rzeka

Post autor: Trzeci Szlak »

A: S: 5| W: 3| Z: 3| M: 2| P: 3| A: 4
U: W,B,L,Skr,MA,MO,MP,Kż,Śl: 1| Prs,Pł: 2| O,A: 3
Atuty: Boski ulubieniec, Empatia, Tancerz, Magiczny śpiew, Utalentowany
Syn uśmiechnął się na słowa Strażnika.
– Nie mam żadnej pewności. Być może Hared był czymś innym. Mówię "duch", ponieważ moim zdaniem to najbardziej prawdopodobna teoria... ale moja wiedza o duchach nie jest dość szeroka, żebym potrafił to zweryfikować – wyjaśnił.

– Cóż, atakował nas, więc broniliśmy się. Zabiliśmy... coś, co zdawało się jakimś rodzajem jego fizycznej formy. Zdawało się i chyba zabiliśmy. Może tylko w jakiś sposób odpędziliśmy chwilowo moc. Nie wiem – tłumaczył, obserwując proroka z uwagą. – Chciałbym znać odpowiedź na wszystkie pytania, które mi zadajesz, ale to wykracza także poza moje pojmowanie. Równie dobrze mógł to być po prostu jakiś rodzaj magii, z którym nigdy się nie spotkałem. Albo coś jeszcze innego. Kto wie, może powinienem zapytać Różę...? – zastanowił się, wznosząc łeb ku górze. – Mimo wszystko... to stara sprawa. Mam nadzieję, że mieszkańcy wioski nie skarżyli się, iż morderstwa wróciły. Wspominali coś o tym? – zapytał, spoglądając na Strażnika.

Strażnik Gwiazd

Licznik słów: 157
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Boski ulubieniec: darmowe błogosławieństwo na zwiad (ostatnie użycie: październik)
Empatia: -2 ST do perswazji, -2 ST do nakładania więzi
Tancerz: stałe -1 ST do rzutów na obronę fizyczną
Magiczny śpiew: raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/2 razy na polowanie łowcy, odejmuje 2 sukcesy przeciwnika
Błysk przyszłości: ostatnie użycie – 18 listopada

Kompani:

Szczęk (amemait)
S: 3|W: 2|Z: 2|M: 1|P: 2|A: 1
B,Pł,Skr,Śl: 1|A,O: 2

Wicher (kirin)
S: 1|W: 2|Z: 1|M: 3|P: 2|A: 1
B,Pł,Skr,Śl: 1|MA,MO: 2

Kompan niemechaniczny:
Gwiazdor (czarny łabędź)
Strażnik Gwiazd
Prorok
Drzewo
Prorok
Awatar użytkownika
Posty: 4231
Rejestracja: 03 kwie 2018, 18:41
Stado: Prorocy
Płeć: Samiec
Księżyce: 28
Rasa: Drzewny
Opiekun: Lato
Partner: Infamia Nieumarłych

Rzeka

Post autor: Strażnik Gwiazd »

A: S: 2| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 2| A: 1
U: B,L,W,O,A,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1| MA,MO: 3
Atuty: Wytrzymały, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Przezorny
Prorok milczał, z wyciszoną irytacją i niepokojem przetwarzając słowa Świstu. Nie wiedział już jak powinien go widzieć, ani czy potrafiłby mu zaufać, niezależnie od tego co by powiedział. Zdawał sobie sprawę, że jeśli jego wiedza rzeczywiście była ograniczona, było to podejście trochę nieuczciwe, ale wolał zachować przezorną niechęć, niż dać się mocniej zawieść albo oszukać.
Rozmawiałem z jego partnerką. Ostatecznie nie jestem jednak pewien na ile była prawdziwa, a na ile stanowila jedynie iluzję wykreowaną przez duszka – westchnął kótko. Po cholerę istniały te wszystkie duchy.
Sądzę, że to wszystko czego chciałem się dowiedzieć – gdyż ewentualnej prawdy i tak mu nie powie.
Pozostaje mi liczyć iż nie dopuszczasz się na wyprawach konfliktów, których mógłbyś uniknąć – dodał surowo, jakby jego słowa mogły mieć jakiekolwiek znaczenie i powoli wstał.
Dziękuję za rozmowę – choć jego chęć odejścia była oczywista, nie spieszył się z tym, w razie gdyby Ziemisty chciał dodać coś od siebie.

Syn Przygody

Licznik słów: 159
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
.
Obrazek
.
[color=#747475] [color=#8A6969]
[color=#B69278]
[color=#C63C3C] [color=#B88576]
Trzeci Szlak
Starszy Ziemi
Starszy Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 1386
Rejestracja: 05 kwie 2022, 13:13
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 79
Rasa: morsko-północny
Opiekun: Gwieździsty Poranek i Córa Róż
Mistrz: Najlepszy Wojownik
Partner: Gorzki Miód

Rzeka

Post autor: Trzeci Szlak »

A: S: 5| W: 3| Z: 3| M: 2| P: 3| A: 4
U: W,B,L,Skr,MA,MO,MP,Kż,Śl: 1| Prs,Pł: 2| O,A: 3
Atuty: Boski ulubieniec, Empatia, Tancerz, Magiczny śpiew, Utalentowany
Syn Przygody przekręcił łeb, przyglądając się uważniej Strażnikowi.
– Iluzją...? – powtórzył na smokiem, zastanowiwszy się. – Bez wzgledu na to, cyz istniała naprawde, czy była wytworem jakiejś duszkowej magii... podchodziłbym do jej słów z dystansem. Niestety... – Westchnął głośno. – W jej przypadku miłość mogła być ślepa. Takie były moje wrażenia z rozmowy z nią, kiedy byłem w wiosce – zaznaczył.

A następnie spojrzał na proroka z pewnością siebie we wzroku.
– Znasz mnie już trochę, Strażniku. I dlatego z pewnością wiesz, że unikam konfliktów tak bardzo, jak to tylko możliwe – nawet tam, gdzie inni już by się poddali. Bądź pewny: jeżeli kogoś zaatakowałem, to nie widziałem już innego wyjścia. Po prostu dalsze próby unikania walki byłyby naiwnością – zaznaczył. – I ja także ci dziękuję. Za to, że zawsze starasz się zebrać wszystkie fakty, aby mieć pełną wiedze o wydarzeniach. To ważne – podkreślił. – Nie krępuj się pytać mnie w przyszłości czy o tę, czy o inne sytuacje. Zawsze będę gotowy odpowiedzieć – zakończył z uśmiechem.

Strażnik Gwiazd

Licznik słów: 172
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Boski ulubieniec: darmowe błogosławieństwo na zwiad (ostatnie użycie: październik)
Empatia: -2 ST do perswazji, -2 ST do nakładania więzi
Tancerz: stałe -1 ST do rzutów na obronę fizyczną
Magiczny śpiew: raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/2 razy na polowanie łowcy, odejmuje 2 sukcesy przeciwnika
Błysk przyszłości: ostatnie użycie – 18 listopada

Kompani:

Szczęk (amemait)
S: 3|W: 2|Z: 2|M: 1|P: 2|A: 1
B,Pł,Skr,Śl: 1|A,O: 2

Wicher (kirin)
S: 1|W: 2|Z: 1|M: 3|P: 2|A: 1
B,Pł,Skr,Śl: 1|MA,MO: 2

Kompan niemechaniczny:
Gwiazdor (czarny łabędź)
Asu
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 37
Rejestracja: 06 kwie 2023, 8:14
Płeć: Samica
Księżyce: 7
Rasa: Olbrzymi skrajny (północny x morski)
Opiekun: Vedilumi

Rzeka

Post autor: Asu »

A: S: 2| W: 1| Z: 1| M: 2| P: 1| A: 3
U: B,L,Pł,W,Skr,Śl,A,O,MP,MA,MO,Kż: 1
Niosła w pysku jasny kryształ, teraz nieco przybrudzony ziemią. Nie było się co dziwić, gdy każda z kryjówek znajdowała się pod ziemią. Znalazła sobie miejsce, gdzie nurt rzeki, przyczynił się po powstania łuku, tutaj woda nie była nazbyt głęboka, zaś sam pęd wody znacznie mniejszy.
Jak zawsze dokładnie się rozejrzała, węsząc przy tym chwile. Coraz mniej podobało jej się towarzystwo smoków, nie będących jej opiekunami.

Ułożyła się na brzuchu, swój skarb układając między łapami. Zaczęła go ostrożnie czyścić z zabrudzeń, chociaż na sucho nie było to wcale zbyt łatwe, gdy brud wcisnął się w jakieś szczelinki.

Rzeczny Kolec

Licznik słów: 98
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Przeświadczenie Dobrobytu
Łowca Słońca
Rzeczny; Dobrobyt
Łowca Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 938
Rejestracja: 07 sty 2023, 1:06
Stado: Słońca
Płeć: Samiec
Księżyce: 60
Rasa: Drzewny x Wężowy
Opiekun: Baal
Mistrz: Opoka Ognia

Rzeka

Post autor: Przeświadczenie Dobrobytu »

A: S: 2| W: 1| Z: 4| M: 4| P: 2| A: 4
U: B,L,Prs,A,O,Skr,MA,MO,MP: 1| Pł,W,Kż: 2| Śl: 3
Atuty: Ostry słuch, Trudny cel, Lekkostopy, Znawca terenów
Gałązki trzaskały, a liście szeleszcząc zdradzały ruch w przestrzeni koron drzew. Najlepiej było mu przemieszczać się w tej właśnie przestrzeni, oczywiście mimo pewnych trudności. Gdyż nie było się już takim malcem co by to wszystkie gałązki ominął, lecz wciąż sprytnie potrafił mijać gałęzie. W którymś momencie wszystkie przycichło, a szelest liści ustał, po chwili nastąpił świst powietrza i łopot skrzydeł. Smok zleciał pod korony drzew do runa leśnego przysiadając na położonej przez wiatry topoli, która jeszcze nie spróchniała.

Uniósł głowę na szyi i rozejrzał się w ciszy po puszczy. Słyszał świergot ptaków, lecz zbywał go poruszeniem uszu, którymi szukał innego rodzaju odgłosów. Po chwili uspokojony, że nic nie czai się w obrębie tego miejsca zaciągnął się powietrzem mieląc je pysku. Na chwilę posmutniał.

Czjy bytnośiją tutajże nje łamano ja zakaz? Bytjie wyi tymżo lesu, na tychżo ternach njie oznaczaje zdradyiu danygo ej słowia, choćby, że byszo ono rzuconet przeto nie ma wol, acz przymus? Jednakoż jest ja po zupełno inna stronja taże nje powinno być zło. Jednak aby być spokojny doszukiwał się z najwyższą starannością wiśniowej woni. Wiśniowa woń zielarza...nie ukazała się jednak czym smok znów posmutniał. Nie mógł, lecz chciał go dostrzec. Tylko jak to zawołać na spotkanie, kiedy będzie się czuł winny? Najlepiej jakby wypadło niespodziewanie. Byłby zachwycony, a i chyba nie łamano by zakaz od Erozji... Pokręcił pyskiem sprzecznie.

Wcalno njie poto ja tu. Jeszcze raz posmakował powietrze szukając w nim tym razem innej woni i innego jego smaku. Dawno niedawna woń co pamięta jak wczoraj mieszała mu się z inną, którą chciałby również spotkać. Dzisiaj jednak chciał spotkać tę pierwszą, co pozostawił niegdyś pod opieką biesa. Gdzieś jest dogża Asu?

Twa sjestra mówjic żeś cała, a tata dba, acz po tym jak spotkał żem jem, ja zachciał sprawdzić. Nie, z niedowierzanie. Tak, z czystej chęci spotkania. Choć jeszcze nie szło mu polowanie tak jak prawidłowo powinno łowcą,to jednak naumiał się już łapać zwierzynę. Mimo, że lepiej szło mu zbieranie owoców. I dlatego właśnie zamiast sarniny, w wiklinowym koszu na grzbiecie, niósł kilka gruszek.

Mamjia, nje mylno sjie ja? Rzucił przez myśl idąc dalej lasem, aż nie trafił na trop znajome zapachu. Zatrzymał się wychodząc spomiędzy drzew. Obrócił głowę w lewo rzucając spojrzenie po okolicy. Zabujał ogonem wesoło, zaś wąsy zafalowały pogodnie. Czjy nadal njie mjeli władz nad językom wspólny? Zastanowił się, jednak nie ważne czy by myślał o języku wspólnym, akarubi bądź ich waczeniu i tak przywitał się do Asu zwyczajnym sobie:
Witajra!
Rzucił przyjaźnie, nie wydzierając się, acz dostatecznie głośno.
Chciał aby zwróciła na niego uwagę, wtedy on podszedł kilka kroków i machnął ogonem na przywitanie. Patrzył nań życzliwie, jednak pamiętał, że nie widzieli się dawno, a ona przez lepkie skorupki pewnie ledwo go widziała, a też chował ją ojciec od którego pamiętał, by wstrzymać się od gwałtownych ruchów. Więc choć mocno go rwało, aby podbiec, postanowił narazie zachować większe opanowanie. Wciąż po przyjacielsku, lecz nie nazbyt poufale.
Jednak nie mógł zatrzymać w krtani jednego stwierdzenia.
Ależ żeś ładno wyrosła.

Asu

Licznik słów: 496
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
Wzrost: 1,5 m ; Długość: 10 m ; Rozpiętość skrzydeł: 8,5 m
Tuiti potrafi podnieść przód ciała podobnie jak zwykły smok by zrobił stając na tylnych łapach, a jego długie ciało sprawia, że wyciąga w ten sposób od 4 do 5 metrów wysokości.
Ostry słuch: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na słuchu (zwierzyna, drapieżnik)
Trudny cel: +1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej
Lekkostopy: trzy razy na miesiąc +2 sukcesy do Skradania
Znawca terenów: znalezienie 4/4 pożywienia / kamienia / 6 liści/5 korz. zioła 2 razy na polowanie łowcy
  • Hjiga × mamuna ×
    Atrybuty: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
    × Umiejętności: B: 1| A: 1| O: 1| Skr: 2| Śl: 1 ×
    #DD6600 / #DD9966Obrazek
Polowanie ll Sennik ll Teczka ll Osiągnięcia ll Wygląd Narrator : Jego myśli : Wewnętrzne głosy : Dialogi#66FF99 : Mentalki#999966 :
Tytuły#d7a452 : Ustalenia#DDDD99 : Opisy#A5D6A7 :

Urthemiel
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 124
Rejestracja: 09 mar 2023, 17:53
Stado: Waham się
Płeć: samiec
Księżyce: 49
Rasa: wywernowy x górski
Opiekun: Mythal [*]
Mistrz: Elgar'nan [*]

Rzeka

Post autor: Urthemiel »

A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 4| A: 1
U: B,Pł,O,A,W,MO,MP,MA,Prs: 1| L,Skr,Kż: 2| Śl: 3
Atuty: Ostry Wzrok; Trudny Cel; Samotny Myśliwy;
  • Wpadł w monotonię.
    Nie wiedział nawet, jak się z tym faktem czuć. Czy monotonia nie oznaczała stabilności, a stabilność bezpieczeństwa? Czy nie powinien czuć się spokojniej? Nikt go nie ścigał. Sytherai nie widział od chyba piętnastu księżyców, i wmawiał sobie, że czuje się z tym faktem doskonale. Chociaż wcale się doskonale nie czuł, ale okłamywanie samego siebie wychodziło mu zazwyczaj całkiem dobrze.
    Zdał sobie jednak sprawę z tego, że jego monotonia nie była stabilna. Ledwo był w stanie się wyżywić. Kontakty ze smokami, jakkolwiek wybitnie nikły, wywoływały w nim niepokój. Według Śnieżki, samotnika nie chroniły żadne tutejsze prawa, więc każdy mógł dla zabawy próbować go zamordować. Tamta biała, dziwna smoczyca, chyba miała taki zamiar, ale na szczęście z tamtej interakcji zdołał się uwolnić. Pytanie tylko, czy oprócz niej nie znajdzie się ktoś jeszcze.
    Albo może Sytherai przyjdzie osobiście. O ile wciąż gdzieś tutaj była. Nie próbował jej nawet szukać, a w sumie żadnych śladów jej obecności nie widział od dłuższego czasu. Może już odeszła?
    Dlaczego w takim razie by mu o tym nie powiedziała?
    Może dlatego, że go nienawidziła. A on jej. Szczerze. Absolutnie. Zamordowała mu rodziców, więc jak mogło mu na niej zależeć?

    Potarł czoło palcami. Temperatura go nie męczyła – pochodził z ciężkiego, wulkanicznego klimatu, więc tutejsze upały były dla niego niczym. Był jednak zmęczony wszystkim, fizycznie. Psychicznie zresztą również.
    Zatrzymał się przy brzegu rzeki, ostrożnie pochylając głowę, pozwalając sobie na chwilę orzeźwienia. Woda była przyjemnie zimna. Na tyle, by na chwilę wyłączyć jego procesy myślowe – ale nie na tyle, by pozbawić nieco paranoicznej czujności. Po ostatnim ataku na swoje życie, nie zamierzał ryzykować.


    Łabędzia Łuska

Licznik słów: 269
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek  "O Ty, Ksią­żę wy­gna­nia, mimo wszyst­kie klę­ski
Nie­po­ko­na­ny ni­g­dy i za­wsze zwy­cię­ski."

✦ ✧ ✦


I » OSTRY WZROK « I
Dodatkowa kość percepcji do testów
opartych na wzroku [kamienie szlachetne].


II » TRUDNY CEL « II
+ 1 do ST ataków fizycznych przeciwnika;
drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą rany krytycznej ani śmiertelnej.


III » SAMOTNY MYŚLIWY « III
Na polowaniu jest traktowany jak łowca.

GŁOS | MOTYW MUZYCZNY
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej