Smoki Wolnych Stad

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Odebrawszy od smoczycy krysztal, rzekl dokladnie to samo co pare ksiezyce temu. Konkretnie 4 ksiezyce temu. Po oddaniu cienistej najpierw Krysztalu a potem wybranych przez nia ziol, odprawil ja gestem lapy. "Ot, wizytacja skonczona. Zegnam Pania."

//Nastepne ladowanie: 28.08
Przekazane: 15x zywokost

I Mistycznooka zawitała znów do legowiska starego... Mistrza. Tym razem trzymała bardzo ładny turkus w łapie i o dziwo nie przyszła dzisiaj znów męczyć go nauką. Bo oprócz turkusu, miała coś jeszcze.
– Witaj Nauczycielu. – przywitała się z ukłonem, po czym położyła przed nim i kamień i kryształ, który dostała od ojca na poprzedniej ceremonii.
– Gdybyś mógł naładować mi ten kryształ proszę..

// Turkus za naładowanie kryształu mentora.

Odebral bez slowa przyniesiony przez smoczyce kamien, potem Krysztal a na koncu zniknal w czelusciach swojej groty. Kiedy powrocil, przekazal wodnej naladowany Krysztal.
– Za 4 ksiezyce bedziesz musiala go ponownie naladowac
Poinformowal Lowczynie Wody.

//Nastepne ladowanie: 24.08

___Zmora zjawiła się u Nauczyciela w innym celu, niż nauka. Przyniosła ze sobą dwa duże, lśniące kryształy oraz dwa kamienie szlachetne w ramach zapłaty. Nefryt i ametyst wylądowały przed samcem, a po chwili samica delikatnie ułożyła przed nim kryształy.
___– Chcę prosić o ich naładowanie – powiedziała z lekkim, drwiącym uśmiechem, zaś w jej ślepiach widać było rozbawienie. Miała już dosyć ciągłego mówienia sztucznego, wymuszanego powitania, więc darowała sobie ten etap, od razu przechodząc do sedna sprawy.

Samiec spojrzał na Lowczynię. Zabrał kamienie, a potem uniósł kryształy. Miękkie światło wypełniły oba kryształy, które następnie oddał w łapy Łowczyni.
– Kryształ Idealnego możesz naładować księżyc po tym, jak go użyjesz. Ten drugi zaś za cztery księżyce – mruknął.

/ Następne ładowanie Szczodrobliwego: 2 września

___I po raz kolejny przybyła tutaj Cienista łowczyni. Nauczyciel zapewne przywykł do jej widoku, tak samo jak ona do niego. Gdy przybyła do górskiej jaskini, powitała go lekkim skinięciem łba, po czym położyła przed samcem kryształ oraz ładny okaz tygrysiego oka, jako zapłatę za usługi czarnołuskiego zrzędy. Chociaż rozumiała go pod tym względem. Każdy miałby paskudny charakter, gdyby znalazł się w jego sytuacji.
___– Potrzebuję naładowania tego kryształu, Nauczycielu. – Przeszła od razu do rzeczy.

Obrzucił cienistą poirytowanym spojrzeniem, bez słowa, przyjmując od niej Kryształ Kolekcjonera. Wcześniej jednak, co było w sumie naturalne i logiczne, odebrał od smoczycy Tygrysie Oko. – Znasz zasady – skwitował, gdy powrócił z naładowanym Kryształem. Po tych słowach stracił całkowicie zainteresowanie Łowczynią Cienia. No, przynajmniej takie sprawiał wrażenie.

//Po użyciu należy odczekać 1 księżyc, nim Kryształ będzie mógł zostać ponownie naładowany.

Smoczyca przybyła do groty i położyła przed sobą kryształ szamana.
Spojrzała na Nauczyciela.
~ Poproszę lulek, Nauczycielu – przemówiła mentalnie, czekając na zioła.

Nauczyciel sapnął, najwyraźniej niezadowolony, że mu się przeszkadza. Obejrzał jednak kryształ, oddał go smoczycy, a sam zniknął na chwilę i wrócił z woreczkiem pełnym nasion lulka.
– Przyjdź za cztery księżyce – warknął tylko.

/Kolejne użycie kryształu Szamana 26 września
+ 15x lulek czarny

___Samica po raz kolejny zjawiła się u samca. Tym razem jednak nie po to, aby się czegoś nauczyć – lub swoich kompanów. Nie, potrzebowała jego magicznych zdolności ładowania cennych kryształów, jakimi dysponowały niektóre smoki. Łowczyni przybyła do jaskini samca, kładąc przed nim kryształ mentora oraz turkus.
___– Zgaduję, że go naładujesz, czyż nie? – Zapytała z nutą rozbawienia.

Westchnął. Spojrzał na dobrze znaną mu smoczycę, a następnie zabrał kamień, a potem wziął w łapy kryształ, który napełnił się opalizującą czerwoną poświatą.
Oddał go smoczycy.
– Przyjdź, gdy się wyładuje – mruknął tylko.

I smoczyca pojawiła się tutaj.. Z kolejnym Kryształem. Ojciec cośtam jej powiedział o nim ale wolała dopytać. Delikatnie wkroczyła do jaskini starego mistrza, mając przy sobie owy kryształ i jeden kamień szlachetny. Z przyzwyczajenia ukłoniła się i podsunęła przepiękny opal oraz podarunek od Ojca.
– Witaj. Ojciec dał mi taki oto kryształ. Chciałabym.. wiedzieć do czego służy i chciałabym przy okazji go naładować. – zagadnęła łagodnie, czekając na odpowiedź.

Spojrzal beznamietnie najpierw na krysztal, potem na samice.
– Dzieki temu Krysztalowi uzyskasz ochrone przed omdleniem na dwie tury.
Poinformowal wodna.
– Gdy go uzyjesz bedziesz musiala odczekac 1 ksiezyc. Wtedy bedziesz mogla tutaj wrocic.
Uzupelnil wypowiedz o dodatkowe dane. Chwile potem odebral od Lowczyni krysztal, po czym znikl z nim w czelusciach groty. Kiedy powrocil, przekazal smoczycy naladowany krysztal.

//Po użyciu należy odczekać 1 księżyc, nim Kryształ będzie mógł zostać ponownie naładowany

___Zmora znowu odwiedziła starego samca. Nie chodziło jednak o naukę. Tych już nie potrzebowała. Chodziło o coś innego. Przybyła do jaskini Kaltarela, witając go skinieniem rogatego łba. Bądź co bądź, samcowi należał się pewien szacunek.
___~ Valar Morghulis. ~ Odezwała się w umyśle samca łagodnym, mruczącym głosem, po czym przywołała ze swojej jaskini aż trzy różne kryształy. Kolekcjonera, Ideału i Szczodrobliwego. Każdy miał nieco inną barwę. Do tego samica dorzuciła dwa rubiny oraz opal.
___~ Mógłbyś je naładować? ~ Zapytała, znowu mentalnie. Na lewym boku jej szyi widać było białe łuski, zlewające się z tymi na spodzie jej ciała. Pamiątka po paskudnym spotkaniu z tym, który zwał się Bogiem Śmierci.

Zmrużył ślepia, odbierając po kolei przyniesione przez nią kamienie. Kiedy już zebrał wszystkie, owinął je magią – przez co uniosły się do góry – po czym skierował je w głąb groty. Po chwili sam się tam udał. Kiedy wrócił, oczywiście z naładowanymi kryształami, rzekł: – Przyjdź gdy się wyładują – ów kamienie położył na ziemi.

Przybył do groty nauczyciela, razem z kryształem, który otrzymał całkiem niedawno, no i oczywiście z zapłatą. No i chciał się też dowiedzieć do czego służy, bo jedyne co wiedział, to że "przyda się w walce z drapieżnikami".
Do jaskini wszedł powoli, witając starego samca skinieniem łba.
– Witaj Nauczycielu, mógłbym prosić o naładowanie tego kryszytału? Chciałbym też dowiedzieć się do czego on tak właściwie służy. – Powiedzia spokojnie, a potem podsunął staremu samcowi ten wspomniany kryształ, oczywiście razem z zapłatą.

/ Cytryn za naładowanie Kryształu Kolekcjonera