Sosnowy Bór

Najspokojniejsze miejsce w całej krainie. Młode drzewka dają schronienie przed słońcem, ale tez przed deszczem. Gdzieniegdzie niewielkie polany, na których można posiedzieć i porozmawiać. W Szklistym Zagajniku można poczuć się jak w domu...
Świadomy Fakt
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 647
Rejestracja: 17 sie 2020, 23:00
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 79
Rasa: północno-olbrzymi

Post autor: Świadomy Fakt »

A: S: 1| W: 2| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 2
U: W,Pł,L,A,O,MP,MO,Prs,Kż: 1| B,Skr,MA: 2| Śl: 3
Atuty: Boski ulubieniec; Pamięć przodka; Bestiobójca; Gojenie ran; Strateg; Znawca terenów; Opiek

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

– Nie każdy elf potrafi czarować. To, że każdy smok potrafi, brzmi... niezwykle. Wręcz magicznie. W baśniach i legendach smoki zazwyczaj przedstawia się jako... wojowników, być może trzeba poprawić te opowieści! Albo stworzyć więcej takich, w których smoki czarują! – podkreślił, zadzierając nieco głowę w swym fantazjowaniu. – Mówisz o podziale... ale może ma on inny sens. Tak jak wszystkie elfy znają podstawy opieki nad roślinami, ale nie każdy zajmuje się tym na co dzień. Prawie wszystkie potrafią szyć z łuku, ja też, a jednak nie jestem łucznikiem... bo nie jestem w tym tak dobry. U nas zawód przypisuje się komuś, kto nie tylko coś potrafi, ale też jest w tym ekspertem. Albo zamierza się nim stać przez naukę. – podkreślił.

– Podział w walce też wydaje się logiczny. Gdy nastaje wojna, zazwyczaj ci, którzy walczą wręcz, idą na wroga, zaś magowie i łucznicy zostają z tyłu. Czy wśród smoków nie jest podobnie? – zapytał. – Wtedy rozróżnianie wojowników i magów ma sens.

Licznik słów: 163
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Boski ulubieniec (nast. użycie: 22.11): raz na polowanie/3 tyg. polowania łowcy/wyprawy uzdrowiciela smok spotyka duszka, który może mu dać równoważnik 2 kamieni

Pamięć przodka: -2 ST do walki z drapieżnikami

Bestiobójca: tabela ran woja/maga do walki z drapieżnikami

Strateg (nast. użycie: 01.11): raz na pojedynek/bitwe/misje/dwa tygodnie polowania +1 akcja podczas walki przeciwko co najmniej 3 przeciwnikom/polując na co najmniej 4 sztuki zwierzyny

Gojenie ran (nast. użycie: 8.05): raz na tydzień wyleczenie rany lekkiej lub zmniejszenie powagi jednej rany średniej/ciężkiej, nie można użyć w czasie walki

Znawca terenów (nast. użycie: 17.11): znalezienie dodatkowej zdobyczy dającej 4/4 pożywienia/kamienia szlachetnego/dużego zioła raz na trzy tygodnie w polowaniu

Opiekun: stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów


Kompan: Firrel (goblin)karta kompana
S:1|W:1|Z:1|M:1|P:1|A:2
B,A,O,Skr:1
Nieustająca Zamieć
Dawna postać
Delara
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 869
Rejestracja: 03 cze 2020, 12:22
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 38
Rasa: Północny x Powietrzny
Opiekun: Neidon i Eliara

Post autor: Nieustająca Zamieć »

A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 1| A: 1
U: W,B,Pł,Prs,Śl,Skr,A,O: 1| L,MP,MO: 2| MA: 3
Atuty: Wierny druh; Niestabilny; Mistyk; Magiczny śpiew; Furia Niebios
  Chwila. Nie wszystkie elfy czarują? Brzmiało to dla niej... dziwnie, tak nietypowo, mimo że pierwszy raz jakiegoś spotyka. Tu bardziej chodzi o to poczucie, że coś innego rozumnego poza smokiem jest... bardziej inne, nie tylko z wyglądu. Magia bądź co bądź jest dla Neiry bardzo ważna, jak i dla smoków! Więc nie wyobraża sobie, żeby coś, co może czarować, miało jednostki, które tego nie mogą robić! Ich życie musi być takie trudne!
  Zaś co do podziału... To tak! Tu i wszędzie było tak samo! Czyli wychodzi na to, że trochę źle przedstawiła ten podział...? Ale z drugiej strony, to brzmi tak, jakby elfy mimo wszystko miały bardziej szczegółowe rangi od tutejszych, bliższy temu z jej stron! No dobra, te wojskowe miały już u elfów sens i były podobne do rang stąd! Szkoda tylko, że smocza magia jest naprawdę uniwersalna i nie sposób jej zepchnąć tylko na tyły!
   –
O, o! Ten podział na profesje przypomina mi ten z moich stron! Tu są tylko Wojownicy, Łowcy, Czarodzieje i Piastuni! U mnie było tego jeszcze duuużo więcej! Szlifierzy różni, podziały w wojsku, i też były to bardziej zawody, nie rangi! No, żołnierze już rangi mieli. Ale w sumie skąd u elfów podział na czarodziejów z tyłu? Nie wiem jak tu wyglądają wojny oraz jak prowadził je ojciec, ale smoczy czarodzieje również dobrze się sprawdzą na pierwszej linii! Wystarczy, że pokryję sobie łapę czy ogon lodem, z jakimś ostrzem czy czymś – właśnie skończyła pokrywać przednią prawą łapę lodowym ostrzem wzdłuż ramienia od zewnątrz – ciach i bam! – Tu cięła nim w pobliskie drzewo, zostawiając piękne, odmrożone cięcie, rozchodzące się jeszcze chwilę, – Zraniony magią! Prawie tak samo jak Wojownicy! I czym jest to "łuku" i "łucznicy"? – przedstawiła mu swój punkt widzenia, zadając oczywiście pytanie o kwestię, którą wypadałoby poznać, skoro tak często używał tych słów.

Licznik słów: 306
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"Tak wiele do zdobycia świat daje dziś
Tak mało potrzebujesz, żeby co dzień cieszyć się nim"

Nic więcej, Kwiat Jabłoni


Wierny Druh
Neira oswoiła przed dotarciem do Wolnych Stad kompana, Lisa Polarnego
Kompan na start

Niestabilna
Neira ma niezwykle silną, ale ciężką do kontrolowania maddarę
Dodatkowa kość do MP, MA i MO, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka

Mistyk
Neira potrafi raz na jakiś czas dodać więcej maddary czarowi, wręcz go wzmocnić lub ulepszyć
Raz na walkę +1 sukces do ataku magicznego

Magiczny Śpiew
Smoczyca ma niezwykle piękny głos, którym zamierza popisywać się w walkach
Zanucenie pieśni podczas walki odejmuje jeden sukces przeciwnikowi, do użycia raz na walkę

Furia Niebios
Neira czasami odwołuje się do potęgi bogów, licząc że jej ulubiona Bogini wspomoże ją w walce
Raz na walkę + rana lekka dla przeciwnika



Obrazek

Arien – samiec lisa polarnego
A: S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 1| A: 1
U: B,A,O,Skr: 1


Monochromatyzm: +2 ST do szukania kamieni

Av by Echo-Torvi/Mollin/Wronka/Delavir (wersja chibi również)|Design by Chromcia|Pełen wygląd Neiry
Diamentowe Serce
Dawna postać
Mora
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1629
Rejestracja: 24 paź 2020, 23:48
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 67
Rasa: Północna
Mistrz: Sztorm Stulecia
Partner: Gorejący Jad

Post autor: Diamentowe Serce »

A: S: 3| W: 2| Z: 5| M: 1| P: 5| A: 1
U: W,Pł,L,Śl,MP,O,MA,MO,Prs: 1| B,Kż,Skr: 2 | A:3
Atuty: Spostrzegawcza, Łakoma magia, Bystrooka, Uzdolniona, Otoczona
Zgodnie z umową wczesnym rankiem wybrała się z kilkoma Ognistymi na małą wycieczkę. Trochę to było jej nie po drodze z jej dziennym grafikiem, gdyż zwykle z rana wyruszała na polowania, no ale cóż... Wyverny wymagały nie mniej uwagi od zwierzyny, a poza tym, mała integracja po wydazeniach na ceremoniach była potrzebna chyba każdemu. Wzięła ze sobą także Marchew i każdego chętnego z"rodowitych", którzy mieli ochotę im towarzyszyć. Mora zrezygnowała też z taszczenia ze sobą wozu, bo ten przyniósłby im więcej szkód niż pożytku. Byłby po prostu ciężarem. Ametystowa samiczka doprowadziła ich na szczyt małego wzgórza skąd mieli piękny widok na gęsty las oraz na łąki. Miejsce było idealne. Dała smokom znak skinieniem głowy, że robią tu tymczasowy postój.
– Jak. Wam. Idzie. Polowanie? – cedziła każde słowo osobno, żeby wyverny ją choć trochę zrozumiały. Zauważyła ich ślady daleko od obozu, co oznaczało, że najprawdopodobniej wyruszyli na poszukiwania jedzenia, albo kamieni szlachetnych.

Licznik słów: 152
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

~ Odznaczenia ~
Obrazek

~ Atuty ~

spostrzegawcza – jednorazowo +1 do Percepcji
łakoma magia – +1 ST do ataków magicznych przeciwnika, drapieżniki atakujące magicznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej
bystrooka – raz na tydzień +1 sukces do Percepcji
otoczona – możliwość walki z dodatkowym przeciwnikiem/zwierzyną za cenę +1 ST


~ Kompani ~

Falco – sokół
S: 1 | W: 1 | Z: 1 | M: 1 | P: 2 | A: 1
L: 1 | A: 1 | O: 1 Skr: 1


~ Ważne dla niej ~
nakładka na róg od Shirona
1x różowy topaz


~ Galeria ~
art by Kyouki
art by Zorza
av by Kuszenie Diabła
art by Vul


Granica Wybuchu
Dawna postać
Siostra Krwi Naedy
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 396
Rejestracja: 07 lip 2021, 6:39
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 45
Rasa: Wywernowa x Pustynna
Partner: Burzowe Chmury

Post autor: Granica Wybuchu »

A: S: 5| W: 4| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
U: B,Pł,W,MP,MA,MO,Kż,Skr,Prs: 1| L,O,Śl: 2| A: 3
Atuty: Pełny Brzuch, Trudny cel, Czempion, Poświęcenie
Nigdy nie spała długo, ale też nie lubiła gdy dyktowano jej jakiekolwiek warunki. Z drugiej strony lepsze rozeznanie się w terenie było na pewno na plus, więc wywerna nie oponowała. Zwłaszcza, że miał im towarzyszyć Warzywo. Riril ziewała co kilka kroków, zaś jej kompan siedział cicho na jej szyi, z lichymi nóżkami zwisającymi po obu bokach. Plecy miał ostrożnie oparte o najdłuższy z jej wystających z łopatek kolców. Deku nadal nie czuł się w pełni komfortowo w swojej nowej roli. Chyba wolałby wrócić do mniej inteligentnego i wybuchowego życia, wiecie?
Umm, uhmmm – zająkał się cichutko, drapiąc po głowie. Znał mowę tutejszych smoków bo się tutaj urodził i 'wychowywał', ale nakład w postaci akarubi dzięki nagłej więzi był dość przytłaczający. Nadal myliły mu się niektóre słowa. Był nawet mniej biegły od Kizoku. – Kane teore üme yuteren? Immok? – przetłumaczył cicho, spoglądając to na tył głowy wojowniczki, to na jej czarnego współplemieńca.
Riril zmrużyła ślepia. Nie była pewna po co takie pytanie. Z grzeczności? Równie istotne co takie o pogodę. Mlasnęła bezgłośnie.
Mister owel. Kane ane ye grabk kunë, üme im motte smulb ko kubenë. – Prychnęła i zatrzymała się na szczycie wzgórza. Rozejrzała się dookoła. Chyba nie było tu nikogo innego. Z drugiej strony, zjawili się dość wcześnie. Najwidoczniej tutejsze smoki nie były porannymi ptaszkami.
Deku zacisnął wargi. Dobrze zrozumiał? Niektóre słowa Granica wypowiadała z naprawdę silnym, dalekim akcentem, i nie był pewien czy mimo wiedzy ze względu na łączącą ich więź rozumiał wszystko bezbłędnie.
Polować dobrze. Ale mówić, że mało ciekawy. Duże tereny. Mało w nich rzeczy. – Chochlik się zająkał, mając nadzieję, że nie obraził w ten sposób puchatej smoczycy. Pewnie to on by oberwał, a nie wywerna.

Licznik słów: 284
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

ObrazekObrazek

φ czempion φ
raz na walkę dodatkowy sukces do ataku fizycznego

φ poświęcenie φ
raz na atak dodatkowy sukces kosztem rany lekkiej

φ pełny brzuch φ
-1/4 pożywienia do sytości ; leczona dostaje bonus już od min. ilości ziół

φ trudny cel φ
+1 ST do ataków fiz. przeciwników ; drapki atakujące fiz. nie zadzą kryt/śmiert.
______________________________
DEKU_S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 2
_____________B,MA,MO,Skr: 1______________

_____________________
wygląd raporty theme_______________________ błysk przyszłości: x.x
#7c564f
#6e6049
Obrazek
Burzowe Chmury
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 343
Rejestracja: 07 lip 2021, 7:05
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 59
Rasa: Wywerna x Północny

Post autor: Burzowe Chmury »

A: S: 2| W: 4| Z: 1| M: 5| P: 3| A: 1
U: B,Pł,A,O,W,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| MP,MO,L: 2| MA:3
Atuty: Pełny Brzuch, Chytry Przeciwnik, Mistyk
Jakiekolwiek wyprawy w których uczestniczyli rdzenni członkowie stada zaliczały się od razu do obligatoryjnych w mniemaniu Kazza. To była zawsze świetna okazja do poznania lepiej terenów, zwyczajów czy historii tego miejsca. To.. albo innych smoków, które być może nawet warto będzie zapamiętać z wyglądu.
W pewnym momencie ta niby siłaczka zatrzymała się. Planowany postój jeśli miał rozumieć gest. Potem nastąpiło pytanie, wypowiadane słowo po słowie, jak do głupich. No cóż, rozumiał sytuację, i w sumie doceniał to że nie zaczęła szybko plątać jęzorem w tym języku. W tym przypadku przynajmniej domyślił się o co pyta.
Kazz należał do tej bardziej inteligentnej grupy wywern, której umysł nie jest zamknięty na próbę skojarzenia słów i aktywnej nauki języka. Niestety, mimo iż był całkiem bystry, ten język był na tyle inny od Akarubi że trudno samemu było się go porządnie nauczyć.
Immok, dobrze... – Odpowiedział jakiś czas po Riril. Potem uniósł skrzydło i pokręcił palcem, wskazując na wszystko dookoła.
Jak nazwa? – Zapytał się miękkiej samicy, cierpliwie czekając na odpowiedź, mając przede wszystkim nadzieje że wysłowił się na tyle zrozumiale by uzyskać takową jaką chciał.
Kompana Riril zaś próbował ignorować. Tylko ona mogła oswoić jakąś małpę, przynajmniej pasowali do siebie.

Licznik słów: 199
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Sacrifices must be made.
Obrazek
Osiągnięcia || Teczka postaci || Motyw muzyczny (nowy!) || Motyw walki || Głos postaci
▐ Kalectwa: 5/4 pożywienia do osiągnięcia sytości (Dwie pary skrzydeł – wrodzone)▐
Marchew Pustyni
Dawna postać
Warzywo
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 762
Rejestracja: 28 gru 2020, 19:25
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 67
Rasa: górski x północny
Opiekun: Trzask Płomieni
Partner: Trochę ziemi

Post autor: Marchew Pustyni »

A: S: 2| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 3
U: W,Kż,B,Pł,Skr,AO,Śl,MP,MA,MO: 1| L: 2
Atuty: Ostry węch, Parzystołuski, Twardy jak diament,
Spacer, gdy się całe księżyce siedziało na zadzie przez rany dobrze mu zrobi, więc bardzo szybko się zgłosił jako chętny do oprowadzania wywern po terenach wspólnych. Szczególnie, że tego puchatego nie bardzo znał, więc mógł dowiedzieć się przy okazji czegoś więcej. A z Riril spotyka się ostatnio tak często, że mogła by pomyśleć, że ją śledzi. To... nie było tak. Nie. Wcale. Zdawało mu się jednak, że z każdą rozmową coś więcej rozumie, nawet jeśli wciąż zapomina i miesza. Teraz, gdy jednak miała ze sobą przenośnego, mini tłumacza. Mister Owel oznaczało dobre łowy? Tak mógł zrozumieć, jeśli kompan tłumaczył dobrze.
– Mi idzie całkiem dobrze. Wołałem ostatnio Vul do kilku widłorogów na pustyni. Była ich aż trójka, więc sam za nimi nie szedłem. Teraz ma trochę mięsa dla smoków. – podzielił się informacją z uśmiechem, spoglądając na samca. Zadał pytanie o miejsce.
– To jest las. – odpowiedział bez większego namysłu. Jeszcze taki dumny, jakby to było wielkie odkrycie.

Licznik słów: 159
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
Póki nie będzie miał wyraźnie większej jednej ze statystyk – parzystołuskiego proszę przypisywać do siły

#ae7346 – kolor mówiony
Wizja Ognia
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 478
Rejestracja: 01 gru 2020, 12:24
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 26
Rasa: wężowy x morski
Opiekun: Zgubna Słodycz x Oblubieniec Ładu

Post autor: Wizja Ognia »

A: S: 2| W: 3| Z: 2| M: 5| P: 2| A: 2
U: W,B,L,A,O,Skr,Śl,Kż,MP: 1 | MA,MO,Pł,Prs: 2
Atuty: Pechowiec, Trudny Cel, Twardy jak diament
Nie wiedziała, jak powinna się czuć, dlatego zawzięcie odpychała od siebie jakiekolwiek uczucia. Pozwalała emocjonalnej pustce rozlać się po jej wnętrzu, znieczulić umysł i jednocześnie rozjaśnić go; funkcjonował pewniej, szybciej, kiedy w grę nie wchodziły uczuciowe bodźce. Spojrzała po Morze, nie odzywając się, kiedy zadała pytanie. Spojrzała potem po chochliku, mrużąc odrobinę ślepia. Przyzwyczaiła się do jego obecności przez te kilka chwil, choć wciąż, w jakiś sposób, zdawał się być niezbyt przyjemnym elementem otoczenia. Potem jej spojrzenie przeniosło się na Granicę Wybuchu.
A na koniec spojrzała na Gromowego Kolca. Nim zdążyła cokolwiek powiedzieć, odezwał się także jej brat. Kiwnęła głową, jakby zgadzała się, mimo że nie było z czym. Poruszyła się niespokojnie, rozejrzała dookoła. Takie rozmowy, proste i przyziemne, nie pasowały jej do sytuacji. Sprawiały, że czuła się niekomfortowo. Ale zaraz odepchnęła od siebie i to uczucie, skupiając się za to na chłodzie, jaki przejął jej serce.

Licznik słów: 147
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
pechowiec | po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji
trudny cel | +1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej
twarda jak diament | stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość


avatar i podpis by kageura | #9578a0
Burzowe Chmury
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 343
Rejestracja: 07 lip 2021, 7:05
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 59
Rasa: Wywerna x Północny

Post autor: Burzowe Chmury »

A: S: 2| W: 4| Z: 1| M: 5| P: 3| A: 1
U: B,Pł,A,O,W,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| MP,MO,L: 2| MA:3
Atuty: Pełny Brzuch, Chytry Przeciwnik, Mistyk
Kazz potrafił zrozumieć tak proste wyrazy. Nie znał pojedynczych słów, ale w odpowiednim kontekście było oczywistym do czego ktoś się odnosi. Reakcją więc Kazza na otrzymaną od pomarańczowego smoka odpowiedź było wielkie zdegustowanie na jego pysku, zaraz jednak pokręcił łbem, rozumiejąc na jakich falach dokonana została ta konwersacja. Oczekiwał czegoś więcej. Dostał.. no cóż, nowe słówko.
Las – yat. – Odpowiedział mu, winien był odpowiednio się odwdzięczyć, w końcu byli chyba chętni do nauki ich języka?
Nie odwdzięczył się zaś spojrzeniem Palącego Światła – dopiero później, i bardziej wówczas dochodząc do refleksji że był tu jedynym o tej "niższej randze". Choć ta rzecz zwróciła jego uwagę, w żadnym stopniu się tym nie przejmował. Całe życie był po prostu sobą, więc jakikolwiek status nie robił mu różnicy. Wszystko toczyło się wokół obowiązków związanych z rangą, a także szacunku jaki mógł przez to uzyskać.
To jednak mógł uzyskać też podczas integracji, takiej jak tej. Budowa zaufania, rzecz konieczna w jakiejkolwiek grupie.
Wtem samiec nagle poczuł wibracje maddary, w błyskawicznym tempie ta dotarła do jego umysłu. Szybko ją rozpoznał.
Kizoku.
Kazz więc skupiony przez jakiś czas przymknął ślepia, wchłaniając wiadomość mentalną. Od kiedy ich grupa dotarła do Wolnych Stad, czuł że może odetchnąć z ulgą. To więc również wiązało się z tym, że nie bał się tak o życie Kizoku gdy była sama. Wiedział że była na swój sposób sprytna by wybrnąć z tarapatów, czasem jedynie.. zbyt naiwna.
Zaraz więc samiec wykreował maddarową mentalną nić. Kilkanaście uderzeń serca, kolejną, ale o innym kierunku.
Po wszystkim spojrzał po pozostałych by ponownie włączyć się do integracji. Nie robił nic nie zwykłego. Oprócz luźniej postawy i wahającego jak wahadło zegara ogona, jak to wywerna – opuszczony łeb, zaś jak to Kazz – wiecznie podejrzliwe spojrzenie.

Licznik słów: 290
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Sacrifices must be made.
Obrazek
Osiągnięcia || Teczka postaci || Motyw muzyczny (nowy!) || Motyw walki || Głos postaci
▐ Kalectwa: 5/4 pożywienia do osiągnięcia sytości (Dwie pary skrzydeł – wrodzone)▐
Diamentowe Serce
Dawna postać
Mora
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1629
Rejestracja: 24 paź 2020, 23:48
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 67
Rasa: Północna
Mistrz: Sztorm Stulecia
Partner: Gorejący Jad

Post autor: Diamentowe Serce »

A: S: 3| W: 2| Z: 5| M: 1| P: 5| A: 1
U: W,Pł,L,Śl,MP,O,MA,MO,Prs: 1| B,Kż,Skr: 2 | A:3
Atuty: Spostrzegawcza, Łakoma magia, Bystrooka, Uzdolniona, Otoczona
Mora otrzymała znak od Zorzy, ale było w tym przekazie coś więcej... Coś co sprawiło, że Mora zesztywniała. Normalnie teraz wstrzymała oddech. Ten przekaz wszystko zmienił. Niby nie powinien, ale jednak coś poszło nie tak. O tym smoki z którymi tam przesiadywała musiały już wiedzieć, bo Mora po prostu zwróciła łeb w bok.
Co my wyprawiamy? Zaczęła pytać samą siebie. Agnar był oficjalnie skazany na śmierć. Wręcz sama do tego doprowadziła. I gdy do niej to dotarło podkręciła głową z niedowierzaniem. To nie była Ona. Jeśli ma być taką Przywódczynią, to nie chce nią być.
Zwróciła przytomniejsze spojrzenie na Ognistych.
– Zmiana planów... Wyrzekła najspokojniej jak umiała i żeby nikt nie wahał się jej przeciwstawić. Mamy rozkaz wrócić do Obozu. Żagiew wszystko załatwi sama – powiedziała i wstała z miejsca. Odprowadziła grupę do domu jeśli nikt na siłę nie próbował kombinować. Nie było powodu, żeby nie wysłuchali rozkazu Zastępcy.
Zorzę zostawiła bez odpowiedzi. Wiedziała, że potem czeka ją nieprzyjemna rozmowa. Cokolwiek źle zrobiła, była gotowa się wytłumaczyć. Przypilnowała, żeby reszta ruszyła prosto do Obozu.

Licznik słów: 174
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

~ Odznaczenia ~
Obrazek

~ Atuty ~

spostrzegawcza – jednorazowo +1 do Percepcji
łakoma magia – +1 ST do ataków magicznych przeciwnika, drapieżniki atakujące magicznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej
bystrooka – raz na tydzień +1 sukces do Percepcji
otoczona – możliwość walki z dodatkowym przeciwnikiem/zwierzyną za cenę +1 ST


~ Kompani ~

Falco – sokół
S: 1 | W: 1 | Z: 1 | M: 1 | P: 2 | A: 1
L: 1 | A: 1 | O: 1 Skr: 1


~ Ważne dla niej ~
nakładka na róg od Shirona
1x różowy topaz


~ Galeria ~
art by Kyouki
art by Zorza
av by Kuszenie Diabła
art by Vul


Granica Wybuchu
Dawna postać
Siostra Krwi Naedy
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 396
Rejestracja: 07 lip 2021, 6:39
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 45
Rasa: Wywernowa x Pustynna
Partner: Burzowe Chmury

Post autor: Granica Wybuchu »

A: S: 5| W: 4| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
U: B,Pł,W,MP,MA,MO,Kż,Skr,Prs: 1| L,O,Śl: 2| A: 3
Atuty: Pełny Brzuch, Trudny cel, Czempion, Poświęcenie
Obserwowała okolicę ze znudzeniem. Miała się szykować do lotu słysząc
Sparuse, we helan grayur. Mio uheren ko lidna. – Chochlik wymamrotał, co spowodowało u Riril uwypuklenie się żyłki schowanej pod łuskami na skroni. Zlustrowała tchórzliwą – w jej ocenie – samicę, a potem dzięki więzi z kompanem udało się jej przesłać wiadomość mentalną z beznadziejnym akcentem i zapewne tłumaczeniem, skierowanym do starej wiedźmy. Niezbyt chciała wierzyć, że w ostatniej chwili coś uległo zmianie. Może w tym stadzie było więcej zdrajców, niż Granica przypuszczała?
Nie spoglądała nawet w kierunku 'zastępcy', oczekiwała wyraźnego rozkazu od smoka najwyższego pozycją. Oblizała szpon i zerknęła na Kazzakusa.
Vem imo waruer velwa. – Przekazała czarodziejowi, ciekawa co on na to wszystko.
Odpowiedź przyszła zadziwiająco szybko. Riril pokręciła głową i posłała Deku znaczące spojrzenie.
Ka kamsen. – Przekazał Kazzowi, a potem przyjrzał się reszcie. – Dlaczego kłamać? Żogief mówi, że to nie być prawda. – Bawił się ze zdenerwowania palcami.

Licznik słów: 156
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

ObrazekObrazek

φ czempion φ
raz na walkę dodatkowy sukces do ataku fizycznego

φ poświęcenie φ
raz na atak dodatkowy sukces kosztem rany lekkiej

φ pełny brzuch φ
-1/4 pożywienia do sytości ; leczona dostaje bonus już od min. ilości ziół

φ trudny cel φ
+1 ST do ataków fiz. przeciwników ; drapki atakujące fiz. nie zadzą kryt/śmiert.
______________________________
DEKU_S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 2
_____________B,MA,MO,Skr: 1______________

_____________________
wygląd raporty theme_______________________ błysk przyszłości: x.x
#7c564f
#6e6049
Obrazek
Diamentowe Serce
Dawna postać
Mora
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1629
Rejestracja: 24 paź 2020, 23:48
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 67
Rasa: Północna
Mistrz: Sztorm Stulecia
Partner: Gorejący Jad

Post autor: Diamentowe Serce »

A: S: 3| W: 2| Z: 5| M: 1| P: 5| A: 1
U: W,Pł,L,Śl,MP,O,MA,MO,Prs: 1| B,Kż,Skr: 2 | A:3
Atuty: Spostrzegawcza, Łakoma magia, Bystrooka, Uzdolniona, Otoczona
Mora natychmiast zauważyła poddenerwowanie Granicy i poczuła, że z młodszą wywerną nie pójdzie jej tak łatwo. Zacisnęła mocniej szczęki unosząc delikatnie wargi. Śnieżnobiałe kły zabłysły.
– Powiedziałam: do Obozu wycedziła podchodząc bliżej Riri. Była gotowa jej przeszkodzić jeśli ta zdecydowałaby się nie posłuchać rozkazu.

Licznik słów: 45
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

~ Odznaczenia ~
Obrazek

~ Atuty ~

spostrzegawcza – jednorazowo +1 do Percepcji
łakoma magia – +1 ST do ataków magicznych przeciwnika, drapieżniki atakujące magicznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej
bystrooka – raz na tydzień +1 sukces do Percepcji
otoczona – możliwość walki z dodatkowym przeciwnikiem/zwierzyną za cenę +1 ST


~ Kompani ~

Falco – sokół
S: 1 | W: 1 | Z: 1 | M: 1 | P: 2 | A: 1
L: 1 | A: 1 | O: 1 Skr: 1


~ Ważne dla niej ~
nakładka na róg od Shirona
1x różowy topaz


~ Galeria ~
art by Kyouki
art by Zorza
av by Kuszenie Diabła
art by Vul


Marchew Pustyni
Dawna postać
Warzywo
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 762
Rejestracja: 28 gru 2020, 19:25
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 67
Rasa: górski x północny
Opiekun: Trzask Płomieni
Partner: Trochę ziemi

Post autor: Marchew Pustyni »

A: S: 2| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 3
U: W,Kż,B,Pł,Skr,AO,Śl,MP,MA,MO: 1| L: 2
Atuty: Ostry węch, Parzystołuski, Twardy jak diament,
– A dokładniej nazywa się on Sosnowym Borem. To pewnie przez te wszystkie drzewa. – dodał jeszcze, tak a pro po lasu, widząc, że odpowiedź nie do końca zadowoliła ciemnego samca.
– Jest to las na Terenach Wspólnych. Przychodzi tu wiele smoków, dlatego nie spotyka się drapieżników, ani nawet zwierzyny. – opowiedział, wątpiąc jednak, że zostanie dobrze zrozumiany bez pomocy tłumacza. Łażenie po Sosnowym Borze, w którym poza choinkami nie było wiele więcej było dość nurzące, nawet w tak miłym towarzystwie. Stanie tym bardziej. Dlatego jego skrzydła poruszyły się, gdy zastępczyni otworzyła pysk. To jednak, co się z niego wydobyło sprawiło, że stanął w miejscu, sztywno, jedynie przekręcając łeb, przyozdobiony wciąż lekko otwartym pyskiem. Co to miało znaczyć, że zmiana planów? Spojrzał jeszcze po pozostałych smokach. Nie mogą przecież tak zostawić jej samej. Nie w takiej chwili. Nie po tym, co przeszła przez niego. Odpowiedź kompana pustynnej tym bardziej go skołowała. Nie sądził jednak, by miała kłamać.
– Idź sama więc, jeśli nie masz dość odwagi. Damy sobie radę. – rzekł jej poważnie, rozkładając skrzydła, chcąc po chwili poderwać się do lotu.

//zt

Licznik słów: 183
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
Póki nie będzie miał wyraźnie większej jednej ze statystyk – parzystołuskiego proszę przypisywać do siły

#ae7346 – kolor mówiony
Diamentowe Serce
Dawna postać
Mora
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1629
Rejestracja: 24 paź 2020, 23:48
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 67
Rasa: Północna
Mistrz: Sztorm Stulecia
Partner: Gorejący Jad

Post autor: Diamentowe Serce »

A: S: 3| W: 2| Z: 5| M: 1| P: 5| A: 1
U: W,Pł,L,Śl,MP,O,MA,MO,Prs: 1| B,Kż,Skr: 2 | A:3
Atuty: Spostrzegawcza, Łakoma magia, Bystrooka, Uzdolniona, Otoczona
Mora nie potrafiła może być aż tak konsekwentna w kwestii zabijania smoków. W ogóle teraz coś w niej pękło i nie miała ochoty jeszcze bardziej podsycać płomienia niezgody. Odwróciła się od reszty, rozwinęła skrzydła i odleciała.

// zt

Licznik słów: 38
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

~ Odznaczenia ~
Obrazek

~ Atuty ~

spostrzegawcza – jednorazowo +1 do Percepcji
łakoma magia – +1 ST do ataków magicznych przeciwnika, drapieżniki atakujące magicznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej
bystrooka – raz na tydzień +1 sukces do Percepcji
otoczona – możliwość walki z dodatkowym przeciwnikiem/zwierzyną za cenę +1 ST


~ Kompani ~

Falco – sokół
S: 1 | W: 1 | Z: 1 | M: 1 | P: 2 | A: 1
L: 1 | A: 1 | O: 1 Skr: 1


~ Ważne dla niej ~
nakładka na róg od Shirona
1x różowy topaz


~ Galeria ~
art by Kyouki
art by Zorza
av by Kuszenie Diabła
art by Vul


Granica Wybuchu
Dawna postać
Siostra Krwi Naedy
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 396
Rejestracja: 07 lip 2021, 6:39
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 45
Rasa: Wywernowa x Pustynna
Partner: Burzowe Chmury

Post autor: Granica Wybuchu »

A: S: 5| W: 4| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
U: B,Pł,W,MP,MA,MO,Kż,Skr,Prs: 1| L,O,Śl: 2| A: 3
Atuty: Pełny Brzuch, Trudny cel, Czempion, Poświęcenie
Riril uniosła się na palcach i przyjrzała grożącej jej samicy. Ależ ją kusiło by wybić jej szponem te paskudne, zdradliwe zęby.
Fuver. – Powiedziała obojętnie. Jej kompan wybałuszył oczy i zająkał się, nie wiedząc jak to przetłumaczyć. – O-ona mówi, żebyś sobie poszła. – Przełknął głośno ślinę, chowając się za umięśnioną szyją na której siedział. Riril rozszerzyła nozdrza z których buchnął dym. Patrzyła Łąkom w oczy. – Bap rakana al mior lo tyrkneme keve nadu. – Chochlik omal nie pisnął słysząc to i zaczął znów tłumaczyć. – Ty lepiej nie dotykać nikogo tu. Ona oddać, mocno. – Zaszczebiotał zębami, wbijając palce w łuski wywerny. Łowczyni poszła sobie jednak, więc możliwe, że nawet tego nie usłyszała.
Riril parsknęła cicho na resztę i kiwnęła głową. Wzbiła się w powietrze i odleciała tam, gdzie mieli się teraz znaleźć. /zt

Licznik słów: 137
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

ObrazekObrazek

φ czempion φ
raz na walkę dodatkowy sukces do ataku fizycznego

φ poświęcenie φ
raz na atak dodatkowy sukces kosztem rany lekkiej

φ pełny brzuch φ
-1/4 pożywienia do sytości ; leczona dostaje bonus już od min. ilości ziół

φ trudny cel φ
+1 ST do ataków fiz. przeciwników ; drapki atakujące fiz. nie zadzą kryt/śmiert.
______________________________
DEKU_S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 2
_____________B,MA,MO,Skr: 1______________

_____________________
wygląd raporty theme_______________________ błysk przyszłości: x.x
#7c564f
#6e6049
Obrazek
Burzowe Chmury
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 343
Rejestracja: 07 lip 2021, 7:05
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 59
Rasa: Wywerna x Północny

Post autor: Burzowe Chmury »

A: S: 2| W: 4| Z: 1| M: 5| P: 3| A: 1
U: B,Pł,A,O,W,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| MP,MO,L: 2| MA:3
Atuty: Pełny Brzuch, Chytry Przeciwnik, Mistyk
Marchewkowy smok odezwał się ponownie. Kazz z pewną dozą ciekawości wsłuchał się w jego słowa, próbując wyłapać to co najważniejsze. Jasne, nie zrozumiał dokładnie o czym mówił, ale dostał odpowiedź na swoje pytanie, a nawet dodatkowe wyjaśnienie które choć nie rozumiał co znaczy, wiedział że dotyczy tego miejsca.
Sos.. noweey~ ..bor-em. – Powtórzył za nim, jakby dla potwierdzenia.
Ter-enah, wus-pulne – Podrapał się palcami skrzydeł o szczękę w zastanowieniu. – Kinbu neme yure.. – Dodał już po swojemu, zastanawiając się raz jeszcze nad wymową.
Wtem jednak nagle zauważył zmianę nastawienia w smoczycy która ich tu zaprowadziła. Ta silna chyba wreszcie zaczęła wydobywać z siebie te pokłady mocy, bo aż od nich zesztywniała. Będąc jednak bardziej poważnym, to było oczywiste że coś jest nie tak. Najpierw Kazz rozejrzał się dookoła, ale nic szczególnego nie zauważył. To oczywiście nie był powód do stwierdzenia że zagrożenia nie ma.
Znów więc spojrzał na puchatą samicę, tym razem wyglądało to zupełnie inaczej. Nie wiedział co się stało, ale nie podobał mu się rozwój tej sytuacji. Zaczęła po chwili pleść coś w swoim języku. Tyle zrozumiał że coś o obozie i o przywódczyni.
Jak fajnie, że ten chochlik mamrotał tylko do Riril. Cudownie że myślą tylko o sobie i nic z tego mamrotania nie usłyszał.
Czekał więc na jakiekolwiek wyjaśnienia. W końcu to właśnie Riril zwróciła się do niego.
Vem nukri?? – Zaczął się gniewać, gdyż ewidentnie ktoś tu zaczął kręcić, a że Kazz nie miał dokładnie pojęcia co się dzieje, to dopiero po chwili skojarzył co się mogło stać.
Mięciutka zrezygnowała, każe im wracać i jeszcze kłamie. To jedyne logiczne uzasadnienie.
Ne kub. Yaresam kosak yo hatrer, dihatru lozaren hafdona. – Dodał, cofając się od zastępczyni. Jeśli chciała ich powstrzymać, to mogła spróbować.
..
Jednak zrezygnowała.
Ta sytuacja była niespodziewana, ale był pewien że takie zachowanie nie zostanie zapomniane. Nastąpią zmiany. Teraz jednak, miał zamiar kontynuować to co zaczęli. Gdy już było to możliwe, on również wzbił się z miejsca w powietrze i zaczął lecieć w wyznaczoną wcześniej stronę.

z/t

Licznik słów: 339
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Sacrifices must be made.
Obrazek
Osiągnięcia || Teczka postaci || Motyw muzyczny (nowy!) || Motyw walki || Głos postaci
▐ Kalectwa: 5/4 pożywienia do osiągnięcia sytości (Dwie pary skrzydeł – wrodzone)▐
Wizja Ognia
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 478
Rejestracja: 01 gru 2020, 12:24
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 26
Rasa: wężowy x morski
Opiekun: Zgubna Słodycz x Oblubieniec Ładu

Post autor: Wizja Ognia »

A: S: 2| W: 3| Z: 2| M: 5| P: 2| A: 2
U: W,B,L,A,O,Skr,Śl,Kż,MP: 1 | MA,MO,Pł,Prs: 2
Atuty: Pechowiec, Trudny Cel, Twardy jak diament
Zesztywniała, kiedy Mora odezwała się, karząc im... Wracać? Spojrzała po smoczycy, nie odzywając się. Skąd miałaby być nagła zmiana planów? Poruszyła się niespokojnie, nie wiedząc, co zrobić. Nie po to tutaj przybywała, żeby teraz wycofać się. To było ciężkie, tak, jednak wiedziała, na co się pisze, a tym samym – wiedziała, że tego chce. Kiedy Granica Wybuchu odezwała się, Arakai wyprostowała się, mierząc Morę chłodniejszym spojrzeniem. Czyli stchórzyła.
Następnym razem... Jeśli chcesz tchórzyć, to nie pociągaj za sobą innych — powiedziała wreszcie tonem cichym, nagle jakby zmęczonym. Pokręciła łbem, rozłożyła skrzydła. Mogła próbować ich powstrzymywać, ale czy był jakikolwiek sens? Słowa Żagwi Ognia były ważniejsze, niż słowa jej zastępczyni.
Ale nie próbowała. Arakai odprowadziła ją spojrzeniem, a potem obiła się od ziemi. Potem o tym pomyśli; teraz... Teraz skupiała się na własnym celu.

/zt

Licznik słów: 135
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
pechowiec | po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji
trudny cel | +1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej
twarda jak diament | stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość


avatar i podpis by kageura | #9578a0
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej