Znaleziono 310 wyników

autor: Mistrz Gry.
10 gru 2019, 11:46
Forum: Skały Pokoju
Temat: Zebranie przywódców VI
Odpowiedzi: 40
Odsłony: 3256

Pięć kryształów w torbie z niedźwiedziej skóry leżało i śmiało się w pysk Strażnika. Miały na sobie wyryte znaki Stadne, smocze runy. Dwa dla Ognia, dwa dla Wody i jeden dla Plagi... Niedoszły prorok skupiał się na swojej prośbie, czując pod opuszkami ostre krawędzie, ale kamienie pozostawały martwe. I przez długie chwile, odmierzane uderzeniami serca, wydawało się, że tak już pozostanie.
Wtedy jednak smoki poczuł zbierający się wiatr. Chłodny powiew, przenikający na wskroś swoim zimnem. Strażnik poczuł jak jego łapy stają się lodowate, jak znika z nich całe ciepło i powoli traci w nich czucie. Za to w torbie, w której je trzymał, zaczęło błyskać się słabe światło.
Wiatr ucichł, a wszyscy zebrani mogli zobaczyć nikły blask wypływający z torby. Stary smok pochylając się nad torbą widział, że z pięciu kryształów magią buzuje całe cztery. Ten ozdobiony emblematem Plagi pozostał martwy i cichy, nie znaczyło jednak, że bezwartościowy.

~ Będziesz prorokiem... Ale nie moim. Moja siła potrzebna będzie gdzie indziej. Zbyt dużo jej zmarnowałem na Dzikiej Gwieździe. ~
Głos w głowach wszystkich zebranych smoków brzmiał znajomo, głęboki i znudzony należał niewątpliwie do Kaltarela. Niedoszły prorok z szokiem zdał sobie sprawę, że zimno z jego łap zaczyna wspinać się wyżej. Że odzyskuje czucie w palcach, ale traci w łokciach, a potem w ramionach. Chłód wydawał przesuwać się w górę błyskawicznie, w rytm uderzeń jego starego serca.

~ Nie zatrzymam Twego wieku w miejscu... Ale zwolnię przejścia księżyca, aż nie powróci Bóg, który weźmie Cię pod opiekę. ~
Chłód sięgnął serca Strażnika Puszczy, a ten poczuł jak lodowate szpilki mrozu wbijają się w jego klatkę piersiową. W uszach mu szumiało, gdy krew wydawała się oziębić i zwolnić. Zadygotał cały, czując dreszcz za dreszczem wspinający się wzdłuż kręgosłupa.

~ A teraz idź, nadaj Tytuły tym, którym się one należą. ~
Kalejdoskop twarzy zatańczył przed oczami Strażnika Puszczy, gdy ten jeszcze próbował dojść do siebie, przy straszliwym zimnie, jakie czuł w sercu. Powoli szło się do niego przyzwyczaić, ale wydawało się, że uczucie już go nie opuści. Przynajmniej póki inny bóg nie roztoczy nad nim prawdziwej opieki.
autor: Mistrz Gry.
10 gru 2019, 10:14
Forum: Skały Pokoju
Temat: Spotkanie Młodych i Starych
Odpowiedzi: 242
Odsłony: 16034

// informacja organizacyjna : każda tura będzie trwać ok. 48h

// odpisy MG pojawią się w tematach Misyjnych jutro wieczorem

// zachęcam do pisania więcej niż 1 posta na smoka w tematach Misji, ale oczywiście w granicach rozsądku (rozmowy i interakcje między uczestnikami misji).

// pamiętajcie! Fabularnie event trwa jedną noc. Zróbcie więc tyle, ile logicznym byłoby, że smoki podołają wykonać w 8-10h.

// w razie pytań, zachęcam do wysyłania PW na skrzynkę Mistrza Gry.
autor: Mistrz Gry.
21 lis 2019, 13:24
Forum: Ogólne
Temat: Powiadomienia
Odpowiedzi: 5722
Odsłony: 309461

Morska Bryza
– perła, jaspis

Trzęsienie Ziemi
– diament, agat

Dar Tdary
– 2x tygrysie oko

Misja Zwiadu
autor: Mistrz Gry.
18 lis 2019, 17:16
Forum: Ogólne
Temat: Powiadomienia
Odpowiedzi: 4025
Odsłony: 233252

rany z Misji Zwiadu

Infamia Nieumarłych -1x średnia

dodatkowo zużyto : 2x babka, 2x tasznik i 2x dziurawiec (opatrunki Infamii i Kuszenia)

Aktualizacja.
autor: Mistrz Gry.
13 lis 2019, 17:16
Forum: Ogólne
Temat: Powiadomienia
Odpowiedzi: 4025
Odsłony: 233252

Spuścizna Krwi
– agat, onyks, malachit

Infamia Nieumarłych
– topaz, perła, tygrysie oko

Kuszenie Diabła
– cytryn, nefryt, granat

Nocny Tropiciel
– szmaragd, diament, agat
opłata za Misję Zwiadu


Aktualizacja.
autor: Mistrz Gry.
03 lis 2019, 1:31
Forum: Administracja
Temat: Ogłoszenia
Odpowiedzi: 422
Odsłony: 32927

Kochani!

Bog Śmierci wpadł na tropy uciekinierów... Znalazł już tajemne przejście i zaczyna zamykać bramy zaświatów.
Smocze Dziady powoli dobiegają ku końcowi – zostało mniej niż 24h godziny zanim dusze znów wyruszą przemierzać Krainę Wiecznych Łowów.

Tymczasem zdradzę wam tajemnicę... Pięć smoków niesie podarki, wykradzione z zaświatów! Mają ich jednak ograniczoną ilość, a jak to zazwyczaj bywa – kto pierwszy ten lepszy! Które to duszyczki kryje wskazówka poniżej:
"W dzikim agreście siedzi profetyczny samiec i ogląda zmierzch gwiazd, chociaż nie jest to oczywiste na pierwszy rzut oka."
...łapcie ich! ;)
autor: Mistrz Gry.
31 paź 2019, 1:54
Forum: Cmentarz
Temat: Kurhan Pamięci
Odpowiedzi: 496
Odsłony: 79284

Obrazek Noc była ciemna, a sierp księżyca oświetlał ją w większej części. Jesienią mało kto chodził na Kurhany. Zmarli tkwili w smoczej pamięci, pozostawieni sami sobie, aż nie trzeba było wyryć w chłodnym kamieniu nowego imienia. W tym mroku nocy jednak wyglądało, jakby ktoś przypomniał sobie o nagrobkach...
Zaczęło się od mgły. Jej strzępy uniosły się z ziemi, grube pasma czesały trawy, unosząc się wyżej, aż nie zakryły jej zupełnie. Na tym jednak nie przestały. Obłoki gęstniały, wydawało się zacieśniając sploty przy czterech kamieniach z imionami czterech Stad. Niebawem wspięły się ponad nie i w pół wysokości drzew. Wciąż jednak tkwiąc w obrębie cmentarza.
I wtedy z mgły wyszły pierwsze sylwetki. Bez szelestu jednego liścia, wyłaniały się jeden za drugim, a każde jakby wpółprzejrzyste?
Pierwsza drobniutka samiczka o kolorowych piórach, brązowych i niebieskich, pomarańczowych i zielonych. Mieszanka północnego, ale drobna i ruchliwa jak drzewne, z dwoma niebieskimi rogami sterczącymi w tył, jak u kozy.
Zaraz za nią, jakby dla kontrastu, jednolicie niebieski samiec, z łuskami przeciętymi czerwonymi pręgami tu i ówdzie. Para bardzo nieznacznie zakrzywionych rogów zdobiła łeb, a między wpół-przeźroczystymi palcami łap widoczne był przy każdym kroku błony. Błękitne ślepia lustrowały okolicę z zainteresowaniem.
Za nimi z mroku wynurzył się łuskowaty samiec. Jego poroże przypominało to u daniela, białe jak kość i w kontraście z purpurowymi i czarnymi łuskami. Szeroko otwarte ślepia świeciły czerwono w mroku, ciężko powiedzieć czy tylko z powodu krwawego koloru, czy też odbijały wewnętrzne szaleństwo?
Zaraz po nim szła krok w krok kolejna dwójka. Bladozielony samiec, czystej krwi morski, z błonami zdobiącymi całe ciało i charakterystycznymi trzema grzebieniami... Obok niego zaś kroczyła czystej krwi północna, zielona i biała, o jasnych rogach z poprzecznymi, zielonymi pręgami.
Mgła kotłowała się, wylewała z pomiędzy głazów i szerzyła dalej i dalej po Terenach Wolnych Stad.
Bowiem oni pojawili się pierwsi...
...z całą pewnością jednak nie ostatni.
autor: Mistrz Gry.
14 paź 2019, 10:09
Forum: Ogólne
Temat: Powiadomienia
Odpowiedzi: 5722
Odsłony: 309461

Owadzia Łuska
– tygrysie oko, 8/4 mięsa

Teza Obłędu
– 2x cytryn, 4/4 mięsa

Wonna Dziewanna
– szmaragd, turkus, malachit

Niewidzialny Kolec
– agat, 2x tygrysie oko

opłaty za Misję Zwiadowczą
autor: Mistrz Gry.
13 paź 2019, 13:05
Forum: Zimne Jezioro
Temat: Księżycowa łąka
Odpowiedzi: 687
Odsłony: 107832

Nie było tu nikogo, nie znaczyło jednak, że nic tu się nie stało. W deszczu, który uparcie padał już jakiś czas, uderzyła błyskawica, tuż nad samą Księżycową Łąką. Błysnęło gwałtownie białe światło i uderzyło w coś wysoko na niebie. Zaraz po tym niebo przecięła siatka białych linek, przypominających chaotycznie tkaną, gęstą pajęczynę zrobioną z energii rozpostarła się wysoko ponad okolicą. Strąciła w locie ptaka, który zdezorientowany pacnął wprost do Zimnego Jeziora. Zjawisko sięgało ponad wyspą i wbiło się w wody jeziora, przebijając je i wpadając dalej, w głąb. Dzieliło toń, rozjaśniając ją na krótko, zanim całość nie zamigotała chwilę i zaczęła blednąć.
Wyglądało jakby serce Wspólnych Terenów zamknięto w kopule. Pod tą osłoną deszcz nie padał, bębniąc o niewidzialną powłokę z równym stukiem kropel. Nawet wiatr, wyginający gałęzie drzew po drugiej stronie wydawał się odbijać i nie poruszał trawą Księżycowej Łąki.


Dodano: 2019-10-13, 13:05[/i] ]
Burza wciąż przetaczała się przez niebiosa. Deszcz bębnił zaciekle w niewidoczną kopułę, spływając po jej bokach, wpadając do Jeziora i spływając rzekami. Nagle niebo rozjaśnił piorun, uderzając niedaleko, wprost ponad Wyspą Proroków, w sam szczyt buzującej niewidoczną energią bariery. Na tym jednak nie był koniec. Iskierki wyładowań elektrycznych popędziły świetlistą pajęczyną, rozświetlając kopułę ostatni raz, zanim wraz z nich zniknięciem nie przyszedł wiatr, hucząc i wyjąc wdzierający się na Wspólne Tereny. A wraz z nim na wszystkich ponownie zaczął padać gęsto deszcz...
autor: Mistrz Gry.
13 paź 2019, 13:04
Forum: Zimne Jezioro
Temat: Gorąca zatoczka
Odpowiedzi: 1013
Odsłony: 139718

Burza wciąż przetaczała się przez niebiosa. Deszcz bębnił zaciekle w niewidoczną kopułę, spływając po jej bokach, wpadając do Jeziora i spływając rzekami. Nagle niebo rozjaśnił piorun, uderzając niedaleko, wprost ponad Wyspą Proroków, w sam szczyt buzującej niewidoczną energią bariery. Na tym jednak nie był koniec. Iskierki wyładowań elektrycznych popędziły świetlistą pajęczyną, rozświetlając kopułę ostatni raz, zanim wraz z nich zniknięciem nie przyszedł wiatr, hucząc i wyjąc wdzierający się na Wspólne Tereny. A wraz z nim na wszystkich ponownie zaczął padać gęsto deszcz...
autor: Mistrz Gry.
13 paź 2019, 13:04
Forum: Zimne Jezioro
Temat: Wypalona plaża
Odpowiedzi: 734
Odsłony: 117189

Burza wciąż przetaczała się nad głowami smoków. Deszcz bębnił zaciekle w niewidoczną kopułę, spływając po jej bokach, wpadając do Jeziora i spływając rzekami. Interesujące było, jak woda reaguje pod barierą. Uwięziona po prostu stała, a naturalny nurt Zimnego Jeziora próbował ją opłynąć. Z racji jednak położenia – nie mógł. I tak z jednej strony zbierało się coraz więcej wody, spływającej rzekami, a z drugiej poziom Jeziora opadał, gdy woda odpływała bez dopływu nowej.
Jeśli ta sytuacja się utrzyma, smoki będą miały na łapach ekologiczną katastrofę.
Nagle niebo rozjaśnił piorun, uderzając w sam szczyt buzującej niewidoczną energią bariery i ogłuszając wszystkich zebranych na Wyspie. Na tym jednak nie był koniec. Iskierki wyładowań elektrycznych popędziły świetlistą pajęczyną, rozświetlając kopułę ostatni raz, zanim wraz z nich zniknięciem nie przyszedł wiatr, hucząc i wyjąc wdzierający się na Wspólne Tereny. A wraz z nim na wszystkich ponownie zaczął padać gęsto deszcz...
autor: Mistrz Gry.
13 paź 2019, 13:04
Forum: Dzika Puszcza
Temat: Buczyna
Odpowiedzi: 554
Odsłony: 96287

Rozmowę dwóch smoków przerwał deszcz. To nie tak, że nie zostały ostrzeżone – zbierało się na to od dłuższego czasu. Ciemne kłęby chmur pchał po niebie wiatr, porywisty i zaczepny, targający błonami skrzydeł nawet smoków stojących na ziemi. W jednym momencie uderzył nawet piorun, jednak gdzieś daleko na północ od Dzikiej Puszczy, kto by się więc przejmował. W końcu spadły pierwsze krople długo zapowiadanej ulewy. Jednak czym była odrobina wilgoci dla smoka?
Wtedy uderzyła druga błyskawica, dużo bliżej. Nad Wyspą na Jeziorze błysnęło gwałtownie białe światło i uderzyło w coś wysoko na niebie. Zaraz po tym niebo przecięła siatka białych linek, przypominających chaotycznie tkaną, gęstą pajęczynę zrobioną z energii rozpostarła się ponad parą smoków. Sięgnęła ponad Wypaloną Plażą i rozdzieliła Buczynę na pół. Obie smoczyce skoczyły od linii, natychmiast i bez namysłu, odsuwając się w dwóch różnych kierunkach. Następnie całość zjawiska zamigotała chwilę i zaczęła blednąć.
Co bardziej spostrzegawczy zauważyliby, że wyglądało to jakby zamknięto ich w kopule. Ale nawet Ci zauważający zazwyczaj niewiele odczuliby, że deszcz nie pada już na ich łuski, a stuka w niewidzialną osłonę nad łbami. I nawet wiatr nie wieje już prawie w ogóle.
I tak stały po dwóch stronach – Inafamia sucha i za barierą, a Perspektywa choć na zewnątrz, to moknąca na deszczu po drugiej stronie.


Dodano: 2019-10-13, 13:04[/i] ]
Burza wciąż przetaczała się przez niebiosa. Deszcz bębnił zaciekle w niewidoczną kopułę, spływając po jej bokach, wpadając do Jeziora i spływając rzekami. Nagle niebo rozjaśnił piorun, uderzając niedaleko, wprost ponad Wyspą Proroków, w sam szczyt buzującej niewidoczną energią bariery. Na tym jednak nie był koniec. Iskierki wyładowań elektrycznych popędziły świetlistą pajęczyną, rozświetlając kopułę ostatni raz, zanim wraz z nich zniknięciem nie przyszedł wiatr, hucząc i wyjąc wdzierający się na Wspólne Tereny. A wraz z nim na wszystkich ponownie zaczął padać gęsto deszcz...
autor: Mistrz Gry.
13 paź 2019, 13:04
Forum: Zimne Jezioro
Temat: Sitowie
Odpowiedzi: 485
Odsłony: 83473

Kij poleciał w stronę bariery i przeszedł przez nią bez najmniejszego problemu. Nawojka widziała, jak rzeczywistość lekko wzburzyła się, jakby powietrze było ścianą wody, w którą ktoś rzucił kamykiem. Po chwili fale wygładziły się i kompan znów mógł obserwować suchość i spokój po drugiej stronie.
Cokolwiek to było, nie powstrzymywało obiektów stałych.
Tymczasem burza wciąż przetaczała się przez niebiosa. Deszcz bębnił zaciekle w niewidoczną kopułę, spływając po jej bokach, wpadając do Jeziora i spływając rzekami. Nagle niebo rozjaśnił piorun, uderzając niedaleko, wprost ponad Wyspą Proroków, w sam szczyt buzującej niewidoczną energią bariery. Na tym jednak nie był koniec. Iskierki wyładowań elektrycznych popędziły świetlistą pajęczyną, rozświetlając kopułę ostatni raz, zanim wraz z nich zniknięciem nie przyszedł wiatr, hucząc i wyjąc wdzierający się na Wspólne Tereny. A wraz z nim na wszystkich ponownie zaczął padać gęsto deszcz...
autor: Mistrz Gry.
13 paź 2019, 13:04
Forum: Wyspa na Jeziorze
Temat: Wyspa na Jeziorze
Odpowiedzi: 322
Odsłony: 22188

Tweed nie zdążył zareagować na polecenie. Co innego Nawojka. Burza wciąż przetaczała się nad głowami smoków. Deszcz bębnił zaciekle w niewidoczną kopułę, spływając po jej bokach, wpadając do Jeziora i spływając rzekami. Interesujące było, jak woda reaguje pod barierą. Uwięziona po prostu stała, a naturalny nurt Zimnego Jeziora próbował ją opłynąć. Z racji jednak położenia – nie mógł. I tak z jednej strony zbierało się coraz więcej wody, spływającej rzekami, a z drugiej poziom Jeziora opadał, gdy woda odpływała bez dopływu nowej.
Jeśli ta sytuacja się utrzyma, smoki będą miały na łapach ekologiczną katastrofę.
Nagle niebo rozjaśnił piorun, uderzając w sam szczyt buzującej niewidoczną energią bariery i ogłuszając wszystkich zebranych na Wyspie. Na tym jednak nie był koniec. Iskierki wyładowań elektrycznych popędziły świetlistą pajęczyną, rozświetlając kopułę ostatni raz, zanim wraz z nich zniknięciem nie przyszedł wiatr, hucząc i wyjąc wdzierający się na Wspólne Tereny. A wraz z nim na wszystkich ponownie zaczął padać gęsto deszcz...
autor: Mistrz Gry.
10 paź 2019, 10:00
Forum: Administracja
Temat: Ogłoszenia
Odpowiedzi: 422
Odsłony: 32927

Krótkie ogłoszenie, by rozwiać garść wątpliwości w związku ze zdarzeniem nad Zimnym Jeziorem – na ten moment smoki uwięzione pod barierą mają zablokowane tylko i wyłącznie polowania. Jest to uproszczona symulacja tego, że uwięziony smok nie może zdobywać nowych przedmiotów.

Pozostałe fabuły/treningi/walki są kontynuowane normalnie, by nie utrudniać generalnej rozgrywki za mocno.

Jeśli smok wydostanie się spod kopuły, jego polowanie zostanie wznowione w momencie przerwania. Znaczy to, że nie straci on potencjalnych zdobyczy, kamieni czy tropów.

Jeśli Twój smok nie został zaadresowany na PW jako przypadkowa ofiara zdarzenia na Wyspie na Jeziorze z dodatkowymi informacjami co do ograniczeń, wszystko poza jego polowaniem jest wciąż aktywne.

Zachęcam zainteresowanych do odpisów. Bariera oczywiście jest widoczna z całości Terenów Wspólnych i można do niej podejść w tematach bezpośrednio przyległych, według nowej mapy Terenów Wspólnych.

Pierwsza seria odpisów pojawi się dziś o 13.00! Jeśli oczywiście, sytuacja i czyny smoków będą wymagały odpisu MG.

Jeśli ktoś ma dalsze pytania, zachęcam do pisania PW na konto MG.

Wyszukiwanie zaawansowane