Osłona Nocy
A: S: 4| W: 2| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 2
U: M,W: 1| B,S,MA,MP,Śl,Skr,MO,L,Pł,Kż: 2| O: 5| A: 6
Atuty: Szczęściarz; Chytry Przeciwnik; Czempion; Wybraniec Bogów; Furia Niebios
Osłona burknęła coś pod nosem, jednak po chwili lekko wygięła szyję i usiadła sobie na zadnich łapach, uważnie obserwując samca.
– Cóż. Na początku się mówi ''mamy pokojowe zamiary'' a potem hops i Wolne stada nie będą już takie wolne. – Mruknęła, przeciągając się. Dobra, nie musi niczego wiedzieć. Dla niej w sumie to obojętne, byle by nikt jej się nie naprzykrzał. Cóż, wolała aby smoki były bardziej skore do nauk. Przez Noc nie gryzie...chyba.
– Jesteś Wojownikiem, opierającym się na sile. Powiedź mi zatem, co zrobisz jeśli otoczy Cię co najmniej 4 wrogów? Powiedzmy, że są to wilki. Czekają na Twój atak, ale wiedź że nie są one słabe. Co uczynisz? – Zapytała, patrząc na niego uważnie i czekając na odpowiedź.
Uśmiech Szydercy
A: S: 4 | W: 1 | Z: 1 | I: 1 | P: 2 | A: 1
U: B,S,P,L,W,MO,MA,Kż,M: 1 | Skr,Śl: 2 | O,A,MP: 3
Atuty: chytry przeciwnik, tancerz
Szyderca zmrużył ślepia lekko znużony, rozumiejąc już, iż najwidoczniej smoczyca nieco starszej daty nie do końca jest dobra w wyczuwaniu sarkazmu i ironii. Cóż, nietrudno się dziwić. Najwyraźniej tutaj takie wynalazki docierają z opóźnieniem.
Kheldar zamrugał nieco zdziwiony, gdy smoczyca zadała mu pytania, jak młodemu i niedoświadczonemu uczniakowi. Najwyraźniej wywnioskowała, iż Szyderca przyszedł do niej po nauki. Cóż, pewnie jest przyzwyczajona, że "młodzież" przychodzi do niej tylko po to. Skoro sprawy już się tak potoczyły, miał zamiar skorzystać. Dawno nie walczył, przydałoby się rozgrzać nieco czarną łuskę.
– Silnie wzbijam się w powietrze machnięciem skrzydeł i uderzam mocnym słupem ognia w miejsce, w którym stałem. Ogień po zderzeniu z ziemią rozejdzie się promieniście, obejmując wszystkie otaczające mnie wilki – odparł stanowczo. Tak by zrobił, ba... robił tak wiele razy, jednak czekał ciekaw, czy Osłona miała w swym mniemaniu lepszą propozycję.
Osłona Nocy
A: S: 4| W: 2| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 2
U: M,W: 1| B,S,MA,MP,Śl,Skr,MO,L,Pł,Kż: 2| O: 5| A: 6
Atuty: Szczęściarz; Chytry Przeciwnik; Czempion; Wybraniec Bogów; Furia Niebios
Smoczyca oblizała lekko wargi, zastanawiając się czy taką właśnie odpowiedź chciała usłyszeć. Uśmiechnęła się jednak lekko, by po chwili przekrzywić łeb w bok.
– Może być. Zawsze też można wezwać pomoc, niźli zachowywać się jak jakiś heros. – Burknęła, po czym wyciągnęła lekko swoje łapy do przodu. Następnie wstała, a jej masywny ogon leciał wprost w stronę młodego samca (jak dla Osłony). Celowała w lewy obok, pionowo. Zobaczymy, jak Szyderca sobie z tym poradzi. Nie musiała go ostrzegać, prawdziwy wojownik zawsze jest przygotowany na walkę...
Zmrużyła ślepia, uważnie go obserwując a po wykonaniu ataku, rzekła.
– Ja atakuję, Ty się bronisz i atakujesz mnie. I tak dalej...– Sprostowała, łącząc dwie nauki w jedną walkę.
Uśmiech Szydercy
A: S: 4 | W: 1 | Z: 1 | I: 1 | P: 2 | A: 1
U: B,S,P,L,W,MO,MA,Kż,M: 1 | Skr,Śl: 2 | O,A,MP: 3
Atuty: chytry przeciwnik, tancerz
Słysząc propozycję Osłony, uśmiechnął się kpiąco. Prędzej by sczezł niż wezwał pomoc...
Ale miała rację w kolejnej kwestii. Prawdziwy Wojownik zawsze jest czujny i nigdy nie traci gotowości do obrony. A ten tu jest wyjątkowo podejrzliwy i ostrożny, do tego zawsze uważnie obserwuje otoczenie i rozmówce, dlatego był przygotowany. Widział jak napina mięśnie, a chwilę później ciężki ogon poleciał w jego stronę. Odskoczył gwałtownie w tył, wspomagając się machnięciem skrzydeł, i wylądował zgrabnie.
– Rozumiem. Sparing. – odparł, skinąwszy łbem. Poczuł w krwi ogień. Dawno nie walczył. I ukrył swe zaskoczenie faktem, iż tak stara i wcześniej powolna smoczyca umie się tak szybko poruszać. Ale to dobrze, bardzo dobrze. Szyderca lubi wyzwania.
Postanowił nie bawić się w delikatny wstęp. Zaszarżował prosto na Wojowniczkę, szczerząc kły. Wyglądało to, jak gdyby chciał zacisnąć je na jej krtani, lecz w ostatniej chwili pochylił łeb, wystawiając swe poroże i uderzeniem w łeb chcąc ją otumanić, a może i powalić?
Osłona Nocy
A: S: 4| W: 2| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 2
U: M,W: 1| B,S,MA,MP,Śl,Skr,MO,L,Pł,Kż: 2| O: 5| A: 6
Atuty: Szczęściarz; Chytry Przeciwnik; Czempion; Wybraniec Bogów; Furia Niebios
Osłona wyszczerzyła się lekko, odsłaniając swoje ostre kły. W sumie jej także brakowało walki...tego uczucia....młodzi nie chcieli tego robić. Różnica wieku była zbyt duża, a Noc i tak nic by z tego nie miała. Taki już ten świat okrutny...
Smoczyca widząc, jak Szyderca odskakuje szybko w tył zmrużyła krwiste ślepia. Dobrze, bardzo dobrze. Nie czekała jednak dłużej, widząc jak samiec zamierza ją staranować. W pewnej chwili ugięła łapy, skrzydła przycisnęła do boków, ogon uniosła ku górze i poprawiła nieco łeb. Wtem skoczyła w bok, unikając szarży Cienistego.
Gdy obrona dobiegła końca, korzystając z tego, że samiec był nieco w tyle, zionęła w jego stronę szerokim strumieniem ognia. Zobaczymy, co teraz zrobi.
Uśmiech Szydercy
A: S: 4 | W: 1 | Z: 1 | I: 1 | P: 2 | A: 1
U: B,S,P,L,W,MO,MA,Kż,M: 1 | Skr,Śl: 2 | O,A,MP: 3
Atuty: chytry przeciwnik, tancerz
Cóż, Szyderca miał za nic różnicę wieku, ale najwyraźniej smoki z zewnątrz mają inną mentalność. Tam wiek nie grał roli, bo nieważne, ile masz lat, musisz umieć o siebie zadbać. Z pewnością Równinni nie mieliby oporów zostawić za sobą starego, niewydolnego smoka, który spowolniałby stado. A Szyderca widział, iż Osłona nadal byłaby w stanie spuścić mu niezły łomot, więc chętnie skorzysta z treningu. Nędza wymęczyła go, powinien wrócić do formy.
Usłyszał za sobą rodzący się w paszczy smoczycy słup Ognia. Zareagował instynktownie. Wybił się silnie tylnymi łapami, skacząc w bok, na drugą stronę Osłony, by niejako zasłonić się przed ogniem jej własnym ciałem. Korzystając, iż znajdował się blisko i nadal tyłem do niej, tym razem on wyprowadził atak ogonem. Nastroszył znajdujące się na nim kolce i zamachnął silnie, celując w bok smoczycy.