Znaleziono 4 wyniki
- 27 gru 2019, 22:52
- Forum: Zimne Jezioro
- Temat: Księżycowa łąka
- Odpowiedzi: 776
- Odsłony: 110620
Spojrzała zmrużonymi oczami na smoka, była chętna ale strasznie się denerwowała jednak starała się uspokoić. Wstała i dalej z zmrużonymi oczami przytaknęła głową na słowa wojownika Plagi. – Jasne – Mruknęła i otwarła szerzej oczy, czyli....musi się skupić! Wysłuchała pierwszego jak na razie polecenia i otworzyła pysk. – Smoki walczą po to by się bronić jeśli ktoś ich zaatakuje – powiedziała z błyskiem w oczach – Smoki z innych stad lub z tych samych mogą się tez wyzywać do walki żeby doskonalić techniki... – mruknęła i przez chwilę zastanowiła się czy na pewno mówi dobrze, jeśli powie źle...trudno najwyżej zrobi z siebie błazna. Spojrzała pytająco, chciała usłyszeć czy dobrze odpowiedziała!
- 26 gru 2019, 14:39
- Forum: Zimne Jezioro
- Temat: Księżycowa łąka
- Odpowiedzi: 776
- Odsłony: 110620
Podekscytowanie.
To czuła właśnie samiczka, podekscytowanie które napędzało ją do działania, wiedziała że wszystko będzie ją boleć...ale! SIĘ CZEGOŚ NAUCZY! Co chwile może nie zwracała uwagi na otoczenie i co chwilę wpadała na coś ale trudno! Kiedy doszła co dopiero spróbowała się uspokoić więc siadła i poczekała aż zacznie. Wtedy ogarnęło ją uczycie strachu...bo jak zrobi z siebie pacana? Ciapę? Jej ogon drgał ze stresu...ale teraz już nie ucieknie. Trzeba Czekać.
To czuła właśnie samiczka, podekscytowanie które napędzało ją do działania, wiedziała że wszystko będzie ją boleć...ale! SIĘ CZEGOŚ NAUCZY! Co chwile może nie zwracała uwagi na otoczenie i co chwilę wpadała na coś ale trudno! Kiedy doszła co dopiero spróbowała się uspokoić więc siadła i poczekała aż zacznie. Wtedy ogarnęło ją uczycie strachu...bo jak zrobi z siebie pacana? Ciapę? Jej ogon drgał ze stresu...ale teraz już nie ucieknie. Trzeba Czekać.
- 20 paź 2019, 10:31
- Forum: Dzika Puszcza
- Temat: Trakt do Prastarego Drzewa
- Odpowiedzi: 641
- Odsłony: 90228
Zimno....wręcz za zimno! Ale i tak wyszedł zimne strugi powietrza przyprawiały go o dreszcze. Sokka stanął na chwilę i co jakiś czas wypuszczał ciepły dym z nozdrzy żeby siebie ogrzać...takie życie! Ciepłe dni się już kończą, a nadeszły te zimne. Spokojnym Korkiem Energiczny Kolec doszedł zobaczył jakiś kształt....podszedł do niego i zobaczył przywódcę...chyba Stada Ognia?
– Um....Dzień Dobry? – powiedział nie pewnie spoglądając na samca – Ty Jesteś Zew Płomieni prawda? Przywódca Stada Ognia – zapytał i usiadł na ziemi trochę dalej od niego, błysk ekscytacji mignął w jego oczach jak u co dopiero narodzonego pisklaka.
– Um....Dzień Dobry? – powiedział nie pewnie spoglądając na samca – Ty Jesteś Zew Płomieni prawda? Przywódca Stada Ognia – zapytał i usiadł na ziemi trochę dalej od niego, błysk ekscytacji mignął w jego oczach jak u co dopiero narodzonego pisklaka.
- 20 paź 2019, 10:22
- Forum: Dzika Puszcza
- Temat: Samotny pagórek
- Odpowiedzi: 681
- Odsłony: 94680
Spokojny spacerek...nawet jeśli mu było zimno czy coś to i tak lubił wszystko co robił, nawet jeśli bawił się jednym liściem. Przez pewien długi czas Sokka szedł po prostu bez żadnego celu aż pod jego łapy wpadła jakaś mała kulka łusek o którą się potknął i poleciał do przodu lądując na zadku, przez co łapa go zabolała po ostatniej walce. Odwrócił łeb i zdał sobie sprawę że widział gdzieś widział małą samiczkę.
– Em...zgubiłaś się? Może zaprowadzić cię do opiekuna? – zapytał wstając i siadając przed pisklakiem – Zwe się
Energicznym Kolcem ale możesz na mnie mówić Sokka – powiedział i się uśmiechnął.
– Em...zgubiłaś się? Może zaprowadzić cię do opiekuna? – zapytał wstając i siadając przed pisklakiem – Zwe się
Energicznym Kolcem ale możesz na mnie mówić Sokka – powiedział i się uśmiechnął.












