Znaleziono 28 wyników

autor: Pożeracz Serc
29 maja 2020, 23:44
Forum: Ogólne
Temat: Powiadomienia
Odpowiedzi: 5006
Odsłony: 273514

diament do skarbca

Akt.
autor: Pożeracz Serc
30 kwie 2020, 16:15
Forum: Ogólne
Temat: Powiadomienia
Odpowiedzi: 5006
Odsłony: 273514

Diament do skarbca

Aktualizacja.
autor: Pożeracz Serc
10 kwie 2020, 23:56
Forum: Szklisty Zagajnik
Temat: Srebrzysty staw
Odpowiedzi: 757
Odsłony: 120739

Stanął twardo na ziemi i przycisnął do piersi swoją zabawkę, napinając mięśnie i jeżąc futro, jakby szykując się do ucieczki. Obejrzał się przez ramię i zlustrował wzrokiem nieznajomą mu smoczycę. Był dosyć zdziwiony że nie usłyszał jak podchodzi.
Zmarszczył skórę wokół nozdrzy i zaciągnął się dyskretnie jej zapachem, chcąc lepiej zanalizować jej pochodzenie. Pachniała.. domem – stadem Ognia, co nie zmieniało faktu że nie spodziewał się takiego pytania z ust kogoś obcego. Choć wszystko było możliwe, nawet to że mogli być ze sobą spokrewnieni.
– Ta. A kto pyta? – Spytał, mrużąc podejrzliwie oczy. Puchata końcówka ogona wywijała powolne ósemki, ni to ze zdenerwowania, ni to z przejęcia, być może i nawet z czystej gorliwości, bo jak wiadomo Vultor cierpliwością nie grzeszył. Póki co nie zamierzał się przedstawiać – wolał czekać aż adresatka zrobi to pierwsza.
autor: Pożeracz Serc
08 kwie 2020, 0:50
Forum: Szklisty Zagajnik
Temat: Srebrzysty staw
Odpowiedzi: 757
Odsłony: 120739

Tak jak większość smoków, Vultor regularnie odwiedzał wspólne tereny. Każde wyjście tutaj było swoistą przerwą, podczas której miał nieco czasu dla siebie i mógł odpocząć od Plagi oraz zapachu padliny wiecznie górującego w jego grocie, który po dłuższym czasie stawał się nieco uciążliwy dla nozdrzy.
Nad staw przyleciał dumnie dzierżąc w dziobie zdobytą niedawno ludzką czaszkę, lecz niemniej by pochwalić się znaleziskiem, ale dlatego że wynalazł sobie dosyć.. ciekawy sposób na zabicie nudy, który dostarczał mu nieco rozrywki. Wylądował zgrabnie, wbijając lśniące pazury w podłoże. Po ostatnim spotkaniu z mamą był dosyć intensywnie pokryty jej zapachem, ale nie powinno to chyba nikomu przeszkadzać..
Chwycił lśniący bielą przedmiot w pazury i podrzucił go kilka razy w łapie.
– Piękny okaz.. przydasz mi się. – Mruknął sam do siebie, wziął zamach i rzucił czaszkę w pustą przestrzeń przed siebie. Następnie wybił się, zamachnął się skrzydłami by przedłużyć doskok i pochwycił ją w dziób. Potem wylądował i tak w kółko, bawił się w aportowanie. Dobry sposób na rozładowanie energii.
autor: Pożeracz Serc
07 kwie 2020, 0:56
Forum: Czarne Wzgórza
Temat: Czarny Staw
Odpowiedzi: 1061
Odsłony: 120595

Mimo tego że czuł jak rwące strumienie słonych łez napływają mu do ślepi, to wiedział że nie może teraz się rozpłakać. Nie mógł się płakać, nie mógł pokazać że jest słaby, nie przed matką tak dumną ze swojego małego łowcy i z tego jak bardzo wyrósł, pomimo bycia owocem kazirodztwa. Słuchając słów mamy nie oderwał łba od jej piersi, a nawet wtulił się w nią jeszcze mocniej, tak mocno że zaczęły go boleć mięśnie skrzydeł od ciągłego obejmowania oposicy. Jednak.. wreszcie komuś na nim zależało. Po raz kolejny od tak dawna mógł poczuć matczyne ciepło. Chciał wtulić się w szarawy puch i przespać w nim następny księżyc, zacząć życie od nowa, w Ogniu, z tatą, z Junko i mamą – jak jedna, wielka, szczęśliwa rodzina. W końcu oderwał łeb od mamy, by spojrzeć jej szklistym spojrzeniem w oczy.
– Nie musisz przepraszać. Nie jestem zły, nie mogę być zły na kogoś kto dostrzega we mnie coś więcej niż tylko zwykłego ścierwojada, po prostu.. brakowało mi ciebie. Oprócz ciebie i Plagi nie mam przecież nikogo. – Wytłumaczył, oddychając miarowo, unosząc rytmicznie swoją ptasią klatkę piersiową.
– Tęskniłem, mamo. – Tak, wiedział co przydarzyło się Zewowi, ale nie chciał już poruszać tego tematu, nie teraz..
autor: Pożeracz Serc
06 kwie 2020, 23:26
Forum: Czarne Wzgórza
Temat: Samotna Skała
Odpowiedzi: 597
Odsłony: 76566

– Wiesz co.. sam nie do końca wiem, bo nie widziałem co z nimi robią. Znalazłem to w jednym z ich wozów. To dosyć ładnie pachnie, więc może to coś do futra. Nasz stadny piastun takich używa, takich i jeszcze wielu innych. – Wyjaśnił i wskazał pazurem na perfumy. Uważał, że dla samicy o takiej urodzie był to wręcz idealny podarunek.
– Jak masz na imię? Ale tak naprawdę. Ja.. ja jestem Vultor. – Spytał, płosząc się momentalnie. Przywarł brzuchem do ziemi, jakby zaraz miał dostać za karę w pysk. Nie wiedział czy powinien pytać nieznajomych o imię, i jak zareagują na to inni plagijczycy.. ale właściwie to nie muszą o tym wiedzieć.
autor: Pożeracz Serc
05 kwie 2020, 23:58
Forum: Ogólne
Temat: Powiadomienia
Odpowiedzi: 5006
Odsłony: 273514

Pożeracz Serc:6/4 mięsa (Udka z Dzika),1x Butelka czystej wódki, 1x mała butelka spirytusu, Ludzka czaszka, 2/4 owoców (Truskawki), 3/4 mięsa (Dzik), diament, 2PZ.

Za zwiadówke

Aktualizacja.
autor: Pożeracz Serc
02 kwie 2020, 23:59
Forum: Czarne Wzgórza
Temat: Samotna Skała
Odpowiedzi: 597
Odsłony: 76566

Ucieszył się że spodobały jej się jego skarby, choć prawdę mówiąc to były dla niego dosyć bezużyteczne, dlatego wolał jej oddać, lub może bardziej "podarować", i to płci przeciwnej w dodatku. Szarmancki był że nie ma co.
– Nie chcesz ich..? Oh.. weź je, proszę, nalegam wręcz. Nie musisz mi nic dawać, nigdy nic nie dostawałem i teraz też nie muszę. Tobie bardziej sie przydadzą. – Wybełkotał i przełknął ślinę. Nie wiedział czy tak powinno się rozmawiać z samicą, ale na dobrą sprawę to z żadną z innego stada nigdy się nie spotkał, oprócz mamy oczywiście. Stał tak w napięciu, czekając na reakcję wodnej. Będzie musiał zapytać się jak w ogóle ma na imię, ale czy wypada..?
autor: Pożeracz Serc
02 kwie 2020, 19:15
Forum: Czarne Wzgórza
Temat: Samotna Skała
Odpowiedzi: 597
Odsłony: 76566

– I jedno, i drugie. Nie lubię harmidru, a pozatym mało osób chce, a już w szczególności lubi, spędzać ze mną czas, może oprócz mojej siostry. – Wyznał, marszcząc subtelnie skórę wokół nozdrzy. Uważał, że nie potrzebuje nikogo by być szczęśliwym, póki co wystarczyły mu kości i zgnilizna. – Hrrm.. dobrze. Gdzieś to miałem schowane w piórach.. – Mruknął, wyginając szyję i zaczął przeczesywać dziobem gęsty puch w którym ukryte była większość jego przedmiotów. Gdy już je znalazł, położył przed adeptką niewielką butelkę perfum jaśminowych i złote kolczyki.
– Proszę, wybierz coś sobie. Mi one nie są potrzebne, a dzięki temu będzie ci ładniej. Nie żebyś już wyglądała brzydko, wręcz przeciwnie.. po prostu wybierz. – Odwrócił chwilowo wzrok, po chwili wracając nim do lisiczki.
autor: Pożeracz Serc
02 kwie 2020, 18:27
Forum: Czarne Wzgórza
Temat: Samotna Skała
Odpowiedzi: 597
Odsłony: 76566

Uniósł brew, powstrzymując się przed głośnym parsknięciem ze śmiechu, słysząc jak dwuznacznie brzmiało wypowiedziane przez wodną zdanie. Plagijski styl bycia wyraźnie spaczył mu myśli..
– Prawdę mówiąc, to.. nie potrafię sie bawić. Nigdy nie miałem z kim, bo większość czasu spędzam sam.. – Wyznał i podrapał się zakłopotany z tyłu głowy. Zbystrzał jednak słysząc o barierze. – Byłem raz za barierą. Widziałem nawet elfy. Podwędziłem im wraz z innymi plagijczykami kilka rzeczy, jeśli chcesz to mogę ci coś nawet dać.
autor: Pożeracz Serc
30 mar 2020, 16:44
Forum: Nisza Zadumy
Temat: Pusty Piedestał
Odpowiedzi: 207
Odsłony: 13485

Misja.. no tak. Można rzec że kompletnie o niej zapomniał, a już szczególnie o zapłacie. To trochę dziwne, tworzyli przecież w czwórkę najbardziej zgraną drużynę na wolnych stadach – olbrzym, dwójka łowców i uzdrowiciel. Tak czy inaczej, stał zaraz za Ilunem, czekając na swoją kolej by podarować na ołtarzu kamienie. Gdy olbrzym zrobił mu wreszcie miejsce, położył na ołtarzu topaz, bursztyn i ametyst, co skwitował krótkim:
– Proszę. –

//ametyst, bursztyn i topaz
autor: Pożeracz Serc
26 mar 2020, 23:56
Forum: Ogólne
Temat: Powiadomienia
Odpowiedzi: 5006
Odsłony: 273514

rubin ode mnie do skarbca

Akt.
autor: Pożeracz Serc
24 mar 2020, 23:52
Forum: Czarne Wzgórza
Temat: Czarny Staw
Odpowiedzi: 1061
Odsłony: 120595

Przez krótki moment nie wiedział kompletnie co ma odpowiedzieć. Czuł się jakby coś ciężkiego boleśnie przechodziło mu przez gardło, nie pozwalając na żadną odpowiedź. Jednakże rozpierały go szczęście i gorycz jednocześnie. Podrzuciła go Burdigowi, ale dała mu też matczyne ciepło przez tę parę krótkich momentów, kiedy miał okazję ją zobaczyć. Był jednak tak mocno szczęśliwy..
Na zadane przez matkę pytanie po prostu sterczał. Sterczał, aż w końcu wtulił się z impetem w jej puchatą pierś, tuląc ją mocno, jakby zaciskał właśnie dziób na najsoczystszym kawałku padliny.
– Nie zostawiaj mnie już, nie na tak długo. – Wymamrotał, czując jak zaciśnięte mocno ślepia powoli zachodzą łzami, po raz pierwszy w jego względnie krótkim życiu. Złość powoli ustępywała miejsca czystej radości, tak że nawet puchaty ogon dawał o tym znać, gibiąc się z prawej strony na lewą.
autor: Pożeracz Serc
23 mar 2020, 23:32
Forum: Czarne Wzgórza
Temat: Czarny Staw
Odpowiedzi: 1061
Odsłony: 120595

– Oh, doprawdy? – Syknął sam do siebie sarkastycznie, na moment przed wyruszeniem wgłąb terenów wspólnych. Rozłożył skrzydła i leciał, sapiąc głośno co jakiś czas. Miał w głowie mętlik. Nie widział matki odkąd był niemalże podrostkiem, a teraz wyrósł na wielkie i okazałe sępisko. Nie miał pojęcia jak ma z nią rozmawiać, nie widzieli się przecież tyle czasu.. i dopiero teraz przypomniało jej się że ma syna. Czy Vultor ją winił? Skądże..
Był na miejscu już niebawem. Wylądował pół ogona przed matką, wykonując przedtem kilka zamaszystych ruchów rozłożystych skrzydeł, chwilowo eksponując wyrośnięte szpony oraz kolce. Stanął na wszystkich czterech kończynach i.. obserwował, garbiąc przy tym szyję, ignorując lekki wietrzyk muskający jego futro oraz wąsiki. Nie wiedział jak ugryźć tą rozmowę, więc po prostu się patrzył, licząc na inicjatywę oposicy. Zastukał najmasywniejszym pazurem tylnej nogi z niecierpliwością. Szczerze powstrzymywał się przed rzuceniem sie na nią i mocnym wytuleniem jej, bez tłumu ani żadnej widowni. Tak bardzo sie za nią stęsknił..
autor: Pożeracz Serc
19 mar 2020, 16:56
Forum: Ogólne
Temat: Powiadomienia
Odpowiedzi: 5006
Odsłony: 273514

+ Topaz, ametyst, bursztyn, zestaw złotych kolczyków, 1x złoty but z magiczną runą 1x dziwny olejek z runą, 1x buteleczka perfum jaśminowych, sakiewka (1x diament 10x babka lancetowata)

i prosze mi odjąć 2/4 mięsa za karmienie Linki

Akt.
Mięso jest odejmowane przy aktualizacji raportu z PZ.
autor: Pożeracz Serc
09 mar 2020, 23:12
Forum: Czarne Wzgórza
Temat: Samotna Skała
Odpowiedzi: 597
Odsłony: 76566

Spojrzał z politowaniem na swoje przemoczone futro. Znowu będzie musiał schnąć przez bóg wie ile, ale mimo wszystko było całkiem.. fajnie.
– Eh, gadanie. Nie przejmuj się innymi. Ja jeszcze niedawno sądziłem że jestem najgorszym łowcą jaki istnieje, a teraz sam karmię całe stado, i.. tobie też na pewno sie uda. Ta zjeżdżalnia była bardzo ładna. – Rzekł pokrzepiająco. Nie miał chyba żadnych urazów, więc na jej pytanie o stan zdrowia po prostu wzruszył barkami. – Podobało, podobało, choć mój zjazd nie był pełen gracji. – Wywrócił oczami, unosząc lekko kąciki ust. Fajnie było czasem pogadać z kimś kto nie był z Plagi, a dzięki zabawie przypominał sobie szczenięce lata, które spędzał głównie.. sam. – Co teraz? – Spytał, padając plackiem na śniegu i.. zaczynając się turlać. Tak o, by znaleźć punkt zaczepienia.
autor: Pożeracz Serc
01 mar 2020, 23:19
Forum: Czarne Wzgórza
Temat: Samotna Skała
Odpowiedzi: 597
Odsłony: 76566

Patrzył z niedowierzaniem, jak Filigranowa formuje maddarą lodową zjeżdżalnię. Magia jednak mogła działać cuda.
– Szkolisz się na czarodziejkę jak mniemam? – Spytał, podchodząc do ślizgawki, obwąchując ją instynktownie i oglądając ze wszystkich stron oraz kątów. – Ja chcę być łowcą, najlepszym w stadzie. – Wyjaśnił i uniósł dumnie łeb. Tak był zajęty puszeniem się jak paw, że nie zauważył źle postawionej łapy, która umknęła mu na śliskim lodzie, przez co Vultor wywrócił się i przydzwonił łbem o zjeżdzalnię. Najgorsze było jednak przed nim, bo oszołomiony po upadku zaczął zjeżdżać.. na leżąco, na końcu koziołkując półtora ogona po śniegu, wpadając w końcu w miękką zaspę. Wygramolił się z niej z lekkim trudem, jego duma została właśnie urażona, w dodatku na oczach płci przeciwnej.
– To było specjalnie. – Warknął donośnie, strzepując z dzioba śnieg.
autor: Pożeracz Serc
26 lut 2020, 0:22
Forum: Czarne Wzgórza
Temat: Samotna Skała
Odpowiedzi: 597
Odsłony: 76566

Sapnął głośno gdy samiczka chwyciła go za rogi, podciągając się do góry. Było ciężko, ale koniec końców udało się mu ją wciągnąć. Cofnął się nieco, robiąc jej więcej miejsca, po czym zrobił mniej więcej to samo co ona – usiadł i wbił w nią spojrzenie jaskrawych ślepi. Spodobała mu się, przynajmniej z wyglądu.
– Do usług.. Posępny Kolec. – Rzucił sarkastycznie i zadarł lekko łeb, na wszelki wypadek przedstawiając się swym adepckim imieniem. Właściwie to liczył na szybką wymianę zdań i rozejście się we swoje strony, ale zamiast tego nieznajoma zaproponowała mu.. wspólne zjeżdżanie. Zmarszczył brwi, zastanawiając się nad odpowiedzią. Damie chyba nie wypada odmawiać.. a z drugiej strony Vultor był tak zacofany w kontaktach z innymi, że zapomniał o znaczeniu słowa "zabawa".
– Jaaaaasne.. – Przedłużył, zgadzając się niechętnie, choć może wyniknie z tego jakaś ciekawa znajomość? Był jednak jeden problem. – Skąd chcesz zjeżdżać? Ze skały? – Spytał, pochylając łeb nad bezkresną przepaścią, zerkając na Filigranową wymownie.
autor: Pożeracz Serc
24 lut 2020, 23:35
Forum: Czarne Wzgórza
Temat: Samotna Skała
Odpowiedzi: 597
Odsłony: 76566

Potrzebował krótkiego odpoczynku od plagijskiej wrzawy. Dużo się ostatnio działo, cała ta egzekucja, śmierć ojca i polowania spędzały wivernie sen z powiek. Te pierwsze było nawet śmieszne, do braku ojca dawno się przyzwyczaił, ale łowy czasem dawały mu w kość, a jako iż lepszego miejsca na relaks niż tereny wspólne ze świecą szukać, wybrał się właśnie tam. Rzadko tu bywał, toteż musiał obrać sobie jakieś losowe miejsce. Skała przed nim wydawała się być do tego idealna. Po długim locie aż z terenów Plagi, osiadł na jej czubku, gubiąc tabun kruczych i złotych piór, które pofrunęły leniwie na dół wzdłuż skały, niesione spokojnym wiatrem. Wiverna przejechała z chrobotem pazurami na nogach dla lepszej stabilizacji, wszczepiając się nimi w skałę, tak dla pewności. Ogon owinął wokół nóg, a szyję napuszył, wbijając pusty wzrok w horyzont. Miał mętlik w głowie, zastanawiał się czy kogokolwiek chociażby trochę interesuje jego egzystencja. Gości w grocie miewał niewielu, przypominali sobie o nim tylko gdy potrzebowali się nażreć, nie rozumiał tego. Czy to przez dziwny wygląd, zapach, a może osobowość? Chciał mieć kogoś bliskiego, kogoś kto mógłby być zawsze przy nim, ale starał się tego nie okazywać na terenach stada. Musiał być bezwzględny i chłodny, tak każe Plaga. Przycisnął mocniej skrzydła do ciała, na wypadek gdyby wiatr postanowił mocniej zawiać. Wyglądał teraz jak rasowe drapieżne ptaszysko. Konsternacje życiowe przerwało rude futerko, które mignęło mu w kąciku przymykającego się oka, zainteresowany machnął lekko skrzydłami, po czym pochylił się nad bezkresną przepaścią, dostrzegając nieznajomą mu bezskrzydłą smoczycę. Sądząc po zapachu musiała należeć do wody, nie wyglądała jednak groźnie czy też niebezpiecznie, szczególnie przy Vultorze, który był wręcz machiną do podżynania gardeł i wypruwania flaków. Wspinaczka bez skrzydeł wydawała się być trudna i niebezpieczna, szczególnie gdy pod nimi były ostre skały.
– Pomóc ci? – Zagaił uprzejmie, unosząc upstrzony kolcami łuk brwiowy, po czym przechylił lekko łeb. Nie pałał do wodnych nienawiścią, był wobec nich obojętny, tak jak wobec innych stad i ogółem wszystkiego.
– Nie jestem akurat głodny, więc nie chcę byś spadła. – Dodał po chwili żartobliwie, nawiązując do swojego niesławnego nawyku do zjadania martwych ciał i zalegających resztek, choć smoka jeszcze nie miał przyjemności spróbować. Zlustrował ją całą, od góry do dołu, była.. dosyć ładna. Zahaczył wszystkimi pazurami przednich i tylnich łap o skałę, mocno i porządnie, zaraz po tym pochylając mocno szyję do dołu, ku przepaści, by Nivis mogła złapać się jego rogów gdy będzie wystarczająco blisko. Jeśli przyjmie ofertę pomocy, to ją wciągnie.
autor: Pożeracz Serc
11 lut 2020, 17:38
Forum: Błękitna Skała
Temat: Lazurowe Jeziorko
Odpowiedzi: 884
Odsłony: 110794

Posępny usłyszał ryk. Nie wydał go raczej plagijczyk, co nie powstrzymywało go jednak przed ruszeniem na pomoc wygłodniałemu smokowi. Zabrał nieco mięsa z kazuara i wyleciał z groty, kierując się tam skąd dobiegało wezwanie. Choć się nie śpieszył, to relatywnie szybko zjawił się na miejscu. Wylądował płynnie z pół ogona przed smoczycą, po czym szybko zeskanował ją spojrzeniem. Wyglądała jakby byli w podobnym wieku, ale to nie było ważne w tej chwili. Rzucił jej pod łapy trzymany do tej pory w dziobie solidny kawał ubitego kazuara i.. wyczekiwał reakcji, zadzierając lekko łeb. Jeśli wolała owoce, to trudno. Vultor takim typem jedzenia nie dysponował, a wręcz gardził nim.

Wyszukiwanie zaawansowane